Data: 2019-01-07 16:31:02 | |
Autor: qrt | |
economy e-bike | |
Olivander <tchod@wp.eu> Wrote in message:
tvn pokazał Co to Gnom? BTW - kiedyś były takie silniczki spalinowe. tyle że napędzały przednie koło... To jest ten gnom? A czy mi się podoba? Jako sprzęt który można bez problemu zamocować do istniejącego roweru może mieć to sens. Aczkolwiek elektryka w rowerach nie kreci mnie wcale a wcale. -- |
|
Data: 2019-01-07 11:27:56 | |
Autor: Olivander | |
economy e-bike | |
W dniu poniedziałek, 7 stycznia 2019 16:31:06 UTC+1 użytkownik qrt napisał:
Olivander wrote in message:Przednie, lub tylne, jak sam se zamontowałeś. Ten polskiej produkcji (ale pisałem w sensie nazwa-generyk, takie spalinowe chińskie do dziś można kupić, a w UE takich sporo, tylko nasze "prawo" drogowe już je zakazało, tj. trzeba by mieć tablicę rejestracyjną itd.) choć theorhetyćnie robiony był na przednie koło, to ludziska często woleli montować z tyłu, bo kopcił i wibrował. Niedawno przegrałem licytację allegro o sprawny okaz z lat 50tych, chciałem ozdobę na ścianę, ale cena poszła na sufit. elektryka w rowerach nie kreci mnie wcale a wcale.A jednak się kręci (w historycznym sensie "eppure si muove, gaśić mi ten stos, subito!") To ma głęboki sens, jak jesteś otyłą emerytką po zawałach, mieszkającą w górach. Uzasadnienia pokazane w lekramie (jak jesteś młodą leniwą modelką damską lub nijaką) też do mnie mało przemawiają. Ale nadciąga Przyszłość... |
|
Data: 2019-01-23 08:01:52 | |
Autor: Olivander | |
economy e-bike | |
> BTW - kiedyś były takie silniczki spalinowe. tyle że napędzałynp taki, http://www.inter-mot.pl/silnik.php , dystrybuowany też w Polsce, ale dzięki naszym Wybrańcom - całkowicie tu nielegalny, tj. jak kupisz, możesz z nim pojeździć po swoim własnym podwórku, a poza nim: kask, blacha, homologacja, w tym hamulców, prawko i to chyba jeszcze nie wszystkie Dary Naszych Wybrańców ;-) Ale kiedyś enerdowskie gnomy miały w zestawie przerabialność do napędu śruby, do łódki, lub kajaka. Hałaśliwe jak cholera, były niepopularne nawet u Honeckera. Ale to chyba nadal legalne przy takiej mocy, a jaka ściema?! Jak by te Wielkie Żółte Ludziki tak zrobiły, to może nawet w Polandzie by kilkaset sprzedali... |
|
Data: 2019-01-08 09:54:59 | |
Autor: qrt | |
economy e-bike | |
Dnia Mon, 7 Jan 2019 11:27:56 -0800 (PST), Olivander napisał(a):
W dniu poniedziałek, 7 stycznia 2019 16:31:06 UTC+1 użytkownik qrt napisał: To ma głęboki sens, jak jesteś otyłą emerytką po zawałach, mieszkającą w górach. tu oczywiście masz racje. Aczkolwiek ja nie mieszkam w górach a elektryki jakie widuje to generalnie nie sa ujeżdżane przez otyłe emerytki po 3 zawałach :) Owszem seniorów na takich sprzętach widuje ale z drugiej strony taki elektryk co nieco ogranicza pro-zdrowotne działanie roweru. A co tu by nie pisać elektryki nie sa targetowane jako sprzęt rehabilitacyjny... Uzasadnienia pokazane w lekramie (jak jesteś młodą leniwą modelką damską lub nijaką) Ja sie zastanawiam czy elektryk to nie jest przypadkiem jakaś chwilowa abberacja. Bo jednak ma ograniczenie prędkości a taki "elektryczny skuter" (w sensie roweru elektrycznego o wiekszej mocy i predkości) na dłuższych dystansach wydaje sie być bardziej praktyczny własnie ze wzgledu na czas dojazdu. te 25 km/h |