Data: 2018-11-15 18:37:43 | |
Autor: t-1 | |
efekt Purkiniego | |
W dniu 2018-11-15 o 17:32, J.F. pisze:
P.S.1. A mnie sie wydawalo, ze kolory polepszaja "zauwazalnosc". I dzieki temu latarnie LED lepsze od sodowych. Ostatnio w ogrodzie rozciągnąłem kilka odcinków kabla elektrycznego do dmuchawy do liści. Między innymi miały kolory czarny, czerwony i biały. Po zmroku chciałem je zwinąć i ciekawe zjawisko, o ile widziałem czarny nie mówiąc o białym to nie widziałem w trawie czerwonego. Nomen omen chińskiego przedłużacza. |
|
Data: 2018-11-16 08:19:17 | |
Autor: Miroo | |
efekt Purkiniego | |
W dniu 2018-11-15 o 18:37, t-1 pisze:
Ostatnio w ogrodzie rozciągnąłem kilka odcinków kabla elektrycznego do No to masz próbkę jaki problem mają daltoniści :) Ja nie znoszę jeździć jak jest wieczorna szarówka - wydaje się, że wszystko jeszcze widać, ale tylko się wydaje. Człowiek czuje się pewnie za kierownicą i jedzie szybko, a nie powinien. Już w nocy jest dużo lepiej, bo widać czego nie widać ;) Pozdrawiam |
|
Data: 2018-11-16 08:31:18 | |
Autor: J.F. | |
efekt Purkiniego | |
Dnia Fri, 16 Nov 2018 08:19:17 +0100, Miroo napisał(a):
W dniu 2018-11-15 o 18:37, t-1 pisze: Ale chyba nie w samochodzie, bo jakos jezdza ? Ja nie znoszę jeździć jak jest wieczorna szarówka - wydaje się, że wszystko jeszcze widać, ale tylko się wydaje. Człowiek czuje się pewnie za kierownicą i jedzie szybko, a nie powinien. Hm, ja narzekam, ze wtedy g* widac, a swiatla g* daja ... a jade i tak szybko ... do pierwszego napotkanego pojazdu. J. |
|