Data: 2010-11-05 10:21:53 | |
Autor: Jan Cytawa | |
elektryczny moto-rower | |
glaukonWYTNIJTO@op.pl napisał:
Czytałem niedawno o elektrycznym silniku do samochodu, koszt prądu do Cos mi sie nie widzi, zeby tak malo bylo mozliwe. Szybko oszacujmy: silnik 50 kW, predkosc 50/h czyli czas jazdy 2h. = zuzyta moc 100 kWh cena 0.25 zl. za 1 kWh wychodzi 25 zl. a gdzie sprawnosc ladowania? Jan Cytawa |
|
Data: 2010-11-05 02:50:20 | |
Autor: WS | |
elektryczny moto-rower | |
On 5 Lis, 10:21, Jan Cytawa <cyt...@hektor.umcs.lublin.pl> wrote:
glaukonWYTNI...@op.pl napisał: e... lipa jakas ;) 50kW (~70KM) to pozwala jechac typowym samochodem osobowym 150km/h, do jazdy ~50km/h wystarcza mala czesc tej mocy... zapewne kika(nascie?) KM... WS |
|
Data: 2010-11-05 10:43:05 | |
Autor: Tomek | |
elektryczny moto-rower | |
W dniu 2010-11-05 10:21, Jan Cytawa pisze:
Cos mi sie nie widzi, zeby tak malo bylo mozliwe. Szybko oszacujmy: Błędne założenia. Moc 50kW to pewnie znamionowa moc silnika - rozwinięcie prędkości 50km/h nie będzie wymagało takiej mocy. W impulsie podczas gwałtownego przyspieszania może i tak (ewentualnie jeszcze podczas jazdy z maksymalną prędkością). Trzebaby oszacować rzeczywiste zapotrzebowanie na moc - oczywiście będzie bardzo różne w zależności od danego zastosowania, specyfiki trasy, stylu jazdy itp. |
|
Data: 2010-11-05 10:46:10 | |
Autor: Fabian | |
elektryczny moto-rower | |
W dniu 05.11.2010 10:21, Jan Cytawa pisze:
glaukonWYTNIJTO@op.pl napisał: Nie sądzisz, że napisałeś bzdury? Jak by samochód zużywał 50kW to na pewno by nie jechał 50 km/h tylko pewnie grubo powyżej 100km/h. Więc przejazd 100 km trwał by z 1/3h czyli 50/3 *0,25 = 4,16 zł. Ale to i tak zupełnie z czapy obliczenia ;) Fabian. |
|
Data: 2010-11-12 11:27:49 | |
Autor: Jan Cytawa | |
elektryczny moto-rower | |
Fabian napisał:
> zuzyta moc 100 kWh Nie sadze, ze to sa bzdury. To sa szacunki. Zgadzam sie, ze moze te 50 km/h to przesadzilem, ale to bylo dla prostoty obliczen. NIech bedzie 100 km/h co, juz jest realne(chociaz mi w ruchu przecietne wychodza ok 65 km/h +/- 3 ), to i tak wychodzi duzo wiecej niz 3 zl. A kompletnie nie bralem pod uwage sprawnosci magazynowania energii elektrycznej i sprawnosci samego silnika. I mysle nadal, ze w tej sytuacji moj SZACUNEK kosztow jazdy jest blizszy prawdzie. Jan Cytawa |
|
Data: 2010-11-12 11:58:49 | |
Autor: SHP | |
elektryczny moto-rower | |
Jan Cytawa <cytawa@hektor.umcs.lublin.pl> napisał(a):
Nie sadze, ze to sa bzdury. To sa szacunki. Zgadzam sie, ze moze te 50 Hmm.. Wiem, że się czepiam, ale tak naprawdę duża moc potrzebna jest tylko do rozpędzenia pojazdu lub osiągania naprawdę nieekonomicznych prędkości. Dla przykładu: mój e-rower (ze mną na pokładzie i z bagażem, to będzie tak do ok. 110kg) rozpędzam do 30km/h, przy mocy potrzebnej do utrzymania tej prędkości rzędu 250W, czasem 300W. W necie są pokazowe filmiki z e-rowerami i silnikami o mocy 1KW, 2KW, osiągającymi prędkości w okolicach 120km/h. Przykładowo: http://www.youtube.com/watch?v=Y6o-g7YeC4Q Samochód jest wprawdzie masywniejszy, ale chyba ma jednak nieco lepszą aerodynamikę, niż zwykły rowerzysta. Wystarczy zobaczyć, z jakimi prędkościami poruszają się rowerzyści w tzw. velomobilach - siła ludzkich mięśni jest wystarczająca do rozpędzenia takiego bolidu na płaskim terenie do 40km/h (gdy normalnie na rowerze jedziesz może nieco powyżej 20km/h).. Reasumując - nie sądzę, by do utrzymania w samochodzie prędkości rzędu 100km/h potrzeba było aż 50KW (patrz chociażby poczciwy kaszlak :).. -- |
|
Data: 2010-11-12 12:21:39 | |
Autor: SHP | |
elektryczny moto-rower | |
SHP <shp80@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
Reasumując - nie sądzę, by do utrzymania w samochodzie prędkości rzędu100km/h potrzeba było aż 50KW (patrz chociażby poczciwy kaszlak :).. BTW. U mnie naładowane aku starczają na co najmniej 30km ekonomicznej jazdy. 1kwh potrzebuję, by przejechać 60km. Upraszczając nieco - na 100km potrzebuję 2kWH, przy czym biorąc pod uwagę koszt 1kWH na poziomie ok. 39groszy, 100km przejadę za jakieś 0,80PLN. Oczywiście do tego trzeba doliczyć co najmniej koszty zakupu nowych akumulatorów, licząc realnie żywotność na poziome 200 cykli (duże prądy obciążenia) - w moim przypadku to dodatkowo jakieś 250zł rocznie (zależnie od ceny akumulatorów) +ok. 60zł za ładowanie. -- |
|
Data: 2010-11-12 15:58:38 | |
Autor: Tomasz Tarchala | |
elektryczny moto-rower | |
Jan Cytawa <cytawa@hektor.umcs.lublin.pl> wrote:
Nie sadze, ze to sa bzdury. To sa szacunki. Zgadzam sie, ze moze te 50 Przesadziłeś o kilka razy, w zasadzie o rząd wielkości. NIech bedzie Dużo bardziej realne obliczenie: - utrzymanie prędkości 100 km/h faktycznie wymaga ok. 20-30 kW przy samochodzie wielkości kompaktu, zależnie od stopnia napompowania opon i kształtu samochodu - przejechanie 100 km z tą prędkością zajmie godzinę, zatem po cenach kWh wychodzi raczej mniej niż 10 zł. - wydajność magazynowania energii elektrycznej w bateriach to duże kilkadziesiąt procent (rzędu 80-90%) - wydajność silnika elektrycznego to znowu powyżej 80% Wychodzi pewnie powyżej 10 zł/100 km, ale jest to przypadek najbardziej pesymistyczny dla samochodu elektrycznego. W realnym użytkowaniu, gdzie ponad 50% kilometrów robi się na drogach miejskich i podmiejskich z prędkościami bliższymi 50 km/h niż 100 km/h, wymagana moc będzie kilkukrotnie niższa - a co za tym idzie spokojnie zbliżymy się do 3 zł / 100km. Pamiętajmy w dodatku, że w ruchu miejskim auta elektryczne mogą dodatkowo odzyskiwać energię kinetyczną. |
|
Data: 2010-11-12 16:24:31 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
elektryczny moto-rower | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tomasz Tarchala"
100km. Pamiętajmy w dodatku, że w ruchu miejskim auta elektryczne mogą Z drugiej strony, potrzebujÂąwiĂcej na przyÂpieszanie niÂżna utrzymanie staÂej prĂdkoÂci. PS: PiszĂŞz jakiegoÂśdziwnego terminala. Ciekawe czy siĂŞ plciapki rozjadÂą ;-) -- Kruk@ -\ | }-> epsilon.eu.org | http:// -/ | | |
|
Data: 2010-11-12 17:38:39 | |
Autor: SHP | |
elektryczny moto-rower | |
Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał(a):
Z drugiej strony, potrzebujÂąwiĂcej na przyÂpieszanie niÂżna utrzymanie To fakt, który wymusza na właścicielu jazdę ekonomiczną, a więc płynną (a nie od świateł do świateł z gazem w podłodze), ale też faktem jest, że jak się stoi, to silnik nie pracuje i nie zużywa energii. -- |
|
Data: 2010-11-15 11:09:32 | |
Autor: Tomasz Tarchala | |
elektryczny moto-rower | |
Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> wrote:
100km. Pamiętajmy w dodatku, że w ruchu miejskim auta elektryczne mogą Auta spalinowe podobnie - żadneje różnicy w stosunku do nich tu nie ma. PS: PiszĂŞz jakiegoÂśdziwnego terminala. Ciekawe czy siĂŞ plciapki Rozjechały się popisowo. Ale pewnie z tekstowego klienta newsów zrezygnujesz dopiero po śmierci Usenetu, która nieuchronnie nadchodzi. |
|
Data: 2010-11-15 11:46:24 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
elektryczny moto-rower | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tomasz Tarchala"
Auta spalinowe podobnie - żadneje różnicy w stosunku do nich tu nie ma.100km. Pamiętajmy w dodatku, że w ruchu miejskim auta elektryczne mogąZ drugiej strony, potrzebujÂąwiĂcej na przyÂpieszanie niÂżna utrzymanie Ależ oczywiście. Po prostu rekuperacja nie jest aż tak cudowna, jak się niektórym wydaje (choć jest przydatna). PS: PiszĂŞz jakiegoÂśdziwnego terminala. Ciekawe czy siĂŞ plciapkiRozjechały się popisowo. Ale pewnie z tekstowego klienta newsów Ale klient jest dobry. Tylko terminal był partyzancki i nieskonfigurowany. :-) -- \.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\. |
|
Data: 2010-11-15 11:15:24 | |
Autor: Jan Cytawa | |
elektryczny moto-rower | |
Tomasz Tarchala napisał:
Jan Cytawa <cytawa@hektor.umcs.lublin.pl> wrote: Przesadziłeś o kilka razy, w zasadzie o rząd wielkości. Nie sadze, by to byl rzad wielkosci. Najlepszy dowod to zyzycie paliwa w normalnym samochodzie. Przejechalem 100 km autostrada ze srednia predkoscia 100 km/h i zuzycie paliwa wcale nie bylo mniejsze niz w normalnym ruchu, moze nawet wieksze. kilkukrotnie niższa - a co za tym idzie spokojnie zbliżymy się do 3 zł / Sa to pobozne zyczenia. Ponadto jeszcze raz podkreslam, ze szacunki to sa szacunki. Pozwalaja sie zorientowac co do przyblizonych wartosci a tych w swoich obliczeniach nie mam sie czego wstydzic. Sa bardzo realne i zblizone do rzeczywistych wydatkow. A jeszcze co do bzdur, to rzeczywiscie jedni pisza bzdury a inni je powielaja bezkrytycznie. Jan Cytawa |
|
Data: 2010-11-16 13:15:34 | |
Autor: Tomasz Tarchala | |
elektryczny moto-rower | |
Jan Cytawa <cytawa@hektor.umcs.lublin.pl> wrote:
Przesadziłeś o kilka razy, w zasadzie o rząd wielkości. Gdybyś przejechał te 100 km/h ze średnią prędkością 70 km/h zamiast 100, to zużycie paliwa byłoby nawet do 2 x mniejsze. Po prostu przy dużych prędkościach na zużycie paliwa zaczyna dominująco wpływać opór aerodynamiczny, który rośnie z kwadratem prędkości. Nikt na razie nie promuje samochodów elektrycznych na długie trasy po autostradach - m.in. właśnie z tego powodu. kilkukrotnie niższa - a co za tym idzie spokojnie zbliżymy się do 3 zł / Który konkretnie element moich obliczeń chcesz zakwestionować? Ponadto jeszcze raz podkreslam, ze szacunki to sa szacunki. Pozwalaja Moim zdaniem spokojnie zejdziemy do 5 zł/100km, co jest jednak bliżej postulowanego wcześniej 3 zł, niż proponowanych przez Ciebie wartości. |
|
Data: 2010-11-20 16:55:57 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
elektryczny moto-rower | |
On Tue, 16 Nov 2010, Tomasz Tarchala wrote:
zużycie paliwa byłoby nawet do 2 x mniejsze. Po prostu przy dużych ....i to tylko z założeniem iż opływ nie jest turbulencyjny, AFAIR, dobrze mi wychodzi? Dla "efektu wentylatorowego" jest to coś czwarta potęga. Moim zdaniem spokojnie zejdziemy do 5 zł/100km Ale dziura budżetowa rośnie, więc... ;) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-11-22 13:48:00 | |
Autor: Tomasz Tarchala | |
elektryczny moto-rower | |
Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:
zużycie paliwa byłoby nawet do 2 x mniejsze. Po prostu przy dużych Jeszcze jeden kawałek informacji, która ostatnio przedostaje się do szerszej publicznej wiadomości. Chevrolet Volt ma zużywając 10,4 kWh przejeżdżać 64 km. Dzieląc jedno przez drugie wychodzi nam 16 kWh/100km, czyli ok. 5-8 zł, w zależności od tego, gdzie mieszkamy i od taryfy. Należy przy tym pamiętać, że: - Volt to samochód wielkości europejskiego segmentu D, czyli dość duży, co wpływa zwłaszcza na opór aerodynamiczny; z pewnością pojawią się też mniejsze samochody elektryczne - Volt jest cięższy, niż mógłby być, bo oprócz napędu elektrycznego ma jeszcze spalinowy - w Polsce prąd jest drogi http://en.wikipedia.org/wiki/Chevrolet_Volt#Drivetrain |
|
Data: 2010-11-23 10:50:48 | |
Autor: cytawa | |
elektryczny moto-rower | |
Tomasz Tarchala pisze:
Jeszcze jeden kawałek informacji, która ostatnio przedostaje się do Bardzo bym chcial, zeby to byla prawda. I byc moze nawet troche jest. Tylko gdzie jest pies pogrzebany, ze przy tak niskich kosztach eksploatacji taki naped nie przyjmuje sie. Ba, nawet trolebusy sa tylko w Lublinie, Gdyni o moze gdzies jeszcze. Moze to jest tak, ze koszty podawane sa wybiorczo. Gdybysmy np. podali koszt paliwa jadrowego, to by wyszlo, ze samochod moze w ogole jezdzic za darmo przez caly wiek. Albo moze jeszcze ktos powie, ze rowerem jest taniej jezdzic niz samochodem. Bo nie wlicza sie w cene jazdy kosztow zwiekszonego apetytu i koniecznosci noclegow. :) Jan Cytawa |
|
Data: 2010-11-24 02:41:51 | |
Autor: Jesse Custer | |
elektryczny moto-rower | |
Liczenie kosztu eksploatacji EV ma sens tylko jeśli doliczamy koszt
wymiany akumulatorów / baterii. A te niestety zużywają się dosyć szybko i tanie nie są. |
|
Data: 2010-11-25 15:39:28 | |
Autor: Tomasz TarchaĹa | |
elektryczny moto-rower | |
On 2010â§11â§24 11:41, Jesse Custer wrote:
Liczenie kosztu eksploatacji EV ma sens tylko jeĹli doliczamy koszt Z tym siÄ nie zgodzÄ. Toyota juĹź od ponad 13 lat daje gwarancjÄ na akumulatory w Priusie na 8 lat. Do tej pory nie sĹyszaĹem, Ĺźeby byĹy one jakoĹ nadprogramowo czÄsto wymieniane. Podobnie Nissan i GM dajÄ 8 lat na odpowiednio Leafa i Volta. GM przewiduje, Ĺźe baterie w Volcie nie bÄdÄ wymagaĹy wymiany czÄĹciej niĹź inne czÄĹci. Ze wzglÄdu na uproszczenie napÄdu i wyeliminowanie skomplikowanego przeniesienia napÄdu spalinowego za to powinniĹmy zaoszczÄdziÄ na przeglÄ dach i wymianach oleju, sprzÄgieĹ, skrzyni biegĂłw itp. http://www.wired.com/autopia/2010/11/ev-batteries-will-have-lives-beyond-the-road |
|
Data: 2010-11-25 16:48:53 | |
Autor: Coaster | |
elektryczny moto-rower | |
On 11/25/10 3:39 PM, Tomasz TarchaĹa wrote:
On 2010â§11â§24 11:41, Jesse Custer wrote: W hybrydach (Prius, Volt) akumulatory sa doladowywane. ZCP - Volt na samych aku ma powalajacy zasieg 64 km, ktory 'rosnie' do 1030 km (lol) po uruchomieniu silnika spalinowego. Nie dziwota, ze maja gwarancje. BTW - w normalnym aucie _zwykly_ Bosch wytrzymal mi kiedys 13 lat a juz bezobslugowy - Bosch Black a potem Silver - prawie 10 lat ;-) Leaf wyglada na droga zabawke - wedlug tabeli na Wikipedii zasieg w ruchu miejskim przy predkosci 10 km/h, +30 C i wlaczonej klimatyzacji - 76 km. Dla ludzi dojezdzajacych do pracy powyzej 40 kn w jedna strone odpada. W zimie przy -10 C, predkosci 24 km/h i wlaczonym ogrzewaniu - 100 km - juz jest lepiej ale dlaczego zakladaja w lecie 10 km/h a w zimie 24 km/h? Naciagane. I to codzienne ladowanie po kilka-kilkanascie godzin... A co ponizej -20 -30 C? Jak sobie radzi takie auto z potrzeba silnieszego ogrzewania? 'Zimno' to widze...
-- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-11-25 18:12:59 | |
Autor: Tomasz Tarchala | |
elektryczny moto-rower | |
Coaster <manypeny@mac.com> wrote:
Z tym się nie zgodzę. Toyota już od ponad 13 lat daje gwarancję na Czas życia akumulatora chyba nie zależy od jego rozmiaru, tylko od konstrukcji? Leaf wyglada na droga zabawke - wedlug tabeli na Wikipedii zasieg w ruchu miejskim przy predkosci 10 km/h, +30 C i wlaczonej klimatyzacji - 76 km. Dla ludzi dojezdzajacych do pracy powyzej 40 kn w jedna strone odpada. Nikt nie twierdzi, że auta elektryczne już teraz są idealne dla każdego. Chodzi o to, żeby znalazły tylu nabywców, żeby zastymulować efekt skali i rozkręcenie dodatniego sprzężenia zwrotnego dalszego postępu. W zimie przy -10 C, predkosci 24 km/h i wlaczonym ogrzewaniu - 100 km - juz jest lepiej ale dlaczego zakladaja w lecie 10 km/h a w zimie 24 km/h? Naciagane. To jest chyba przypadek superpesymistyczny, bo 10 km/h przez 76 km oznacza 7,6 godziny działania klimatyzacji, która jak wiadomo jest dość energochłonna. Świetnym wynalazkiem ograniczającym w zimie konieczność ogrzewania powietrza w aucie są... ogrzewane fotele i kierownica :-) Bardzo dobrze wpływają na odczuwalne ciepło, a koszt energetyczny - kilka razy mniejszy. |
|
Data: 2010-11-26 03:12:08 | |
Autor: Jesse Custer | |
elektryczny moto-rower | |
On 25 Lis, 15:39, Tomasz Tarchała <tom...@tarchala.com> wrote:
Z tym się nie zgodzę. Toyota już od ponad 13 lat daje gwarancję na Daje gwarancję nie oznacza wymienia za darmo na nowe po wyeksploatowaniu. Zapewne w gwarancji pisze że spadek pojemności itp. nie podlega gwarancji. Po za tym odnosiłem się do EV ogólnie a nie tylko do samochodów elektrycznych. Oczywiście koszty serwisowania pojazdów silnikowych liczył bym podobnie jak EV. Dopiero mając koszt całkowity (prąd + akumulatory / paliwo + serwis) w skali roku można to podzielić przez ilość przejechanych kilometrów i otrzymać realny koszt przejechania przykładowych 100 km. |
|
Data: 2010-11-24 12:48:37 | |
Autor: Tomasz Tarchala | |
elektryczny moto-rower | |
cytawa <cytawa@hektor.umcs.lublin.pl> wrote:
Jeszcze jeden kawałek informacji, która ostatnio przedostaje się do Koszty paliwa/energii w przypadku nowych samochodów dobrej klasy to nawet nie jest 30% łącznego kosztu użytkowania samochodu. Ponieważ samochody elektryczne/hybrydowe to nowość na rynku, to są one droższe, a więc wystąpują większe koszty takie, jak: utrata wartości, ubezpieczenie, serwis. Równoważą one oszczędności na paliwie. Sensowne ekonomiczne z punktu widzenia pojedynczego Ziutka kupującego samochód dla siebie i swojej rodziny będzie to dopiero, gdy wystąpią wystarczające efekty skali. Oczywiście z punktu widzenia całego społeczeństwa sensowne ekonomicznie byłoby przejście na samochody elektryczne dużo wcześniej, bo rachunek ekonomiczny pojedynczego Ziutka nie uwzglęnia efektów zewnętrznych, które generują samochody spalinowe. Dlatego, aby stymulować wystąpienie tych efektów skali, rządy państw zachodnich w zasadzie jednomyślnie dotują zakup takich samochodów poprzez np. rabaty podatkowe. Wystarczająco wysoka akcyza na paliwo też przyspieszyłaby sprawę... Moze to jest tak, ze koszty podawane sa wybiorczo. Gdybysmy np. podali koszt paliwa jadrowego, to by wyszlo, ze samochod moze w ogole jezdzic za darmo przez caly wiek. Koszt paliwa jądrowego powinien być uwzględniony w cenie prądu. Albo moze jeszcze ktos powie, ze rowerem jest taniej jezdzic niz samochodem. Bo nie wlicza sie w cene jazdy kosztow zwiekszonego apetytu i koniecznosci noclegow. :) Dawno temu postowałem tu arkusz Excelowy do policzenia sobie kosztów jazdy rowerem - oparty o samą wymianę części. Ileż było zdziwienia, że prawie każdemu wychodziło ponad 1 zł/km. |