Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   elektryki spojrzenie spoza wolnej europy

elektryki spojrzenie spoza wolnej europy

Data: 2017-07-05 22:50:52
Autor: w systemie siła 'POPIS/EU
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
a czego nikt z oświeconych nie napisze, że taki elektryk to idealne auto na miasto, a nie na jakieś pojebane trasy niemieckie dziwki <-> częstochowa...

Data: 2017-07-05 14:38:47
Autor: Zenek Kapelinder
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
Pisalem ale nikt nie chce sluchac. Taka karma.

Data: 2017-07-06 00:42:01
Autor: LordBluzg(R)
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
W dniu 2017-07-05 o 23:38, Zenek Kapelinder pisze:
Pisalem ale nikt nie chce sluchac. Taka karma.

Bo nie napisałeś że to jak własny tramwaj a raczej trolejbus...i tutaj jest słowo klucz :) Troll-jebus a tych nie brakuje, znaczy Trolli-jebusów. Brakuje tylko pantografu ale jak dowalisz pentagram zmiast pantograf to pasi :) Ja generalnie jestem ZA elektrykami w mieście, z resztą Musk opracowuje podróże między miastami i wcale mu się nie dziwię że taką ma koncepcję (tunele) ale nie jest ona oparta na autostradach. Całość jak się złoży do kupy, wydaje się być całkiem fajnym rozwiązaniem a przede wszystkim tańszym niż autostrady. Co prawda nie jest to głownie transport (TIR) ale odciążenie autostrad znaczne dla osobówek.

--
LordBluzg(R)

Data: 2017-07-06 09:26:07
Autor: ToMasz
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
W dniu 06.07.2017 o 00:42, LordBluzg(R) pisze:
W dniu 2017-07-05 o 23:38, Zenek Kapelinder pisze:
Pisalem ale nikt nie chce sluchac. Taka karma.

Bo nie napisałeś że to jak własny tramwaj a raczej trolejbus...i tutaj jest słowo klucz :) Troll-jebus a tych nie brakuje, znaczy Trolli-jebusów. Brakuje tylko pantografu ale jak dowalisz pentagram zmiast pantograf to pasi :) Ja generalnie jestem ZA elektrykami w mieście, z resztą Musk opracowuje podróże między miastami i wcale mu się nie dziwię że taką ma koncepcję (tunele) ale nie jest ona oparta na autostradach. Całość jak się złoży do kupy, wydaje się być całkiem fajnym rozwiązaniem a przede wszystkim tańszym niż autostrady. Co prawda nie jest to głownie transport (TIR) ale odciążenie autostrad znaczne dla osobówek.

ja też pisałem. z domu do pracy ludzie mają parę km, może kilkanaście, sporadycznie kilkadziesiąt. w pracy większość z nich ma parking, na którym (teoretycznie) można by ładować. więc dlaczego niema aut w których przy zakupie mozna sobie wybrać zasięg? JEśli by to miały być tanie dupowozy, jako drugie auto, sądzę że większość sprzedawała by się z zasięgiem 30km

ToMasz

Data: 2017-07-06 09:45:27
Autor: LordBluzg(R)
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
W dniu 2017-07-06 o 09:26, ToMasz pisze:
W dniu 06.07.2017 o 00:42, LordBluzg(R) pisze:
W dniu 2017-07-05 o 23:38, Zenek Kapelinder pisze:
Pisalem ale nikt nie chce sluchac. Taka karma.

Bo nie napisałeś że to jak własny tramwaj a raczej trolejbus...i tutaj
jest słowo klucz :) Troll-jebus a tych nie brakuje, znaczy
Trolli-jebusów. Brakuje tylko pantografu ale jak dowalisz pentagram
zmiast pantograf to pasi :) Ja generalnie jestem ZA elektrykami w
mieście, z resztą Musk opracowuje podróże między miastami i wcale mu
się nie dziwię że taką ma koncepcję (tunele) ale nie jest ona oparta
na autostradach. Całość jak się złoży do kupy, wydaje się być całkiem
fajnym rozwiązaniem a przede wszystkim tańszym niż autostrady. Co
prawda nie jest to głownie transport (TIR) ale odciążenie autostrad
znaczne dla osobówek.

ja też pisałem. z domu do pracy ludzie mają parę km, może kilkanaście,
sporadycznie kilkadziesiąt. w pracy większość z nich ma parking, na
którym (teoretycznie) można by ładować. więc dlaczego niema aut w
których przy zakupie mozna sobie wybrać zasięg? JEśli by to miały być
tanie dupowozy, jako drugie auto, sądzę że większość sprzedawała by się
z zasięgiem 30km

30km to za mało. 100km to minimum. Inna sprawa że obecne ogniwa nie spełniają warunków pełni szczęścia.
Nie dość że drogie to i ciężkie, czas ładowania też jest tutaj spory a kompletny samochód nie powinien ważyć więcej niż tonę. Trwają prace nad innymi ogniwami i mam nadzieję że się to kiedyś uda.
--
LordBluzg(R)

Data: 2017-07-06 04:36:21
Autor: Zenek Kapelinder
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
30 kilometrow moze byc dla wielu w sam raz. Kto zabroni zeby byly wersje 30, 50, 70, 100.

Data: 2017-07-06 13:42:05
Autor: J.F.
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup
30 kilometrow moze byc dla wielu w sam raz. Kto zabroni zeby byly wersje 30, 50, 70, 100.

A kto kupi samochod bez bagaznika ?
Bo miejsce jest, ale zajete przez pusta skrzynke, gdzie sie wieksze baterie musza zmiescic :-)

Ok, baterie na 100km chyba nie takie duze, to moze by sie dalo.
Ale jesli nie robia ... moze klient jednak swiadomy - na 30km nie kupi, na 100km tez nie kupi, bo za drogie :-)

J.

Data: 2017-07-06 05:55:07
Autor: przemek.jedrzejczak
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
Ja bym tam szybko zrealizował zyski :-)
http://next.gazeta.pl/next/7,151003,22057884,powazne-potkniecie-tesli-wartosc-spolki-w-ciagu-kilku-godzin.html#BoxBizImg
Ten Musk to niezły wizjoner ale porażki zdarzają się nawet najlepszym

Data: 2017-07-06 14:43:29
Autor: Pszemol
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
<przemek.jedrzejczak@gmail.com> wrote:
Ja bym tam szybko zrealizował zyski :-)
http://next.gazeta.pl/next/7,151003,22057884,powazne-potkniecie-tesli-wartosc-spolki-w-ciagu-kilku-godzin.html#BoxBizImg
Ten Musk to niezły wizjoner ale porażki zdarzają się nawet najlepszym



Znowu czerpiesz widoczną radość z cudzego potknięcia. Polak, typowy Polak z
Ciebie.

A poza tym:

"oświadczenie Volvo. W środę ten producent aut oznajmił, że od 2019
wszystkie nowe modele jakie będzie wprowadzać na rynek będą elektryczne
albo hybrydowe. Praktycznie wszyscy pozostali producenci również planują
ekspansję na rynku aut elektrycznych. "

Data: 2017-07-06 08:30:21
Autor: przemek.jedrzejczak
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
Cytujesz coś co jeszcze bardziej osłabi pozycję Tesli wiec mam wrażenie że odczuwasz z tego powodu smutek połączony z rozczarowaniem :-) czy to jakaś forma samoukarania ?
Ps rekomendacja co do akcji: sprzedawać natychmiast

Data: 2017-07-06 16:21:37
Autor: Pszemol
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
<przemek.jedrzejczak@gmail.com> wrote:
Cytujesz coś co jeszcze bardziej osłabi pozycję Tesli wiec mam wrażenie
że odczuwasz z tego powodu smutek połączony z rozczarowaniem :-) czy to
jakaś forma samoukarania ?

Nie, to radość konsumenta z powodu zwiększającej się konkurencji.

Ps rekomendacja co do akcji: sprzedawać natychmiast

Raczej dokupić ich więcej wykorzystując aktualną przecenę :-)

Data: 2017-07-06 19:23:32
Autor: J.F.
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ojlo2h$q9u$2@dont-email.me...
<przemek.jedrzejczak@gmail.com> wrote:
Ps rekomendacja co do akcji: sprzedawać natychmiast

Raczej dokupić ich więcej wykorzystując aktualną przecenę :-)

Patrzac na wykres ... sprzedac czym predzej.
A kupic jak juz spadna powaznie :-)

Zobaczymy za tydzien i miesiac :-)

J.

Data: 2017-07-06 17:39:17
Autor: J.F.
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
Użytkownik przemek napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:83388e13-982e-42e8-9430-d6a9dcad8657@googlegroups.com...
Cytujesz coś co jeszcze bardziej osłabi pozycję Tesli wiec mam wrażenie że odczuwasz z tego powodu smutek połączony z rozczarowaniem :-)
czy to jakaś forma samoukarania ?
Ps rekomendacja co do akcji: sprzedawać natychmiast

Musiala byc mocno zawyzona, skoro takie drobne problemy maja spowodowac wielkie spadki.

A moze ktos ma ochote kupic, wiec najpierw chce zanizyc :-)

J.

Data: 2017-07-06 09:24:25
Autor: przemek.jedrzejczak
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
Jasne szwagier Muska gra na zniżkę a jak nerwowi zaczną sprzedaż on kupi :-) prawda jest taka że jak wszyscy duzi producenci odpala masowo elektryki to wycena Tesli poleci na dno i nic tu tupanie nogami nie pomoże :-)

Data: 2017-07-06 19:21:51
Autor: J.F.
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
Użytkownik  przemek napisał w wiadomości
Jasne szwagier Muska gra na zniżkę a jak nerwowi zaczną sprzedaż on kupi :-)
prawda jest taka że jak wszyscy duzi producenci odpala masowo elektryki to wycena Tesli poleci na dno i nic tu tupanie nogami nie pomoże :-)

Ale to Tesla ma fabryke baterii, a nie duzi producenci :-)

J.

Data: 2017-07-07 10:54:23
Autor: T.
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
W dniu 2017-07-06 o 19:21, J.F. pisze:
Użytkownik  przemek napisał w wiadomości
Jasne szwagier Muska gra na zniżkę a jak nerwowi zaczną sprzedaż on kupi :-)
prawda jest taka że jak wszyscy duzi producenci odpala masowo elektryki to wycena Tesli poleci na dno i nic tu tupanie nogami nie pomoże :-)

Ale to Tesla ma fabryke baterii, a nie duzi producenci :-)

J.


U nas też lada chwila będzie:

http://tinyurl.com/ybmow4u4

http://tinyurl.com/ybd76nob

I to nie byle jaka - za 1,3 mld zł.

T.

Data: 2017-07-07 03:18:33
Autor: Kris
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
W dniu piątek, 7 lipca 2017 10:54:29 UTC+2 użytkownik T. napisał:

U nas też lada chwila będzie:

http://tinyurl.com/ybmow4u4

http://tinyurl.com/ybd76nob
Po kiego skracać krótkie linki?

Data: 2017-07-07 17:58:01
Autor: re
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy


Użytkownik "Kris"

U nas też lada chwila będzie:

http://tinyurl.com/ybmow4u4

http://tinyurl.com/ybd76nob
Po kiego skracać krótkie linki?
-- -

To jest krótki link ?
http://glowny-mechanik.pl/2016/04/21/lg-chem-zamierzaochodow-w-polsce/

czy może to ?
http://tinyurl.com/ybmow4u4

Nawet to jest krótsze
http://niusy.pl/@glowny-mechanik.pl/9y2

Data: 2017-07-08 00:49:53
Autor: Kris
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
W dniu piątek, 7 lipca 2017 17:58:07 UTC+2 użytkownik re napisał:

To jest krótki link ?
http://glowny-mechanik.pl/2016/04/21/lg-chem-zamierzaochodow-w-polsce/

Na tyle krótki ze nie ma sensu go skracać
Nawet to jest krótsze
http://niusy.pl/@glowny-mechanik.pl/9y2

No i po kiego to było skracać?

Data: 2017-07-09 12:23:55
Autor: re
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy


Użytkownik "Kris"

To jest krótki link ?
http://glowny-mechanik.pl/2016/04/21/lg-chem-zamierzaochodow-w-polsce/

Na tyle krótki ze nie ma sensu go skracać
-- -
A długie jest sens ? MZ nie, wystarczy zakodować adres tak, jak się to normalnie robi czyli w HTML. Ale pewnie nie zgadzasz się, czyli masz jakieś inne pokrętne wyjaśnienie. No chyba, że jednak wszystkie warto skracać...

Nawet to jest krótsze
http://niusy.pl/@glowny-mechanik.pl/9y2

No i po kiego to było skracać?
-- -
Nie o to chodzi czy miało sens, ale że nawet nie ukrywając domeny można zrobić krócej

Data: 2017-07-07 14:27:16
Autor: J.F.
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
Użytkownik "T."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:595f4c43$0$5146$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-07-06 o 19:21, J.F. pisze:
Użytkownik  przemek napisał w wiadomości
prawda jest taka że jak wszyscy duzi producenci odpala masowo elektryki to wycena Tesli poleci na dno i nic tu tupanie nogami nie pomoże :-)

Ale to Tesla ma fabryke baterii, a nie duzi producenci :-)


U nas też lada chwila będzie:
http://tinyurl.com/ybmow4u4
http://tinyurl.com/ybd76nob
I to nie byle jaka - za 1,3 mld zł.

Wow ...

1) ... wmurowanie kamienia ? Mieli tam juz troche hal, robili telewizory, ale ponoc przestali i jeszcze nowe hale stawiaja ?

2) ... kon by sie usmial, tarnobrzeska strefa pod Wroclawiem :-)

J.

Data: 2017-07-07 14:41:56
Autor: 007
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
J.F. w <news:595f7e31$0$5146$65785112news.neostrada.pl>:

2) ... kon by sie usmial, tarnobrzeska strefa pod Wroclawiem :-)

Na musk ci się rzuciło?

<https://tsse.arp.pl/o-strefie/lokalizacja-mapa>


--
'Tom N'

Data: 2017-07-12 14:37:35
Autor: Pszemol
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "T."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:595f4c43$0$5146$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-07-06 o 19:21, J.F. pisze:
Użytkownik  przemek napisał w wiadomości
prawda jest taka że jak wszyscy duzi producenci odpala masowo elektryki to wycena Tesli poleci na dno i nic tu tupanie nogami nie pomoże :-)

Ale to Tesla ma fabryke baterii, a nie duzi producenci :-)


U nas też lada chwila będzie:
http://tinyurl.com/ybmow4u4
http://tinyurl.com/ybd76nob
I to nie byle jaka - za 1,3 mld zł.

Wow ...

Piekna wiadomosc dla ludzi z okolic Wroclawia - nowe miejsca pracy? Tanie
baterie do EV?

1) ... wmurowanie kamienia ? Mieli tam juz troche hal, robili telewizory, ale ponoc przestali i jeszcze nowe hale stawiaja ?

2) ... kon by sie usmial, tarnobrzeska strefa pod Wroclawiem :-)

Zadziałaj :-) Jesteś lokalsem, udaj się do samorządowców, pogadaj, polobbuj
:-)

Data: 2017-07-06 16:21:38
Autor: Pszemol
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik przemek napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:83388e13-982e-42e8-9430-d6a9dcad8657@googlegroups.com...
Cytujesz coś co jeszcze bardziej osłabi pozycję Tesli wiec mam wrażenie że odczuwasz z tego powodu smutek połączony z rozczarowaniem :-)
czy to jakaś forma samoukarania ?
Ps rekomendacja co do akcji: sprzedawać natychmiast

Musiala byc mocno zawyzona, skoro takie drobne problemy maja spowodowac wielkie spadki.

A moze ktos ma ochote kupic, wiec najpierw chce zanizyc :-)

Hossa TSLA trwała ponad pół roku od poziomu rzędu $140, więc czas najwyższy
na korektę i okazja do kolejnych zakupów :-)

Data: 2017-07-06 13:09:18
Autor: Iguan_007
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
On Friday, July 7, 2017 at 2:25:30 AM UTC+10, Pszemol wrote:

Hossa TSLA trwała ponad pół roku od poziomu rzędu $140, więc czas najwyższy
na korektę i okazja do kolejnych zakupów :-)

Kiedy od stycznia bylo $140? Ja tam widze minimum $200, patrzymy na inne notowania? Nie obraz sie Pszemol, ale piszesz troche jakbys gielde odkryl wczoraj i jeszcze nikt Ci nie nie powiedzial o zwiazku zysku z ryzykiem. Tak jak podoba mi sie co Tesla robi i zycze Ci wysokich zwrotow na tych akcjach (naprawde), tak przyznaje ze ja nie wkladalbym za duzo w firme ktora jeszcze prawdziwego rocznego zysku nie wygenerowala i tak naprawde duzo ryzykuje (szczegolnie teraz). Ze, zarobiles na nich $15k? Swietnie, ale fundusze ktore masz w ich akcjach calkiem bezpieczne nie sa i chyba jestes tego swiadomy?

http://www.cnbc.com/2017/07/06/tesla-shares-plunge-12-percent-this-week-on-disappointing-deliveries.html

Pozdrawiam,
Iguan   --
Tu i tam:   https://sites.google.com/site/iguan007/

Data: 2017-07-07 03:58:58
Autor: Pszemol
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
Iguan_007 <iguan007@gmail.com> wrote:
On Friday, July 7, 2017 at 2:25:30 AM UTC+10, Pszemol wrote:

Hossa TSLA trwała ponad pół roku od poziomu rzędu $140, więc czas najwyższy
na korektę i okazja do kolejnych zakupów :-)

Kiedy od stycznia bylo $140? Ja tam widze minimum $200, patrzymy na inne notowania?

Sprawdz listopad-grudzień. Nie $140 a $180.
Czas płynie szybko jak jest dobra zabawa - może nie 1/2 tylko 3/4 roku,
whatever.

Nie obraz sie Pszemol, ale piszesz troche jakbys gielde odkryl wczoraj i
jeszcze nikt Ci nie nie powiedzial o zwiazku zysku z ryzykiem.

Nie mam sie o co obrażać, stary :-) Nie urodziłem się wczoraj... Mam swój
udział w sukcesach i porażkach od wielu lat.

Tak jak podoba mi sie co Tesla robi i zycze Ci wysokich zwrotow na tych
akcjach (naprawde), tak przyznaje ze ja nie wkladalbym za duzo w firme
ktora jeszcze prawdziwego rocznego zysku nie wygenerowala i tak naprawde
duzo ryzykuje (szczegolnie teraz). Ze, zarobiles na nich $15k? Swietnie,
ale fundusze ktore masz w ich akcjach calkiem bezpieczne nie sa i chyba
jestes tego swiadomy?

Jestem jak najbardziej świadomy - nie bój się, nie inwestuję pieniędzy na
chleb w akcje a i TSLA nie jest dużym udziałem w moim portfelu. Nawet 1/3
nie stanowi. A szkoda, bo gdyby reszta akcji jakie mam też tak wywindowała
to o Modelu S bym marzył a nie Modelu 3 ;-)

http://www.cnbc.com/2017/07/06/tesla-shares-plunge-12-percent-this-week-on-disappointing-deliveries.html

Tak, tak, myślisz że nie obserwuję? :-)
Nie ma wzlotów bez upadków.

Data: 2017-07-06 06:21:53
Autor: Zenek Kapelinder
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
Ile potrzebujesz w miescie bagaznika? Tyle co w jeden wozek w markecie sie zmiesci czy wiecej?  Idac Twoim tokiem rozumowania kazdy powinien miec ciezarowke bo kila razy w zyciu potrzebuje przewiezc cos wiekszego.

Data: 2017-07-06 14:43:30
Autor: Pszemol
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
Zenek Kapelinder <4kogutek44@gmail.com> wrote:
Ile potrzebujesz w miescie bagaznika? Tyle co w jeden wozek w markecie
sie zmiesci czy wiecej?  Idac Twoim tokiem rozumowania kazdy powinien
miec ciezarowke bo kila razy w zyciu potrzebuje przewiezc cos wiekszego.


Akurat kwestia bagażnika w takich autach wygląda bardzo dobrze.

Baterie akumulatorow sa płasko umieszczone w podłodze.

Taka Tesla S ma największy bagażnik ze wszystkich aut benzynowych tego
rozmiaru a dodatkowo ma Frunk (front-trunk) czyli bagażnik z przodu.

Data: 2017-07-06 16:48:25
Autor: LordBluzg(R)
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
W dniu 2017-07-06 o 13:36, Zenek Kapelinder pisze:
30 kilometrow moze byc dla wielu w sam raz. Kto zabroni zeby byly wersje 30, 50, 70, 100.

Czy byś kupił samochód benzynowy z bakiem na 3l? Wątpię :D

100km to jednak minimum, musisz uwzględnić że nie zawsze jest miejsce i czas na ładowanie. Jak Ci wystarczy 30km to sobie Melexa kup :D

--
LordBluzg(R)

Data: 2017-07-06 10:29:20
Autor: Zenek Kapelinder
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
Mowie o malym miejskim samochodzie elektrycznym a nie o kombi dla komiwojazera. Zasieg 30 km to jest troche za malo dla samochodu miejskiego. Ale 50 brzmi rozsadnie. Sa samochody spalinowe ktore tankuje sie raz na osiemset czy tysiac kilometrow. Miejski maly samochod elektryczny musi byc obslugiwany inaczej. Jego sie tankuje pradem zawsze kiedy jest okazja i nie rzadziej niz raz na dobe. Oznacza to ze ladowarek musi byc mniej wiecej tyle co samochodow elektrycznych a nie jedna na dwadziescia elektrykow. I ze wzgledu na to ze nie da sie zbudowac tylu ladowarek idea powszechnego miejskiego samochodu elektrycznego w europie jest bledna. W duzych miastach nie da sie posyawic potrzebnej ilosci ladowarek bo kable sa za cienkie bo nie byly liczone na powszechnosc stosowania klimatyzatorow, pralek automatycznych, zmywarek, czajnikow elektrycznych, dwu kilowatowych suszarek do wlosow. Brak mozliwosci dostarczenia pradu bedzie ograniczal rozwoj elektrykow w duzych miastach. A w malych miastach ludzie jezdza do pracy w duzych miastach i beda dodatkowo mieli problem z zasiegiem tanich  malych miejskich samochodow elektrycznych. W duzych miastach model transportu ludzi musi opierac sie na zbiorkomie i malych samochodach spalinowych. Nie jest zadna tajemnica ze w duzych aglomeracjach duzo szybciej dojezdza sie metrem niz jakimkolwiek pojazdem poruszajacym sie na powierzchni.

Data: 2017-07-06 17:51:26
Autor: Pszemol
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
Zenek Kapelinder <4kogutek44@gmail.com> wrote:
Miejski maly samochod elektryczny musi byc obslugiwany inaczej. Jego sie
tankuje pradem zawsze kiedy jest okazja i nie rzadziej niz raz na dobe.
Oznacza to ze ladowarek musi byc mniej wiecej tyle co samochodow
elektrycznych a nie jedna na dwadziescia elektrykow.

Czy możesz przedstawić to świetlane rozumowanie, które Cię do tego wniosku
doprowadziło?

Tak byłoby, gdyby samochody te stały większość czasu i nigdzie nie
jeździły.

A jak będą ciągle w ruchu to ładowarki powinny być tylko tam gdzie takie
auta stoją, czyli na parkingach, gdzie takie auta wkrótce same się pojadą
zaparkować i naładować.


I ze wzgledu na to ze nie da sie zbudowac tylu ladowarek


A tam się nie da. Jasne, że się da!

idea powszechnego miejskiego samochodu elektrycznego w europie jest
bledna. W duzych miastach nie da sie posyawic potrzebnej ilosci ladowarek
bo kable sa za cienkie bo nie byly liczone na powszechnosc stosowania
klimatyzatorow, pralek automatycznych, zmywarek, czajnikow elektrycznych,
dwu kilowatowych suszarek do wlosow.

Smieszny jestes.

Brak mozliwosci dostarczenia pradu bedzie ograniczal rozwoj elektrykow w duzych miastach.

Nie ma takiego braku.

A w malych miastach ludzie jezdza do pracy w duzych miastach i beda
dodatkowo mieli problem z zasiegiem tanich  malych miejskich samochodow
elektrycznych. W duzych miastach model transportu ludzi musi opierac sie
na zbiorkomie i malych samochodach spalinowych. Nie jest zadna tajemnica
ze w duzych aglomeracjach duzo szybciej dojezdza sie metrem niz
jakimkolwiek pojazdem poruszajacym sie na powierzchni.

Czemu nie na dorożce z koniem?

Data: 2017-07-06 11:30:21
Autor: Zenek Kapelinder
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
Nie wiem jak w usa ale w europie samochody w miastach malo jezdza. W nocy stoja. Rano jada 30 minut i stoja 10 godzin. Potem jada 30 minut i znowu cala noc stoja. Z tej godziny co jada z pol godziny stoja w korkach i pod swiatlami.

Data: 2017-07-06 18:43:51
Autor: Pszemol
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
Zenek Kapelinder <4kogutek44@gmail.com> wrote:
Nie wiem jak w usa ale w europie samochody w miastach malo jezdza. W nocy
stoja. Rano jada 30 minut i stoja 10 godzin. Potem jada 30 minut i znowu
cala noc stoja. Z tej godziny co jada z pol godziny stoja w korkach i pod swiatlami.


Myślałem, że mówimy o tej części dnia w której auta są w ruchu: sprawunki,
dojazdy 6 razy po 10 minut, pomiędzy nimi 2-3 minuty w sklepie, potem na
godzinę gdzieś jeszcze - ciągle w ruchu.

A nocny postój to sobie załatwiasz u siebie w garażu jak masz domek
jednorodzinny czy bliźniaka albo ze Spółdzielnią jeśli mieszkasz w
blokowisku. To samo postój w biurze/fabryce: parking z gniazdkiem
załatwiasz u pracodawcy.

Data: 2017-07-06 13:21:48
Autor: Zenek Kapelinder
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
A mozesz poinformowac i objasnic co niby mialbym codziennie kupowac ze musialbym odwiedzic codziennie szesc sklepow oddalonych od siebie o 10 minut jazdy samochodem? Codzienne zakupy robie z buta. Mieszkam jak na Polske a i Europe w bardzo duzym miescie. W promieniu pieciuset metrow mam kilkanascie sklepow z zarciem, kilka miesnych, delikatesy rybne, z szesc warzywniakow, kilka cukierni itd. A do tego nigdzie nie da sie zaparkowac bo wszystkie miejsca zajete. Jak trzeba zrobic wieksze zakupy to tylko w centrum handlowym.. Mieszkaniec mojego miasta do centrum handlowego, a jest ich kilkanascie, ma nie dalej niz 10 minut samochodem. Ja mam 800 metrow.

Data: 2017-07-07 04:09:33
Autor: Pszemol
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
Zenek Kapelinder <4kogutek44@gmail.com> wrote:
A mozesz poinformowac i objasnic co niby mialbym codziennie kupowac ze
musialbym odwiedzic codziennie szesc sklepow oddalonych od siebie o 10
minut jazdy samochodem? Codzienne zakupy robie z buta. Mieszkam jak na
Polske a i Europe w bardzo duzym miescie. W promieniu pieciuset metrow
mam kilkanascie sklepow z zarciem, kilka miesnych, delikatesy rybne, z
szesc warzywniakow, kilka cukierni itd. A do tego nigdzie nie da sie
zaparkowac bo wszystkie miejsca zajete. Jak trzeba zrobic wieksze zakupy
to tylko w centrum handlowym. Mieszkaniec mojego miasta do centrum
handlowego, a jest ich kilkanascie, ma nie dalej niz 10 minut samochodem.
Ja mam 800 metrow.


Widzę, że jesteś gościem, który mieszka w bloku, spędza dzień przed TV a
rusza się z domu tylko jak mu się żarcie skończy :-)

Wyobraź więc sobie że są jeszcze inni ludzie na świecie którzy mają inne
życie, mają różne sprawunki do zrobienia, projekty remontowo-majsterkowe
wymagające odwiedzenie kilku miejsc i hobby do zasilenia w nowy sprzęt czy
dodatki czy nawet kolegów/przyjaciół do odwiedzenia.

Data: 2017-07-07 03:01:18
Autor: Zenek Kapelinder
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
Opisz w skrocie trzy kolejne dni w ktore szesc razy jedziesz 10 minut i kupujesz trzy minuty. Hobby mowisz. Chyba ze to hobby polegajacena wchodzeniu do sklepu na trzy minuty i jechaniu 10 minut do nastepnego sklepu. Hobbysta jak wpadnie do sklepu z gzorami ktore lubi, zbiera, wykorzystuje do czegos itp to po trzech godzinach slyszy ze juz chca sklep zamknac. A potem z przypadkowo spotkanym innym hobbysta przez dwie dodziny gada przed zamknietym sklepem.

Data: 2017-07-07 09:02:28
Autor: RadoslawF
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
W dniu 2017-07-07 o 06:09, Pszemol pisze:
Zenek Kapelinder <4kogutek44@gmail.com> wrote:
A mozesz poinformowac i objasnic co niby mialbym codziennie kupowac ze
musialbym odwiedzic codziennie szesc sklepow oddalonych od siebie o 10
minut jazdy samochodem? Codzienne zakupy robie z buta. Mieszkam jak na
Polske a i Europe w bardzo duzym miescie. W promieniu pieciuset metrow
mam kilkanascie sklepow z zarciem, kilka miesnych, delikatesy rybne, z
szesc warzywniakow, kilka cukierni itd. A do tego nigdzie nie da sie
zaparkowac bo wszystkie miejsca zajete. Jak trzeba zrobic wieksze zakupy
to tylko w centrum handlowym. Mieszkaniec mojego miasta do centrum
handlowego, a jest ich kilkanascie, ma nie dalej niz 10 minut samochodem.
Ja mam 800 metrow.


Widzę, że jesteś gościem, który mieszka w bloku, spędza dzień przed TV a
rusza się z domu tylko jak mu się żarcie skończy :-)

Nie widzisz tylko mu przypisujesz.

Wyobraź więc sobie że są jeszcze inni ludzie na świecie którzy mają inne
życie, mają różne sprawunki do zrobienia, projekty remontowo-majsterkowe
wymagające odwiedzenie kilku miejsc i hobby do zasilenia w nowy sprzęt czy
dodatki czy nawet kolegów/przyjaciół do odwiedzenia.

Chcesz komukolwiek wmówić że codziennie odwiedzasz znajomych i
odwiedzasz sklepy dla majsterkowiczów ? A te zakupione gadżety
montujesz w godzinach snu czy w godzinach pracy ?
Bo w czasie wolnym jak czytamy jeździsz.  :-)


Pozdrawiam

Data: 2017-07-07 07:02:34
Autor: Pszemol
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
W dniu 2017-07-07 o 06:09, Pszemol pisze:
Zenek Kapelinder <4kogutek44@gmail.com> wrote:
A mozesz poinformowac i objasnic co niby mialbym codziennie kupowac ze
musialbym odwiedzic codziennie szesc sklepow oddalonych od siebie o 10
minut jazdy samochodem? Codzienne zakupy robie z buta. Mieszkam jak na
Polske a i Europe w bardzo duzym miescie. W promieniu pieciuset metrow
mam kilkanascie sklepow z zarciem, kilka miesnych, delikatesy rybne, z
szesc warzywniakow, kilka cukierni itd. A do tego nigdzie nie da sie
zaparkowac bo wszystkie miejsca zajete. Jak trzeba zrobic wieksze zakupy
to tylko w centrum handlowym. Mieszkaniec mojego miasta do centrum
handlowego, a jest ich kilkanascie, ma nie dalej niz 10 minut samochodem.
Ja mam 800 metrow.


Widzę, że jesteś gościem, który mieszka w bloku, spędza dzień przed TV a
rusza się z domu tylko jak mu się żarcie skończy :-)

Nie widzisz tylko mu przypisujesz.

Wyobraź więc sobie że są jeszcze inni ludzie na świecie którzy mają inne
życie, mają różne sprawunki do zrobienia, projekty remontowo-majsterkowe
wymagające odwiedzenie kilku miejsc i hobby do zasilenia w nowy sprzęt czy
dodatki czy nawet kolegów/przyjaciół do odwiedzenia.

Chcesz komukolwiek wmówić że codziennie odwiedzasz znajomych i
odwiedzasz sklepy dla majsterkowiczów ? A te zakupione gadżety
montujesz w godzinach snu czy w godzinach pracy ?
Bo w czasie wolnym jak czytamy jeździsz.  :-)


Nie codziennie oczywiście to samo - czasem więcej, czasem mniej, ale poza
spożywczym i cukiernią bardzo dużo innych rzeczy się u mnie w życiu dzieje.

Data: 2017-07-07 13:29:25
Autor: RadoslawF
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
W dniu 2017-07-07 o 09:02, Pszemol pisze:

A mozesz poinformowac i objasnic co niby mialbym codziennie kupowac ze
musialbym odwiedzic codziennie szesc sklepow oddalonych od siebie o 10
minut jazdy samochodem? Codzienne zakupy robie z buta. Mieszkam jak na
Polske a i Europe w bardzo duzym miescie. W promieniu pieciuset metrow
mam kilkanascie sklepow z zarciem, kilka miesnych, delikatesy rybne, z
szesc warzywniakow, kilka cukierni itd. A do tego nigdzie nie da sie
zaparkowac bo wszystkie miejsca zajete. Jak trzeba zrobic wieksze zakupy
to tylko w centrum handlowym. Mieszkaniec mojego miasta do centrum
handlowego, a jest ich kilkanascie, ma nie dalej niz 10 minut samochodem.
Ja mam 800 metrow.


Widzę, że jesteś gościem, który mieszka w bloku, spędza dzień przed TV a
rusza się z domu tylko jak mu się żarcie skończy :-)

Nie widzisz tylko mu przypisujesz.

Wyobraź więc sobie że są jeszcze inni ludzie na świecie którzy mają inne
życie, mają różne sprawunki do zrobienia, projekty remontowo-majsterkowe
wymagające odwiedzenie kilku miejsc i hobby do zasilenia w nowy sprzęt czy
dodatki czy nawet kolegów/przyjaciół do odwiedzenia.

Chcesz komukolwiek wmówić że codziennie odwiedzasz znajomych i
odwiedzasz sklepy dla majsterkowiczów ? A te zakupione gadżety
montujesz w godzinach snu czy w godzinach pracy ?
Bo w czasie wolnym jak czytamy jeździsz.  :-)


Nie codziennie oczywiście to samo - czasem więcej, czasem mniej, ale poza
spożywczym i cukiernią bardzo dużo innych rzeczy się u mnie w życiu dzieje.

Jeździsz po kawiarenkach internetowych i trollujesz na usenecie.


Pozdrawiam

Data: 2017-07-07 15:43:45
Autor: ddddddddddddd
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
W dniu 07.07.2017 o 09:02, RadoslawF pisze:
Chcesz komukolwiek wmówić że codziennie odwiedzasz znajomych i
odwiedzasz sklepy dla majsterkowiczów ? A te zakupione gadżety
montujesz w godzinach snu czy w godzinach pracy ?
Bo w czasie wolnym jak czytamy jeździsz.  :-)

Rozumiem waszą tezę, że wystarczy 50km zasięgu (ja do centrum dużego miasta mam 25km, jakby się okazało, że mam pracować za dwa lata z drugiej strony miasta to byłoby to min. 80km zasięgu). Ale o ile może to być dodatkowy samochód, bo na wakacje pojedziemy spalinowcem, o tyle nie zniósłbym ograniczenia do tych 80km i nawet raz na dwa tygodnie czy raz na miesiąc braku możliwości pojechania gdzieś, gdzie mi się akurat chce, a braknie 20km zasięgu...
A co do 50km - w mieście w pobliżu którego mieszkam byłoby to mało realne - mieszkając w blokowisku 50km wystarczy, ale tam nie zostawisz nawet bluzy na siedzeniu bo ci wybiją szybę, a z auta ukradną wszystko (lusterka, koła, przewód do ładowania itd.) , a dla tych mieszkających pod miastem te 50km będzie za mało.


--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2017-07-07 16:38:31
Autor: J.F.
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
Użytkownik "ddddddddddddd"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ojo302$fe$1@dont-email.me...
Rozumiem waszą tezę, że wystarczy 50km zasięgu (ja do centrum dużego miasta mam 25km, jakby się okazało, że mam pracować za dwa lata z drugiej strony miasta to byłoby to min. 80km zasięgu).

Ja sie boje o zuzycie baterii. Jest 100km zasiegu, a za pare lat tylko 60.
I trzeba nowy, bo 80 nie przejedziesz.

Ale o ile może to być dodatkowy samochód, bo na wakacje pojedziemy spalinowcem, o tyle nie zniósłbym ograniczenia do tych 80km i nawet raz na dwa tygodnie czy raz na miesiąc braku możliwości pojechania gdzieś, gdzie mi się akurat chce, a braknie 20km zasięgu...

Dokladnie.
Ale ... jak tam "gdzies", pod sklepami pojawia sie ladowarki, to moze nie bedzie zle :-)

A co do 50km - w mieście w pobliżu którego mieszkam byłoby to mało realne - mieszkając w blokowisku 50km wystarczy, ale tam nie zostawisz nawet bluzy na siedzeniu bo ci wybiją szybę, a z auta ukradną wszystko

Na nowych blokowiskach bywa lepiej, czasem jest ogrodzony teren, z reguly podziemny parking - gdzie mozesz miec wlasna ladowarke.

a dla tych mieszkających pod miastem te 50km będzie za mało.

A to tez roznie bywa - jeden bedzie potrzebowal 2*40, a innemu wystarczy 2*15 ...

J.

Data: 2017-07-07 20:03:02
Autor: RadoslawF
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
W dniu 2017-07-07 o 16:38, J.F. pisze:

Rozumiem waszą tezę, że wystarczy 50km zasięgu (ja do centrum dużego miasta mam 25km, jakby się okazało, że mam pracować za dwa lata z drugiej strony miasta to byłoby to min. 80km zasięgu).

Ja sie boje o zuzycie baterii. Jest 100km zasiegu, a za pare lat tylko 60.
I trzeba nowy, bo 80 nie przejedziesz.

I dobrze główkujesz. Dodaj do tego że w letnie upały czy zimowe mrozy
w nowym aucie masz jakieś 60% pojemności. Reszta idzie na ogrzanie
czy schłodzenie. Po kilku latach zostanie jakieś 30% pojemności.
Jak wyjściowo kupiłeś elektryka robiącego 100 kilometrów to po kilku
latach w kiepską porę roku zostanie na 30 kilometrów.
Jak do pracy będzie 16 kilometrów to na powrót zabraknie.

Praktycznie wszyscy mamy doświadczenia ze zdychającymi akumulatorami
z komórek ale sporo ludzi liczy że akumulatory w autach będą miały
inne czyli magiczne właściwości nie tracenia z czasem pojemności.


Pozdrawiam

Data: 2017-07-07 11:40:31
Autor: Zenek Kapelinder
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
Z drugiej strony w samochodach tesli informuja i objasniaja ze po dziesieciu latach zostaje 80% pierwotnej pojemnosci. Trudno mi w to uwierzyc bo w papierosie mam akumulator 18650, chyba taki sam jak w samochodach elektrycznych uzywaja. Mam dwa takie akumulatory i laduje na zmiane. Akumulatory sa markowe nie jakies cudaki 10Ah z allegro. Z tego co pamietam to 2,2 albo 2,7 bylo na obudowie wydrukowane. Warunki pracy niezbyt ciezkie bo raptem ok. 1C przy rozladowaniu po roku sporo stracily na pojemnosci. Jak byly nowe wytrzymywal akumulator dzien i troche. Teraz po roku jakies 8 godzin.

Data: 2017-07-08 11:28:18
Autor: Shrek
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
W dniu 07.07.2017 o 20:40, Zenek Kapelinder pisze:
Z drugiej strony w samochodach tesli informuja i objasniaja ze po dziesieciu latach zostaje 80% pierwotnej pojemnosci.

A VW informuje, że ich silniki dizla są zajebiście ekologiczne. Co więcej użytkownicy TDIków potwierdzają, że palą one mniej niż dane katalogowe, a jak dobrze pogrzebiesz, to wieść gminna głosi, że jak tedeika zostawisz na dłużej na jałowym, to trzeba paliwo z baku spuszczać, bo na jałowym zamiast palić to daje paliwo i górą się wylewa.

Tu masz podobny mechanizm - jak janusz kupił pasata, to jest królem wsi. I choćby mu palił 10 na 100, litr oleju na tysiąc i psuł się co tydzień, to co tydzień będzie woskował, pod kościół jeżdził i sąsiadom mówił, że nic nie pali, ekologiczny i wogóle zajebisty. Fanboye tesli są jeszcze lepszi, bo już doskonale to wszystko wiedzą, mimo, że jeszcze samochodu w łapkach nie mieli, a jak im się zwraca na to uwagę, to dają linki do p90d jak to motóry nosem wciąga;)

Generalnie, być może to jest technologia przyszłości (ale nie na tych bateriach, a poza bateriami to żadnej technologii w tym nie ma). Ale na dziś to auto do niczego poza lansem - jak ktoś mi mówi, że auto klasy E doskonale sprawdza się jako drugie auto miejskie, to śmiech mnie ogarnia - bo dokładnie tak samo się sprawdza sejczento za cenę iphona.

Shrek

Data: 2017-07-09 12:50:49
Autor: re
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy


Użytkownik "Shrek"

....
Generalnie, być może to jest technologia przyszłości (ale nie na tych
bateriach, a poza bateriami to żadnej technologii w tym nie ma).
....
-- -
A w czym jest ?

Data: 2017-07-09 15:01:14
Autor: Shrek
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
W dniu 09.07.2017 o 12:50, re pisze:


Użytkownik "Shrek"

...
Generalnie, być może to jest technologia przyszłości (ale nie na tych
bateriach, a poza bateriami to żadnej technologii w tym nie ma).
...
-- -
A w czym jest ?

W niczym. Pomijając accu, to samochód elektryczny jest praktycznie we wszystkim prostszy od spaliniaka.

Shrek

Data: 2017-07-08 03:21:04
Autor: Pszemol
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "ddddddddddddd"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ojo302$fe$1@dont-email.me...
Rozumiem waszą tezę, że wystarczy 50km zasięgu (ja do centrum dużego miasta mam 25km, jakby się okazało, że mam pracować za dwa lata z drugiej strony miasta to byłoby to min. 80km zasięgu).

Ja sie boje o zuzycie baterii. Jest 100km zasiegu, a za pare lat tylko 60.
I trzeba nowy, bo 80 nie przejedziesz.

Nie zużywają się aż tyle.

Data: 2017-07-08 10:58:09
Autor: Shrek
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
W dniu 07.07.2017 o 16:38, J.F. pisze:

Na nowych blokowiskach bywa lepiej, czasem jest ogrodzony teren, z reguly podziemny parking - gdzie mozesz miec wlasna ladowarke.

Nie możesz. Prąd nie bierze się z gniazdka tylko elektrowni. I wszystkiego po drodze. I żaden deweloper nie przewymiarował trzykrotnie instalacji, żeby ktoś mógł za frajer ładować teslę w garażu.

Shrek

Data: 2017-07-08 16:44:32
Autor: Alf/red/
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
W dniu 08.07.2017 o 10:58, Shrek pisze:
żeby ktoś mógł za frajer ładować teslę w garażu.

Dlaczego za frajer?

--
Alf/red/

Data: 2017-07-09 12:33:27
Autor: re
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy


Użytkownik "Shrek"

Na nowych blokowiskach bywa lepiej, czasem jest ogrodzony teren, z reguly podziemny parking - gdzie mozesz miec wlasna ladowarke.

Nie możesz. Prąd nie bierze się z gniazdka tylko elektrowni. I
wszystkiego po drodze. I żaden deweloper nie przewymiarował trzykrotnie
instalacji, żeby ktoś mógł za frajer ładować teslę w garażu.
-- -
Ale co, nie ma opłaty za dystrybucję każdej KWh ?

Data: 2017-07-09 03:47:42
Autor: Zenek Kapelinder
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
Istnienie oplaty nie ma zwiazku z mozliwosciami systemu produkcji i dystrybucji. Poszukaj jakie sa oplaty za przekroczenie mocy pobranej z moca wpisana do umowy.

Data: 2017-07-09 14:35:11
Autor: re
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy


Użytkownik "Zenek Kapelinder"

Istnienie oplaty nie ma zwiazku z mozliwosciami systemu produkcji i dystrybucji. Poszukaj jakie sa oplaty za przekroczenie mocy pobranej z moca wpisana do umowy.
-- -
Głupi jesteś jak but z lewej nogi. Opłata oddaje to, że infrastruktura jest finansowana z pieniędzy, które co miesiąc płacisz i jak zapłacisz więcej to cena 1KWh nie spadnie tylko więcej będzie na tą infrastrukturę. Można się tyko zastanawiać jak rosną koszty infrastruktury wraz ze zwiększaniem zużycia.

Data: 2017-07-09 15:03:16
Autor: Shrek
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
W dniu 09.07.2017 o 12:33, re pisze:

Ale co, nie ma opłaty za dystrybucję każdej KWh ?

Kolejny, co myśli, że prad się bierze z gniazdka?

Shrek

Data: 2017-07-08 10:56:35
Autor: Shrek
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
W dniu 07.07.2017 o 15:43, ddddddddddddd pisze:

A co do 50km - w mieście w pobliżu którego mieszkam byłoby to mało realne - mieszkając w blokowisku 50km wystarczy, ale tam nie zostawisz nawet bluzy na siedzeniu bo ci wybiją szybę, a z auta ukradną wszystko (lusterka, koła, przewód do ładowania itd.) , a dla tych mieszkających pod miastem te 50km będzie za mało.

To wogóle zabawna sprawa - wszyscy zwolennicy elektryków (które siłą rzeczy są uważane niemal za tożsame z Teslą) twierdzą, że to zajebisty drógi samochód miejski. Tymczasem prawie wszystkie elektryki to klasa D/E, co jest zaprzeczeniem auta miejskiego, zwłaszcza drugiego. Jak na razie elektryki są po prostu demonstratorem technologii i tyle. Jeżdzącą reklamą Muska, który ma jednak łeb na karku - nie dość, że się reklamuje, to jeszcze ludzie mu za to ciężką kasę płacą;P

Shrek

Data: 2017-07-08 17:06:02
Autor: Alf/red/
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
W dniu 08.07.2017 o 10:56, Shrek pisze:
elektryków (które siłą rzeczy są uważane niemal za tożsame z Teslą)

Przez kogo uważane?
Tesla sprzedała ok. 200 tys samochodów (dane na 2Q17), Nissan 275 tys Leafów (dane na koniec 2015) z czego połowa w Stanach, więc być może tam Tesli jest nieco więcej niż Leafów, a może nie.

--
Alf/red/

Data: 2017-07-09 12:46:05
Autor: re
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy


Użytkownik "Shrek"

A co do 50km - w mieście w pobliżu którego mieszkam byłoby to mało realne - mieszkając w blokowisku 50km wystarczy, ale tam nie zostawisz nawet bluzy na siedzeniu bo ci wybiją szybę, a z auta ukradną wszystko (lusterka, koła, przewód do ładowania itd.) , a dla tych mieszkających pod miastem te 50km będzie za mało.

To wogóle zabawna sprawa - wszyscy zwolennicy elektryków (które siłą
rzeczy są uważane niemal za tożsame z Teslą) twierdzą, że to zajebisty
drógi samochód miejski. Tymczasem prawie wszystkie elektryki to klasa
D/E, co jest zaprzeczeniem auta miejskiego, zwłaszcza drugiego. Jak na
razie elektryki są po prostu demonstratorem technologii i tyle. Jeżdzącą
reklamą Muska, który ma jednak łeb na karku - nie dość, że się
reklamuje, to jeszcze ludzie mu za to ciężką kasę płacą;P
-- -
Twizy, Smart, BMW i3 ... to jaki według Ciebie segment ?

Data: 2017-07-09 12:17:53
Autor: Pszemol
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
re <re@re.invalid> wrote:


Użytkownik "Shrek"

A co do 50km - w mieście w pobliżu którego mieszkam byłoby to mało realne - mieszkając w blokowisku 50km wystarczy, ale tam nie zostawisz nawet bluzy na siedzeniu bo ci wybiją szybę, a z auta ukradną wszystko (lusterka, koła, przewód do ładowania itd.) , a dla tych mieszkających pod miastem te 50km będzie za mało.

To wogóle zabawna sprawa - wszyscy zwolennicy elektryków (które siłą
rzeczy są uważane niemal za tożsame z Teslą) twierdzą, że to zajebisty
drógi samochód miejski. Tymczasem prawie wszystkie elektryki to klasa
D/E, co jest zaprzeczeniem auta miejskiego, zwłaszcza drugiego. Jak na
razie elektryki są po prostu demonstratorem technologii i tyle. Jeżdzącą
reklamą Muska, który ma jednak łeb na karku - nie dość, że się
reklamuje, to jeszcze ludzie mu za to ciężką kasę płacą;P
-- -
Twizy, Smart, BMW i3 ... to jaki według Ciebie segment ?

I jaka to reklama Tesli taki Chevy Bolt/ Opel Ampere? :-)))

Data: 2017-07-09 15:08:03
Autor: Shrek
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
W dniu 09.07.2017 o 12:46, re pisze:

Twizy,

Przestań już spamować tym gównem - nikt tego nie kupuje.

Smart,

Ile egzemplarzy sprzedali?

BMW i3 ... to jaki według Ciebie segment ?

Daj spokój - auto z segmentu B za cenę segmentu D?

Ile tego sprzedali?

Shrek

Data: 2017-07-09 23:16:08
Autor: re
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy


Użytkownik "Shrek"

Twizy,

Przestań już spamować tym gównem ...
-- -
W dupie Ci śmierdzi ?

Data: 2017-07-07 11:04:21
Autor: T.
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
W dniu 2017-07-06 o 20:30, Zenek Kapelinder pisze:
Nie wiem jak w usa ale w europie samochody w miastach malo jezdza. W nocy stoja. Rano jada 30 minut i stoja 10 godzin. Potem jada 30 minut i znowu cala noc stoja. Z tej godziny co jada z pol godziny stoja w korkach i pod swiatlami.


Proste obliczenie - jeśli auto jeździ rocznie 20 tys. km ze średnią prękdością 50 km/godz., to w ruchu jest zaledwie ok. 16 dób, a więc jest to ok. 4% czasu w ciągu roku.
Jeśli jeździ głównie po mieście, to zapewne ma mniejszą średnią prędkość, ale wtedy przejeżdża mniej rocznie - np. 12 tys. km, co w sumie daje procentowo ten sam wynik. Taka prawda - samochody głównie stoją (poza tymi używanymi zawodowo).
A jeszcze gorzej to wygląda dla kosiarek - kosi się powiedzmy 12 razy (co 2 tyg. przez pół roku) po godzinie. Daje to 12 motogodzin rocznie. I taka kosiarka po 5-7 latach się psuje - a więc po ok. 50-70 godzinach pracy!
Nie wiem jak teraz, ale kiedyś resursy silników czołgowych to było 150 godzin i szły do remontu. ale przy prędkości 40 km/godz. mogły przejechać w tym czasie pół Europy, zwłaszcza jeśli na pole bitew dowożone były koleją.
T.

Data: 2017-07-07 15:15:32
Autor: nadir
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
W dniu 2017-07-07 o 11:04, T. pisze:

Proste obliczenie - jeśli auto jeździ rocznie 20 tys. km ze średnią prękdością 50 km/godz., to w ruchu jest zaledwie ok. 16 dób, a więc jest to ok. 4% czasu w ciągu roku.
Jeśli jeździ głównie po mieście, to zapewne ma mniejszą średnią prędkość, ale wtedy przejeżdża mniej rocznie - np. 12 tys. km, co w sumie daje procentowo ten sam wynik. Taka prawda - samochody głównie stoją (poza tymi używanymi zawodowo).

Ale z dupy są takie wyliczenia.
Strażacy też przez większość czasu nie biorą udziału w akcjach gaśniczych albo ratowniczych, czy to znaczy że są niepotrzebni?

A jeszcze gorzej to wygląda dla kosiarek - kosi się powiedzmy 12 razy (co 2 tyg. przez pół roku) po godzinie. Daje to 12 motogodzin rocznie. I taka kosiarka po 5-7 latach się psuje - a więc po ok. 50-70 godzinach pracy!

Czyli co, proponujesz żeby każdy, kto ma trawnik przy domu przerzucił się na sierp lub kosę?
Na początku 50-70 godzin pracy miesięcznie poświęci na koszenie, po czym się otrzaska z robotą i będzie kosił ten sam trawnik tak samo szybko jak kosiarką lub nawet szybciej. Wyjdzie mu, że kosę używa tylko 50-70 godzin w ciągu 5-7 lat tak samo rzadko jak kosiarkę. Kosa też okazuje się zbędna, co dalej? Kupić kozę?

Data: 2017-07-07 06:37:59
Autor: przemek.jedrzejczak
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
Ludzie się przyzwyczaili że ma być komfortowo, wygodnie i tanio więc wszelkie ograniczenia są niemile widziane. Kiepski produkt po prostu się nie przyjmie mimo działań administracyjnych (ekonormy) czy dopingujących (dopłaty) PS Tesla nadal spada podobno model S poległ na testach bezpieczeństwa :-)

Data: 2017-07-07 16:47:20
Autor: J.F.
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
Użytkownik "nadir"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:595f8975$0$15210$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-07-07 o 11:04, T. pisze:
Proste obliczenie - jeśli auto jeździ rocznie 20 tys. km ze średnią prękdością 50 km/godz., to w ruchu jest zaledwie ok. 16 dób, a więc jest to ok. 4% czasu w ciągu roku.

Ale z dupy są takie wyliczenia.
Strażacy też przez większość czasu nie biorą udziału w akcjach gaśniczych albo ratowniczych, czy to znaczy że są niepotrzebni?

A jeszcze gorzej to wygląda dla kosiarek - kosi się powiedzmy 12 razy (co 2 tyg. przez pół roku) po godzinie. Daje to 12 motogodzin rocznie. I taka kosiarka po 5-7 latach się psuje - a więc po ok. 50-70 godzinach pracy!
Czyli co, proponujesz żeby każdy, kto ma trawnik przy domu przerzucił się na sierp lub kosę?

Ale pokazuje, ze auto stosunkowo malo jezdzi/pracuje.
A kosiarka jeszcze mniej.
Wyobrazasz sobie maszyne w przemysle, ktora wytrzymuje 70 h ?
Toz co tydzien trzeba by nowa :-)

A kosa ... jak trawa odpowiednio wysoka, to calkiem przyjemna robota.
LEkko meczaca ... ale czego sie nie robi dla zdrowia :-)

Na początku 50-70 godzin pracy miesięcznie poświęci na koszenie, po czym się otrzaska z robotą i będzie kosił ten sam trawnik tak samo szybko jak kosiarką lub nawet szybciej. Wyjdzie mu, że kosę używa tylko 50-70 godzin w ciągu 5-7 lat tak samo rzadko jak kosiarkę. Kosa też okazuje się zbędna, co dalej?

Sierpem to nie robota.

Kupić kozę?

koza dobra jest :-)

J.

Data: 2017-07-07 17:08:43
Autor: nadir
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
W dniu 2017-07-07 o 16:47, J.F. pisze:

Ale pokazuje, ze auto stosunkowo malo jezdzi/pracuje.
A kosiarka jeszcze mniej.

Nie tylko auto czy kosiarka. Jak zaczniesz wyliczać czas użycia każdego narzędzia/urządzenia/sprzetu w domu, to wyjdzie, że tylko łóżko kalkuluje się mieć, bo nawet głupia łyżka do jedzenia jest rzadziej używana niż samochód.

Wyobrazasz sobie maszyne w przemysle, ktora wytrzymuje 70 h ?
Toz co tydzien trzeba by nowa :-)

A i takie też bywają, cóż poradzisz?

A kosa ... jak trawa odpowiednio wysoka, to calkiem przyjemna robota.

Odpowiednio wysoka trawa odpowiednio długo rośnie, okaże się, że kosa potrzebna tylko 4 godziny w roku. Jeszcze mniej się kalkuluje.

LEkko meczaca ... ale czego sie nie robi dla zdrowia :-)

Ja wiem, sam czasem uprawiam różne zbędne dyscypliny życia, dla zdrowia. Ale generalnie to czasy mamy obecnie takie, że pracujemy na gadżety, które oszczędzają czas żebyśmy mogli więcej pracować.

koza dobra jest :-)

Tak, w kebabie. :-D

Data: 2017-07-07 18:01:11
Autor: re
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy


Użytkownik "nadir"

....
A jeszcze gorzej to wygląda dla kosiarek - kosi się powiedzmy 12 razy (co 2 tyg. przez pół roku) po godzinie. Daje to 12 motogodzin rocznie. I taka kosiarka po 5-7 latach się psuje - a więc po ok. 50-70 godzinach pracy!

Czyli co, proponujesz żeby każdy, kto ma trawnik przy domu przerzucił
się na sierp lub kosę?
-- -
Na kosiarkę elektryczną :-)

Na początku 50-70 godzin pracy miesięcznie poświęci na koszenie, po czym
się otrzaska z robotą i będzie kosił ten sam trawnik tak samo szybko jak
kosiarką lub nawet szybciej. Wyjdzie mu, że kosę używa tylko 50-70
godzin w ciągu 5-7 lat tak samo rzadko jak kosiarkę. Kosa też okazuje
się zbędna, co dalej? Kupić kozę?
-- -
Elektryczną :-)

Data: 2017-07-06 18:07:50
Autor: re
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy


Użytkownik "LordBluzg(R)"

30 kilometrow moze byc dla wielu w sam raz. Kto zabroni zeby byly wersje 30, 50, 70, 100.

Czy byś kupił samochód benzynowy z bakiem na 3l? Wątpię :D
-- -
Biorąc pod uwagę, że mam do pracy jakieś 3,5km to ..

























.... mogę kupić elektryczny rower a od samochodu więcej wymagam niż tylko możliwości dojazdu do pracy i zahaczenia o wszystkie sklepy po drodze. Pytanie jakie się rodzi to dlaczego miałbym kupić samochód o zasięgu 100km jak mogę normalny ...

Data: 2017-07-07 10:56:11
Autor: T.
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
W dniu 2017-07-06 o 16:48, LordBluzg(R) pisze:
W dniu 2017-07-06 o 13:36, Zenek Kapelinder pisze:
30 kilometrow moze byc dla wielu w sam raz. Kto zabroni zeby byly wersje 30, 50, 70, 100.

Czy byś kupił samochód benzynowy z bakiem na 3l? Wątpię :D

100km to jednak minimum, musisz uwzględnić że nie zawsze jest miejsce i czas na ładowanie. Jak Ci wystarczy 30km to sobie Melexa kup :D


Meleksy są bardzo drogie i mało funkcjonalne - praktycznie nie występują w wersji osobowej (poza jakimś pokracznym samochodzikiem z ławką jak w furmance). A szkoda, bo mogliby rzeczywiście produkować miejskie autka z niewielkim zasięgiem, ale i po niewielkim koszcie.
T.

Data: 2017-07-06 12:51:50
Autor: J.F.
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
Użytkownik "LordBluzg(R)"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ojkprm$q5k$1@mx1.internetia.pl...
W dniu 2017-07-06 o 09:26, ToMasz pisze:
ja też pisałem. z domu do pracy ludzie mają parę km, może kilkanaście,
sporadycznie kilkadziesiąt. w pracy większość z nich ma parking, na
którym (teoretycznie) można by ładować. więc dlaczego niema aut w
których przy zakupie mozna sobie wybrać zasięg? JEśli by to miały być
tanie dupowozy, jako drugie auto, sądzę że większość sprzedawała by się
z zasięgiem 30km

30km to za mało. 100km to minimum.

Niektorym by pewnie wystarczylo i 30.
Tylko co zrobic, jak sie baterie zestarzeja i zostanie polowa, gniazdko na parkingu bedzie zajete, pilny telefon lub promocja zmusi do dodatkowych 10 km ...
hybryda by sie przydala. Ale taka z wtyczka.


J.

Data: 2017-07-06 10:08:21
Autor: Cavallino
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
W dniu 06-07-2017 o 09:26, ToMasz pisze:

ja też pisałem. z domu do pracy ludzie mają parę km, może kilkanaście, sporadycznie kilkadziesiąt. w pracy większość z nich ma parking, na którym (teoretycznie) można by ładować. więc dlaczego niema aut w których przy zakupie mozna sobie wybrać zasięg? J

Skutery elektryczne są w takich opcjach (np. Vectrix)
Kupujesz skuter za kilkanaście tysięcy, a potem decydujesz jaką baterię do niego chcesz.
Możesz kupić najmniejszą, za drugie tyle, a możesz dużo większą, dwa razy droższą.

Data: 2017-07-06 20:39:01
Autor: RadoslawF
elektryki spojrzenie spoza wolnej europy
W dniu 2017-07-06 o 09:26, ToMasz pisze:

Bo nie napisałeś że to jak własny tramwaj a raczej trolejbus...i tutaj jest słowo klucz :) Troll-jebus a tych nie brakuje, znaczy Trolli-jebusów. Brakuje tylko pantografu ale jak dowalisz pentagram zmiast pantograf to pasi :) Ja generalnie jestem ZA elektrykami w mieście, z resztą Musk opracowuje podróże między miastami i wcale mu się nie dziwię że taką ma koncepcję (tunele) ale nie jest ona oparta na autostradach. Całość jak się złoży do kupy, wydaje się być całkiem fajnym rozwiązaniem a przede wszystkim tańszym niż autostrady. Co prawda nie jest to głownie transport (TIR) ale odciążenie autostrad znaczne dla osobówek.

ja też pisałem. z domu do pracy ludzie mają parę km, może kilkanaście, sporadycznie kilkadziesiąt. w pracy większość z nich ma parking, na którym (teoretycznie) można by ładować. więc dlaczego niema aut w których przy zakupie mozna sobie wybrać zasięg? JEśli by to miały być tanie dupowozy, jako drugie auto, sądzę że większość sprzedawała by się z zasięgiem 30km

A ja jestem pewny że by się nie sprzedawała.
A moja pewność poparta jest faktami, zainteresuj się co
oferował Romet i jak zareagowali nabywcy.


Pozdrawiam

elektryki spojrzenie spoza wolnej europy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona