Dnia Mon, 8 Aug 2011 18:48:10 +0200, Marek napisał(a):

Cztery lata temu wypowiedzenie umowy skutkowało telefonem z BOK-u i
propozycją tańszego niż w standardowej umowie abonamentu (słynne pakiety po
16.50). Czy nadal wypowiadając umowę można dostać coś węcej, niż przy "normalnym"
przedłużeniu ? Zwłaszcza, jak jest się abonentem od 10 lat ?

Jeszcze rok temu postraszenie cos dawalo. Niewiele, ale jednak cos.
Ale wtedy Era to byla Era, a nie T-mobile.

Lepiej ich straszyc przejsciem do taktaka, na wypowiedzeniu mozna sie
przejechac :-)

J.

W dniu 2011-08-08 19:36, J.F. pisze:

Ale wtedy Era to byla Era, a nie T-mobile.

Chyba masz na myśli sam znak towarowy bo jeśli chodzi o prawa właścicielskie i zarządzanie to już od dawna, a w zasadzie od początku robi to T-mobile.


--
Florian

Dnia Mon, 08 Aug 2011 22:29:59 +0200, Flo napisał(a):

W dniu 2011-08-08 19:36, J.F. pisze:

Ale wtedy Era to byla Era, a nie T-mobile.

Chyba masz na myśli sam znak towarowy bo jeśli chodzi o prawa właścicielskie i zarządzanie to już od dawna, a w zasadzie od początku robi to T-mobile.

no, z tymi prawami wlascicielskimi to dlugo polemizowano, z zarzadzaniem
niby podobna historia, ale efekt jakby inny.

No i widzisz: punkty Era Premia byly, a punktow T-mobile nie bedzie.

J.

W dniu 2011-08-08 22:38, J.F. pisze:

no, z tymi prawami wlascicielskimi to dlugo polemizowano,

przekombinowali z Vivendi i tyle.

No i widzisz: punkty Era Premia byly, a punktow T-mobile nie bedzie.

Ale jak ściemniali tak ściemniają dalej. Tutaj nic się nie zmieniło. Trzeba uważnie czytać te najmniejsze literki w umowach i regulaminach :) - mam na myśli chociażby opłaty w roamingu.


--
Florian

Dnia Mon, 08 Aug 2011 22:50:27 +0200, Flo napisał(a):

W dniu 2011-08-08 22:38, J.F. pisze:

no, z tymi prawami wlascicielskimi to dlugo polemizowano,

przekombinowali z Vivendi i tyle.

Nie wiem czy oni, czy Elektrim ..

No i widzisz: punkty Era Premia byly, a punktow T-mobile nie bedzie.

Ale jak ściemniali tak ściemniają dalej. Tutaj nic się nie zmieniło. Trzeba uważnie czytać te najmniejsze literki w umowach i regulaminach :) - mam na myśli chociażby opłaty w roamingu.

A ktory operator nie sciemnia ..

J.

W dniu 2011-08-09 07:46, J.F. pisze:

A ktory operator nie sciemnia ..

Każdy ale są pewne granice.
T-mobile reklamami wprowadziło klientów w błąd i teraz ludzie mają kosmiczne rachunki do opłacenia.


--
Florian

Dnia Tue, 09 Aug 2011 09:05:34 +0200, Flo napisał(a):

W dniu 2011-08-09 07:46, J.F. pisze:

A ktory operator nie sciemnia ..

Każdy ale są pewne granice.
T-mobile reklamami wprowadziło klientów w błąd i teraz ludzie mają kosmiczne rachunki do opłacenia.

Jesli masz na mysli te loterie za 5 mln - u innych wystapilo to samo.


J.

W dniu 2011-08-09 09:37, J.F. pisze:

Każdy ale są pewne granice.
T-mobile reklamami wprowadziło klientów w błąd i teraz ludzie mają
kosmiczne rachunki do opłacenia.

Jesli masz na mysli te loterie za 5 mln - u innych wystapilo to samo.

Chodzi mi o połączenia z "milionami użytkowników T-mobile na świecie"
Nikt nie napisał, że trzeba pakiety roamingowe wykupić bo jak nie to połączenia są normalnie naliczane.
A wiara się skusiła.
Jeździli po Europie i dzwonili do polski, a teraz płacz i lament bo rachunek 500, 600, 700zł do zapłacenia.
O tym reklamy T-mobile nie mówią ;)

Loterie to inna bajka
Bez urazy ale są dla frajerów i cwaniaków.
Frajerzy płacą, a cwaniacy wiedzą jak zarobić.

W jednym z komisów w woj. lubuskim stało kilkanaście BMW z loterii Orange. Wszystkie wygrały osoby z jednego kręgu towarzyskiego.
Auta stały na placu z ceną 60-70% wartości rynkowej i do tego jeszcze z tablicami Orange.


--
Florian

> W jednym z komisów w woj. lubuskim stało kilkanaście BMW z loterii

Orange. Wszystkie wygrały osoby z jednego kręgu towarzyskiego.
Auta stały na placu z ceną 60-70% wartości rynkowej i do tego jeszcze z tablicami Orange.

a co to za metody mieli?

W dniu 2011-08-10 09:25, Amir pisze:

a co to za metody mieli?

Sprzyjał im system "losowania" samochodów i rachunek koszt/zysk w loterii sms-owej.

--
Florian

Dnia Wed, 10 Aug 2011 09:25:13 +0200, Amir napisał(a):

W jednym z komisów w woj. lubuskim stało kilkanaście BMW z loterii
Orange. Wszystkie wygrały osoby z jednego kręgu towarzyskiego.
Auta stały na placu z ceną 60-70% wartości rynkowej i do tego jeszcze z tablicami Orange.

 a co to za metody mieli?

Kraza plotki (sponsorowane ?) jak to niektorzy zyja z takich konkursow.
Wystarczy wyslac tych sms za 30 tys np, zeby wygrac auto warte 100 tys.

Fakt, ze rozklad wygrywajacych jest dosc dziwny - kiedys tu analizowalem.

Duzo zalezy od tego czy to loteria (kazdy los wygrywa) czy konkurs "kto da
wiecej". Albo jak w orange - najwiecej losow dawaly doladowania.

J.

Dnia Tue, 09 Aug 2011 10:25:07 +0200, Flo napisał(a):

W dniu 2011-08-09 09:37, J.F. pisze:

T-mobile reklamami wprowadziło klientów w błąd i teraz ludzie mają
kosmiczne rachunki do opłacenia.

Jesli masz na mysli te loterie za 5 mln - u innych wystapilo to samo.

Chodzi mi o połączenia z "milionami użytkowników T-mobile na świecie"
Nikt nie napisał, że trzeba pakiety roamingowe wykupić bo jak nie to połączenia są normalnie naliczane.  A wiara się skusiła.
O tym reklamy T-mobile nie mówią ;)

Znam przypadek gdy sie go wlaczyc nie dalo, ale i tak bylo dosc tanio.
Cenniki i regulaminy trzeba czytac, szczegolnie przy tak skomplikowanych
uslugach i rozliczeniach.

Ja tam widzialem chyba jeszcze inny numer - nie sa te oferty jakos
ograniczone czasowo ?

Loterie to inna bajka
Bez urazy ale są dla frajerów i cwaniaków.
Frajerzy płacą, a cwaniacy wiedzą jak zarobić.

Rozne sa. Przeciwko normalnej loterii nic nie mam, tylko w tym przypadku
klient nie bardzo sobie zdawal sprawe ze nie jest to jednorazowy wydatek
5zl, ale zapisanie na codzienny.

J.

Dnia Mon, 08 Aug 2011 22:29:59 +0200, Flo napisał(a):

W dniu 2011-08-08 19:36, J.F. pisze:

Ale wtedy Era to byla Era, a nie T-mobile.

Chyba masz na myśli sam znak towarowy bo jeśli chodzi o prawa właścicielskie i zarządzanie to już od dawna, a w zasadzie od początku robi to T-mobile.

Ale w momencie "wejscia" T-mobile zaczely sie ostre ciecia i porzadki,
co wiele osob bolesnie odczulo... i generalnie jest gorzej niz lepiej.

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

W dniu 2011-08-12 15:35, Jacek Osiecki pisze:

Dnia Mon, 08 Aug 2011 22:29:59 +0200, Flo napisał(a):

W dniu 2011-08-08 19:36, J.F. pisze:

Ale wtedy Era to byla Era, a nie T-mobile.

Chyba masz na myśli sam znak towarowy bo jeśli chodzi o prawa
właścicielskie i zarządzanie to już od dawna, a w zasadzie od początku
robi to T-mobile.

Ale w momencie "wejscia" T-mobile zaczely sie ostre ciecia i porzadki,

A to źle?

co wiele osob bolesnie odczulo...

Co to znaczy boleśnie odczuło? Pracownicy, klienci? Zasłużenie, czy tez
nie?

i generalnie jest gorzej niz lepiej.

Nie zauważyłem pogorszenia jakości usług, czy też zwyżki opłat.

Dnia Fri, 12 Aug 2011 17:58:49 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2011-08-12 15:35, Jacek Osiecki pisze:

Ale w momencie "wejscia" T-mobile zaczely sie ostre ciecia i porzadki,

i generalnie jest gorzej niz lepiej.

Nie zauważyłem pogorszenia jakości usług, czy też zwyżki opłat.

Oj, likwidacja punktow Premia uderzy mnie bolesnie po kieszeni :-)


J.

W dniu 2011-08-12 18:16, J.F. pisze:

Dnia Fri, 12 Aug 2011 17:58:49 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2011-08-12 15:35, Jacek Osiecki pisze:

Ale w momencie "wejscia" T-mobile zaczely sie ostre ciecia i porzadki,

i generalnie jest gorzej niz lepiej.

Nie zauważyłem pogorszenia jakości usług, czy też zwyżki opłat.

Oj, likwidacja punktow Premia uderzy mnie bolesnie po kieszeni :-)

Tak, słyszałem o tym (doładowywałem z tego tak-taki synom), ale
po zmianach w abonamentach (solidnych obniżkach przy w zasadzie
nawet zwiększeniu możliwości) zrobiło się to dla mnie w sumie
nieistotne.