Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   escort czy astra.

escort czy astra.

Data: 2010-09-07 09:40:38
Autor: IDOC
escort czy astra.
On 2010-09-07 07:36, Artur Frydel wrote:
Hej.

Pytanie stare jak świat; opel czy ford? :)

Celuję w auto '98-2000, cena ~6k. Silnik 1.6 - nie będę gazował. Wypadło na
astrę bądź escorta. I teraz pytanie; który? Ja rozumiem że trzeba patrzeć na
konkretny egzemplarz, bo przy tym roczniku zawsze można kupić złom, ale
chodzi mi raczej o generalne opinie o danej marce. Co psuje się w astrach,
na co patrzec w escordzie...
Celuj w 1998 z produkcji w Belgii albo Niemcowni. 1999-2000 to montaż w Płońsku i większe problemy.
Ja zrobiłem escortem 1,6 16V, 100 tyś km wszystko na gazie, sprzedałem auto 2 lata temu z przebiegiem 200 tyś. Poza eksploatacją (klocki, tarcze, 1 raz regeneracja wachaczy, tylne amory) :
- 4-krotne czyszczenie krokowca, nie wymieniłem go :)
- bendiks + akku (jedyny raz kiedy nie ruszyłem z pod domu :)
- regeneracja maglownicy (to moja wina, zachciało mi się zamiast dolać płynu wymienić całość, skończyło się wyciekiem z uszczelki przy końcówce drążka),
- rano na zimno rechotał trochę (szklanki) nic z tym nie robiłem :)
- rdza pojawiała się juz na progach (nie miałem chlapaczy i kamienie pokancerowały dół), parę purchelków na nadkolu, jeden na dachu (chyba po uszkodzeniu mechanicznym).
Poza tym auto nie do zajechania, objechałem nim w 5 lat całą Europę, nie brał oleju trzymał się nieźle drogi, koszty napraw malutkie.

Astra szwagra 1999 rok jeszcze jeździ (240 kkm) ale:
- 3 krotnie skończył na lawecie (raz padł drążek zmiany biegów, cos się ułamało i nie mozna było biegów zmienić, raz padła elektryka, raz scholowanie po zatkaniu odpowietrzenia skrzyni korbowej i braniu litra oleju w 100 km)
- ruda w wielu miejscach (nadkola, progi, drzwi, klapa)  (fakt to białas, mój był metalik)
- przy 220 silnik brał 1 litr na 1000 km, wymiana uszczelniaczy trzonków i któregoś zaworu.
- koszmarnie skrzypiące plastiki i tylna pólka w kombi.
- na gazie jest oszczędniejszy niż ESCORT (podobne instalacje).
- wyraźnie mocniejszy 1,6, lepsze hamulce (moje odczucie), sztywniejszy w jeździe).

Bierz co znajdziesz w lepszym stanie. Teraz szukałbym Escorta Kombi Ghia z silnikiem 1,8 albo 2.0 i ładował w to gaz. Ew podobna Astra :)

Pozdrawiam
IDOC

Data: 2010-09-07 00:54:58
Autor: WS
escort czy astra.
On 7 Wrz, 09:40, IDOC <i...@idoc.com> wrote:

Astra szwagra 1999 rok jeszcze jeździ (240 kkm) ale:
- 3 krotnie skończył na lawecie (raz padł drążek zmiany biegów, cos się
ułamało i nie mozna było biegów zmienić, raz padła elektryka, raz
scholowanie po zatkaniu odpowietrzenia skrzyni korbowej i braniu litra
oleju w 100 km)
- ruda w wielu miejscach (nadkola, progi, drzwi, klapa)  (fakt to
białas, mój był metalik)
- przy 220 silnik brał 1 litr na 1000 km, wymiana uszczelniaczy trzonków
i któregoś zaworu.
- koszmarnie skrzypiące plastiki i tylna pólka w kombi.
- na gazie jest oszczędniejszy niż ESCORT (podobne instalacje).
- wyraźnie mocniejszy 1,6, lepsze hamulce (moje odczucie), sztywniejszy
w jeździe).

Generalnie astry F maja dobra opinie (pomijajac rdze...), trudno
wyciagac wnioski na podst. 1 egzemplarza ;)
Dla rownowagi moja astra '97 1.6 16V ~210kkm: nigdy "sama" nie zepsula
sie w trasie (1x laweta jak przywalilem miska olejowa w kawal stali
lezacy na drodze, raz holowanie - kawalek asfaltu  wystrzelil spod
kola i przecial przewod paliwowy), tylko dwa razy nie odpalila (padl
aku i zrobilo sie zimno) - raz pomogl prostownik, drugi od razu
wymiana aku

WS

Data: 2010-09-08 13:24:32
Autor: Artur Frydel
escort czy astra.
Day Tue, 07 Sep 2010 09:40:38 +0200, IDOC wrote:

Celuj w 1998 z produkcji w Belgii albo Niemcowni. 1999-2000 to montaż w Płońsku i większe problemy.

O, dzięki. O takie porady mi chodziło :)


--
Artur 'bzyk' Frydel Lataj LOTem to zobaczysz.

Data: 2010-09-08 14:09:08
Autor: krzysiek82
escort czy astra.
W dniu 2010-09-07 09:40, IDOC pisze:
Bierz co znajdziesz w lepszym stanie. Teraz szukałbym Escorta Kombi Ghia
z silnikiem 1,8 albo 2.0 i ładował w to gaz. Ew podobna Astra :)


a 1.8 to nie jest zetec przypadkiem który nie lubi gazu?

--
krzysiek82

Data: 2010-09-08 14:30:51
Autor: IDOC
escort czy astra.
On 2010-09-08 14:09, krzysiek82 wrote:
W dniu 2010-09-07 09:40, IDOC pisze:
Bierz co znajdziesz w lepszym stanie. Teraz szukałbym Escorta Kombi Ghia
z silnikiem 1,8 albo 2.0 i ładował w to gaz. Ew podobna Astra :)


a 1.8 to nie jest zetec przypadkiem który nie lubi gazu?

1.6, 1.8, 2.0 montowane w ESCORT-ach to Zetec-i starszego typu. Mój 1.6 przejechał 100kkm na gazie bez problemu, obecna właścicielka zrobiła kolejne 50kkm :)
Najfajniej się jeździ RS2K 150KM ale w kombi było ich bardzo mało. Do tego ten silnik się bardzo dobrze gazuje. Niestety jego naprawy są drogie bo to unikat.
Jeśli chodzi o ZETEC-ki dopiero wersja montowana w Focusie miała problem z wypalaniem gniazd zaworowych (poprawiono to w wersji po 2000 roku).

Pozdrawiam
IDOC

Data: 2010-09-08 14:46:23
Autor: krzysiek82
escort czy astra.
W dniu 2010-09-08 14:30, IDOC pisze:
On 2010-09-08 14:09, krzysiek82 wrote:
W dniu 2010-09-07 09:40, IDOC pisze:
Bierz co znajdziesz w lepszym stanie. Teraz szukałbym Escorta Kombi Ghia
z silnikiem 1,8 albo 2.0 i ładował w to gaz. Ew podobna Astra :)


a 1.8 to nie jest zetec przypadkiem który nie lubi gazu?

1.6, 1.8, 2.0 montowane w ESCORT-ach to Zetec-i starszego typu. Mój 1.6
przejechał 100kkm na gazie bez problemu, obecna właścicielka zrobiła
kolejne 50kkm :)

a mój 1.6 z 93roku sprawiał, że gazownicy odmawiali montażu gazu właśnie z powodu gniazd zaworowych i trzonków zaworów. Dlatego też ojciec jeździł nim co tydzień do Niemiec pełen irytacji, bo gdyby się dało założyć gaz to by sporo zaoszczędził. Ale fakt faktem po 500tyś ponad przebiegu jaki nim zrobił silnik sprawował się bardzo dobrze, zresztą to jedyna trwała rzecz w tym aucie była.

Jeśli chodzi o ZETEC-ki dopiero wersja montowana w Focusie miała problem
z wypalaniem gniazd zaworowych (poprawiono to w wersji po 2000 roku).

Mam zgoła inne informacje, a to że się da przejechać jednemu nie oznacza, że kilku innych nie będzie miało problemów takie moje zdanie.

--
krzysiek82

Data: 2010-09-09 09:43:52
Autor: IDOC
escort czy astra.
On 2010-09-08 14:46, krzysiek82 wrote:

a mój 1.6 z 93roku sprawiał, że gazownicy odmawiali montażu gazu właśnie
z powodu gniazd zaworowych i trzonków zaworów. Dlatego też ojciec
jeździł nim co tydzień do Niemiec pełen irytacji, bo gdyby się dało
założyć gaz to by sporo zaoszczędził. Ale fakt faktem po 500tyś ponad
przebiegu jaki nim zrobił silnik sprawował się bardzo dobrze, zresztą to
jedyna trwała rzecz w tym aucie była.

Jeśli chodzi o ZETEC-ki dopiero wersja montowana w Focusie miała problem
z wypalaniem gniazd zaworowych (poprawiono to w wersji po 2000 roku).

Mam zgoła inne informacje, a to że się da przejechać jednemu nie
oznacza, że kilku innych nie będzie miało problemów takie moje zdanie.

Hmmm....przez 7 lat udzielałem się na Ford Escort Polska pod adresem fordescort.org i osobiście miałem styczność z uzytkownikami kilkudziesięciu zagazowanych Escortów. Nikt nie miał problemów takich jak opisujesz. Raczej Twój przypadek jest wyjątkiem :)
Problem jest inny, partacze gazownicy nie potrafią dobrze instalki II gen zestroić i auta gasły albo kichały (nie padał dolot bo jest z bardzo mocnego plastiku a przepływka jest osłonięta).
U mnie na słabych przewodach strzeliło kilka razy ale zawsze wtedy odskakiwała rura od dolotu.

Pozdr IDOC

escort czy astra.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona