Wszedłem w posiadanie fałszywej stówki. Nie jest bardzo źle podrobiona, w razie czego bez problemu da radę puścić ją w obieg, ale nie ma podstawowego zabezpieczenia czyli tego metalizowanego paska. Każdy tester wykryje go jako fałszywkę. Wypłacił mi ją (w gronie innych dobrych setek) krakowski bankomat PKO BP w Krakowie przy ulicy Zwierzynieckiej . Przecież to woła o pomstę do nieba! Czy nikt nie sprawdza tego co ładuje do bankomatu? I to jeszcze w tak turystycznym obszarze jak Zwierzyniecka w Krakowie. Dno.

UĹźytkownik "MarekZ"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:km8s9f$ot6$1@srv13.cyf-kr.edu.pl...

I to jeszcze akurat PKO BP. Co by kurwa było, gdyby to trafiło na emeryta, który ma 1000 zł emerytury na miesiąc?

Co by tu z tą kwestią zrobić? Kto jest konkretnie odpowiedzialny za ładowanie bankomatu?

W dniu 06.05.2013 20:24, MarekZ pisze:

I to jeszcze akurat PKO BP. Co by kurwa było, gdyby to trafiło na
emeryta, który ma 1000 zł emerytury na miesiąc?

Co by tu z tą kwestią zrobić? Kto jest konkretnie odpowiedzialny za
ładowanie bankomatu?

O ile spisuja numery banknotow, ktore pakuja do bankomatu to moze jest jeszcze jakas szansa to udowodnic, bo jak nie to raczej kapa...

Ciekawe ile takich banknotow przewija sie przez rece nieswiadomie - ja nie sprawdzam kazdego banknotu, ktory dostaje.

UĹźytkownik "neoniusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:km8stv$ort$1@node1.news.atman.pl...

O ile spisuja numery banknotow, ktore pakuja do bankomatu to moze jest jeszcze jakas szansa to udowodnic, bo jak nie to raczej kapa...

Ciekawe ile takich banknotow przewija sie przez rece nieswiadomie - ja nie sprawdzam kazdego banknotu, ktory dostaje.

Ja też nie. Zwrócił moją uwagę bo dwa wpłatomaty mi go nie wzięły.

Spisywania numerĂłw to sobie nie wyobraĹźam.

W dniu poniedziałek, 6 maja 2013 21:32:04 UTC+2 użytkownik MarekZ napisał:

Ja też nie. Zwrócił moją uwagę bo dwa wpłatomaty mi go nie wzięły.

Spróbuj w "rozmieniarce" na myjni samoobsługowej;)

W dniu 2013-05-06 21:48, Kris pisze:

W dniu poniedziałek, 6 maja 2013 21:32:04 UTC+2 użytkownik MarekZ napisał:

Ja też nie. Zwrócił moją uwagę bo dwa wpłatomaty mi go nie wzięły.

Spróbuj w "rozmieniarce" na myjni samoobsługowej;)

Nagrają go i wsadzą.
Ma zgłosić na policji. Dobrze, jakby miał slip z tego bankomatu.


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   Ten Maruda.

W dniu poniedziałek, 6 maja 2013 22:31:28 UTC+2 użytkownik Maruda napisał:

Nagrają go i wsadzą.

Na 3 znanych mi lokalnych myjniach kamer nie ma;)

Ma zgłosić na policji. Dobrze, jakby miał slip z tego bankomatu.

Straci stówe;)
Czytasz ta grupe to zapewne wiesz co co niektórzy za cuda wyprawiaja i ile czasu poświęcają aby zyskać kilkadziesiąt pln "wisienek" a Ty tak po prostu proponujesz oddać bezpowrotnie 100zł organom ścigania;))

Kris wrote:

W dniu poniedziałek, 6 maja 2013 22:31:28 UTC+2 użytkownik Maruda napisał:

Nagrają go i wsadzą.

Na 3 znanych mi lokalnych myjniach kamer nie ma;)

Ma zgłosić na policji. Dobrze, jakby miał slip z tego bankomatu.

Straci stówe;)
Czytasz ta grupe to zapewne wiesz co co niektórzy za cuda wyprawiaja i ile czasu poświęcają aby zyskać kilkadziesiąt pln "wisienek" a Ty tak po prostu proponujesz oddać bezpowrotnie 100zł organom ścigania;))

Lepiej oddac stowe niz samemy byc oddanym organom scigania. Wowczas moze to znacznie wiecej kosztowac.

Na policje marsz.

W dniu 2013-05-06 22:59, witek pisze:

Kris wrote:

W dniu poniedziałek, 6 maja 2013 22:31:28 UTC+2 użytkownik Maruda
napisał:

Nagrają go i wsadzą.

Na 3 znanych mi lokalnych myjniach kamer nie ma;)

Ma zgłosić na policji. Dobrze, jakby miał slip z tego bankomatu.

Straci stówe;)
Czytasz ta grupe to zapewne wiesz co co niektórzy za cuda wyprawiaja i
ile czasu poświęcają aby zyskać kilkadziesiąt pln "wisienek" a Ty tak
po prostu proponujesz oddać bezpowrotnie 100zł organom ścigania;))

Lepiej oddac stowe niz samemy byc oddanym organom scigania. Wowczas moze
to znacznie wiecej kosztowac.

Na policje marsz.

Jest jeszcze inna możliwość. Nic nie robić, papierek zniszczyć, ew. użyć banknotu do przypalenia cygara ;)

Pójście na policje oznacza dodatkową stratę, tj. stratę czasu, co gorsza - zazwyczaj znaczną (x godzin).

On Tue, 07 May 2013 23:15:33 +0200
Dezeusz <luki_dezoo___wytnijTO_@gazeta.pl> wrote:

> Lepiej oddac stowe niz samemy byc oddanym organom scigania. Wowczas
> moze to znacznie wiecej kosztowac.
>
> Na policje marsz.

Jest jeszcze inna możliwość. Nic nie robić, papierek zniszczyć, ew.
użyć banknotu do przypalenia cygara ;)

Ew. oprawic w ramke i powiesic na scianie.

Znajomy numizmatyk dostal kiedys falszywe 2 euro reszty. Cieszyl sie
jak dziecko, trzyma monete do dzis :)

--
Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com

W dniu 2013-05-06 22:59, witek pisze:

Na policje marsz.

Chyba nie zdajesz sobie sprawy co piszesz. Jak się zgłosi to będzie ciągany po komisariacie jak bura suka, a może nawet prokurator się zainteresuje, lepiej podrzeć, spalić i cieszyć się, że się nikt nie dowiedział.

W dniu 2013-05-06 22:53, Kris pisze:

W dniu poniedziałek, 6 maja 2013 22:31:28 UTC+2 użytkownik Maruda napisał:

Nagrają go i wsadzą.

Na 3 znanych mi lokalnych myjniach kamer nie ma;)

Ma zgłosić na policji. Dobrze, jakby miał slip z tego bankomatu.

Straci stówe;)
Czytasz ta grupe to zapewne wiesz co co niektórzy za cuda wyprawiaja i ile czasu poświęcają aby zyskać kilkadziesiąt pln "wisienek" a Ty tak po prostu proponujesz oddać bezpowrotnie 100zł organom ścigania;))

Po udokumentowaniu złoży reklamację do właściciela bankomatu, że dostał fałszywkę. Wygra.

Jeśli puści w obieg, to może się źle dla niego skończyć. To ewidentne przestępstwo.


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   Ten Maruda.

W dniu wtorek, 7 maja 2013 06:46:18 UTC+2 użytkownik Maruda napisał:

Po udokumentowaniu z�o�y reklamacj� do w�a�ciciela bankomatu, �e dosta� fa�szywk�. Wygra.

Niby jak?
Nie ma możliwości udowodnić że ten banknot dostał z bankomatu, więc szanse na wygrana zerowe.

Je�li pu�ci w obieg, to mo�e si� �le dla niego sko�czy�. To ewidentne przest�pstwo.

Teoretycznie masz racje, w praktyce wiesz jak jest;))

W dniu 2013-05-07 20:01, Kris pisze:

W dniu wtorek, 7 maja 2013 06:46:18 UTC+2 użytkownik Maruda napisał:

Po udokumentowaniu z�o�y reklamacj� do w�a�ciciela bankomatu, �e dosta�

fa�szywk�. Wygra.

Niby jak?
Nie ma możliwości udowodnić że ten banknot dostał z bankomatu, więc szanse na wygrana zerowe.

Niech sąd się tym martwi :)
Albo skądś dostał, albo sam wydrukował.
Jeśli zeznaje, że dostał z bankomatu, to trzeba mu udowodnić, że kłamie.

A jeśli puści w obieg, to od początku ma przesrane.




--

Dziękuję. Pozdrawiam.   Ten Maruda.

W dniu wtorek, 7 maja 2013 20:26:04 UTC+2 użytkownik Maruda napisał:

A jeśli puści w obieg, to od początku ma przesrane.

"Niech sąd się tym martwi :) Albo skądś dostał, albo sam wydrukował. Jeśli zeznaje, że dostał z bankomatu, to trzeba mu udowodnić, że kłamie."
Jeśli go złapią i się przyzna że świadomie puszczał w obieg to ma przesrane;) A jak powie że nie wiedział że fałszywka to zapytają skąd ma i wtedy zgodnie z prawda odpowie że z bankomatu. I wtedy niech udowadniają że kłamie.

W dniu 2013-05-07 21:07, Kris pisze:

W dniu wtorek, 7 maja 2013 20:26:04 UTC+2 użytkownik Maruda napisał:

A jeśli puści w obieg, to od początku ma przesrane.

"Niech sąd się tym martwi :)
Albo skądś dostał, albo sam wydrukował.
Jeśli zeznaje, że dostał z bankomatu, to trzeba mu udowodnić, że kłamie."
Jeśli go złapią i się przyzna że świadomie puszczał w obieg to ma przesrane;)
A jak powie że nie wiedział że fałszywka to zapytają skąd ma i wtedy zgodnie z prawda odpowie że z bankomatu. I wtedy niech udowadniają że kłamie.

.... chyba, że któryś śledczy czytał p.b.b. ;)



--

Dziękuję. Pozdrawiam.   Ten Maruda.

W dniu 2013-05-07 21:16, Maruda napisał(a):

W dniu 2013-05-07 21:07, Kris pisze:

W dniu wtorek, 7 maja 2013 20:26:04 UTC+2 użytkownik Maruda napisał:

A jeśli puści w obieg, to od początku ma przesrane.

"Niech sąd się tym martwi :)
Albo skądś dostał, albo sam wydrukował.
Jeśli zeznaje, że dostał z bankomatu, to trzeba mu udowodnić, że kłamie."
Jeśli go złapią i się przyzna że świadomie puszczał w obieg to ma przesrane;)
A jak powie że nie wiedział że fałszywka to zapytają skąd ma i wtedy zgodnie z prawda odpowie że z bankomatu. I wtedy niech udowadniają że kłamie.

.... chyba, że któryś śledczy czytał p.b.b. ;)

Nawet nie musiał czytać. Wystarczy, że on wie, że to fałszywka...

--
TrzyLinie

Użytkownik "Kris"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:3465c0f2-0adc-427a-a22e-4636f8e58e88@googlegroups.com...

Spróbuj w "rozmieniarce" na myjni samoobsługowej;)

Z puszczeniem go w obieg to ja problemu miał nie będę. :)

Problem jest taki czy da się z tym zrobić coś innego sensownego, bo bankomat państwowego banku wypłacił mi fałszywy banknot. Ok wypłacałem wtedy 30k, więc współczynnik sprawności zły nie jest, ale to jednak paranoja. czy da się w jakiś sposób "ukarać" podmiot odpowiedzialny za ładowanie tego bankomatu. Na 99% nie (gdyż nie da się udowodnić bezspornie, że ten banknot był w tym bankomacie), ale może jednak? Mamy kogoś z PKO BP na sali? :)

Dnia Mon, 06 May 2013 22:41:26 +0200, MarekZ napisał(a):

Problem jest taki czy da się z tym zrobić coś innego sensownego, bo
bankomat państwowego banku wypłacił mi fałszywy banknot. Ok wypłacałem
wtedy 30k, więc współczynnik sprawności zły nie jest, ale to jednak
paranoja. czy da się w jakiś sposób "ukarać" podmiot odpowiedzialny za
ładowanie tego bankomatu. Na 99% nie (gdyż nie da się udowodnić
bezspornie, że ten banknot był w tym bankomacie), ale może jednak? Mamy
kogoś z PKO BP na sali? :)

Bankomaty PKO BP są ich własną siecią, więc może i są przez sam bank obsługiwane - oczywiście w sensie ładowania kaset z banknotami. Jeżeli ich w żaden sposób nie spisują/monitorują to w zasadzie można by tylko próbować udowodnić po odciskach palców ale to chyba też raczej słaby dowód.



--
xbartx

UĹźytkownik "xbartx"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:km96of$30b$1@node1.news.atman.pl...

Bankomaty PKO BP są ich własną siecią, więc może i są przez sam bank
obsługiwane - oczywiście w sensie ładowania kaset z banknotami. Jeżeli
ich w żaden sposób nie spisują/monitorują to w zasadzie można by tylko
próbować udowodnić po odciskach palców ale to chyba też raczej słaby
dowĂłd.

Pewne jest jedno: ten banknot najprymitywniejszego testera (ani automatycznego, ani manualnego) nie widział (lub ewentualnie obsługa testera była ślepa). Banknot nie ma też kilku innych zabezpieczeń oprócz tego paska (mimo, że wygląda naprawdę dobrze i niektóre zabezpieczenia posiada).

W dniu 2013-05-06 23:26, MarekZ pisze:

lub ewentualnie obsługa testera była ślepa

Albo obsługa widziała że towar trefny i postanowiła pozbyć się kłopotu ładując fałszywkę do bankomatu. Po co mieć jakieś nieprzyjemności, kontrole, przesłuchania, skoro można pozbyć się kłopotu w tak prosty sposób.

UĹźytkownik "osa"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:km97cs$7cv$1@dont-email.me...

W dniu 2013-05-06 23:26, MarekZ pisze:

lub ewentualnie obsługa testera była ślepa

Albo obsługa widziała że towar trefny i postanowiła pozbyć się kłopotu ładując fałszywkę do bankomatu. Po co mieć jakieś nieprzyjemności, kontrole, przesłuchania, skoro można pozbyć się kłopotu w tak prosty sposób.

Całkiem możliwe, tylko dlaczego w bankomacie nie ma auto-testera, choćby najbardziej prymitywnego, skoro w każdym wpłatomacie jest? Bankomat do kurwy nędzy powinien automatycznie zatrzymać taki banknot, jak przypadkowo do niego trafi (podobnie jak banknot zniszczony, kiedyś z kolei z Euronetu na Salwatorze dostałem 85% stówki). Ale nie, niedasię.

W dniu 2013-05-06 23:37, MarekZ pisze:

UĹźytkownik "osa"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:km97cs$7cv$1@dont-email.me...

W dniu 2013-05-06 23:26, MarekZ pisze:

lub ewentualnie obsługa testera była ślepa

Albo obsługa widziała że towar trefny i postanowiła pozbyć się kłopotu
ładując fałszywkę do bankomatu. Po co mieć jakieś nieprzyjemności,
kontrole, przesłuchania, skoro można pozbyć się kłopotu w tak prosty
sposĂłb.

Całkiem możliwe, tylko dlaczego w bankomacie nie ma auto-testera, choćby
najbardziej prymitywnego, skoro w każdym wpłatomacie jest? Bankomat do
kurwy nędzy powinien automatycznie zatrzymać taki banknot, jak
przypadkowo do niego trafi (podobnie jak banknot zniszczony, kiedyś z
kolei z Euronetu na Salwatorze dostałem 85% stówki). Ale nie, niedasię.

A skąd wiesz, że nie ma? Jeśli nie ma to pewnie dlatego, że z założenia trafiają do niego banknoty, które wcześniej powinny przejść test. Jeśli ma, to pewnie w wersji: "podejrzany banknot: kliknij OK aby potwierdzić autentyczność". Więc klik i problem z głowy. Zapewne w bankach / firmach obsługujących bankomaty są procedury pozwalające wychwycić fałszywki na kilku etapach ale problem pojawia się, gdy trzeba uruchomić inne procedury gdy już fałszywka zostanie zidentyfikowana. Papierki, policja itp. skutecznie motywują do pozbycia się kłopotu poprzez ponowne włączenie fałszywki do obiegu. Były przecież historie gdzie ludziom w kasach banków wypłacano fałszywki więc bankomat to po prostu kolejna metoda na ich recykling ;)

UĹźytkownik "osa"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:km98ir$7cv$2@dont-email.me...

ale problem pojawia się, gdy trzeba uruchomić inne procedury gdy już fałszywka zostanie zidentyfikowana. Papierki, policja itp. skutecznie motywują do pozbycia się kłopotu poprzez ponowne włączenie fałszywki do obiegu. Były przecież historie gdzie ludziom w kasach banków wypłacano fałszywki więc bankomat to po prostu kolejna metoda na ich recykling ;)

Jak się wydaje masz całkowitą rację. I ja nawet rozumiem te osoby, które chcą się kłopotu pozbyć przez debilne i kłopotliwe przepisy. Przydałoby się tu jakieś rozwiązanie systemowe (nie wiem jakie). Być może zmuszenie banków do czegoś przepisem, tylko do czego, żeby to miało sens.

Generalnie problem nie wydaje się mieć dużej skali, pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło, a z milion rocznie pewnie z bankomatów wypłacam w sumie. Ale któż to wie.

W dniu 2013-05-06 23:33, osa pisze:

W dniu 2013-05-06 23:26, MarekZ pisze:

lub ewentualnie obsługa testera była ślepa

Albo obsługa widziała że towar trefny i postanowiła pozbyć się kłopotu
ładując fałszywkę do bankomatu. Po co mieć jakieś nieprzyjemności,
kontrole, przesłuchania, skoro można pozbyć się kłopotu w tak prosty sposób.

To teraz niech osoba z tą stówą pójdzie na jakiś bazarek, coś kupi i weźmie resztę.



--
animka

Użytkownik "animka" <animka@tonieja.wp.pl> napisał w wiadomości
news:kmbf77$d9q$1node1.news.atman.pl...

To teraz niech osoba z tą stówą pójdzie na jakiś bazarek, coś kupi i
weźmie resztę.
-- animka

I niech ta stówa następnie trafi do Animki. Animka wpłaca tą stówę w banku i
zostaje zatrzymana.

On Tue, 07 May 2013 16:40:53 +0200
animka <animka@tonieja.wp.pl> wrote:

W dniu 2013-05-06 23:33, osa pisze:
> W dniu 2013-05-06 23:26, MarekZ pisze:
>> lub ewentualnie obsługa testera była ślepa
>
> Albo obsługa widziała że towar trefny i postanowiła pozbyć się
> kłopotu ładując fałszywkę do bankomatu. Po co mieć jakieś
> nieprzyjemności, kontrole, przesłuchania, skoro można pozbyć się
> kłopotu w tak prosty sposób.

To teraz niech osoba z tą stówą pójdzie na jakiś bazarek, coś kupi i weźmie resztę.

Czyli "nasrac sasiadowi do ogrodu, niech on ma problem" - jakie to
urocze podejscie do zycia :|


--
Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com

"MarekZ" <brak@adresu.w.pl> Wrote in message:

Użytkownik "xbartx"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:km96of$30b$1@node1.news.atman.pl...

Bankomaty PKO BP są ich własną siecią, więc może i są przez sam bank
obsługiwane - oczywiście w sensie ładowania kaset z banknotami. Jeżeli
ich w żaden sposób nie spisują/monitorują to w zasadzie można by tylko
próbować udowodnić po odciskach palców ale to chyba też raczej słaby
dowód.

Pewne jest jedno: ten banknot najprymitywniejszego testera (ani automatycznego, ani manualnego) nie widział (lub ewentualnie obsługa testera była ślepa). Banknot nie ma też kilku innych zabezpieczeń oprócz tego paska (mimo, że wygląda naprawdę dobrze i niektóre zabezpieczenia posiada).

AFAIK każdy banknot jest sprawdzany "na dwie ręce". jedna może być
 automatyczny sorter, ale druga powinien być człowiek. BTW skąd
 pewność, że to falszywka, a nie destrukt? oczywiście co do zasady
 taki banknot nie powinien być wprowadzany do obiegu. nie włóż go
 przypadkiem do wplatomayu Citi, bo zostanie zatrzymany
 ;)

--
pozdrawiam
MK



-- -- Android NewsGroup Reader-- --
http://www.piaohong.tk/newsgroup

Użytkownik "MK"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:518831f4$0$1228$65785112@news.neostrada.pl...

AFAIK każdy banknot jest sprawdzany "na dwie ręce". jedna może być
automatyczny sorter, ale druga powinien być człowiek. BTW skąd
pewność, że to falszywka, a nie destrukt? oczywiście co do zasady
taki banknot nie powinien być wprowadzany do obiegu. nie włóż go
przypadkiem do wplatomayu Citi, bo zostanie zatrzymany
;)

Mam pewność, że to nie destrukt, destruktów także w swoim życiu trochę widziałem, obroty na BRE-Destrukt wykazuję. :) Brak kilku podstawowych zabezpieczeń (w tym nitki, jest tylko jej nędzna podróba), charakterystyczne zażółcenie papieru, nieco niższa waga. Im dłużej na niego patrzę tym słabiej wydaje mi się zrobiony (choć na pierwszy rzut oka jest super, farby są dobre).

W dniu 06.05.2013 22:41, MarekZ pisze:

Mamy
kogoś z PKO BP na sali? :)

Amra juz tu chyba nie zaglada :)
Zostali ludzie, ktorzy nie umieja policzyc ile trzeba miec pieniedzy zeby zyc z odsetek.

Mamy
kogoś z PKO BP na sali? :)

Amra juz tu chyba nie zaglada :)
Zostali ludzie, ktorzy nie umieja policzyc ile trzeba miec pieniedzy
zeby zyc z odsetek.

czasem zagląda, niestety ale czasem i w bankach się fałszywki trafiają, bo tam gdzie występuje czynnik ludzki...różne rzeczy mają miejsce

ps
kiedyś w bankach kasety z banknotami do bankomatów obsługiwali skarbnicy, ale teraz (chyba) zajmują się tym zewnętrzne podmioty na zasadzie outsourcingu

--
pozdrawiam
RobertS

"MarekZ" km94hp$tp3$1@srv13.cyf-kr.edu.pl

Problem jest taki czy da się z tym zrobić coś innego sensownego,
bo bankomat państwowego banku wypłacił mi fałszywy banknot. Ok
wypłacałem wtedy 30k, więc współczynnik sprawności zły nie jest,
ale to jednak paranoja. czy da się w jakiś sposób "ukarać"
podmiot odpowiedzialny za ładowanie tego bankomatu. Na 99% nie
(gdyż nie da się udowodnić bezspornie, że ten banknot był w tym
bankomacie), ale może jednak? Mamy kogoś z PKO BP na sali? :)

Czy bankomaty nie muszą rozpoznawać prawdziwości banknotowej?
Jeśli muszą, wystarczy udowodnić, że bankomat potrafi wypuścić
to, co powinien zatrzymywać. Może jest zepsuty -- może ktoś go
zepsuł celowo, o czym PKO nie wie i o czym chętnie dowie się.

Ja sprawdzam (znak wodny i pasek) każdy banknot 200 plnowy, prawie
każdy 100 plnowy i wyrywkowo (dziś na przykład) banknoty o niższych
nominałach. Ale jak sprawdzać to, co wydaje bankomat?

I tu mamy przewagę keszbeku nad wypłacaniem z bankomatu.

IMO nie masz już wyjścia innego niż zgłoszenie się z banknotem
do PKO BP. A nuż mają dla Ciebie ciekawą propozycję.

Obraziłem matkę, gdy sprawdzałem w jej obecności banknoty -- akurat
nie te, które od niej dostałem, ale ona uważała, że właśnie te.

-=-

Czy ta stówka miała znaki wodne?

-=-

Niedawno dostałem rozerwany/naderwany banknot. Długo myślałem
o tym, co z nim zrobić -- i nie pamiętam, co zrobiłem. Poszedł
albo do EB, albo do wpłatomatu mBanku.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Użytkownik "MarekZ" <brak@adresu.w.pl> napisał w wiadomości news:km94hp$tp3$1srv13.cyf-kr.edu.pl...

Ok wypłacałem wtedy 30k,

Na 30k  jedna fałszywa stówka to i tak niewiele :)

A tak z ciekawości zapytam :
To bankomaty tyle wypłacają  ?






..

Na 30k  jedna faďż˝szywa stďż˝wka to i tak niewiele :)

A tak z ciekawo�ci zapytam :
To bankomaty tyle wypďż˝acajďż˝  ?

jednorazowo oczywiście nie, ale na raty można
to była jedna setka na 300

ale mogło się też zdarzyć, że trafiłoby na kogoś komu zostało ostatnie 100 zł "do pierwszego"....pewnie tabloidy by o tym pisały ;-)


--
pozdrawiam
RobertS

"mill" <mill-witt@poczta.wp.pl> writes:

Na 30k  jedna fałszywa stĂłwka to i tak niewiele :)

Jeśli chodzi o 30 kzł, a nie k * 100zł, to gdyby 1/300 banknotów
w obiegu stanowiły fałszywki, to statystyka byłaby baaardzo zła.

Wiem, są miejsca, w których podobno 1/2 banknotów (obcych akurat)
stanowią fałszywki.
--
Krzysztof Halasa

W dniu 2013-05-06 21:32, MarekZ pisze:

Użytkownik "neoniusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:km8stv$ort$1@node1.news.atman.pl...

O ile spisuja numery banknotow, ktore pakuja do bankomatu to moze jest
jeszcze jakas szansa to udowodnic, bo jak nie to raczej kapa...

Ciekawe ile takich banknotow przewija sie przez rece nieswiadomie - ja
nie sprawdzam kazdego banknotu, ktory dostaje.

Ja też nie. Zwrócił moją uwagę bo dwa wpłatomaty mi go nie wzięły.

Spisywania numerĂłw to sobie nie wyobraĹźam.

Przecież może to robić automat. No - ale wtedy powinien wykryć "nieprawidłowy" numer i tą drogą wychwycić fałszywkę. Chyba zbyt wiele oczekujemy od banków. One są od dymania (nas).


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   Ten Maruda.

Oj tam oj tam.

Matrix w końcu wyczuł, że używasz systemu bankowego w sposób niezgodny z założeniami i próbuje się odkuć.

   MJ

"MarekZ" km8s9f$ot6$1@srv13.cyf-kr.edu.pl

Wszedłem w posiadanie fałszywej stówki. Nie jest bardzo źle podrobiona, w razie czego bez problemu da radę puścić ją w obieg, ale nie ma podstawowego zabezpieczenia czyli tego metalizowanego paska. Każdy tester wykryje go jako fałszywkę. Wypłacił mi ją (w gronie innych dobrych setek) krakowski bankomat PKO BP w Krakowie przy ulicy Zwierzynieckiej . Przecież to woła o pomstę do nieba! Czy nikt nie sprawdza tego co ładuje do bankomatu? I to jeszcze w tak turystycznym obszarze jak Zwierzyniecka w Krakowie. Dno.

   http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100521/BIALYSTOK/476097397

Szukając wymiaru dwustuzłotówki, trafiłem (od razu) na wymiar sprawiedliwości
i fałszowanie dwustuzłotówek. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....