Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   fabrycznie dziurawa detka

fabrycznie dziurawa detka

Data: 2011-06-22 07:03:19
Autor: Titus Atomicus
fabrycznie dziurawa detka
Witam,
Kupilem detke (standardowy schwalbe). W domu zalozylem (opona tez nowa, Speed Cruiser, tez schwalbe, ale to akurat nie ma znaczenia). Tylko, ze cos z pompowaniem mialem klopoty. Myslalem ze troche zmeczony jestem, albo ta pompka moja przepuszcza.
Przeszedlem sie do kompresora na stacje benzynowa.
Okazalo sie, ze to przepuszcza detka.
W domu zdjalem opone i okazalo sie, ze w detce jest miniaturowa dziurka, od WEWNETRZNEJ strony, znaczy od strony obreczy. Tak jakby ktos igla naklul, bo xxgolym okiem ledwo widoczna.

Czy zdazylo wam sie kiedys, zeby nowa swieza detka byla dziurawa?
TA

Data: 2011-06-22 19:22:36
Autor: Jacek Maciejewski
fabrycznie dziurawa detka
Dnia Wed, 22 Jun 2011 07:03:19 +0200, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
napisał(a):

Czy zdazylo wam sie kiedys, zeby nowa swieza detka byla dziurawa?

nie
--
Jacek

Data: 2011-06-22 19:30:39
Autor: ToMasz
fabrycznie dziurawa detka
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Witam,
Kupilem detke (standardowy schwalbe). W domu zalozylem (opona tez nowa,
(..)
Czy zdazylo wam sie kiedys, zeby nowa swieza detka byla dziurawa?
TA
fabrycznie dziurawa- nie, bo są dobrze kontrolowane. wadliwa - tak.
celowo nie powiem co to za wady, ale napewno nie maleńka dziurka.

ToMasz

PS ponad 1000 na rok

Data: 2011-06-22 20:01:58
Autor: Krzysztof Naworyta
fabrycznie dziurawa detka
Użytkownik <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> napisał

Czy zdazylo wam sie kiedys, zeby nowa swieza detka byla dziurawa?


Swego czasu tak podobno bywało z prezerwatywami :)
Może kompuś w sklepie odruch został?

--
KN

Data: 2011-06-23 12:07:14
Autor: kamil/Endurorider.pl
fabrycznie dziurawa detka

Użytkownik "Krzysztof Naworyta" <k.naworyta@datacomp.com.pl> napisał w wiadomości

Swego czasu tak podobno bywało z prezerwatywami :)
Może kompuś w sklepie odruch został?

Kolejna miejska legenda: oni sami celowo nakłuwali gumy żeby sprawdzić czy to wyjdzie na kontroli jakości :)


--
pozdrawiam kamil
http://Endurorider.pl
15/06/2011 Ghetto tubeless duct tape

Data: 2011-06-23 04:21:30
Autor: Marek
fabrycznie dziurawa detka
Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world:

Czy zdazylo wam sie kiedys, zeby nowa swieza detka byla dziurawa?

Przypadek podobny do opisanego przez Ciebie przytrafił mi się parę
razy.
Ale skoro nieszczelność odkrywa się przy próbie napompowania koła, a
nie po wyjęciu dętki z pudełka, to nie ma mowy o świeżej dętce. Mogła
zostać uszkodzona przy zakładaniu lub przez jakiś ostry śmieć w
oponie. U mnie były to zwykle drobiny, przeoczone przy sprawdzaniu
opony po złapaniu kapcia. Np. ułomek kolca tarniny, którego nie sposób
było wyczuć opuszkiem palca, bo przy pustej oponie chował się w gumie.
To jednak dotyczy dziur z zewnątrz. Ale mieliśmy też kiedyś na obozie
przypadek trzech wymian dętki na długości mostu przez Odrę w
Kędzierzynie - Koźlu. Tam dętki niszczył po wewnętrznej stronie
zadzior na krawędzi otworu nypla. Pomogło (doraźnie) dopiero oklejenie
wnętrza obręczy taśmą samoprzylepną. Innym razem sprawcą uszkodzenia
dętki po wewnętrznej stronie okazała się opaska zabezpieczająca przed
uszkodzeniem :). Taka wykonana z nieelastycznego, włóknistego
tworzywa.
Jeśli nowa dętka (rozumiane jako dętka nieużywana) ma za sobą dłuższy
żywot w zestawie serwisowym, to nie można też wykluczyć jej
przypadkowego uszkodzenia w tym czasie.

--
Marek

Data: 2011-06-24 10:18:18
Autor: cytawa
fabrycznie dziurawa detka
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Czy zdazylo wam sie kiedys, zeby nowa swieza detka byla dziurawa?

Tak.
najczesciej na technologicznym zgrzewie.

Jan Cytawa

Data: 2011-06-25 15:55:23
Autor: Titus Atomicus
fabrycznie dziurawa detka
In article <iu1h86$th8$1@news.lublin.pl>,
 cytawa <cytawa@hektor.umcs.lublin.pl> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
> Czy zdazylo wam sie kiedys, zeby nowa swieza detka byla dziurawa?

Tak.
najczesciej na technologicznym zgrzewie.

OK, tylko, ze tam nie widac zadnego zgrzewu (jak to w Schwalbach).
Ta dziurka jest niemal dokladnie w osi, po stronie zewnetrznej, kilka centymetrow od wentyla.

TA

Data: 2011-06-27 02:35:02
Autor: Titus Atomicus
fabrycznie dziurawa detka
In article <Titus_Atomicus-026DC9.15552325062011@newsfeed.onet.pl>,
 Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

In article <iu1h86$th8$1@news.lublin.pl>,
 cytawa <cytawa@hektor.umcs.lublin.pl> wrote:

> Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
> > Czy zdazylo wam sie kiedys, zeby nowa swieza detka byla dziurawa?
> > Tak.
> najczesciej na technologicznym zgrzewie.
> OK, tylko, ze tam nie widac zadnego zgrzewu (jak to w Schwalbach).

Ooops, zgrzew oczywiscie jest.

Ta dziurka jest niemal dokladnie w osi, po stronie zewnetrznej, kilka centymetrow od wentyla.

Ale dziurka nie byla na zgrzewie.

TA

Data: 2011-06-25 16:08:04
Autor: Titus Atomicus
fabrycznie dziurawa detka
Final.

Bylem z tym sklepie (Cyklop na Nowowiejskiej) i mnie wysmiali.
'Panie, przeciez to Pan sam mogl zrobic, jak Pan udowodni, ze to nie Pan zrobil.'
'Detki Schwalba nie moga miec zadnych dziurek, bo one sa pakowne z proznia w srodku' 'Jak Pan udowodni, ze to u nas kupowane'
A w ogole to:
'Nie mamy Panskiego plaszcza i co nam Pan zrobi'
Na moja prosbe, o wydanie jakiegos dowodu zakupu (bo na rachunku, ktory dostalem kilka dni wczesniej jest tylko pozycja zbiorcza 'czesci rowerowe na kwote'), to sam sprobuje reklamowac u dystrybutora, zareagowano odmowa (i 'kombinuj Pan dalej', na pozegnanie).

Za to po jednym telefonie do unibike reklamacje uznano, a nawet zadzwonili do sklepu, zeby mi detke wymienili, a potem do mnie z potwierdzeniem, ze mam sie do sklepu ponownie zglosic.

Reasumujac: duzy plus i podziekowania dla Unibike, kolejny minus dla Cyklopa.

Na Cyklopa obrazal sie nie bede, bo do Bydgoszczy na zakupy jedzic nie zamierzam, ale szkoda - maja fajny asortyment z niezlymi cenami, i dogodna (dla mnie) lokalizacje, ale za to z PRLowskim stosunkiem do klienta.

TA

Data: 2011-06-25 17:07:55
Autor: Protogenes
fabrycznie dziurawa detka
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
Final.

Bylem z tym sklepie (Cyklop na Nowowiejskiej) i mnie wysmiali.
'Panie, przeciez to Pan sam mogl zrobic, jak Pan udowodni, ze to nie Pan zrobil.'
'Detki Schwalba nie moga miec zadnych dziurek, bo one sa pakowne z proznia w srodku' 'Jak Pan udowodni, ze to u nas kupowane'
A w ogole to:
'Nie mamy Panskiego plaszcza i co nam Pan zrobi'
[...]

Trudno mi dyskutować z formą w jaki odmówiono Ci reklamacji, ale sama odmowa nie dziwi.

Tak sie składa, że nieumięjętne zakładanie dętki moze spowodować jej uszkodzenie. Stan obręczy w środku czasem wskazuje, że w zasadzie zeszła z maszyny i poszła do sklepu. Otwory pod nyple są tak ostre, że większe ciśnienie w oponie spowoduje jej przecięcie. Opaska ochronna, leży różnie, czasem w osi, czasem sie przesunie. Sam tak miałem.

O innych tajemniczych "dziurkach z nikąd" pisali juz przedmówcy.

Inna sprawa, że pozytywne załatwienie groszowej dla sklepu i pewnie incydentalnej sprawy mogłoby wpłynąć znacznie korzystniej na wizerunek tego konkretnego sklepu.

pozdr
Prot

Data: 2011-06-25 19:22:38
Autor: Fabian
fabrycznie dziurawa detka
On 25.06.2011 17:07, Protogenes wrote:
ciśnienie w oponie spowoduje jej przecięcie. Opaska ochronna, leży
różnie, czasem w osi, czasem sie przesunie. Sam tak miałem.

Powinno się stosować opaskę odpowiednią do obręczy. Przecież jak nie zakryjesz otworów w obręczy to przepchnięta przez nie dętką pęknie prędzej czy później.

Fabian.

Data: 2011-07-01 09:14:36
Autor: Protogenes
fabrycznie dziurawa detka
Fabian wrote:

Powinno się stosować opaskę odpowiednią do obręczy. Przecież jak nie zakryjesz otworów w obręczy to przepchnięta przez nie dętką pęknie prędzej czy później.

Fabian.

I odpowiednia była. Ritchey'a są sztywne i śliskie, może się przesunąć. Schwalbe jest dość elastyczna i lepiej moim zdaniem leży w obręczy.
Oryginalna opaska Panaracera, którą ostatnio zdjąłem to jakieś nieporozumienie. Pasek igielitu, który ledwo otwory przykrywa też ma tendencje do przesuwania się.

pozdr
Prot

Data: 2011-07-01 10:24:02
Autor: Fabian
fabrycznie dziurawa detka
On 01.07.2011 09:14, Protogenes wrote:
Fabian wrote:

Powinno się stosować opaskę odpowiednią do obręczy. Przecież jak nie
zakryjesz otworów w obręczy to przepchnięta przez nie dętką pęknie
prędzej czy później.

Fabian.

I odpowiednia była. Ritchey'a są sztywne i śliskie, może się przesunąć.
Schwalbe jest dość elastyczna i lepiej moim zdaniem leży w obręczy.
Oryginalna opaska Panaracera, którą ostatnio zdjąłem to jakieś
nieporozumienie. Pasek igielitu, który ledwo otwory przykrywa też ma
tendencje do przesuwania się.

Opaski są produkowane w różnych rozmiarach, tzn. o różnej szerokości i trzeba tą szerokość dobrać tak, aby opaska nie miała jak się przesunąć, aby wypełniała całą dostępną przestrzeń. W zależności od budowy obręczy będzie to przestrzeń pomiędzy ściankami obręczy albo będzie wypełniała tylko zagłębienie z otworami na nyple - jeżeli takie oddzielne zagłębienie występuje.

Oczywiste jest, że opaska o szerokości 13mm do szosy nie zasłoni otworów w obręczy o szerokości wewnętrznej 19mm do górala.

Fabian.

Data: 2011-07-01 17:35:06
Autor: Titus Atomicus
fabrycznie dziurawa detka
In article <iuk06g$pmc$1@inews.gazeta.pl>,
 Fabian <fabian1234567890@gazeta.pl> wrote:


Opaski są produkowane w różnych rozmiarach, tzn. o różnej szerokości i trzeba tą szerokość dobrać tak, aby opaska nie miała jak się przesunąć, aby wypełniała całą dostępną przestrzeń.
.... rozmiarach i cisnieniu maksymalnym.
Tylko co z tego, skoro chyba nwet nie wszyscy sprzedawcy o tym wiedza...

TA

Data: 2011-06-25 19:18:01
Autor: ToMasz
fabrycznie dziurawa detka
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Final.

Bylem z tym sklepie (Cyklop na Nowowiejskiej) i mnie wysmiali.
'Panie, przeciez to Pan sam mogl zrobic, jak Pan udowodni, ze to nie Pan zrobil.'
w istocie, mało inteligentni ludze. Dziwie sie dlaczego nie pokazali Ci
oficjalnego stanowiska producent dętek, który jednoznacznie stwierdza ze
każdy rodzaj oguminia aby był objęty gwarancją musi być montowany przez
upoważnione osoby.
'Detki Schwalba nie moga miec zadnych dziurek, bo one sa pakowne z proznia w srodku' 'Jak Pan udowodni, ze to u nas kupowane'
tutaj niestety jest zonk. jeśli na paragonie masz "częsci rowerowe" i
akceptujesz taki paragon, to czego potem chcesz?
Za to po jednym telefonie do unibike reklamacje uznano,
nie. po jednym telefonie stwierdzono ze szkoda nerwów sobie psuć z
powodu (sam zgadnij jak Cie nzawano) i nalezy klientowi podarować nową
dętkę. JEśli ja sie myle a Ty masz racje, zadzwoń ponownie ze kolejna
jest dziurawa:) Zastanów sie czy ma sens coś takiego jak "telefoniczne
uznanie reklamacji"? ktoś przez telefon ocenia czy jest to wada
fabryczna czynie?

(...)
e, ale za to z PRLowskim stosunkiem do
klienta.
PRzychodzi klient do sklepu i mówi:
dętke prosze
do jakiego roweru.
a co za różnica, do normalnego, od szwagra zresztą.
jaki jest rozmiar dętki?
nie wiem, normalna.
( w tym momencie wiadomo ze klient nie ma zielonego pojęcia o dętkach,
rozmiarach,łyzkach do dętek, zaworkach, pompkach, ciśnieniu....
zakładaniu. Albo sprzedawca sprytnei pokieruje rozmową w taki sposób ze
klient przypowadzi rower do wymiany dętki albo będą kłopoty. Sklep
zarobi na takeij dętce 1.7zł na czysto. czy warto? Moim zdaniem nie.
NAstępny w kolejce chce kupić deskorolkę, na której będzie na czysto 10zł.
a wymiana dętki kosztuje 3-5zł

JEśli to jest to PRLowskie podejście to super. kupujw marketach,
niedługo tylko one zostaną

ToMasz

Data: 2011-06-25 19:40:19
Autor: Fabian
fabrycznie dziurawa detka
On 25.06.2011 19:18, ToMasz wrote:
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Final.

Bylem z tym sklepie (Cyklop na Nowowiejskiej) i mnie wysmiali.
'Panie, przeciez to Pan sam mogl zrobic, jak Pan udowodni, ze to nie Pan
zrobil.'
w istocie, mało inteligentni ludze. Dziwie sie dlaczego nie pokazali Ci
oficjalnego stanowiska producent dętek, który jednoznacznie stwierdza ze
każdy rodzaj oguminia aby był objęty gwarancją musi być montowany przez
upoważnione osoby.

Mógłbyś rozwinąć? Schwalbe lub polski dystrybutor prowadzi jakieś szkolenia, certyfikacje?

Fabian.

Data: 2011-06-25 23:47:57
Autor: Titus Atomicus
fabrycznie dziurawa detka
In article <iu56ht$ibo$1@inews.gazeta.pl>,
 Fabian <fabian1234567890@gazeta.pl> wrote:

On 25.06.2011 19:18, ToMasz wrote:
> Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
>> Final.
>>
>> Bylem z tym sklepie (Cyklop na Nowowiejskiej) i mnie wysmiali.
>> 'Panie, przeciez to Pan sam mogl zrobic, jak Pan udowodni, ze to nie Pan
>> zrobil.'
> w istocie, mało inteligentni ludze. Dziwie sie dlaczego nie pokazali Ci
> oficjalnego stanowiska producent dętek, który jednoznacznie stwierdza ze
> każdy rodzaj oguminia aby był objęty gwarancją musi być montowany przez
> upoważnione osoby.

Mógłbyś rozwinąć? Schwalbe lub polski dystrybutor prowadzi jakieś szkolenia, certyfikacje?

E, to chyba taki sarkazm byl...

TA

Data: 2011-06-25 23:48:13
Autor: ToMasz
fabrycznie dziurawa detka
Fabian pisze:
On 25.06.2011 19:18, ToMasz wrote:
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Final.

Bylem z tym sklepie (Cyklop na Nowowiejskiej) i mnie wysmiali.
'Panie, przeciez to Pan sam mogl zrobic, jak Pan udowodni, ze to nie Pan
zrobil.'
w istocie, mało inteligentni ludze. Dziwie sie dlaczego nie pokazali Ci
oficjalnego stanowiska producent dętek, który jednoznacznie stwierdza ze
każdy rodzaj oguminia aby był objęty gwarancją musi być montowany przez
upoważnione osoby.

Mógłbyś rozwinąć? Schwalbe lub polski dystrybutor prowadzi jakieś
szkolenia, certyfikacje?
nic mi nie wiadomo o szkoleniach. Niemniej jednak spotkałem sie z tym ze
oprócz paragonu zakupu opony/dętki podczas reklamacji był wymagany
paragon na zamontowanie ogumienia w dowolnym zakładzie/warsztacie który
świadczy takie usługi. Nie mam teraz takeij instrukcji /gwarancji pod
ręką, ale kaman, gwarancja to jednostronne zobowiązanie i moze mieć
dowolną treść, natomias postaw sie na miejscu producenta. JAk udowodnisz
ze dziurki nie było? JAk udowodnisz ze klient używał łyżek a nie
srubokręta? ano tak ze warsztat rowerowy czy też wulkanizacyjny takie
łyżki ma, pracownicy mają jako takei doświadczenie itd.

ToMasz

PS co nie zwalnia sprzedawcy/producenta od tego co jest w ustawie o
szczególnych... zwanej często rękojmią. Ale tu znowu, jako umowe k-s
przyjmuje sie to co jest napsane, a napewno jest - nie próbujcie tego
robić w domu :)

Data: 2011-07-06 12:13:17
Autor: Coaster
fabrycznie dziurawa detka
On 6/25/11 11:48 PM, ToMasz wrote:
Fabian pisze:
On 25.06.2011 19:18, ToMasz wrote:
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Final.

Bylem z tym sklepie (Cyklop na Nowowiejskiej) i mnie wysmiali.
'Panie, przeciez to Pan sam mogl zrobic, jak Pan udowodni, ze to nie Pan
zrobil.'
w istocie, mało inteligentni ludze. Dziwie sie dlaczego nie pokazali Ci
oficjalnego stanowiska producent dętek, który jednoznacznie stwierdza ze
każdy rodzaj oguminia aby był objęty gwarancją musi być montowany przez
upoważnione osoby.

Mógłbyś rozwinąć? Schwalbe lub polski dystrybutor prowadzi jakieś
szkolenia, certyfikacje?
nic mi nie wiadomo o szkoleniach. Niemniej jednak spotkałem sie z tym ze
oprócz paragonu zakupu opony/dętki podczas reklamacji był wymagany
paragon na zamontowanie ogumienia w dowolnym zakładzie/warsztacie który
świadczy takie usługi. Nie mam teraz takeij instrukcji /gwarancji pod
ręką, ale kaman, gwarancja to jednostronne zobowiązanie i moze mieć
dowolną treść, natomias postaw sie na miejscu producenta. JAk udowodnisz
ze dziurki nie było? JAk udowodnisz ze klient używał łyżek a nie
srubokręta? ano tak ze warsztat rowerowy czy też wulkanizacyjny takie
łyżki ma, pracownicy mają jako takei doświadczenie itd.

Zakladanie detki rowerowej to nie montowanie pieca grzewczego, przy ktorym traci sie gwarancje - w razie samodzielnego montazu. Bieganie z detka do serwisu jest cokolwiek dziwaczne. No ale jezeli ktos sam nie umie zawiazac sznurowek to moze i musi biegac do serwisu nawet po to, zeby mu kapturek na zaworku dokrecili...


ToMasz

PS co nie zwalnia sprzedawcy/producenta od tego co jest w ustawie o
szczególnych... zwanej często rękojmią. Ale tu znowu, jako umowe k-s
przyjmuje sie to co jest napsane, a napewno jest - nie próbujcie tego
robić w domu :)


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-06-26 00:11:22
Autor: Titus Atomicus
fabrycznie dziurawa detka
In article <iu558a$drh$1@inews.gazeta.pl>, ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
> Final.

> 'Jak Pan udowodni, ze to u nas kupowane'
tutaj niestety jest zonk. jeśli na paragonie masz "częsci rowerowe" i
akceptujesz taki paragon, to czego potem chcesz?
Po pierwsze - jak jest wydrukowane na paragonie, to co, mam zrezygnowac z zakupu? Dopoki sprzedawca nie skoryguje sobie tego, co ma wpisane w kasie fiskalnej?

Ale w tym przypadku byl recznie wypisany rachunek/faktura - sprzedawca po wypisaniu i wreczeniu mi zabral paragon (czy zgodnie z przepisami - nie wnikam). Na wypisanie pelnej specyfikacji nie mial czasu (bylo kilku klientow w kolejce) ani ochoty. Ja myslalem do konca ze do faktury bede mial doklejony paragon...

> Za to po jednym telefonie do unibike reklamacje uznano,
nie. po jednym telefonie stwierdzono ze szkoda nerwów sobie psuć z
powodu (sam zgadnij jak Cie nzawano) i nalezy klientowi podarować nową
dętkę.
No to IMHO jest wlasnie uznanie reklamacji.

JEśli ja sie myle a Ty masz racje, zadzwoń ponownie ze kolejna
jest dziurawa:)
Wciaz sie mylisz.
Byc na tysiace detek ktore sprzedaja byc moze jakies okazuja sie felerne. I istnieje prawdopodobiesntwo, ze akurat trafilo na jakiegos klienta. Ale jesli dwukrotnie pod rzad zdarza sie to u jednego klienta, to nalezy podejrzewac, ze to jednak wina klienta.

Zastanów sie czy ma sens coś takiego jak "telefoniczne
uznanie reklamacji"? ktoś przez telefon ocenia czy jest to wada
fabryczna czynie?

Chcesz powiedziec, ze podstawa uznania reklamacji jest powolanie niezaleznego eksperta i laboratoryjne badania?


(...)
e, ale za to z PRLowskim stosunkiem do
> klienta.
PRzychodzi klient do sklepu i mówi:
dętke prosze
do jakiego roweru.
a co za różnica, do normalnego, od szwagra zresztą.
jaki jest rozmiar dętki?
nie wiem, normalna.
( w tym momencie wiadomo ze klient nie ma zielonego pojęcia o dętkach,
rozmiarach,łyzkach do dętek, zaworkach, pompkach, ciśnieniu....
zakładaniu. Albo sprzedawca sprytnei pokieruje rozmową w taki sposób ze
klient przypowadzi rower do wymiany dętki albo będą kłopoty. Sklep
zarobi na takeij dętce 1.7zł na czysto. czy warto? Moim zdaniem nie.

NAstępny w kolejce chce kupić deskorolkę, na której będzie na czysto 10zł.
a wymiana dętki kosztuje 3-5zł

JEśli to jest to PRLowskie podejście to super. kupujw marketach,
niedługo tylko one zostaną

E, nic nie rozumiesz.
Z ciekawosci zapytam, czy ty pamietasz sklepy za komuny?
Bo ja doskonale.

TA

Data: 2011-06-26 09:49:34
Autor: Fabian
fabrycznie dziurawa detka
On 26.06.2011 00:11, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
In article<iu558a$drh$1@inews.gazeta.pl>, ToMasz<twitek4@.gazeta.pl>
wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Final.

'Jak Pan udowodni, ze to u nas kupowane'
tutaj niestety jest zonk. jeśli na paragonie masz "częsci rowerowe" i
akceptujesz taki paragon, to czego potem chcesz?
Po pierwsze - jak jest wydrukowane na paragonie, to co, mam zrezygnowac
z zakupu? Dopoki sprzedawca nie skoryguje sobie tego, co ma wpisane w
kasie fiskalnej?

Ale w tym przypadku byl recznie wypisany rachunek/faktura - sprzedawca
po wypisaniu i wreczeniu mi zabral paragon (czy zgodnie z przepisami -
nie wnikam). Na wypisanie pelnej specyfikacji nie mial czasu (bylo kilku
klientow w kolejce) ani ochoty. Ja myslalem do konca ze do faktury bede
mial doklejony paragon...

Jeżeli sprzedawca wystawia fakturę, to paragon zachowuje dla siebie i dołącza do kopii faktury.

Za to po jednym telefonie do unibike reklamacje uznano,
nie. po jednym telefonie stwierdzono ze szkoda nerwów sobie psuć z
powodu (sam zgadnij jak Cie nzawano) i nalezy klientowi podarować nową
dętkę.
No to IMHO jest wlasnie uznanie reklamacji.

JEśli ja sie myle a Ty masz racje, zadzwoń ponownie ze kolejna
jest dziurawa:)
Wciaz sie mylisz.
Byc na tysiace detek ktore sprzedaja byc moze jakies okazuja sie
felerne. I istnieje prawdopodobiesntwo, ze akurat trafilo na jakiegos
klienta. Ale jesli dwukrotnie pod rzad zdarza sie to u jednego klienta,
to nalezy podejrzewac, ze to jednak wina klienta.

Zastanów sie czy ma sens coś takiego jak "telefoniczne
uznanie reklamacji"? ktoś przez telefon ocenia czy jest to wada
fabryczna czynie?

Chcesz powiedziec, ze podstawa uznania reklamacji jest powolanie
niezaleznego eksperta i laboratoryjne badania?

Bzdury opowiada. Jeżeli sprzedali Ci dętkę i przy sprzedaży nie sprawdzałeś, ani sprzedawca czy dętka jest cała to jest możliwość, że jest dziurawa. Tak był w Twoim wypadku i masz pełne prawo żądać wymiany produktu na pełnowartościowy. Normalne jest, że jeżeli kupujesz produkt i okaże się wadliwy to możesz żądać wymiany lub naprawy na podstawie niezgodności towaru z umową. Tak samo jedzenie, ma datę przydatności do spożycia, ale może się zdarzyć, że będzie zepsute wiec otwierasz patrzysz i zwracasz do sklepu. Przecież Ci nie powiedzą "to nie nasz jogurt a w ogóle to Pan napluł", bo to absurd.

Fabian.

Fabian.

Data: 2011-06-26 08:27:43
Autor: Ignacy
fabrycznie dziurawa detka
Fabian <fabian1234567890@gazeta.pl> napisał(a):
Bzdury opowiada. Jeżeli sprzedali Ci dętkę i przy sprzedaży nie sprawdzałeś, ani sprzedawca czy dętka jest cała to jest możliwość, że jest dziurawa. Tak był w Twoim wypadku i masz pełne prawo żądać wymiany produktu na pełnowartościowy. Normalne jest, że jeżeli kupujesz produkt i okaże się wadliwy to możesz żądać wymiany lub naprawy na podstawie niezgodności towaru z umową. Tak samo jedzenie, ma datę przydatności do spożycia, ale może się zdarzyć, że będzie zepsute wiec otwierasz patrzysz i zwracasz do sklepu. Przecież Ci nie powiedzą "to nie nasz jogurt a w ogóle to Pan napluł", bo to absurd.


  ...popieram tą opinię...idz do nich jeszcze raz i powiedz że byłeś
  w Pańswowej Inspekcji Handlowej i poinformowano Cię że towar był
  nie zgodny z umową i mają Ci zalatwić reklamację zgodnie z ustawą czyli   jak opisany wyżej i jeżeli Ci nie załatwią to w tym PIH powiedzieli żebyś
  z tą sprawą do nich wrócił...i tyle...zobaczysz jak zareagują.
  Poproś ich żeby na paragonie z tyłu potwierdzili odmowę reklamacji i
  wtedy idz do tego PIH-u to jest taka policja od handlu gdzie jej oddział
  w Twojej okolicy na pewno jest.

  Ignac --


Data: 2011-06-26 19:13:04
Autor: ToMasz
fabrycznie dziurawa detka
 Ignacy pisze:
Fabian <fabian1234567890@gazeta.pl> napisał(a):
Bzdury opowiada. Jeżeli sprzedali Ci dętkę i przy sprzedaży nie sprawdzałeś, ani sprzedawca czy dętka jest cała to jest możliwość, że jest dziurawa. Tak był w Twoim wypadku i masz pełne prawo żądać wymiany produktu na pełnowartościowy. Normalne jest, że jeżeli kupujesz produkt i okaże się wadliwy to możesz żądać wymiany lub naprawy na podstawie niezgodności towaru z umową. Tak samo jedzenie, ma datę przydatności do spożycia, ale może się zdarzyć, że będzie zepsute wiec otwierasz patrzysz i zwracasz do sklepu. Przecież Ci nie powiedzą "to nie nasz jogurt a w ogóle to Pan napluł", bo to absurd.


  ...popieram tą opinię...idz do nich jeszcze raz i powiedz że byłeś
  w Pańswowej Inspekcji Handlowej i poinformowano Cię że towar był
  nie zgodny z umową i mają Ci zalatwić reklamację zgodnie z ustawą czyli   jak opisany wyżej i jeżeli Ci nie załatwią to w tym PIH powiedzieli żebyś
  z tą sprawą do nich wrócił...i tyle...zobaczysz jak zareagują.
  Poproś ich żeby na paragonie z tyłu potwierdzili odmowę reklamacji i
  wtedy idz do tego PIH-u to jest taka policja od handlu gdzie jej oddział
  w Twojej okolicy na pewno jest.

  Ignac
sraty pierdaty. Isc moze gdzie chce. JAk kupisz mąkę i upieczesz chleb,
a niedajboże nie wyjdzie to co? winna mąka czy piekarz?
Otwórz sklep z dowolnym towarem. kupię COŚ u Ciebie i u konkurencji.
potem zareklamuje u Ciebie produkt z konkurencji. Co Ty nato? JAsne ze
każdy pih, nik urząd konsumetów powie - żądaj nowego! ale sędzia
niekoniecznie. JEśli nie sprawdziłeś towaru przy zakupie - sory. Jeśli
nie stosujesz sie do zaleceń gwarancyjnych - przykro mi.
NAtomiast co do jakości obsługi - omijajcie buraków.

ToMasz

Data: 2011-06-26 19:38:30
Autor: Mariusz Kruk
fabrycznie dziurawa detka
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "ToMasz"
Otwórz sklep z dowolnym towarem. kupię COŚ u Ciebie i u konkurencji.
potem zareklamuje u Ciebie produkt z konkurencji. Co Ty nato?

NATO, to taka organizacja międzynarodowa.

JAsne ze
każdy pih, nik urząd konsumetów powie - żądaj nowego! ale sędzia
niekoniecznie. JEśli nie sprawdziłeś towaru przy zakupie - sory. Jeśli
nie stosujesz sie do zaleceń gwarancyjnych - przykro mi.

Bredzisz. Gwarancja jest zupełnie czymś innym. Sprawdzenie towaru jest
zupełnie czymś innym. Klient ma prawo domniemywać, że towar jest
sprawny. Ba, przez pierwsze pół roku domniemywa się, że wada istniała
w momencie zakupu.

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,38804171
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-06-29 23:03:19
Autor: ToMasz
fabrycznie dziurawa detka
Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "ToMasz"
Otwórz sklep z dowolnym towarem. kupię COŚ u Ciebie i u konkurencji.
potem zareklamuje u Ciebie produkt z konkurencji. Co Ty nato?

NATO, to taka organizacja międzynarodowa.

JAsne ze
każdy pih, nik urząd konsumetów powie - żądaj nowego! ale sędzia
niekoniecznie. JEśli nie sprawdziłeś towaru przy zakupie - sory. Jeśli
nie stosujesz sie do zaleceń gwarancyjnych - przykro mi.

Bredzisz. Gwarancja jest zupełnie czymś innym. Sprawdzenie towaru jest
zupełnie czymś innym. Klient ma prawo domniemywać, że towar jest
sprawny. Ba, przez pierwsze pół roku domniemywa się, że wada istniała
w momencie zakupu.

taka jest w istocie zasada. Niemniej ustawodawca nie przewidział ze ktoś
moeze być tak tępy, żeby nalać benzyne bez oleju do kosiarki. Dodatkowo
 pani rzecznik praw konsumentów (nie wnikając w sprawę) stwierdzi ze
klient nie musi czytać gwarancji.  Sąd niema problemu zeby taki pozew
gwarancyjny odrzucić.

JA to bym chciał widzieć Ciebie przed sądem, gdy mówisz. dętkę kupiłem w
marcu, aż tu nagle w lipcu dziurka. Ona oczywiście była w momencie
zakupu, a powietrze nie zwiewało bo...

ToMasz


PS Klient ma bardzo dużo chorych praw. ma też prawo z nich zrezygnować.
rezygnuje z gwarancji i rękojmi jeśli sam zaczyna coś naprawiać. Sory,
jeśli nie mam racji, to nici są powodem nieudanej sukienki, mąka -
zakalca... można takich przykładów tysiace mnożyć.

Data: 2011-06-30 09:42:29
Autor: Mariusz Kruk
fabrycznie dziurawa detka
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "ToMasz"
JA to bym chciał widzieć Ciebie przed sądem, gdy mówisz. dętkę kupiłem w
marcu, aż tu nagle w lipcu dziurka. Ona oczywiście była w momencie
zakupu, a powietrze nie zwiewało bo...

.... dętka nie była używana. Założyłem ją wczoraj.

PS Klient ma bardzo dużo chorych praw. ma też prawo z nich zrezygnować.
rezygnuje z gwarancji i rękojmi jeśli sam zaczyna coś naprawiać.

Przede wszystkim, to rękojmi od ładnych paru lat nie ma w sprzedaży
konsumenckiej.
A poza tym, zakładanie dętki nie jest naprawą tejże.

Sory,
jeśli nie mam racji, to nici są powodem nieudanej sukienki, mąka -
zakalca... można takich przykładów tysiace mnożyć.

I owszem, tak też bywa.

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,38804171
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-06-30 10:03:33
Autor: Fabian
fabrycznie dziurawa detka
On 29.06.2011 23:03, ToMasz wrote:
PS Klient ma bardzo dużo chorych praw. ma też prawo z nich zrezygnować.
rezygnuje z gwarancji i rękojmi jeśli sam zaczyna coś naprawiać. Sory,

Fajne masz podejście do prowadzenia interesu. Najlepiej "kupiłeś? to na drzewo!"?

Klient nie musi się znać, nie musi nic wiedzieć. Ja nie znoszę tylko klienta awanturującego się, w sensie nie kulturalnego, ubliżającego. Do każdego innego podchodzę ze zrozumieniem i staram się pomóc, nawet jak doraźnie na tym firma nie zarobi.

Fabian.

Data: 2011-06-26 09:53:14
Autor: ToMasz
fabrycznie dziurawa detka
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
(....)
E, nic nie rozumiesz.
Z ciekawosci zapytam, czy ty pamietasz sklepy za komuny?
Bo ja doskonale.
nie mam zamiaru Cie obrażać, ani za Ciebie myśleć. Sklep który ma
enigmatyczne paragony powinien być omijany z daleka. Sklep w którym
obsługa na hasło "reklamacja" odpowiada bez zastanowienia spadaj na
drzewo - zasługuje na bana. Niemnie jednak dętka, tym bardizej w
przypadku "dziurki od czoła" jest sprawą przegraną. Moja matka od 73
roku stoi "za ladą". Niestety jedyna metoda na kłopoty z serii
"dętka+amator mechanik" to obniżenie do minimum opłaty za wymianę dętki,
 a w przypadku wątpliwości pompowanie dętek w chwili zakupu. mimo to
przyjmujemy reklamcję paru dętek rocznie. PRzedostetnia miała dodatkowy
zagięty do środka kawał gumy 2x10cm, a ostatnia brak gwintu na kominku.
obydwie szczelne.

ToMasz

Data: 2011-06-26 14:12:25
Autor: Titus Atomicus
fabrycznie dziurawa detka
In article <iu6ohb$jk8$1@inews.gazeta.pl>, ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
(....)
> E, nic nie rozumiesz.
> Z ciekawosci zapytam, czy ty pamietasz sklepy za komuny?
> Bo ja doskonale.
nie mam zamiaru Cie obrażać, ani za Ciebie myśleć. Sklep który ma
enigmatyczne paragony powinien być omijany z daleka. Sklep w którym
obsługa na hasło "reklamacja" odpowiada bez zastanowienia spadaj na
drzewo - zasługuje na bana.

Ja mam rozne inne zatrzezenia co do tego sklepu. Chodzi wlasnie o PRLowe podejscie do klienta.
Ale, jak mowilem, obrazac sie na niego nie bede, bo to moj najblizszy sklep z rowerowymi drobiazgami w calkiem przywoitych cenach. I maja sporo rzeczy, ktorych w wiekszych sklepach nie znajde, a ostatnio wprowdzili do oferty Schwalba.


Niemnie jednak dętka, tym bardizej w
przypadku "dziurki od czoła" jest sprawą przegraną. Moja matka od 73
roku stoi "za ladą". Niestety jedyna metoda na kłopoty z serii
"dętka+amator mechanik" to obniżenie do minimum opłaty za wymianę dętki,
 a w przypadku wątpliwości pompowanie dętek w chwili zakupu. mimo to
przyjmujemy reklamcję paru dętek rocznie.
OK, jestem dupa, nie mechanik. Fakt.
Ale detki zmieniam juz ze 30 lat. Bez jaj.

PRzedostetnia miała dodatkowy
zagięty do środka kawał gumy 2x10cm, a ostatnia brak gwintu na kominku.
obydwie szczelne.

Naprawde calkiem wykluczasz istnienie detki z wada w postaci dziurki?

TA

Data: 2011-06-26 19:20:43
Autor: ToMasz
fabrycznie dziurawa detka
OK, jestem dupa, nie mechanik. Fakt.
Ale detki zmieniam juz ze 30 lat. Bez jaj.
to dla mnie (za przeproszeniem) jesteś najcięższym przypadkiem.
(przepraszam, nie chce Cię obrazić)

PRzedostetnia miała dodatkowy
zagięty do środka kawał gumy 2x10cm, a ostatnia brak gwintu na kominku.
obydwie szczelne.

Naprawde calkiem wykluczasz istnienie detki z wada w postaci dziurki?

odpowiem ze wykluczam. Niemniej jednak jak zobacze taką dziurkę to
zmienie zdanie. narazie widuje dziurki z jednej strony, i lustrzane
odgniecienia z drugiej. Dętki (rubena) są białe z talku albo innej
substancji. dziurki zawsze, ale to zawsze są wolne od tej substancji,
takie ostro, soczyście czarne. dziwne? Dla mnei nie.
Ale tak jak wspominałem, nad każdym przypadkiem dogłębnie trzeba sie
pochylić. Klient musi dostać szanse wyżalenia się, musi zostać
wysłuchany. Potem staram sie go przekonać że niema co żałować piątaka, i
lepiej przyjść z kółkem do wymiany (panie ale ja mam daleko! 800m!)
ToMasz

PS w zeszłym tygodniu wymieniłem starą dętkę na tą samą starą dętkę.
nowa wisiała 10cm nad moją głową. Dałem ciała na całej lini. Ale
klientka wykazała sie zrozumieniem, reklamacja 100% uznana.

Data: 2011-06-27 02:36:22
Autor: Titus Atomicus
fabrycznie dziurawa detka
In article <iu7ppb$r21$1@inews.gazeta.pl>, ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> wrote:

> OK, jestem dupa, nie mechanik. Fakt.
> Ale detki zmieniam juz ze 30 lat. Bez jaj.
to dla mnie (za przeproszeniem) jesteś najcięższym przypadkiem.
(przepraszam, nie chce Cię obrazić)

Ojej, dlaczego?

> Naprawde calkiem wykluczasz istnienie detki z wada w postaci dziurki?
> odpowiem ze wykluczam. Niemniej jednak jak zobacze taką dziurkę to
zmienie zdanie. narazie widuje dziurki z jednej strony, i lustrzane
odgniecienia z drugiej. Dętki (rubena) są białe z talku albo innej
substancji. dziurki zawsze, ale to zawsze są wolne od tej substancji,
takie ostro, soczyście czarne. dziwne? Dla mnei nie.

Hm, na schwalbach nie ma talku.

TA

Data: 2011-07-06 15:14:37
Autor: Coaster
fabrycznie dziurawa detka
On 6/26/11 7:20 PM, ToMasz wrote:
[...] zeszłym tygodniu wymieniłem starą dętkę na tą samą starą dętkę.
nowa wisiała 10cm nad moją głową. Dałem ciała na całej lini. [...]

Co bylo powodem takiej skuchy?

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-06-27 06:37:26
Autor: Ryszard Mikke
fabrycznie dziurawa detka
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):
In article <iu6ohb$jk8$1@inews.gazeta.pl>, ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> wrote:

> Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
> (....)
> > E, nic nie rozumiesz.
> > Z ciekawosci zapytam, czy ty pamietasz sklepy za komuny?
> > Bo ja doskonale.
> nie mam zamiaru Cie obrażać, ani za Ciebie myśleć. Sklep który ma
> enigmatyczne paragony powinien być omijany z daleka. Sklep w którym
> obsługa na hasło "reklamacja" odpowiada bez zastanowienia spadaj na
> drzewo - zasługuje na bana.

Ja mam rozne inne zatrzezenia co do tego sklepu. Chodzi wlasnie o PRLowe podejscie do klienta.

Czy ja wiem... Doradza, zwykle dobrze, narzedzie pozycza (a w innych sklepach
czesto nie chca)...

Ale, jak mowilem, obrazac sie na niego nie bede, bo to moj najblizszy sklep z rowerowymi drobiazgami w calkiem przywoitych cenach. I maja sporo rzeczy, ktorych w wiekszych sklepach nie znajde, a ostatnio wprowdzili do oferty Schwalba.

Yyyy... Czesto tam kupujesz? Bo Schwalbe maja co najmniej od trzech lat.

rmikke

--


Data: 2011-06-27 13:45:43
Autor: Titus Atomicus
fabrycznie dziurawa detka
In article <iu98f6$q6n$1@inews.gazeta.pl>,
 "Ryszard Mikke" <rmikke@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

> Ja mam rozne inne zatrzezenia co do tego sklepu. Chodzi wlasnie o PRLowe > podejscie do klienta.

Czy ja wiem... Doradza, zwykle dobrze, narzedzie pozycza (a w innych sklepach
czesto nie chca)...
Ale to chyba od humoru zalezy.
Szczegoly na priv.


> Ale, jak mowilem, obrazac sie na niego nie bede, bo to moj najblizszy > sklep z rowerowymi drobiazgami w calkiem przywoitych cenach. I maja > sporo rzeczy, ktorych w wiekszych sklepach nie znajde, a ostatnio > wprowdzili do oferty Schwalba.

Yyyy... Czesto tam kupujesz? Bo Schwalbe maja co najmniej od trzech lat.

Ano tak.
Czas szybko leci...

TA

Data: 2011-06-29 11:48:00
Autor: Marek
fabrycznie dziurawa detka
Wątek jest tak długi, jakby chodziło o rysę na lakierze fury w cenie
dwóch mieszkań. Czy przypadkiem nie stawiamy sprawy na głowie?
Tytusiecośtamcośam... dałbym głowę, że czas zaklejenia takiej (wydaje
się) idealnie okrągłej dziurki jest krótszy, niż czas jaki poświęciłeś
na klikanie i interwencje w tej sprawie. A łatka i odrobina kleju mają
wartość, o której nie wypada rozmawiać nawet z zarabiającymi poniżej
średniej krajowej czy studentami. Na dodatek taka raz łatana dętka
jest równie dobra jak niełatana. Ja wymieniam gumę po kapciu przy
dziesięciu łatkach. Dla równego rachunku i by utrzymać ruch w tym
biznesie. Bo przecież równie dobrze można by przyjąć za limit ilość
łatek równą wiekowi (w latach) lub wiele innych kryteriów.
Na sto procent wykluczasz spapranie sprawy przy wymianie dętki?

--
Ukształtowany jako konsument w realiach PRL :)
Marek

Data: 2011-06-30 01:46:12
Autor: Titus Atomicus
fabrycznie dziurawa detka
In article <8dcc1243-0389-41dd-8c6f-10edc723ea97@w4g2000yqm.googlegroups.com>,
 Marek <h.art@op.pl> wrote:

Wątek jest tak długi, jakby chodziło o rysę na lakierze fury w cenie
dwóch mieszkań. Czy przypadkiem nie stawiamy sprawy na głowie?
[...]
Na sto procent wykluczasz spapranie sprawy przy wymianie dętki?

Powiem tak - nigdy mi sie to nie zdarzylo.
Pytalem, bo nie rozumiem, w jakis sposob sie to moglo stac.
Tlumaczenia sprzedawcy (ze 'tu jest w drodku, panie, proznia', i ze 'mam tu dziesiatki detek, czy chce pan je sprawdzic, zaloze sie, ze zadna nie bedzie miala dziurki'?) jako mnie nie przekonaly.
TA

Data: 2011-07-07 15:22:18
Autor: Coaster
fabrycznie dziurawa detka
On 6/27/11 1:45 PM, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
In article<iu98f6$q6n$1@inews.gazeta.pl>,
  "Ryszard Mikke"<rmikke@NOSPAM.gazeta.pl>  wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):


Ja mam rozne inne zatrzezenia co do tego sklepu. Chodzi wlasnie o PRLowe
podejscie do klienta.

Czy ja wiem... Doradza, zwykle dobrze, narzedzie pozycza (a w innych sklepach
czesto nie chca)...
Ale to chyba od humoru zalezy.
Szczegoly na priv.


Ale, jak mowilem, obrazac sie na niego nie bede, bo to moj najblizszy
sklep z rowerowymi drobiazgami w calkiem przywoitych cenach. I maja
sporo rzeczy, ktorych w wiekszych sklepach nie znajde, a ostatnio
wprowdzili do oferty Schwalba.

Yyyy... Czesto tam kupujesz? Bo Schwalbe maja co najmniej od trzech lat.

Ano tak.
Czas szybko leci...

"Gdy Cie czas pogania - przodem puszczaj drania" ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-07-07 14:23:39
Autor: Coaster
fabrycznie dziurawa detka
On 6/26/11 9:53 AM, ToMasz wrote:
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
(....)

[...] czy ty pamietasz sklepy za komuny? [...]

[...]Moja matka od 73 roku stoi "za ladą". [...]

Wykrecasz sie sianem, czyli nie pamietasz.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-06-25 16:42:59
Autor: Krzysztof Rudnik
fabrycznie dziurawa detka
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:


Czy zdazylo wam sie kiedys, zeby nowa swieza detka byla dziurawa?
TA

Mi się trafiła dętka, której brakowało jakieś 0.5cm2 gumy. Krawędzie otworu były zaokrąglone, tak jakby to prostu dali za mało materiału do formy (tak mi się skojarzyło, nie wiem jaki jest proces produkcji dętek). I była to markowa dętka. Czyli wada była produkcyjna, nie powstała później np. w transporcie, pakowaniu itp. Ciekawe jak ta dętka przeszła jakiekolwiek testy?

Krzysiek

Data: 2011-06-27 07:34:50
Autor: MichałG
fabrycznie dziurawa detka
W dniu 2011-06-22 07:03, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Witam,
Kupilem detke (standardowy schwalbe). W domu zalozylem (opona tez nowa,
Speed Cruiser, tez schwalbe, ale to akurat nie ma znaczenia). Tylko, ze
cos z pompowaniem mialem klopoty. Myslalem ze troche zmeczony jestem,
albo ta pompka moja przepuszcza.
Przeszedlem sie do kompresora na stacje benzynowa.
Okazalo sie, ze to przepuszcza detka.
W domu zdjalem opone i okazalo sie, ze w detce jest miniaturowa dziurka,
od WEWNETRZNEJ strony, znaczy od strony obreczy. Tak jakby ktos igla
naklul, bo xxgolym okiem ledwo widoczna.

Czy zdazylo wam sie kiedys, zeby nowa swieza detka byla dziurawa?
TA

masz zadzior lub podgięcie na opasce opony.......


--
Pozdrawiam
michał

Data: 2011-06-27 07:35:20
Autor: MichałG
fabrycznie dziurawa detka
W dniu 2011-06-27 07:34, MichałG pisze:
W dniu 2011-06-22 07:03, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Witam,
Kupilem detke (standardowy schwalbe). W domu zalozylem (opona tez nowa,
Speed Cruiser, tez schwalbe, ale to akurat nie ma znaczenia). Tylko, ze
cos z pompowaniem mialem klopoty. Myslalem ze troche zmeczony jestem,
albo ta pompka moja przepuszcza.
Przeszedlem sie do kompresora na stacje benzynowa.
Okazalo sie, ze to przepuszcza detka.
W domu zdjalem opone i okazalo sie, ze w detce jest miniaturowa dziurka,
od WEWNETRZNEJ strony, znaczy od strony obreczy. Tak jakby ktos igla
naklul, bo xxgolym okiem ledwo widoczna.

Czy zdazylo wam sie kiedys, zeby nowa swieza detka byla dziurawa?
TA

masz zadzior lub podgięcie na opasce opony.......

tfu..... obręczy

Data: 2011-06-27 13:20:45
Autor: Titus Atomicus
fabrycznie dziurawa detka
In article <iu94qo$k4s$2@news.onet.pl>, MichałG <grodmich@wp.pl> wrote:


>
> masz zadzior lub podgiecie na opasce opony.......

tfu..... obreczy

Ale wlasnie nie. Ani z poprzednia ani z nastepna detka nie bylo problemow.
Co wiecej, dziurka wydawals sie byc idealnie okragla.

TA

fabrycznie dziurawa detka

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona