W krakowskim dodatku GW ukazał się artykuł:
https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,26321460,ostrzec-przed-smiercia.html

a w nim akapit:
"W Chamonix - miejscowości u podnóża Mont Blanc - na tablicy wywieszono
opis nieetycznego zachowania podczas wyprawy na najwyższy szczyt Alp.
Informacja mówi o Polaku, który podawał się za przewodnika. W górach
porzucił trójkę turystów z Polski, która go wynajęła. Gdy na Mont Blanc
rozszalała się śnieżyca, wspinacze utknęli w schronie Tete Rousse i chcieli
wezwać na pomoc ratowników. Fałszywy przewodnik zabronił im tego, strasząc
wysokimi kosztami akcji ratunkowej. Uciekł, gdy wspinacze mimo wszystko
zaczęli wzywać pomoc. Na szczęście Polaków udało się uratować. Mężczyzna
został skazany na 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu i 5 tys. euro
grzywny."

Ktoś się orientuje, kim był ów jegomość? Jakoś zupełnie nie słyszałem o tej
historii, ale to może dlatego, że czytam niewłaściwą prasę i nie obracam
się w szeroko rozumianym środowisku.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek,
żeby rozpalić grilla."
autor nieznany

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

W dniu 2020-09-21 o 11:11, Olin pisze:

W krakowskim dodatku GW ukazał się artykuł:
https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,26321460,ostrzec-przed-smiercia.html

a w nim akapit:
"W Chamonix - miejscowości u podnóża Mont Blanc - na tablicy wywieszono
opis nieetycznego zachowania podczas wyprawy na najwyższy szczyt Alp.
Informacja mówi o Polaku, który podawał się za przewodnika. W górach
porzucił trójkę turystów z Polski, która go wynajęła. Gdy na Mont Blanc
rozszalała się śnieżyca, wspinacze utknęli w schronie Tete Rousse i chcieli
wezwać na pomoc ratowników. Fałszywy przewodnik zabronił im tego, strasząc
wysokimi kosztami akcji ratunkowej. Uciekł, gdy wspinacze mimo wszystko
zaczęli wzywać pomoc. Na szczęście Polaków udało się uratować. Mężczyzna
został skazany na 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu i 5 tys. euro
grzywny."

Ktoś się orientuje, kim był ów jegomość? Jakoś zupełnie nie słyszałem o tej
historii, ale to może dlatego, że czytam niewłaściwą prasę i nie obracam
się w szeroko rozumianym środowisku.

Tak durna jest ta historia, że nie wiem czy prawdziwa. Pseudo-przewodnik to kolejny już dureń, któremu wydawało się, że może łatwo zarobić na naiwnych turystach. A turyści? Jakiego ratunku potrzebowali będąc w schronisku? Wystarczyło posiedzieć na dupie 3 lub 4 dni.

Użytkownik "adam"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rkb066$esh$1$adam@news.chmurka.net...
W dniu 2020-09-21 o 11:11, Olin pisze:

W krakowskim dodatku GW ukazał się artykuł:
https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,26321460,ostrzec-przed-smiercia.html
a w nim akapit:
"W Chamonix - miejscowości u podnóża Mont Blanc - na tablicy wywieszono
opis nieetycznego zachowania podczas wyprawy na najwyższy szczyt Alp.
Informacja mówi o Polaku, który podawał się za przewodnika. W górach
porzucił trójkę turystów z Polski, która go wynajęła. Gdy na Mont Blanc
rozszalała się śnieżyca, wspinacze utknęli w schronie Tete Rousse i chcieli
wezwać na pomoc ratowników. Fałszywy przewodnik zabronił im tego, strasząc
wysokimi kosztami akcji ratunkowej. Uciekł, gdy wspinacze mimo wszystko
zaczęli wzywać pomoc. Na szczęście Polaków udało się uratować. Mężczyzna
został skazany na 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu i 5 tys. euro
grzywny."

Tak durna jest ta historia, że nie wiem czy prawdziwa. Pseudo-przewodnik to kolejny już dureń, któremu wydawało się, że może łatwo zarobić na naiwnych turystach. A turyści? Jakiego ratunku potrzebowali będąc w schronisku? Wystarczyło posiedzieć na dupie 3 lub 4 dni.

Ale czy to chodzi o schronisko, czy jakis inny "schron", gdzie niekoniecznie bylo cieplo i zywnosci pod dostatkiem ?
A przewodnik nie zadbal o wlasciwe wyposazenie ...

Tak z nieco innej beczki
http://off.sport.pl/off/1,111379,16338628,Polak_na_Mont_Blanc___nieprzygotowany_amator_pelen.html

Naprawde nas tam nie lubia, czy tylko wychowani nie Giewoncie pchamy sie bez przygotowania i stad opinia?

Co prawda patrzac na wyczyny "turystow" pod Morskim Okiem wszystkiego mozna sie spodziewac, ale ci to by chyba utkneli w Alpach po 100 metrach.

J.

wtorek, 22 września 2020 o 09:02:04 UTC+2 J.F. napisał(a):

Naprawde nas tam nie lubia, czy tylko wychowani nie Giewoncie pchamy sie bez przygotowania i stad opinia?

Swego czasu na "wyprawę" na Mont Blanc wybrała się w celach treningowych ekipa z Jurajskiej Grupy GOPR (czyli specjaliści od ratowania grzybiarzy w lesie i robienia z tego medialnego show). Umieścili nawet raport z tej "wyprawy" na swojej stronce - szybko zniknął, bo nie zostawiono na nich suchej nitki, między innymi na forum wspinanie.pl - publiczne ich opisanie własnego braku profesjonalizmu i fatalnej kondycji fizycznej było wręcz komiczne. W internecie nic nie znika, raport jest do wygooglania, spróbuję go znaleźć.... --
bans http://rowerigory.pl

Dnia Tue, 22 Sep 2020 00:55:44 -0700 (PDT), bans napisał(a):

Swego czasu na "wyprawę" na Mont Blanc wybrała się w celach treningowych ekipa z Jurajskiej Grupy GOPR (czyli specjaliści od ratowania grzybiarzy w lesie i robienia z tego medialnego show). Umieścili nawet raport z tej "wyprawy" na swojej stronce - szybko zniknął, bo nie zostawiono na nich suchej nitki, między innymi na forum wspinanie.pl - publiczne ich opisanie własnego braku profesjonalizmu i fatalnej kondycji fizycznej było wręcz komiczne. W internecie nic nie znika, raport jest do wygooglania, spróbuję go znaleźć...

Już nie musisz szukać:
https://forum.wspinanie.pl/read.php?1,227033,227033,quote=1

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Kiedy zaczynają dużo mówić o patriotyzmie, bogu, honorze i ojczyźnie to na
pewno znowu coś ukradli."
Michaił Sałtykow Szczedrin

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

wtorek, 22 września 2020 o 13:40:30 UTC+2 Olin napisał(a):

Już nie musisz szukać: https://forum.wspinanie.pl/read.php?1,227033,227033,quote=1

Dzięki, znów się uśmiałem  :)))
Ten komentarz najlepszy: "Oz w morde, chyba tylko jeden dzien kiedy ekipa nie ulegla zadnemu wypadkowi! Tyle dramatyzmu i akcji nie ma nawet w filmach Johna Woo ;-))) "

--
bans
http://rowerigory.pl

Dnia Tue, 22 Sep 2020 05:20:18 -0700 (PDT), bans napisał(a):

Dzięki, znów się uśmiałem  :)))
Ten komentarz najlepszy: "Oz w morde, chyba tylko jeden dzien kiedy ekipa nie ulegla zadnemu wypadkowi! Tyle dramatyzmu i akcji nie ma nawet w filmach Johna Woo ;-))) "

To sprawozdanie z dramatycznego wyjazdu już kiedyś było rekomendowane do
czytania na preclu, ale to jakaś prehistoria, której już w zasadzie nie
pamiętam.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Kiedy zaczynają dużo mówić o patriotyzmie, bogu, honorze i ojczyźnie to na
pewno znowu coś ukradli."
Michaił Sałtykow Szczedrin

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Już nie musisz szukać:
https://forum.wspinanie.pl/read.php?1,227033,227033,quote=1

Wspaniałe

V DZIEŃ
pilot i mechanik helikoptera poszli na ciasteczka i lody

Dnia Tue, 22 Sep 2020 09:02:00 +0200, J.F. napisał(a):

Ale czy to chodzi o schronisko, czy jakis inny "schron", gdzie niekoniecznie bylo cieplo i zywnosci pod dostatkiem ?

ChGW. Tu widać schronisko a ewentualny schron tuż obok, więc łatwo się
przemieścić:
https://en.mapy.cz/s/fajupevase

Ale tu jest coś bardziej na rzeczy:
"Po drodze mijamy stary, kamienny schron (Baraque des Rognes, 2768 m),
mogący służyć jako awaryjny w razie niepogody i docieramy do schroniska
Tete-Rousse (3167 m)."
https://8a.pl/8academy/mont-blanc-wejsc-dach-europy/
tyle że ten schron nazywa się zupełnie inaczej.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami.
 Niestety, jest to rząd."
Woody Allen

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Użytkownik "Olin"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1g98em5pqk0jb.1og5eafifwkxw.dlg@40tude.net...
Dnia Tue, 22 Sep 2020 09:02:00 +0200, J.F. napisał(a):

Ale czy to chodzi o schronisko, czy jakis inny "schron", gdzie
niekoniecznie bylo cieplo i zywnosci pod dostatkiem ?

ChGW. Tu widać schronisko a ewentualny schron tuż obok, więc łatwo się
przemieścić:
https://en.mapy.cz/s/fajupevase

Ale nawet z tego co znalazles

"Majowe zdarzenie, wg jednego z uczestników, miało następujący przebieg. Gdy zerwał się wiatr i rozpętała śnieżyca, razem z innym uczestnikcy wyprawy chcieli wezwać ratowników. Radzikowski się nie zgodził. Postraszył podopiecznych wysokimi kosztami akcji ratunkowej.
Kiedy mimo wszystko zaczęli wzywać pomocy, zostawił ich na stoku góry, a sam schodził dalej.
Trójkę turystów ewakuował z masywu góry helikopter francuskiej żandarmerii - za darmo."

Ktos tam jednak uznal ze nalezy wyslac ten helikopter a nie doradzic "siedziec w schronisku, pic herbate i czekac na pogode."

Swoja droga - w sniezycy ten helikopter tak sobie lata swobodnie, czy tez nic nie widzi, wiec nie lata ?

J.

Dnia Tue, 22 Sep 2020 16:16:08 +0200, J.F. napisał(a):

Swoja droga - w sniezycy ten helikopter tak sobie lata swobodnie, czy tez nic nie widzi, wiec nie lata ?

Raczej się nie dowiemy, jak było. Może przylecieli, kiedy już śnieżyca
zelżała.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował."
Mark Twain

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

W dniu 2020-09-22 o 09:02, J.F. pisze:

Tak z nieco innej beczki
http://off.sport.pl/off/1,111379,16338628,Polak_na_Mont_Blanc___nieprzygotowany_amator_pelen.html Naprawde nas tam nie lubia, czy tylko wychowani nie Giewoncie pchamy sie bez przygotowania i stad opinia?

Dodałbym tu jeszcze jedną naszą cechę: radocha z cudzych nieszczęść ( co nawet widać czytając ten temat) ;)

--
moja strona z fotozagadkami górskimi: http://borsukk.vxm.pl/

Dnia Mon, 21 Sep 2020 21:50:28 +0200, adam napisał(a):

Tak durna jest ta historia, że nie wiem czy prawdziwa.

Jednak prawdziwa, tylko wczoraj źle googlałem:
https://wspinanie.pl/2007/06/wyrok-dla-falszywego-polskiego-przewodnika/

Byłem ciekaw, czy otarłem się o gościa, ale jednak nie, bo nazwisko nic mi
nie mówi.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Pieniądze szczęścia nie dają, lecz każdy chce to sprawdzić osobiście."
Stefan Kisielewski

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

W dniu 2020-09-22 o 13:25, Olin pisze:

Dnia Mon, 21 Sep 2020 21:50:28 +0200, adam napisał(a):

Tak durna jest ta historia, że nie wiem czy prawdziwa.

Jednak prawdziwa, tylko wczoraj źle googlałem:
https://wspinanie.pl/2007/06/wyrok-dla-falszywego-polskiego-przewodnika/

Byłem ciekaw, czy otarłem się o gościa, ale jednak nie, bo nazwisko nic mi
nie mówi.

Szukałem na francuskich stronach, nic niema. Ale to był 2007 rok. Ciekawe dlaczego Wyborcza teraz to wyciągnęła?

Swoja drogą ten Radzikowski kojarzy mi się z Walerym Eljaszem. Mam nadzieję, że to nie jest potomek.

Dnia Tue, 22 Sep 2020 22:32:34 +0200, adam napisał(a):

Szukałem na francuskich stronach, nic niema. Ale to był 2007 rok. Ciekawe dlaczego Wyborcza teraz to wyciągnęła?

Artykuł dotyczył pomysłu żeby w Tatrach, w miejscach niebezpiecznych,
postawić tablice z opisami wypadków.
Akurat w Szamoniowie stoi tablica z opisem wyczynów naszego rodaka i to był
jeden z kilku przykładów podanych w artykule.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Pieniądze szczęścia nie dają, lecz każdy chce to sprawdzić osobiście."
Stefan Kisielewski

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Olin <kuku@adres.w.stopce> writes:

Artykuł dotyczył pomysłu żeby w Tatrach, w miejscach niebezpiecznych,
postawić tablice z opisami wypadków.

Bez sensu:
- ludzie nie czytają generalnie niczego, co ma więcej niż 10 słów
- tym bardziej nie robią tego w miejscach niebezpiecznych

Natomiast takie coś mogłoby może mieć sens, ale
- nie w żadnych miejscach niebezpiecznych, tylko na samym początku
  szlaków powyżej schronisk typu HG, MOko, Kondratowa (i w podobnych
  miejscach)
- opis może być, ale głównie należy walczyć obrazami :-)
--
Krzysztof Hałasa