On 7 Wrz, 15:18, "Fidelio" <tmackow...@onet.eu> wrote:

...polecam, bo trafnie rzecz całą ujmuje.http://rafalstec.blox.pl/2009/09/Jest-makabrycznie-zle-moze-byc-jeszc...

http://sport.onet.pl74456,1248770,2038249,,gorzkie_slowa_zbigniewa_bonka_o_reprezentacji_szczerze_im_gratuluje,wiadomosc.html

To ja dodam wypowiedź Bońka, też polecam.

Sorka źle mi się link wkleił, daje więc całość.


Remis polskich piłkarzy z Irlandią Północną 1:1 w eliminacjach
mistrzostw świata odebrano nad Wisłą jak porażkę. Z tą opinią nie
zgadza się jednak Zbigniew Boniek, były wybitny zawodnik reprezentacji
narodowej.

- Szczerze gratuluję polskim piłkarzom. Dziękuję im za walkę, dali z
siebie wszystko. To nie jest żadna ironia ani szyderstwo z mojej
strony - przyznał w rozmowie z Boniek.
- Wielu polskich kibiców oczekiwało zwycięstwa, ale na jakiej
podstawie? Czy mamy w kadrze np. dwóch napastników grających w
niezłych europejskich klubach? Nie! Polskie zespoły od dawna nie
występują w Lidze Mistrzów, nie potrafią nawet awansować do fazy
grupowej Ligi Europejskiej. Ciągle patrzymy na polski futbol przez
różowe okulary. Niestety, czasy, gdy wygrywaliśmy z piłkarskimi
potęgami już minęły. Pora zejść na ziemię. Owszem, mamy wspaniałych
kibiców, liczne media, piłka wzbudza w Polsce ogromne emocje, ale to
nie zapewni nam awansu na mundial. Wcale nie dziwię się Rafałowi
Murawskiemu, który mówił, że on i koledzy grali dobrze. Bo tak było.
Dali z siebie wszystko. Sporo biegali, często dochodzili pod pole
karne rywali, próbowali różnych rozwiązań. Robili co mogli, żeby
wygrać. Na więcej ich nie stać. Nic dziwnego, że po meczu nie
wychodzili z szatni załamani - podkreślił Boniek.


Były piłkarz Widzewa, Juventusu i Romy uważa nawet, że remis w
Chorzowie jest dla nas wynikiem szczęśliwym. - Spójrzmy na
stuprocentowe sytuacje. Irlandczycy stworzyli sobie dwie, my żadnej.
Dlatego podział punktów powinien nas zadowalać. Przecież gol na 1:1
był strzałem samobójczym. Widziałem tę sytuację dokładnie. Mariusz
Lewandowski być może szedł na piłkę, ale wbili ją sobie Irlandczycy -
stwierdził Boniek, który przy okazji podkreślił, że nie zamierza
krytykować Leo Beenhakkera.

- W czasie meczu tak naprawdę tylko pięć procent zależy od
selekcjonera. Zastanawianie się, dlaczego zdjął w przerwie Ludovica
Obraniaka, nie ma sensu. Co by zmieniło pozostawienie go na boisku?
Beenhakker postawił na Smolarka, licząc na umiejętności Ebiego. Jego
prawo - ocenił Zbigniew Boniek.

Zapytany o środowy mecz ze Słowenią, odparł po chwili zastanowienia:
"Jeśli gospodarze pomyślą w Mariborze, że grają ze słabą Polską, to
przegrają z nami 0:3. Ale jeśli to my zlekceważymy Słoweńców, punkty
zostaną u nich. Tak naprawdę gra naszej drużyny jest wielką
niewiadomą, a możliwych rozwiązań bez liku. Wygrywamy z silną
Portugalią i przegrywamy z rywalami mniej klasowymi. Dlaczego? Bo
gramy tak, jak nam rywal pozwala. Gdy Grecy niedawno pozwolili na
wiele, pokonaliśmy ich towarzysko 2:0. Irlandczycy nie mieli jednak
zamiaru się poddawać, stąd takie kłopoty. To jest największy problem
naszej reprezentacji. Zbyt często nie jesteśmy w stanie prowadzić gry,
narzucić swojego stylu, ustawić meczu pod nasze dyktando. Taki jest
poziom polskiej piłki. Wiele w poczynaniach naszych zawodników zależy
od przeciwników. Nie wiem, jak zagra z nami Słowenia, dlatego trudno o
wytypowanie wyniku" - zakończył Boniek.

Użytkownik "ligwan" <lligwan@gmail.com> napisał w wiadomości news:aa2462bb-688f-4382-bf8f-c67ec3de31c0k39g2000yqe.googlegroups.com...

Sorka źle mi się link wkleił, daje więc całość.

Tu jest link do oryginału

http://sport.onet.pl/145390,1262245,2038249,gorzkie_slowa_zbigniewa_bonka_o_reprezentacji_szczerze_im_gratuluje,wiadomosc.html

Użytkownik "ligwan" <lligwan@gmail.com> napisał w wiadomości news:02493929-a276-4357-9c37-126289076f99z30g2000yqz.googlegroups.com...
On 7 Wrz, 15:18, "Fidelio" <tmackow...@onet.eu> wrote:

...polecam, bo trafnie rzecz całą ujmuje.http://rafalstec.blox.pl/2009/09/Jest-makabrycznie-zle-moze-byc-jeszc...

http://sport.onet.pl74456,1248770,2038249,,gorzkie_slowa_zbigniewa_bonka_o_reprezentacji_szczerze_im_gratuluje,wiadomosc.html

To ja dodam wypowiedź Bońka, też polecam.


Czyli nie potrzebujemy selekcjonera bo i tak wszystko zalezy od piłkarzy, a wybrać jedenastkę można w audiotele i jeszcze na tym zarobić...
Ja jednak to widzę trochę inaczej niż ex-selekcjoner Boniek który też się nie popisał i może stąd ta solidarność z Leo ;-)

> ...polecam, bo trafnie rzecz całą
> ujmuje.http://rafalstec.blox.pl/2009/09/Jest-makabrycznie-zle-moze-byc-jeszc...

http://sport.onet.pl74456,1248770,2038249,,gorzkie_slowa_zbigniewa_bo...

To ja dodam wypowiedź Bońka, też polecam.

Czyli nie potrzebujemy selekcjonera bo i tak wszystko zalezy od piłkarzy, a
wybrać jedenastkę można w audiotele i jeszcze na tym zarobić...
Ja jednak to widzę trochę inaczej niż ex-selekcjoner Boniek który też się
nie popisał i może stąd ta solidarność z Leo ;-)

Słuchaj byliśmy ostatnimi czasy na  3 wielkich imprezach. W każdej z
nich Polske prowadził inny trener, każdy miał swój styl, każdy był z
innej szkoły trenerskiej.
Każdy z nich inaczej dobierał zawodników. W 2002 wzięto zawodników za
zasługi, w 2006  nie patrzono na zasługi, brano tych co byli w wyższej
formie, w 2008 było jeszcze inaczej.
Skutek. Identyczny. Pierwszy mecz w pałe a po drugim pakowaliśmy się
do domu. Ci którzy byli bohaterami eliminacji albo na nie nie jechali
albo kompletnie zawodzili. Z tych 3 imprez na palcach jednej ręki
policzyć zawodników którzy nie zawiedli.
Kurwa, kiedy ludzie sobie uzmysłowią, od x lat jesteśmy w takiej
sytuacji jak jesteśmy. Większość graczy naprawdę gra tak jak potrafi
(co potwierdza sam Murawski) i w obecnej sytuacji trudno wycisnąć od
nich więcej. Zdarzają im się śliczne mecze ale wyżej dupy nie
podskoczą. Czy to trenerem będzie Beenhakker, Janas,  Engel czy jakiś
tam Majewski.
Jeśli ktoś by potrafił zrobić więcej niż oni zrobili to powinien być
uznany za hiper-super-trenera.
Mamy: słabą ligę, za granicą słabszych zawodników, którzy grają/siedzą/
niegrają w słabszych klubach niż np. tacy Czesi czy Słowacy, w
pucharach leje nas Estonia, jest burdel w PZPN, nierozwiązana
korupcja, problemy z kibicami itd. Czy w takim syfie może urodzić się
sukces?? Nie!!
Niewiem  kto, kiedy i czy wogóle zrobi z tym porządek, dlatego narazie
pozostaje nam cieszyć się tym co mamy. Pomalutku, niech pojedyncze
wygrane mecze cieszą nas ale nie mydlą nam oczu że jesteśmy już
wielcy. Na ten czas na wiele więcej nas nie stać.

To ja dodam wypowiedź Bońka, też polecam.

Czyli nie potrzebujemy selekcjonera bo i tak wszystko zalezy od piłkarzy, a
wybrać jedenastkę można w audiotele i jeszcze na tym zarobić...
Ja jednak to widzę trochę inaczej niż ex-selekcjoner Boniek który też się
nie popisał i może stąd ta solidarność z Leo ;-)

Słuchaj byliśmy ostatnimi czasy na  3 wielkich imprezach. W każdej z
nich Polske prowadził inny trener, każdy miał swój styl, każdy był z
innej szkoły trenerskiej.

Ej! Jasne! Nikt nie twierdził, że jesteśmy potęgą. Jednak co innego przegrać bo zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy no i przegraliśmy, a co innego jak przegrywamy bo nasz selekcjoner zapomniał updejtować swojego notesu i wykreślić z niego kilka nazwisk (już dawno zresztą). Jeśli będziemy budować reprezentację na graczach, których Leo kilka lat temu uznał za international level i mogą już do końca życia grać w reprezentacji (casus Krzynówka), no to sorry ale z nikim nigdy nie wygramy.

Fidelio napisał:

Ja jednak to widzę trochę inaczej

Znaczy według ciebie mamy dobrych piłakrzy, którzy powinni wygrywać mecze jak chcą?
A gdzie konkretnie ci dobrzy piłkarze: ci, co poprzegrywali w rundach wstępnych europejskich pucharów, czy ci, których na zachodzie nikt nie chce, czy też ci, co na zachodzie siedzą na trybunach?

Użytkownik "maciej" <f_r_e_n_z_@_o_2_._p_l> napisał w wiadomości news:h85seh$k1v$1nemesis.news.neostrada.pl...

Fidelio napisał:

Ja jednak to widzę trochę inaczej

Znaczy według ciebie mamy dobrych piłakrzy, którzy powinni wygrywać mecze jak chcą?
A gdzie konkretnie ci dobrzy piłkarze: ci, co poprzegrywali w rundach wstępnych europejskich pucharów, czy ci, których na zachodzie nikt nie chce, czy też ci, co na zachodzie siedzą na trybunach?

Mamy przeciętnych piłkarzy, którzy dobrze poprowadzeni mogą pokonać równie przeciętną Irlandię, no chyba mnie nie przekonasz że nie?

Fidelio napisał:

Mamy przeciętnych piłkarzy, którzy dobrze poprowadzeni mogą pokonać równie przeciętną Irlandię, no chyba mnie nie przekonasz że nie?

Nie, poniżej przeciętnych raczej. Pokonać oczywiście mogą, co nei znaczy, ze będą robili to za każdym razem na zawołanie. Tym razem się nie udało.

Jeżeli myślisz, że nasi będą wygrywać każdy mecz z Irlandią u siebie to pomyśl jeszcze raz.

Mamy przeciętnych piłkarzy, którzy dobrze poprowadzeni mogą pokonać równie przeciętną Irlandię, no chyba mnie nie przekonasz że nie?

Nie, poniżej przeciętnych raczej. Pokonać oczywiście mogą, co nei znaczy, ze będą robili to za każdym razem na zawołanie.

Ale tego żadna drużyna na świecie nie gwarantuje, tym się różni sport od produkcji taśmowej.

 Tym razem się nie udało.


Nie udało się i decyzje trenera mają w tym niepowodzeniu ogromny udział.

Jeżeli myślisz, że nasi będą wygrywać każdy mecz z Irlandią u siebie to pomyśl jeszcze raz.

Nie myślę, skąd taki pomysł?
Natomiast owszem, uważam że z takim pomysłem taktycznym i polityką personalną to faktycznie, nasze szanse na zwycięstwo z kimkolwiek są bardzo nikłe. Praktycznie sami pozbawiamy się szans a chyba nie o to chodzi?

"Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> wrote in message

Nie myślę, skąd taki pomysł?
Natomiast owszem, uważam że z takim pomysłem taktycznym i polityką personalną to faktycznie, nasze szanse na zwycięstwo z kimkolwiek są bardzo nikłe. Praktycznie sami pozbawiamy się szans a chyba nie o to chodzi?

a jaka masz wiedze i doswiadczenie zeby glosic takie tezy?

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration
and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 14408

Nie myślę, skąd taki pomysł?
Natomiast owszem, uważam że z takim pomysłem taktycznym i polityką personalną to faktycznie, nasze szanse na zwycięstwo z kimkolwiek są bardzo nikłe. Praktycznie sami pozbawiamy się szans a chyba nie o to chodzi?

a jaka masz wiedze i doswiadczenie zeby glosic takie tezy?

Jak postawi Brożka na bramce to też będziesz się mnie pytał o wiedzę i doświadczenie?
Facet popełnił błędy tak podstawowe, że Twoje dziecko wyjaści Ci co i jak jeśli jesteś tak bardzo oporny ;-)
Come on! Jak mawia nasz bohater ;-)))

"Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> wrote in message

Jak postawi Brożka na bramce to też będziesz się mnie pytał o wiedzę i doświadczenie?

ale nie postawil

Facet popełnił błędy tak podstawowe, że Twoje dziecko wyjaści Ci co i jak jeśli jesteś tak bardzo oporny ;-)

podstawowe bledy? jaka masz wiedze i doswiadczenia procz tego z fify i football managera zeby umiec okreslic jakie bledy popelnia trener, zwlaszcza nie spedzajac z zawodnikami okresu przedmeczowego kiedy sie spaja calosc a przynajmniej probuje?

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration
and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 14408

Jak postawi Brożka na bramce to też będziesz się mnie pytał o wiedzę i doświadczenie?

ale nie postawil

Rany, no tak, to była ironia która miała Ci pomóc domyślić się o co chodzi ;-)
Po prostu facet popełnia bardzo oczywiste błędy.

Facet popełnił błędy tak podstawowe, że Twoje dziecko wyjaści Ci co i jak jeśli jesteś tak bardzo oporny ;-)

podstawowe bledy? jaka masz wiedze i doswiadczenia

Ok, nawet jeśli ja nie mam żadnej wiedzy i doświadczenia to większość komentatorów podkreśla, że decyzje Leo były co najmniej trudne do zrozumienia, i co - ich też odpytasz z wiedzy i doświadczenia ;-)?


 procz tego z fify i

football managera

Tu mnie ubawiłeś. Należę do pokolenia, które nie znało fify ani football managera, ale za to podwórkowe boiska był wtedy pełne od rana do wieczora. A jedyną fifę, która wtedy otrzymałem to była za to, że zagadałem się z kumplem i zaniedbałem obowiązki boiskowe za co dostałem w twarz ;-)

"Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> wrote in message

podstawowe bledy? jaka masz wiedze i doswiadczenia

Ok, nawet jeśli ja nie mam żadnej wiedzy i doświadczenia to większość komentatorów podkreśla, że decyzje Leo były co najmniej trudne do zrozumienia, i co - ich też odpytasz z wiedzy i doświadczenia ;-)?

najlepsza obrona jest atak...
czyli generalnie nigdy nie przepracowales 2tygodni w gorach nad forma i nie wiesz jak wyglada trening, jak sie buduje forme, jak sie zawodnik czuje w danych konfiguracjach etc? ogolnie mowiac wydaje ci sie ze na miejscu leo po prostu zrobilbys to co tu sugerujesz i polska by wygrala mecz? just like that?

Tu mnie ubawiłeś. Należę do pokolenia, które nie znało fify ani football managera, ale za to podwórkowe boiska był wtedy pełne od rana do wieczora. A jedyną fifę, która wtedy otrzymałem to była za to, że zagadałem się z kumplem i zaniedbałem obowiązki boiskowe za co dostałem w twarz ;-)

interesujace...

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration
and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 14408

podstawowe bledy? jaka masz wiedze i doswiadczenia

Ok, nawet jeśli ja nie mam żadnej wiedzy i doświadczenia to większość komentatorów podkreśla, że decyzje Leo były co najmniej trudne do zrozumienia, i co - ich też odpytasz z wiedzy i doświadczenia ;-)?

najlepsza obrona jest atak...
czyli generalnie nigdy nie przepracowales 2tygodni w gorach nad forma i nie wiesz jak wyglada trening, jak sie buduje forme, jak sie zawodnik czuje w danych konfiguracjach etc? ogolnie mowiac wydaje ci sie ze na miejscu leo po prostu zrobilbys to co tu sugerujesz i polska by wygrala mecz? just like that?

Czy jeśli widzę, że złapałem gumę to muszę znać chemiczny skład opony żeby to stwierdzić? No chyba nie. Pewne rzeczy są tak ewidentne, że nie trzeba do tego specjalistycznej wiedzy. Jak mi padł komp to domyśliłem się, że chodzi o zasilacz mimo, że nie jestem informatykiem... chcesz więcej przykładów? Jak widzisz przepaloną żarówke to wzywasz profesora z politechniki na konsultację czy po prostu stwierdzasz fakt ;-)?

Tu mnie ubawiłeś. Należę do pokolenia, które nie znało fify ani football managera, ale za to podwórkowe boiska był wtedy pełne od rana do wieczora. A jedyną fifę, która wtedy otrzymałem to była za to, że zagadałem się z kumplem i zaniedbałem obowiązki boiskowe za co dostałem w twarz ;-)

interesujace...

Taka była rzeczywistość jakieś 20 lat temu i nie zamieniłbym tego nigdy na żadne Fify-srify i inne menadżery - jak ktoś wie jaką przyjemność daje kopanie piłeczki nigdy nie zamieni tego na wirtualny substytut :-) A jak już nastała epoka komputerów to grałem w NHL jeśli już :-)

"Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> wrote in message

Czy jeśli widzę, że złapałem gumę to muszę znać chemiczny skład opony żeby to stwierdzić? No chyba nie. Pewne rzeczy są tak ewidentne, że nie trzeba do tego specjalistycznej wiedzy. Jak mi padł komp to domyśliłem się, że chodzi o zasilacz mimo, że nie jestem informatykiem... chcesz więcej przykładów? Jak widzisz przepaloną żarówke to wzywasz profesora z politechniki na konsultację czy po prostu stwierdzasz fakt ;-)?

nakrzyczales zeby odwrocic uwage a zapomniales sie ustosunkowa do najwazniejszego
"ogolnie mowiac wydaje ci sie ze na miejscu leo po prostu zrobilbys to co tu sugerujesz i polska by wygrala mecz? just like that?"

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration
and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 14408

Użytkownik "Viking" <jonnyb@nospam.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

nakrzyczales zeby odwrocic uwage a zapomniales sie ustosunkowa do najwazniejszego
"ogolnie mowiac wydaje ci sie ze na miejscu leo po prostu zrobilbys to co tu

To nie jemu płacą za prowadzenie reprezy gigantyczną kasę.
Płacą Leo i jeśli on zawala, to świętym prawem każdego kibica jest go krytykować.
I tyle.
Jak Ci się to nie podoba, to nie czytaj grupy o piłce.

nakrzyczales zeby odwrocic uwage a zapomniales sie ustosunkowa do najwazniejszego
"ogolnie mowiac wydaje ci sie ze na miejscu leo po prostu zrobilbys to co tu sugerujesz i polska by wygrala mecz? just like that?"

Nie, ale przynajmniej nie rzucałbym im dodatkowych kłód pod nogi w postaci nieuzasadnionej słabości do weteranów jak Krzynówek w dodatku umieszczając ich na niewłaściwej pozycji, dokonując wątpliwych zmian etc. Po prostu jedyne czego chcę to to, żeby wielki Leo naszym patałachom nie prze szkadzał, myślę że to niezbyt wiele ;-) Aż tyle i tylko tyle :-)

Użytkownik "Viking" <jonnyb@nospam.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h863mp$d0p$1inews.gazeta.pl...

"Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> wrote in message

Jak postawi Brożka na bramce to też będziesz się mnie pytał o wiedzę i doświadczenie?

ale nie postawil

Za to postawił na obronie pomocnika - emeryta, zdjął po przerwie naszego najlepszego gracza.
To było równie głupie, albo równie celowe.

Facet popełnił błędy tak podstawowe, że Twoje dziecko wyjaści Ci co i jak jeśli jesteś tak bardzo oporny ;-)

podstawowe bledy?

Tak.

jaka masz wiedze i doswiadczenia

Przestań się brandzlować tym że kiedyś trzy razy piłkę krzywo kopnąłeś, jeśli mówisz o sprawach które widzi każdy laik.

Użytkownik "Viking" <jonnyb@nospam.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h860p7$qms$1inews.gazeta.pl...

"Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> wrote in message

Nie myślę, skąd taki pomysł?
Natomiast owszem, uważam że z takim pomysłem taktycznym i polityką personalną to faktycznie, nasze szanse na zwycięstwo z kimkolwiek są bardzo nikłe. Praktycznie sami pozbawiamy się szans a chyba nie o to chodzi?

a jaka masz wiedze i doswiadczenie zeby glosic takie tezy?

Do tego wystarczy mieć szeroko otwarte oczy i posiadać umiejętność kojarzenia prostych faktów.

"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message

Do tego wystarczy mieć szeroko otwarte oczy i posiadać umiejętność kojarzenia prostych faktów.

czyli nie wiedza pilkarska czy ogolnie sportowa?

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration
and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 14408

Użytkownik "Viking" <jonnyb@nospam.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h863ik$c7c$1inews.gazeta.pl...

"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message

Do tego wystarczy mieć szeroko otwarte oczy i posiadać umiejętność kojarzenia prostych faktów.

czyli nie wiedza pilkarska czy ogolnie sportowa?

Przy tak kardynalnych błędach (albo sabotażu jak wolisz) jak te co uprawnia dziadyga, nawet nie jest to konieczne.

maciej pisze:

Jeżeli myślisz, że nasi będą wygrywać każdy mecz z Irlandią u siebie to pomyśl jeszcze raz.

A dlaczego nie, przypomnij sobie mecze z Irlandia za Engela i Janasa, mozna powiedziec ze ogrywalismy ich bez problemu.

"Mane" <mane1979@gazeta.pl> wrote in message

A dlaczego nie, przypomnij sobie mecze z Irlandia za Engela i Janasa, mozna powiedziec ze ogrywalismy ich bez problemu.

w tamtym czasie w reprezentacji polski grali zawodnicy z niezlych klubow europejskich a w irlandi z drugoligowych angielskich, dzisiaj w polskiej repzrezie graja niechciani nigdzie w europie z potencjalem i wybitniejsi z polskiej ekstraklasy a w irlandi zawodnicy m.in. manchesteru united czy rangersow, widzisz jakas roznice?? jakis wniosek nasuwa sie czy jestes tak odporny na fakty jak moje dziecko na prosby???

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration
and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 14408

Viking pisze:

w tamtym czasie w reprezentacji polski grali zawodnicy z niezlych klubow europejskich a w irlandi z drugoligowych angielskich, dzisiaj w polskiej repzrezie graja niechciani nigdzie w europie z potencjalem i wybitniejsi z polskiej ekstraklasy a w irlandi zawodnicy m.in. manchesteru united czy rangersow, widzisz jakas roznice?? jakis wniosek nasuwa sie czy jestes tak odporny na fakty jak moje dziecko na prosby???

To juz wlasnie problem trenera, ktory po EURO powinien odejsc na emeryture. Ilez ten Evans gra w tym Man UTD, pewnie nie wiele wiecej niz Kuszczak, czy Fabianski w Arsenalu. Skoro Irlandczycy zanotowali taki skok jakosciowy to czemu przez wiekszosc meczu w ich bramce stal autobus, nasza degrengolada nie wynika z tego ze mamy slabych zawodnikow, bo tych wybitnych nie mamy od dawna, tylko z tego ze starzec sie pogubil i to dawno temu.

Nie powiesz mi chyba ze nie mamy lepszych zawodnikow niz Smolarek praktycznie nie grajacy od 2 lat teraz nawet bez klubu, tak na szybkiego: Peszko, Malecki, na lewa obrone Brozek, Gancarczyk, a nie starze postanowi zrobic z tej kadry dom starcow dla Krzynowka, kolejna jego pozycja to bedzie bramka, w sumie to tam nie bedzie musial biegac za duzo ;D

"Mane" <mane1@wp.pl> wrote in message

To juz wlasnie problem trenera, ktory po EURO powinien odejsc na emeryture. Ilez ten Evans gra w tym Man UTD, pewnie nie wiele wiecej niz Kuszczak, czy Fabianski w Arsenalu.

duzo duzo wiecej jezeli juz przyrownujesz do tych dwoch bo wogole gra, tak co 2-3 mecze sie pojawia

Skoro Irlandczycy zanotowali taki skok jakosciowy to czemu przez wiekszosc meczu w ich bramce stal autobus, nasza degrengolada nie wynika z tego ze mamy slabych zawodnikow, bo tych wybitnych nie mamy od dawna,

oj przepraszam, pokaz mi takiego lewego skrzydlowego jakim byl krzynowek z czasow leverkusen czy kosowski z czasow wielkiej wisly, pokaz mi takiego napastnika jakim byl olisadebe czy frankowski w zamierzchlych eliminacjach...
nie mamy takich zawodnikow dzis, nie mamy nawet takich ktrzy moga obok tamtych stanac i zrozumcie to w koncu ze jakos polskiej ligi na tle ktorej brozek, lewandowski peszko itd wygladaja wyjatkowo w zderzeniu z europa bladna jak swieczka, dno kompletne od ktorego lepiej prezentuje sie nie grajacy 2 lata smolarek wlasnie, wiecej wnosi do gry, ma wiecej doswiadczenia itd...
teraz zeby wam udowodnic powinna wyskoczyc jutro ligowa reprezentacja i zobaczylibyscie miernote nad miernotami...

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration
and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 14408

Viking pisze:

oj przepraszam, pokaz mi takiego lewego skrzydlowego jakim byl krzynowek

nie ma takowego, mozliwe ze dlatego ze starzec ciagle na niego stawia.

kosowski z czasow wielkiej wisly

Jest Blaszczykowski, mysle ze nie jest gorszym pilkarzem niz Kosowski wtedy, a i jemu zdarzalo sie kopac w czolo...

takiego napastnika jakim byl olisadebe czy frankowski w zamierzchlych eliminacjach...

Gramy jednym napastnikiem wiec zaden z tamtych sam z przodu nic by nie ugral, tak jak nie ugra teraz za wiele Brozek wystepujac sam na szpicy, bo nie jest typowym srodkowym napastnikiem. Komicznie to wyglada jak jedyny napastnik wraca do lini srodkowej rozgrywac pilke, tak samo bylo z Zurawskim

nie mamy takich zawodnikow dzis, nie mamy nawet takich ktrzy moga obok tamtych stanac i zrozumcie to w koncu ze jakos polskiej ligi na tle ktorej brozek, lewandowski peszko

Peszko nawet nie zagral w konkretnym meczy, Lewandowski ma raptem kilka meczy na koncie, Brozek tez nie za duzo pogral w kadrze, moze trzeba bylo na nich postawic tak jak Engel na Olisadebe, a Janas na Frankowskiego, chociaz w tym przypadku nie bez pomocy opinii publicznej, mysle ze to byloby lepsze rozwiazanie niz ciagniecie Krzynowka ktory moze juz od dawna grac co najwyzej gorzej

sie nie grajacy 2 lata smolarek wlasnie, wiecej wnosi do gry, ma wiecej doswiadczenia itd...

Na tle San Marino moze i tak.

Mysle ze Irlanczycy nie zrobili takiego skoku jakosciowego zeby nie mozna bylo ich ograc z tym skladem, nawet sobotni mecz pokazal, ze grajac totalny piach plus sabotaz trenera przy odrobinie szczescia mozna bylo ten mecz wygrac, tak wiem mozna bylo go tez przerznac.

"Mane" <mane1@wp.pl> wrote in message

Mysle ze Irlanczycy nie zrobili takiego skoku jakosciowego zeby nie mozna bylo ich ograc z tym skladem, nawet sobotni mecz pokazal, ze grajac totalny piach plus sabotaz trenera przy odrobinie szczescia mozna bylo ten mecz wygrac, tak wiem mozna bylo go tez przerznac.

tak jak boniek powiedzial, irlandyczy stworzyli 2 setki, jedna wykorzystali, mysmy nie mieli ani pol setki gniotac irlandyczkow na ich polu karnym, obudzcie sie, zaden peszko, lewandowski czy inny brozek tej kadrze nie pomoze:(

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration
and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 14408

Użytkownik "Viking" <jonnyb@nospam.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

tak jak boniek powiedzial, irlandyczy stworzyli 2 setki, jedna wykorzystali, mysmy nie mieli ani pol setki gniotac irlandyczkow na ich polu karnym, obudzcie sie, zaden peszko, lewandowski czy inny brozek tej kadrze nie pomoze:(

To TY się obudź, że wybierając gorszych od nich NIGDY się o tym nie dowiemy.

Mane napisał:

A dlaczego nie, przypomnij sobie mecze z Irlandia za Engela i Janasa, mozna powiedziec ze ogrywalismy ich bez problemu.

Konsekwencja praw matematyki. Jeżeli jakieś zdarzenia ma szanse zajść (chyba nie myślisz, że Irlandia nie ma szans na wygraną, czy remis z naszymi w jakichkolwiek okolicznoscich) to na pewno prędzej, czy później zajdzie. Nawet przy szansach 0,8 - 0,15 - 0,05 na korzyść naszych wygrywamy średnio "tylko" 8 meczów na 10. A przy tak beznadziejnym poziomie obecnych polskich piłkarzy te szanse na pewno były mniejsze.

Oczywiście, że Benhaker popełnił błędy (jak każdny trener na swiecie), ale trzeba w końcu również dać dotrzeć do świadomosci jak beznadziejny obecnie poziom prezentują nasi piłkarze.
Tak, Irolandia w tej chwili to dla nich wyzwanie, tak samo jak Słowenia, Słowacja, czy Czechy.

Fidelio wrote:

Mamy przeciętnych piłkarzy, którzy dobrze poprowadzeni mogą pokonać
równie przeciętną Irlandię, no chyba mnie nie przekonasz że nie?

Ta "przeciętna" Irlandia w el. do ME 2008 ograła Hiszpanię, Szwecję i Danię.
yamma

yamma pisze:

Ta "przeciętna" Irlandia w el. do ME 2008 ograła Hiszpanię, Szwecję i Danię.

I w rankingu FIFA i UEFA znajduje sie sporo wyzej niz my :)


--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:h86a2b$f7b$1inews.gazeta.pl...

Fidelio wrote:

Mamy przeciętnych piłkarzy, którzy dobrze poprowadzeni mogą pokonać
równie przeciętną Irlandię, no chyba mnie nie przekonasz że nie?

Ta "przeciętna" Irlandia w el. do ME 2008 ograła Hiszpanię, Szwecję i Danię.
yamma

Na wyjeździe?

Fidelio napisał:

Na wyjeździe?

U siebie. I co z tego?

Na wyjeździe?

U siebie. I co z tego?

No właśnie to.

Fidelio napisał:

No właśnie to.

Znaczy co? Mało wartościowe te wyniki przez to są, czy co?

Użytkownik "maciej" <f_r_e_n_z_@_o_2_._p_l> napisał w wiadomości news:h88584$onb$1atlantis.news.neostrada.pl...

Fidelio napisał:

No właśnie to.

Znaczy co? Mało wartościowe te wyniki przez to są, czy co?

Znaczy można z nimi ugrać co najmniej 3 punkty, my ugraliśmy jeden.

Fidelio napisał:

Znaczy można z nimi ugrać co najmniej 3 punkty, my ugraliśmy jeden.

Można było 0, 1, 2, 3, 4 i 6. Tyle, że w tej gałęzi wątku yamma zwrócił uwagę, że ci, którzy traktują Irlandię jako chłopców do golenia bardzo się mylą, bo nie takie "mocarstwa" jak Polska się na tej drużynie przejechały.

Nasi zawodnicy znaczą mniej w europejskiej piłce niż kiedykolwiek wcześniej, a Irlandia w ostatnich latach niejednego psikusa sprawiła. Chwytasz o czym mowa?

Znaczy można z nimi ugrać co najmniej 3 punkty, my ugraliśmy jeden.

Można było 0, 1, 2, 3, 4 i 6. Tyle, że w tej gałęzi wątku yamma zwrócił uwagę, że ci, którzy traktują Irlandię jako chłopców do golenia bardzo się mylą, bo nie takie "mocarstwa" jak Polska się na tej drużynie przejechały.

Nasi zawodnicy znaczą mniej w europejskiej piłce niż kiedykolwiek wcześniej, a Irlandia w ostatnich latach niejednego psikusa sprawiła. Chwytasz o czym mowa?

No wiesz, jeśli trener przeciwnej drużyny im to ułatwia to dlaczego by nie, chwytasz?

Fidelio napisał:

No wiesz, jeśli trener przeciwnej drużyny im to ułatwia to dlaczego by nie, chwytasz?

Nie o tym mowa w tym miejscu, tylko o tym, że Irlandia na naszym tle jest równorzędna, nie przeciętna.

No wiesz, jeśli trener przeciwnej drużyny im to ułatwia to dlaczego by nie, chwytasz?

Nie o tym mowa w tym miejscu, tylko o tym, że Irlandia na naszym tle jest równorzędna, nie przeciętna.

Wszystkie drużyny w naszej grupie poza San Marino są mniej więcej na takim samym poziomie a wtedy każdy detal decyduje a zwłaszcza idiotyczne decyzje trenerskie, myślę że co do tego możemy się chyba zgodzić?

Fidelio napisał:

Wszystkie drużyny w naszej grupie poza San Marino są mniej więcej na takim samym poziomie a wtedy każdy detal decyduje a zwłaszcza idiotyczne decyzje trenerskie, myślę że co do tego możemy się chyba zgodzić?

Wiadomo. Przy oczywiście dodaniu, że to jeden z wielu czynników niepowodzenia i to nawet nie główny, bo gdyby naszym problemem były tylko złe decyzje Benhakkera to nasze kluby by sobie radziły w pucharach, a nasi piłkarze byliby rozrywani przez kluby z zachodu.

Użytkownik "maciej" <f_r_e_n_z_@_o_2_._p_l> napisał w wiadomości news:h88ueq$7g6$1nemesis.news.neostrada.pl...

Fidelio napisał:

Wszystkie drużyny w naszej grupie poza San Marino są mniej więcej na takim samym poziomie a wtedy każdy detal decyduje a zwłaszcza idiotyczne decyzje trenerskie, myślę że co do tego możemy się chyba zgodzić?

Wiadomo. Przy oczywiście dodaniu, że to jeden z wielu czynników niepowodzenia i to nawet nie główny, bo gdyby naszym problemem były tylko złe decyzje Benhakkera

A kto tak mówi?
Bo ja widzę tylko narzekanie, że z powodu naszych słabości na złe decyzje Benhakera nas po prostu nie stać.

maciej pisze:

Wiadomo. Przy oczywiście dodaniu, że to jeden z wielu czynników niepowodzenia i to nawet nie główny, bo gdyby naszym problemem były tylko złe decyzje Benhakkera to nasze kluby by sobie radziły w pucharach, a nasi piłkarze byliby rozrywani przez kluby z zachodu.

Wczesniej pisales ze jestesmy przecietni, wiec jak cel maly by zachodnie kluby w zabieganiu o naszych zawodnikow?

Mane napisał:

Wczesniej pisales ze jestesmy przecietni, wiec jak cel maly by zachodnie kluby w zabieganiu o naszych zawodnikow?

Jak się kiedyś nauczysz czytać ze zroumieniem rozmowę innych to wtedy wróć.