Witam,
proszę o radę jakiego silnika unikać (jeżeli wogóle) w Fieście z lat 2002 - 2005. Wiem ,że w Mondziaku jeden z diesli nie jest fajny ale może w Fieście wszystkie są o.k.?
xc

Użytkownik "xcihy" <xc(c)c@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:guguj9$ss6$1news.onet.pl...

proszę o radę jakiego silnika unikać (jeżeli wogóle) w Fieście z lat 2002 - 2005.

Unikać benzyn 1.25 i 1.3 - nie jadą. :-)

Pozdrawiam
..Peeter

Dnia Thu, 14 May 2009 13:22:42 +0200, .Peeter napisał(a):

proszę o radę jakiego silnika unikać (jeżeli wogóle) w Fieście z lat 2002 - 2005.

Unikać benzyn 1.25 i 1.3 - nie jadą.

Święta prawda (przynajmniej co do 1.25 - 75 KM)

--
Pozdrawiam
Sebastian S.

Seba wrote:

Unikać benzyn 1.25 i 1.3 - nie jadą.

Święta prawda (przynajmniej co do 1.25 - 75 KM)

Jedzie, tylko trzeba wiedziec jak korzystac z obrotow i skrzyni biegow.
Dla "leniwych" zawsze pozostaja popularne, wszelkiego rodzaju turbo diesle:)

Użytkownik "mlek" napisał:

Jedzie, tylko trzeba wiedziec jak korzystac z obrotow i skrzyni biegow.

Po mojemu: trzeba go wysoko kręcić, żeby w ogóle jakoś się turlał,
a przy tym niestety silnik wyje jak stado wilków.

Pozdrawiam
..Peeter

Użytkownik ".Peeter" <peeter993@nospam.onet.pl> napisał w wiadomości news:guh526$fmj$1news.telbank.pl...

Użytkownik "mlek" napisał:

Jedzie, tylko trzeba wiedziec jak korzystac z obrotow i skrzyni biegow.

Po mojemu: trzeba go wysoko kręcić, żeby w ogóle jakoś się turlał,
a przy tym niestety silnik wyje jak stado wilków.

To moze tak, samochodzik ma być miejski dla średnio spieszącej się niewiasty, która czasem musi szybko wkleić się w główny nurt arterii miasta. :->
xc

Użytkownik "xcihy" napisał:

To moze tak, samochodzik ma być miejski dla średnio spieszącej się niewiasty, która czasem musi szybko wkleić się w główny nurt arterii miasta.

Pierwsze pasuje, drugie już niebardzo. :D Jeździłem tym wynalazkiem,
zarówno jako kierowca (droga przez mękę...) jak i ze "średnio śpieszącą
się niewiastą", w tym drugim przypadku zasypiałem na fotelu pasażera. :-)

Pozdrawiam
..Peeter

xcihy wrote:

To moze tak, samochodzik ma być miejski dla średnio spieszącej się niewiasty, która czasem musi szybko wkleić się w główny nurt arterii miasta. :->

No to 1.25 ZETEC to dobry wybor, tylko trzeba pokazac niewiascie, ze jak sie zredukuje bieg i wkreci powyzej 3.5k to autko szybko pojedzie :)

Użytkownik "mlek" <root79@op.pl> napisał w wiadomości news:gujenn$19i$1news.onet.pl...

xcihy wrote:

To moze tak, samochodzik ma być miejski dla średnio spieszącej się niewiasty, która czasem musi szybko wkleić się w główny nurt arterii miasta. :->

No to 1.25 ZETEC to dobry wybor, tylko trzeba pokazac niewiascie, ze jak sie zredukuje bieg i wkreci powyzej 3.5k to autko szybko pojedzie :)

O.K. dzięki.
Na co należy zwrócić uwagę przy zakupie poza silnikiem? Fiesta ma jakąs piętę?:-)
xc

Użytkownik "xcihy" <xc(c)c@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gujntb$ks$1news.onet.pl...

Użytkownik "mlek" <root79@op.pl> napisał w wiadomości news:gujenn$19i$1news.onet.pl...

xcihy wrote:

To moze tak, samochodzik ma być miejski dla średnio spieszącej się niewiasty, która czasem musi szybko wkleić się w główny nurt arterii miasta. :->

No to 1.25 ZETEC to dobry wybor, tylko trzeba pokazac niewiascie, ze jak sie zredukuje bieg i wkreci powyzej 3.5k to autko szybko pojedzie :)

Przy 1.25 nie musialam sie bawic w redukcje, buta i leciala.
Przy 1.3 redukcja niestety konieczna.
Tylko ile razy mozna bawic sie w ten sposob.
Przydatne tylko na trasie w dramatycznej sytuacji, albo przy wyprzedzaniu.
Bieszczadzkie wzniesienia >  krooooooooowka.
Ale dzielna krowka.

O.K. dzięki.
Na co należy zwrócić uwagę przy zakupie poza silnikiem? Fiesta ma jakąs piętę?:-)

Szlak mnie trafial przy zmianie kabli zaplonowych, jest glupie dojscie, o swiecach nie wspomne :)
Zmieniasz na czuja lub z lusterkiem, mam male dłonie i tak nie bylo latwo.
Debilizm wynikajacy z silnika: masa ciagnietej przyczepy - 100kg.
Powodzenia w szukaniu, to chyba tylko wozek dzieciecy :)

Zapomnij przy 1.3 o klimie. Wydaje mi sie, ze to totalnie pograzy auto.

Zalety: pojemna, mimo gabarytow swoich. Jeszcze czasem mnie zadziwia.
Wygodna, naprawde. Pasazerom jest komfortowo. Jak na taka klase auta oczywista.
Milo sie wymienia zarowki, fajnie rozwiazane. Wygodnie.
W tej z '95 to szalu mozna bylo dostac.

Lece spac, wypada :-)

Malgosia

ps. zapraszam na przejazdzke, jeslis z W-wy.

Malgorzata K. wrote:

Zalety: pojemna, mimo gabarytow swoich.

Prawda. Dużo miejsca w środku, bagażnik też spory.

Wygodna, naprawde. Pasazerom jest komfortowo. Jak na taka klase auta
oczywista.

Mnie się masakrycznie nie podobały przednie fotele. Siedzisko
chyba jest ustawione równolegle do podłogi, cały czas miałem
wrażenie, że zaraz zjadę pod deskę rozdzielczą.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Ja bym się chyba nad Corsą zastanowił, gdybym poszukiwał małego
autka dla kobiety. Znajoma niedawno kupiła sobie poprzednią
Corsę z końcówki produkcji, autko fajnie wyposażone jak na
takie maleństwo - 4 poduchy, abs, klima, el szyby, el lustra,
radio z cd+mp3, skórzana kierownica. Fotele jak dla mnie
o niebo lepsze niż w Fieście, deska rozdzielcza jak na mój
gust znacznie bardziej estetyczna niż w Fieście (Fiesta to
niestety morze tandetnego plastiku...), tylko że to Opel. :E

U mnie w rodzinie też mamy jedno takie małe autko - Clio II
z 2004 roku, limitowana edycja, fajnie wyposażone - el szyby,
el lustra, radio z cd, komputer, 4 poduchy, halogeny, fotele
kubełkowe itd. Pod machą 1.4 16v 98KM, na rolkach wypluł 104KM
po 80 tys przebiegu. Auto niewielkie, więc silniczek sobie
całkiem nieźle z nim radzi i można zawstydzić niejedno większe
auto. :-)

--
Pozdrawiam
  __
 |__)_ _|_ _ _
..|  (-(-|_(-|

Użytkownik ".Peeter" <peeter993@nospam.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gum3qn$lkl$1inews.gazeta.pl...

Mnie się masakrycznie nie podobały przednie fotele. Siedzisko
chyba jest ustawione równolegle do podłogi, cały czas miałem
wrażenie, że zaraz zjadę pod deskę rozdzielczą.

Przednie za malo trzymaja boki, to fakt.
Poprzednia, wydaje mi sie, ze miala to lepiej rozwiazane.
Zjezdzania pod deske nie odczulam :)

Malgorzata

Malgorzata K. wrote:

Przednie za malo trzymaja boki, to fakt.

Tzn w ogóle. :-)

Poprzednia, wydaje mi sie, ze miala to lepiej rozwiazane.

Nie jeździłem poprzednią Fiestą. :)

Zjezdzania pod deske nie odczulam :)

Ja odczułem tylko na miejscu pasażera, jako kierowca miałem
się jak zaprzeć. :)

--
Pozdrawiam
  __
 |__)_ _|_ _ _
..|  (-(-|_(-|

Użytkownik "Malgorzata K." <jar-jar@usun.to.z.tego.adresu.wp.pl> napisał w wiadomości news:gukvo5$qs1$1inews.gazeta.pl...

ps. zapraszam na przejazdzke, jeslis z W-wy.

Dzięki. Niestety z LDZ.
Pozdrawiam
xc

Dnia Thu, 14 May 2009 15:04:49 +0200, mlek napisał(a):

Jedzie, tylko trzeba wiedziec jak korzystac z obrotow i skrzyni biegow.

Tak, tak - tyle, że w tym przypadku żadna technika jazdy nie sprawi,
żeby to auto było dynamiczne. I tyle. Ot - klasyczny dupowóz.

--
Pozdrawiam
Sebastian S.

Użytkownik ".Peeter" <peeter993@nospam.onet.pl> napisał w wiadomości news:guguu7$eka$1news.telbank.pl...

Użytkownik "xcihy" <xc(c)c@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:guguj9$ss6$1news.onet.pl...

proszę o radę jakiego silnika unikać (jeżeli wogóle) w Fieście z lat 2002 - 2005.

Unikać benzyn 1.25 i 1.3 - nie jadą. :-)

Potwierdzam - 1,3 - 70 kucykow. 2002 r.
Niestety :(
Mimo, ze mam najlepszy refleks na swiatlach, to pozniej zostaje w tyle :)
Auto dla osob, ktorym sie niezbyt spieszy tylko czasem maja ochote sie doturlac.
Przyzwyczailam sie i nawet zaczelam doceniac. Prawy pas nie jest taki zly :)
Za slaba przy wyprzedzaniu, klopotliwe to nieco w trasie.
Jak sie rozbuja na autostradzie, to jest niezle, ale 140 i mam dosc, bo boje sie, ze sie rozpadnie.

W terenie, bywa dzielna, ale brzuszek czasem byl za nisko i trzeba bylo pomagac.

Mialam wczesniej 1,25 zetec 75 KM z '95.
Ta to miala kopytko.

Pozdrawiam

Malgosia