Data: 2010-08-04 19:00:29 | |
Autor: Alex D. B. | |
filmik topr-u... | |
jest cos takiego:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,8214687,TOPR_radzi__jak_uciec_przed_burza_w_gorach__FILM_.html i stwierdzenie - "jaskinie jonizuja powietrze" moze mi ktos wyjasnic jakim cudem? ja czegos nie wiem, czy oni bredza? Alex. |
|
Data: 2010-08-04 19:33:23 | |
Autor: Wojciech Wierba | |
filmik topr-u... | |
Alex D. B. pisze:
jest cos takiego: W pierwszym odruchu chciałem odpowiedzieć: "brednie", ale 2 przypadki przychodzą mi do głowy po krótkim przemyśleniu: 1. W jaskiniach może występować podwyższone stężenie radonu, który, jako gaz radioaktywny powoduje jonizację powietrza - mało prawdopodobna hipoteza zwłaszcza w pobliżu otworu jaskini, 2. W jaskiniach/kopalniach solnych (i tych naturalnych jak Wieliczka, i tych sztucznych zwanych grotami solnymi, również utworzonych z soli potasowych, a nie tylko z chlorku sodu) występuje ujemna jonizacja powietrza (odpowiedzialne są za to suche areozole soli sodowej/potasowej w ilości około 3-5 mg/m^3). Wydaje mi się, że ktoś usłyszał o jonizacji powietrza w "grotach solnych" i uogólnił to na wszystkie jaskinie. Pozdrawiam Wojtek PS. Oczywiście może są inne efekty fizykochemiczne odpowiadające za jonizację powietrza w jaskiniach (jesli istnieje). Pomyślę nad tym jeszcze chwilę. |
|
Data: 2010-08-04 20:56:50 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
filmik topr-u... | |
"Jeżeli burza zastanie nas wysoko w górach, toprowcy radzą przykucnąć,
najlepiej stając na plecaku bądź, jeśli ją mamy, linie - aby dodatkowo odizolować się od podłoża." .... i jednoczesnie zwiekszyc swoja wysokosc. No nie wiem. Obawiam sie, ze mokry plecak lub lina beda bardzo slabo izolowac, natomiast moga znacznie zwiekszyc prawdopodobienstwo bezposredniego trafienia. Bardziej bym sie skupil na tym, by zajmowac jak najmniejsza powierzchnie styku z ziemia. Jesli piorun nie trafi w nas, to nawet bliskie uderzenie (w odleglosci np. dwucyfrowej, liczac w metrach) nie powinno nam zrobic wielkiej krzywdy w takim przypadku. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2010-08-04 21:49:39 | |
Autor: Wojciech Wierba | |
filmik topr-u... | |
Krzysztof Halasa pisze:
"Jeżeli burza zastanie nas wysoko w górach, toprowcy radzą przykucnąć, Tu chyba rzeczywiście ktoś się pomylił, raczej chodziło o to, żeby usiąść na plecaku/linie i trzymać nogi złączone (napięcie krokowe). Zresztą kto będzie przeczekiwał burzę stojąc na plecaku :-) lepiej usiąść, wtedy zdecydowanie zmniejszamy naszą wysokość (siedząc na plecaku jesteśmy tylko 20-30 cm 'wyżsi', co IMVHO, wobec nie do końca poznanej natury piorunów, nie ma żadnego znaczenia. Bardziej Siedzenie na plecaku bardzo pomaga w 'neutralizacji' napięcia krokowego. Pozdrawiam Wojtek |
|
Data: 2010-08-04 22:28:56 | |
Autor: Jan Werbiński | |
filmik topr-u... | |
Użytkownik "Wojciech Wierba" <Wojciech.Wierba@ifj.edu.pl> napisał w wiadomości news:i3cg8h$daa$1it-news01.desy.de...
Tu chyba rzeczywiście ktoś się pomylił, raczej chodziło o to, żeby usiąść na plecaku/linie i trzymać nogi złączone (napięcie krokowe). Nigdy nie widziałem, żeby ktoś w czasie burzy siedział na plecaku. Wszyscy po prostu spieprzali do domu w podskokach. -- Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul Prywatna http://www.janwer.com/ Nasza siec http://www.fredry.net/ |
|
Data: 2010-08-05 21:42:36 | |
Autor: Jar | |
filmik topr-u... | |
Nigdy nie widziaĹ‚em, ĹĽeby ktoĹ› w czasie burzy siedziaĹ‚ na plecaku.Wszyscy po prostu spieprzali do domu w podskokach. Generalnie tak, ale przecież nie zawsze masz 20 minut do schroniska. Przykład: alpinisci w ¶cianie, turysci w trudnym lub bardzo rozległym/odległym terenie. Czasem nie możesz kontynowac odwrotu non-stop i musisz zrobić postój nawet w czasie burzy [wybierajac najbezpieczniejsze dostępne miejsce], bo inaczej padniesz ze zmęczenia, połamiesz nogi, albo zacznie Ci się sypać grupa [bardzo nieprzyjemna rzecz w takiej chwili]. Życie jest bogate... Warto wiedzieć, jak się rozs±dnie zachować w takiej wymuszonej przez okoliczno¶ci sytuacji. Ogóln± prawdę,że trzeba wiać, znaj± wszyscy. Pozdrawiam -J. -- |
|
Data: 2010-08-05 21:55:36 | |
Autor: Wojciech Wierba | |
filmik topr-u... | |
Jan Werbiński pisze:
Nigdy nie widziałem, żeby ktoś w czasie burzy siedział na plecaku. Wszyscy po prostu spieprzali do domu w podskokach.To mało widziałeś :-) Jeśli droga odwrotu prowadzi przez miejsce bardziej niebezpieczne pod względem piorunów (szczyt, grań) to raczej należy poszukać najbezpieczniejszego w okolicy miejsca i przeczekać burzę. I aby nie być gołosłownym, prosty przykład z tak bliskich Tatr. Już Cię widzę spieprzającego w podskokach (aby uniknąć napięcia krokowego) po łańcuchach na Orlej Perci podczas burzy i gratulującego sobie podjęcia właściwej decyzji. Pozdrawiam Wojtek |
|
Data: 2010-08-06 00:13:41 | |
Autor: Tomasz Sójka | |
filmik topr-u... | |
Dnia Thu, 05 Aug 2010 21:55:36 +0200, Wojciech Wierba napisał(a):
Jan Werbiński pisze: .... Już Cię widzę spieprzaj±cego w podskokach (aby unikn±ć napięcia krokowego) po łańcuchach na Orlej Perci podczas burzy Cudów nie ma, przecież On sprawdza prognozy. Więc ten widok należy między bajki włożyć ;) Pozdrawiam Tomek |
|
Data: 2010-08-06 07:31:25 | |
Autor: Jan Werbiński | |
filmik topr-u... | |
Użytkownik "Tomasz Sójka" <nobody@gmail.com> napisał w wiadomo¶ci news:lylewfcumf2f.118pi7bkvrir0.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 05 Aug 2010 21:55:36 +0200, Wojciech Wierba napisał(a): Owszem. W zeszłym tygodniu zszedłem z OP nieco wcze¶niej z uwagi na zbieraj±ce się chmury i prognozę. Decyzja okazała się być słuszna. Spotkałem go¶cia, który poszedł dalej i pod koniec kolejnego odcinka padał deszcz, co nie ułatwiło mu schodzenia. A co do łańcuchów. Tuż przed uderzeniem pioruna należy się ich chwilowo pu¶cić. Dla bezpieczeństwa. -- Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul Prywatna http://www.janwer.com/ Nasza siec http://www.fredry.net/ |
|
Data: 2010-08-06 07:40:40 | |
Autor: bans | |
filmik topr-u... | |
W dniu 2010-08-06 07:31, Jan Werbiński pisze:
A co do łańcuchów. Tuż przed uderzeniem pioruna należy się ich chwilowo Piękne! :))) -- bans |
|
Data: 2010-08-05 23:19:00 | |
Autor: Filip | |
filmik topr-u... | |
Witam!
On Aug 6, 7:40 am, bans <g...@o2.pl> wrote: W dniu 2010-08-06 07:31, Jan Werbiński pisze:Jakaż głębia w tym krótkim zdaniu. Toż to nie tylko prosta rada, która pozwoli ocalic życie wielu, ale równocze¶nie głęboka metafora. Mam nadzieję, że to jedna z wielu m±dro¶ci w głębokiej skarbnicy Jasia. I o to, my, słudzy nieużyteczni bł±kaj±cy się czasem po górach i lecz±cy swoje kompleksy na preclu będziemy pierwszymi, którym objawione zostan± prawdy tego ¶wiata w przystępny sposób. Jakże nieaktualne staje się od dzi¶ powiedzenie "jak grom z jasnego nieba". Pozdrawiam, Filip |
|
Data: 2010-08-06 08:39:05 | |
Autor: any | |
filmik topr-u... | |
W dniu 2010-08-06 08:19, Filip pisze:
Panowie - drugie ¶niadanie mam na monitorze...Piękne! :)))Jakaż głębia -- pozdrawiam any "Wielki, bo Wam z oczu zszedł" - Wyspiański |
|
Data: 2010-08-06 09:01:44 | |
Autor: Jan Werbiński | |
filmik topr-u... | |
jonizuję...
-- Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul Prywatna http://www.janwer.com/ Nasza siec http://www.fredry.net/ |
|
Data: 2010-08-06 07:47:05 | |
Autor: Wojciech Wierba | |
filmik topr-u... | |
Jan Werbiński pisze:
On nie musi sprawdzać prognozy, On j± przepowiada. Podobnie jak moment uderzenie pioruna w pobliżu.Nigdy nie widziałem, żeby kto¶ w czasie burzy siedział na plecaku.Już Cię widzę spieprzaj±cego w podskokach (aby unikn±ć napięcia "Nie najłatwiej być Kasandr±, kiedy z proroctw wszyscy kpi±, Spojrzysz w studnię, a tam szambo, stukniesz w kułak, a tam dno" Pozdrawiam Wojtek |
|
Data: 2010-08-06 08:42:59 | |
Autor: any | |
filmik topr-u... | |
W dniu 2010-08-06 07:47, Wojciech Wierba pisze:
On nie musi sprawdzać prognozy, On j± przepowiada. Nieee - On mówi pogodzie co ma robić. Podobnie jak moment uderzenie pioruna w pobliżu. A co w tym dziwnego? Po prostu piorun zanim uderzy pyta Jasia, czy można tutaj? -- pozdrawiam any "Wielki, bo Wam z oczu zszedł" - Wyspiański |
|
Data: 2010-08-06 08:59:09 | |
Autor: Wojciech Wierba | |
filmik topr-u... | |
W dniu 2010-08-06 08:42, any pisze:
W dniu 2010-08-06 07:47, Wojciech Wierba pisze:Niedoceniłem Go, my¶lałem, że to prorok, a to sam Mistrz. Pozdrawiam Wojtek |
|
Data: 2010-08-06 09:29:08 | |
Autor: Tomasz Sójka | |
filmik topr-u... | |
Dnia Fri, 06 Aug 2010 08:59:09 +0200, Wojciech Wierba napisał(a):
W dniu 2010-08-06 08:42, any pisze: My¶lę że Chuck nie wie że gdzie¶ w Usenecie czeka na niego Nemesis, zakamuflowane dla niepoznaki pod bezbarwnym pseudonimem J.W. Pozdrawiam Tomek |
|
Data: 2010-08-06 09:43:14 | |
Autor: any | |
filmik topr-u... | |
W dniu 2010-08-06 09:29, Tomasz Sójka pisze:
My¶lę że Chuck nie wie że gdzie¶ w Usenecie czeka na niego Nemesis, A nie zastanawia Cię nagła cisza wokół Chucka? IMVHO zainteresowany już wie i na wszelki wypadek postanowił sobie odpu¶cić... -- pozdrawiam any "Wielki, bo Wam z oczu zszedł" - Wyspiański |
|
Data: 2010-08-07 13:17:48 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
filmik topr-u... | |
Jan Werbiński <jan@traalala.bez.mai.la> writes:
Nigdy nie widziałem, żeby ktoś w czasie burzy siedział na plecaku. Jak Ci w czasie burzy wlosy stana deba to bedziesz wiedzial o co chodzi. Oby ta wiedza nie zniknela w ciagu najblizszych sekund. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2010-08-04 23:00:04 | |
Autor: Jawi | |
filmik topr-u... | |
W dniu 2010-08-04 20:56, Krzysztof Halasa pisze:
"Jeżeli burza zastanie nas wysoko w górach, toprowcy radzą przykucnąć, no tu poszedłeś po bandzie, 30 cm gra różnicę? ma Cię trafić to trafi:)))) Zobaczcie zdjęcia piorunów, nawet na tym filmik są:) Piorun wcale nie uderza po najkrótszej drodze stety albo niestety. Jonizaja powietrza, różna jego wilgotność są wiele ważniejsze. Bywa że piorun setki metrów leci równolegle do ziemi i pierdylnie tam gdzie nikt się nie spodziewa. Wskazówki w tym filmie wymagają silnego charakteru od turystów:) Zazwyczaj się daje nogę i jednak chowa przy/pod skałą jak taka jest. Przeżyłem burzę i wiatry nie z tej ziemi w zeszłym roku na czerownych wierchch, jakoś nie myślałem by zdjąć plecak i siadać na nim:)) |
|
Data: 2010-08-07 13:29:58 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
filmik topr-u... | |
Jawi <tajny@poufny.pl> writes:
... i jednoczesnie zwiekszyc swoja wysokosc. Wszystko moze robic roznice. Zobaczcie zdjęcia piorunów, nawet na tym filmik są:) Wyladowanie przebiega taka droga, ktora jest najkrotsza z punktu widzenia mozliwosci przebicia powietrza. Oczywiscie nie jest to czysta geometria, ale jesli juz znajdujemy sie w wysokim terenie, gdzie prawdopodobienstwo trafienia jest duze, to chyba glupie byloby jeszcze to prawdopodobienstwo zwiekszac. Nawet jesli roznica bylaby nieznaczna. Jesli jestesmy w glebokiej dolinie, to jasne jest chyba, ze nie myslimy o niczym takim (aczkolwiek wrazenie nawet w takich okolicznosciach moze byc ciekawe). Przeżyłem burzę i wiatry nie z tej ziemi w zeszłym roku na czerownych Jasne. Tyle ze na CzW jest wiele mozliwosci blyskawicznego zejscia nizej, gdzie szansa na problemy jest minimalna. Teraz zrob to samo, zwlaszcza w czasie ulewy, na Kozich Wierchach :-) -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2010-08-07 14:11:19 | |
Autor: Wojciech Wierba | |
filmik topr-u... | |
Krzysztof Halasa pisze:
zwlaszcza w czasie ulewy, na Kozich Wierchach :-) Pewnie jestem niedouczony, ale w tamtym rejonie znam: Kozi Wierch, Mały Kozi, Kozie Czuby. Kozich Wierchów nie znam, ale może nastąpiły jakieś zmiany w nazewnictwie. Czyżby powyżej wymienione szczyty zaczęto nazywać Kozie Wierchy? Pozdrawiam Wojtek |
|
Data: 2010-08-07 17:25:22 | |
Autor: Grzegorz Lipnicki | |
filmik topr-u... | |
zwlaszcza w czasie ulewy, na Kozich Wierchach :-) http://z-ne.pl/t,haslo,2527,kozie_wierchy.html Kozie Wierchy. P. Nazwa ta oznacza wspólnie wszystkie szczyty między Zawratem a Przeł±czk± nad Buczynow± Dolink±: Mały Kozi Wierch, Zamarła Turnia, Kozie Czuby i Kozi Wierch. Przez Kozie Wierchy biegnie czę¶ć Orlej Perci. g. |
|
Data: 2010-08-07 20:18:21 | |
Autor: Wojciech Wierba | |
filmik topr-u... | |
Grzegorz Lipnicki pisze:
Kozie Wierchy. P. Nazwa ta oznacza wspólnie wszystkie szczyty między Tak się domy¶lałem, ale mówi±c szczerze wcze¶niej nie spotkałem sie z takim nazewnictwem. Dzięki. Wojtek |
|
Data: 2010-08-07 20:24:13 | |
Autor: Jan Werbiński | |
filmik topr-u... | |
Użytkownik "Wojciech Wierba" <Wojciech.Wierba@ifj.edu.pl> napisał w wiadomo¶ci news:i3jih2$sdl$1it-news01.desy.de...
Pewnie jestem niedouczony, ale w tamtym rejonie znam: Najwięcej odzywaj± się ci, którzy maj± najmniej do powiedzenia... -- Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul Prywatna http://www.janwer.com/ Nasza siec http://www.fredry.net/ |
|
Data: 2010-08-07 21:28:05 | |
Autor: Wojciech Wierba | |
filmik topr-u... | |
Jan Werbiński pisze:
CzyĹźby powyĹźej wymienione szczyty zaczÄ�to nazywaÄ� Nie jest błędem przyznać sie do niewiedzy, natomiast błędem jest tkwić w przekonaniu, że wie się wszystko.Kozie Wierchy? Pozdrawiam Wojtek |
|
Data: 2010-08-08 15:26:05 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
filmik topr-u... | |
Wojciech Wierba <Wojciech.Wierba@ifj.edu.pl> writes:
zwlaszcza w czasie ulewy, na Kozich Wierchach :-) Szczerze mowiac nawet jesli spotkalem sie z tym okresleniem wyjasnionym przez Grzegorza, to bardziej chodzilo mi o gre slow (porownanie z wierchami Czerwonymi) - stad takze ten znaczek na koncu. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2010-08-08 16:47:57 | |
Autor: Wojciech Wierba | |
filmik topr-u... | |
Krzysztof Halasa pisze:
Wojciech Wierba <Wojciech.Wierba@ifj.edu.pl> writes: No własnie :-) Kiedy zacząłem poznawać Tatry w 1965 roku dzięki mojemu Ojcu i 'przyszywanemu' wujkowi Leonowi Podobińskiemu (leśniczy do spraw fauny i ochrony przyrody w TPN) nie słyszałem okreslenia "Kozie Wierchy". Nigdy, do dziś (wczoraj) nie słyszałem tej nazwy. Fakt, nie przeczytałem od deski do deski WET Paryskiego. Dzięki 'wujowi', prowadząc na jego zlecenie obserwacje przyrodnicze, miałem okazję poznać w Tatrach 'prawie' (prawie robi różnicę) każdy kamień. Nigdy w rozmowach z 'wujem' nie padła nazwa "Kozie Wierchy". Pewnie dlatego, że to dosyć 'obszerna' nazwa, a nas interesowało raczej dokładne umiejscowienie topograficzne konkretnych roślin/zwierząt. Znam miejsca w Tatrach, gdzie liczyłem ponad 100 szarotek na m^2 (do dziś/wczoraj tak jest tam). Fakt, Tatry zachodnie znam lepiej z racji bazy u 'wuja' w Dol. Kościeliskiej. Wracając do sprawy, również określenia "Kozie Wierchy" nie słyszałem od górali, leśniczych, gajowych. No cóż, człowiek uczy się całe życie, a umiera niedoinformowny :-) Pozdrawiam Wojtek |
|
Data: 2010-08-05 09:27:06 | |
Autor: Olin | |
filmik topr-u... | |
Dnia Wed, 04 Aug 2010 20:56:50 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):
"Jeżeli burza zastanie nas wysoko w górach, toprowcy radz± przykucn±ć, W takich okoliczno¶ciach przyrody ujawniaj± się niezaprzeczalne zalety gumiaków. -- uzdrawiam Grzesiek adres: Grzegorz.Tracz[NA]ifj.edu.pl "Kiedy widzisz kobietę, pamiętaj, to diabeł! Ona jest swoistym piekłem!" papież Pius II |
|
Data: 2010-08-05 22:04:54 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
filmik topr-u... | |
"Alex D. B." <agiees@poczta.onet.pl> wrote
i stwierdzenie - "jaskinie jonizuja powietrze" Wydaje mi sie, ze unikanie jaskin moze wynikac bardziej z czegos innego: mianowicie prady bladzace w ziemii po uderzeniu w bliskie miejsce moga zrobic przeskok przez czlowieka "dla skrócenia drog" - mniejsza rezystancja niz przplyw scianami np. od stropu do spongu. Zjawisko podobne do napiecia krokowego. |
|
Data: 2010-08-06 07:33:44 | |
Autor: Jan Werbiński | |
filmik topr-u... | |
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty_NIC_@o2.pl> napisał w wiadomości news:i3f5h5$n12$1z-news.wcss.wroc.pl...
"Alex D. B." <agiees@poczta.onet.pl> wrote Ja bym obstawiał to, że w jaskiniach często są cieki wodne, szczeliny są wilgotne i tym samym łatwo o duże napięcie krokowe. Z jonizacją to chyba sobie żartowali? -- Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul Prywatna http://www.janwer.com/ Nasza siec http://www.fredry.net/ |
|
Data: 2010-08-07 13:36:06 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
filmik topr-u... | |
"Piotr [trzykoty]" <trzykoty_NIC_@o2.pl> writes:
Wydaje mi sie, ze unikanie jaskin moze wynikac bardziej z czegos innego: mianowicie prady bladzace w ziemii po uderzeniu w bliskie miejsce moga zrobic przeskok przez czlowieka "dla skrĂłcenia drog" - mniejsza rezystancja niz przplyw scianami np. od stropu do spongu. Zjawisko podobne do napiecia krokowego. Bardzo watpie. Poza tym jaskinie sa polozone zwykle dosc nisko. Jaskinie sa czesto "mokre", taki plyn jest pewnie niezlym elektrolitem, traktowalbym to raczej jako wielkie zwarcie, ktore nie pozwoli na zadne duze gradienty napiecia w sporej w koncu odleglosci od miejsca uderzenia pioruna. Slyszal ktos o przypadku porazenia piorunem czlowieka w jaskini? Bo ja chyba nie. Za to o porazeniach na graniach, a takze w plaskim terenie - wiele razy. -- Krzysztof Halasa |