<<Narodowa flaga z dorysowaną błyskawicą - jednym z symboli Strajku Kobiet
- wisiała na balkonie mieszkania na niewielkim zamkniętym osiedlu w
warszawskiej dzielnicy Ursus. Wisiała, jak mówi właściciel mieszkania, od
miesiąca.
.........................................
W sobotę, tuż przed godziną 20, w mieszkaniu rozległ się sygnał domofonu.
Mężczyzna tego wieczoru sam opiekował się trójką dzieci. - Po chwili w
drzwiach stanęła umundurowana nasza dzielnicowa oraz towarzyszący jej
policjant. Weszli do mieszkania bez mojej zgody i natychmiast skierowali
się na balkon, skąd ściągnęli flagę. Nie zwracali uwagi na coraz bardziej
przerażone sytuacją dzieci - relacjonuje mężczyzna.

Funkcjonariusze, jak wynika z jego opowieści, wyjaśnili, że podjęli
interwencję, bo "ktoś przyszedł na komisariat i złożył zawiadomienie".

Według tej osoby mogło dojść do przestępstwa opisanego w artykule 137
paragraf 1 Kodeksu karnego, który brzmi: "kto publicznie znieważa, niszczy,
uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak
państwowy podlega karze ograniczenia wolności do roku".>>

https://tvn24.pl/polska/ursus-symbol-strajku-kobiet-na-fladze-polski-policjanci-zarekwirowali-flage-z-blyskawica-aktualizacja-4776101

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości
wykorzystania do prac domowych"
św. Tomasz z Akwinu

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Użytkownik "Olin"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1hzw2ik449rat$.ednzolwfa17e.dlg@40tude.net...

<<Narodowa flaga z dorysowaną błyskawicą - jednym z symboli Strajku Kobiet
- wisiała na balkonie mieszkania na niewielkim zamkniętym osiedlu w
warszawskiej dzielnicy Ursus. Wisiała, jak mówi właściciel mieszkania, od
miesiąca.
........................................
W sobotę, tuż przed godziną 20, w mieszkaniu rozległ się sygnał domofonu.
Mężczyzna tego wieczoru sam opiekował się trójką dzieci. - Po chwili w
drzwiach stanęła umundurowana nasza dzielnicowa oraz towarzyszący jej
policjant. Weszli do mieszkania bez mojej zgody i natychmiast skierowali
się na balkon, skąd ściągnęli flagę. Nie zwracali uwagi na coraz bardziej
przerażone sytuacją dzieci - relacjonuje mężczyzna.

Funkcjonariusze, jak wynika z jego opowieści, wyjaśnili, że podjęli
interwencję, bo "ktoś przyszedł na komisariat i złożył zawiadomienie".

Według tej osoby mogło dojść do przestępstwa opisanego w artykule 137
paragraf 1 Kodeksu karnego, który brzmi: "kto publicznie znieważa, niszczy,
uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak
państwowy podlega karze ograniczenia wolności do roku".>>

https://tvn24.pl/polska/ursus-symbol-strajku-kobiet-na-fladze-polski-policjanci-zarekwirowali-flage-z-blyskawica-aktualizacja-4776101

No, dowod w sprawie mieli prawo zabezpieczyc.

Ale czy nie powinni pokazac legitymacji i powiedziec ze rozpoczynaja przeszukanie ?

J.

W dniu 16.12.2020 o 14:36, J.F. pisze:

No, dowod w sprawie mieli prawo zabezpieczyc.

Ale czy nie powinni pokazac legitymacji i powiedziec ze rozpoczynaja przeszukanie ?

Tak, a bo co?

Dobrze, że mu ręki nie złamali jak na organ napadł.

Zresztą po co mu ta wiedza - ustawa nie nakłada podania prawdziwego powodu wykonania czynności. Ponadto pamiętaj - ruki pa szwam bo "prawnicy" źle kończą w konfrontacji z kulsonem. Można sobie rękę złamać. Nie mówiąc już o wycieczce na kulsonariat, a tam człowiek nie wytrzyma do kibla pójdzie i nieszczęście gotowe.


--
Shrek

W dniu 2020-12-16 o 14:36, J.F. pisze:

Użytkownik "Olin"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1hzw2ik449rat$.ednzolwfa17e.dlg@40tude.net...

<<Narodowa flaga z dorysowaną błyskawicą - jednym z symboli Strajku Kobiet
- wisiała na balkonie mieszkania na niewielkim zamkniętym osiedlu w
warszawskiej dzielnicy Ursus. Wisiała, jak mówi właściciel mieszkania, od
miesiąca.
........................................
W sobotę, tuż przed godziną 20, w mieszkaniu rozległ się sygnał domofonu.
Mężczyzna tego wieczoru sam opiekował się trójką dzieci. - Po chwili w
drzwiach stanęła umundurowana nasza dzielnicowa oraz towarzyszący jej
policjant. Weszli do mieszkania bez mojej zgody i natychmiast skierowali
się na balkon, skąd ściągnęli flagę. Nie zwracali uwagi na coraz bardziej
przerażone sytuacją dzieci - relacjonuje mężczyzna.

Funkcjonariusze, jak wynika z jego opowieści, wyjaśnili, że podjęli
interwencję, bo "ktoś przyszedł na komisariat i złożył zawiadomienie".

Według tej osoby mogło dojść do przestępstwa opisanego w artykule 137
paragraf 1 Kodeksu karnego, który brzmi: "kto publicznie znieważa, niszczy,
uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak
państwowy podlega karze ograniczenia wolności do roku".>>

https://tvn24.pl/polska/ursus-symbol-strajku-kobiet-na-fladze-polski-policjanci-zarekwirowali-flage-z-blyskawica-aktualizacja-4776101

No, dowod w sprawie mieli prawo zabezpieczyc.

Ale czy nie powinni pokazac legitymacji i powiedziec ze rozpoczynaja przeszukanie ?

Nie wpuszcza się obcych, podejrzanych typów do mieszkania.


--
animka

Dnia Wed, 16 Dec 2020 20:31:46 +0100, Animka napisał(a):

Nie wpuszcza się obcych, podejrzanych typów do mieszkania.

Z artykułu wynika, że sami się wepchali bez żadnego trybu i poszli na
balkon zdejmować flagę. Znaczy się, czuli się jak we własnym komisariacie.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek,
żeby rozpalić grilla."
autor nieznany

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

W dniu 2020-12-17 o 11:53, Olin pisze:

Dnia Wed, 16 Dec 2020 20:31:46 +0100, Animka napisał(a):

Nie wpuszcza się obcych, podejrzanych typów do mieszkania.

Z artykułu wynika, że sami się wepchali bez żadnego trybu i poszli na
balkon zdejmować flagę. Znaczy się, czuli się jak we własnym komisariacie.

Mogli nie otwierać im drzwii to by się nie wepchnęli.
Jakby im łomotali do drzwi albo próbowali się włamać to powinni zadzwonić na policję wyższej instancji niż komisariat i I krzyczeć: ratunku! Złodzieje mi wywalają drzwi.


--
animka

W dniu 18.12.2020 o 02:27, Animka pisze:

Mogli nie otwierać im drzwii to by się nie wepchnęli.
Jakby im łomotali do drzwi albo próbowali się włamać to powinni
zadzwonić na policję wyższej instancji niż komisariat i I krzyczeć:
ratunku! Złodzieje mi wywalają drzwi.

Tyle, że pewnie nei spodziali się, że ktoś im flagę "ukradnie" i w tym
problem.

--
Robert Tomasik

W dniu 2020-12-16 o 11:55, Olin pisze:

<<Narodowa flaga z dorysowaną błyskawicą - jednym z symboli Strajku Kobiet
- wisiała na balkonie mieszkania na niewielkim zamkniętym osiedlu w
warszawskiej dzielnicy Ursus. Wisiała, jak mówi właściciel mieszkania, od
miesiąca.
........................................
W sobotę, tuż przed godziną 20, w mieszkaniu rozległ się sygnał domofonu.
Mężczyzna tego wieczoru sam opiekował się trójką dzieci. - Po chwili w
drzwiach stanęła umundurowana nasza dzielnicowa oraz towarzyszący jej
policjant. Weszli do mieszkania bez mojej zgody i natychmiast skierowali
się na balkon, skąd ściągnęli flagę. Nie zwracali uwagi na coraz bardziej
przerażone sytuacją dzieci - relacjonuje mężczyzna.

Funkcjonariusze, jak wynika z jego opowieści, wyjaśnili, że podjęli
interwencję, bo "ktoś przyszedł na komisariat i złożył zawiadomienie".

Według tej osoby mogło dojść do przestępstwa opisanego w artykule 137
paragraf 1 Kodeksu karnego, który brzmi: "kto publicznie znieważa, niszczy,
uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak
państwowy podlega karze ograniczenia wolności do roku".>>

https://tvn24.pl/polska/ursus-symbol-strajku-kobiet-na-fladze-polski-policjanci-zarekwirowali-flage-z-blyskawica-aktualizacja-4776101

Teraz u nas ciemnota ciemnotą dobija. Skąd tyle ciemnot się w Polsce nabrało :-(

Poza tym dawniej był sbek, ubek, a teraz jest kapuś. Teraz to sąsiad na sąsiada jest gotów kapować jeśli za to dostaje szmal.


--
animka

W dniu 16.12.2020 o 11:55 Olin <kuku@adres.w.stopce> pisze:

<<Narodowa flaga z dorysowaną błyskawicą - jednym z symboli Strajku  Kobiet
- wisiała na balkonie mieszkania na niewielkim zamkniętym osiedlu w
warszawskiej dzielnicy Ursus. Wisiała, jak mówi właściciel mieszkania, od
miesiąca.
........................................
W sobotę, tuż przed godziną 20, w mieszkaniu rozległ się sygnał domofonu.
Mężczyzna tego wieczoru sam opiekował się trójką dzieci. - Po chwili w
drzwiach stanęła umundurowana nasza dzielnicowa oraz towarzyszący jej
policjant. Weszli do mieszkania bez mojej zgody i natychmiast skierowali
się na balkon, skąd ściągnęli flagę. Nie zwracali uwagi na coraz bardziej
przerażone sytuacją dzieci - relacjonuje mężczyzna..

Funkcjonariusze, jak wynika z jego opowieści, wyjaśnili, że podjęli
interwencję, bo "ktoś przyszedł na komisariat i złożył zawiadomienie".

Według tej osoby mogło dojść do przestępstwa opisanego w artykule 137
paragraf 1 Kodeksu karnego, który brzmi: "kto publicznie znieważa,  niszczy,
uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny  znak
państwowy podlega karze ograniczenia wolności do roku".>>

https://tvn24.pl/polska/ursus-symbol-strajku-kobiet-na-fladze-polski-policjanci-zarekwirowali-flage-z-blyskawica-aktualizacja-4776101

Też uważam, że ten paragraf pasuje, ale obawiam się, że zerokratura w  ekspresowym tempe umorzy sprawę.
Bo jakże to tak pozbawiać mieszkańców dzielnicowej i randomowego kulsona.
--
Pozdrawiam
Kamil