Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   foto-radar zdjęcie nieczytelne

foto-radar zdjęcie nieczytelne

Data: 2010-02-09 12:55:12
Autor: witek
foto-radar zdjęcie nieczytelne
Jacek wrote:
Witam,

Straz Miejska przyslala zdjęcie z fotoradaru do mojej zony.
Zdjecie jest kompletnie nieczytelne jesli chodzi o osobe kierujaca.
Widac jedynie auto i nr rejestracyjny.

Zona sklada oswiadczenie, ze w tym dniu samochodem jechal jej maz i syn, ktorzy
nie moga dojsc miedzy soba do porozumienia i wskazac, ktory z nich byl kierowca.
Oswiadcza w nim ponadto, ze moglaby to zrobic, gdyby przeslane zdjecie umozliwialo
identyfikacje kierowcy, a jest ono takie jakie jest nie z jej przeciez winy.

Jak ma sie do tego przepis o obowiazku wskazania kierujacego.
Wlasciciel chcialby ale nie daje mu sie takiej mozliwosci.
Jak powinna sie prwidlowo zachowac Straż Miejska i ewentualnie co zrobi Sad Grodzki?


to sa dwie oddzielne sprawy

jedna to identyfikacja sprawcy wykroczenia, druga to obowiazek wlascicela pojazdu wskazania komu powierzylo sie pojazd.


Pojaz , czyli dokumenty i kluczyki wreczyla konkretnej osobie i ta osobe ma wskazac. Nikogo nie interesuje kto w danym momencie jechal samochodem, tylko komu go dala.

I jesli na to pytanie nie odpowie to zarobi grzywne za to ze nie wie i to nie ma nic wspolnego z wykroczeniem i zdjeciem.

Jak wskaze konkretna osobe, to ta osoba dostanie to samo pytanie. Czy prowadzila, a jak nie to komu dala samochod.
Jak nie bedzie wiedziala, to zarobi taka sama grzywne "za niewiedzenia", a sama sprawe o wykroczenie sie umorzy z powodu niewykrycia sprawcy.

tak czy siak ktos z was zaplaci, tylko z innego paragrafu.

Data: 2010-02-09 20:51:57
Autor: 'Tom N'
foto-radar zdjęcie nieczytelne
witek w <news:hksb2a$qsp$3inews.gazeta.pl>:

Pojaz , czyli dokumenty i kluczyki wreczyla konkretnej osobie i ta osobe ma wskazac. Nikogo nie interesuje kto w danym momencie jechal samochodem, tylko komu go dala.

Czyli wykroczenie polegające na przekroczeniu prędkości nastąpiło w chwili
przyjęcia dokumentów?

I jesli na to pytanie nie odpowie to zarobi grzywne za to ze nie wie i to nie ma nic wspolnego z wykroczeniem i zdjeciem.

Przecież sam zacytowałeś:
"art 78 PORD

4. Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, chyba że pojazd został użyty wbrew jego woli i wiedzy przez nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec.
"

Powierzyła mężowi i synowi, obaj posiadaja odpowiednie kwalifikacje do
kierowania pojazdem, ba pewnie mąż, a możliwe, że syn też, sa właścicielami
pojazdu

Jak wskaze konkretna osobe, to ta osoba dostanie to samo pytanie. Czy prowadzila, a jak nie to komu dala samochod.
Jak nie bedzie wiedziala, to zarobi taka sama grzywne "za niewiedzenia", a sama sprawe o wykroczenie sie umorzy z powodu niewykrycia sprawcy.

tak czy siak ktos z was zaplaci, tylko z innego paragrafu.

Jakiego innego paragrafu? Cały czas piszesz o niewskazaniu...

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2010-02-09 16:05:30
Autor: witek
foto-radar zdjęcie nieczytelne
'Tom N' wrote:
witek w <news:hksb2a$qsp$3inews.gazeta.pl>:

Pojaz , czyli dokumenty i kluczyki wreczyla konkretnej osobie i ta osobe ma wskazac. Nikogo nie interesuje kto w danym momencie jechal samochodem, tylko komu go dala.

Czyli wykroczenie polegające na przekroczeniu prędkości nastąpiło w chwili
przyjęcia dokumentów?

to sa dwie oddzielne rzeczy.
wykroczenie drogowe w postaci przekroczenia predkosci przez kierujacego (jak go ustala) i wykreczenie z art 78.4 PORD polegajace na niewskazaniu mimo takiego obowiazku.

i jak sie sad uprze to mozna zarobic oba na raz (w rodzinie)




4. Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, chyba że pojazd został użyty wbrew jego woli i wiedzy przez nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec.
"


Powierzyła mężowi i synowi,
> obaj posiadaja odpowiednie kwalifikacje do
kierowania pojazdem, ba pewnie mąż, a możliwe, że syn też, sa właścicielami
pojazdu


to na jej miejscu bym odpowiedzial, ze nikomu nie powierzala, bo maz jako wspolwlascicel ma prawo wziac samochod bez jej zgody


w zalaznosci od humoru sad wymierzy grzywne obojgu bo oboje jako wspolwlasciciele maja obowiazek wiedziec.



ale na pewno bym nie odpowiadal, ze nie wie kto kierowal, bo na zdjeciu nei widac, bo to nie na temat.




Jak wskaze konkretna osobe, to ta osoba dostanie to samo pytanie. Czy prowadzila, a jak nie to komu dala samochod.
Jak nie bedzie wiedziala, to zarobi taka sama grzywne "za niewiedzenia", a sama sprawe o wykroczenie sie umorzy z powodu niewykrycia sprawcy.

tak czy siak ktos z was zaplaci, tylko z innego paragrafu.

Jakiego innego paragrafu? Cały czas piszesz o niewskazaniu...


albo znajda kto kierowal i dostanie za przekroczenie predkosci, albo im sie zabawa w ciciubabke znudzi i wniosa do sadu grodzkiego o ukaranie za niewskazanie.

jedno i drugie pociagnie z tej samem rodzinnej kieszeni.

Data: 2010-02-09 21:07:59
Autor: Roman Rumpel
foto-radar zdjęcie nieczytelne
W dniu 2010-02-09 20:51, 'Tom N' pisze:

Powierzyła mężowi i synowi, obaj posiadaja odpowiednie kwalifikacje do
kierowania pojazdem, ba pewnie mąż, a możliwe, że syn też, sa właścicielami
pojazdu


Do kierowania pojazdem wymagane są kluczyki i dokumenty.Kluczyki sąco prawda podwójna, ale dokumenty już nie.Ma wskazać  komu dała kluczyki i dokumenty.




--
Jak kogoś pozywasz, to oskarżony nie składa odpowiedzi na wniosek,
tylko przedstawia apelację. Apelacja musi być wniesiona przez
adwokata, chyba że obwiniony nie miał pełnomocnika w postępowaniu
nakazowym. Ewentualnie spróbuj wnieść zażalenie na działalność
kuratora do prezesa Sądu. Wtedy jest pewna szansa, że sąd zwróci
wniosek i otrzymasz tytuł wykonawczy.  (C) by ~przypadek

Data: 2010-02-09 21:52:21
Autor: Przemysław Bernat
foto-radar zdjęcie nieczytelne
Dnia Tue, 09 Feb 2010 21:07:59 +0100, Roman Rumpel napisał(a):

Do kierowania pojazdem wymagane są kluczyki i dokumenty.Kluczyki sąco prawda podwójna, ale dokumenty już nie.Ma wskazać  komu dała kluczyki i dokumenty.

Jak powie, że zostawiła na szafce w przedpokoju, to można to podciągnąć
pod:

5. Kierujący pojazdem jest obowiązany w czasie postoju zabezpieczyć pojazd
przed możliwością jego uruchomienia przez osobę niepowołaną oraz zachować
inne środki ostrożności niezbędne do uniknięcia wypadku.

Ale to już chyba byłaby przesada :-)

--
Pozdrawiam,

Przemek

Data: 2010-02-09 22:50:55
Autor: 'Tom N'
foto-radar zdjęcie nieczytelne
Roman Rumpel w <news:hksfbg$qhr$2news.onet.pl>:

W dniu 2010-02-09 20:51, 'Tom N' pisze:

Powierzyła mężowi i synowi, obaj posiadaja odpowiednie kwalifikacje do
kierowania pojazdem, ba pewnie mąż, a możliwe, że syn też, sa właścicielami
pojazdu

Do kierowania pojazdem wymagane są kluczyki i dokumenty.Kluczyki sąco prawda podwójna, ale dokumenty już nie.Ma wskazać  komu dała kluczyki i dokumenty.

Taaa i dokument OC i PJ -- DR dała mężowi, OC synowi, kluczyki po sztuce
każdemu, PJ (męża i syna) zapakowała w torbę piętnastoletniej córki, którą
uznała za najbardziej odpowiedzialną osobę w tej kwestii -- tylko
córkę/siostrę zapomnieli zabrać... --
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2010-02-09 16:09:47
Autor: witek
foto-radar zdjęcie nieczytelne
'Tom N' wrote:
Roman Rumpel w <news:hksfbg$qhr$2news.onet.pl>:

W dniu 2010-02-09 20:51, 'Tom N' pisze:

Powierzyła mężowi i synowi, obaj posiadaja odpowiednie kwalifikacje do
kierowania pojazdem, ba pewnie mąż, a możliwe, że syn też, sa właścicielami
pojazdu

Do kierowania pojazdem wymagane są kluczyki i dokumenty.Kluczyki sąco prawda podwójna, ale dokumenty już nie.Ma wskazać  komu dała kluczyki i dokumenty.

Taaa i dokument OC i PJ -- DR dała mężowi, OC synowi, kluczyki po sztuce
każdemu, PJ (męża i syna) zapakowała w torbę piętnastoletniej córki, którą
uznała za najbardziej odpowiedzialną osobę w tej kwestii -- tylko
córkę/siostrę zapomnieli zabrać...

nie opłaca sie
ile mozna dostac z robienie sobie jaj z sadu?

Data: 2010-02-09 23:37:29
Autor: 'Tom N'
foto-radar zdjęcie nieczytelne
witek w <news:hksmf6$abu$6inews.gazeta.pl>:

'Tom N' wrote:
Roman Rumpel w <news:hksfbg$qhr$2news.onet.pl>:
W dniu 2010-02-09 20:51, 'Tom N' pisze:
Powierzyła mężowi i synowi, obaj posiadaja odpowiednie kwalifikacje do
kierowania pojazdem, ba pewnie mąż, a możliwe, że syn też, sa właścicielami
pojazdu
Do kierowania pojazdem wymagane są kluczyki i dokumenty.Kluczyki sąco prawda podwójna, ale dokumenty już nie.Ma wskazać  komu dała kluczyki i dokumenty.
Taaa i dokument OC i PJ -- DR dała mężowi, OC synowi, kluczyki po sztuce
każdemu, PJ (męża i syna) zapakowała w torbę piętnastoletniej córki, którą
uznała za najbardziej odpowiedzialną osobę w tej kwestii -- tylko
córkę/siostrę zapomnieli zabrać...

nie opłaca sie
ile mozna dostac z robienie sobie jaj z sadu?

Dla wnioskującego strażnika? Nie wiem, ale za skierowanie do sądu sprawy
pomimo, że ta osoba z pierwszej strony DR wskazała innych potencjalnych
posiadaczy pojazdu w chwili popełnienia wykroczenia przywaliłbym mu kilka
złotych -- za zawracanie dupy.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2010-02-09 16:48:19
Autor: witek
foto-radar zdjęcie nieczytelne
'Tom N' wrote:

nie opłaca sie
ile mozna dostac z robienie sobie jaj z sadu?

Dla wnioskującego strażnika? Nie wiem, ale za skierowanie do sądu sprawy
pomimo, że ta osoba z pierwszej strony DR wskazała innych potencjalnych
posiadaczy pojazdu w chwili popełnienia wykroczenia przywaliłbym mu kilka
złotych -- za zawracanie dupy.


PORD nic nie wspomina o potencjalnych.
Wiec dla wlasnego dobra nastepnym razem, kluczki i DR nalezy wreczac jednej konkretnej osobie. wowczas nie bedzie sie mialo problemow.

Data: 2010-02-10 00:11:37
Autor: 'Tom N'
foto-radar zdjęcie nieczytelne
witek w <news:hksone$abu$13inews.gazeta.pl>:

'Tom N' wrote:
nie opłaca sie
ile mozna dostac z robienie sobie jaj z sadu?
Dla wnioskującego strażnika? Nie wiem, ale za skierowanie do sądu sprawy
pomimo, że ta osoba z pierwszej strony DR wskazała innych potencjalnych
posiadaczy pojazdu w chwili popełnienia wykroczenia przywaliłbym mu kilka
złotych -- za zawracanie dupy.

PORD nic nie wspomina o potencjalnych.

Nie czepiaj się słówek:
<http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=potencjalny>

Wiec dla wlasnego dobra nastepnym razem, kluczki i DR nalezy wreczac jednej konkretnej osobie. wowczas nie bedzie sie mialo problemow.

Znaczy czarne będą miały łatwiej? A jest jakiś obowiązek ułatwiania im
czynności służbowych?



--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2010-02-09 23:58:48
Autor: witek
foto-radar zdjęcie nieczytelne
'Tom N' wrote:

Wiec dla wlasnego dobra nastepnym razem, kluczki i DR nalezy wreczac jednej konkretnej osobie. wowczas nie bedzie sie mialo problemow.

Znaczy czarne będą miały łatwiej? A jest jakiś obowiązek ułatwiania im
czynności służbowych?


To nie jest ułatwianie im czynnosci, tylko niezarobienie grzywny dla samego siebie.

Data: 2010-02-10 01:32:01
Autor: RadoslawF
foto-radar zdjęcie nieczytelne
Dnia 2010-02-09 23:48, Użytkownik witek napisał:


PORD nic nie wspomina o potencjalnych.
Wiec dla wlasnego dobra nastepnym razem, kluczki i DR nalezy wreczac jednej konkretnej osobie. wowczas nie bedzie sie mialo problemow.

PORD nie nakazuje wręczać kluczyków tylko jednej wybranej osobie.
Więc udostępniam całej rodzinie a służby do spółki z sądem niech
sobie ustalają kto jechał, jeśli im na tym zależy.

I jeszcze ciekawostka, zna ktoś przypadek ukarania właściciela
który w takiej sytuacji wskazał grupę osób ?
Bo jak na razie to kilka osób potwierdza że służby odstępują
od dochodzenia i kasują z naiwniaków którzy jechali swoimi
samochodami lub pamiętali kto jechał ich pojazdami.  :-)


Pozdrawiam

Data: 2010-02-09 21:06:30
Autor: Jacek
foto-radar zdjęcie nieczytelne
to sa dwie oddzielne sprawy

jedna to identyfikacja sprawcy wykroczenia, druga to obowiazek wlascicela pojazdu wskazania komu powierzylo sie pojazd.


Pojaz , czyli dokumenty i kluczyki wreczyla konkretnej osobie i ta osobe ma wskazac. Nikogo nie interesuje kto w danym momencie jechal samochodem, tylko komu go dala.

dała synowi kluczyki, a mężowi dokumenty auta. I co dalej?

I jesli na to pytanie nie odpowie to zarobi grzywne za to ze nie wie i to nie ma nic wspolnego z wykroczeniem i zdjeciem.

ma w sumie prawo do odmowy zeznń, jeśli sprawa dotyczy osób
jej najb,iższych lub jej samej

Jak wskaze konkretna osobe, to ta osoba dostanie to samo pytanie. Czy prowadzila, a jak nie to komu dala samochod.
Jak nie bedzie wiedziala, to zarobi taka sama grzywne "za niewiedzenia",

to juz wierutna bzdura

a sama sprawe o wykroczenie sie umorzy z powodu niewykrycia sprawcy.

tak czy siak ktos z was zaplaci, tylko z innego paragrafu.

i tego właśnie nie jestem taki pewny.
Już mnie kiedyś straszyli na policji Sądem, kiedy po 10 miesiącach nie byłem w stanie
powiedzieć kto prowadził, bo zdjęcie nie było czytelne.
I jakoś nigdy nie doczekałem do rozprawy.

Data: 2010-02-09 16:22:11
Autor: witek
foto-radar zdjęcie nieczytelne
Jacek wrote:

Pojaz , czyli dokumenty i kluczyki wreczyla konkretnej osobie i ta osobe ma wskazac. Nikogo nie interesuje kto w danym momencie jechal samochodem, tylko komu go dala.

dała synowi kluczyki, a mężowi dokumenty auta. I co dalej?

dalej to juz w zaleznosci od poczucia humoru sadu.
sad zada to samo pytanie obu panom, tylko oni juz nie bede mieli możliwości wielkiego wyboru.
najprawdopodobniej odpowiedza, ze nie wiedza komu powierzyli pojazd, czyli kto kierowal w danej chwili i dostana z tego samego paragrafu.

I jesli na to pytanie nie odpowie to zarobi grzywne za to ze nie wie i to nie ma nic wspolnego z wykroczeniem i zdjeciem.

ma w sumie prawo do odmowy zeznń, jeśli sprawa dotyczy osób
jej najb,iższych lub jej samej



pytanie pomocnicze. A kto jest oskarżonym?



Jak wskaze konkretna osobe, to ta osoba dostanie to samo pytanie. Czy prowadzila, a jak nie to komu dala samochod.
Jak nie bedzie wiedziala, to zarobi taka sama grzywne "za niewiedzenia",

to juz wierutna bzdura


taaa?
a przeczytales ten paragraf co podalem? zauwazyles slowo posiadacz?




a sama sprawe o wykroczenie sie umorzy z powodu niewykrycia sprawcy.

tak czy siak ktos z was zaplaci, tylko z innego paragrafu.

i tego właśnie nie jestem taki pewny.
Już mnie kiedyś straszyli na policji Sądem, kiedy po 10 miesiącach nie byłem w stanie
powiedzieć kto prowadził, bo zdjęcie nie było czytelne.
I jakoś nigdy nie doczekałem do rozprawy.


co niczego nie dowodzi, bo teraz tak byc nie musi.

Data: 2010-02-09 23:47:54
Autor: 'Tom N'
foto-radar zdjęcie nieczytelne
witek w <news:hksn6e$abu$8inews.gazeta.pl>:

Jacek wrote:
Pojaz , czyli dokumenty i kluczyki wreczyla konkretnej osobie i ta osobe ma wskazac. Nikogo nie interesuje kto w danym momencie jechal samochodem, tylko komu go dala.
dała synowi kluczyki, a mężowi dokumenty auta. I co dalej?

dalej to juz w zaleznosci od poczucia humoru sadu.
sad zada to samo pytanie obu panom, tylko oni juz nie bede mieli możliwości wielkiego wyboru.

Tylko, że na wstępie sąd w zależności od humoru powinien dowalać
czarnuchowi...

najprawdopodobniej odpowiedza, ze nie wiedza komu powierzyli pojazd, czyli kto kierowal w danej chwili i dostana z tego samego paragrafu.

Nie powierzyli nikomu (powierzenie pojazdu nie równa się kierowaniu
pojazdem), obaj byli w pojeździe, około +- 15 minut od widocznej na zdjęciu
godziny zmienili się za kierownicą, trasy nie kojarzą, jechali pierwszy
raz...


a przeczytales ten paragraf co podalem? zauwazyles slowo posiadacz?

Obaj byli posiadaczami.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2010-02-10 01:37:12
Autor: RadoslawF
foto-radar zdjęcie nieczytelne
Dnia 2010-02-09 23:22, Użytkownik witek napisał:

dała synowi kluczyki, a mężowi dokumenty auta. I co dalej?

dalej to juz w zaleznosci od poczucia humoru sadu.
sad zada to samo pytanie obu panom, tylko oni juz nie bede mieli możliwości wielkiego wyboru.
najprawdopodobniej odpowiedza, ze nie wiedza komu powierzyli pojazd, czyli kto kierowal w danej chwili i dostana z tego samego paragrafu.

Oni nie powierzyli, oni nie pamiętają kto akurat tego dnia kierował.
Nie mają takiego obowiązku.
I teraz z jakiego paragrafu chcesz ich ukarać ?


Pozdrawiam

Data: 2010-02-10 00:03:16
Autor: witek
foto-radar zdjęcie nieczytelne
RadoslawF wrote:
Dnia 2010-02-09 23:22, Użytkownik witek napisał:

dała synowi kluczyki, a mężowi dokumenty auta. I co dalej?

dalej to juz w zaleznosci od poczucia humoru sadu.
sad zada to samo pytanie obu panom, tylko oni juz nie bede mieli możliwości wielkiego wyboru.
najprawdopodobniej odpowiedza, ze nie wiedza komu powierzyli pojazd, czyli kto kierowal w danej chwili i dostana z tego samego paragrafu.

Oni nie powierzyli, oni nie pamiętają kto akurat tego dnia kierował.
Nie mają takiego obowiązku.
I teraz z jakiego paragrafu chcesz ich ukarać ?


zaraz, skoro on dostal samochod i nim nie kierowal, to znaczy, ze komus go jednak dal. chocby wspolpasazerowi, ale jednak.

Data: 2010-02-10 07:33:14
Autor: RadoslawF
foto-radar zdjęcie nieczytelne
Dnia 2010-02-10 07:03, Użytkownik witek napisał:

Oni nie powierzyli, oni nie pamiętają kto akurat tego dnia kierował.
Nie mają takiego obowiązku.
I teraz z jakiego paragrafu chcesz ich ukarać ?

zaraz, skoro on dostal samochod i nim nie kierowal, to znaczy, ze komus go jednak dal. chocby wspolpasazerowi, ale jednak.

Była kiedyś taka dyskusja dosyć dawno.
Właściciel podął dwie osoby (dwu pracowników).
Pracownicy zgodnie odpowiedzieli że nie pamiętają kto
w konkretnym dniu prowadził samochód.
Więc próba zastraszenia że jak nie podadzą to zostaną ukarani
obaj po czym nie ukarano nikogo. Obaj zostali pouczeni
że powinni wiedzieć kto prowadził, pracodawca został
pouczony że powinien wiedzieć kto jeździł i sprawa się
zakończyła.

Ponawiam pytanie zna ktoś przypadek kiedy w podobnej
sytuacji ukarano za niewiedzę lub niepamięć ?

Pozdrawiam

Data: 2010-02-10 00:38:58
Autor: witek
foto-radar zdjęcie nieczytelne
RadoslawF wrote:

Była kiedyś taka dyskusja dosyć dawno.
Właściciel podął dwie osoby (dwu pracowników).
Pracownicy zgodnie odpowiedzieli że nie pamiętają kto
w konkretnym dniu prowadził samochód.
Więc próba zastraszenia że jak nie podadzą to zostaną ukarani
obaj po czym nie ukarano nikogo. Obaj zostali pouczeni
że powinni wiedzieć kto prowadził, pracodawca został
pouczony że powinien wiedzieć kto jeździł i sprawa się
zakończyła.

Czyli dostali pouczenie.
Kto powiedzial, ze od razu musi być mandat.

Data: 2010-02-10 16:51:32
Autor: RadoslawF
foto-radar zdjęcie nieczytelne
Dnia 2010-02-10 07:38, Użytkownik witek napisał:

Więc próba zastraszenia że jak nie podadzą to zostaną ukarani
obaj po czym nie ukarano nikogo. Obaj zostali pouczeni
że powinni wiedzieć kto prowadził, pracodawca został
pouczony że powinien wiedzieć kto jeździł i sprawa się
zakończyła.

Czyli dostali pouczenie.
Kto powiedzial, ze od razu musi być mandat.

Taki stary wyga powinien wiedzieć że pouczenie policjant może dać
za spoglądanie w niebo bez podawania przepisu który pouczany
podobno złamał. W przypadku kary: mandatu, grzywny należy
napisać za co jest kara. Tu policjant najpierw myśli dopiero
potem wypisuje.
Miałem łącznie trzy przypadki kiedy kiedy nie zgadzałem się
z opinią i propozycją kary ze strony mundurowego, dziwnym
trafem rozmowa skończyła się pouczeniem mimo że byłem straszony
sądem grodzkim.
Wniosek: pouczenie bywa dla mundurowych przydatne do wycofania
się z honorem ze stawianych zarzutów.

Spotkałem się z opinią prawnika że jest sporo przypadków w których
właściciel nie ma obowiązku wiedzieć i/lub pamiętać kto jechał.
Niekierowanie takich spraw do sadu i nie karanie ich we własnym
zakresie przez policje wskazuje że jednak jest to interpretacja
prawdziwa.


Pozdrawiam

Data: 2010-02-10 11:07:23
Autor: witek
foto-radar zdjęcie nieczytelne
RadoslawF wrote:

Spotkałem się z opinią prawnika że jest sporo przypadków w których
właściciel nie ma obowiązku wiedzieć i/lub pamiętać kto jechał.

ja bym na twoim miejscu trzymal sie od takiego prawnika z daleka.


Niekierowanie takich spraw do sadu i nie karanie ich we własnym
zakresie przez policje wskazuje że jednak jest to interpretacja
prawdziwa.


fałszywe założenie, to i wnioski do bani.

Data: 2010-02-10 21:34:15
Autor: RadoslawF
foto-radar zdjęcie nieczytelne
Dnia 2010-02-10 18:07, Użytkownik witek napisał:

Spotkałem się z opinią prawnika że jest sporo przypadków w których
właściciel nie ma obowiązku wiedzieć i/lub pamiętać kto jechał.

ja bym na twoim miejscu trzymal sie od takiego prawnika z daleka.

Ja uważam że lepiej trzymac sie z daleka od rad takiego jak ty.

Niekierowanie takich spraw do sadu i nie karanie ich we własnym
zakresie przez policje wskazuje że jednak jest to interpretacja
prawdziwa.

fałszywe założenie, to i wnioski do bani.

To dlaczego brak informacji że kogoś za tę niewiedzę lub niepamięć
nie ukarano ?


Pozdrawiam

Data: 2010-02-10 15:34:20
Autor: witek
foto-radar zdjęcie nieczytelne
RadoslawF wrote:
Dnia 2010-02-10 18:07, Użytkownik witek napisał:

Spotkałem się z opinią prawnika że jest sporo przypadków w których
właściciel nie ma obowiązku wiedzieć i/lub pamiętać kto jechał.

ja bym na twoim miejscu trzymal sie od takiego prawnika z daleka.

Ja uważam że lepiej trzymac sie z daleka od rad takiego jak ty.



twoja sprawa, ale jak mi prawnik mowi, ze jest wiele przypadkow, w ktorych nie trzeba wiedziec, mimo, ze paragraf jest jeden i wyjatkow, po za jednym,  nie przewiduje to natychmiast zmieniam prawnika.

Moze zapytaj go to te sporo przypadkow, chetnie sie czegos nowego dowiem


Niekierowanie takich spraw do sadu i nie karanie ich we własnym
zakresie przez policje wskazuje że jednak jest to interpretacja
prawdziwa.

fałszywe założenie, to i wnioski do bani.

To dlaczego brak informacji że kogoś za tę niewiedzę lub niepamięć
nie ukarano ?

Bo sa to sprawy jednostkowe dotyczace poszczegolnych osob stad nieciekawe i niepublikowane.

Rownei dobrze moglbys zapytac, czy ktos dostal mnadat za smiecenie na ulicy.
Podejrzeam, ze nitk sie nie odezwie, a mandatow wystawia sie sporo.

brak odezewu na grupie oznacza tylko jedno. Nikt z  grupy jeszcze nie mial okazji sie przekonac jak to dziala.

Data: 2010-02-11 07:49:24
Autor: RadoslawF
foto-radar zdjęcie nieczytelne
Dnia 2010-02-10 22:34, Użytkownik witek napisał:

twoja sprawa, ale jak mi prawnik mowi, ze jest wiele przypadkow, w ktorych nie trzeba wiedziec, mimo, ze paragraf jest jeden i wyjatkow, po za jednym,  nie przewiduje to natychmiast zmieniam prawnika.

Moze zapytaj go to te sporo przypadkow, chetnie sie czegos nowego dowiem

Były wymieniane w tym wątku. nie czytasz wątku w którym coś piszesz ?

Rownei dobrze moglbys zapytac, czy ktos dostal mnadat za smiecenie na ulicy.
Podejrzeam, ze nitk sie nie odezwie, a mandatow wystawia sie sporo.

brak odezewu na grupie oznacza tylko jedno. Nikt z  grupy jeszcze nie mial okazji sie przekonac jak to dziala.

Wykluczyć tego nie można. Niestety.


Pozdrawiam

Data: 2010-02-11 08:56:10
Autor: witek
foto-radar zdjęcie nieczytelne
RadoslawF wrote:
Dnia 2010-02-10 22:34, Użytkownik witek napisał:

twoja sprawa, ale jak mi prawnik mowi, ze jest wiele przypadkow, w ktorych nie trzeba wiedziec, mimo, ze paragraf jest jeden i wyjatkow, po za jednym,  nie przewiduje to natychmiast zmieniam prawnika.

Moze zapytaj go to te sporo przypadkow, chetnie sie czegos nowego dowiem

Były wymieniane w tym wątku. nie czytasz wątku w którym coś piszesz ?

Nie byly wymienione w tym w tym wątku bo twoj prawnik nie bierze w nim udzialu.
napisales, że twoj prawnik ci mowi, ze jest wiele wyjątków od reguły.
Wiec poproszę o ich podanie, łącznie z paragrafami.
Ja znam jeden, zapisany w PORD, kiedy samochod zostal wzziety bez zgody wlasciciela i nie mogl on temu zapobiec.

Poprosze o nastepne wyjątki.

Data: 2010-02-11 20:52:45
Autor: RadoslawF
foto-radar zdjęcie nieczytelne
Dnia 2010-02-11 15:56, Użytkownik witek napisał:

Nie byly wymienione w tym w tym wątku bo twoj prawnik nie bierze w nim udzialu.
napisales, że twoj prawnik ci mowi, ze jest wiele wyjątków od reguły.
Wiec poproszę o ich podanie, łącznie z paragrafami.
Ja znam jeden, zapisany w PORD, kiedy samochod zostal wzziety bez zgody wlasciciela i nie mogl on temu zapobiec.

Nie nagrywam swoich rozmów ze znajomymi i nie zapamiętuje numerów
ustaw.

Poprosze o nastepne wyjątki.

Sobie sam znajdź znajomego prawnika. :-)


Pozdrawiam

Data: 2010-02-11 14:39:41
Autor: witek
foto-radar zdjęcie nieczytelne
RadoslawF wrote:
Dnia 2010-02-11 15:56, Użytkownik witek napisał:

Nie byly wymienione w tym w tym wątku bo twoj prawnik nie bierze w nim udzialu.
napisales, że twoj prawnik ci mowi, ze jest wiele wyjątków od reguły.
Wiec poproszę o ich podanie, łącznie z paragrafami.
Ja znam jeden, zapisany w PORD, kiedy samochod zostal wzziety bez zgody wlasciciela i nie mogl on temu zapobiec.

Nie nagrywam swoich rozmów ze znajomymi i nie zapamiętuje numerów
ustaw.


to moze zapytaj go jeszcze raz



Poprosze o nastepne wyjątki.

Sobie sam znajdź znajomego prawnika. :-)


znalazlem.
twierdzi, ze wyjatkow nie ma.

to, ze sedziowie paragrafu nie lubia i zwykle wypieprzaja takie sprawy pod haslem znikoma szkodliwosc spoleczna to inna sprawa.
tudziez ida w kierunku, ze art 97 KW mowi o wykroczeniu przeciwko bezpieczenstwu w ruchu drogowym, a art 78.4 PORD pod wykroczenie przeciwko bezpieczenstwo sie nie kwalifikuje i odsyla policje do diabla.
Ale to sa indywidualne wycieczki sadow i ma sie nijak z dostaniem nadatu tudzies skierowaniem sprawy do sadu grodzkiego. Tu sprawa jest jednoznacza. Nie pamietasz, znaczy, ze nie przestregales art 78.4 PORD co kwalifikowane jest jako wykroczenie.

Data: 2010-02-10 18:26:39
Autor: op23
foto-radar zdjęcie nieczytelne

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid>

Była kiedyś taka dyskusja dosyć dawno.
Właściciel podął dwie osoby (dwu pracowników).
Pracownicy zgodnie odpowiedzieli że nie pamiętają kto
w konkretnym dniu prowadził samochód.
Więc próba zastraszenia że jak nie podadzą to zostaną ukarani
obaj po czym nie ukarano nikogo. Obaj zostali pouczeni
że powinni wiedzieć kto prowadził, pracodawca został
pouczony że powinien wiedzieć kto jeździł i sprawa się
zakończyła.

Czyli dostali pouczenie.
Kto powiedzial, ze od razu musi być mandat.

Pouczenie to nie sankcja.

Data: 2010-02-10 21:01:02
Autor: Nostradamus
foto-radar zdjęcie nieczytelne

Użytkownik "op23" <op23@rt.pl> napisał w wiadomości news:hkuqe9$iit$2newsfeed.net.icm.edu.pl...

Pouczenie to nie sankcja.

A co to "sankcja" ??

Data: 2010-02-10 07:57:26
Autor: Budzik
foto-radar zdjęcie nieczytelne
Użytkownik witek witek7205@gazeta.pl.invalid ...

Pojaz , czyli dokumenty i kluczyki wreczyla konkretnej osobie i ta
osobe ma wskazac. Nikogo nie interesuje kto w danym momencie jechal
samochodem, tylko komu go dala.

dała synowi kluczyki, a mężowi dokumenty auta. I co dalej?

dalej to juz w zaleznosci od poczucia humoru sadu.
sad zada to samo pytanie obu panom, tylko oni juz nie bede mieli możliwości wielkiego wyboru.
najprawdopodobniej odpowiedza, ze nie wiedza komu powierzyli pojazd, czyli kto kierowal w danej chwili i dostana z tego samego paragrafu.

a jezeli obaj przyznaja, ze to oni jechali (prowadzili)?

Data: 2010-02-09 22:13:31
Autor: Robert Tomasik
foto-radar zdjęcie nieczytelne

Użytkownik "Jacek" <jackurb@wywaltohot.pl> napisał w wiadomości news:4b71c037$1news.home.net.pl...
to sa dwie oddzielne sprawy

jedna to identyfikacja sprawcy wykroczenia, druga to obowiazek wlascicela pojazdu wskazania komu powierzylo sie pojazd.


Pojaz , czyli dokumenty i kluczyki wreczyla konkretnej osobie i ta osobe ma wskazac. Nikogo nie interesuje kto w danym momencie jechal samochodem, tylko komu go dala.

dała synowi kluczyki, a mężowi dokumenty auta. I co dalej?

I to dobre.

I jesli na to pytanie nie odpowie to zarobi grzywne za to ze nie wie i to nie ma nic wspolnego z wykroczeniem i zdjeciem.

ma w sumie prawo do odmowy zeznń, jeśli sprawa dotyczy osób
jej najb,iższych lub jej samej

To akurat niecelne. Odmowa przysługuje w wypadku przeststw, a tos ą wykroczenia. Też uważam, ze narusza to podstawowe zasady prawa, ale tak to obecnie jest ujęte.

Jak wskaze konkretna osobe, to ta osoba dostanie to samo pytanie. Czy prowadzila, a jak nie to komu dala samochod.
Jak nie bedzie wiedziala, to zarobi taka sama grzywne "za niewiedzenia",

to juz wierutna bzdura

a sama sprawe o wykroczenie sie umorzy z powodu niewykrycia sprawcy.

tak czy siak ktos z was zaplaci, tylko z innego paragrafu.

i tego właśnie nie jestem taki pewny.
Już mnie kiedyś straszyli na policji Sądem, kiedy po 10 miesiącach nie byłem w stanie
powiedzieć kto prowadził, bo zdjęcie nie było czytelne.
I jakoś nigdy nie doczekałem do rozprawy.

Bo poza formalnym naruszeniem przepisów prawa konieczne jest udowodnienie winy. Pytanie kogoś o to, kto kierował w sytuacji, gdy z samochodu korzysta kilku domowników po roku nie ma sensu i w sądzie by to padło - najprawdopodobniej.

Data: 2010-02-09 22:48:05
Autor: Jacek
foto-radar zdjęcie nieczytelne


Bo poza formalnym naruszeniem przepisów prawa konieczne jest udowodnienie winy. Pytanie kogoś o to, kto kierował w sytuacji, gdy z samochodu korzysta kilku domowników po roku nie ma sensu i w sądzie by to padło - najprawdopodobniej.

No i jeszcze na dodatek kiedy w rodzinie są 2 auta ;-)

Data: 2010-02-10 22:14:17
Autor: Daniel Pyra
foto-radar zdjęcie nieczytelne
Robert Tomasik pisze:

Użytkownik "Jacek" <jackurb@wywaltohot.pl> napisał w wiadomości news:4b71c037$1news.home.net.pl...


I jesli na to pytanie nie odpowie to zarobi grzywne za to ze nie wie i to nie ma nic wspolnego z wykroczeniem i zdjeciem.

ma w sumie prawo do odmowy zeznń, jeśli sprawa dotyczy osób
jej najb,iższych lub jej samej

To akurat niecelne. Odmowa przysługuje w wypadku przeststw, a tos ą wykroczenia. Też uważam, ze narusza to podstawowe zasady prawa, ale tak to obecnie jest ujęte.


Nie muszę informować o przesłankach, z powodu których powołuję się na par. 183 kpk. W szczególności - mogę domniemywać, że osoba najbliższa, której powierzyłem auto, kierowała pod wpływem alkoholu, co niewątpliwie jest przestępstwem. W takim wypadku udzielenie informacji, komu powierzyłem auto, mogłoby narazić osobę najbliższą na odpowiedzialność karną.

Pozdr.!
(D)

Data: 2010-02-10 15:37:40
Autor: witek
foto-radar zdjęcie nieczytelne
Daniel Pyra wrote:
Robert Tomasik pisze:

Użytkownik "Jacek" <jackurb@wywaltohot.pl> napisał w wiadomości news:4b71c037$1news.home.net.pl...


I jesli na to pytanie nie odpowie to zarobi grzywne za to ze nie wie i to nie ma nic wspolnego z wykroczeniem i zdjeciem.

ma w sumie prawo do odmowy zeznń, jeśli sprawa dotyczy osób
jej najb,iższych lub jej samej

To akurat niecelne. Odmowa przysługuje w wypadku przeststw, a tos ą wykroczenia. Też uważam, ze narusza to podstawowe zasady prawa, ale tak to obecnie jest ujęte.


Nie muszę informować o przesłankach, z powodu których powołuję się na par. 183 kpk. W szczególności - mogę domniemywać, że osoba najbliższa, której powierzyłem auto, kierowała pod wpływem alkoholu, co niewątpliwie jest przestępstwem. W takim wypadku udzielenie informacji, komu powierzyłem auto, mogłoby narazić osobę najbliższą na odpowiedzialność karną.


ale sprawa nei toczy sie z postepowania karnego,

mozesz nie podac komu dales samochod, ale w zamian zarobisz grzywne z kodeksu wykroczen i tu zaden kpk cie nie chroni.

Data: 2010-02-10 23:03:30
Autor: Daniel Pyra
foto-radar zdjęcie nieczytelne
witek pisze:
Daniel Pyra wrote:
Robert Tomasik pisze:

Użytkownik "Jacek" <jackurb@wywaltohot.pl> napisał w wiadomości news:4b71c037$1news.home.net.pl...


I jesli na to pytanie nie odpowie to zarobi grzywne za to ze nie wie i to nie ma nic wspolnego z wykroczeniem i zdjeciem.

ma w sumie prawo do odmowy zeznń, jeśli sprawa dotyczy osób
jej najb,iższych lub jej samej

To akurat niecelne. Odmowa przysługuje w wypadku przeststw, a tos ą wykroczenia. Też uważam, ze narusza to podstawowe zasady prawa, ale tak to obecnie jest ujęte.


Nie muszę informować o przesłankach, z powodu których powołuję się na par. 183 kpk. W szczególności - mogę domniemywać, że osoba najbliższa, której powierzyłem auto, kierowała pod wpływem alkoholu, co niewątpliwie jest przestępstwem. W takim wypadku udzielenie informacji, komu powierzyłem auto, mogłoby narazić osobę najbliższą na odpowiedzialność karną.


ale sprawa nei toczy sie z postepowania karnego,

mozesz nie podac komu dales samochod, ale w zamian zarobisz grzywne z kodeksu wykroczen i tu zaden kpk cie nie chroni.

Klasyczny paragraf 22?
Skorzystam z przysługującego uprawnienia - grzywna. Nie skorzystam - narażam osobę najbliższą na odpowiedzialność karną.

Pozdr.!
(D)

Data: 2010-02-10 16:38:24
Autor: witek
foto-radar zdjęcie nieczytelne
Daniel Pyra wrote:

Klasyczny paragraf 22?
Skorzystam z przysługującego uprawnienia - grzywna. Nie skorzystam - narażam osobę najbliższą na odpowiedzialność karną.

Ale tu nie masz "przyslugujacego ci uprawnienia".
Dlatego dostaniesz grzywne.

Z tym narazanie w tym przypadku to tez mocno naciagane.
Bo jesliby dalej szlo o sprawe karna, to najblizsza rodzine i tak sprawdza gdzie byli niezaleznie od tego czy cos powiesz czy nie.

Data: 2010-02-11 07:51:23
Autor: RadoslawF
foto-radar zdjęcie nieczytelne
Dnia 2010-02-10 22:14, Użytkownik Daniel Pyra napisał:

Nie muszę informować o przesłankach, z powodu których powołuję się na par. 183 kpk. W szczególności - mogę domniemywać, że osoba najbliższa, której powierzyłem auto, kierowała pod wpływem alkoholu, co niewątpliwie jest przestępstwem. W takim wypadku udzielenie informacji, komu powierzyłem auto, mogłoby narazić osobę najbliższą na odpowiedzialność karną.

Kombinujesz. Niby skąd sie dowiedzą że kierował pod wpływem ?


Pozdrawiam

Data: 2010-02-11 17:28:03
Autor: Robert Tomasik
foto-radar zdjęcie nieczytelne

Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@wp.pl> napisał w wiadomości news:hl097g$5us$2node1.news.atman.pl...
Dnia 2010-02-10 22:14, Użytkownik Daniel Pyra napisał:

Nie muszę informować o przesłankach, z powodu których powołuję się na par. 183 kpk. W szczególności - mogę domniemywać, że osoba najbliższa, której powierzyłem auto, kierowała pod wpływem alkoholu, co niewątpliwie jest przestępstwem. W takim wypadku udzielenie informacji, komu powierzyłem auto, mogłoby narazić osobę najbliższą na odpowiedzialność karną.

Kombinujesz. Niby skąd sie dowiedzą że kierował pod wpływem ?

Skąd się dowiedzą, że ogóle kierował? Mógł kogoś poprosić.

Data: 2010-02-09 21:13:36
Autor: RadoslawF
foto-radar zdjęcie nieczytelne
Dnia 2010-02-09 19:55, Użytkownik witek napisał:

Pojaz , czyli dokumenty i kluczyki wreczyla konkretnej osobie i ta osobe ma wskazac. Nikogo nie interesuje kto w danym momencie jechal samochodem, tylko komu go dala.

Miałem podobny przypadek dwa lata temu.
W dzień zrobienia zdjęcia leżałem w szpitalu.

I jesli na to pytanie nie odpowie to zarobi grzywne za to ze nie wie i to nie ma nic wspolnego z wykroczeniem i zdjeciem.

Kluczyki i dokumenty były w domu do którego mieli dostęp: rodzice,
siostra ze szwagrem, druga siostra ze szwagrem.
Miły policjant powiedział ze jak nie wskaże jednej osoby dysponującej
pojazdem to wystawią wniosek do sądu o ukaranie mnie.
Z uśmiechem odpowiedziałem że jeśli muszą to trudno.

Jak wskaze konkretna osobe, to ta osoba dostanie to samo pytanie. Czy prowadzila, a jak nie to komu dala samochod.
Jak nie bedzie wiedziala, to zarobi taka sama grzywne "za niewiedzenia", a sama sprawe o wykroczenie sie umorzy z powodu niewykrycia sprawcy.

Wskazałem grupę osób i nikt już im żadnych pytań nie zadawał.

tak czy siak ktos z was zaplaci, tylko z innego paragrafu.

Nieprawda, chyba że coś się ostatnio w przepisach zmieniło.
Właściciel pojazdu ma prawo nie wiedzieć kto jechał i ma
prawo tego nie pamiętać.
A za wykroczenie można ukarać tego kto je popełnił a nie tego
kto jest właścicielem pojazdu.
Nie zapisywanie czy niepamiętanie komu użyczaliśmy pojazd
miesiąc czy dwa temu nie jest wykroczeniem ani przestępstwem.


Pozdrawiam

Data: 2010-02-09 16:29:07
Autor: witek
foto-radar zdjęcie nieczytelne
RadoslawF wrote:

I jesli na to pytanie nie odpowie to zarobi grzywne za to ze nie wie i to nie ma nic wspolnego z wykroczeniem i zdjeciem.

Kluczyki i dokumenty były w domu do którego mieli dostęp: rodzice,
siostra ze szwagrem, druga siostra ze szwagrem.
Miły policjant powiedział ze jak nie wskaże jednej osoby dysponującej
pojazdem to wystawią wniosek do sądu o ukaranie mnie.
Z uśmiechem odpowiedziałem że jeśli muszą to trudno.


to ze kluczyki leza na wierzchu i kazdy je moze wziac nie zwalnia ciebie z obowiazku wiedzenia kto je wzial.



tak czy siak ktos z was zaplaci, tylko z innego paragrafu.

Nieprawda, chyba że coś się ostatnio w przepisach zmieniło.
Właściciel pojazdu ma prawo nie wiedzieć kto jechał i ma
prawo tego nie pamiętać.

nie bylo pytania kto jechal tylko komu dala samochod.
jedno z drugim nie ma nic wspolnego.


pord nie uwzglednia zwolnienia z powodu niepamietania.
nie precyzuje w jakis sposob masz wiedziec komu dales samochod.
mozesz to sobie zorganizowac w dowolny sposob, pamietac, zapisywac, chodzic do wrozki. ale masz wiedziec, co gorzej: zawsze masz wiedziec, bo limitu czasowego tam nie ma.





A za wykroczenie można ukarać tego kto je popełnił a nie tego
kto jest właścicielem pojazdu.


to tez wykorczenie za przekroczenie predkosci zostanie umorzone bo sprawy nie wykryto,
a wlascicile dostanie grzywne z zupelnie innego paragrafu

co wyscie sie uparli laczyc wlasciciela pojazdu z przekroczeniem predkosci.
on mogl w tym samym czasie na plazy lezec.





Nie zapisywanie czy niepamiętanie komu użyczaliśmy pojazd
miesiąc czy dwa temu nie jest wykroczeniem ani przestępstwem.


no niestety jest wykroczeniem.

Data: 2010-02-09 23:35:31
Autor: Jacek_P
foto-radar zdjęcie nieczytelne
witek napisal:
chodzic do wrozki. ale masz wiedziec, co gorzej: zawsze masz wiedziec, bo limitu czasowego tam nie ma.

Impossibilium nulla obligatio est

Ten punkt PoRD coraz bardziej wyglada mi na kandydata do obalenia w TK.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2010-02-09 23:59:25
Autor: witek
foto-radar zdjęcie nieczytelne
Jacek_P wrote:
witek napisal:
chodzic do wrozki. ale masz wiedziec, co gorzej: zawsze masz wiedziec, bo limitu czasowego tam nie ma.

Impossibilium nulla obligatio est

Ten punkt PoRD coraz bardziej wyglada mi na kandydata do obalenia w TK.

to zupelnie inna sprawa.

Data: 2010-02-10 00:27:30
Autor: op23
foto-radar zdjęcie nieczytelne

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid>


I jesli na to pytanie nie odpowie to zarobi grzywne za to ze nie wie i to nie ma nic wspolnego z wykroczeniem i zdjeciem.

Kluczyki i dokumenty były w domu do którego mieli dostęp: rodzice,
siostra ze szwagrem, druga siostra ze szwagrem.
Miły policjant powiedział ze jak nie wskaże jednej osoby dysponującej
pojazdem to wystawią wniosek do sądu o ukaranie mnie.
Z uśmiechem odpowiedziałem że jeśli muszą to trudno.


to ze kluczyki leza na wierzchu i kazdy je moze wziac nie zwalnia ciebie z obowiazku wiedzenia kto je wzial.

Może podaj konkretny przepis, który o tym traktuje. Przepis, który mówi o tym, że ma wskazać komu powierzył nie ma zastosowania jeśli nikomu nie powierzył.

Data: 2010-02-09 21:58:36
Autor: Przemysław Bernat
foto-radar zdjęcie nieczytelne
Dnia Tue, 09 Feb 2010 21:13:36 +0100, RadoslawF napisał(a):

Wskazałem grupę osób i nikt już im żadnych pytań nie zadawał.

To wygląda, że w firmach mandaty płacą tylko chorobliwie uczciwi i
frajerzy. Nie podważam prawdziwości Twojej opowieści, ale wykręt od mandatu
jest tak prosty, że aż nieprawdopodobny. Każdy złapany wskazuje jako
prowadzącego wszystkich ośmiu kolegów z działu i po sprawie. Z tym, że u
Ciebie było o tyle łatwo, że byłeś wykluczony z grona podejrzanych i trudno
Ci było kontrolować co się dzieje z kluczykami, gdy leżałeś w szpitalu.

Nieprawda, chyba że coś się ostatnio w przepisach zmieniło.
Właściciel pojazdu ma prawo nie wiedzieć kto jechał i ma
prawo tego nie pamiętać.

Tu będę polemizował:

art 78 PORD

4. Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, chyba że pojazd został użyty wbrew jego woli i wiedzy przez nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec.

--
Pozdrawiam,

Przemek

Data: 2010-02-10 00:14:45
Autor: op23
foto-radar zdjęcie nieczytelne

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid>



Pojaz , czyli dokumenty i kluczyki wreczyla konkretnej osobie i ta osobe ma wskazac. Nikogo nie interesuje kto w danym momencie jechal samochodem, tylko komu go dala.

No to może nikomu nie dawała tylko sam sobie wziął.


I jesli na to pytanie nie odpowie to zarobi grzywne za to ze nie wie i to nie ma nic wspolnego z wykroczeniem i zdjeciem.

Może odpowiedzieć, że nie chce narażać osób bliskich nie wymieniając ich konkretnie.

foto-radar zdjęcie nieczytelne

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona