Data: 2010-02-09 12:55:12 | |
Autor: witek | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
Jacek wrote:
Witam, to sa dwie oddzielne sprawy jedna to identyfikacja sprawcy wykroczenia, druga to obowiazek wlascicela pojazdu wskazania komu powierzylo sie pojazd. Pojaz , czyli dokumenty i kluczyki wreczyla konkretnej osobie i ta osobe ma wskazac. Nikogo nie interesuje kto w danym momencie jechal samochodem, tylko komu go dala. I jesli na to pytanie nie odpowie to zarobi grzywne za to ze nie wie i to nie ma nic wspolnego z wykroczeniem i zdjeciem. Jak wskaze konkretna osobe, to ta osoba dostanie to samo pytanie. Czy prowadzila, a jak nie to komu dala samochod. Jak nie bedzie wiedziala, to zarobi taka sama grzywne "za niewiedzenia", a sama sprawe o wykroczenie sie umorzy z powodu niewykrycia sprawcy. tak czy siak ktos z was zaplaci, tylko z innego paragrafu. |
|
Data: 2010-02-09 20:51:57 | |
Autor: 'Tom N' | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
witek w <news:hksb2a$qsp$3inews.gazeta.pl>:
Pojaz , czyli dokumenty i kluczyki wreczyla konkretnej osobie i ta osobe ma wskazac. Nikogo nie interesuje kto w danym momencie jechal samochodem, tylko komu go dala. Czyli wykroczenie polegające na przekroczeniu prędkości nastąpiło w chwili przyjęcia dokumentów? I jesli na to pytanie nie odpowie to zarobi grzywne za to ze nie wie i to nie ma nic wspolnego z wykroczeniem i zdjeciem. Przecież sam zacytowałeś: "art 78 PORD 4. Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, chyba że pojazd został użyty wbrew jego woli i wiedzy przez nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec. " Powierzyła mężowi i synowi, obaj posiadaja odpowiednie kwalifikacje do kierowania pojazdem, ba pewnie mąż, a możliwe, że syn też, sa właścicielami pojazdu Jak wskaze konkretna osobe, to ta osoba dostanie to samo pytanie. Czy prowadzila, a jak nie to komu dala samochod. tak czy siak ktos z was zaplaci, tylko z innego paragrafu. Jakiego innego paragrafu? Cały czas piszesz o niewskazaniu... -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2010-02-09 16:05:30 | |
Autor: witek | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
'Tom N' wrote:
witek w <news:hksb2a$qsp$3inews.gazeta.pl>: to sa dwie oddzielne rzeczy. wykroczenie drogowe w postaci przekroczenia predkosci przez kierujacego (jak go ustala) i wykreczenie z art 78.4 PORD polegajace na niewskazaniu mimo takiego obowiazku. i jak sie sad uprze to mozna zarobic oba na raz (w rodzinie)
Powierzyła mężowi i synowi,> obaj posiadaja odpowiednie kwalifikacje do kierowania pojazdem, ba pewnie mąż, a możliwe, że syn też, sa właścicielami to na jej miejscu bym odpowiedzial, ze nikomu nie powierzala, bo maz jako wspolwlascicel ma prawo wziac samochod bez jej zgody w zalaznosci od humoru sad wymierzy grzywne obojgu bo oboje jako wspolwlasciciele maja obowiazek wiedziec. ale na pewno bym nie odpowiadal, ze nie wie kto kierowal, bo na zdjeciu nei widac, bo to nie na temat.
albo znajda kto kierowal i dostanie za przekroczenie predkosci, albo im sie zabawa w ciciubabke znudzi i wniosa do sadu grodzkiego o ukaranie za niewskazanie. jedno i drugie pociagnie z tej samem rodzinnej kieszeni. |
|
Data: 2010-02-09 21:07:59 | |
Autor: Roman Rumpel | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
W dniu 2010-02-09 20:51, 'Tom N' pisze:
Powierzyła mężowi i synowi, obaj posiadaja odpowiednie kwalifikacje do Do kierowania pojazdem wymagane są kluczyki i dokumenty.Kluczyki sąco prawda podwójna, ale dokumenty już nie.Ma wskazać komu dała kluczyki i dokumenty. -- Jak kogoś pozywasz, to oskarżony nie składa odpowiedzi na wniosek, tylko przedstawia apelację. Apelacja musi być wniesiona przez adwokata, chyba że obwiniony nie miał pełnomocnika w postępowaniu nakazowym. Ewentualnie spróbuj wnieść zażalenie na działalność kuratora do prezesa Sądu. Wtedy jest pewna szansa, że sąd zwróci wniosek i otrzymasz tytuł wykonawczy. (C) by ~przypadek |
|
Data: 2010-02-09 21:52:21 | |
Autor: Przemysław Bernat | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
Dnia Tue, 09 Feb 2010 21:07:59 +0100, Roman Rumpel napisał(a):
Do kierowania pojazdem wymagane są kluczyki i dokumenty.Kluczyki sąco prawda podwójna, ale dokumenty już nie.Ma wskazać komu dała kluczyki i dokumenty. Jak powie, że zostawiła na szafce w przedpokoju, to można to podciągnąć pod: 5. Kierujący pojazdem jest obowiązany w czasie postoju zabezpieczyć pojazd przed możliwością jego uruchomienia przez osobę niepowołaną oraz zachować inne środki ostrożności niezbędne do uniknięcia wypadku. Ale to już chyba byłaby przesada :-) -- Pozdrawiam, Przemek |
|
Data: 2010-02-09 22:50:55 | |
Autor: 'Tom N' | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
Roman Rumpel w <news:hksfbg$qhr$2news.onet.pl>:
W dniu 2010-02-09 20:51, 'Tom N' pisze: Powierzyła mężowi i synowi, obaj posiadaja odpowiednie kwalifikacje do Do kierowania pojazdem wymagane są kluczyki i dokumenty.Kluczyki sąco prawda podwójna, ale dokumenty już nie.Ma wskazać komu dała kluczyki i dokumenty. Taaa i dokument OC i PJ -- DR dała mężowi, OC synowi, kluczyki po sztuce każdemu, PJ (męża i syna) zapakowała w torbę piętnastoletniej córki, którą uznała za najbardziej odpowiedzialną osobę w tej kwestii -- tylko córkę/siostrę zapomnieli zabrać... -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2010-02-09 16:09:47 | |
Autor: witek | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
'Tom N' wrote:
Roman Rumpel w <news:hksfbg$qhr$2news.onet.pl>: nie opłaca sie ile mozna dostac z robienie sobie jaj z sadu? |
|
Data: 2010-02-09 23:37:29 | |
Autor: 'Tom N' | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
witek w <news:hksmf6$abu$6inews.gazeta.pl>:
'Tom N' wrote: nie opłaca sie Dla wnioskującego strażnika? Nie wiem, ale za skierowanie do sądu sprawy pomimo, że ta osoba z pierwszej strony DR wskazała innych potencjalnych posiadaczy pojazdu w chwili popełnienia wykroczenia przywaliłbym mu kilka złotych -- za zawracanie dupy. -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2010-02-09 16:48:19 | |
Autor: witek | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
'Tom N' wrote:
PORD nic nie wspomina o potencjalnych. Wiec dla wlasnego dobra nastepnym razem, kluczki i DR nalezy wreczac jednej konkretnej osobie. wowczas nie bedzie sie mialo problemow. |
|
Data: 2010-02-10 00:11:37 | |
Autor: 'Tom N' | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
witek w <news:hksone$abu$13inews.gazeta.pl>:
'Tom N' wrote: PORD nic nie wspomina o potencjalnych. Nie czepiaj się słówek: <http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=potencjalny> Wiec dla wlasnego dobra nastepnym razem, kluczki i DR nalezy wreczac jednej konkretnej osobie. wowczas nie bedzie sie mialo problemow. Znaczy czarne będą miały łatwiej? A jest jakiś obowiązek ułatwiania im czynności służbowych? -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2010-02-09 23:58:48 | |
Autor: witek | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
'Tom N' wrote:
To nie jest ułatwianie im czynnosci, tylko niezarobienie grzywny dla samego siebie. |
|
Data: 2010-02-10 01:32:01 | |
Autor: RadoslawF | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
Dnia 2010-02-09 23:48, Użytkownik witek napisał:
PORD nie nakazuje wręczać kluczyków tylko jednej wybranej osobie. Więc udostępniam całej rodzinie a służby do spółki z sądem niech sobie ustalają kto jechał, jeśli im na tym zależy. I jeszcze ciekawostka, zna ktoś przypadek ukarania właściciela który w takiej sytuacji wskazał grupę osób ? Bo jak na razie to kilka osób potwierdza że służby odstępują od dochodzenia i kasują z naiwniaków którzy jechali swoimi samochodami lub pamiętali kto jechał ich pojazdami. :-) Pozdrawiam |
|
Data: 2010-02-09 21:06:30 | |
Autor: Jacek | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
to sa dwie oddzielne sprawy dała synowi kluczyki, a mężowi dokumenty auta. I co dalej?
ma w sumie prawo do odmowy zeznń, jeśli sprawa dotyczy osób jej najb,iższych lub jej samej
to juz wierutna bzdura a sama sprawe o wykroczenie sie umorzy z powodu niewykrycia sprawcy.i tego właśnie nie jestem taki pewny. Już mnie kiedyś straszyli na policji Sądem, kiedy po 10 miesiącach nie byłem w stanie powiedzieć kto prowadził, bo zdjęcie nie było czytelne. I jakoś nigdy nie doczekałem do rozprawy. |
|
Data: 2010-02-09 16:22:11 | |
Autor: witek | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
Jacek wrote:
dalej to juz w zaleznosci od poczucia humoru sadu. sad zada to samo pytanie obu panom, tylko oni juz nie bede mieli możliwości wielkiego wyboru. najprawdopodobniej odpowiedza, ze nie wiedza komu powierzyli pojazd, czyli kto kierowal w danej chwili i dostana z tego samego paragrafu. I jesli na to pytanie nie odpowie to zarobi grzywne za to ze nie wie i to nie ma nic wspolnego z wykroczeniem i zdjeciem. pytanie pomocnicze. A kto jest oskarżonym? Jak wskaze konkretna osobe, to ta osoba dostanie to samo pytanie. Czy prowadzila, a jak nie to komu dala samochod. taaa? a przeczytales ten paragraf co podalem? zauwazyles slowo posiadacz? co niczego nie dowodzi, bo teraz tak byc nie musi. |
|
Data: 2010-02-09 23:47:54 | |
Autor: 'Tom N' | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
witek w <news:hksn6e$abu$8inews.gazeta.pl>:
Jacek wrote: dalej to juz w zaleznosci od poczucia humoru sadu. Tylko, że na wstępie sąd w zależności od humoru powinien dowalać czarnuchowi... najprawdopodobniej odpowiedza, ze nie wiedza komu powierzyli pojazd, czyli kto kierowal w danej chwili i dostana z tego samego paragrafu. Nie powierzyli nikomu (powierzenie pojazdu nie równa się kierowaniu pojazdem), obaj byli w pojeździe, około +- 15 minut od widocznej na zdjęciu godziny zmienili się za kierownicą, trasy nie kojarzą, jechali pierwszy raz... a przeczytales ten paragraf co podalem? zauwazyles slowo posiadacz? Obaj byli posiadaczami. -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2010-02-10 01:37:12 | |
Autor: RadoslawF | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
Dnia 2010-02-09 23:22, Użytkownik witek napisał:
dała synowi kluczyki, a mężowi dokumenty auta. I co dalej? Oni nie powierzyli, oni nie pamiętają kto akurat tego dnia kierował. Nie mają takiego obowiązku. I teraz z jakiego paragrafu chcesz ich ukarać ? Pozdrawiam |
|
Data: 2010-02-10 00:03:16 | |
Autor: witek | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
RadoslawF wrote:
Dnia 2010-02-09 23:22, Użytkownik witek napisał:zaraz, skoro on dostal samochod i nim nie kierowal, to znaczy, ze komus go jednak dal. chocby wspolpasazerowi, ale jednak. |
|
Data: 2010-02-10 07:33:14 | |
Autor: RadoslawF | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
Dnia 2010-02-10 07:03, Użytkownik witek napisał:
Oni nie powierzyli, oni nie pamiętają kto akurat tego dnia kierował.zaraz, skoro on dostal samochod i nim nie kierowal, to znaczy, ze komus go jednak dal. chocby wspolpasazerowi, ale jednak. Była kiedyś taka dyskusja dosyć dawno. Właściciel podął dwie osoby (dwu pracowników). Pracownicy zgodnie odpowiedzieli że nie pamiętają kto w konkretnym dniu prowadził samochód. Więc próba zastraszenia że jak nie podadzą to zostaną ukarani obaj po czym nie ukarano nikogo. Obaj zostali pouczeni że powinni wiedzieć kto prowadził, pracodawca został pouczony że powinien wiedzieć kto jeździł i sprawa się zakończyła. Ponawiam pytanie zna ktoś przypadek kiedy w podobnej sytuacji ukarano za niewiedzę lub niepamięć ? Pozdrawiam |
|
Data: 2010-02-10 00:38:58 | |
Autor: witek | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
RadoslawF wrote:
Czyli dostali pouczenie. Kto powiedzial, ze od razu musi być mandat. |
|
Data: 2010-02-10 16:51:32 | |
Autor: RadoslawF | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
Dnia 2010-02-10 07:38, Użytkownik witek napisał:
Więc próba zastraszenia że jak nie podadzą to zostaną ukarani Taki stary wyga powinien wiedzieć że pouczenie policjant może dać za spoglądanie w niebo bez podawania przepisu który pouczany podobno złamał. W przypadku kary: mandatu, grzywny należy napisać za co jest kara. Tu policjant najpierw myśli dopiero potem wypisuje. Miałem łącznie trzy przypadki kiedy kiedy nie zgadzałem się z opinią i propozycją kary ze strony mundurowego, dziwnym trafem rozmowa skończyła się pouczeniem mimo że byłem straszony sądem grodzkim. Wniosek: pouczenie bywa dla mundurowych przydatne do wycofania się z honorem ze stawianych zarzutów. Spotkałem się z opinią prawnika że jest sporo przypadków w których właściciel nie ma obowiązku wiedzieć i/lub pamiętać kto jechał. Niekierowanie takich spraw do sadu i nie karanie ich we własnym zakresie przez policje wskazuje że jednak jest to interpretacja prawdziwa. Pozdrawiam |
|
Data: 2010-02-10 11:07:23 | |
Autor: witek | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
RadoslawF wrote:
ja bym na twoim miejscu trzymal sie od takiego prawnika z daleka. Niekierowanie takich spraw do sadu i nie karanie ich we własnym fałszywe założenie, to i wnioski do bani. |
|
Data: 2010-02-10 21:34:15 | |
Autor: RadoslawF | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
Dnia 2010-02-10 18:07, Użytkownik witek napisał:
Spotkałem się z opinią prawnika że jest sporo przypadków w których Ja uważam że lepiej trzymac sie z daleka od rad takiego jak ty. Niekierowanie takich spraw do sadu i nie karanie ich we własnym To dlaczego brak informacji że kogoś za tę niewiedzę lub niepamięć nie ukarano ? Pozdrawiam |
|
Data: 2010-02-10 15:34:20 | |
Autor: witek | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
RadoslawF wrote:
Dnia 2010-02-10 18:07, Użytkownik witek napisał: twoja sprawa, ale jak mi prawnik mowi, ze jest wiele przypadkow, w ktorych nie trzeba wiedziec, mimo, ze paragraf jest jeden i wyjatkow, po za jednym, nie przewiduje to natychmiast zmieniam prawnika. Moze zapytaj go to te sporo przypadkow, chetnie sie czegos nowego dowiem Bo sa to sprawy jednostkowe dotyczace poszczegolnych osob stad nieciekawe i niepublikowane.Niekierowanie takich spraw do sadu i nie karanie ich we własnym Rownei dobrze moglbys zapytac, czy ktos dostal mnadat za smiecenie na ulicy. Podejrzeam, ze nitk sie nie odezwie, a mandatow wystawia sie sporo. brak odezewu na grupie oznacza tylko jedno. Nikt z grupy jeszcze nie mial okazji sie przekonac jak to dziala. |
|
Data: 2010-02-11 07:49:24 | |
Autor: RadoslawF | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
Dnia 2010-02-10 22:34, Użytkownik witek napisał:
twoja sprawa, ale jak mi prawnik mowi, ze jest wiele przypadkow, w ktorych nie trzeba wiedziec, mimo, ze paragraf jest jeden i wyjatkow, po za jednym, nie przewiduje to natychmiast zmieniam prawnika. Były wymieniane w tym wątku. nie czytasz wątku w którym coś piszesz ? Rownei dobrze moglbys zapytac, czy ktos dostal mnadat za smiecenie na ulicy. Wykluczyć tego nie można. Niestety. Pozdrawiam |
|
Data: 2010-02-11 08:56:10 | |
Autor: witek | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
RadoslawF wrote:
Dnia 2010-02-10 22:34, Użytkownik witek napisał: Nie byly wymienione w tym w tym wątku bo twoj prawnik nie bierze w nim udzialu. napisales, że twoj prawnik ci mowi, ze jest wiele wyjątków od reguły. Wiec poproszę o ich podanie, łącznie z paragrafami. Ja znam jeden, zapisany w PORD, kiedy samochod zostal wzziety bez zgody wlasciciela i nie mogl on temu zapobiec. Poprosze o nastepne wyjątki. |
|
Data: 2010-02-11 20:52:45 | |
Autor: RadoslawF | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
Dnia 2010-02-11 15:56, Użytkownik witek napisał:
Nie byly wymienione w tym w tym wątku bo twoj prawnik nie bierze w nim udzialu. Nie nagrywam swoich rozmów ze znajomymi i nie zapamiętuje numerów ustaw. Poprosze o nastepne wyjątki. Sobie sam znajdź znajomego prawnika. :-) Pozdrawiam |
|
Data: 2010-02-11 14:39:41 | |
Autor: witek | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
RadoslawF wrote:
Dnia 2010-02-11 15:56, Użytkownik witek napisał: to moze zapytaj go jeszcze raz znalazlem. twierdzi, ze wyjatkow nie ma. to, ze sedziowie paragrafu nie lubia i zwykle wypieprzaja takie sprawy pod haslem znikoma szkodliwosc spoleczna to inna sprawa. tudziez ida w kierunku, ze art 97 KW mowi o wykroczeniu przeciwko bezpieczenstwu w ruchu drogowym, a art 78.4 PORD pod wykroczenie przeciwko bezpieczenstwo sie nie kwalifikuje i odsyla policje do diabla. Ale to sa indywidualne wycieczki sadow i ma sie nijak z dostaniem nadatu tudzies skierowaniem sprawy do sadu grodzkiego. Tu sprawa jest jednoznacza. Nie pamietasz, znaczy, ze nie przestregales art 78.4 PORD co kwalifikowane jest jako wykroczenie. |
|
Data: 2010-02-10 18:26:39 | |
Autor: op23 | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> Była kiedyś taka dyskusja dosyć dawno. Pouczenie to nie sankcja. |
|
Data: 2010-02-10 21:01:02 | |
Autor: Nostradamus | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
Użytkownik "op23" <op23@rt.pl> napisał w wiadomości news:hkuqe9$iit$2newsfeed.net.icm.edu.pl... Pouczenie to nie sankcja. A co to "sankcja" ?? |
|
Data: 2010-02-10 07:57:26 | |
Autor: Budzik | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
Użytkownik witek witek7205@gazeta.pl.invalid ...
Pojaz , czyli dokumenty i kluczyki wreczyla konkretnej osobie i ta a jezeli obaj przyznaja, ze to oni jechali (prowadzili)? |
|
Data: 2010-02-09 22:13:31 | |
Autor: Robert Tomasik | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
Użytkownik "Jacek" <jackurb@wywaltohot.pl> napisał w wiadomości news:4b71c037$1news.home.net.pl... to sa dwie oddzielne sprawy I to dobre.
To akurat niecelne. Odmowa przysługuje w wypadku przeststw, a tos ą wykroczenia. Też uważam, ze narusza to podstawowe zasady prawa, ale tak to obecnie jest ujęte.
Bo poza formalnym naruszeniem przepisów prawa konieczne jest udowodnienie winy. Pytanie kogoś o to, kto kierował w sytuacji, gdy z samochodu korzysta kilku domowników po roku nie ma sensu i w sądzie by to padło - najprawdopodobniej. |
|
Data: 2010-02-09 22:48:05 | |
Autor: Jacek | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
No i jeszcze na dodatek kiedy w rodzinie są 2 auta ;-) |
|
Data: 2010-02-10 22:14:17 | |
Autor: Daniel Pyra | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
Robert Tomasik pisze:
Nie muszę informować o przesłankach, z powodu których powołuję się na par. 183 kpk. W szczególności - mogę domniemywać, że osoba najbliższa, której powierzyłem auto, kierowała pod wpływem alkoholu, co niewątpliwie jest przestępstwem. W takim wypadku udzielenie informacji, komu powierzyłem auto, mogłoby narazić osobę najbliższą na odpowiedzialność karną. Pozdr.! (D) |
|
Data: 2010-02-10 15:37:40 | |
Autor: witek | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
Daniel Pyra wrote:
Robert Tomasik pisze: ale sprawa nei toczy sie z postepowania karnego, mozesz nie podac komu dales samochod, ale w zamian zarobisz grzywne z kodeksu wykroczen i tu zaden kpk cie nie chroni. |
|
Data: 2010-02-10 23:03:30 | |
Autor: Daniel Pyra | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
witek pisze:
Daniel Pyra wrote: Klasyczny paragraf 22? Skorzystam z przysługującego uprawnienia - grzywna. Nie skorzystam - narażam osobę najbliższą na odpowiedzialność karną. Pozdr.! (D) |
|
Data: 2010-02-10 16:38:24 | |
Autor: witek | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
Daniel Pyra wrote:
Ale tu nie masz "przyslugujacego ci uprawnienia". Dlatego dostaniesz grzywne. Z tym narazanie w tym przypadku to tez mocno naciagane. Bo jesliby dalej szlo o sprawe karna, to najblizsza rodzine i tak sprawdza gdzie byli niezaleznie od tego czy cos powiesz czy nie. |
|
Data: 2010-02-11 07:51:23 | |
Autor: RadoslawF | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
Dnia 2010-02-10 22:14, Użytkownik Daniel Pyra napisał:
Nie muszę informować o przesłankach, z powodu których powołuję się na par. 183 kpk. W szczególności - mogę domniemywać, że osoba najbliższa, której powierzyłem auto, kierowała pod wpływem alkoholu, co niewątpliwie jest przestępstwem. W takim wypadku udzielenie informacji, komu powierzyłem auto, mogłoby narazić osobę najbliższą na odpowiedzialność karną. Kombinujesz. Niby skąd sie dowiedzą że kierował pod wpływem ? Pozdrawiam |
|
Data: 2010-02-11 17:28:03 | |
Autor: Robert Tomasik | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@wp.pl> napisał w wiadomości news:hl097g$5us$2node1.news.atman.pl... Dnia 2010-02-10 22:14, Użytkownik Daniel Pyra napisał: Skąd się dowiedzą, że ogóle kierował? Mógł kogoś poprosić. |
|
Data: 2010-02-09 21:13:36 | |
Autor: RadoslawF | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
Dnia 2010-02-09 19:55, Użytkownik witek napisał:
Pojaz , czyli dokumenty i kluczyki wreczyla konkretnej osobie i ta osobe ma wskazac. Nikogo nie interesuje kto w danym momencie jechal samochodem, tylko komu go dala. Miałem podobny przypadek dwa lata temu. W dzień zrobienia zdjęcia leżałem w szpitalu. I jesli na to pytanie nie odpowie to zarobi grzywne za to ze nie wie i to nie ma nic wspolnego z wykroczeniem i zdjeciem. Kluczyki i dokumenty były w domu do którego mieli dostęp: rodzice, siostra ze szwagrem, druga siostra ze szwagrem. Miły policjant powiedział ze jak nie wskaże jednej osoby dysponującej pojazdem to wystawią wniosek do sądu o ukaranie mnie. Z uśmiechem odpowiedziałem że jeśli muszą to trudno. Jak wskaze konkretna osobe, to ta osoba dostanie to samo pytanie. Czy prowadzila, a jak nie to komu dala samochod. Wskazałem grupę osób i nikt już im żadnych pytań nie zadawał. tak czy siak ktos z was zaplaci, tylko z innego paragrafu. Nieprawda, chyba że coś się ostatnio w przepisach zmieniło. Właściciel pojazdu ma prawo nie wiedzieć kto jechał i ma prawo tego nie pamiętać. A za wykroczenie można ukarać tego kto je popełnił a nie tego kto jest właścicielem pojazdu. Nie zapisywanie czy niepamiętanie komu użyczaliśmy pojazd miesiąc czy dwa temu nie jest wykroczeniem ani przestępstwem. Pozdrawiam |
|
Data: 2010-02-09 16:29:07 | |
Autor: witek | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
RadoslawF wrote:
to ze kluczyki leza na wierzchu i kazdy je moze wziac nie zwalnia ciebie z obowiazku wiedzenia kto je wzial.
nie bylo pytania kto jechal tylko komu dala samochod. jedno z drugim nie ma nic wspolnego. pord nie uwzglednia zwolnienia z powodu niepamietania. nie precyzuje w jakis sposob masz wiedziec komu dales samochod. mozesz to sobie zorganizowac w dowolny sposob, pamietac, zapisywac, chodzic do wrozki. ale masz wiedziec, co gorzej: zawsze masz wiedziec, bo limitu czasowego tam nie ma. A za wykroczenie można ukarać tego kto je popełnił a nie tego to tez wykorczenie za przekroczenie predkosci zostanie umorzone bo sprawy nie wykryto, a wlascicile dostanie grzywne z zupelnie innego paragrafu co wyscie sie uparli laczyc wlasciciela pojazdu z przekroczeniem predkosci. on mogl w tym samym czasie na plazy lezec. Nie zapisywanie czy niepamiętanie komu użyczaliśmy pojazdno niestety jest wykroczeniem. |
|
Data: 2010-02-09 23:35:31 | |
Autor: Jacek_P | |
foto-radar zdjÄcie nieczytelne | |
witek napisal:
chodzic do wrozki. ale masz wiedziec, co gorzej: zawsze masz wiedziec, bo limitu czasowego tam nie ma. Impossibilium nulla obligatio est Ten punkt PoRD coraz bardziej wyglada mi na kandydata do obalenia w TK. -- Pozdrawiam, Jacek |
|
Data: 2010-02-09 23:59:25 | |
Autor: witek | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
Jacek_P wrote:
witek napisal: to zupelnie inna sprawa. |
|
Data: 2010-02-10 00:27:30 | |
Autor: op23 | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid>
Może podaj konkretny przepis, który o tym traktuje. Przepis, który mówi o tym, że ma wskazać komu powierzył nie ma zastosowania jeśli nikomu nie powierzył. |
|
Data: 2010-02-09 21:58:36 | |
Autor: Przemysław Bernat | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
Dnia Tue, 09 Feb 2010 21:13:36 +0100, RadoslawF napisał(a):
Wskazałem grupę osób i nikt już im żadnych pytań nie zadawał. To wygląda, że w firmach mandaty płacą tylko chorobliwie uczciwi i frajerzy. Nie podważam prawdziwości Twojej opowieści, ale wykręt od mandatu jest tak prosty, że aż nieprawdopodobny. Każdy złapany wskazuje jako prowadzącego wszystkich ośmiu kolegów z działu i po sprawie. Z tym, że u Ciebie było o tyle łatwo, że byłeś wykluczony z grona podejrzanych i trudno Ci było kontrolować co się dzieje z kluczykami, gdy leżałeś w szpitalu. Nieprawda, chyba że coś się ostatnio w przepisach zmieniło. Tu będę polemizował: art 78 PORD 4. Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, chyba że pojazd został użyty wbrew jego woli i wiedzy przez nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec. -- Pozdrawiam, Przemek |
|
Data: 2010-02-10 00:14:45 | |
Autor: op23 | |
foto-radar zdjęcie nieczytelne | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid>
No to może nikomu nie dawała tylko sam sobie wziął.
Może odpowiedzieć, że nie chce narażać osób bliskich nie wymieniając ich konkretnie. |