Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   fotorelacja, Rabka-Sanok

fotorelacja, Rabka-Sanok

Data: 2009-06-25 22:54:42
Autor: Michał Pysz
fotorelacja, Rabka-Sanok
Świetna trasa!

Co ze sobą wiozłeś??
Tzn co było w plecaku? Bo to kilka dni przecież !

mp.



www.enduro.idl.pl/czerwiec2009/index.html

Zapraszam



Data: 2009-06-26 11:16:26
Autor: Matt
fotorelacja, Rabka-Sanok
Co ze sobą wiozłeś??
Tzn co było w plecaku? Bo to kilka dni przecież !

mp.

aparat- dość ciężki Olympus C5050 z akumulatorami (8xAA, tu można sporo zyskać na wadze zabierając mały kompakt), filtrem i ładowarką, suszarka, coś do mycia i mały ręcznik (to ciekawe ale mając suszarkę i jakieś jednorazowe chustki można się i bez ręcznika obyć choć tu zysk na wadze jest niewielki), coś do spania (bokserki i T-shirt), komplet zapasowy do jazdy tzn spodenki krótkie, koszulka, nogawki, skarpetki, mały polar (nie przydał się), ortalion, ortalion impregnowany przeciwdeszczowy (muszę nowy kupić, impregnat się sypie chyba że coś wymyślę jak to zregenerować). Komplet zapasowy nie przydał się, zapsaowy tzn na okoliczność zniszczenia głównego stroju, wszystko też udawało się wysuszyć. Miałem mały komplet narzędzi typu parę imbusów, klocki do hamulców, parę szprych, dwie dętki, kilka produktów żywnościowych (suszona kiełbasa - przydaje się gdy już za późno na płatną kolację, czekolada). Najwięcej ważył bukłak o poj. 2 litrów, bywało że wiozłem jeszcze 0,5 colę. Spokojnie można z niektórych rzeczy (ubrań) zrezygnować ale wtedy warto wziąść iglę i nici do zeszycia dziury w spodenkach. Serio. Kto nie ma problemów z wątrobą może wziąść paracetamol lub jego preparaty typu gripex i zażywać na noc i/lub rano w zależności od potrzeb wywołanych bólem mięśni (góry to góry, pierwsze dwa dni mogą być trudne po długim czasie kręcenia na nizinach) lub wychłodzeniem przy złej pogodzie.
Myślę, że ważniejsza jest miejscami woda w plecaku i jedzenie niż gacie :) Niewątpliwie ciężkawy plecak utraudnia jazdę i manewrowanie, chwilami brakuje "momentu obrotowego". Z koleji sakwy nie wchodzą w rachubę chociażby ze względu na charakter ramy. Może jakaś fikuśna torba pod rurą podsiodłową ? Była by bez przerwy w błocie...

Podobny zestaw miałem w Alpach ale tam trasy były technicznie dużo łatwiejsze, taki wariant trasy akurat wtedy wybrałem.

fotorelacja, Rabka-Sanok

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona