Data: 2012-10-31 16:39:05 | |
Autor: Marcin Jan | |
ftemacie reumatyzmu i stawów w zimie | |
W dniu 2012-10-30 23:36, Marcin Hyła pisze:
ja wiem, że nie przekonam nawet tych z najlepszych polskich uczelni witam, chciałem zauważyć ze po za terenami miejski są również wsie, gdzie rower jest środkiem lokomocji przez cały sezon. Czy na wsiach występuje większe stężenie reumatyzmu? Nie wiem. Pozdrawiam Marcin Jan |
|
Data: 2012-11-01 00:29:04 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
ftemacie reumatyzmu i stawów w zimie | |
On Wed, 31 Oct 2012, Marcin Jan wrote:
witam, chciałem zauważyć ze po za terenami miejski są również wsie, gdzie rower jest środkiem lokomocji przez cały sezon. Czy na wsiach występuje większe stężenie reumatyzmu? Nie wiem. Do kompletu pozostaje pytanie, czy na wsiach występuje zjawisko nieużywania grubych ubrań :) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-11-01 10:36:07 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
ftemacie reumatyzmu i stawów w zimie | |
W dniu 2012-11-01 00:29, Gotfryd Smolik news pisze:
On Wed, 31 Oct 2012, Marcin Jan wrote: Otóż właśnie. Człowiek ze wsi, gdy jest zima, zakłada kalesony, grube gacie, wsiada na rower, wtedy mróz mu nie straszny. No ale jazda 10-15 km/h w grubej kurtce i gaciach jest bez problemu wykonalna. Niestety jazda 20-30 km/h wymaga innych ciuchów, bardziej oddychających, mniej krępujących, czasem cieńszych. Seco |
|
Data: 2012-11-01 22:46:45 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
ftemacie reumatyzmu i stawów w zimie | |
Marcin Jan pisze:
witam, chciałem zauważyć ze po za terenami miejski są również wsie, gdzie rower jest środkiem lokomocji przez cały sezon. Czy na wsiach występuje większe stężenie reumatyzmu? Nie wiem. Opisze pewien przyklad "wiejski", ktory kiedys wyjatkowo zdenerwowal Marcina H. Dotyczy mojej bylej sasiadki pani Heleny. Juz wtedy, w polowie lat 90-tych byla mocno starsza pania. Dobrze sie znalismy, czesto bywalem u nich - mieszkala razem z jeszcze starszym, dzis juz niezyjacym mezem - popijajac ich pyszne wino domowe. Wiele rozmawialismy o dawnych czasch, naciagalem ich na opowiesci z czasow okupacji. A mieli co opowiadac. I wlasnie pani Helena widzac mnie jezdzacego zima na rowerze przestrzegala: "Andrzejku (tak sie do mnie zwracala), uwazaja na kolana, chron je przed zimnem". Nie docenialem wtedy jej rady a nawet lekcewazylem ja. Kiedys zapytalem o co chodzi z tymi kolanami na rowerze w zimie. Opowiedziala jak sobie im dogodzila jezdzac w mlodosci na rowerze na wsi, gdzie mieszkala (Wegrzce w poblizu Niepolomic). Musiala dojezdzac do pracy na rowerze, nawet w czasie silnych mrozow. I dojezdzala... |