Niemiecka chemia, biznes za miliard

- Czy Polacy są głupsi od Niemców!? Nie zasługują na normalne detergenty, bo zrobią sobie krzywdę? Przecież to bzdura. Jeśli faktycznie są takie praktyki, to producenci proszków nie tylko oszukują polskich konsumentów, przyczyniają się do zwiększenia awaryjności urządzeń w naszych domach - w rozmowie z Wirtualna Polską komentuje poseł Kozłowski.

Takich zarzutów firma Henkel, jeden z liderów produkcji detergentów w Polsce, nie chciała skomentować. Podobnie Siemens i jego fabryczny serwis nie był w stanie podać danych o przyczynach awarii pralek. Jednak każdy klient może zapytać o swoją usterkę na infolinii konsumenckiej. - Jeśli taka jest ocena usterki autoryzowanego serwisu, to jest to prawda - usłyszeliśmy.

Import detergentów z Niemiec to biznes warty ponad miliard złotych, podał w styczniu GUS. Pojawiła się już druga odnoga tego biznesu, prywatny import i sprzedaż używanych niemieckich pralek. Sprzedawcy z OLX klną się, że dzięki pracy na niemieckiej chemii są one znacznie mniej zużyte niż urządzenia AGD z polskiego rynku.

https://wiadomosci.wp.pl/posel-znalazl-dowod-na-skandaliczna-praktyke-koncernow-polacy-sa-glupsi-od-niemcow-6237905492465793a

Tomy Sneyder
wczoraj (16:42)

Tyle problemów z tymi Niemcami gdzie jest to światowe osiągnięcie polskiej chemii - proszek IXI65.
Nie rozumiem polskich patriotów a w dodatku jeszcze posłów sejmu jak mogą nie tylko używać niemieckiej pralki Siemens i na dodatek niemieckiego proszku to jest wielki wstyd.
Henkel polska produkuje dla krajowych konsumentów i na pewno stosuje te same przekręty jakie znamy z innych polskich firm. Może się ten poseł zwróci do pana Janusza Gołębiowskiego i Piotra Ciborowskiego z Firmy Henkel polska bo oni odpowiadają za jakość i ceny tego produktu.

Gość ???
wczoraj (13:39)

Polska Coca-Cola też różni się od Coca-coli dostępnej na zachodzie. Dosładzają podobno.:) Bo Polacy są uważano za wieśniaków co lepszej Coca-coli nie kupią.

dekoder
wczoraj (16:19)

Ponieważ proszki w programie do 40 stopni C są słabo rozpuszczalne bez względu na ich pochodzenie a na dodatek niemieckie pralki piorą w małej ilości wody i do tego jeszcze w t.z. sparprogramm.!
Rozwiązaniem problemu jest następujące: do prania do 40C należy używać płynów do prania w płynie a od 40C można znów użyć proszku do prania. Dozowanie zmiejszyć o połowę. Pralkę należy od czasu do czasu przepłukać dolewając kwas cytrynowy a nie jak redaktorzy WP polecają ocet. /Ocet niszczy uszczelnienia, podobnie jak proszek do mycia naczyń/
W przypadku braku braku płynnego środka alternatywnie można porcję proszku rozrobić
w kulce do prania dolewając gorącej wody i odczekać aż się proszek rozpuści.
Nie zapomnij też o regularnym czyszczeniu filtra przy pompie wody.
Ach, jeszcze na koniec lepiej jest używać proszki kompaktowe, te właśnie są bez wypełniaczy, W żadnym przypadku nie stosować rakotwórczych płynów do płukanie!!!!!