Witam,

Tak się zastanawiam - gdzie najlepiej sobie zrobić rachunek "emerytalny", na
który bym tylko puszczał kolejne przelewy nadwyżek "nie do ruszenia"? Z
psychologicznych przyczyn bym wolał by to nie było w mBanku (coby nie kusiło ;),
zresztą oprocentowanie w mBanku jest gorzej niż beznadziejne... Jest trochę
różnych lokat, ale z reguły terminowe - i jak pobieżnie sobie niektóre
sprawdzałem, to przelewa się pieniądze na konto lokaty... i tyle, nie ma jak
dopłacić.

Co byście polecili?

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

On 12 Maj, 22:08, Jacek Osiecki <jos...@ceti.pl> wrote:

Co byście polecili?

Ja póki co bawię się w IKE w mbanku...
Za mało kasy żeby inwestować w ziemię, musiałbym
brać na kredyt a to raczej mija się z celem CHYBA...

Pzdr.
L.

Użytkownik "Lisciasty" <lisciasty@post.pl> napisał w wiadomości news:282a0511-2bfe-4d77-9f60-35c83f3d21c7o27g2000vbd.googlegroups.com...

On 12 Maj, 22:08, Jacek Osiecki <jos...@ceti.pl> wrote:

Co byście polecili?

Ja póki co bawię się w IKE w mbanku...

Chwalisz się czy żalisz? ;)

A na poważnie ja z mIKE z mBanku wytrzymałem trochę ponad rok i pwiem Ci jedno.
Jest to jedno wielkie oszustwo - nie dość, że odsetki niższe niż na kiepsko oprocentowanym emax+, to jeszcze w razie jak Cię weźmie na zmianę profilu inwestycyjnego np. na akcje, to ci belkowe dowalą.

Obecnie sam lokuje środki - wcześniej na killerlokacie, teraz w eurobanku i sprawia to więcej radości niż patrzenie na smętne odsetki w mBanku.

On 13 Maj, 23:16, "Marcin Wasilewski" <ja...@adres.pewnie.je.st>
wrote:

Chwalisz się czy żalisz? ;)

Poszukuję :] Jestem średnio kumatym "inwestorem" ;)

A na poważnie ja z mIKE z mBanku wytrzymałem trochę ponad rok i pwiem Ci
jedno.
Jest to jedno wielkie oszustwo - nie dość, że odsetki niższe niż na kiepsko
oprocentowanym emax+, to jeszcze w razie jak Cię weźmie na zmianę profilu
inwestycyjnego np. na akcje, to ci belkowe dowalą.

He? Chyba się mylisz. Miałem kasiwo na ike agresywnym, zarobiłem
paręset złotych na górce w zeszłym roku i szczęśliwie udało mi się
uciec przed zwałą na ike obligacji.
Żadnej belki nie mają prawa Ci wsadzić dopóki nie wyjmiesz pieniędzy
z ike, pomiędzy poszczególnymi funduszami można zmieniać dowolnie.

Obecnie sam lokuje środki - wcześniej na killerlokacie, teraz w eurobanku i
sprawia to więcej radości niż patrzenie na smętne odsetki w mBanku.

Póki co wyszedłem lepiej niż na lokatach, a zdecydowanie mniej z tym
zachodu, no i belka mnie nie ciepnie o ile dotrzymam tą kasę do
emerytury ;)
Oczywiście mowa tutaj cały czas o ike funduszowym, nie lokatowym.

A co dalej? Nie mam pojęcia, szukam, czytam mądrych ludzi,
może coś się wymyśli. Jak na razie to ike mi pasuje w miarę.

Pzdr.
L.

Użytkownik "Lisciasty" <lisciasty@post.pl> napisał w wiadomości news:4166aa9a-d77e-4f91-84fe-7987b2fc16dcn21g2000vba.googlegroups.com...

Jest to jedno wielkie oszustwo - nie dość, że odsetki niższe niż na
kiepsko oprocentowanym emax+, to jeszcze w razie jak Cię weźmie na
zmianę profilu inwestycyjnego np. na akcje, to ci belkowe dowalą.

He? Chyba się mylisz. Miałem kasiwo na ike agresywnym, zarobiłem
paręset złotych na górce w zeszłym roku i szczęśliwie udało mi się
uciec przed zwałą na ike obligacji.

    Jest mała różnica - ty miałeś udziały w funduszu inwestycyjnym, a nie akcje -
kolejne oszustwo. Jak się zaczyna trend wzrostowy, to jesteś minimum 2 dni w plecy z datą zakupu funduszy, jak się zaczyna trend spadkowy, to z reakcją jesteś znowu minimum 2 dni w plecy. To ja podziękował,
drobne można trzymać np. w eurobanku, a jak mam kupić akcji choćby za 1000 zł, to wolę to zrobić
samodzielnie niż za pośrednictwem funduszu. I mam o wiele większy wpływ w co inwestuje, niż topiąc to w funduszu.

Póki co wyszedłem lepiej niż na lokatach,

na mIke w mbanku? 3,65% rocznie.... to ja wolę 6% nawet z belkowym,

a zdecydowanie mniej z tym
zachodu, no i belka mnie nie ciepnie o ile dotrzymam tą kasę do
emerytury ;)
Oczywiście mowa tutaj cały czas o ike funduszowym, nie lokatowym.

W tym i w zeszłym roku? Nie wierzę, chyba, że był to fundusz pieniężny, a one obecnie jadą dużo gorzej od lokat.
A jeśli oszczędzasz już kilka lat i pomimo ostatniej 1,5 rocznej zwały jesteś jeszcze do przodu, to pomyśl ile byś był do
przodu gdybyś się te około 1,5 roku temu wycofał.

A co dalej? Nie mam pojęcia, szukam, czytam mądrych ludzi,
może coś się wymyśli. Jak na razie to ike mi pasuje w miarę.

    A ja się już na żadne IKE namówić nie dam, gdyż:

1) W każdym banku IKE jest niżej oprocentowane, niż lokata bez IKE,
1a) W rzeczywistości tego belkowego bardzo łatwo uniknąć, lub też oprocentowanie lokaty
    z uwzględnieniem belki jest i tak wyższe niż oprocentowanie IKE.
2) Wycofanie pieniędzy z mBanku trwało w moim przypadku prawie miesiąc,
3) mając płynną gotówkę można szybciej reagować na tendencje rynku, niż mając ją w IKE.
4) Nigdy nie wiesz, czy nie będziesz miał potrzeby skorzystać z tych pieniędzy wcześniej,
   nie to, że Ci źle życzę, ale nie każdy dożywa do tej 60-tki, a w razie czego to gdy będziesz szybko
   potrzebował gotówki, to okaże się, że jej wydobycie potrwa miesiąc, gdyż a to wniosek gdzieś zaginie, a to
podpis na wniosku nie będzie się komuś podobać.

Tak się zastanawiam - gdzie najlepiej sobie zrobić rachunek "emerytalny", na
który bym tylko puszczał kolejne przelewy nadwyżek "nie do ruszenia"? Z

Co byście polecili?

Może Konto Oszczędnościowe Plus w Allianz - 6,1% (minimum 10 000 PLN),
oczywiście w zestawie z darmowym ROR-em i bez karty debetowej. Minus to
comiesięczny podatek Belki. Przyzwoicie oprocentowane lokaty, darmowe
powiadomienia SMS np. o zmianie salda.

Eurobank bez Belki - 6,06% - radość z codziennej kapitalizacji odsetek :) mnie
odstraszają jednak opowieści grupowiczów o konieczność wpłat żeby utrzymać
darmowość ROR-a i token.

Pozdrawiam
scholastyk

--

Użytkownik "scholastyk" <scholastyk_WYTNIJTO@czat.onet.pl> napisał w wiadomości

Eurobank bez Belki - 6,06% - radość z codziennej kapitalizacji odsetek :) mnie
odstraszają jednak opowieści grupowiczów o konieczność wpłat żeby utrzymać
darmowość ROR-a i token.

Nie musisz wpłacać. Za tabelą opłat. Darmowe prowadzenie konta
w przypadku gdy:

- suma wpływów (wpłat gotówkowych i przelewów przychodzących) na rachunek bieżący w miesiącu kalendarzowym poprzedzającym pobranie opłaty

wyniosła min. 800 PLN lub

- średnie saldo konta (z uwzględnieniem lokat i rachunków oszczędnościowych) w miesiącu kalendarzowym poprzedzającym pobranie opłaty wyniosło min. 10.000 PLN

"Zyga" gucnrt$2ji$1@mx1.internetia.pl

Eurobank bez Belki - 6,06% - radość z codziennej kapitalizacji odsetek :) mnie
odstraszają jednak opowieści grupowiczów o konieczność wpłat żeby utrzymać
darmowość ROR-a i token.

Nie musisz wpłacać. Za tabelą opłat. Darmowe prowadzenie konta
w przypadku gdy:

- suma wpływów (wpłat gotówkowych i przelewów przychodzących) na rachunek bieżący w miesiącu kalendarzowym poprzedzającym pobranie opłaty

wyniosła min. 800 PLN lub

- średnie saldo konta (z uwzględnieniem lokat i rachunków oszczędnościowych) w miesiącu kalendarzowym poprzedzającym pobranie opłaty wyniosło min. 10.000 PLN

W razie kłopotów z Eurobankiem -- nie ma z kim rozmawiać w tym quasi-banku.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

"scholastyk" 653d.00000946.4a09dd8d@newsgate.onet.pl

Może Konto Oszczędnościowe Plus w Allianz - 6,1% (minimum 10 000 PLN),
oczywiście w zestawie z darmowym ROR-em i bez karty debetowej. Minus to
comiesięczny podatek Belki. Przyzwoicie oprocentowane lokaty, darmowe
powiadomienia SMS np. o zmianie salda.

Eurobank bez Belki - 6,06% - radość z codziennej kapitalizacji odsetek :) mnie
odstraszają jednak opowieści grupowiczów o konieczność wpłat żeby utrzymać
darmowość ROR-a i token.

A co z BOŚ i jego 8% od pierwszej złotówki?

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

 -- Jakie jest oprocentowanie depozytów w Państwa banku?
 -- 18% od pierwszej złotówki.
 -- 18% rocznie?
 -- Tak. Od pierwszej złotówki.
 -- To raczej dużo...
 -- No... Staramy się...
 -- Konto jest prowadzone bezpłatnie?
 -- Tak.
 -- Nie ma ukrytych opłat?
 -- Nie ma.
 -- I takie wysokie oprocentowanie?
 -- Tak, ale od pierwszej złotówki.
 -- A co to znaczy?
 -- Dokładnie to, co Pan słyszy.
 -- 18% rocznie... To bardzo dużo...
 -- Ale tylko od pierwszej złotówki.
 -- Nie rozumiem...
 -- Od pierwszej złotówki 18% rocznie a od każdej następnej nic. ;)

"Eneuel Leszek Ciszewski"news:guktaa$j9s$1inews.gazeta.pl

A co z BOŚ i jego 8% od pierwszej złotówki?

A ten procencik to nie jest przypadkiem do jakiejś kwoty?

"Valdi.Pavlack" gum9q1$6dc$2@news.interia.pl

A co z BOŚ i jego 8% od pierwszej złotówki?

A ten procencik to nie jest przypadkiem do jakiejś kwoty?

Już po napisaniu swego żartu zauważyłem, że procent jest DO kwoty, nie OD.
Na dodaek konto chyba jest płatne -- chyba 3 złote za miesiąc. :)

Rzeczywistość więc dosięga dowcipu. :)
A już myślałem, że znalazłem fajne miejsce.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Jacek Osiecki pisze:

Co byście polecili?

Ja to bym inwestował w grunt. Obecnie wszystkie akcje/obligacje czy konta oszczędnościowe są dosyć niepewne (po co oszczędzać tyle samo co stracimy na inflacji, która niebawem na 100% się pojawi?), a w dłuższej perspektywie to już kompletnie nic się da przewidzieć.


--
Mithos

Dnia Tue, 12 May 2009 22:43:18 +0200, Mithos napisał(a):

Jacek Osiecki pisze:

Co byście polecili?

Ja to bym inwestował w grunt. Obecnie wszystkie akcje/obligacje czy konta oszczędnościowe są dosyć niepewne (po co oszczędzać tyle samo co stracimy na inflacji, która niebawem na 100% się pojawi?), a w dłuższej perspektywie to już kompletnie nic się da przewidzieć.

W grunt to bym sobie mógł inwestować, gdyby tych nadwyżek było setki tysięcy ;)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Jacek Osiecki pisze:

W grunt to bym sobie mógł inwestować, gdyby tych nadwyżek było setki tysięcy ;)

Czy ja wiem ? Ja kiedyś nabyłem działkę (kosztowała 10k PLN za 1000 metrów) rekreacyjną, gdzie dookoła prawie nic nie było, a teraz zrobiła się tam miejscowość letniskowa (chociaż niektórzy budują tam normalne, murowane domy mieszkalne, sporo jest domków drewnianych czy też z bali) i działka (z tym co jest na niej + uzbrojenie - trochę to kosztowało ale bez przesady) jest teraz warta dużo :)

A takich miejsc jest pewnie w kraju całkiem sporo. Żałuję, że nie kupiłem wtedy z 10 takich działek :)


--
Mithos

"Mithos" guffq7$mt7$1@news.onet.pl

Czy ja wiem ? Ja kiedyś nabyłem działkę (kosztowała 10k PLN za 1000 metrów) rekreacyjną, gdzie dookoła prawie nic nie było, a teraz zrobiła się tam miejscowość letniskowa (chociaż niektórzy budują tam normalne, murowane domy mieszkalne, sporo jest domków drewnianych czy też z bali) i działka (z tym co jest na niej + uzbrojenie - trochę to kosztowało ale bez przesady) jest teraz warta dużo :)

Przynajmniej coś się działo -- nie było nudno.
(czyli można było gdzieś inwestować inne nadwyżki)

A takich miejsc jest pewnie w kraju całkiem sporo. Żałuję, że nie kupiłem wtedy z 10 takich działek :)

A ja, że choćby jednej.

-=-

Ja mam coraz więcej i chcę się gdzieś tego pozbyć.
Na razie tak około 20 kilo, ale mimo dobrych chęci ;)
co miesiąc przybywa ponad kilo... Wakacje niosą
niby nadzieję, ale na razie jest zimno... Staram
się jeździć dwoma samochodami, ale dwoma naraz to
raczej trudne. ;) Jeśli stary sprzedam, nawisy
wzrosną o kilka kilo...

-=-

Dla manie inflacja nie istnieje jeszcze względem tego, co było przed dwoma
laty czy przed rokiem -- wydaję na mleko i na paliwo. Jedno i drugie dla
mnie potaniało. Zwłaszcza paliwo, i to nie tylko kratkowe. ;)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Co byście polecili?

Witam,
Założyłem sobie konto IKE Obligacje w PKO BP.
To typowe konto IKE, które inwestuje wyłącznie w 10-letnie obligacje Skarbu Państwa. Więc z tego względu dosyć bezpieczne.
Jak zakładałem to nie było praktycznie żadnych opłat poza jakimś minimalnym procentem za prowadzenie. Od maja wprowadzili dodatkowe opłaty za podjęcie pieniędzy już na emeryturze. Ale wydaje się, że nie jest to specjalne obciążenie, szczególnie jeśli zbierze się tam już jakać kwota. Nowe opłaty całe szczęscie są kwotowo a nie procentowo.
Atutem IKE jest brak podatku belki jeśli pieniążki zostaną na koncie do 60 roku zycia, albo 55 jeśli ktoś idzie na wcześniejszą emeryturę.
Obecnie obligacje 10-letnie oprocentowane są na 7% rocznie (bez belki). Oprocentowanie indeksowane sa co roku w zależności od wskaźnika inflacji.
W porównaniu do IKE lokata w mBanku jest to prawie rewelacja :)
Pieniądze można dopłacać w dowolnym momencie. Limit na ten rok to ponad 9 tyś. zł. Jedna obligacja ma wartość 100 zł, więc warto wpłacać w wielokrotnościach 100 zł.
Wydaje mi się, że to niezłe rozwiązanie jeśli nie ma się dziesiątek lub setek tysięcy zł do zainwestowania np. w nieruchomości.

Pozdrawiam
Bartnick

On 13 Maj, 09:31, "Bartnick" <anario...@SPAMpoczta.onet.pl> wrote:

Jak zakładałem to nie było praktycznie żadnych opłat poza jakimś minimalnym
procentem za prowadzenie. Od maja wprowadzili dodatkowe opłaty za podjęcie
pieniędzy już na emeryturze. /.../

Możesz podać o jakie opłaty chodzi - ja tam widzę tylko opłatę za
dokonanie częściowego zwrotu z konta oraz za dokonanie wypłaty w
ratach.

Jak zakładałem to nie było praktycznie żadnych opłat poza jakimś minimalnym
procentem za prowadzenie. Od maja wprowadzili dodatkowe opłaty za podjęcie
pieniędzy już na emeryturze. /.../

Możesz podać o jakie opłaty chodzi - ja tam widzę tylko opłatę za
dokonanie częściowego zwrotu z konta oraz za dokonanie wypłaty w
ratach.

Może źle się wyraziłem. Chodziło mi właśnie o te opłaty.
Wcześniej były tylko opłaty roczne od wysokości zgromadzonych środków i opłata za zerwanie umowy lub przeniesienie przed upływem 12 miesięcy.
Teraz pojawiły się opłaty za częściowy zwrot i wypłatę w ratach.
Wcześniej jednak nie było opcji wypłaty w ratach. Możliwa była tylko jednorazowa wypłata całości środków na emeryturze.
Stwierdziłem, że to nie rzutuje nadmiernie, a o sposobie wypłaty środków będę decydował za jakieś 30 lat, więc jeszcze się zastanowię :)

Pozdrawiam
Bartnick