Data: 2009-05-12 13:53:46 | |
Autor: Lisciasty | |
gdzie odkładać "emeryturę"? | |
On 12 Maj, 22:08, Jacek Osiecki <jos...@ceti.pl> wrote:
Co byście polecili? Ja póki co bawię się w IKE w mbanku... Za mało kasy żeby inwestować w ziemię, musiałbym brać na kredyt a to raczej mija się z celem CHYBA... Pzdr. L. |
|
Data: 2009-05-13 23:16:54 | |
Autor: Marcin Wasilewski | |
gdzie odkładać "emeryturę"? | |
Użytkownik "Lisciasty" <lisciasty@post.pl> napisał w wiadomości news:282a0511-2bfe-4d77-9f60-35c83f3d21c7o27g2000vbd.googlegroups.com...
On 12 Maj, 22:08, Jacek Osiecki <jos...@ceti.pl> wrote: Chwalisz się czy żalisz? ;) A na poważnie ja z mIKE z mBanku wytrzymałem trochę ponad rok i pwiem Ci jedno. Jest to jedno wielkie oszustwo - nie dość, że odsetki niższe niż na kiepsko oprocentowanym emax+, to jeszcze w razie jak Cię weźmie na zmianę profilu inwestycyjnego np. na akcje, to ci belkowe dowalą. Obecnie sam lokuje środki - wcześniej na killerlokacie, teraz w eurobanku i sprawia to więcej radości niż patrzenie na smętne odsetki w mBanku. |
|
Data: 2009-05-14 01:17:30 | |
Autor: Lisciasty | |
gdzie odkładać "emeryturę"? | |
On 13 Maj, 23:16, "Marcin Wasilewski" <ja...@adres.pewnie.je.st>
wrote: Chwalisz się czy żalisz? ;) Poszukuję :] Jestem średnio kumatym "inwestorem" ;) A na poważnie ja z mIKE z mBanku wytrzymałem trochę ponad rok i pwiem Ci He? Chyba się mylisz. Miałem kasiwo na ike agresywnym, zarobiłem paręset złotych na górce w zeszłym roku i szczęśliwie udało mi się uciec przed zwałą na ike obligacji. Żadnej belki nie mają prawa Ci wsadzić dopóki nie wyjmiesz pieniędzy z ike, pomiędzy poszczególnymi funduszami można zmieniać dowolnie. Obecnie sam lokuje środki - wcześniej na killerlokacie, teraz w eurobanku i Póki co wyszedłem lepiej niż na lokatach, a zdecydowanie mniej z tym zachodu, no i belka mnie nie ciepnie o ile dotrzymam tą kasę do emerytury ;) Oczywiście mowa tutaj cały czas o ike funduszowym, nie lokatowym. A co dalej? Nie mam pojęcia, szukam, czytam mądrych ludzi, może coś się wymyśli. Jak na razie to ike mi pasuje w miarę. Pzdr. L. |
|
Data: 2009-05-15 01:23:57 | |
Autor: Marcin Wasilewski | |
gdzie odkładać "emeryturę"? | |
Użytkownik "Lisciasty" <lisciasty@post.pl> napisał w wiadomości news:4166aa9a-d77e-4f91-84fe-7987b2fc16dcn21g2000vba.googlegroups.com...
Jest to jedno wielkie oszustwo - nie dość, że odsetki niższe niż na He? Chyba się mylisz. Miałem kasiwo na ike agresywnym, zarobiłem Jest mała różnica - ty miałeś udziały w funduszu inwestycyjnym, a nie akcje - kolejne oszustwo. Jak się zaczyna trend wzrostowy, to jesteś minimum 2 dni w plecy z datą zakupu funduszy, jak się zaczyna trend spadkowy, to z reakcją jesteś znowu minimum 2 dni w plecy. To ja podziękował, drobne można trzymać np. w eurobanku, a jak mam kupić akcji choćby za 1000 zł, to wolę to zrobić samodzielnie niż za pośrednictwem funduszu. I mam o wiele większy wpływ w co inwestuje, niż topiąc to w funduszu. Póki co wyszedłem lepiej niż na lokatach, na mIke w mbanku? 3,65% rocznie.... to ja wolę 6% nawet z belkowym, a zdecydowanie mniej z tym W tym i w zeszłym roku? Nie wierzę, chyba, że był to fundusz pieniężny, a one obecnie jadą dużo gorzej od lokat. A jeśli oszczędzasz już kilka lat i pomimo ostatniej 1,5 rocznej zwały jesteś jeszcze do przodu, to pomyśl ile byś był do przodu gdybyś się te około 1,5 roku temu wycofał. A co dalej? Nie mam pojęcia, szukam, czytam mądrych ludzi, A ja się już na żadne IKE namówić nie dam, gdyż: 1) W każdym banku IKE jest niżej oprocentowane, niż lokata bez IKE, 1a) W rzeczywistości tego belkowego bardzo łatwo uniknąć, lub też oprocentowanie lokaty z uwzględnieniem belki jest i tak wyższe niż oprocentowanie IKE. 2) Wycofanie pieniędzy z mBanku trwało w moim przypadku prawie miesiąc, 3) mając płynną gotówkę można szybciej reagować na tendencje rynku, niż mając ją w IKE. 4) Nigdy nie wiesz, czy nie będziesz miał potrzeby skorzystać z tych pieniędzy wcześniej, nie to, że Ci źle życzę, ale nie każdy dożywa do tej 60-tki, a w razie czego to gdy będziesz szybko potrzebował gotówki, to okaże się, że jej wydobycie potrwa miesiąc, gdyż a to wniosek gdzieś zaginie, a to podpis na wniosku nie będzie się komuś podobać. |
|