Witam,
Od 2005 roku posiadam odtwarzacz audio, trzymam go w prawej kieszeni spodni dzinsowych, niestety juz drugie sluchawki zniszczone, psuje sie minijack (jak na zdjeciu)

http://img691.imageshack.us/img691/2794/senn.png

pewnie od ciaglego ruchu/pedalowania, zastanawiam sie nad zmiana miejsca odwarzacza ...

mozecie powiedziec, gdzie wy trzymacie odtwarzacz?

pozdrawiam,
R.M.

On 29 Cze, 21:26, "R.M." <fowe...@gmail.com> wrote:

Witam,
Od 2005 roku posiadam odtwarzacz audio, trzymam go w prawej kieszeni
spodni dzinsowych, niestety juz drugie sluchawki zniszczone, psuje sie
minijack (jak na zdjeciu)

http://img691.imageshack.us/img691/2794/senn.png

pewnie od ciaglego ruchu/pedalowania, zastanawiam sie nad zmiana miejsca
odwarzacza ...

mozecie powiedziec, gdzie wy trzymacie odtwarzacz?

pozdrawiam,
R.M.

w domu. na rower nie zabieram tego rodzaju gadżetów

W dniu 2010-06-29 22:22, tadek pisze:

mozecie powiedziec, gdzie wy trzymacie odtwarzacz?

w domu. na rower nie zabieram tego rodzaju gadżetów

Takoż.

--
bans

mozecie powiedziec, gdzie wy trzymacie odtwarzacz?

jak mały, to zawies na szyi, niczym medal.


--

Dnia 29-06-2010 o 21:55:08 <staszaiwa@vp.pl> napisał(a):

mozecie powiedziec, gdzie wy trzymacie odtwarzacz?

jak mały, to zawies na szyi, niczym medal.

medal dla kandydata do nagrody Darwina

--
Z krainy sadow w dolinie Dunajca.
Zapraszam do Łącka http://www.lacko.pl/
oraz na zakupy: http://qsi-sport.pl
Sledz postepy: http://sportypal.com/Workouts?user_id=80144
gg#1379297 Tlen: Cousie IRCNet: #rower #mtb nick: QSi
Cousie

On 2010-06-30, Leszek \"QSi\" Pasoń <cousie@wywalspam.o2.pl> wrote:

Dnia 29-06-2010 o 21:55:08 <staszaiwa@vp.pl> napisał(a):

mozecie powiedziec, gdzie wy trzymacie odtwarzacz?

jak mały, to zawies na szyi, niczym medal.

medal dla kandydata do nagrody Darwina

Zrzędzisz. Jeżdżę tak od paru lat i jest bardzo dobrze - smycz na szyję
ma "bezpiecznik", który się rozpina przy mocnym szarpnięciu, słuchawki
takoś same się potrafią ewakuować z uszu.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

R.M. pisze:

Witam,
Od 2005 roku posiadam odtwarzacz audio, trzymam go w prawej kieszeni spodni dzinsowych, niestety juz drugie sluchawki zniszczone, psuje sie minijack (jak na zdjeciu)

http://img691.imageshack.us/img691/2794/senn.png

pewnie od ciaglego ruchu/pedalowania, zastanawiam sie nad zmiana miejsca odwarzacza ...

mozecie powiedziec, gdzie wy trzymacie odtwarzacz?

pozdrawiam,
R.M.

1- Ta; wtyczke; sie wymienia.
2- Kup s?uchawki z prostym wtykiem, ka;towy szybciej pada (jak nie wtyczka to gniazdo).
3- Kup szersze dz.insy (ew. szelki do nich).

R.M. wrote:

Witam,
Od 2005 roku posiadam odtwarzacz audio, trzymam go w prawej kieszeni spodni dzinsowych, niestety juz drugie sluchawki zniszczone, psuje sie minijack (jak na zdjeciu)

http://img691.imageshack.us/img691/2794/senn.png

pewnie od ciaglego ruchu/pedalowania, zastanawiam sie nad zmiana miejsca odwarzacza ...

mozecie powiedziec, gdzie wy trzymacie odtwarzacz?

Niekoniecznie odtwarzacz a komorke:
http://www.e-workers.net/items/trousers_m51/7.jpg

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"Gdy przyspieszasz na plaskim i lapiesz sie na tym,
ze stajesz na pedalach, to oznaka, ze masz zbyt wysokie
przelozenie lub zbyt nisko umieszcone siodlo."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

On 29/06/2010 8:26 PM, R.M. wrote:

Witam,
Od 2005 roku posiadam odtwarzacz audio, trzymam go w prawej kieszeni
spodni dzinsowych, niestety juz drugie sluchawki zniszczone, psuje sie
minijack (jak na zdjeciu)

http://img691.imageshack.us/img691/2794/senn.png

pewnie od ciaglego ruchu/pedalowania, zastanawiam sie nad zmiana miejsca
odwarzacza ...

mozecie powiedziec, gdzie wy trzymacie odtwarzacz?

W moim przypadku to bezprzewodowe sluchawki bluetooth, na rower czy do biegania, w kieszeni lub w plecaku - zalezy.

Pozdrawiam
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2010 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward

Dnia Tue, 29 Jun 2010 21:26:50 +0200, R.M. napisał(a):

mozecie powiedziec, gdzie wy trzymacie odtwarzacz?

Telefon. Albo w ramiączku od plecaka, albo pod rękawem koszulki lub pod
nogawką spodenek, na udzie. Słucham na głos, bo słuchawki w uszach uważam
za zbyt niebezpieczne

--
marcin

W dniu 2010-06-30 08:00, zly pisze:

 Słucham na głos,

Wyjątkowe buractwo, wybacz.
Abstrahując od tego, że ten trzeba mieć wyjątkowo dębowe ucho, żeby się takim brzęczącym dźwiękiem fascynować

Kilkadziesiąt lat temu, kiedy pojawiły się radiowe odbiorniki na tranzystorach ludzie też - oszołomieni mozliwością _przenoszenia_ sprzętu grającego odpalali radio na głos gdzie się tylko dało, w górach i nad wodą, olewając fakt, że innym to przeszkadza - jak widać nic się nie zmienia.


--
bans

On 30 Cze, 08:06, bans <g...@o2.pl> wrote:

Kilkadziesi t lat temu, kiedy pojawi y si radiowe odbiorniki na
tranzystorach ludzie te - oszo omieni mozliwo ci _przenoszenia_
sprz tu graj cego odpalali radio na g os gdzie si tylko da o, w g rach
i nad wod , olewaj c fakt, e innym to przeszkadza - jak wida nic si
nie zmienia.

Dobra, piszę z gugla, bo na mój serwer twoje posty nie dochodzą.
Wylistuj mi proszę komu może przeszkadzać muzaka kiedy jadę na rowerze
z prędkością ~30km/h a dookoła mam albo samochody albo z rzadka
drzewa.

W dniu 2010-06-30 10:23, zly pisze:

Dobra, piszę z gugla, bo na mój serwer twoje posty nie dochodzą.

Jak nie dochodzą, jak dochodzą, sam zacytowałeś ;)


--
bans

On 30 Cze, 10:26, bans <g...@o2.pl> wrote:

Jak nie dochodzą, jak dochodzą, sam zacytowałeś ;)

Poprzednio zacytowałem rafałe. Teraz jak wspomniałem z gugelgrups. Tak
czy siak mylisz spacerujące gimnazjalistki w rowerzystą jadącym na
tyle szybko, że nawet jak się trafi przechodzień to i tak nie zdąży
usłyszeć muzyczki.

W dniu 2010-06-30 10:39, zly pisze:

Tak
czy siak mylisz spacerujące gimnazjalistki w rowerzystą jadącym na
tyle szybko, że nawet jak się trafi przechodzień to i tak nie zdąży
usłyszeć muzyczki.

Tylko ze względu na to, że nie dotarły do ciebie poprzednie posty napiszę po raz trzeci i ostatni: tak, nie miałem racji, po prostu taki jest stereotyp.



--
bans

Użytkownik bans napisał:

Kilkadziesiąt lat temu, kiedy pojawiły się radiowe odbiorniki na
tranzystorach ludzie też - oszołomieni mozliwością _przenoszenia_
sprzętu grającego odpalali radio na głos gdzie się tylko dało, w górach
i nad wodą, olewając fakt, że innym to przeszkadza - jak widać nic się
nie zmienia.

Ależ zmienia się - wielkość przenoszonych urządzeń, a co za tym idzie, powszechność zjawiska oraz jakość dźwięku, jakie jest w stanie wygenerować głośnik.

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

W dniu 2010-06-30 08:33, Bartłomiej Zieliński pisze:

Ależ zmienia się - wielkość przenoszonych urządzeń, a co za tym idzie,
powszechność zjawiska oraz jakość dźwięku, jakie jest w stanie
wygenerować głośnik.

A zatem załóżmy, że iloczyn powszechności zjawiska i natężenia dźwięku = const i nazwijmy go "współczynnikiem upierdliwości akustycznej" ;)


--
bans

Dnia 30 cze 2010 w liście [news:i0en1o$gp7$1mx1.internetia.pl] bans
[goc@o2.pl] napisał(a):

Wyjątkowe buractwo, wybacz.
Abstrahując od tego, że ten trzeba mieć wyjątkowo dębowe ucho,
żeby się takim brzęczącym dźwiękiem fascynować

W lesie może i buractwo, ale na szosie może być. Osobiście na rowerze wolę słyszeć szum wiatru i ptaki, niż muzykę, ale trzeba przyznać, że dynamiczna muzyka pomaga w mocniejszym napieraniu :)

--
Pozdrawiam,
Rafał W.

Sprzedam rowerowy szpej podróżniczy: http://tiny.pl/hxqkl

http://picasaweb.google.com/warszawski.wycinak
http://prw.terror404.net/rwawrzycki/
Odpowiadając na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO.

Dnia Wed, 30 Jun 2010 10:00:12 +0200, Rafał Wawrzycki napisał(a):

Wyjątkowe buractwo, wybacz.

A to dlaczego? Jadę na rowerze i słyszę to tylko ja. Nie paraduję tak w
markecie

Abstrahując od tego, że ten trzeba mieć wyjątkowo dębowe ucho,
żeby się takim brzęczącym dźwiękiem fascynować

Jak chce się fascynować to siadam w domu przy porządnym sprzęcie. Na
rowerze ma mi to trochę urozmaicać trasę.


--
marcin

W dniu 2010-06-30 10:19, zly pisze:

A to dlaczego? Jadę na rowerze i słyszę to tylko ja. Nie paraduję tak w
markecie

Masz rację. Ale w markecie to też sobie możesz paradować, unikam tego typu miejsc ;)

Ale w plenerze - brrr. Zawsze najpierw słyszę jakieś brzęczenie, coraz głośniejsze i już wiem co zobaczę za chwilę - wyłaniającą się zza skały wycieczkę spoconych i wylansowanych gimnazjalistów, wyciągniętych na przymusowe "łażenie" na wycieczce szkolnej ;)

rowerze ma mi to trochę urozmaicać trasę.

Co kto lubi, mi tam słuchanie muzyki w czasie jazdy niepotrzebne.


--
bans

W dniu 2010-06-30 10:00, Rafał Wawrzycki pisze:

W lesie może i buractwo, ale na szosie może być.

Zgadzam się, po prostu dotknięto mojego czułego punktu i pojechałem po stereotypie.



--
bans

Uzytkownik "R.M." <fowerem@gmail.com> napisal w wiadomosci
news:i0dhdq$8km$1news.vectranet.pl...

Witam,
Od 2005 roku posiadam odtwarzacz audio, trzymam go w prawej kieszeni
spodni dzinsowych, niestety juz drugie sluchawki zniszczone, psuje sie
minijack (jak na zdjeciu)

http://img691.imageshack.us/img691/2794/senn.png

pewnie od ciaglego ruchu/pedalowania, zastanawiam sie nad zmiana miejsca
odwarzacza ...

mozecie powiedziec, gdzie wy trzymacie odtwarzacz?

Przypinam do kolnierzyka koszulki z przodu, kable pod koszulke.

Pozdrawiam
Nuel

W dniu 2010-06-29 21:26, R.M. pisze:

Witam,
Od 2005 roku posiadam odtwarzacz audio, trzymam go w prawej kieszeni
spodni dzinsowych, niestety juz drugie sluchawki zniszczone, psuje sie
minijack (jak na zdjeciu)

http://img691.imageshack.us/img691/2794/senn.png

pewnie od ciaglego ruchu/pedalowania, zastanawiam sie nad zmiana miejsca
odwarzacza ...

mozecie powiedziec, gdzie wy trzymacie odtwarzacz?

staram się jeździć w koszulkach 'rowerowych' z kieszonkami na plecach, kabel idzie wtedy pod koszulką.

Inną opcją jest kieszonka w szelce od plecaka(author rowerowy).

Kiedyś zdarzało mi się wozić albo w kieszeni spodni, albo w takiej bocznej w bojówkach ale przy pedałowaniu przemieszczało się, uderzało w nogę itp...

słuchawki BT to jest rozwiązanie, ale chyba większość z nich to słuchawki zamknięte, a co za tym idzie bardzo niebezpieczne na rowerze.

No i na koniec - nie wożę już mp3 tylko komórkę z zestawem słuchawkowym - jak ktoś dzwoni, to przynajmniej bezpiecznie mogę rozmawiać.

Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / http://blog.ku-fel.com / PSN: KuFeL78
http://www.zachody.pl / skype:kufel78

On 30/06/2010 9:20 AM, KuFeL wrote:

słuchawki BT to jest rozwiązanie, ale chyba większość z nich to
słuchawki zamknięte, a co za tym idzie bardzo niebezpieczne na rowerze.

Jabra bt8010, zadne tam zamkniete i tez slucham z telefonu, slysze kiedy SMSa dostane, ktos zagada na Skype'a lub zadzwoni (ale raczej zatrzymuje sie i oddzwaniam.;) )

Pozdrawiam
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2010 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward

Uchwyt na kierownice
lub
http://www.topeak.com/products/Bags/TriBag

W dniu 2010-06-30 10:46, arturbac pisze:

Uchwyt na kierownice
lub
http://www.topeak.com/products/Bags/TriBag

tylko d... jak linki idą górą. Po paru przejazdach będą od dołu przetarcia.

Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / http://blog.ku-fel.com / PSN: KuFeL78
http://www.zachody.pl / skype:kufel78

W dniu 2010-06-30 10:51, KuFeL pisze:

tylko d... jak linki idą górą. Po paru przejazdach będą od dołu przetarcia.

Teoretyzujesz.
Ja mam crossa z linkami górą i jeżdzę z tym już długo i nie mam przetarc
żadnych, a torebka cześciowo na linkach leży i w niczym to nei przeszkadza.

W dniu 2010-06-30 10:58, arturbac pisze:

W dniu 2010-06-30 10:51, KuFeL pisze:

tylko d... jak linki idą górą. Po paru przejazdach będą od dołu przetarcia.

Teoretyzujesz.
Ja mam crossa z linkami górą i jeżdzę z tym już długo i nie mam przetarc
żadnych, a torebka cześciowo na linkach leży i w niczym to nei przeszkadza.

jeśli jest tak jak mówisz, to odszczekuję com powiedział :)

Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / http://blog.ku-fel.com / PSN: KuFeL78
http://www.zachody.pl / skype:kufel78

W dniu 2010-06-30 12:21, KuFeL pisze:

jeśli jest tak jak mówisz, to odszczekuję com powiedział :)

Torebka od strony ramy ma takie twarde , śliskie tworzywo.
Nie zauważyłem także problemów z zmianą przerzutek i tym bardziej z
hamowaniem.

"R.M." <fowerem@gmail.com> wrote in message news:i0dhdq$8km$1news.vectranet.pl...

Witam,
Od 2005 roku posiadam odtwarzacz audio, trzymam go w prawej kieszeni spodni dzinsowych, niestety juz drugie sluchawki zniszczone, psuje sie minijack (jak na zdjeciu)

W pokrowcu na ramieniu. Poszukaj w sklepie sportowych w dziale z akcesoriami dla biegaczy.
Cos takiego: http://cn1.kaboodle.com/hi/img/b/0/0/97/d/AAAACwrHoSAAAAAAAJfV-w.jpg


Pozdrawiam,
Iguan



--
--
Iguan007
Sezon caly rok:
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia
--

** R.M. <fowerem@gmail.com> wrote:

Witam, Od 2005 roku posiadam odtwarzacz audio,

Jesteś emocjonalnie związany z nim? Bo jeżeli nie to w cenie dobrego obiadu
kupisz o wiele lepszy odtwarzacz z 2010 roku...

trzymam go w prawej kieszeni spodni dzinsowych, niestety juz drugie sluchawki
zniszczone, psuje sie minijack (jak na zdjeciu)

http://img691.imageshack.us/img691/2794/senn.png

pewnie od ciaglego ruchu/pedalowania, zastanawiam sie nad zmiana miejsca
odwarzacza ...

mozecie powiedziec, gdzie wy trzymacie odtwarzacz?

W nerce albo w plecaku. W ogóle jazda z czymkolwiek w przednich kieszeniach (a
i w tylnych) spodni to kiepski pomysł.

--
    +                                 '                      .-.     .
                               ,                         *    ) )
  http://kosmosik.net/                     .           .     '-'  . kK