Data: 2010-06-30 08:00:20 | |
Autor: zly | |
gdzie trzymacie odtwarzacz audio? | |
Dnia Tue, 29 Jun 2010 21:26:50 +0200, R.M. napisał(a):
mozecie powiedziec, gdzie wy trzymacie odtwarzacz? Telefon. Albo w ramiączku od plecaka, albo pod rękawem koszulki lub pod nogawką spodenek, na udzie. Słucham na głos, bo słuchawki w uszach uważam za zbyt niebezpieczne -- marcin |
|
Data: 2010-06-30 08:06:28 | |
Autor: bans | |
gdzie trzymacie odtwarzacz audio? | |
W dniu 2010-06-30 08:00, zly pisze:
Słucham na głos, Wyjątkowe buractwo, wybacz. Abstrahując od tego, że ten trzeba mieć wyjątkowo dębowe ucho, żeby się takim brzęczącym dźwiękiem fascynować Kilkadziesiąt lat temu, kiedy pojawiły się radiowe odbiorniki na tranzystorach ludzie też - oszołomieni mozliwością _przenoszenia_ sprzętu grającego odpalali radio na głos gdzie się tylko dało, w górach i nad wodą, olewając fakt, że innym to przeszkadza - jak widać nic się nie zmienia. -- bans |
|
Data: 2010-06-30 01:23:49 | |
Autor: zly | |
gdzie trzymacie odtwarzacz audio? | |
On 30 Cze, 08:06, bans <g...@o2.pl> wrote:
Kilkadziesi t lat temu, kiedy pojawi y si radiowe odbiorniki na Dobra, piszę z gugla, bo na mój serwer twoje posty nie dochodzą. Wylistuj mi proszę komu może przeszkadzać muzaka kiedy jadę na rowerze z prędkością ~30km/h a dookoła mam albo samochody albo z rzadka drzewa. |
|
Data: 2010-06-30 10:26:22 | |
Autor: bans | |
gdzie trzymacie odtwarzacz audio? | |
W dniu 2010-06-30 10:23, zly pisze:
Dobra, piszę z gugla, bo na mój serwer twoje posty nie dochodzą. Jak nie dochodzą, jak dochodzą, sam zacytowałeś ;) -- bans |
|
Data: 2010-06-30 01:39:45 | |
Autor: zly | |
gdzie trzymacie odtwarzacz audio? | |
On 30 Cze, 10:26, bans <g...@o2.pl> wrote:
Jak nie dochodzą, jak dochodzą, sam zacytowałeś ;) Poprzednio zacytowałem rafałe. Teraz jak wspomniałem z gugelgrups. Tak czy siak mylisz spacerujące gimnazjalistki w rowerzystą jadącym na tyle szybko, że nawet jak się trafi przechodzień to i tak nie zdąży usłyszeć muzyczki. |
|
Data: 2010-06-30 10:56:26 | |
Autor: bans | |
gdzie trzymacie odtwarzacz audio? | |
W dniu 2010-06-30 10:39, zly pisze:
Tak Tylko ze względu na to, że nie dotarły do ciebie poprzednie posty napiszę po raz trzeci i ostatni: tak, nie miałem racji, po prostu taki jest stereotyp. -- bans |
|
Data: 2010-06-30 08:33:39 | |
Autor: Bartłomiej Zieliński | |
gdzie trzymacie odtwarzacz audio? | |
Użytkownik bans napisał:
Kilkadziesiąt lat temu, kiedy pojawiły się radiowe odbiorniki na Ależ zmienia się - wielkość przenoszonych urządzeń, a co za tym idzie, powszechność zjawiska oraz jakość dźwięku, jakie jest w stanie wygenerować głośnik. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - |
|
Data: 2010-06-30 08:36:34 | |
Autor: bans | |
gdzie trzymacie odtwarzacz audio? | |
W dniu 2010-06-30 08:33, Bartłomiej Zieliński pisze:
Ależ zmienia się - wielkość przenoszonych urządzeń, a co za tym idzie, A zatem załóżmy, że iloczyn powszechności zjawiska i natężenia dźwięku = const i nazwijmy go "współczynnikiem upierdliwości akustycznej" ;) -- bans |
|
Data: 2010-06-30 10:00:12 | |
Autor: Rafał Wawrzycki | |
gdzie trzymacie odtwarzacz audio? | |
Dnia 30 cze 2010 w liście [news:i0en1o$gp7$1mx1.internetia.pl] bans
[goc@o2.pl] napisał(a): Wyjątkowe buractwo, wybacz. W lesie może i buractwo, ale na szosie może być. Osobiście na rowerze wolę słyszeć szum wiatru i ptaki, niż muzykę, ale trzeba przyznać, że dynamiczna muzyka pomaga w mocniejszym napieraniu :) -- Pozdrawiam, Rafał W. Sprzedam rowerowy szpej podróżniczy: http://tiny.pl/hxqkl http://picasaweb.google.com/warszawski.wycinak http://prw.terror404.net/rwawrzycki/ Odpowiadając na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO. |
|
Data: 2010-06-30 10:19:34 | |
Autor: zly | |
gdzie trzymacie odtwarzacz audio? | |
Dnia Wed, 30 Jun 2010 10:00:12 +0200, Rafał Wawrzycki napisał(a):
Wyjątkowe buractwo, wybacz. A to dlaczego? Jadę na rowerze i słyszę to tylko ja. Nie paraduję tak w markecie Abstrahując od tego, że ten trzeba mieć wyjątkowo dębowe ucho, Jak chce się fascynować to siadam w domu przy porządnym sprzęcie. Na rowerze ma mi to trochę urozmaicać trasę. -- marcin |
|
Data: 2010-06-30 10:25:13 | |
Autor: bans | |
gdzie trzymacie odtwarzacz audio? | |
W dniu 2010-06-30 10:19, zly pisze:
A to dlaczego? Jadę na rowerze i słyszę to tylko ja. Nie paraduję tak w Masz rację. Ale w markecie to też sobie możesz paradować, unikam tego typu miejsc ;) Ale w plenerze - brrr. Zawsze najpierw słyszę jakieś brzęczenie, coraz głośniejsze i już wiem co zobaczę za chwilę - wyłaniającą się zza skały wycieczkę spoconych i wylansowanych gimnazjalistów, wyciągniętych na przymusowe "łażenie" na wycieczce szkolnej ;) rowerze ma mi to trochę urozmaicać trasę. Co kto lubi, mi tam słuchanie muzyki w czasie jazdy niepotrzebne. -- bans |
|
Data: 2010-06-30 10:21:44 | |
Autor: bans | |
gdzie trzymacie odtwarzacz audio? | |
W dniu 2010-06-30 10:00, Rafał Wawrzycki pisze:
W lesie może i buractwo, ale na szosie może być. Zgadzam się, po prostu dotknięto mojego czułego punktu i pojechałem po stereotypie. -- bans |