Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   gdzie ulokować 5.000zĹ‚ zupeĹ‚nie bier nej spółki z o.o.

gdzie ulokować 5.000zł zupełnie bier nej spółki z o.o.

Data: 2010-08-08 19:05:53
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski
gdzie ulokować 5.000zł zupełnie bier nej spółki z o.o.
bastek72@onet.pl pisze:

Planuję powołać spółkę z o.o., kapitał minimalne 5.000zł
spółka ma za zadanie nic nie robić, więc istotne jest aby
nie robiła spustoszenia w mojej kieszeni.

To się nie da. Spółka kapitałowa zawsze kosztuje - choćby przez to, że musi prowadzić pełną księgowość (to za darmo raczej nie będzie...), składać sprawozdania w KRS, ogłaszać się w Monitorze Sądowym, czy wreszcie - w niektórych przypadkach podejmować uchwały w formie aktów notarialnych (a notariusze to nie wolontariusze...).

Trzebaby policzyć, ale myślę, że kilkaset zł rocznie pójdzie na samo utrzymanie martwej firmy.

--
MiCHA

Data: 2010-08-08 19:08:31
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski
gdzie ulokować 5.000zł zupełnie bier nej spółki z o.o.
Przemyslaw Kwiatkowski pisze:

Planuję powołać spółkę z o.o., kapitał minimalne 5.000zł
spółka ma za zadanie nic nie robić, więc istotne jest aby
nie robiła spustoszenia w mojej kieszeni.

To się nie da. Spółka kapitałowa zawsze kosztuje - choćby przez to, że
musi prowadzić pełną księgowość (to za darmo raczej nie będzie...),
składać sprawozdania w KRS, ogłaszać się w Monitorze Sądowym, czy
wreszcie - w niektórych przypadkach podejmować uchwały w formie aktów
notarialnych (a notariusze to nie wolontariusze...).

Trzebaby policzyć, ale myślę, że kilkaset zł rocznie pójdzie na samo
utrzymanie martwej firmy.

....a na samÄ… rejestracjÄ™ pĂłjdzie pewnie ze 2000...

--
MiCHA

Data: 2010-08-08 20:06:59
Autor: brum
gdzie ulokować 5.000zł zupełnie biernej spółki z o.o.
To się nie da. Spółka kapitałowa zawsze kosztuje - choćby przez to, że musi prowadzić pełn± księgowo¶ć (to za darmo raczej nie będzie...), składać sprawozdania w KRS

a jesli nie zlozy ?

Data: 2010-08-08 20:28:06
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski
gdzie ulokować 5.000zł zupełnie bier nej spółki z o.o.
brum pisze:
To się nie da. Spółka kapitałowa zawsze kosztuje - choćby przez to, że
musi prowadzić pełną księgowość (to za darmo raczej nie będzie...),
składać sprawozdania w KRS
a jesli nie zlozy ?

Dopóki organy kontrolne nie zauważą - to nic. A jak zauważą, to w lepszym wypadku wezwą do uzupełnienia i ew. nałożą jakąś grzywnę, a w gorszym przypadku - zarząd będzie mieć sprawę karno-skarbową.

--
MiCHA

Data: 2010-08-08 21:03:19
Autor: bastek72
gdzie ulokować 5.000zł zupełnie biernej spółki z o.o.
Trzebaby policzyc, ale myle, ze kilkaset zl rocznie pĂłjdzie na samo utrzymanie martwej firmy.

je¶li tylko kilkaset zł, to rewelacja

Załóżmy że spółka z o.o. zarobiłaby tylko 52.631,00 zł brutto
żadna rewelacja, wychodzi na miesi±c zaledwie 4.385 zł brutto

Od takiego dochodu, spółka musiałaby zapłacić podatek 10.000zł
a zysk netto 42.631zł można wypłacić wła¶cicielowi spółki.

Niestety, prezes już jako osoba fizyczna płaci 8.100zł podatku
i zostaje mu 34.531 zł netto państwo zabrało 18.100zł czyli aż 34,39% zysku, koszmar

Jeżeli teraz spółka komandytowa zarobi 52.631zł, a prezes
ma w niej 99,99% udziału, wtedy dochód spółki z o.o. jako udziałowca wyniesie 5,26zł podatek 1,00 netto 4,26
dochód prezesa jako udziałowca 52.625,74zł podatek 9999,00 netto 42.626,74zł łacznie państwo dostanie 10.000zł a prezes zarobi netto 42.631zł

przy dochodzie 52.631zł oszczędno¶ć podatkowa 8.100zł

z proporcji przyjmuję, że przy ROCZNYM dochodzie brutto 6500zł
dla dochodu miesiecznego 542zł brutto czyli 439 netto lub 356 zł netto
oszczędno¶ć podatkowa 1.000zł (piszę albo aby wskazać obie możliwo¶ci)

To by oznaczało, że nawet je¶li działalno¶ć gospodarcza przynosi bardzo ale to bardzo marne wyniki finansowe 541zł, oszczędno¶ć podatkowa wyniosłaby aż tysiac złotych rocznie.

Prowadzenie DG ma sens tylko wtedy planuje się dochody wielokrotnie wyższe niż wspomniane 541zł brutto miesiecznie. A wtedy oszczędno¶ci s± równe wielokrotno¶ci wyżej obliczonego tysi±ca złotych rocznie.

Z uwagi na powyższe, twierdzę, że je¶li utrzymywanie martwej firmy
kosztowałoby tylko kilkaset zł, to byłaby to po prostu REWELACJA!

--


Data: 2010-08-08 21:15:06
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski
gdzie ulokować 5.000zł zupełnie bier nej spółki z o.o.
bastek72@onet.pl pisze:

Trzebaby policzyc, ale myle, ze kilkaset zl
rocznie pĂłjdzie na samo utrzymanie martwej firmy.

jeśli tylko kilkaset zł, to rewelacja

Bo?

Załóżmy że spółka z o.o. zarobiłaby tylko 52.631,00 zł brutto
żadna rewelacja, wychodzi na miesiąc zaledwie 4.385 zł brutto

Od takiego dochodu, spółka musiałaby zapłacić podatek 10.000zł
a zysk netto 42.631zł można wypłacić właścicielowi spółki.

Niestety, prezes już jako osoba fizyczna płaci 8.100zł podatku
i zostaje mu 34.531 zł netto

państwo zabrało 18.100zł czyli aż 34,39% zysku, koszmar

Jeżeli teraz spółka komandytowa zarobi 52.631zł, a prezes
ma w niej 99,99% udziału, wtedy

dochód spółki z o.o. jako udziałowca wyniesie 5,26zł podatek 1,00 netto 4,26
dochód prezesa jako udziałowca 52.625,74zł podatek 9999,00 netto 42.626,74zł
łacznie państwo dostanie 10.000zł a prezes zarobi netto 42.631zł

przy dochodzie 52.631zł oszczędność podatkowa 8.100zł

A jeżeli dla odmiany prezes założy jednoosobową DG i wygeneruje taki sam zysk brutto 52631zł, to zapłaci od tego 10000 podatku i zostanie mu 42631 zysku netto. Czyli dokładnie tyle samo - i bez zabawy w zakładanie dodatkowej spółki, bez zabawy w poprane księgowanie wszystkiego, i - co najważniejsze - bez kosztu utrzymania martwej spółki z z o.o.

Odpowiedzialność prezesa jest obu przypadkach taka sama, bo fakt bycia prezesem automatycznie pozbawia go atutu wyłączenia odpowiedzialności.

--
MiCHA

Data: 2010-08-08 21:20:31
Autor: bastek72
gdzie ulokować 5.000zł zupełnie biernej spółki z o.o.
Odpowiedzialność prezesa jest obu przypadkach taka sama, bo fakt bycia prezesem automatycznie pozbawia go atutu wyłączenia odpowiedzialności.

odpowiedzialno¶ć komandytariusza można wył±czyć w ten sposób że spółka z o.o.
nie będzie jednoosobowa, ale dwuosobowa. a 1% udziału w spółce z o.o. ma mieć wspólniczka która zostanie mianowana "prezesk± spółki z o.o." tylko
po to aby spółka z o.o. jako komplementariusz mogła za pomoc± swojego
organu jakim jest jednoosobowa prezeska udzielić komandytariuszowi spółki
komandytowej bardzo szerokiego pełnomocnictwa, najlepiej notarialnego.

pełnomocnictwo wystarczy do samodzielnego prowadzenia spółki komandytowej
przez komandytariusza oraz pozwoli na całkowite wył±czenie odpowiedzialno¶ci

--


Data: 2010-08-08 23:33:34
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski
gdzie ulokować 5.000zł zupełnie bier nej spółki z o.o.
bastek72@onet.pl pisze:

odpowiedzialność komandytariusza można wyłączyć w ten sposób że spółka z o.o.
nie będzie jednoosobowa, ale dwuosobowa. a 1% udziału w spółce z o.o. ma
mieć wspólniczka która zostanie mianowana "prezeską spółki z o.o." tylko
po to aby spółka z o.o. jako komplementariusz mogła za pomocą swojego
organu jakim jest jednoosobowa prezeska udzielić komandytariuszowi spółki
komandytowej bardzo szerokiego pełnomocnictwa, najlepiej notarialnego.

Znajdź jelenia, to jest raczej łanię, która w to wejdzie. Bo to ta łania będzie potem odpowiadać.

pełnomocnictwo wystarczy do samodzielnego prowadzenia spółki komandytowej
przez komandytariusza oraz pozwoli na całkowite wyłączenie odpowiedzialności

Powiedz to potem w sądzie. Prowadzenie spółki komandytowej przez komandytariusza powoduje włączenie jego odpowiedzialności. Jak taki "pełnomocniko-komandytariusz" narobi długów, to potem nawet najgłupszy adwokat udowodni, że poczynione zabiegi formalne były celowym działaniem w złej woli. Wyroki sądów mogą być w takiej sytuacji różne, ale jednego można być pewnym: łatwo i szybko (i tanio) się nie wybroni.

To już lepiej pomyśleć nad jakimiś kombinacjami ze spółką komandytowo-akcyjną. No, ale tu minimalny kapitał jest 10x większy i formalności bez porównania więcej...

--
MiCHA

Data: 2010-08-11 01:06:00
Autor: bastek72
gdzie ulokowa� 5.000z� zupe�nie biernej spó�ki z o.o.
To już lepiej pomy�le� nad jakimi� kombinacjami ze spó�k� komandytowo-akcyjn�. No, ale tu minimalny kapita� jest 10x wi�kszy i formalno�ci bez porównania wi�cej...

przyznaję, że ciekawe jest to, co kolega pisze. jaka jest jednak różnica między "pełnomocniko-komandytariuszem", któremu można
udowodnić działanie w złej wierze, od odpowiedzialno¶ci akcjonariusza SKA

gdyby Jan Kowalski miał być komplementariuszem, to lepiej mu mieć 1-os DG

a je¶li będzie tylko akcjonariuszem, to potrzeba jak to kolega uj±ł jelenia albo łani do pełnienia funkcji prezeski sp. z o.o. będ±cej komplementariuszem
w s.k.a.? Czym się różni status "pełnomocniko-akcjonariusza"
od statusu "pełnomocniko-komandytariusza"?

zakładamy, że Jan Kowalski nie zamierza np. być złodziejem, nawyłudzać kredytów
i uciec gdzie¶ hen daleko, ale chce po prostu zabezpieczyć sie przed ryzykiem,
że kupi w dobrej wierze towar, który mu sie popsuje i poniesie stratę.

--


Data: 2010-08-11 10:06:48
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski
gdzie ulokowa� 5.000z� zupe�nie biernej spó�ki z o.o.
bastek72@onet.pl pisze:

jaka jest jednak różnica między "pełnomocniko-komandytariuszem", któremu można
udowodnić działanie w złej wierze, od odpowiedzialno¶ci akcjonariusza SKA

Generalnie nie wielka. :-)
Ale w spółce akcyjnej, jako w tworze sporo większym - odpowiedzialno¶ć się bardziej "rozmywa". Jakby było więcej udziałowców, więcej członków zarz±du i więcej pełnomocników, to...

zakładamy, że Jan Kowalski nie zamierza np. być złodziejem, nawyłudzać kredytów
i uciec gdzie¶ hen daleko, ale chce po prostu zabezpieczyć sie przed ryzykiem,
że kupi w dobrej wierze towar, który mu sie popsuje i poniesie stratę.

Na tym wła¶nie polega ryzyko prowadzonej działalno¶ci gospodarczej. Jak Kowalski chce mieć pewno¶ć zarobków, to niech idzie na jak±¶ państwow± posadę za 1200zł.

Tym niemniej - Kowalski jako komandytariusz może się w miarę dobrze zabezpieczyć. Powinien jednak uważać, by nie "firmować" swoim podpisem żadnych istotnych decyzji. A jeżeli już takie działania będzie podejmował, to lepiej, aby nie robił ich na podstawie pełnomocnictwa ogólnego, tylko szczególnego - udzielonego przez prezeskę w tej jednej konkretnej kwestii, jasno okre¶laj±cego co Kowalski ma zrobić.

Przykład:
Kowalski podpisuje kontrakt na zakup towaru za milion PLN. Do konkratku zał±czone (!) jest pełnomonictwo od prezeski "Upoważniam Kowlaskiego do podpisania w imieniu firmy takiego-i-takiego kontraktu, na takich-i-takich warunkach ze tak±-i-tak± kwotę."

Oczywi¶cie nie wył±czy to odpowiedzialno¶ci łani, ale trochę bardziej Kowalskiego zabezpieczy. Oczywi¶cie jeszcze lepiej, jakby łania podpisała kontrakt sama.

Tym niemniej - nawet je¶li łania będzie podpisywać wszystko sama, to jak po krachu zacznie się bronić słowami "ja nic nie wiedziałam, Kowalski mi kazał" - wcale nie jest takie oczywiste, czy s±d jej nie uwierzy. Zwłaszcza, że oczywiste jest, iż Kowalski - jako posiadacz 99,99% udziałów - był osob±, która ci±gnęła z firmy zyski.

Jeszcze lepszym zabezpieczeniem byłaby większa liczba komandytariuszy  i pełnomocników. Tak, aby wykonywali swoje działania zamienne, w różnej kolejno¶ci, bez udziałowcy większo¶ciowego, i bez możliwo¶ci konkretnego ustalenia "winnego". Wtedy oczywi¶cie prezeska dalej odpowiada, ale pełnomocnikom powinno się upiec...

--
MiCHA

gdzie ulokować 5.000zł zupełnie bier nej spółki z o.o.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona