miałem dzisiaj rozpocząć sezon rowerowy. Pogoda super ALE przyszedł
kolego o 10 rano i przy okazji przyniósł o.5 l gorzkiej żołądkowej, ja
miałem 0.l budafoka i skończyło sie na pójściu spać około południa.
Mam nadzieję na rozpoczęcie sezonu w następną niedzielę jeżeli pogoda
i koledzy pozwola

tadeklodz@poczta.onet.pl pisze:

miałem dzisiaj rozpocząć sezon rowerowy. Pogoda super ALE przyszedł
kolego o 10 rano i przy okazji przyniósł o.5 l gorzkiej żołądkowej, ja
miałem 0.l budafoka i skończyło sie na pójściu spać około południa.
Mam nadzieję na rozpoczęcie sezonu w następną niedzielę jeżeli pogoda
i koledzy pozwola

i jeszcze sie chwalisz publicznie, ze wspolnie z kolega piliscie "gorzkom" i skonczylo sie na pojsciu spac?
--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

miałem dzisiaj rozpocząć sezon rowerowy. Pogoda super ALE przyszedł
kolego o 10 rano i przy okazji przyniósł o.5 l gorzkiej żołądkowej, ja
miałem 0.l budafoka i skończyło sie na pójściu spać około południa.
Mam nadzieję na rozpoczęcie sezonu w następną niedzielę jeżeli pogoda
i koledzy pozwola

I?

zyga

Panie tadeklodz@poczta.onet.pl, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:877dd66d-39d3-43b3-893f-3ba7253456b1c9g2000yqm.googlegroups.com>
przy ul....

miałem dzisiaj rozpocząć sezon rowerowy. Pogoda super ALE przyszedł
kolego o 10 rano i przy okazji przyniósł o.5 l gorzkiej żołądkowej, ja
miałem 0.l budafoka i skończyło sie na pójściu spać około południa.
Mam nadzieję na rozpoczęcie sezonu w następną niedzielę jeżeli pogoda
i koledzy pozwola

NTG!

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

tadeklodz@poczta.onet.pl wrote:

miałem dzisiaj rozpocząć sezon rowerowy. Pogoda super ALE przyszedł
kolego o 10 rano i przy okazji przyniósł o.5 l gorzkiej żołądkowej, ja
miałem 0.l budafoka i skończyło sie na pójściu spać około południa.
Mam nadzieję na rozpoczęcie sezonu w następną niedzielę jeżeli pogoda
i koledzy pozwola

http://tinyurl.com/cb5yam

--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

On 19 Kwi, 23:22, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:

tadekl...@poczta.onet.pl wrote:
> miałem dzisiaj rozpocząć sezon rowerowy. Pogoda super ALE przyszedł
> kolego o 10 rano i przy okazji przyniósł o.5 l gorzkiej żołądkowej, ja
> miałem 0.l budafoka i skończyło sie na pójściu spać około południa.
> Mam nadzieję na rozpoczęcie sezonu w następną niedzielę jeżeli pogoda
> i koledzy pozwola

http://tinyurl.com/cb5yam

--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

- Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

nie przesadzaj. Wypić od czasu do czasu to nie choroba alkoholowa.
Uważam zresztą  zquadzie  raz na kwartał wytruć robactwo należy. A jak
potraktujesz tych ci piją piwo 1 lub 2 codziennie?

tadeklodz@poczta.onet.pl wrote:

On 19 Kwi, 23:22, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:

tadekl...@poczta.onet.pl wrote:

miałem dzisiaj rozpocząć sezon rowerowy. Pogoda super ALE przyszedł
kolego o 10 rano i przy okazji przyniósł o.5 l gorzkiej żołądkowej, ja
miałem 0.l budafoka i skończyło sie na pójściu spać około południa.
Mam nadzieję na rozpoczęcie sezonu w następną niedzielę jeżeli pogoda
i koledzy pozwola

http://tinyurl.com/cb5yam

[...]

[...] A jak potraktujesz tych ci piją piwo 1 lub 2 codziennie?

Nijak. Nie jestem lekarzem.


--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Coaster pisze:

tadeklodz@poczta.onet.pl wrote:

[...] A jak potraktujesz tych ci pij� piwo 1 lub 2 codziennie?

Nijak. Nie jestem lekarzem.

a co lekarz ma do roboty z pacjentem po 2 bronkach?
--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

click wrote:

Coaster pisze:

tadeklodz@poczta.onet.pl wrote:

[...] A jak potraktujesz tych ci pij� piwo 1 lub 2 codziennie?

Nijak. Nie jestem lekarzem.

a co lekarz ma do roboty z pacjentem po 2 bronkach?

Gdybym byl lekarzem, to bym Ci odpowiedzial. ;-)

PS. IMHO-1 sytuacja opisywana dotyczy 730* lub 732** piw.
IMHO-2 pytanie tez czy te piwa sie smakuje (dobre) czy 'wlewa' (szczyny).

*365 l/r.
**366 l/r.

--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

tadeklodz@poczta.onet.pl pisze:

On 19 Kwi, 23:22, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:

tadekl...@poczta.onet.pl wrote:

nie przesadzaj. Wypić od czasu do czasu to nie choroba alkoholowa.
Uważam zresztą  zquadzie  raz na kwartał wytruć robactwo należy. A jak
potraktujesz tych ci piją piwo 1 lub 2 codziennie?

Ze zrozumieniem?  ;-)

pozdrawiam
Michał

Coaster pisze:

tadeklodz@poczta.onet.pl wrote:

mia�em dzisiaj rozpocz�� sezon rowerowy. Pogoda super ALE przyszed�
kolego o 10 rano i przy okazji przyniós� o.5 l gorzkiej şo��dkowej, ja
mia�em 0.l budafoka i sko�czy�o sie na pój�ciu spa� oko�o po�udnia.
Mam nadziej� na rozpocz�cie sezonu w nast�pn� niedziel� jeşeli pogoda
i koledzy pozwola

http://tinyurl.com/cb5yam

przestan, pili rano
po flaszce zrobilo im sie ciemno i skonczylo sie w lozku
jak to w gimnazjum
--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

click wrote:

Coaster pisze:

tadeklodz@poczta.onet.pl wrote:

mia�em dzisiaj rozpocz�� sezon rowerowy. Pogoda super ALE przyszed�
kolego o 10 rano i przy okazji przyniós� o.5 l gorzkiej şo��dkowej, ja
mia�em 0.l budafoka i sko�czy�o sie na pój�ciu spa� oko�o po�udnia.
Mam nadziej� na rozpocz�cie sezonu w nast�pn� niedziel� jeşeli pogoda
i koledzy pozwola

http://tinyurl.com/cb5yam

przestan, pili rano

http://tinyurl.com/cfxvcn

po flaszce zrobilo im sie ciemno

Aaaa: http://tinyurl.com/d4t4zp

i skonczylo sie w lozku
jak to w gimnazjum

To tak, jak we wojsku?
http://tinyurl.com/d62x53
;-)

--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Coaster pisze:

click wrote:

jak to w gimnazjum

To tak, jak we wojsku?
http://tinyurl.com/d62x53

moze byc
chociaz w zadnej z tych instytucji nie mialem okazji goscic


--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

tadeklodz@poczta.onet.pl wrote:

miałem dzisiaj rozpocząć sezon rowerowy. Pogoda super ALE przyszedł
kolego o 10 rano i przy okazji przyniósł o.5 l gorzkiej żołądkowej, ja
miałem 0.l budafoka i skończyło sie na pójściu spać około południa.
Mam nadzieję na rozpoczęcie sezonu w następną niedzielę jeżeli pogoda
i koledzy pozwola

  a nie lepiej sobie bloga założyć? Mógłbyś takie wpisy tam zapodawać i
jeszcze fotki zamieszczać :)


--
Adrian S. the Lajt Rider

Adrian S. wrote:

tadeklodz@poczta.onet.pl wrote:

miałem dzisiaj rozpocząć sezon rowerowy. Pogoda super ALE przyszedł
kolego o 10 rano i przy okazji przyniósł o.5 l gorzkiej żołądkowej, ja
miałem 0.l budafoka i skończyło sie na pójściu spać około południa.
Mam nadzieję na rozpoczęcie sezonu w następną niedzielę jeżeli pogoda
i koledzy pozwola

  a nie lepiej sobie bloga załoĹźyć? MĂłgłbyś takie wpisy tam zapodawać i
jeszcze fotki zamieszczać :)

Np. Taka swoista 'historie'? :-P
http://tinyurl.com/dz9qo3
http://tinyurl.com/cej7lk
http://tinyurl.com/dngmmt
http://tinyurl.com/d274bo
http://tinyurl.com/csyhx3
http://tinyurl.com/c2n4vl

--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

On 20 Kwi, 08:51, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:

Adrian S. wrote:
> tadekl...@poczta.onet.pl wrote:

>> miałem dzisiaj rozpocząć sezon rowerowy. Pogoda super ALE przyszedł
>> kolego o 10 rano i przy okazji przyniósł o.5 l gorzkiej żołądkowej, ja
>> miałem 0.l budafoka i skończyło sie na pójściu spać około południa.
>> Mam nadzieję na rozpoczęcie sezonu w następną niedzielę jeżeli pogoda
>> i koledzy pozwola

>   a nie lepiej sobie bloga założyć? Mógłbyś takie wpisy tam zapodawać i
> jeszcze fotki zamieszczać :)

Np. Taka swoista 'historie'? :-Phttp://tinyurl.com/dz9qo3http://tinyurl.com/cej7lkhttp://tinyurl.com/dngmmthttp://tinyurl.com/d274bohttp://tinyurl.com/csyhx3http://tinyurl.com/c2n4vl

--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

- Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Panowie koniec tematu. Troche sobie zażartowałem. Odzew przerósł moje
oczekiwania. Ew. obrażonych przepraszam

tadeklodz@poczta.onet.pl wrote:
[...]

Panowie koniec tematu. Troche sobie zażartowałem. Odzew przerósł moje
oczekiwania. Ew. obrażonych przepraszam

Ale ja sie nie obrazilem. Poczulem sie tylko troche zazenowany...


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

tadeklodz@poczta.onet.pl pisze:

miałem dzisiaj rozpocząć sezon rowerowy. Pogoda super ALE przyszedł
kolego o 10 rano i przy okazji przyniósł o.5 l gorzkiej żołądkowej, ja
miałem 0.l budafoka i skończyło sie na pójściu spać około południa.
Mam nadzieję na rozpoczęcie sezonu w następną niedzielę jeżeli pogoda
i koledzy pozwola

Ja miałem inaczej, choć jednak podobnie :)
W niedzielę miałem jechać na pierwszą w sezonie porządną wycieczkę
rowerową na jurę. Jednak dy dowiedziałem się w jakim składzie, to od razu
mi mina zrzedła - i miała rację.
Skończyło się na nieprawdopodobnych 42km w 8.5h i conajmniej skrzynce
browara na 9 osób (ja zaniżyłem, bo wypiłem jedno :). O wyczyszczeniu
z żarcia połowy jurajskich knajp nie wspomnę. Na tak ekstremalnej wycieczce
to jeszcze chyba nie byłem.

dobrov pisze:

tadeklodz@poczta.onet.pl pisze:

miałem dzisiaj rozpocząć sezon rowerowy. Pogoda super ALE przyszedł
kolego o 10 rano i przy okazji przyniósł o.5 l gorzkiej żołądkowej, ja
miałem 0.l budafoka i skończyło sie na pójściu spać około południa.
Mam nadzieję na rozpoczęcie sezonu w następną niedzielę jeżeli pogoda
i koledzy pozwola

Ja miałem inaczej, choć jednak podobnie :)
W niedzielę miałem jechać na pierwszą w sezonie porządną wycieczkę
rowerową na jurę. Jednak dy dowiedziałem się w jakim składzie, to od razu
mi mina zrzedła - i miała rację.
Skończyło się na nieprawdopodobnych 42km w 8.5h i conajmniej skrzynce
browara na 9 osób (ja zaniżyłem, bo wypiłem jedno :). O wyczyszczeniu
z żarcia połowy jurajskich knajp nie wspomnę. Na tak ekstremalnej wycieczce
to jeszcze chyba nie byłem.

jak na pierwszą wycieczkę  w sezonie to dystans w sam raz. Mnie poniosło   sobotę, po połrocznej przerwie na 120km i jeszcze dzisiaj czuję du.. ;-(. Chyba przesadziłem....

MichałG pisze:

jak na pierwszą wycieczkę  w sezonie to dystans w sam raz. Mnie poniosło  sobotę, po połrocznej przerwie na 120km i jeszcze dzisiaj czuję du.. ;-(. Chyba przesadziłem....

Daj spokój, można to było zrobić piechotą w 6h niespecjalnie się męcząc :)
Ten dystans to może i w sam raz na pierwszą wycieczkę pod warunkiem
że robi się go w 3 godzinki. BTW: z porównania czasu wycieczki i czasu jazdy wyszło mi że przemieszczałem się przez mniej niż 1/3 czasu.

dobrov pisze:

MichałG pisze:

jak na pierwszą wycieczkę  w sezonie to dystans w sam raz. Mnie poniosło  sobotę, po połrocznej przerwie na 120km i jeszcze dzisiaj czuję du.. ;-(. Chyba przesadziłem....

Daj spokój, można to było zrobić piechotą w 6h niespecjalnie się męcząc :)

$0 km to była dzienna norma przemarszu dla rzymskiego legionisty z uzbrojeniem i zapasami.... ;-).  Nie podjąłbym sie..... ;-)

pozdrawiam
Michał

MichałG wrote:

dobrov pisze:

MichałG pisze:

jak na pierwszą wycieczkę  w sezonie to dystans w sam raz. Mnie poniosło  sobotę, po połrocznej przerwie na 120km i jeszcze dzisiaj czuję du.. ;-(. Chyba przesadziłem....

Daj spokój, można to było zrobić piechotą w 6h niespecjalnie się męcząc :)

$0 km to była dzienna norma przemarszu dla rzymskiego legionisty z uzbrojeniem i zapasami.... ;-).  Nie podjąłbym sie..... ;-)

A ja tak. Biegu - nie ale dlugie, rownomierne marsze lubie jak najbardziej ;-)


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Coaster pisze:

MichałG wrote:

dobrov pisze:

MichałG pisze:

jak na pierwszą wycieczkę  w sezonie to dystans w sam raz. Mnie poniosło  sobotę, po połrocznej przerwie na 120km i jeszcze dzisiaj czuję du.. ;-(. Chyba przesadziłem....

Daj spokój, można to było zrobić piechotą w 6h niespecjalnie się męcząc :)

$0 km to była dzienna norma przemarszu dla rzymskiego legionisty z uzbrojeniem i zapasami.... ;-).  Nie podjąłbym sie..... ;-)

A ja tak. Biegu - nie ale dlugie, rownomierne marsze lubie jak najbardziej ;-)

Sęk w tym uzbrojeniu i wyposażeniu..... ok. 40 kg... ;-))))

Pozdrawiam
Michał

MichałG wrote:

Coaster pisze:

MichałG wrote:

dobrov pisze:

MichałG pisze:

jak na pierwszą wycieczkę  w sezonie to dystans w sam raz. Mnie poniosło  sobotę, po połrocznej przerwie na 120km i jeszcze dzisiaj czuję du.. ;-(. Chyba przesadziłem....

Daj spokój, można to było zrobić piechotą w 6h niespecjalnie się męcząc :)

$0 km to była dzienna norma przemarszu dla rzymskiego legionisty z uzbrojeniem i zapasami.... ;-).  Nie podjąłbym sie..... ;-)

A ja tak. Biegu - nie ale dlugie, rownomierne marsze lubie jak najbardziej ;-)

Sęk w tym uzbrojeniu i wyposażeniu..... ok. 40 kg... ;-))))

A slyszales o biegach z pelnym rzedem na glowie i umundurowaniu 'na saharze' w CWK w Grudziadzu? ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Coaster pisze:

MichałG wrote:

Coaster pisze:

MichałG wrote:

dobrov pisze:

MichałG pisze:

jak na pierwszą wycieczkę  w sezonie to dystans w sam raz. Mnie poniosło  sobotę, po połrocznej przerwie na 120km i jeszcze dzisiaj czuję du.. ;-(. Chyba przesadziłem....

Daj spokój, można to było zrobić piechotą w 6h niespecjalnie się męcząc :)

$0 km to była dzienna norma przemarszu dla rzymskiego legionisty z uzbrojeniem i zapasami.... ;-).  Nie podjąłbym sie..... ;-)

A ja tak. Biegu - nie ale dlugie, rownomierne marsze lubie jak najbardziej ;-)

Sęk w tym uzbrojeniu i wyposażeniu..... ok. 40 kg... ;-))))

A slyszales o biegach z pelnym rzedem na glowie i umundurowaniu 'na saharze' w CWK w Grudziadzu? ;-)

Słyszeć, to słyszałem  ;-))))
M.

MichałG wrote:

Coaster pisze:

MichałG wrote:

Coaster pisze:

MichałG wrote:

dobrov pisze:

MichałG pisze:

jak na pierwszą wycieczkę  w sezonie to dystans w sam raz. Mnie poniosło  sobotę, po połrocznej przerwie na 120km i jeszcze dzisiaj czuję du.. ;-(. Chyba przesadziłem....

Daj spokój, można to było zrobić piechotą w 6h niespecjalnie się męcząc :)

$0 km to była dzienna norma przemarszu dla rzymskiego legionisty z uzbrojeniem i zapasami.... ;-).  Nie podjąłbym sie..... ;-)

A ja tak. Biegu - nie ale dlugie, rownomierne marsze lubie jak najbardziej ;-)

Sęk w tym uzbrojeniu i wyposażeniu..... ok. 40 kg... ;-))))

A slyszales o biegach z pelnym rzedem na glowie i umundurowaniu 'na saharze' w CWK w Grudziadzu? ;-)

Słyszeć, to słyszałem  ;-))))

Osiemnasty spod Libawy
Przywiozl panny dla zabawy.

Wiac przez morze na Pomorze
Osiemnasty tylko moze

Nie przez lady, to przez morze
Osiemnasty zawsze moze.

Czy snieg pada, czy deszcz leje
Osiemnasty zawsze wieje.

Mają d..y jak z mosiadza
To ulani sa z Grudziadza.

Co prawda foty nie z Grudziadza ale i rowery sa i Ulani:
http://www.starerowery.pl/images/foto18.jpg
http://www.starerowery.pl/images/woj5.jpg
http://www.starerowery.pl/images/foto53.jpg
http://www.starerowery.pl/images/woj22.jpg
http://www.starerowery.pl/images/woj16.jpg

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

On Mon, 20 Apr 2009, dobrov wrote:

MichałG pisze:

sobotę, po połrocznej przerwie na 120km

Daj spokój, można to było zrobić piechotą w 6h niespecjalnie się męcząc :)

  Chciałbym to widzieć :P

pzdr, Gotfryd

Gotfryd Smolik news wrote:

On Mon, 20 Apr 2009, dobrov wrote:

MichałG pisze:

sobotę, po połrocznej przerwie na 120km

Daj spokój, można to było zrobić piechotą w 6h niespecjalnie się męcząc :)

 Chciałbym to widzieć :P

No faktycznie chyba bym się zasapał ale zrobiłbym to
- mogę się zakładać.

On Mon, 20 Apr 2009, dobrov wrote:

sobotę, po połrocznej przerwie na 120km

Daj spokój, można to było zrobić piechotą w 6h niespecjalnie się męcząc :)

 Chciałbym to widzieć :P

No faktycznie chyba bym się zasapał ale zrobiłbym to
- mogę się zakładać.

  No to trafiłem na ultramaratończyka :] (czy jak tam się zwą szpece od
biegów ponad 42 km)
  :D

pzdr, Gotfryd

Dnia 20 kwi 2009 w liście [news:gshc1h$8ab$1news.onet.pl] MichałG
[grodmich@wp.pl] napisał(a):

jak na pierwszą wycieczkę  w sezonie to dystans w sam raz. Mnie
poniosło   sobotę, po połrocznej przerwie na 120km i jeszcze dzisiaj czuję
  du.. ;-(. Chyba przesadziłem....

W święta zrobiony dystans 180 km z Warszawy do Lublina. Od Kozienic stały wmordewind. Całkowita masakra na otwarcie sezonu :)

--
Pozdrawiam, Rafał W.

Panie MichałG, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:gshc1h$8ab$1news.onet.pl> przy ul....

Skończyło się na nieprawdopodobnych 42km w 8.5h[...]

jak na pierwszą wycieczkę  w sezonie to dystans w sam raz. Mnie poniosło   sobotę, po połrocznej przerwie na 120km i jeszcze dzisiaj czuję du.. ;-(. Chyba przesadziłem....

A ja już pierwsze 200km w tym sezonie zaliczyłem. :-))

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Marek 'marcus075' Karweta wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::

A ja już pierwsze 200km w tym sezonie zaliczyłem. :-))

taa...
a miałem tylko do Sosnowca jechać...
najdłuższa droga do Sosnowca w moim życiu:)

sz

dobrov wrote:

tadeklodz@poczta.onet.pl pisze:

miałem dzisiaj rozpocząć sezon rowerowy. Pogoda super ALE przyszedł
kolego o 10 rano i przy okazji przyniósł o.5 l gorzkiej żołądkowej, ja
miałem 0.l budafoka i skończyło sie na pójściu spać około południa.
Mam nadzieję na rozpoczęcie sezonu w następną niedzielę jeżeli pogoda
i koledzy pozwola

Ja miałem inaczej, choć jednak podobnie :)
W niedzielę miałem jechać na pierwszą w sezonie porządną wycieczkę
rowerową na jurę. Jednak dy dowiedziałem się w jakim składzie, to od razu
mi mina zrzedła - i miała rację.
Skończyło się na nieprawdopodobnych 42km w 8.5h i conajmniej skrzynce
browara na 9 osób (ja zaniżyłem, bo wypiłem jedno :). O wyczyszczeniu
z żarcia połowy jurajskich knajp nie wspomnę. Na tak ekstremalnej wycieczce
to jeszcze chyba nie byłem.

A jednak zupelnie inaczej i calkiem niepodobnie (diabel tkwi w szczegolach). Co do sredniej - pieszo bym was przescignal ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

dobrov pisze:

Skończyło się na nieprawdopodobnych 42km w 8.5h i conajmniej skrzynce
browara na 9 osób (ja zaniżyłem, bo wypiłem jedno :). O wyczyszczeniu
z żarcia połowy jurajskich knajp nie wspomnę. Na tak ekstremalnej wycieczce
to jeszcze chyba nie byłem.

lajtowa ta wycieczka
jak dobijecie do 55 km i po 13 piw na glowe to zrozumiecie dlaczego ;)
--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

miałem dzisiaj rozpocząć sezon rowerowy. Pogoda super ALE przyszedł
kolego o 10 rano i przy okazji przyniósł o.5 l gorzkiej żołądkowej, ja
miałem 0.l budafoka i skończyło sie na pójściu spać około południa.

a dupa cie nie bolała po przebudzeniu? __________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusów 4019 (20090418) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com