Data: 2010-04-22 12:17:25 | |
Autor: Liwiusz | |
gwarancja a mechaniczne uszkodzenie... | |
bratPit[pr] pisze:
Witajcie, Gwarancja nie obejmuje "uszkodzeń mechanicznych", nie wiemy czy w tym przypadku zepsuty głośnik był spowodowany tym upadkiem. Jeśli nie, serwis powinien go naprawić, z drugiej strony mogą mieć dobry pretekst do nienaprawiania i niewiele im zrobisz, chyba że będziesz chciał się bawić w jakieś ekspertyzy, oraz - oczywiście - racja będzie po Twojej stronie. Skoro jest na gwarancji, to oddawaj do naprawy. Jak odmówią naprawy, to wówczas się będziesz martwił. -- Liwiusz |
|
Data: 2010-04-22 13:49:51 | |
Autor: bratPit[pr] | |
gwarancja a mechaniczne uszkodzenie... | |
Gwarancja nie obejmuje "uszkodzeń mechanicznych", nie wiemy czy w tym przypadku zepsuty głośnik był spowodowany tym upadkiem. Jeśli nie, serwis powinien go naprawić, z drugiej strony mogą mieć dobry pretekst do nienaprawiania i niewiele im zrobisz, chyba że będziesz chciał się bawić w jakieś ekspertyzy, oraz - oczywiście - racja będzie po Twojej stronie. ekwilibrystyka narciarska miała miejsce na początku roku i dotąd z głośniczkiem było OK więc wnioskuję, że nie było to bezpośrednią przyczyną usterki, natomiast macie rację, oddam na gwarancji jak nie uznają to nie dołożę do tego "telefonu" ani złotówki, bo ten złom nie jest tego wart, po prostu kupię coś innego, brat |
|
Data: 2010-04-22 22:38:22 | |
Autor: AL | |
gwarancja a mechaniczne uszkodzenie... | |
bratPit[pr] pisze:
Gwarancja nie obejmuje "uszkodzeń mechanicznych", nie wiemy czy w tym przypadku zepsuty głośnik był spowodowany tym upadkiem. Jeśli nie, serwis powinien go naprawić, z drugiej strony mogą mieć dobry pretekst do nienaprawiania i niewiele im zrobisz, chyba że będziesz chciał się bawić w jakieś ekspertyzy, oraz - oczywiście - racja będzie po Twojej stronie. dokladnie tak zrob, nawet jesli byloby inaczej (peknieta obudowa nie musi miec nic wspolneo z glosnikiem - choc moze, ale nie musi) natomiast macie rację, oddam na gwarancji jak nie uznają to nie dołożę do tego "telefonu" ani złotówki, bo ten złom nie jest tego wart, eee, e51 jest moja pierwsza nokia w zyciu i jak na razie uwazam ten model za bardzo udany - do tego stopnia, ze mam jakis wewnetrzny wstret by przesiasc sie na nastepce e52 -- pozdr Adam (AL) TG |
|
Data: 2010-04-23 08:32:20 | |
Autor: bratPit[pr] | |
gwarancja a mechaniczne uszkodzenie... | |
natomiast macie rację, oddam na gwarancji jak nie uznają to nie dołożę do tego "telefonu" ani złotówki, bo ten złom nie jest tego wart, a to jest moja kolejna z rzędu nokia i nigdy więcej - no chyba, że "szok zmiany marki" będzie tak duży, że się nie przyzwyczaję to z musu wrócę, brat |
|