Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   gwarancja - obowiązki sprzedającego

gwarancja - obowiązki sprzedającego

Data: 2010-11-27 01:22:27
Autor: Gotfryd Smolik news
gwarancja - obowiązki sprzedającego
On Fri, 26 Nov 2010, Zygmunt wrote:

- nie było instrukcji obsługi. Dość czesto w gwarancji jest takie zdanie, że sprzęt nalezy użytkować zgodnie z instrukcją obsługi - inaczej gwarancja traci wazność. Czy jesli nie mam instrukcji (ani zasad gwarancji, które by określały jakie awarie podlegaja naprawie gwarancyjnej) to moge kołowrotek uderzyc młotkiem i domagac się naprawy?

  Nie.
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2_117.html
+++
Art. 357
Jeżeli dłużnik jest zobowišzany do œwiadczenia rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a jakoœć rzeczy nie jest oznaczona przez właœciwe przepisy lub przez czynnoœć prawnš ani nie wynika z okolicznoœci, dłużnik powinien œwiadczyć rzeczy œredniej jakoœci.
-- -

  Czy od kołowrotka "średniej jakości" oczekuje się odporności na
tłuczenie młotkiem? ;)

- w przesyłce nie było paragonu (czy to jest dopuszczalne?).

  Patrz post obok, IMO tak.

nie dają dokumentu gwarancji . Gwarancja jest realizowana na podstawie paragonu który zostanie mi przesłany.

  Jakby nie patrzeć, to NIE jest gwarancja w rozumieniu przepisów :)
  Oczywiście, żadne prawo nie zakazuje ustanowienia przez sprzedawcę
innych jednostronnych zobowiązań, nie będących rękojmią, gwarancją
ani "konsumencką niezgodnością".
  Dobrze by było mieć taką deklarację na piśmie :), ale fakt "stwierdzenia
pismem" (w treści aukcji!) IMVHO wystarczy.

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-11-29 11:27:45
Autor: Misiek
gwarancja - obowiązki sprzedającego

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1011270117440.2932quad...
On Fri, 26 Nov 2010, Zygmunt wrote:

- nie byo instrukcji obsugi. Do czesto w gwarancji jest takie zdanie, e sprzt nalezy uytkowa zgodnie z instrukcj obsugi - inaczej gwarancja traci wazno. Czy jesli nie mam instrukcji (ani zasad gwarancji, ktre by okrelay jakie awarie podlegaja naprawie gwarancyjnej) to moge koowrotek uderzyc motkiem i domagac si naprawy?

 Nie.
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2_117.html
+++
Art. 357
Jeeli dunik jest zobowizany do wiadczenia rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a jako rzeczy nie jest oznaczona przez waciwe przepisy lub przez czynno prawn ani nie wynika z okolicznoci, dunik powinien wiadczy rzeczy redniej jakoci.
-- -

 Czy od koowrotka "redniej jakoci" oczekuje si odpornoci na
tuczenie motkiem? ;)

- w przesyce nie byo paragonu (czy to jest dopuszczalne?).

 Patrz post obok, IMO tak.

nie daj dokumentu gwarancji . Gwarancja jest realizowana na podstawie paragonu ktry zostanie mi przesany.

 Jakby nie patrze, to NIE jest gwarancja w rozumieniu przepisw :)
 Oczywicie, adne prawo nie zakazuje ustanowienia przez sprzedawc
innych jednostronnych zobowiza, nie bdcych rkojmi, gwarancj
ani "konsumenck niezgodnoci".
 Dobrze by byo mie tak deklaracj na pimie :), ale fakt "stwierdzenia
pismem" (w treci aukcji!) IMVHO wystarczy.


Nie do konca. Udzielajacy gwarancji z tego co pamietam jest zobowiazany wydac karte gwarancyjna, w ktorej okreslone zapisy dotyczace zakresu gwarancji, czasu i ilosci napraw itp. powinny byc podane. Ponad to czesto gesto karta gwarancyjna wazna jest jedynie lacznie z dowodem sprzedazy (paragon, faktura).
Inna sprawa - sprzedawca jest zobowiazany do wydania razem z przedmiotem sprzedazy instrukcje obslugi w jezyku POLSKIM :-)
To akurat jest scisle regulawane odpowiednimi przepisami. Dowod? Prosze bardzo:

W nawiązaniu do nadesłanej przez Pana korespondencji elektronicznej działając na podstawie art. 3 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o Inspekcji Handlowej (tekst jednolity: Dz. U. z 2009 r. Nr 151, poz. 1219), realizując ustawowe zadania Inspekcji z zakresu poradnictwa konsumenckiego, wyjaśnia że:




  a.. obowiązek wydania przez sprzedawcę, do oferowanego produktu instrukcji w języku polskim
  w obrocie z konsumentami, wynika z między innymi z przepisĂłw ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczegĂłlnych warunkach sprzedaĹźy konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz.U. z 2002 r. Nr 141 poz. 1176 ze zm.) a brak takiej instrukcji, moĹźe powodować dochodzenie przez konsumenta roszczeń, z tytułu niezgodności nabytej rzeczy z umową;

  b.. na podstawie ustawy z dnia 7 paĹşdziernika 1999 r. o języku polskim (Dz.U. z 1999 r. Nr 90 poz. 999 ze zm.) obowiązek uĹźywania języka polskiego w obrocie z udziałem konsumentĂłw, dotyczy w szczegĂłlności nazewnictwa towarĂłw i usług, ofert, warunkĂłw gwarancji, ... instrukcji obsługi oraz informacji o właściwościach towarĂłw i usług;

  c.. obcojęzyczne opisy towarĂłw i usług oraz obcojęzyczne oferty, ostrzeĹźenia i informacje dla konsumentĂłw, muszą być jednocześnie sporządzone w polskiej wersji językowej;

  d.. nie wymagają dostarczenia opisu w języku polskim ostrzeĹźenia i informacje dla konsumentĂłw jeĹźeli są wyraĹźone w powszechnie zrozumiałej formie graficznej

  e.. obowiązek stosowania języka polskiego nie dotyczy rĂłwnieĹź programĂłw komputerowych,
  z wyjątkiem ich opisĂłw i instrukcji;




Jednocześnie informuje się, że Inspekcja Handlowa może udzielać porad, jedynie na temat prawa obowiązującego na terenie Rzeczypospolitej Polskiej. O wyjaśnienie przepisów obowiązujących w innych krajach Unii Europejskiej, należy się zwrócić do Europejskiego Centrum Konsumenckiego z siedzibą w Warszawie przy Placu Powstańców Warszawy 1.




Wyjaśnienia dotyczące przepisów prawnych w tym zakresie, obowiązujących w innych krajach, można uzyskać w przedstawicielstwach handlowych działających przy właściwych ambasadach.







AI




w z. Śląskiego Wojewódzkiego Inspektora

Inspekcji Handlowej

w Katowicach

/-/

Maria Ślęzak

Z-ca Śląskiego Wojewódzkiego Inspektora

Data: 2010-11-29 14:39:58
Autor: Gotfryd Smolik news
gwarancja - obowiązki sprzedającego
On Mon, 29 Nov 2010, Misiek wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał

 Jakby nie patrze, to NIE jest gwarancja w rozumieniu przepisw :)
 Oczywicie, adne prawo nie zakazuje ustanowienia przez sprzedawc
innych jednostronnych zobowiza, nie bdcych rkojmi, gwarancj
ani "konsumenck niezgodnoci".
 Dobrze by byo mie tak deklaracj na pimie :), ale fakt "stwierdzenia
pismem" (w treci aukcji!) IMVHO wystarczy.

Nie do konca. Udzielajacy gwarancji z tego co pamietam jest zobowiazany wydac karte gwarancyjna,

  Jest.

w ktorej okreslone zapisy dotyczace zakresu gwarancji, czasu i ilosci napraw itp. powinny byc podane.

  Powinny. I dlatego *nie dotyczy* tego przypadku!

Ponad to czesto gesto karta gwarancyjna wazna jest jedynie lacznie z dowodem sprzedazy (paragon, faktura).

  Często.

  No i co z tego? :O
  UDZIELAJĄCY GWARANCJI.

  Ale NIEUDZIELAJĄCY GWARANCJI może swoje zobowiązanie wyrazić jakkolwiek!

  To ja może jeszcze raz i wolniej:
1. "to nie jest gwarancja w rozumieniu przepisów"!
  Jak na umowie pożyczki napiszę na górze "gwarancja", to też nie
  będzie gwarancja, tylko jakaś inna umowa
2. Prawo NIE ZABRANIA podjęcia się przez sprzedawcę innych zobowiązań,
  w szczególności do przyjęcia reklamacji w trybie który nie jest
  (z p. widzenia prawa) ani rękojmią, ani gwarancją, ani "niezgodnością";
  taka umowa (nienazwana) jedynie nie będzie podlegała pod domyślne
  regulacje dotyczące gwarancji, *ewentualnie* może być uznana
  za rękojmię
3. Gwarancja jest NIEOBOWIĄZKOWA. Nie można więc domniemywać, że
  sprzedawca MUSI wydać gwarancję ani że wyrażone w dowolnej formie
  zobowiązanie sprzedawcy jest gwarancją!


Inna sprawa - sprzedawca jest zobowiazany do wydania razem z przedmiotem sprzedazy instrukcje obslugi w jezyku POLSKIM :-)

  Instrukcji, owszem, do tego się NIE odnosiłem!

  A jak chciałbyś wyrazić opinię, że brak instrukcji uprawnia do
przywalenia młotkiem w kołowrotek, to Ci powiem to samo co
wcześniej: NIE, nie uprawnia!

  Brak instrukcji uprawnia do... domagania się instrukcji. Polskiej.
  Nic więcej!
  No chyba, że możesz wskazać przepis iż "brak instrukcji zwalnia
konsumenta od stosowania się do innych przepisów" albo coś w tym
stylu. Ale nie znam.
  Przepis o "przeciętnej jakości" pozostaje więc w mocy (znaczy
można walić młotkiem, jeśli sprzedawca deklaruje "kołowrotek
wytrzymuje walenie młotkiem", ale nie w innym przypadku)

  Wiesz, że masz dostać instrukcję?
  No to tym bardziej nie powinieneś tego kołowrotka używać
w roli kowadła ;)

[...instrukcja...]
To akurat jest scisle regulawane odpowiednimi przepisami. Dowod?

  A po co mi to, skoro wiem?
  Do tego się NIE odnosiłem!

  Mowa była o gwarancji, a raczej "braku gwarancji i udzielenia
niegwarancyjnego zobowiązania do naprawy w zamian".
  To mu WOLNO zrobić.

  Sprawę instrukcji rzeczywiście pominąłem, jako nieistotną
dla pytania o które chodziło; nie było pytania "czy
sprzedawca musi mi wydać instrukcję", AFAIR! - kupujący
najwyraźniej to WIE, tylko chce "przechytrzyć" sprzedawcę
korzystając z jego niedopatrzeń, a *nie* "doprowadzić do
stanu zgodnego z prawem". Nie ma tak dobrze :)

  Z braku takiego czy innego dokumentu klient nie może żądać
przyjęcie reklamacji wynikłej z używania niezgodnego
z przeznaczeniem!
  Taki "hak" działa tylko *po* złożeniu reklamacji (jeśli
sprzedawca nie odniesie się do reklamacji w terminie).

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-11-30 07:57:57
Autor: Misiek
gwarancja - obowiÄ?zki sprzedajÄ?cego

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1011291419500.3748quad...
On Mon, 29 Nov 2010, Misiek wrote:

(ciach)

 Dobrze by byo mie tak deklaracj na pimie :), ale fakt "stwierdzenia
pismem" (w treci aukcji!) IMVHO wystarczy.

Nie do konca. Udzielajacy gwarancji z tego co pamietam jest zobowiazany wydac karte gwarancyjna,

 Jest.

jasne i niezaprzeczalne

w ktorej okreslone zapisy dotyczace zakresu gwarancji, czasu i ilosci napraw itp. powinny byc podane.

 Powinny. I dlatego *nie dotyczy* tego przypadku!

"...Kupilem przedmiot w sklepie internetowym (kołowrotek wędkarski), ktory w
opisie ma: "2 lata gwarancji".

Otrzymałem go, ale:
- w przesyłce nie było dokumenty gwarancji (karta gwarancyjna lub cos
takiego), a więc nic co by formalnie stwierdzało "na co producent daje
gwarancji", "na jakich zasadach" i "na jak długo".
- nie było instrukcji obsługi. Dość czesto w gwarancji jest takie
zdanie, że sprzęt nalezy użytkować zgodnie z instrukcją obsługi -
inaczej gwarancja traci wazność...."

Dotycza jak widac - w opisie aukcji bylo ze udzela gwarancji? Wiec ma obowiazek wydania karty gwarancyjnej w ktorej takowe zapisy maja byc.
Nier ma - niestety- ogolnego wzoru (obowiazujacego prawem) karty gwarancyjnej, nad czym boleje...

Ponad to czesto gesto karta gwarancyjna wazna jest jedynie lacznie z dowodem sprzedazy (paragon, faktura).

 Często.

Powiedzioal bym raczej - przewaznie

 No i co z tego? :O
 UDZIELAJĄCY GWARANCJI.

 Ale NIEUDZIELAJĄCY GWARANCJI może swoje zobowiązanie wyrazić jakkolwiek!

Nieudzielajacy gwarancji nic nie musi :-) Musi swoje zobowiazania wobec klienta respektowac np. z tytulu niezgodnosci towaru z umowa.

 To ja może jeszcze raz i wolniej:
1. "to nie jest gwarancja w rozumieniu przepisów"!
 Jak na umowie pożyczki napiszę na górze "gwarancja", to też nie
 będzie gwarancja, tylko jakaś inna umowa

Nie jest? NIe jest, poniewaz nie wydano karty gwarancyjnej. Jest, poniewaz sprzedajacy (jak wy7nika z poczarku postu) takowej gwarancji udziela, NIe udzielil jej formalnie, poniewaz nie wydal karty gwarancyjnej, a co za tym idzie mozna towar reklamowac jako niezgodny z umowa.

2. Prawo NIE ZABRANIA podjęcia się przez sprzedawcę innych zobowiązań,
 w szczególności do przyjęcia reklamacji w trybie który nie jest
 (z p. widzenia prawa) ani rękojmią, ani gwarancją, ani "niezgodnością";
 taka umowa (nienazwana) jedynie nie będzie podlegała pod domyślne
 regulacje dotyczące gwarancji, *ewentualnie* może być uznana
 za rękojmię

rekojmia? Nie zawsze... Nie w przypadku umowy konsumenckiej, tak w przypadku umowy firma-firma
W innym przypadku jedynie "niezgodnosc towaru z umowa"

3. Gwarancja jest NIEOBOWIĄZKOWA. Nie można więc domniemywać, że
 sprzedawca MUSI wydać gwarancję ani że wyrażone w dowolnej formie
 zobowiązanie sprzedawcy jest gwarancją!

Nie, nie jest obowiazkowa (niestety...), jednakze zapis w aukcji "udzielam gwaranji 2-letniej" pozwala domniemywac (a nawet miec pewnosc) ze sprzedawca udziela takowej.

Inna sprawa - sprzedawca jest zobowiazany do wydania razem z przedmiotem sprzedazy instrukcje obslugi w jezyku POLSKIM :-)

 Instrukcji, owszem, do tego się NIE odnosiłem!

 A jak chciałbyś wyrazić opinię, że brak instrukcji uprawnia do
przywalenia młotkiem w kołowrotek, to Ci powiem to samo co
wcześniej: NIE, nie uprawnia!

Nie, nie powiedzialem ze do tego uprawnia.

 Brak instrukcji uprawnia do... domagania się instrukcji. Polskiej.
 Nic więcej!
 No chyba, że możesz wskazać przepis iż "brak instrukcji zwalnia
konsumenta od stosowania się do innych przepisów" albo coś w tym
stylu. Ale nie znam.
 Przepis o "przeciętnej jakości" pozostaje więc w mocy (znaczy
można walić młotkiem, jeśli sprzedawca deklaruje "kołowrotek
wytrzymuje walenie młotkiem", ale nie w innym przypadku)

Powtorze - brak instrukcji w jezyku Polskim uprawnia do odstapienia umowy z tytulu niezgodnosci towaru z umowa, a wlasciwie z tytulu wydania niekompletnego towaru. I na nic zdadza sie tu zapisy w aukcji ze "nie ma instrukcji w jezyku Polskim".

 Wiesz, że masz dostać instrukcję?
 No to tym bardziej nie powinieneś tego kołowrotka używać
w roli kowadła ;)

[...instrukcja...]
To akurat jest scisle regulawane odpowiednimi przepisami. Dowod?

 A po co mi to, skoro wiem?
 Do tego się NIE odnosiłem!

 Mowa była o gwarancji, a raczej "braku gwarancji i udzielenia
niegwarancyjnego zobowiązania do naprawy w zamian".
 To mu WOLNO zrobić.

A wolno wolno :-)

 Sprawę instrukcji rzeczywiście pominąłem, jako nieistotną
dla pytania o które chodziło; nie było pytania "czy
sprzedawca musi mi wydać instrukcję", AFAIR! - kupujący
najwyraźniej to WIE, tylko chce "przechytrzyć" sprzedawcę
korzystając z jego niedopatrzeń, a *nie* "doprowadzić do
stanu zgodnego z prawem". Nie ma tak dobrze :)

 Z braku takiego czy innego dokumentu klient nie może żądać
przyjęcie reklamacji wynikłej z używania niezgodnego
z przeznaczeniem!

Moze dochodzic swpoich praw :-) Rowniez z tytulu uzycia niezgodnego z INSTRUKCJA (a poniekad z przeznaczeniem).
Zastanow sie wobec tego skad np. napis na  "ubranku Batmana" - To ubranie nie umozliwi co latania"
:-))))

 Taki "hak" działa tylko *po* złożeniu reklamacji (jeśli
sprzedawca nie odniesie się do reklamacji w terminie).


Jak wyzej :-)

Data: 2010-12-04 00:17:17
Autor: Gotfryd Smolik news
gwarancja - obowiÄ?zki sprzedajÄ?cego
On Tue, 30 Nov 2010, Misiek wrote:

[...do mnie...]
 Ale NIEUDZIELAJĄCY GWARANCJI może swoje zobowiązanie wyrazić jakkolwiek!

Nieudzielajacy gwarancji nic nie musi :-) Musi swoje zobowiazania wobec klienta respektowac np. z tytulu niezgodnosci towaru z umowa.

 To ja może jeszcze raz i wolniej:
1. "to nie jest gwarancja w rozumieniu przepisów"!
 Jak na umowie pożyczki napiszę na górze "gwarancja", to też nie
 będzie gwarancja, tylko jakaś inna umowa

Nie jest? NIe jest, poniewaz nie wydano karty gwarancyjnej.

  I tyle.

2. Prawo NIE ZABRANIA podjęcia się przez sprzedawcę innych zobowiązań,
 w szczególności do przyjęcia reklamacji w trybie który nie jest
 (z p. widzenia prawa) ani rękojmią, ani gwarancją, ani "niezgodnością";
 taka umowa (nienazwana) jedynie nie będzie podlegała pod domyślne
 regulacje dotyczące gwarancji, *ewentualnie* może być uznana
 za rękojmię

rekojmia?

  NIE.

W innym przypadku jedynie "niezgodnosc towaru z umowa"

  NIE.

  Prawo NIE ZABRANIA zadeklarowania przez sprzedawcę INNEJ, nie opisanej
w przepisach, formy "odpowiedzialności za towar".
  Nie będącej ani gwaancją, ani rękojmią, ani "konsumencką niezgodnością".

  I czymś takim będzie "gwarancja bez wydanego dokumentu gwarancyjnego".

3. Gwarancja jest NIEOBOWIĄZKOWA. Nie można więc domniemywać, że
 sprzedawca MUSI wydać gwarancję ani że wyrażone w dowolnej formie
 zobowiązanie sprzedawcy jest gwarancją!

Nie, nie jest obowiazkowa (niestety...), jednakze zapis w aukcji "udzielam gwaranji 2-letniej" pozwala domniemywac (a nawet miec pewnosc) ze sprzedawca udziela takowej.

  Zapis pozwala domniemać, że chciał udzielić, ale mu nie wyszło ;)
  IMO drogi są dwie:
- na podstawie deklaracji z aukcji żądać wykonania umowy, czyli
   wydania dokumentu gwarancyjnego
- przyjąć, że w razie czego skorzystamy z deklaracji sprzedawcy
   w roli takiej "odrębnej deklaracji".

  Potraktuj to tak jak "nieprawidłowo wypełniony weksel" - czyli
np. z zastrzeżeniem.
  Taki dokument, ze względów formalnych, również *nie jest* wekslem.
  Ale *może* być podstawą roszczeń cywilnoprawnych w trybie "zwykłym"!

  Analogicznie, nie widać podstaw aby "nieprawidłowa gwarancja" nie
mogła być podstawą takich roszczeń. NIE jako gwarancja - lecz jako
"dobrowolne zobowiązanie się sprzedawcy"!

Powtorze - brak instrukcji w jezyku Polskim uprawnia do odstapienia
umowy z tytulu niezgodnosci towaru z umowa

  A to prawda, zgoda.
  Ale nie do tego zmierzałem i w sumie tę część chciałbym ominąć,
skupiając się na sprawie "niegwarancji".
  Bo z Twojego postu wynika, jakobyś wyrażał przekonanie iż sprzedawca
swoje zobowiązanie może podjąć TYLKO w formie "niegodności"
(przymusowej), rękojmi (domyślnej lecz opcjonalnej) i gwarancji
(opcjonalnej).
  A do takiego ograniczenia nie widzę podstaw.

 Mowa była o gwarancji, a raczej "braku gwarancji i udzielenia
niegwarancyjnego zobowiązania do naprawy w zamian".
 To mu WOLNO zrobić.

A wolno wolno :-)

  No to obstawiam taką wersję :) - kupujący nie podważa umowy,
w oparciu o niewydanie gwarancji (która miała być), lecz w razie
czego korzysta z "niegwarancji".

Zastanow sie wobec tego skad np. napis na  "ubranku Batmana" - To ubranie nie umozliwi co latania"
:-))))

  A bo to pewnie hAmerykańskie jest ;)

pzdr, Gotfryd

gwarancja - obowiązki sprzedającego

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona