Witam,
Mieszkam kolo przedszkola. Co jakis czas zapraszja tam jakiks wodzirejow, ktorzy zabawiaja dzieci jakimis starymi szlagierami, rodem z Opola albo wrecz knajpowych.
Niby dzieci bawia sie w srodku, ale slychac we wszystkich domach naokolo. Pomaga zamkniecie okien.
Ale od czasu do czasu - jak dzis wystawiaja gigantofony do ogrodu i wtedy slychac ich nawet przy zamknietych oknach.
Przeszedlem sie nawet do przedszkola i na moje zazalenie uslyszalem: - Zaluje pan dzieciom? One sie bawia.
Pomijajac fakt, ze dzieci moglyby sie bawic przy nieco sciszonej aparaturze (chyba) - to czy oni na prawde maja prawo terroryzowac w ten sposob okoliczne domy?
TA

Użytkownik <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> napisał w wiadomości news:Titus_Atomicus-D04E51.17192115062010news.onet.pl...

Witam,
Mieszkam kolo przedszkola.

Wybudowali je niedawno, czy wiedzailes, gdzi esie

Niby dzieci bawia sie w srodku, ale slychac we wszystkich domach
naokolo. Pomaga zamkniecie okien.

I tak przez cala noc?

Pozdrawiam
SDD

In article <hv8nka$lp1$1@news.onet.pl>,
 "SDD" <sddwytnij@towszechwiedza.pl> wrote:

Użytkownik <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> napisał w wiadomości news:Titus_Atomicus-D04E51.17192115062010news.onet.pl...
> Witam,
> Mieszkam kolo przedszkola.

Wybudowali je niedawno, czy wiedzailes, gdzi esie

?
Czy moglbys laskawie przeczytac raz jeszcze moj post?

> Niby dzieci bawia sie w srodku, ale slychac we wszystkich domach
> naokolo. Pomaga zamkniecie okien.

I tak przez cala noc?

Kolo ciebie sa jakies nocne przedszkola?

TA

Dnia Tue, 15 Jun 2010 17:19:21 +0200, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
napisał(a):

Pomijajac fakt, ze dzieci moglyby sie bawic przy nieco sciszonej aparaturze (chyba) - to czy oni na prawde maja prawo terroryzowac w ten sposob okoliczne domy?

Nie mają. Nawet w dzień nie można hałasować. Nasyłaj SM lub Policję.
Pewnie dało by się tez zgłosić "skargę" że przedszkole ogłusza dzieci
przekraczając normy hałasu (skoro na zaewnątrz słychać to co jest w
środku?).

Mam też takie przedszkole za oknem ("artystyczne") ale hałasują bardzo
rzadko (najwyżej raz na dwa miesiące).

Henry

In article <xs4fk94txmyp$.mtilepjprmq5$.dlg@40tude.net>,
 "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> wrote:

Dnia Tue, 15 Jun 2010 17:19:21 +0200, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
napisał(a):

> Pomijajac fakt, ze dzieci moglyby sie bawic przy nieco sciszonej > aparaturze (chyba) - to czy oni na prawde maja prawo terroryzowac w ten > sposob okoliczne domy?

Nie mają. Nawet w dzień nie można hałasować. Nasyłaj SM lub Policję.
Pewnie dało by się tez zgłosić "skargę" że przedszkole ogłusza dzieci
przekraczając normy hałasu (skoro na zaewnątrz słychać to co jest w
środku?).

Ale ja poszedlem do nich i zapytalem grzecznie czy naprawde dzieci musza bawic sie przy takim mocnym naglosnieniu.
To oprocz szantazu moralnego ('dzieciom pan zaluje') uslyszalem ze przeciez moge na SM zglosic.
A w SM powiedziano mi, ze moga wystapic do Sadu Grodzkiego (chyba), jesli chce przyjac role poszkodowanego. I ze bylem pierwszym ktory to zglasza.
Naprawde takie rzeczy trzeba zalatwiac przez Sad Grodzki???

TA

 Naprawde takie rzeczy trzeba zalatwiac przez Sad Grodzki???

pieniacze so wszendzie

jk

In article <hvavmb$rk3$1@news.onet.pl>, "O.Salij" <oskar.salij@wp.pll> wrote:

 Naprawde takie rzeczy trzeba zalatwiac przez Sad Grodzki???
> pieniacze so wszendzie

?
Wlasnie dlatega chcialem grzecznie zwrocic uwage kierownictwu przedszkola. Niestety, sami odeslali mnie wyzej.

TA

Dnia 15-06-2010 o 17:19:21 <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world>  napisał(a):

Witam,
Mieszkam kolo przedszkola. Co jakis czas zapraszja tam jakiks
wodzirejow, ktorzy zabawiaja dzieci jakimis starymi szlagierami, rodem z
Opola albo wrecz knajpowych.
Niby dzieci bawia sie w srodku, ale slychac we wszystkich domach
naokolo. Pomaga zamkniecie okien.
Ale od czasu do czasu - jak dzis wystawiaja gigantofony do ogrodu i
wtedy slychac ich nawet przy zamknietych oknach.
Przeszedlem sie nawet do przedszkola i na moje zazalenie uslyszalem:
- Zaluje pan dzieciom? One sie bawia.
Pomijajac fakt, ze dzieci moglyby sie bawic przy nieco sciszonej
aparaturze (chyba) - to czy oni na prawde maja prawo terroryzowac w ten
sposob okoliczne domy?
TA

Poruszyć ten problem z rodzicami dzieci, myślę, ze łatwo ich spotkać w  godzinach kiedy odbierają dzieci z przedszkola.
Nagrać film, pokazać kilku rodzicom... jeśli rodzice podzielą Twoje zdanie  = wygrałeś

--
Rezydent