https://www.youtube.com/watch?v=Faq07oQUgPQ

Cos sp* ? Czy zabraklo w glowicy jakiegos stabilizatora ?

J.

On Tuesday, September 29, 2015 at 11:30:03 AM UTC-4, J.F. wrote:

https://www.youtube.com/watch?v=Faq07oQUgPQ

Cos sp* ? Czy zabraklo w glowicy jakiegos stabilizatora ?

J.

Byc moze. Wg. mnie glownie braklo umiejetnosci pilota....

tj

UĹźytkownik "TJ_Blues"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ec1aaba8-b141-4e74-95c0-8e1e837f3b02@googlegroups.com...
On Tuesday, September 29, 2015 at 11:30:03 AM UTC-4, J.F. wrote:

https://www.youtube.com/watch?v=Faq07oQUgPQ

Cos sp* ?
Czy zabraklo w glowicy jakiegos stabilizatora ?

Byc moze. Wg. mnie glownie braklo umiejetnosci pilota....

Mozliwe ze byl rownie zielony jak jego helikopter ... ale widzisz jak to szybko poszlo.

Pilot wiekszego helikoptera tez musi korygowac przechyly przy starcie ?

J.

W dniu 2015-10-01 o 10:20, J.F. pisze:

UĹźytkownik "TJ_Blues"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ec1aaba8-b141-4e74-95c0-8e1e837f3b02@googlegroups.com...
On Tuesday, September 29, 2015 at 11:30:03 AM UTC-4, J.F. wrote:

https://www.youtube.com/watch?v=Faq07oQUgPQ

Cos sp* ?
Czy zabraklo w glowicy jakiegos stabilizatora ?

Byc moze. Wg. mnie glownie braklo umiejetnosci pilota....

Mozliwe ze byl rownie zielony jak jego helikopter ... ale widzisz jak to
szybko poszlo.

Pilot wiekszego helikoptera tez musi korygowac przechyly przy starcie ?

J.

Jak dla mnie to on się lekko wzniósł (na kilka cm), potem opadł na ziemię, wpadł w dziurę i/lub zahaczył o coś przednim kółkiem i się przechylił.

Ze śmigłowcami nie mam doświadczenia, aczkolwiek mam wielowirnikowca zabawkę phantom2 i jak startuje się zbyt "delikatnie", to efekt jest właśnie taki, że się przewraca na bok. Przy starcie trzeba dość dynamicznie dodać gazu i po wzniesieniu się na powiedzmy metr nieco odpuścić.

On Thursday, October 1, 2015 at 4:46:03 AM UTC-4, twistedme wrote:

Ze śmigłowcami nie mam doświadczenia, aczkolwiek mam wielowirnikowca

Ja rowniez :-) Za glosne i zbyt trzesace one sa :-)

właśnie taki, że się przewraca na bok. Przy starcie trzeba dość dynamicznie dodać gazu i po wzniesieniu się na powiedzmy metr nieco odpuścić.

W elektrycznym Phantomie mozna regulowac ciag moca / obrotami. Ale o ile wiem to
normalowymiarowym helikopterem tak sie nie robi. Tzn. start i ladowania
przeprowadza sie na pelnej mocy a ciag reguluje sie katem natarcia lopat wirnika.
Dopiero po przesciu do lotu poziomego mozna zredukowac moc bo czesc sily nosnej
uzzyskuje sie wlasnie dzieki ruchowi postepowemu.

Phantom ma chyba staly skok wirnikow?

cheers

Użytkownik "TJ_Blues"  napisał w wiadomości grup

W elektrycznym Phantomie mozna regulowac ciag moca / obrotami. Ale o ile wiem to
normalowymiarowym helikopterem tak sie nie robi. Tzn. start i ladowania
przeprowadza sie na pelnej mocy a ciag reguluje sie katem natarcia lopat wirnika.
Dopiero po przesciu do lotu poziomego mozna zredukowac moc bo czesc sily nosnej
uzzyskuje sie wlasnie dzieki ruchowi postepowemu.

O ile sie orientuje, to w miare nowoczesnym smiglowcu pilot reguluje kat lopat wirnika, a moca silnika/obrotami zarzadza automat.
W starych byly obie funkcje dla pilota.

Przy czym:
-bezwladnosc wirnika i turbiny jest na tyle duza, ze szybka zmiana obrotow jest niemozliwa. Przy szybkich manewrach pilot jest skazany na regulacje kata.
wirnik pelni dodatkowo funkcje akumulatora energii.
-moc silnika nie moze byc byle jaka, tylko musi byc dopasowana do obciazenia, obroty byc moze moga byc w miare stale.
-przy starcie/ladowaniu moze byc potrzebna rezerwa mocy/manewrowosci, stad np wyzsze obroty.

J.

On Thursday, October 1, 2015 at 9:01:56 AM UTC-4, J.F. wrote:

Użytkownik "TJ_Blues"  napisał w wiadomości grup
>W elektrycznym Phantomie mozna regulowac ciag moca / obrotami. Ale o >ile wiem to
>normalowymiarowym helikopterem tak sie nie robi. Tzn. start i >ladowania
>przeprowadza sie na pelnej mocy a ciag reguluje sie katem natarcia >lopat wirnika.
>Dopiero po przesciu do lotu poziomego mozna zredukowac moc bo czesc >sily nosnej
>uzzyskuje sie wlasnie dzieki ruchowi postepowemu.

O ile sie orientuje, to w miare nowoczesnym smiglowcu pilot reguluje kat lopat wirnika, a moca silnika/obrotami zarzadza automat.
W starych byly obie funkcje dla pilota.

Przy czym:
-bezwladnosc wirnika i turbiny jest na tyle duza, ze szybka zmiana obrotow jest niemozliwa. Przy szybkich manewrach pilot jest skazany na regulacje kata.
wirnik pelni dodatkowo funkcje akumulatora energii.
-moc silnika nie moze byc byle jaka, tylko musi byc dopasowana do obciazenia, obroty byc moze moga byc w miare stale.
-przy starcie/ladowaniu moze byc potrzebna rezerwa mocy/manewrowosci, stad np wyzsze obroty.

J.

Slusznie prawisz dobry czlowieku :-)

UĹźytkownik "twistedme"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:560cf2ca$0$27513$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2015-10-01 o 10:20, J.F. pisze:

https://www.youtube.com/watch?v=Faq07oQUgPQ

Cos sp* ?
Czy zabraklo w glowicy jakiegos stabilizatora ?

Byc moze. Wg. mnie glownie braklo umiejetnosci pilota....
Mozliwe ze byl rownie zielony jak jego helikopter ... ale widzisz jak to
szybko poszlo.
Pilot wiekszego helikoptera tez musi korygowac przechyly przy starcie ?

Jak dla mnie to on się lekko wzniósł (na kilka cm), potem opadł na ziemię, wpadł w dziurę i/lub zahaczył o coś przednim kółkiem i się przechylił.

Jak dla mnie, to on od poczatku jakos nierowno sie wznosil.
niewywazony czy co ..

Ze śmigłowcami nie mam doświadczenia, aczkolwiek mam wielowirnikowca zabawkę phantom2 i jak startuje się zbyt "delikatnie", to efekt jest właśnie taki, że się przewraca na bok. Przy starcie trzeba dość dynamicznie dodać gazu i po wzniesieniu się na powiedzmy metr nieco odpuścić.

Ale tam chyba masz zyroskop i uklad elektronicznej stabilizacji.

Jesli sie wywraca ... moze przy malych obrotach regulator kiepsko dziala ?

J.

twistedme wrote:

Ze śmigłowcami nie mam doświadczenia, aczkolwiek mam wielowirnikowca
zabawkę phantom2 i jak startuje się zbyt "delikatnie", to efekt jest
właśnie taki, że się przewraca na bok. Przy starcie trzeba dość
dynamicznie dodać gazu i po wzniesieniu się na powiedzmy metr nieco
odpuścić.

Helikoptery są niestabilne jeśli dotykają np. gruntu i dlatego start i lądowanie muszą być zdecydowane. Jeśli podwozie helikoptera napotka na opór pojawi się moment 'przewracający' a pochylenie kadłuba i wirnika tylko pogarsza sprawę - maleje składowa nośna o rośnie składowa boczna, przewracająca pojazd.