Data: 2011-10-19 10:19:56 | |
Autor: Michał sirapacz Gut | |
help:) | |
tzw dupa.
podczas skrecania glowicy okazalo sie ze jedna sruba sie caly czas obraca. ale zeby bylo ciekawiej to dokreca sie do ok 55Nm (skrecam na dynamometryka a nie stopnie) i dalej sie powoli obraca. jak zmniejsze prog do 50Nm to elegancko odbija. jak zwieksze do ok 60 to sie obraca (rownomierny w miare opor).wykrecilem, nie ma sladu opilkow, gwint nie jest uszkodzony. cholera boje sie to bardziej skrecic bo moze gwint w glowicy leci (bo nie na srubie). Poprzednio byla skrecona na ok 110Nm i bylo ok. podpowiedzcie czy dokrecac to bo moze sie syfek jakis przypaletal czy moze zostawic w cholere taka (pozostale narazie dociagniete na ok 70 czy 80Nm). Docelowo chcialem ciagnac do 100Nm. jak wytrzymaly jest gwint w glowicy? sruba napewno nie siegnela dna bo gdyby tak sie stalo to by sie oparla i napewno nie polecialoby przy 50-60Nm..... PILNE :) siedze nad glowica i sie drapie w glowe:) |
|
Data: 2011-10-19 22:23:35 | |
Autor: Maksymilian Dutka | |
help:) | |
W dniu 2011-10-19 19:19, Michał sirapacz Gut pisze:
tzw dupa. Ja bym wsadził szmatę (która nie gubi włókien) do otworu, i zobaczył czy otwór jest czysty, tzn. czy na wyjętej szmacie niema jakiegoś syfu. Potem palcami wkręcał śrubę ile się da - wtedy da się wyczuć czy z gwintem wszystko ok. Uważaj abyś sobie nie zepsuł uszczelki pod głowicą. -- Pozdrawiam Maksymilian Dutka |
|
Data: 2011-10-19 13:51:25 | |
Autor: Michał sirapacz Gut | |
help:) | |
zostawilem narazie te srube w cholere a reszte lekko podociagalem do
80-85 Nm. proba odpalenia sie nie powiodla - silnik stawia takie opory ze rozrusznik ma ciezko krecic i zamordowalem akumulator bardzo szybko - wlasnie sie laduje. dam mu z kwadrans i ide probowac znowu. moze swiece popieprzylem bo podlaczalem je w ciemno (wlasciwe pary swiec do cewek ale nie wiem czy cewki dopasowane do par). |
|
Data: 2011-10-19 23:45:22 | |
Autor: Ukaniu | |
help:) | |
Uzytkownik "Michal sirapacz Gut" <sirapacz@gmail.com> napisal w wiadomosci news:ffff5e5c-53c3-4e7f-bd7a-1bcccffe5693f11g2000vbm.googlegroups.com... zostawilem narazie te srube w cholere a reszte lekko podociagalem do Silnik nie ma prawa stawiac jakichs strasznie duzych oporów - praktycznie zwykle. Pierwsze odpalenie zwykle zaczyna sie od próby bez swiec, kreci sie do czasu pojawienia sie cisnienia oleju. Co do sruby Jak wczesniej kolega napisal byc moze sruba plywa na poduszce oleju i sie nie daje dokrecic wyczysc otwór bo rozsadzisz blok. Lub jest juz zbyt wyciagnieta i jest zbyt plastyczna. Producent podaje maksymalna dlugosc srub glowicy? Wczesniej piszesz, ze nie zmierzyles luzu zamka pierscienia.... jesli bedzie za maly silnik stanie na debowo ze zniszczonymi gladziami cylindrów. Ty sie uparles popsuc ten silnik :-) -- Pozdrawiam, Lukasz |
|
Data: 2011-10-20 09:10:08 | |
Autor: 4CX250 | |
help:) | |
Uzytkownik "Michal sirapacz Gut" <sirapacz@gmail.com> napisal w wiadomosci news:ffff5e5c-53c3-4e7f-bd7a-1bcccffe5693f11g2000vbm.googlegroups.com...
zostawilem narazie te srube w cholere a reszte lekko podociagalem do Cos mi sie wydaje ze odwiedzisz szrot w poszukiwaniu silnika. Juz za 500-1000zl kupisz cos sensownego. Marek |
|
Data: 2011-10-20 00:36:55 | |
Autor: Michał sirapacz Gut | |
help:) | |
On 20 PaĽ, 09:10, "4CX250" <taunus...@posta.ornet.pl> wrote:
Uzytkownik "Michal sirapacz Gut" <sirap...@gmail.com> napisal w wiadomoscinews:ffff5e5c-53c3-4e7f-bd7a-1bcccffe5693f11g2000vbm.googlegroups.com... silnik sie potem uruchomil i lata ladnie, tylko zrobilem blad montazowy i musze wszystko robic od poczatku. przynajmniej ten gwint sprawdze. w bloku oczywiscie - glowica to byla omylka:) |
|
Data: 2011-10-20 00:08:34 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
help:) | |
W dniu 2011-10-19 19:19, Michał sirapacz Gut pisze:
tzw dupa. Ale jak to wygląda? Bo generalnie śrubę powinieneś do samego końca móc wkręcić minimalnym momentem (po prostu ręką, bez żadnej dźwigni). Dopiero jak śruba zaczyna ściskać głowicę z blokiem, to szybko powinien rosnąć moment, aż do wymaganego. Jak śruba wkręca się stawiając tępy opór, to albo masz już zerwany gwint, albo jakiś syf w otworze. Wystarczy że naleciało Ci tam jakieś wody, oleju czy czegoś - jak otwór nie ma od spodu odpływu, to nie wkręcisz w to wtedy śruby. Tak czy siak powinieneś zdjąć tą głowicę i sprawdzić jak to wygląda na dole. Mając zdjętą głowicę sprawdź czy wszystkie śruby wkręcają się bez oporu do końca. Jak masz poorany gwint, to są takie sprężynki do naprawiania gwintów - działają bardzo dobrze (lepiej niż oryginał). cholera boje sie to bardziej skrecic bo moze gwint w glowicy leci (bo Sposób dokręcania musisz sprawdzić w jakiejś dokumentacji. Bo tam nie tylko istotny jest sam moment, a jeszcze stopniowe dociąganie tych śrub. sruba napewno nie siegnela dna bo gdyby tak sie stalo |
|
Data: 2011-10-19 15:22:56 | |
Autor: Michał sirapacz Gut | |
help:) | |
wyglada to tak, krece 30nm klucz puszcza
podkrece na 40nm klucz puszcza podkrece na ok 55nm klucz puszcza podkrece na ok 57nm sruba sie obraca stawiajac rowny opor. nie jest to tak, jak przy zrywanych gwintach mi znanych gdzie opor rosnie a potem nagle mozna palcami krecic. syfu troche na wyciorze wyciagnalem ale bez szalenstw - ot troche oleju - kilka kropel. ale zadnych opilkow. poza tym na syfie ona powinna stanac i nie dac sie obrocic, a ona kreci sie na ok 55-60nm. nie ryzykowalem wiecej niz 180st musze zrzucic glowice bo narazie wszystko wskazuje na to ze.............zamontowalem odwrotnie upg............ jak ro zrobie to sprawdze. z tymi sprezynkami helicoil to czytalem ale jakos nie wyobrazam sobie wiercenia w bloku silnika. po prostu to poza moj± wyobrażni± nie mowiac juz o tym ze znajac swoje zdolnosci nie zrobilbym tego rowno. sposob dokrecania to 30nm 90st 90st ale to sie tyczy nowych srub raczek, a ja robilem recykling:) kolejny proiblem polega na tym ze furak na jutro musialbyc gotowy, a teraz jestem delikatnie mowiac w dupie. UPG nowa nie dojdzie do konca tygodnia, nie mowiac o tym ze nie mam zestawu do gwintowania i tych sprezynek a wyciagac bloku z samochodu nie zamierzam zeby zawiezc to do zakladu. :/ |
|
Data: 2011-10-20 00:50:03 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
help:) | |
W dniu 2011-10-20 00:22, Michał sirapacz Gut pisze:
wyglada to tak, krece 30nm klucz puszcza Robisz otwór poszerzaj±c minimalnie już istniej±cy, więc stary otwór prowadzi, a jak dojedziesz do dołu, to poczujesz opór i już wiesz że to koniec wiercenia. Prawdę mówi±c trudno to zrobić Ľle :) Potem gwintujesz doł±czonym gwintownikiem czyszcz±c co jaki¶ czas otwór, potem jeszcze kilka razy go delikatnie wkręć i wykręć żeby mieć dobry i czysty gwint na który gładko wjedzie sprężynka Następnie trochę oleju i delikatnie wkręcasz sprężynkę uważaj±c żeby nie przepchn±ć jej przez zwój. Jedynie należy uważać żeby opiłki aluminium nie dostały się do kanałów olejowych. sposob dokrecania to 30nm 90st 90st ale to sie tyczy nowych srub Jak to nie s± jakie¶ wybitnie długie i cienkie ¶ruby to zrób tak jak napisali. Będzie to chyba lepsze niż strzelanie jaki moment dokręcania wybrać. Bo o ile pamiętam to tak samo dokręcało się ¶ruby w moim silniku z Punto, a ostatnie dokręcanie było na oko sporo mocniej niż 100Nm (tak porównuj±c z momentem dokręcania kół). kolejny proiblem polega na tym ze furak na jutro musialbyc gotowy, a A nie da się tej drugi raz przykręcić? Kiedy¶ raz po raz trzy razy zdejmowałem głowicę (wła¶nie naprawiać poorane gwinty - za pierwszym razem jeden który się zerwał, za drugim już wszystkie profilaktycznie bo znowu się inny zerwał) i wszystko na jednej uszczelce. Grubo¶ć po odkręceniu była identyczna jak przed przykręceniem. Nie wiem czy to jest zgodne ze sztuk±, ale zadziałało - parę lat już to jeĽdzi. , nie mowiac o tym ze nie mam zestawu do gwintowania i tych Możesz zaholować razem z blokiem, albo najlepiej pożyczyć z zakładu zestaw. |
|
Data: 2011-10-20 07:01:55 | |
Autor: marcin | |
help:) | |
W dniu 2011-10-19 19:19, Michał sirapacz Gut pisze:
tzw dupa. sruba ci sie rozciaga w czesci niegwintowanej. do wymiany. |
|
Data: 2011-10-20 09:06:07 | |
Autor: 4CX250 | |
help:) | |
Uzytkownik "Michal sirapacz Gut" <sirapacz@gmail.com> napisal w wiadomosci news:bceb4d8b-6af6-41c4-a968-b79482532d99m19g2000vbm.googlegroups.com...
tzw dupa. Numerowales sruby przy rozkrecaniu aby potem wkrecac w te same otwory? Nie sugeruj sie ze jedna sruba na dynamometrze lepiej a inna ciezej dochodzi (to slowa mechanika w ASO ktory mi doradzal gdy sam sobei wymianialem uszczelke) Zalecil mi wpierw dokrecic wszystkie sruby w//g kolejnosci momentem 10Nm, nastepnie 20Nm, dopiero wtedy docelowym momentem i na koncu obrotem o okreslony kat. Ponoc taki sposób jest lepszy dla równego docisku glowicy na uszczelke. cholera boje sie to bardziej skrecic bo moze gwint w glowicy leci (bo Gwint w glowicy? Moze w cylindrze masz na mysli. Mechanik wspomniany wyraznie zabronil mi dokrecac cos wiecej, "na pale bo cos sie by jeszcze pewnie dalo" niz wynika z opisu bo grozi to pogieciem glowicy a wtedy dupa blada. Poprzednio byla skrecona na ok 110Nm i bylo ok. podpowiedzcie czy dokrecac to bo moze sie syfek jakis przypaletal czy Momenty dociagania srub sa w tabelach do znalezienia w sieci. Nie rób na pale. Marek |
|
Data: 2011-10-20 00:39:40 | |
Autor: Michał sirapacz Gut | |
help:) | |
Numerowales sruby przy rozkrecaniu aby potem wkrecac w te same otwory? nie - po co. generalnie to takie same gwinty dociskane z taka sama sila mniej wiecej Nie sugeruj sie ze jedna sruba na dynamometrze lepiej a inna ciezej dochodzi dociagalem zwiekszajac co 10-20 Nm kolejno wszystkie sruby. przerwalem jak sie okazalo ze ta jedna obraca sie bardziej niz pozostale. a nie robilem zgodnie z instrukcja 30nm 90 90 poniewaz sruby uzywane nie maja tej samej plastycznosci i wtedy bez uzycia dynamometryja bym je mogl polamac |
|
Data: 2011-10-24 14:56:31 | |
Autor: 4CX250 | |
help:) | |
Uzytkownik "Michal sirapacz Gut" <sirapacz@gmail.com> napisal w wiadomosci news:9223fbb7-2621-4925-8560-5a0f5ec07ed2f5g2000vbz.googlegroups.com...
Numerowales sruby przy rozkrecaniu aby potem wkrecac w te same otwory? nie - po co.A jednak nie do konca. Gdybys wkrecal nowe sruby to jasnem ale stare sruby podczas poprzedniego wkrecania juz sie jakos ulozyly. Gwinty srub i gniazd nie sa idealnie identyczne na calej dlugosci. Mówie o numerowaniu gdyz widzialem kiedys jak mechanik na stole ukladal wykrecane sruby dokladnie tak jak byly wyciagane z silnika mechanika, wiec pomyslalem ze to ma cel i sens. Tasma klejaca papierowa kosztuje pare zl i do tego drugie tyle za marker. Numery wedle kolejnosci dokrecania. Ja znalazlem w przypadku mojego silnika fiat 1242ccm w opisach dwa sposoby które róznily sie katem oraz momentem. inaczej bylo w "Sam naprawiam,,," niz na jakis forach. Poszedlem do ASO Fiata i wreczajac browara zapytalem mechanika jak oni dokrecaja i czy zawsze wymieniaja sruby. Odpowiedzial ze jezeli sa pierwszy raz odkrecane to raczej nie daja nowych chyba ze cos wypadnie i okazalo sie ze dokrecaja inaczej niz bylo w "Sam naprawiam" Tymczasem ja juz swoim natluklem ponad 30tys od czasu wymiany i nic zlego nie zauwazylem a wspomne ze poszla UPG i lalo tak ze az wyplukalo caly nagar z jednego cylindra i bylo pelno mazi w zbiorniku na plyn chlodniczy. Marek |
|
Data: 2011-10-20 09:07:24 | |
Autor: 4CX250 | |
help:) | |
Acha i jeszcze jedno.
Szpilki przed wkreceniem moczysz w oleju i wycierasz szmatka z nadmiaru. Maja byc lekko tluste, ale nie ociekajace przy wkrecaniu. Marek |