Data: 2012-04-23 09:46:40 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
http://revelstein.blox.pl/2012/04/2672.html | |
Zaiste zajebista niezwykle jest ta wolska, prawicowa klasa polityczna. Oni tak od ściany do ściany, od namiętnego seksu po okładanie pięścią. Zaczęło się podczas tej niby demonstracji w obronie tej niby telewizji, od buziaczków i namiętnych spojrzeń.
"Zbyszku, zapomnijmy o tym, co było złe, ćpajmy razem - Jareczku kochanie, jesteśmy razem od zawsze. Chcesz buzi? - Chcę Zbyszku - A może jakaś laseczka za kościołem może - Wieczorem Zbyszeńku, wieczorem, bo teraz obowiązki". No, i tak sobie ćwierkali beztrosko w cieniu dumnie łopoczących flag i nabożnych spojrzeń wyznawców, też dumnych że mają takich przywódców.A potem poszło z grubej, rzec można dawno nie przedmuchanej rury. "Zamach - zdrada i zdrajcy - zdradzono nas o świcie a ich przed południem - sprzedawczyki - wojna - prezydent uzurpator - na kolana szubrawcy". Kijem po oczach jak zawsze i bez zmian. Jaruś nakrzyczał, nazłorzeczył, nadął się i zapluł, a potem zlazł ze schodów i zabrał dupę w troki. Co będzie się dalej pierdolił z jakimś marszem. W perspektywie było dużo przyjemniejsze bzykanko (polityczne rzecz jasna, na seks przyjdzie czas jak prezes dorośnie).? poniedziałek, 23 kwietnia 2012, revelstein http://revelstein.blox.pl/2012/04/2672.html -- Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną". |
|