Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.gory   »   http://www.stopquadom.pl/ - pierwsze treści, prośba o zgłaszanie się chętnych do p omocy/współpracy

http://www.stopquadom.pl/ - pierwsze treści, prośba o zgłaszanie się chętnych do p omocy/współpracy

Data: 2009-08-18 22:25:27
Autor: Bartek
http://www.stopquadom.pl/ - pierwsze treści, prośba o zgłaszanie się chętnych do p omocy/współpracy
Witam
Pozwolę sobie rozpocząć nowy wątek w sprawie, która kilka dni temu się
już pojawiła. Tym razem mam do pokazania trochę treści na stronie
głównej http://www.stopquadom.pl/ .

Proszę chętnych do pomocy, szczególnie dostarczenia treści
merytorycznych (szczegóły pod powyższym linkiem) o zgłaszanie się celem
ustalenia technicznych warunków współpracy (jest już jakie takie
narzędzie do edycji treści)

To, jaka pomoc jest potrzebna na ten czas najbardziej jest również
zamieszczone pod powyższym adresem. W skrócie potrzeba napisać:
1. Szkodliwość - Na czym dokładnie polega szkodliwość "motoburactwa",
czyli erozja gleby, przeszkadzanie zwierzakom, zagrożenia dla turystów
pieszych i cokolwiek tam jeszcze możecie wymyślić.
2. Akty prawne - trzeba by zebrać linki do aktów prawnych, ew. zebrać
całość dokumentów w formacie PDF, a na stronie zamieścić jedynie
fragmenty dotyczące "motoburactwa" oraz linki do pełnych wersji.

Myślę, że można na preclu podjąć dyskusję na powyższe 2 tematy, może
ktoś to potem jakoś ładnie podsumuje w postaci tekstu gotowego do
publikacji.

Ja w w następnej kolejności biorę się za rejestracje użytkowników i
dodawanie incydentów. Jak to zacznie być funkcjonalne, będzie można
ruszyć z jakąś promocją, wtedy będę prosił o pomoc osoby zainteresowane
taką formą pomocy.


Wszystkich zainteresowanych proszę o kontakt mailem pod adresem
pr@stopquadom.pl.

--
Pozdrawiam
b.

Data: 2009-08-20 11:59:11
Autor: Kuba Radlinski
http://www.stopquadom.pl/ - pierwsze treści , prośba o zgłaszanie się chętnych do pomocy/współpracy
On 2009-08-18 22:25, Bartek wrote:

1. Szkodliwość - Na czym dokładnie polega szkodliwość "motoburactwa",
czyli erozja gleby, przeszkadzanie zwierzakom, zagrożenia dla turystów
pieszych i cokolwiek tam jeszcze możecie wymyślić.


Hej,

Jeżeli chcesz zacząć z "głową" ową krucjatę to musisz sobie uświadomić, że pojęcie szlaku pieszego nijak ma się do quadów motorów etc.

Psizesz na stronie: "którzy w niektórych rejonach wręcz masowo się pojawiają między innymi na szlakach pieszych stanowiąc zagrożenie dla turystów znajdujących się tam". To owszem jest prawda, ale o ile ów szlak nie idzie lasem, czy jest w parku narodowym to ów quadowiec ma pełne prawo się tam znaleźć. Po prostu fakt, że gdzieś występują maźnięcia farby pomagające turystom wędrować nie zmienia stanu prawnego drogi czy ścieżki. Oczywiście w lesie pojazd mechaniczny może wjechać tylko pod pewnymi warunkami (ustawa o lasach), ale już w terenach rolniczych to o ile droga gruntowa nie jest opatrzona zakazem wjazdu to może. Inna sprawa jest w parkach narodowych - tam jakiekolwiek wejście odbywa się na podstawie rozporządzenia udostępniającego dane przejście, teren na określonych zasadach za pomocą adekwatnego rozporządzenia (ustawa o ochronie przyrody).

Tak więc nie bardzo można zakazać jazdy czymkolwiek po "szlakach pieszych" - zresztą szlaki piesze idą drogami, rynkami, więc stanowiłoby to problem jak je sensownie zdefiniować.

Pewnym rozwiązaniem problemu jest doprowadzenie do identyfikacji osób jeżdżących, a w konsekwencji większa możliwość ścigania tych łamiących ustawę o lasach, o ochronie przyrody. W takiej sytuacji nawet jadący "w prawie" po polnej drodze crossowiec mógłby mieć nieprzyjemności przy nieodpowiedzialnym zachowaniu. Drogą do tego jest bezwzględny nakaz rejestracji takowych pojazdów i w ogóle uwzględnienie ich w pord.

Jest jeszcze druga strona medalu - jeżeli idziemy drogą polną, a nawet leśną, którą biegnie szlak turystyczny to z samego faktu bięgnięcia szlaku nie jesteśmy w żaden sposób uprzywilejowani (chyba, że jest to park narodowy). Co więcej musimy mieć świadomość, że na takowej drodze może się pojawić jakiś pojazd (np. pojazdy ALP, pojazdy właścicieli lasów i gruntów położonych w lasach, maszyny leśne, rolnicze, czy wręcz mogące jeździć wszędzie poza parkami narodowymi rowery /a w parkach tam gdzie jest to dozwolone/). Stąd np. kuriozalny dla niektórych wyrok sądu w sprawie potrącenia turysty w okolicach Kudłaczy.

Twoja inicjatywa będzie cenna gdy spowoduję edukację u obu grup (oczywiście w znacznie, znacznie większym stopniu w tej zmotoryzowanej).

Pozdrawiam,

Kuba

Data: 2009-08-20 04:08:26
Autor: serak
http://www.stopquadom.pl/ - pierwsze treści, pr ośba o zgłaszanie się chętnych do pomocy/współpracy
Jest wiele przykładow, gdzie watpliwości nie będzie. Podrzucam
pierwszy przykład:
Co roku, w ramach Przeglądu Filmów Górskich w Lądku Zdroju jest
organziowany rajd samochodami terenowymi. Jeżdżą sobie po lasach, do
schroniska na Hali pod Śnieżnikiem itd. Jest to o tyle dobry przykład,
że dotyczy naszego środowiska, skwapliwie korzystającego z tego typu
atrakcji.

Data: 2009-08-26 10:28:48
Autor: Kuba Radlinski
http://www.stopquadom.pl/ - pierwsze treści , prośba o zgłaszanie się chętnych do pomocy/współpracy
serak pisze:
Jest wiele przykładow, gdzie watpliwości nie będzie. Podrzucam
pierwszy przykład:
Co roku, w ramach Przeglądu Filmów Górskich w Lądku Zdroju jest
organziowany rajd samochodami terenowymi. Jeżdżą sobie po lasach, do
schroniska na Hali pod Śnieżnikiem itd. Jest to o tyle dobry przykład,
że dotyczy naszego środowiska, skwapliwie korzystającego z tego typu
atrakcji.

Jeżeli rzecz jest zgłoszona do adekwatnego nadleśnictwa i została wydana zgoda (jest przepis o organizacji imprez sportowych bodajże) to czemu nie? oczywiście o ile jeżdżą drogami lesnymi których tamże jest od groma.

Kuba

Data: 2009-08-20 13:14:54
Autor: Grzegorz Lipnicki
http://www.stopquadom.pl/ - pierwsze treści, prośba o zgłaszanie się chętnych do pomocy/współpracy

Stąd np. kuriozalny dla niektórych wyrok sądu
w sprawie potrącenia turysty w okolicach Kudłaczy.


ta sprawa trafiła jednak w końcu do sądu?
moja wiedza (gazetowa) zatrzymała się na pierwszym umorzeniu przez prokuraturę.
 g.

Data: 2009-08-20 18:12:55
Autor: Bartek
http://www.stopquadom.pl/ - pierwsze treści , prośba o zgłaszanie się chętnych do pomocy/współpracy
Kuba Radlinski pisze:
On 2009-08-18 22:25, Bartek wrote:

Hej,

Jeżeli chcesz zacząć z "głową" ową krucjatę to musisz sobie uświadomić,
że pojęcie szlaku pieszego nijak ma się do quadów motorów etc.

Psizesz na stronie: "którzy w niektórych rejonach wręcz masowo się
pojawiają między innymi na szlakach pieszych stanowiąc zagrożenie dla
turystów znajdujących się tam". To owszem jest prawda, ale o ile ów
szlak nie idzie lasem, czy jest w parku narodowym to ów quadowiec ma
pełne prawo się tam znaleźć. Po prostu fakt, że gdzieś występują
[...]
Słuszna uwaga. Może zatem zmienić "akty prawne" na "sytuacja prawna",
gdzie w prostych słowach można by napisać, jaka jest sytuacja turysty
pieszego, zmotoryzowanego na i poza szlakiem? Dobrze było by przy każdym
 stwierdzeniu podać jego podstawę prawną (link).
Może znajdzie się ktoś chętny do przygotowania takich materiałów?
Kuba - może Ty ;)?

> Twoja inicjatywa będzie cenna gdy spowoduję edukację u obu grup
(oczywiście w znacznie, znacznie większym stopniu w tej zmotoryzowanej).
Edukacja oczywiście nie zawadzi, jednak głównie chciałbym pokazać, że
problem istnieje i nie jest mały.

--
B.

Data: 2009-08-21 04:50:27
Autor: BeDe
http://www.stopquadom.pl/ - pierwsze treści, pr ośba o zgłaszanie się chętnych do pomocy/współpracy
Takie głosy jak Kuby są nieocenione! Zgłaszajcie wszystkie tego typu
problemy, to pozwoli na powstanie sensownej strony.
No i zgłaszajcie incydenty :) Do dzieła Panie i Panowie.

Pozdrowienia
bd

Data: 2009-08-26 10:42:23
Autor: Kuba Radlinski
http://www.stopquadom.pl/ - pierwsze treści , prośba o zgłaszanie się chętnych do pomocy/współpracy
Bartek pisze:

Może znajdzie się ktoś chętny do przygotowania takich materiałów? Kuba - może Ty ;)?

Niestety nie dam rady (czas).

Edukacja oczywiście nie zawadzi, jednak głównie chciałbym pokazać, że
 problem istnieje i nie jest mały.

O problemie wiedzą wszyscy natomiast istnieje pewien brak naporu by coś z tym zrobić. Aczkolwiek może się coś ruszy bo ostatnimi czasy w mojej okolicy został "ostrzelany" kamieniami spod kół jakiś poseł czy inszy polityk. Chryja się zrobiła nieziemska łącznie z naganami dla policji (przyjechali późno bo mieli problem z samochodem). Ja widzę również problem edukacyjny - oba środowiska (turyści i offroadowcy) często reprezentują postawy skrajne, a nie tędy droga. Tzw. "prawdziwi turyści" reagują nerwowo zresztą nawet na rowerzystę czy narciarza. Ruchu offroadowego się wyeliminować całkowicie nie da, natomaist musi się go odpowiednio skanalizować, a poza tymi kanałami musi być bezwględnie ścigany. Z kolei w tychże kanałach przestrzegane muszą być jakieś zasady koegzystencji, a to z kolei wymusza identyfikację (rejestrację). Np. część dróg dojazdowych do schronisk położonych poza parkami przebiega przez tereny gdzie prowadzona jest intensywna gospodarka leśna i rolna więc wpuszczenie na nich offroadowców nie spowodowałoby większych szkód dla przyrody (pod warunkiem bezwględnego trzymania się tejże drogi). Wprowadzenie opłat za przejazd dawałoby kasę na utrzymanie tejże drogi. Takie rozwiązania są stosowane w innych krajach (np. w Norwegii do schroniska Spiterstulen położonego w centrum Jotunheim można dojechać samochodem osobowym po wniesieniu stosownej opłaty). Podobnie okresowe udostępnianie dróg na których prowadzona jest zrywka drzewa (w dni kiedy nie ma prac leśnych, lub tuż po ich) mogłoby by być sensowne (dziesięć rajdów offroad nie zniszczy drogi tak jak jedna L-ka jadąca po deszcuz i ciągnąca kilka pni).

Pozdrawiam,

Kuba

P.S. Nie jestem miłośnikiem off-road'u, wręcz przeciwnie.

Data: 2009-08-26 12:35:24
Autor: Przemek
http://www.stopquadom.pl/ - pierwsze treści, prośba o zgłaszanie się chętnych do pomocy/współpracy
Użytkownik "Kuba Radlinski" <kuba.radlinski@gmail.com> napisał w wiadomości news:h72shj$gok$1news.onet.pl...

P.S. Nie jestem miłośnikiem off-road'u, wręcz przeciwnie.

A gadasz bardzo mądrze :) Podpisuję się pod tym jako miłośnik gór i pieszych wycieczek a jednocześnie off-roadowiec.

--
Pozdrawiam:
Przemek

Data: 2009-08-23 22:47:10
Autor: Filip
http://www.stopquadom.pl/ - pierwsze treści, pr ośba o zgłaszanie się chętnych do pomocy/współpracy
Witam!
W sekcji "Jak możesz nam pomóc" proponuję dodać informację zachęcającą
do zgłaszania na numer 112 wszelkich przejawów łamania prawa przez
użytkowników kładów itp których jesteśmy świadkami. Nawiązuję to do
apelów Inżyniera, do których zresztą się stosuję. Nawet jeśli dyżurny
policjant nie wyśle żadnej ekipy, bądź ekipa nikogo nie znajdzie
generujemy zgłoszenie przestępstwa, które to jeśli nie wykryte psuje
policyjne statystyki. A jak wiadomo wykrywalność to słowo klucz, żeby
nie rzec fetysz dla policji. Tak więc im więcej zgłoszeń, tym bardziej
policja będzie się starać walczyć z interesującą nas zarazą.
Dzwonienie na 112 jest poniekąd głosowaniem na jaki typ wykroczenia
policja ma zwracać baczniejszą uwagę.
Jeszcze uwaga techniczna, wkradł się chyba błąd, gdyż w sekcji
nawigacji widnieje napis "Zaproponuj nielegalną imprezę". Domyślam
się, że chodzi o "Zgłoś nielegalną imprezę".
Pozdrawiam,
Filip

http://www.stopquadom.pl/ - pierwsze treści, prośba o zgłaszanie się chętnych do p omocy/współpracy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona