Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   hulajnoga

hulajnoga

Data: 2018-10-04 09:44:15
Autor: m
hulajnoga
Z braku pl.rec.hulajnogi, zapytam się Was tutaj.

Zastanawiam się nad użyciem hulajnogi jako kombinacji ze zbiorkomem,
kiedy pogoda nie rozpieszcza albo czasu mało.

Zależy mi na tym żeby była tania (wydać 1000zł na hulajnogę to już i tak
jest IMHO bardzo dużo), wytrzymała (waga użytkownika - 140kg) i wysoka
(wzrost 192).

Najmocniejsze jakie szybki googiel mi wyrzucił są do 120kg. Owszem,
schudnięcie do tej wagi jest jakąś opcją i do niej dążę, jednak póki co ...

p. m.

Data: 2018-10-04 01:19:04
Autor: WS
hulajnoga
On Thursday, October 4, 2018 at 9:44:22 AM UTC+2, m wrote:

Najmocniejsze jakie szybki googiel mi wyrzucił są do 120kg. Owszem,
schudnięcie do tej wagi jest jakąś opcją i do niej dążę, jednak póki co ...

https://www.ceneo.pl/Hulajnogi/Maksymalna_waga_uzytkownika:150_kg.htm

Data: 2018-10-04 02:05:39
Autor: Olivander
hulajnoga
 140 kg

hulajnogi z dużym przednim kołem ponoć rozwijają większe prędkości i lepiej tolerują nierówności, są popularne np. w Czechach, do terenowych wyścigów z psim napędem, ale jak każda hulajnoga, nie sprawdzają się pod górę, oraz... nasz ciężki kolega chciał je brać do komunikacji publicznej... one się nie składają, stanowią taką samą zawalidrogę, jak "normlny" rower. takie z małymi kołami ale udźwigiem 150 pewnie też sie nie składają.

nieskladane hulajnogi są zapewne niekiedy nawet wiekszą zawalidrogą niż rower, u nas w 3m niektórzy przewoźnicy (np. PKM) nalegają, by pojazd był powieszony na takich absurdalnych wieszakach, a hulajnoga by się na nich bardzo dyndała, czarno widzę. uważam, źe hulajnogi to przejściowa moda, która wkrótce zdechnie, jak moda na kostkę rubika, kliklaki, hulahop, fidget, nie to co rower

Data: 2018-10-04 11:23:32
Autor: m
hulajnoga
W dniu 04.10.2018 o 11:05, Olivander pisze:
 140 kg

hulajnogi z dużym przednim kołem ponoć rozwijają większe prędkości i lepiej tolerują nierówności, są popularne np. w Czechach, do terenowych wyścigów z psim napędem, ale jak każda hulajnoga, nie sprawdzają się pod górę, oraz... nasz ciężki kolega chciał je brać do komunikacji publicznej... one się nie składają, stanowią taką samą zawalidrogę, jak "normlny" rower. takie z małymi kołami ale udźwigiem 150 pewnie też sie nie składają.

Ano, żadna z w/w się nie składa, co wyklucza zastosowanie do zbiorkomu.


nieskladane hulajnogi są zapewne niekiedy nawet wiekszą zawalidrogą niż rower, u nas w 3m niektórzy przewoźnicy (np. PKM) nalegają, by pojazd był powieszony na takich absurdalnych wieszakach, a hulajnoga by się na nich bardzo dyndała, czarno widzę. uważam, źe hulajnogi to przejściowa moda, która wkrótce zdechnie, jak moda na kostkę rubika, kliklaki, hulahop, fidget, nie to co rower
Możliwe. Jednak gdyby nie kosztowały nie wiadomo ile, warto rozważyć
taką opcję choćby na spróbunek.

Ta: https://www.ceneo.pl/37143860#tab=spec , mimo że nie jest składana,
by chyba w miarę się mieściła w zbiorkomie nawet jakby był umiarkowany
tłok. Jednak jest dość niska, obawiam się że 83cm od ziemi to za mało
dla mnie.


p. m.

Data: 2018-10-04 02:33:39
Autor: Lisciasty
hulajnoga
W dniu czwartek, 4 października 2018 09:44:22 UTC+2 użytkownik m napisał:
Najmocniejsze jakie szybki googiel mi wyrzucił są do 120kg. Owszem,
schudnięcie do tej wagi jest jakąś opcją i do niej dążę, jednak póki co ...

Jak już się kiedyś chwaliłem mam takie coś:

http://www.blauwerk.com/english/micro.htm

Użytkuję z powodzeniem na dojazdy do roboty (zatłoczony pociąg)
i jak dla mnie to ma duży sens, bo do pociągu pchają się też rowerzyści
i męczą się okrutnie. A takie coś składasz i wleziesz w każdy kąt.
Co do nośności to jechałem na tym wiele razy z dzieckiem ale pewnie
w sumie nie mieliśmy więcej jak 110kg. Czy utrzyma 140 to nie mam pojęcia :>

L.

Data: 2018-10-04 02:40:42
Autor: zbrochaty
hulajnoga
120kg. Owszem,
schudnięcie do tej wagi jest jakąś opcją i do niej dążę, jednak póki co ...

Aby schudnąc potrzebna jest dieta i ruch, a ruchu jak widze unikasz jak ognia.
Skoro myslisz o hulajnodze to domyslam sie ze dystans nie jest zbyt duzy. Lepiej przejsc sie bardzo szybkim tempem, albo chwilami potruchtac.
Zainwestuj lepiej w buty biegowe minimalistyczne i pamietaj aby zarowno podczas chodu i biegu lądowac na srodstopiu, a nie na piecie. Inaczej rozwalisz sobie kolana. Do "na bosaka" w miescie cie nie namawiam - ludzie pokazuja takich palcami
A w pracy zorganizuj sobie prysznic. Nie potrzebujesz nic wozic, uzywasz mydlo  z zasobnika, do wytarcia wystarczy ok 20 papierowych reczniczkow.
W umywalce tez dasz rade jak prysznica nie ma

Data: 2018-10-04 12:20:51
Autor: m
hulajnoga
W dniu 04.10.2018 o 11:40, zbrochaty@gmail.com pisze:
120kg. Owszem,
schudnięcie do tej wagi jest jakąś opcją i do niej dążę, jednak póki co ...

Aby schudnąc potrzebna jest dieta i ruch, a ruchu jak widze unikasz jak ognia.

To bardzo ciekawe ... żona mówi że czepiam się jak pijany płota rowerów
i innych tego typu pomysłów zamiast wziąć samochód, a ten mi że ruchu
unikam ...

Skoro myslisz o hulajnodze to domyslam sie ze dystans nie jest zbyt duzy.

Do pętli 1.8km i od drugiego końca tramwaju (w zależności od linii) od
800m do 2km. Bez tramwaju to 11km.

Lepiej przejsc sie bardzo szybkim tempem, albo chwilami potruchtac

To już mam teraz. Check.

Zainwestuj lepiej w buty biegowe minimalistyczne i pamietaj aby zarowno podczas chodu i biegu lądowac na srodstopiu, a nie na piecie.

Check. Tyle że mogę sobie pobiegac po pracy, z dzieckiem do szkoły i ze
szkoły nie pobiegam.


A w pracy zorganizuj sobie prysznic. Nie potrzebujesz nic wozic, uzywasz mydlo  z zasobnika, do wytarcia wystarczy ok 20 papierowych reczniczkow.
W umywalce tez dasz rade jak prysznica nie ma

To akurat mam opanowane, wystarczy się ubrać na tyle chłodno żeby się
nie spocić. Nie potrzebuję prysznica :).

Tyle że ja potrzebuję dostarczyć smyka do szkoły. Jak jest dobra pogoda
i jest czas - to wtedy problemu nie ma, jedziemy rowerem, w tę stronę
daje radę, z powrotem muszę go wziąć na hol w połowie dystansu.

Jak jest pogoda i nie ma czasu, mamy rowerowe park&dride - tj. rowerem
do tramwaju i potem jazda. Tyle że tramwaje zmieniły trasę i teraz
przydałoby się żeby był jakiś transport po tamtej stronie linii.

Problem w tym że dobra pogoda się kończy, czasu czasem brak i mam do
wyboru albo samochód albo się spóźnimy. Z 8letnim smykiem rano żadne
truchty nie wchodzą w grę, i tak ledwo nadąża za moim marszem.

p. m.

Data: 2018-10-04 04:16:20
Autor: zbrochaty
hulajnoga
z 8letnim smykiem rano żadne
truchty nie wchodzą w grę, i tak ledwo nadąża za moim marszem.

Przeciez on moze jechac rowerkiem, a ty isc lub biec. Rowerek w tramwaju zajmie tyle miejsca co duza hulajnoga (po skreceniu kierownicy o 90 st - kluczyk ampulowy). Rowerek przypniesz tez gdziekolwiek, nikt tego nie ukradnie

Tyle że mogę sobie pobiegac po pracy, z dzieckiem do szkoły i ze
szkoły nie pobiegam.

Problem w tym, ze nie ma czasu, a specjalnie i tak nie wyjdziesz, raczej trzeba szukac okazji aby sie ruszac w trakcie. Gdy moje dzieci byly male to zapuscilem sie ponad 20 kg, ciezko bylo potem to zrzucac.

Ale ja ci zycia nie bede ustawial, i tak zrobisz co uwazasz

hulajnoga

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona