No cóż... :-(
Nauczka aby nie nosić telefonu luzem w górnej kieszeni koszuli...

Pochyliłem się w czasie podmiany wody w morskim akwarium
i telefon z kieszeni w koszuli zrobił plum to wiaderka z czystš
wodš którš dopiero co wymieszałem z solš w odpowiednich
proporcjach aby dostać imitację wody morskiej...

Mimo że nie zanurzył się cały bo go złapałem w ostatniej
chwili za kabel od słuchawek to niestety górny narożnik
się zamoczył i słona woda - idealnie przewodzšcy elektrolit
dostała się do œrodka obudowy i dokładnie zniszczyła elektronikę.

Oczywiœcie otworzyłem obudowę aby zobaczyć co w œrodku
i co się da z tym jeszcze zrobić... Mimo kšpieli w ultradŸwiękowej
płuczce i czyszczeniu osadów szczoteczkš z plastikowym włosiem
telefon nie nadaje się do niczego użytecznego...

Elektrolit spowodował wiele zwarć w œrodku i cała energia
z baterii litowej poszła w elektrolizę złšczek, wtyczek i œcieżek
drukowanych łšczšcych podzespoły na płycie głównej...

A więc nie mam już fajnej zabawki - SIMa włożyłem do iPhone4
z pomocš kawałka tasmy klejšcej aby go odpowienio ulokować...

I jak sobie pomyœlę że w czasie zakupu wybrałem droższš
wersję 64GB "bo przecież ten telefon już będę miał lata całe" to mi
się dodatkowo œmiać chce z nieprzewidywalnoœci przyszłoœci :-)

Gwarancja oczywiœcie nie pokrywa uszkodzeń tego typu
a nie wykupiłem żadnych dodatkowych ubezpieczeń...
Niech mu ziemia lekkš będzie ;-(

Gwarancja oczywiœcie nie pokrywa uszkodzeń tego typu
a nie wykupiłem żadnych dodatkowych ubezpieczeń...
Niech mu ziemia lekkš będzie ;-(

W takim wypadku slabo tez widzialbym te nowe nanowarstwy,
ktorymi co jakis czas czaruja na targach.
Jednak fajna jest calkowita wodoszczelnosc, gdyby nie marny ekran w Xperii Z bylaby ona u mnie na wysokiej pozycji jako przyszly zakup.

"atm" <_@vp.pl> wrote in message news:kjpng2$ge$1node2.news.atman.pl...

Gwarancja oczywiœcie nie pokrywa uszkodzeń tego typu
a nie wykupiłem żadnych dodatkowych ubezpieczeń...
Niech mu ziemia lekkš będzie ;-(

W takim wypadku slabo tez widzialbym te nowe nanowarstwy,
ktorymi co jakis czas czaruja na targach.
Jednak fajna jest calkowita wodoszczelnosc, gdyby nie marny ekran w Xperii Z bylaby ona u mnie na wysokiej pozycji jako przyszly zakup.

Nanowarstwy mogłyby pomóc bo tworzš rejony hydrofobowe.
Tworzyłyby się pęcherzyki powietrza w szczelinach między guzikami
czy siatkš głoœnika które blokowałyby dostęp wody do œrodka...
Oczywiœcie wymagałoby to dosyć œcisłych tolerancji montażu
i małych rozmiarów takich szczelin gdzie umocowane sš guziki.
Coœ tak jak powietrze utrzymuje siatka zrobiona z pajęczyny
pod woda u pajška wodnika itp, itd...

On 2013-04-06 20:01, Pszemol wrote:

"atm" <_@vp.pl> wrote in message news:kjpng2$ge$1node2.news.atman.pl...

Gwarancja oczywiœcie nie pokrywa uszkodzeń tego typu
a nie wykupiłem żadnych dodatkowych ubezpieczeń...
Niech mu ziemia lekkš będzie ;-(

W takim wypadku slabo tez widzialbym te nowe nanowarstwy,
ktorymi co jakis czas czaruja na targach.
Jednak fajna jest calkowita wodoszczelnosc, gdyby nie marny ekran w
Xperii Z bylaby ona u mnie na wysokiej pozycji jako przyszly zakup.

Nanowarstwy mogłyby pomóc bo tworzš rejony hydrofobowe.
Tworzyłyby się pęcherzyki powietrza w szczelinach między guzikami
czy siatkš głoœnika które blokowałyby dostęp wody do œrodka...
Oczywiœcie wymagałoby to dosyć œcisłych tolerancji montażu
i małych rozmiarów takich szczelin gdzie umocowane sš guziki.
Coœ tak jak powietrze utrzymuje siatka zrobiona z pajęczyny
pod woda u pajška wodnika itp, itd...

Tak, tak zgadza sie.... wolalbym to niz nic jednak nie ma to jak dobry kawal uszczelki. No nic - masz teraz stylowy przycisk do papieru.

"atm" <_@vp.pl> wrote in message news:kjpoal$16o$1node2.news.atman.pl...

On 2013-04-06 20:01, Pszemol wrote:

"atm" <_@vp.pl> wrote in message news:kjpng2$ge$1node2.news.atman.pl...

Gwarancja oczywiœcie nie pokrywa uszkodzeń tego typu
a nie wykupiłem żadnych dodatkowych ubezpieczeń...
Niech mu ziemia lekkš będzie ;-(

W takim wypadku slabo tez widzialbym te nowe nanowarstwy,
ktorymi co jakis czas czaruja na targach.
Jednak fajna jest calkowita wodoszczelnosc, gdyby nie marny ekran w
Xperii Z bylaby ona u mnie na wysokiej pozycji jako przyszly zakup.

Nanowarstwy mogłyby pomóc bo tworzš rejony hydrofobowe.
Tworzyłyby się pęcherzyki powietrza w szczelinach między guzikami
czy siatkš głoœnika które blokowałyby dostęp wody do œrodka...
Oczywiœcie wymagałoby to dosyć œcisłych tolerancji montażu
i małych rozmiarów takich szczelin gdzie umocowane sš guziki.
Coœ tak jak powietrze utrzymuje siatka zrobiona z pajęczyny
pod woda u pajška wodnika itp, itd...

Tak, tak zgadza sie.... wolalbym to niz nic jednak nie ma to jak dobry kawal uszczelki. No nic - masz teraz stylowy przycisk do papieru.

Nie za bardzo się do tego celu nadaje bo zbyt lekka jest franca... ;-)
I œliska jest więc ze stosu papierów zjeżdzać będzie jak ze zjeżdzalni!

Jedno już wiem, że iPhone5 od iPhone4 jest nie "o niebo szybszy"
tylko jakoœ tak o trzy nieba szybszy - bo teraz na codzień używać
muszę iPhone4 do tego samego co używałem iPhone5, i nie za
granicš, u innego dostawcy, tylko w tym samym rejonie anten AT&T!
Nawet upgrade tego iPhone4 z iOS 5.1.1 do 6.1.3 nie pomogła - jest
niestety powolny jak stary ociężały żółw w porównaniu do iPhone5.

Dnia Sat, 6 Apr 2013 13:25:30 -0500, Pszemol napisał(a):

Jedno już wiem, że iPhone5 od iPhone4 jest nie "o niebo szybszy"
tylko jakoś tak o trzy nieba szybszy - bo teraz na codzień używać
muszę iPhone4 do tego samego co używałem iPhone5, i nie za
granicą, u innego dostawcy, tylko w tym samym rejonie anten AT&T!
Nawet upgrade tego iPhone4 z iOS 5.1.1 do 6.1.3 nie pomogła - jest
niestety powolny jak stary ociężały żółw w porównaniu do iPhone5.

Aaa, czyli ten ajfon ktorym nas tak czarowales, to jakies g* bylo, powolne
jak dwa piekla ? ;-)

J.

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:11fvo7l9hbr8g$.1wo3xc96vpnat.dlg40tude.net...

Dnia Sat, 6 Apr 2013 13:25:30 -0500, Pszemol napisał(a):

Jedno już wiem, że iPhone5 od iPhone4 jest nie "o niebo szybszy"
tylko jakoś tak o trzy nieba szybszy - bo teraz na codzień używać
muszę iPhone4 do tego samego co używałem iPhone5, i nie za
granicą, u innego dostawcy, tylko w tym samym rejonie anten AT&T!
Nawet upgrade tego iPhone4 z iOS 5.1.1 do 6.1.3 nie pomogła - jest
niestety powolny jak stary ociężały żółw w porównaniu do iPhone5.

Aaa, czyli ten ajfon ktorym nas tak czarowales, to jakies g* bylo,
powolne jak dwa piekla ? ;-)

To tak jak z kartką białego papieru... poznasz że żółtawa jest tylko
wtedy gdy położysz ją obok bielszej, inaczej biała jest przecież :-)

W czerwcu (czy lipcu?) mają wypuścić wersję iPhone5S, podobno
jeszcze szybszą niż iPhone5... "Pomęcze" się z iPhone4 do lata :-)))

W dniu 2013-04-06 19:54, atm pisze:

Jednak fajna jest calkowita wodoszczelnosc, gdyby nie marny ekran w
Xperii Z bylaby ona u mnie na wysokiej pozycji jako przyszly zakup.

Ale co? Chcesz rozmawiać podczas nurkowania, czy jak? Owszem, miałem kiedyś wielokrotnego topielca (najpierw utopiła siostra, później moja dziewczyna, a na końcu ja) i po trzecim razie myślałem, że już nie będzie działać, ale płukanka wodą destylowaną i SE k510i okazał się wodoodporny (obudził się dopiero po dwóch tygodniach, jak już straciłem nadzieję, ale jednak). Teraz mam Xperię U i zasada jest prosta – w domu leżakuje na najwyższej półce biurka (żeby nie zalać herbatą czy piwem jak sam jestem zalany), a nad wodą to albo w zapinanej kieszonce koszuli, albo dynda na szyi, albo siedzi po prostu w schowku pojazdu.

W każdym razie downgrade z gEjfona5 na gEjfona4 musi być bolesny. :D

--
╯(⌐■_■)╯ ︵ ┻━┻
ɥɐɥ$ ןǝ ɥʞıǝɥ$

On 2013-04-15 10:17, $heikh el $hah wrote:

W dniu 2013-04-06 19:54, atm pisze:

Jednak fajna jest calkowita wodoszczelnosc, gdyby nie marny ekran w
Xperii Z bylaby ona u mnie na wysokiej pozycji jako przyszly zakup.

Ale co? Chcesz rozmawiać podczas nurkowania, czy jak?

-bieganie z endomondo w obojetnie jakich warunkach atmosferycznych
-nawigacja podczas pieczych i rowerowych wypadow przy pomocy Androzic
  i map z Oziego, rowniez niezaleznie od pogody
-okazyjnie fotki i filmiki z rodzinka z wyjazdow nad wode gdy zapomne zabrac aparat wodoszczelny



Owszem, miałem

kiedyś wielokrotnego topielca (najpierw utopiła siostra, później moja
dziewczyna, a na końcu ja) i po trzecim razie myślałem, że już nie
będzie działać, ale płukanka wodą destylowaną i SE k510i okazał się
wodoodporny (obudził się dopiero po dwóch tygodniach, jak już straciłem
nadzieję, ale jednak). Teraz mam Xperię U i zasada jest prosta – w domu
leżakuje na najwyższej półce biurka (żeby nie zalać herbatą czy piwem
jak sam jestem zalany), a nad wodą to albo w zapinanej kieszonce
koszuli, albo dynda na szyi, albo siedzi po prostu w schowku pojazdu.

ja wole korzystac z tego sprzetu zamiast go gdzies odkladac lub miec nowy stylowy przycisk do papieru

W dniu 2013-04-15 10:58, atm pisze:

-bieganie z endomondo w obojetnie jakich warunkach atmosferycznych
-nawigacja podczas pieczych i rowerowych wypadow przy pomocy Androzic
i map z Oziego, rowniez niezaleznie od pogody

Widzę, że nie jesteś motocyklistą...
http://i47.tinypic.com/2dj5sty.jpg ;)

-okazyjnie fotki i filmiki z rodzinka z wyjazdow nad wode gdy zapomne
zabrac aparat wodoszczelny

Polecam utworzenie sobie w telefonie zwykłych notatek pt. "checklist" na różne okazje i spisanie wszystkiego co przyjdzie na myśl odnośnie którejś no i późniejsze uzupełnianie w trakcie, jak się czegoś zapomniało. Poza tym telefon do robienia zdjęć? Strata czasu. Ja w swoim lubię go tylko za funkcję szybkiego uruchamiania, bo normalnemu jednak trochę czasu zajmuje odpalenie.


--
╯(⌐■_■)╯ ︵ ┻━┻
ɥɐɥ$ ןǝ ɥʞıǝɥ$

Dnia Mon, 15 Apr 2013 12:30:05 +0200, $heikh el $hah napisał(a):

zapomniało. Poza tym telefon do robienia zdjęć? Strata czasu. Ja w swoim lubię go tylko za funkcję szybkiego uruchamiania, bo normalnemu jednak trochę czasu zajmuje odpalenie.

A jednak przy dobrej jakości zdjęć jest to fajne rozwiązanie.
Już dawno myślałem o jakiejś kieszonkowej małpce robiącej dobre fotki i
video, żeby mieć ją tam, gdzie nie chce sie nosić lustrzanki.
Telefon z dobrym aparatem rozwiązał ten problem

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

"Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> wrote in message news:6w1s5j37vfz.dlglepper.institute.com...

Dnia Mon, 15 Apr 2013 12:30:05 +0200, $heikh el $hah napisał(a):

zapomniało. Poza tym telefon do robienia zdjęć? Strata czasu. Ja w swoim
lubię go tylko za funkcję szybkiego uruchamiania, bo normalnemu jednak
trochę czasu zajmuje odpalenie.

A jednak przy dobrej jakości zdjęć jest to fajne rozwiązanie.
Już dawno myślałem o jakiejś kieszonkowej małpce robiącej dobre fotki
i video, żeby mieć ją tam, gdzie nie chce sie nosić lustrzanki.
Telefon z dobrym aparatem rozwiązał ten problem

Dokładnie - w 100% popieram.
Telefon będzie użyty tam gdzie zapomniałeś wziąć ze sobą dobrego aparatu.

W dniu 2013-04-16 01:34, Pszemol pisze:

Telefon będzie użyty tam gdzie zapomniałeś wziąć ze sobą dobrego aparatu.

No i pod warunkiem, że będzie dość jasno. Bo już przy całkowitym zachmurzeniu i nisko położonym słońcu trudno jest coś zrobić.
Jakieś naprawdę pamiątkowe można, ale takie sytuacje w większości przypadków można przewidzieć no i wtedy jedynie przyzwoity aparat.


--
╯(⌐■_■)╯ ︵ ┻━┻
ɥɐɥ$ ןǝ ɥʞıǝɥ$

Dnia Sat, 6 Apr 2013 12:42:25 -0500, Pszemol napisał(a):

Nauczka aby nie nosić telefonu luzem w górnej kieszeni koszuli...

To jeszcze o tym nie wiesz ? Najgorzej jak wypadnie w toalecie :-(

No ale gdzie nosic ? I tak wracamy do zrodla problemu - nie kupowac sobie
drogiego telefonu :-P

Mimo że nie zanurzył się cały bo go złapałem w ostatniej
chwili za kabel od słuchawek to niestety górny narożnik
się zamoczył i słona woda - idealnie przewodzący elektrolit
dostała się do środka obudowy i dokładnie zniszczyła elektronikę.
Oczywiście otworzyłem obudowę aby zobaczyć co w środku
i co się da z tym jeszcze zrobić... Mimo kąpieli w ultradźwiękowej
płuczce i czyszczeniu osadów szczoteczką z plastikowym włosiem
telefon nie nadaje się do niczego użytecznego...
Elektrolit spowodował wiele zwarć w środku i cała energia
z baterii litowej poszła w elektrolizę złączek, wtyczek i ścieżek
drukowanych łączących podzespoły na płycie głównej...

Ale to co - nie zrobiles plukania od razu ?
Ja sie kiedys wpadlem do wody razem z telefonem. Ale to nie byl iphone, ani
t68, wiec baterie wyciagnalem od razu. Jako ze na urlopie, bez narzedzi, to nie moglem nic wiecej zrobic. Przelezal pare dni ... zakonserwowany spirytusem :-)
Wysuszony w domu dzialal jeszcze dlugie lata, i tylko szybka wymagala
polerki, bo sie okazala dziwnie nieodporna.

A więc nie mam już fajnej zabawki - SIMa włożyłem do iPhone4
z pomocą kawałka tasmy klejącej aby go odpowienio ulokować...

A co, nie stac cie na fajna zabawke ? ;-P

I jak sobie pomyślę że w czasie zakupu wybrałem droższą
wersję 64GB "bo przecież ten telefon już będę miał lata całe" to mi
się dodatkowo śmiać chce z nieprzewidywalności przyszłości :-)

no widzisz, a jakbys kupil porzadny telefon, to bys teraz karte pamieci
przelozyl ;-P

Gwarancja oczywiście nie pokrywa uszkodzeń tego typu
a nie wykupiłem żadnych dodatkowych ubezpieczeń...

a zwrociliby ?
http://www.youtube.com/watch?v=fY8MqWBIHvo
http://www.youtube.com/watch?v=ZLe0T1rUeDA

J.

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:163qafxe5lkud.3fd9vsgnnway$.dlg40tude.net...

To jeszcze o tym nie wiesz ?
Najgorzej jak wypadnie w toalecie :-(

Czy ja wiem czy najgorzej... w toalecie przynajmniej woda a nie
elektrolit idealnie przewodzący... Łatwiej naprawić po toalecie.

No ale gdzie nosic ? I tak wracamy do zrodla problemu -
nie kupowac sobie drogiego telefonu :-P

Wychodzi że w kieszeni spodni, unikać kieszeni koszuli.

Ale to co - nie zrobiles plukania od razu ?

Zanim go zdążyłem rozebrać aby odłączyć baterię to się sam
ugotował we własnym sosie: skwierczał wewnątrz i zrobił się
momentalnie gorący - nie zdążyłem sięgnąć do szuflady po
śrubokręt. W tym konkretnym wypadku wychodzi wada:
niełatwa wymienialność/wyjmowalność baterii kosztowała
mnie telefon.

Ja sie kiedys wpadlem do wody razem z telefonem. Ale to nie byl iphone, ani
t68, wiec baterie wyciagnalem od razu. Jako ze na urlopie, bez narzedzi,
to nie moglem nic wiecej zrobic.
Przelezal pare dni ... zakonserwowany spirytusem :-)
Wysuszony w domu dzialal jeszcze dlugie lata, i tylko szybka wymagala
polerki, bo sie okazala dziwnie nieodporna.

"Czysta" woda to nie problem. Ja tu miałem niestety wodę posoloną.

A więc nie mam już fajnej zabawki - SIMa włożyłem do iPhone4
z pomocą kawałka tasmy klejącej aby go odpowienio ulokować...

A co, nie stac cie na fajna zabawke ? ;-P

To nie chodzi o to czy "stać" czy nie stać - raczej czy chcę wydać kasę
na zabawkę... Myślałem o tym i dziś nie. Mam iPhone4. Jeśli już to
poczekam na iPhone 5S lub iPhone 6 skoro i tak muszę zapłacić
całą kwotę bez upustu abonamentowego przez następne 2 lata...

I jak sobie pomyślę że w czasie zakupu wybrałem droższą
wersję 64GB "bo przecież ten telefon już będę miał lata całe" to mi
się dodatkowo śmiać chce z nieprzewidywalności przyszłości :-)

no widzisz, a jakbys kupil porzadny telefon, to bys teraz karte pamieci
przelozyl ;-P

Akurat na zawartości pamięci nie zależy mi za bardzo - używałem
tego telefonu ile - miesiąc? 6 tygodni? niewiele się tam uzbierało.
Chodziło mi raczej o przewrotność losu i nieprzewidywalność
przyszłości :-)

Gwarancja oczywiście nie pokrywa uszkodzeń tego typu
a nie wykupiłem żadnych dodatkowych ubezpieczeń...

a zwrociliby ?
http://www.youtube.com/watch?v=fY8MqWBIHvo
http://www.youtube.com/watch?v=ZLe0T1rUeDA

Nie wiem czemu ale ten z tym blenderem mnie wkurza...
To naprawdę rozrywka dla plebsu.

Dnia Sat, 6 Apr 2013 21:08:29 -0500, Pszemol napisał(a):

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message

To jeszcze o tym nie wiesz ?
Najgorzej jak wypadnie w toalecie :-(

Czy ja wiem czy najgorzej... w toalecie przynajmniej woda a nie
elektrolit idealnie przewodzący... Łatwiej naprawić po toalecie.

Moze i latwiej, ale gowniana robota :-)

No ale gdzie nosic ? I tak wracamy do zrodla problemu -
nie kupowac sobie drogiego telefonu :-P

Wychodzi że w kieszeni spodni, unikać kieszeni koszuli.

A odporny na giecie ?

Ale to co - nie zrobiles plukania od razu ?

Zanim go zdążyłem rozebrać aby odłączyć baterię to się sam
ugotował we własnym sosie: skwierczał wewnątrz i zrobił się
momentalnie gorący - nie zdążyłem sięgnąć do szuflady po
śrubokręt. W tym konkretnym wypadku wychodzi wada:
niełatwa wymienialność/wyjmowalność baterii kosztowała
mnie telefon.

I tak dziwne - slona woda az tak dobrze nie przewodzi przy napieciach 3-4V.
Pare mA wiecej poplynie.

A więc nie mam już fajnej zabawki - SIMa włożyłem do iPhone4
z pomocą kawałka tasmy klejącej aby go odpowienio ulokować...

A co, nie stac cie na fajna zabawke ? ;-P

To nie chodzi o to czy "stać" czy nie stać - raczej czy chcę wydać kasę
na zabawkę... Myślałem o tym i dziś nie.

No jak to nie ? Przeciez taki fajny byl, hamerykanski, tak ulatwial zycie
:-)

Mam iPhone4. Jeśli już to poczekam na iPhone 5S lub iPhone 6 skoro i tak muszę zapłacić
całą kwotę bez upustu abonamentowego przez następne 2 lata...

Ten argument uznaje ... ale meczyc sie z ta powolna landara za glupie 499$?

I jak sobie pomyślę że w czasie zakupu wybrałem droższą
wersję 64GB "bo przecież ten telefon już będę miał lata całe" to mi
się dodatkowo śmiać chce z nieprzewidywalności przyszłości :-)

no widzisz, a jakbys kupil porzadny telefon, to bys teraz karte pamieci
przelozyl ;-P

Akurat na zawartości pamięci nie zależy mi za bardzo - używałem
tego telefonu ile - miesiąc? 6 tygodni? niewiele się tam uzbierało.
Chodziło mi raczej o przewrotność losu i nieprzewidywalność
przyszłości :-)

Ja niekoniecznie o zawartosci, co sprzecie - karty nie musialbys dokupowac.
No chyba ze tez juz zezarta.

Gwarancja oczywiście nie pokrywa uszkodzeń tego typu
a nie wykupiłem żadnych dodatkowych ubezpieczeń...

a zwrociliby ?
http://www.youtube.com/watch?v=ZLe0T1rUeDA

Nie wiem czemu ale ten z tym blenderem mnie wkurza...
To naprawdę rozrywka dla plebsu.

reklama jak rozumiem, ale ja tylko o podejsciu do klienta przy zwrocie
kamery, ktora wpadla tam gdzie nie powinna :-)

J.

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:1nkf1n3jehm43$.9wiz1uypx3j6$.dlg40tude.net...

Czy ja wiem czy najgorzej... w toalecie przynajmniej woda a nie
elektrolit idealnie przewodzący... Łatwiej naprawić po toalecie.

Moze i latwiej, ale gowniana robota :-)

Ja tam nie wiem co u Ciebie w kiblu po Tobie zostaje... :-)

No ale gdzie nosic ? I tak wracamy do zrodla problemu -
nie kupowac sobie drogiego telefonu :-P

Wychodzi że w kieszeni spodni, unikać kieszeni koszuli.

A odporny na giecie ?

Jak najbardziej - metalowa obudowa jednoczęściowa...
Nie jakiś tandentny gniot z plastiku co się rozlatuje łatwo.

Ale to co - nie zrobiles plukania od razu ?

Zanim go zdążyłem rozebrać aby odłączyć baterię to się sam
ugotował we własnym sosie: skwierczał wewnątrz i zrobił się
momentalnie gorący - nie zdążyłem sięgnąć do szuflady po
śrubokręt. W tym konkretnym wypadku wychodzi wada:
niełatwa wymienialność/wyjmowalność baterii kosztowała
mnie telefon.

I tak dziwne - slona woda az tak dobrze nie przewodzi przy napieciach 3-4V.
Pare mA wiecej poplynie.

No mówię Ci, że się ugotował. Był gorący i trzeszczał w środku.

A więc nie mam już fajnej zabawki - SIMa włożyłem do iPhone4
z pomocą kawałka tasmy klejącej aby go odpowienio ulokować...

A co, nie stac cie na fajna zabawke ? ;-P

To nie chodzi o to czy "stać" czy nie stać - raczej czy chcę wydać kasę
na zabawkę... Myślałem o tym i dziś nie.

No jak to nie ?
Przeciez taki fajny byl, hamerykanski, tak ulatwial zycie :-)

Mam iPhone4. Jeśli już to poczekam na iPhone 5S lub iPhone 6
skoro i tak muszę zapłacić
całą kwotę bez upustu abonamentowego przez następne 2 lata...

Ten argument uznaje ... ale meczyc sie z ta powolna landara za glupie 499$?

Gdzie widziałeś iPhone5 bez kontraktu za taką niską kwotę?
Apple sprzedaje bez kontraktu telefony w cenie $650/$750/$850
w zależności od ilości pamięci (16GB/32GB/64GB).

I jak sobie pomyślę że w czasie zakupu wybrałem droższą
wersję 64GB "bo przecież ten telefon już będę miał lata całe" to mi
się dodatkowo śmiać chce z nieprzewidywalności przyszłości :-)

no widzisz, a jakbys kupil porzadny telefon, to bys teraz karte pamieci
przelozyl ;-P

Akurat na zawartości pamięci nie zależy mi za bardzo - używałem
tego telefonu ile - miesiąc? 6 tygodni? niewiele się tam uzbierało.
Chodziło mi raczej o przewrotność losu i nieprzewidywalność
przyszłości :-)

Ja niekoniecznie o zawartosci, co sprzecie - karty nie musialbys dokupowac.
No chyba ze tez juz zezarta.

Akurat karta pamięci to finansowy drobiazg niewarty ratowania...
Głównie ratuje się zawartość karty a nie samą kartę.
Zresztą microSD są zwykle hermetyczne i odporne na wilgoć.

Gwarancja oczywiście nie pokrywa uszkodzeń tego typu
a nie wykupiłem żadnych dodatkowych ubezpieczeń...

a zwrociliby ?
http://www.youtube.com/watch?v=ZLe0T1rUeDA

Nie wiem czemu ale ten z tym blenderem mnie wkurza...
To naprawdę rozrywka dla plebsu.

reklama jak rozumiem, ale ja tylko o podejsciu do klienta przy zwrocie
kamery, ktora wpadla tam gdzie nie powinna :-)

Reklama, ok, można oglądnąć pierwszy raz... ale to już nudne jest.
Co do gwarancji to nie widziałem jeszcze takiej, co uwzględnia
mechaniczne uszkodzenia czy też nieużywanie zgodne z przeznaczeniem.
A kamera nie jest przeznaczona do mielenia w blenderze...

"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:kjrsa1$eoi$1dont-email.me...

Gdzie widziałeś iPhone5 bez kontraktu za taką niską kwotę?
Apple sprzedaje bez kontraktu telefony w cenie $650/$750/$850
w zależności od ilości pamięci (16GB/32GB/64GB).

Swoją drogą to są ceny netto, trzeba do nich doliczyć 8-9% podatku
w zależności gdzie się mieszka.

Tak patrzę na różne modele iPhone5 pod względem rodzajów radia
i są dwa: A1428 i A1429. Ten drugi wspiera sieci LTE/GSM/CDMA
pasma LTE są jednak inne niż w tym pierwszym... Dziwne to jest, nie?
http://www.apple.com/iphone/LTE/

Dla amerykańskiego AT&T jest A1428.
Ktoś się orientuje który model sprzedają w Polsce? A może jest trzeci?

Na polskiej witrynie Apple.pl piszą tylko enigmatycznie, że "iPhone 5
bez blokady może nie działać w sieciach LTE we wszystkich krajach;
aby uzyskać szczegółowe informacje, skontaktuj się z dostawcami usług."
Po wrzuceniu do koszyka nie piszą niestety który model się wrzucił...

"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:kjrt1s$j74$1dont-email.me...

"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:kjrsa1$eoi$1dont-email.me...

Gdzie widziałeś iPhone5 bez kontraktu za taką niską kwotę?
Apple sprzedaje bez kontraktu telefony w cenie $650/$750/$850
w zależności od ilości pamięci (16GB/32GB/64GB).

Swoją drogą to są ceny netto, trzeba do nich doliczyć 8-9% podatku
w zależności gdzie się mieszka.

Tak patrzę na różne modele iPhone5 pod względem rodzajów radia
i są dwa: A1428 i A1429. Ten drugi wspiera sieci LTE/GSM/CDMA
pasma LTE są jednak inne niż w tym pierwszym... Dziwne to jest, nie?
http://www.apple.com/iphone/LTE/

Dla amerykańskiego AT&T jest A1428.
Ktoś się orientuje który model sprzedają w Polsce? A może jest trzeci?

Na polskiej witrynie Apple.pl piszą tylko enigmatycznie, że "iPhone 5
bez blokady może nie działać w sieciach LTE we wszystkich krajach;
aby uzyskać szczegółowe informacje, skontaktuj się z dostawcami usług."
Po wrzuceniu do koszyka nie piszą niestety który model się wrzucił...

Jest jeszcze jedna notka:
"Telefony iPhone 4, iPhone 4S i iPhone 5 bez blokady nie będą działać
w sieciach operatorów wykorzystujących technologię CDMA." - można
więc na tej podstawie zgadywać, że ten sprzedawany w PL to A1428.

"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote:

Dla amerykańskiego AT&T jest A1428.
Ktoś się orientuje który model sprzedają w Polsce? A może jest trzeci?

Na polskiej witrynie Apple.pl piszą tylko enigmatycznie, że "iPhone 5
bez blokady może nie działać w sieciach LTE we wszystkich krajach;
aby uzyskać szczegółowe informacje, skontaktuj się z dostawcami usług."
Po wrzuceniu do koszyka nie piszą niestety który model się wrzucił...

Jest jeszcze jedna notka:
"Telefony iPhone 4, iPhone 4S i iPhone 5 bez blokady nie będą działać
w sieciach operatorów wykorzystujących technologię CDMA." - można
więc na tej podstawie zgadywać, że ten sprzedawany w PL to A1428.

W Europie sprzedaje się model europejski. Polska leży w Europie ;-)
 Czyli A1429 GSM

"Maciej Bebenek" <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> wrote in message news:5161ce3b$0$1253$65785112news.neostrada.pl...

"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote:

Dla amerykańskiego AT&T jest A1428.
Ktoś się orientuje który model sprzedają w Polsce? A może jest trzeci?

Na polskiej witrynie Apple.pl piszą tylko enigmatycznie, że "iPhone 5
bez blokady może nie działać w sieciach LTE we wszystkich krajach;
aby uzyskać szczegółowe informacje, skontaktuj się z dostawcami usług."
Po wrzuceniu do koszyka nie piszą niestety który model się wrzucił...

Jest jeszcze jedna notka:
"Telefony iPhone 4, iPhone 4S i iPhone 5 bez blokady nie będą działać
w sieciach operatorów wykorzystujących technologię CDMA." - można
więc na tej podstawie zgadywać, że ten sprzedawany w PL to A1428.

W Europie sprzedaje się model europejski. Polska leży w Europie ;-)

Niby to takie oczywiste, ale na ich stronie http://www.apple.com/iphone/LTE/
wymieniają tylko bardzo nieliczne państwa europejskie, i Polski tam nie ma.

Czyli A1429 GSM

Przykre że znowu zchrzanili kompatybilność tego LTE na świecie.
Że też nikt się nie nauczył po lekcji z 50/60Hz czy z PAL/SECAM/NTSC...
Czy wielu innymi takimi róşnicami nawet w technice komórkowej (np 3G).

"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote:

Przykre że znowu zchrzanili kompatybilność tego LTE na świecie.
Że też nikt się nie nauczył po lekcji z 50/60Hz czy z PAL/SECAM/NTSC...
Czy wielu innymi takimi róşnicami nawet w technice komórkowej (np 3G).

Aby ogarnąć ten burdel, który Amerykanie sami sobie zrobili, trzeba dwóch
modeli, a i te nie pokrywają wszystkich możliwych kombinacji.
Na resztę świata przeznaczyli jeden. Też nie pokrywa. Ale przecież Wyznawcy
i tak kupią, więc po co się nimi przejmować? :-P

"Maciej Bebenek" <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> wrote in message news:5161dab8$0$1264$65785112news.neostrada.pl...

"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote:

Przykre że znowu zchrzanili kompatybilność tego LTE na świecie.
Że też nikt się nie nauczył po lekcji z 50/60Hz czy z PAL/SECAM/NTSC...
Czy wielu innymi takimi róşnicami nawet w technice komórkowej (np 3G).

Aby ogarnąć ten burdel, który Amerykanie sami sobie zrobili, trzeba
dwóch modeli, a i te nie pokrywają wszystkich możliwych kombinacji.
Na resztę świata przeznaczyli jeden. Też nie pokrywa. Ale przecież
Wyznawcy i tak kupią, więc po co się nimi przejmować?
:-P

Ciekawe ile jest róşnych wersji Samsunga Galaxy S III LTE?

"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote:

W Europie sprzedaje się model europejski. Polska leży w Europie ;-)

Niby to takie oczywiste, ale na ich stronie http://www.apple.com/iphone/LTE/
wymieniają tylko bardzo nieliczne państwa europejskie, i Polski tam nie ma.

Ale pasma w Europie  i w paru innych krajach uĹźywających GSM są
zestandaryzowane.

"Maciej Bebenek" <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> wrote in message news:5161daf8$0$1267$65785112news.neostrada.pl...

"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote:

W Europie sprzedaje się model europejski. Polska leży w Europie ;-)

Niby to takie oczywiste, ale na ich stronie http://www.apple.com/iphone/LTE/
wymieniają tylko bardzo nieliczne państwa europejskie, i Polski tam nie ma.

Ale pasma w Europie  i w paru innych krajach uĹźywających GSM są
zestandaryzowane.

Co zatem powoduje że wymieniona jest na liście mała Portugalia, Węgry
i nawet mikroskopijny Luxemburg a nie ma na liście dużej Polski?
Czy jesteśmy częścią tego standardu czy Polska ma swój "burdel", jak USA?

"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote:

"Maciej Bebenek" <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> wrote in message
news:5161daf8$0$1267$65785112news.neostrada.pl...

"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote:

W Europie sprzedaje się model europejski. Polska leży w Europie ;-)

Niby to takie oczywiste, ale na ich stronie >> http://www.apple.com/iphone/LTE/
wymieniają tylko bardzo nieliczne państwa europejskie, i Polski tam nie >> ma.

Ale pasma w Europie  i w paru innych krajach uĹźywających GSM są
zestandaryzowane.

Co zatem powoduje że wymieniona jest na liście mała Portugalia, Węgry
i nawet mikroskopijny Luxemburg a nie ma na liście dużej Polski?
Czy jesteśmy częścią tego standardu czy Polska ma swój "burdel", jak USA?

Bo gdybyś cokolwiek wiedział o sprzęcie, który raczyłeś dziś utopić, na tej
stronie są wymienieni operatorzy pobłogosławieni przez Apple (czytaj -
dający mu dużo kasy). W PL sieć LTE ma - jak na razie - Polkomtel i on nie
dostąpił zaszczytu bycia namaszczonym
Żeby było śmieszniej, to Apple decyduje, czy dany operator ma czy nie ma
LTE. Moduł LTE jest włączany poprzez modyfikację ustawień sieciowych. Ale
burdel też tam mają. W sieci Polkomtela działają iPady numer czwarty (czyli
bez numeru), a nie działają iphone'y numer piąty. Botak!

"Maciej Bebenek" <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> wrote in message news:5161eb22$0$1214$65785112news.neostrada.pl...

Ale pasma w Europie  i w paru innych krajach uĹźywających GSM są
zestandaryzowane.

Co zatem powoduje że wymieniona jest na liście mała Portugalia, Węgry
i nawet mikroskopijny Luxemburg a nie ma na liście dużej Polski?
Czy jesteśmy częścią tego standardu czy Polska ma swój "burdel", jak USA?

Bo gdybyś cokolwiek wiedział o sprzęcie, który raczyłeś dziś utopić, na tej
stronie są wymienieni operatorzy pobłogosławieni przez Apple (czytaj -
dający mu dużo kasy).

Dlaczego zwracasz się do mnie takim tonem jakbyś był rozczarowany
że czegoś śmiem nie wiedzieć o telefonie którego używam?
Skąd ta agresja pod moim adresem w Twojej wypowiedzi??
panuj nad emocjami! ;-)

W PL sieć LTE ma - jak na razie - Polkomtel i on nie
dostąpił zaszczytu bycia namaszczonym

Przykre... czyżby więc iPhone5 w USA był dużo szybszy niż jakikolwiek
telefon może być w Polsce... ?

Żeby było śmieszniej, to Apple decyduje, czy dany operator ma czy nie ma
LTE. Moduł LTE jest włączany poprzez modyfikację ustawień sieciowych. Ale
burdel też tam mają. W sieci Polkomtela działają iPady numer czwarty (czyli
bez numeru), a nie działają iphone'y numer piąty. Botak!

Jakis inny telefon działa w Polkomtelu w trybie LTE?

"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote:

Jakis inny telefon działa w Polkomtelu w trybie LTE?

http://www.plus.pl/indywidualna/Abonament/NowiKlienci/Promocje/MamNajlepszySmartfon/BezLimitu/

"Maciej Bebenek" <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> wrote in message news:5161ee81$0$1213$65785112news.neostrada.pl...

"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote:

Jakis inny telefon działa w Polkomtelu w trybie LTE?

http://www.plus.pl/indywidualna/Abonament/NowiKlienci/Promocje/MamNajlepszySmartfon/BezLimitu/

Dzięki. Wybór jest zarąbisty: 2, słownie dwie słuchawki.

Ciekawe czy rzeczywiście iPhone5 nie działa w LTE tylko
z powodu "botak" czy jest może jakiś techniczny powód.

"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote:

"Maciej Bebenek" <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> wrote in message
news:5161ee81$0$1213$65785112news.neostrada.pl...

"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote:

Jakis inny telefon działa w Polkomtelu w trybie LTE?

http://www.plus.pl/indywidualna/Abonament/NowiKlienci/Promocje/MamNajlepszySmartfon/BezLimitu/

Dzięki. Wybór jest zarąbisty: 2, słownie dwie słuchawki.

No. W najlepciejszej pod słońcem sieci AT&T wybór jest dużo większy. Jest
jeszcze HTC :-P

Ciekawe czy rzeczywiście iPhone5 nie działa w LTE tylko
z powodu "botak" czy jest może jakiś techniczny powód.

Oczywiście, że tak. Polkomtel blokuje.
:-P

"Maciej Bebenek" <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> wrote in message news:5161ff78$0$26690$65785112news.neostrada.pl...

"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote:

"Maciej Bebenek" <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> wrote in message
news:5161ee81$0$1213$65785112news.neostrada.pl...

"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote:

Jakis inny telefon działa w Polkomtelu w trybie LTE?

http://www.plus.pl/indywidualna/Abonament/NowiKlienci/Promocje/MamNajlepszySmartfon/BezLimitu/

Dzięki. Wybór jest zarąbisty: 2, słownie dwie słuchawki.

No. W najlepciejszej pod słońcem sieci AT&T wybór jest dużo
większy. Jest jeszcze HTC :-P

A no jest dużo większy...
Nie wiem jak patrzyłeś na witrynę AT&T ale jak ja ustawię się
na wybór abonamentu 2yr i zaznaczę że chcę słuchawkę z 4G
LTE to dostaję nie 2, nie 3 ale 26 różnych słuchawek do wyboru...

Poza iPhone5 i Samsungiem Galaxy w róşniastych wersjach
masz jeszcze słuchawki od Sony, LG, Motoroli, HTC, Nokii,
Blackberry i Pantecha. Celowo siejesz dezinformacje o AT&T
czy niezdarny jesteś na tyle aby nie umieć zweryfikować danych?

Ciekawe czy rzeczywiście iPhone5 nie działa w LTE tylko
z powodu "botak" czy jest może jakiś techniczny powód.

Oczywiście, że tak. Polkomtel blokuje.
:-P

Chodziło mi raczej o powód taki, że Polkomtel ma inne pasmo
niż te które iPhone wspiera. Albo coś w tym guście...
W każdym razie jeśli prawdą jest że Polkomtel jest jedynym
opem oferującym w Polsce LTE i tenże operator ma raptem
dwie zarąbiste słuchawki do wyboru to nie ma co mówić:
LTE w Polsce leży i kwiczy. Trudno się dziwić że Polacy
Samsunga wybierają skoro jest to jedyna nowoczesna opcja
jaką im dano do wyboru... :-(

Dnia 07 Apr 2013 21:54:42 GMT, Maciej Bebenek napisał(a):

Żeby było śmieszniej, to Apple decyduje, czy dany operator ma czy nie ma
LTE. Moduł LTE jest włączany poprzez modyfikację ustawień sieciowych. Ale
burdel też tam mają. W sieci Polkomtela działają iPady numer czwarty (czyli
bez numeru), a nie działają iphone'y numer piąty. Botak!

Z tym ze historia zna takie przypadki.
Zamowil operator telefony bez opcji XX, to takie dostal, taniej.
Sprzet na pokladzie byl, ale zablokowany ...

J.

Dnia 07 Apr 2013 20:45:44 GMT, Maciej Bebenek napisał(a):

"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote:

W Europie sprzedaje się model europejski. Polska leży w Europie ;-)

Niby to takie oczywiste, ale na ich stronie http://www.apple.com/iphone/LTE/
wymieniają tylko bardzo nieliczne państwa europejskie, i Polski tam nie ma.

Ale pasma w Europie  i w paru innych krajach używających GSM są
zestandaryzowane.

Tylko ze uzywane sa rozne. Vodafone w Niemczech uzywa np 800MHz, czy nie bedzie niespodzianek ze "u nas dziala, a reszta nas nie obchodzi".

J.

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:dqezpba8ssp7$.178zilcax4lcp.dlg40tude.net...

Dnia 07 Apr 2013 20:45:44 GMT, Maciej Bebenek napisał(a):

"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote:

W Europie sprzedaje się model europejski. Polska leży w Europie ;-)

Niby to takie oczywiste, ale na ich stronie http://www.apple.com/iphone/LTE/
wymieniają tylko bardzo nieliczne państwa europejskie, i Polski tam nie ma.

Ale pasma w Europie  i w paru innych krajach używających GSM są
zestandaryzowane.

Tylko ze uzywane sa rozne. Vodafone w Niemczech uzywa np 800MHz,
czy nie bedzie niespodzianek ze "u nas dziala, a reszta nas nie obchodzi".

Jak najbardziej tak może podchodzić do zagadnienia operator dający
telefon z dużym upustem w abonamencie... Gorzej że tu omawiamy
telefon "unlocked" kupiony *za pełną cenę* u producenta, nie operatora.

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Ale pasma w Europie  i w paru innych krajach uĹźywających GSM są
zestandaryzowane.

Tylko ze uzywane sa rozne. Vodafone w Niemczech uzywa np 800MHz, czy nie bedzie niespodzianek ze "u nas dziala, a reszta nas nie obchodzi".

Żeby rozwiać Twoje wątpliwości:
http://uke.gov.pl/decyzja-ke-w-sprawie-pasma-800-mhz-5737

i praktyka (oczekiwana)
http://www.parkiet.com/artykul/1313747.html

Dnia Sun, 7 Apr 2013 08:30:55 -0500, Pszemol napisał(a):

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message

Zanim go zdążyłem rozebrać aby odłączyć baterię to się sam
ugotował we własnym sosie: skwierczał wewnątrz i zrobił się
momentalnie gorący - nie zdążyłem sięgnąć do szuflady po
śrubokręt. W tym konkretnym wypadku wychodzi wada:
niełatwa wymienialność/wyjmowalność baterii kosztowała
mnie telefon.

I tak dziwne - slona woda az tak dobrze nie przewodzi przy napieciach 3-4V. Pare mA wiecej poplynie.

No mówię Ci, że się ugotował. Był gorący i trzeszczał w środku.

Cos sp* ..

Mam iPhone4. Jeśli już to poczekam na iPhone 5S lub iPhone 6
skoro i tak muszę zapłacić
całą kwotę bez upustu abonamentowego przez następne 2 lata...

Ten argument uznaje ... ale meczyc sie z ta powolna landara za glupie 499$?

Gdzie widziałeś iPhone5 bez kontraktu za taką niską kwotę?
Apple sprzedaje bez kontraktu telefony w cenie $650/$750/$850
w zależności od ilości pamięci (16GB/32GB/64GB).

No i co, nie stac cie 150$ doplacic ? :-P

http://www.youtube.com/watch?v=ZLe0T1rUeDA

Nie wiem czemu ale ten z tym blenderem mnie wkurza...
To naprawdę rozrywka dla plebsu.

reklama jak rozumiem, ale ja tylko o podejsciu do klienta przy zwrocie
kamery, ktora wpadla tam gdzie nie powinna :-)

Reklama, ok, można oglądnąć pierwszy raz... ale to już nudne jest.
Co do gwarancji to nie widziałem jeszcze takiej, co uwzględnia
mechaniczne uszkodzenia czy też nieużywanie zgodne z przeznaczeniem.
A kamera nie jest przeznaczona do mielenia w blenderze...

Ale tu bylo jakies dodatkowe rozszerzenie.
Tylko nie zadzialalo :-)


Ale zaraz - jest na ajfonie napis - nie nosic w kieszeni na piersi ? Przeciez powinni wiedziec ze jak sie robi sliska obudowe, to bedzie
wypadac, wpadnie do wody, a ze sie wtedy piecze ... to produkt
niebezpieczny jest, niech oddaja pieniadze :-)

J.

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:14e9kh2sr5xjs$.1q3p441ehmb0.dlg40tude.net...

Dnia Sun, 7 Apr 2013 08:30:55 -0500, Pszemol napisał(a):

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message

Zanim go zdążyłem rozebrać aby odłączyć baterię to się sam
ugotował we własnym sosie: skwierczał wewnątrz i zrobił się
momentalnie gorący - nie zdążyłem sięgnąć do szuflady po
śrubokręt. W tym konkretnym wypadku wychodzi wada:
niełatwa wymienialność/wyjmowalność baterii kosztowała
mnie telefon.

I tak dziwne - slona woda az tak dobrze nie przewodzi przy napieciach
3-4V. Pare mA wiecej poplynie.

No mówię Ci, że się ugotował. Był gorący i trzeszczał w środku.

Cos sp* ..

Że co?

Mam iPhone4. Jeśli już to poczekam na iPhone 5S lub iPhone 6
skoro i tak muszę zapłacić
całą kwotę bez upustu abonamentowego przez następne 2 lata...

Ten argument uznaje ... ale meczyc sie z ta powolna landara za glupie
499$?

Gdzie widziałeś iPhone5 bez kontraktu za taką niską kwotę?
Apple sprzedaje bez kontraktu telefony w cenie $650/$750/$850
w zależności od ilości pamięci (16GB/32GB/64GB).

No i co, nie stac cie 150$ doplacic ? :-P

Nie wiem czemu Cię to tak dziwi...
Miesiąc temu wydałem ponad $400 na telefon.
To jest już dużo, biorąc pod uwagę że można kupić za to całkiem
niezły laptop... Teraz miałbym wydać ponad $700 jeszcze raz?
Tyle wydałem niedawno na 55-calowy telewizor marki LG do
drugiego pokoju... Fakt, tani był, bez "smart" wodotrysków, ale
LED i full HD 1080p. Tu mamy te $700 wydać na 4" telefon :-)))
Ciut drogo jeśli porównasz te dwa urządzenia ze sobą...

Ale zaraz - jest na ajfonie napis - nie nosic w kieszeni na piersi ?
Przeciez powinni wiedziec ze jak sie robi sliska obudowe, to bedzie
wypadac, wpadnie do wody, a ze sie wtedy piecze ... to produkt
niebezpieczny jest, niech oddaja pieniadze :-)

Jasne...

Dnia Sun, 7 Apr 2013 11:23:02 -0500, Pszemol napisał(a):

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message

I tak dziwne - slona woda az tak dobrze nie przewodzi przy napieciach
3-4V. Pare mA wiecej poplynie.

No mówię Ci, że się ugotował. Był gorący i trzeszczał w środku.

Cos sp* ..

Że co?

Cos Apple spierdolil ..

Ten argument uznaje ... ale meczyc sie z ta powolna landara za glupie
499$?

Gdzie widziałeś iPhone5 bez kontraktu za taką niską kwotę?
Apple sprzedaje bez kontraktu telefony w cenie $650/$750/$850
w zależności od ilości pamięci (16GB/32GB/64GB).

No i co, nie stac cie 150$ doplacic ? :-P

Nie wiem czemu Cię to tak dziwi...
Miesiąc temu wydałem ponad $400 na telefon.
To jest już dużo, biorąc pod uwagę że można kupić za to całkiem
niezły laptop...

Z laptopem chodzic  nie bedziesz :-)

Teraz miałbym wydać ponad $700 jeszcze raz?

No skoro przeprowadziles analize i stwierdziles ze zabawka za 400$ jest ci
potrzebna, do dziwie sie ze teraz nie chcesz wydac raptem 650.
potrzeby sie zmienily, czy juz nie myslisz ze tych pare zielonych to
przeciez kazdego stac i powinien sobie kupic fajny telefon :-)

Tyle wydałem niedawno na 55-calowy telewizor marki LG do
drugiego pokoju...

no to chodz z telewizorem, tylko nie utop :-P

Ale zaraz - jest na ajfonie napis - nie nosic w kieszeni na piersi ?
Przeciez powinni wiedziec ze jak sie robi sliska obudowe, to bedzie
wypadac, wpadnie do wody, a ze sie wtedy piecze ... to produkt
niebezpieczny jest, niech oddaja pieniadze :-)

Jasne...

No ale powinni wiedziec ze utopienie sie zdarza i ze towar nie powinien nie
powinien sie wtedy zapalac, a u ciebie cos niepokojaco skwierczalo :-P

J.

W dniu 2013-04-07 15:30, Pszemol pisze:

Jak najbardziej - metalowa obudowa jednoczęściowa...

ROTFL:
http://myapple.pl/content/4269-iphone-5-ma-problemy-z-wytrzymaloscia-obudowy.html


--
╯(⌐■_■)╯ ︵ ┻━┻
ɥɐɥ$ ןǝ ɥʞıǝɥ$

"$heikh el $hah" <sheikh.el.shah@geehad.com> wrote in message news:516bbb9a$0$1214$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2013-04-07 15:30, Pszemol pisze:

Jak najbardziej - metalowa obudowa jednoczęściowa...

ROTFL:
http://myapple.pl/content/4269-iphone-5-ma-problemy-z-wytrzymaloscia-obudowy.html

Ktoś tu proponował aby trzymać w tylnej kieszeni spodni...
Takie są potem efekty. Ale trzeba przyznać że Gorilla Glass
jest zarąbiście giętkie skoro wytrzymało taki promień zgięcia.

W dniu 2013-04-16 01:36, Pszemol pisze:

Ktoś tu proponował aby trzymać w tylnej kieszeni spodni...
Takie są potem efekty.

http://www.youtube.com/watch?v=RiYyS7X5x6Q :)


--
╯(⌐■_■)╯ ︵ ┻━┻
ɥɐɥ$ ןǝ ɥʞıǝɥ$

UĹźytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kki2p7$ud5$1@dont-email.me...

Jak najbardziej - metalowa obudowa jednoczęściowa...

ROTFL:
http://myapple.pl/content/4269-iphone-5-ma-problemy-z-wytrzymaloscia-obudowy.html

Ktoś tu proponował aby trzymać w tylnej kieszeni spodni...
Takie są potem efekty.

A Ty gdzie proponowales ? Bo na piersi nie :-)

Ale trzeba przyznać że Gorilla Glass
jest zarąbiście giętkie skoro wytrzymało taki promień zgięcia.

No, zupelnie jakby nie ze szkla :-)

J.

"J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:516d1cc6$0$1269$65785112news.neostrada.pl...

UĹźytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kki2p7$ud5$1@dont-email.me...

Jak najbardziej - metalowa obudowa jednoczęściowa...

ROTFL:
http://myapple.pl/content/4269-iphone-5-ma-problemy-z-wytrzymaloscia-obudowy.html

Ktoś tu proponował aby trzymać w tylnej kieszeni spodni...
Takie są potem efekty.

A Ty gdzie proponowales ? Bo na piersi nie :-)

Ale trzeba przyznać że Gorilla Glass
jest zarąbiście giętkie skoro wytrzymało taki promień zgięcia.

No, zupelnie jakby nie ze szkla :-)

Po prostu wytrzymałe to szkło i może bardzo cienkie być.
Sam widziałem jak się duża tafla szkła okiennego gięła
przy łądowaniu z/do samochodu - a szkło było grube na 1/2cm.
Mogę sobie wyobrazić jak się gnie coś grubego na 1/8mm.

W dniu 2013-04-06 21:20, J.F. pisze:

Najgorzej jak wypadnie w toalecie:-(

Kumplowi na stacji Orlen wpadła do kibla, wyjął, wysuszył i długo mu jeszcze służyła. Używam r. żeńskiego, bo to jakaś Nokia była. Taka dyskotekowa, co świeciła różnokolorowo, do tej pory nie wiem jaki to model.


--
╯(⌐■_■)╯ ︵ ┻━┻
ɥɐɥ$ ןǝ ɥʞıǝɥ$

Dnia 06.04.2013 Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał/a:

No cóş... :-(
Nauczka aby nie nosić telefonu luzem w górnej kieszeni koszuli...

Ogólnie nie nosić w luźnych kieszeniach, które się odwracają przy schylaniu itp, pierwszy telefon który utopiłem, to tak właśnie wyglądając po coś za burtę, było głęboko, pewnie leży do dziś.

Pochyliłem się w czasie podmiany wody w morskim akwarium
i telefon z kieszeni w koszuli zrobił plum to wiaderka z czystą
wodą którą dopiero co wymieszałem z solą w odpowiednich
proporcjach aby dostać imitację wody morskiej...

Drugi telefon (motorola cd920) utopiłem w porcie, zaczepiając tym fajnym uchwytem na niego o wantę. Było płytko, w ciągu godziny
znalazł się nurek i "za flaszkę" znalazł fanta w mętnej wodzie.
Miałem nadzieję że karta SIM przeżyje, bo szans na nową w "salonie obok", zupełnie nie było. Przeżyła całość, włącznie z baterią, suszona dobę, na świeżym powietrzu, bez płukania w alkoholu itp.
Tak po prostu działał jeszcze lata.

Mimo że nie zanurzył się cały bo go złapałem w ostatniej
chwili za kabel od słuchawek to niestety górny narożnik
się zamoczył i słona woda - idealnie przewodzący elektrolit
dostała się do środka obudowy i dokładnie zniszczyła elektronikę.

Trzeci telefon który topiłem, topiłem razy kilka, z premedytacją, zaliczył kilka całkiem słonych mórz, ocean i baseny termalne, ale to była Defy. Całkiem zacnie nagrywała filmy pod wodą.

Oczywiście otworzyłem obudowę aby zobaczyć co w środku
i co się da z tym jeszcze zrobić... Mimo kąpieli w ultradźwiękowej
płuczce i czyszczeniu osadów szczoteczką z plastikowym włosiem
telefon nie nadaje się do niczego użytecznego...

Ogólnie zniesmacza mnie że muszę zwracać uwagę na padający deszcz,
ostatnio głównie śnieg, wyciągając telefon w "terenie". To żenujące
że ten z definicji outdoorowy sprzęt nie jest standardowo wodoodporny.

Elektrolit spowodował wiele zwarć w środku i cała energia
z baterii litowej poszła w elektrolizę złączek, wtyczek i ścieżek
drukowanych łączących podzespoły na płycie głównej...

A więc nie mam już fajnej zabawki - SIMa włożyłem do iPhone4
z pomocą kawałka tasmy klejącej aby go odpowienio ulokować...

I jak sobie pomyślę że w czasie zakupu wybrałem droższą
wersję 64GB "bo przecież ten telefon już będę miał lata całe" to mi
się dodatkowo śmiać chce z nieprzewidywalności przyszłości :-)

Gwarancja oczywiście nie pokrywa uszkodzeń tego typu
a nie wykupiłem żadnych dodatkowych ubezpieczeń...
Niech mu ziemia lekką będzie ;-(

Eeee tam, nie daj się, mieszkasz w Ameryce, zawalcz, niech umieszczą na opakowaniu: "Używać tylko pod dachem, bo na zewnątrz czasem pada".
Sprawdź czy nie ma jakiejś reklamy ifona w terenie i ich pozwij :)

Heheheh ;) --
kakmaratgmaildotcom

"kakmar" <kakmar+sp@gmail.com> wrote in message news:kjqas7$klb$1dont-email.me...

Drugi telefon (motorola cd920) utopiłem w porcie, zaczepiając
tym fajnym uchwytem na niego o wantę. Było płytko, w ciągu godziny
znalazł się nurek i "za flaszkę" znalazł fanta w mętnej wodzie.
Miałem nadzieję że karta SIM przeżyje, bo szans na nową w "salonie
obok", zupełnie nie było. Przeżyła całość, włącznie z baterią,
suszona dobę, na świeżym powietrzu, bez płukania w alkoholu itp.
Tak po prostu działał jeszcze lata.

Co to był za akwen?

Mimo że nie zanurzył się cały bo go złapałem w ostatniej
chwili za kabel od słuchawek to niestety górny narożnik
się zamoczył i słona woda - idealnie przewodzący elektrolit
dostała się do środka obudowy i dokładnie zniszczyła elektronikę.

Trzeci telefon który topiłem, topiłem razy kilka, z premedytacją,
zaliczył kilka całkiem słonych mórz, ocean i baseny termalne, ale
to była Defy. Całkiem zacnie nagrywała filmy pod wodą.

Defy jest wodoodporna?

Ogólnie zniesmacza mnie że muszę zwracać uwagę na padający deszcz,
ostatnio głównie śnieg, wyciągając telefon w "terenie". To żenujące
że ten z definicji outdoorowy sprzęt nie jest standardowo wodoodporny.

Outdoorowy nie znaczy Ĺźe wytrzyma zanurzenie...
I to w wodzie morskiej.
Nie miał problemów na nartach w zapoconej kurtce, śniegu.
Ale wiaderka ze słoną wodą (ok 3% soli) nie przeżył :-(

Eeee tam, nie daj się, mieszkasz w Ameryce, zawalcz, niech umieszczą
na opakowaniu: "Używać tylko pod dachem, bo na zewnątrz czasem pada".
Sprawdź czy nie ma jakiejś reklamy ifona w terenie i ich pozwij :)

Heheheh ;)

Nie, to nie w moim stylu. Utopiłem telefon - moja wina. Moja strata.
Nie będzie nikt inny odpowiadał finansowo za moje własne błędy.

Dnia 07.04.2013 Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał/a:

Co to był za akwen?

Port jachtowy w ujściu rzeki, pewnie nie była słona, ale czysta też
na pewno nie.

Defy jest wodoodporna?

Owszem, to jedna z jej największych zalet.

Outdoorowy nie znaczy Ĺźe wytrzyma zanurzenie...
I to w wodzie morskiej.
Nie miał problemów na nartach w zapoconej kurtce, śniegu.
Ale wiaderka ze słoną wodą (ok 3% soli) nie przeżył :-(

Niby tak, ale deszcze ostatnio podobno kwaśne, itd.

Nie, to nie w moim stylu. Utopiłem telefon - moja wina. Moja strata.
Nie będzie nikt inny odpowiadał finansowo za moje własne błędy.

To żart był, ale jak znajdę kolejnego _dobrego_ wodoodpornego smartfona to kupię. Nie rozumiem czemu motka nie robi następcy Defy.

--
kakmaratgmaildotocom

To żart był, ale jak znajdę kolejnego _dobrego_ wodoodpornego
smartfona to kupię. Nie rozumiem czemu motka nie robi następcy Defy.

Teoretycznie jest - w koncu pojawila sie Xperia V, tyle ze ma nieprzyzwoita cene w stosunku do tego co oferuje.
Ten bylby nawet lepszy bo wszystko odporny, tyle ze chyba trudno dostepny:
http://www.samsung.com/us/mobile/cell-phones/SGH-I547ZKAATT

Dnia 08.04.2013 atm <_@vp.pl> napisał/a:

Teoretycznie jest - w koncu pojawila sie Xperia V, tyle ze ma nieprzyzwoita cene w stosunku do tego co oferuje.

No niby na niego czekałem, ale się nie doczekałem i czasem telefon noszę w torebce foliowej:)

Ten bylby nawet lepszy bo wszystko odporny, tyle ze chyba trudno dostepny:
http://www.samsung.com/us/mobile/cell-phones/SGH-I547ZKAATT

No ciekawy, tyle że już raz kupiłem Samsunga Galaxy, gdzie zapomnieli napisać w specyfikacji ile ma RAMu. Okazało się że nie napisali bo nie
włożyli RAMu, ech i7500, a miał mieć wszystko ;)

--
kakmaratgmaildotcom

On 2013-04-09 12:18, kakmar wrote:

Dnia 08.04.2013 atm <_@vp.pl> napisał/a:

Teoretycznie jest - w koncu pojawila sie Xperia V, tyle ze ma
nieprzyzwoita cene w stosunku do tego co oferuje.

No niby na niego czekałem, ale się nie doczekałem i czasem telefon
noszę w torebce foliowej:)

Ten bylby nawet lepszy bo wszystko odporny, tyle ze chyba trudno dostepny:
http://www.samsung.com/us/mobile/cell-phones/SGH-I547ZKAATT

No ciekawy, tyle że już raz kupiłem Samsunga Galaxy, gdzie zapomnieli
napisać w specyfikacji ile ma RAMu. Okazało się że nie napisali bo nie
włożyli RAMu, ech i7500, a miał mieć wszystko ;)

No co za czasy - mowie i mam, i to w przyzwoitej cenie w stosunku do ok 2000zl na Xperie V:
http://www.gsmmaniak.pl/195896/samsung-galaxy-xcover-2-ofercie-euro/

Dnia 09.04.2013 atm <_@vp.pl> napisał/a:

No co za czasy - mowie i mam, i to w przyzwoitej cenie w stosunku do ok 2000zl na Xperie V:
http://www.gsmmaniak.pl/195896/samsung-galaxy-xcover-2-ofercie-euro/

A ten może być ciekawą opcją, jak się pojawi, ale i tak poczekam na opinie beta testerów.

--
kamaratgmaildotcom

Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomoœci news:kjpmlk$bvi$1dont-email.me...

No cóż... :-(
I jak sobie pomyœlę że w czasie zakupu wybrałem droższš
wersję 64GB "bo przecież ten telefon już będę miał lata całe" to mi
się dodatkowo œmiać chce z nieprzewidywalnoœci przyszłoœci :-)

nie wiedziałem, że nowe modele Iphone wychodzš tak rzadko. Prawdziwe "białe kruki".
--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogš nie dostrzec różnicy.

"frank drebin" <blabla.bla@vip.pl> wrote in message news:kjq502$l2v$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomoœci news:kjpmlk$bvi$1dont-email.me...

No cóż... :-(
I jak sobie pomyœlę że w czasie zakupu wybrałem droższš
wersję 64GB "bo przecież ten telefon już będę miał lata całe" to mi
się dodatkowo œmiać chce z nieprzewidywalnoœci przyszłoœci :-)

nie wiedziałem, że nowe modele Iphone wychodzš tak rzadko. Prawdziwe "białe kruki".

Wycišgasz chyba błędne wnioski...

Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomoœci news:kjqkbg$2du$1dont-email.me...

"frank drebin" <blabla.bla@vip.pl> wrote in message news:kjq502$l2v$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomoœci news:kjpmlk$bvi$1dont-email.me...

No cóż... :-(
I jak sobie pomyœlę że w czasie zakupu wybrałem droższš
wersję 64GB "bo przecież ten telefon już będę miał lata całe" to mi
się dodatkowo œmiać chce z nieprzewidywalnoœci przyszłoœci :-)

nie wiedziałem, że nowe modele Iphone wychodzš tak rzadko. Prawdziwe "białe kruki".

Wycišgasz chyba błędne wnioski...

Przecież kupujesz po kolei wszystkie modele Iphone'a a skoro wychodzš co pół roku, to wszystkie naraz nosisz? Bo jak rozumieć "ten telefon już będę miał lata całe"? I czytam, że już zacierasz łapki na 5S, znakomita okazja się trafiła z tš przypadkiem utopionš 5.
Zawsze będziesz mógł powiedzieć, że nie lecisz na "nowe" tylko że stary ipek się utopił (broń Boże zepsuł).

--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogš nie dostrzec różnicy.

"frank drebin" <blabla.bla@vip.pl> wrote in message news:kjrnbb$mk6$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomoœci news:kjqkbg$2du$1dont-email.me...

"frank drebin" <blabla.bla@vip.pl> wrote in message news:kjq502$l2v$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomoœci news:kjpmlk$bvi$1dont-email.me...

No cóż... :-(
I jak sobie pomyœlę że w czasie zakupu wybrałem droższš
wersję 64GB "bo przecież ten telefon już będę miał lata całe" to mi
się dodatkowo œmiać chce z nieprzewidywalnoœci przyszłoœci :-)

nie wiedziałem, że nowe modele Iphone wychodzš tak rzadko.
Prawdziwe "białe kruki".

Wycišgasz chyba błędne wnioski...

Przecież kupujesz po kolei wszystkie modele Iphone'a

No tak myœlałem że błšdzisz...

Mój pierwszy iPhone to iPhone4.
Drugi iPhone to iPhone5.

Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomoœci news:kjrsj3$gfe$1dont-email.me...

"frank drebin" <blabla.bla@vip.pl> wrote in message news:kjrnbb$mk6$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomoœci news:kjqkbg$2du$1dont-email.me...

"frank drebin" <blabla.bla@vip.pl> wrote in message news:kjq502$l2v$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomoœci news:kjpmlk$bvi$1dont-email.me...

No cóż... :-(
I jak sobie pomyœlę że w czasie zakupu wybrałem droższš
wersję 64GB "bo przecież ten telefon już będę miał lata całe" to mi
się dodatkowo œmiać chce z nieprzewidywalnoœci przyszłoœci :-)

nie wiedziałem, że nowe modele Iphone wychodzš tak rzadko.
Prawdziwe "białe kruki".

Wycišgasz chyba błędne wnioski...

Przecież kupujesz po kolei wszystkie modele Iphone'a

No tak myœlałem że błšdzisz...
Mój pierwszy iPhone to iPhone4.
Drugi iPhone to iPhone5.

no to sorry, wydawało mi się, że od kilku już lat bronisz iphone'y.
A tak z ciekawoœci pytam, co spowodowało, że zmieniłeœ 4 na 5? No bo chyba nie chodzi tylko o ciut większy ekran?

--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogš nie dostrzec różnicy.

"frank drebin" <blabla.bla@vip.pl> wrote in message news:kjs2q4$rrd$1mx1.internetia.pl...

Wycišgasz chyba błędne wnioski...

Przecież kupujesz po kolei wszystkie modele Iphone'a

No tak myœlałem że błšdzisz...
Mój pierwszy iPhone to iPhone4.
Drugi iPhone to iPhone5.

no to sorry, wydawało mi się, że od kilku już lat bronisz iphone'y.

Dobrze Ci się wydawało. iPhone4 mam od dobrych ponad dwu lat.

A tak z ciekawoœci pytam, co spowodowało, że zmieniłeœ 4 na 5?
No bo chyba nie chodzi tylko o ciut większy ekran?

Wyszło że musiałem podpisać nowy abonament na następne
2 lata (z powodu wymiany telefonu innego członka rodziny)
i w zwišzku z tš okazjš wymieniłem sobie na nowy również...
Bioršc pod uwagę że przeskoczyłem jednš ewolucję (iP4S)
czyli nie przerzucam telefonów jak skarpetek uznałem to za
rozsšdnš rzecz do zrobienia :-) No cóż, trochę się nim pobawiłem :-P

Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomoœci news:kjs6h9$si7$1dont-email.me...

"frank drebin" <blabla.bla@vip.pl> wrote in message news:kjs2q4$rrd$1mx1.internetia.pl...

Wycišgasz chyba błędne wnioski...

Przecież kupujesz po kolei wszystkie modele Iphone'a

No tak myœlałem że błšdzisz...
Mój pierwszy iPhone to iPhone4.
Drugi iPhone to iPhone5.

no to sorry, wydawało mi się, że od kilku już lat bronisz iphone'y.

Dobrze Ci się wydawało. iPhone4 mam od dobrych ponad dwu lat.

A tak z ciekawoœci pytam, co spowodowało, że zmieniłeœ 4 na 5?
No bo chyba nie chodzi tylko o ciut większy ekran?

Wyszło że musiałem podpisać nowy abonament na następne
2 lata (z powodu wymiany telefonu innego członka rodziny)
i w zwišzku z tš okazjš wymieniłem sobie na nowy również...
Bioršc pod uwagę że przeskoczyłem jednš ewolucję (iP4S)
czyli nie przerzucam telefonów jak skarpetek uznałem to za
rozsšdnš rzecz do zrobienia :-) No cóż, trochę się nim pobawiłem :-P

ok. przyjmuję to wyjaœnienie ;) i cofam ironię z mojego pierwszego re:

--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogš nie dostrzec różnicy.

"frank drebin" <blabla.bla@vip.pl> wrote:

ok. przyjmuję to wyjaśnienie ;)
i cofam ironię z mojego pierwszego re:

Jej, jak to dobrze ze to zrobiles... O malo co mialbym popsuty weekend brakiem Twojej akceptacji ;-)

No pech jednym słowem :(

Mnie udało się utopić Note. Wsiadałem do samochodu i z racji wielkoœci skubaniutki wysunšł się i wypadł na zewnštrz, wprost w potok przykrawężnikowej wody (topišcy się œnieg spowodował mały potoczek na drodze - normalka).
Upadł na szybę, wody jakieœ 4cm, więc cały w zanurzeniu.
Wysiadłem, wycišgnšłem, wytrzšsłem, rzuciłem na fotel i pojechałem - czasu nie miałem, telefon skazałem na kubeł (i tak mnie już wkurza).
Okazało się jednak, że telefon działa - ktoœ do mnie zadzwonił :)

Skończyło się na szybkim wytarciu w sweterek, po zdawkowej rozmowie. Od tego czasu mam dwie rysy na szkle, a telefon przez kilka dni uporczywie zapewniał mnie, że właœnie jest ładowany, choć ładowarki bezprzwodowej nie mam :)

Stwierdzam, że plastikowe plecka w formie grubej folii całkiem szczelne sš! Żadnych œladów wody nie widać.


Miłego.
Irek.N.

"Irek N." <jakis@taki.tajny.jest> wrote in message news:kjrmi0$9be$1news.dialog.net.pl...

Stwierdzam, że plastikowe plecka w formie grubej folii całkiem
szczelne sš! Żadnych œladów wody nie widać.

Spróbuj powtórzyć to samo tylko tym razem wrzuć do słonej wody.

Spróbuj powtórzyć to samo tylko tym razem wrzuć do słonej wody.

No ale widzisz, ja napisałem że nie widziałem wody w œrodku, więc co za różnica jaka - skoro się nie wlała?
Jasne że nie oznacza to hermetycznoœci telefonu, tylko szczęœliwie przepływ był na tyle "laminarny", że nie zechciała się przez gniazdko/głoœniczki/słuchawkę/cokolwiek wlać do œrodka.

Miłego.
Irek.N.

W dniu 2013-04-06 19:42, Pszemol pisze:

No cóż... :-(
Nauczka aby nie nosić telefonu luzem w górnej kieszeni koszuli...

To w końcu gdzie  mamy te cholerne telefony nosić, kupić damskš torebkę, czy co?

Wyrazy współczucia z powodu straty przyjaciela:-)

"Trybun" <ilih@yachuoo.com> wrote in message news:kjtniq$ovk$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2013-04-06 19:42, Pszemol pisze:

No cóż... :-(
Nauczka aby nie nosić telefonu luzem w górnej kieszeni koszuli...

To w końcu gdzie  mamy te cholerne telefony nosić,
kupić damskš torebkę, czy co?

No miałem na myœli aby nie nosić go tam w czasie robót domowych
takich jak podmiana wody w akwarium czy naprawa spłuczki w kiblu
czy inne typowe "mokre" roboty jakimi zajmuje się męzczyzna w domu :-)

Wyrazy współczucia z powodu straty przyjaciela:-)

Dzięki... widzę że rozumiesz co się stało ;-)

W dniu 2013-04-08 14:18, Pszemol pisze:

"Trybun" <ilih@yachuoo.com> wrote in message news:kjtniq$ovk$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2013-04-06 19:42, Pszemol pisze:

No cóż... :-(
Nauczka aby nie nosić telefonu luzem w górnej kieszeni koszuli...

To w końcu gdzie  mamy te cholerne telefony nosić,
kupić damskš torebkę, czy co?

No miałem na myœli aby nie nosić go tam w czasie robót domowych
takich jak podmiana wody w akwarium czy naprawa spłuczki w kiblu
czy inne typowe "mokre" roboty jakimi zajmuje się męzczyzna w domu :-)

No tak..

Wyrazy współczucia z powodu straty przyjaciela:-)

Dzięki... widzę że rozumiesz co się stało ;-)

Tak, wiem że niektóre urzšdzenia sš wyjatkowe.. Nie zrozumie tego ktoœ kto na codzień używa produktów z logo samsunga, LG czy Asusa, czy jeŸdzi Fordem Taurusem, albo Toyotš..

Trybun <ilih@yachuoo.com> wrote:

Wyrazy współczucia z powodu straty przyjaciela:-)

Dzięki... widzę że rozumiesz co się stało ;-)

Tak, wiem że niektóre urządzenia są wyjatkowe.. Nie zrozumie tego ktoś
kto na codzień używa produktów z logo samsunga, LG czy Asusa, czy jeździ
Fordem Taurusem, albo Toyotą..

Sugerujesz ze nie mozna sie zaprzyjaznic ze swoim Fordem albo miłą Toyotką?
;-)

Sugerujesz ze nie mozna sie zaprzyjaznic ze swoim Fordem albo miłą Toyotką?
;-)

Ależ oczywiście że można.
Jak mi właśnie dzisiaj w volviczce padł uszczelniacz wału i zaczęła znaczyć teren, od razu usłyszała " Ty stara ruro, już patrzeć na Ciebie nie mogę". Gdybym się z nią nie zaprzyjaźnił, w życiu bym jej tak nie powiedział ;)

Miłego.
Irek.N.

Dnia Tue, 09 Apr 2013 23:02:27 +0200, Irek N. napisał(a):

Sugerujesz ze nie mozna sie zaprzyjaznic ze swoim Fordem albo miłą Toyotką?
;-)

Ależ oczywiście że można.
Jak mi właśnie dzisiaj w volviczce padł uszczelniacz wału i zaczęła znaczyć teren, od razu usłyszała " Ty stara ruro, już patrzeć na Ciebie nie mogę". Gdybym się z nią nie zaprzyjaźnił, w życiu bym jej tak nie powiedział ;)

Masz zle podejscie.
To trzeba z gory "tylko sprobuj, a spotkamy sie przy zgniataczu":-)

J.

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:w860tt4ridrv$.zq6q9xf8fo3j$.dlg40tude.net...

Dnia Tue, 09 Apr 2013 23:02:27 +0200, Irek N. napisał(a):

Sugerujesz ze nie mozna sie zaprzyjaznic ze swoim Fordem albo miłą Toyotką?
;-)

Ależ oczywiście że można.
Jak mi właśnie dzisiaj w volviczce padł uszczelniacz wału i zaczęła
znaczyć teren, od razu usłyszała " Ty stara ruro, już patrzeć na Ciebie
nie mogę". Gdybym się z nią nie zaprzyjaźnił, w życiu bym jej tak nie
powiedział ;)

Masz zle podejscie.
To trzeba z gory "tylko sprobuj, a spotkamy sie przy zgniataczu":-)

Tylko, toyotka, widzisz, nigdy by mu takiego wstydu nie zrobiła ;-)
Zaraz - my chyba nie na pl.misc.samochody? :-))))

Trybun wrote:

W dniu 2013-04-06 19:42, Pszemol pisze:

No cóż... :-(
Nauczka aby nie nosić telefonu luzem w górnej kieszeni koszuli...

To w końcu gdzie  mamy te cholerne telefony nosić, kupić damskš
torebkę, czy co?

w kieszeni w spodniach...  jest ciasna więc mała szansa że wyleci.

On Tue, 9 Apr 2013 23:11:44 +0200, Marek Dyjor wrote:

> To w końcu gdzie  mamy te cholerne telefony nosić, kupić damską
> torebkę, czy co?

 w kieszeni w spodniach...  jest ciasna więc mała szansa że wyleci.

Ja tam *naście lat nosze telefony w kaburach przy pasie i nie wyobrazam
sobie innego rozwiazania :-)

--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

"Michal Tyrala" <wiesiu@bdm.com.pl> wrote in message news:slrnkma2h0.dfg.wiesiuhydra.ck.polsl.pl...

On Tue, 9 Apr 2013 23:11:44 +0200, Marek Dyjor wrote:

> To w końcu gdzie  mamy te cholerne telefony nosić, kupić damską
> torebkę, czy co?

 w kieszeni w spodniach...  jest ciasna więc mała szansa że wyleci.

Ja tam *naście lat nosze telefony w kaburach przy pasie
i nie wyobrazam sobie innego rozwiazania :-)

No to wyobraź sobie, że ktoś paska nie nosi :-)
Do czego "kaburę" zapniesz?

Użytkownik "Pszemol"  napisał:

i nie wyobrazam sobie innego rozwiazania :-)

No to wyobraź sobie, że ktoś paska nie nosi :-)
Do czego "kaburę" zapniesz?

No to wyobraź sobie, że od blisko 15 lat kabury przeznaczone są zarówno dla tych co noszą pasek, jak i tych, co pasków nie używają:

http://img833.imageshack.us/img833/6200/kaburac.jpg

"Tomek" <nie@odpisuj.pl> wrote in message news:kk3l7n$tps$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "Pszemol"  napisał:

i nie wyobrazam sobie innego rozwiazania :-)

No to wyobraź sobie, że ktoś paska nie nosi :-)
Do czego "kaburę" zapniesz?

No to wyobraź sobie, że od blisko 15 lat kabury przeznaczone są
zarówno dla tych co noszą pasek, jak i tych, co pasków nie używają:

http://img833.imageshack.us/img833/6200/kaburac.jpg

Wybacz szczerość, ale to wygląda paskudnie... :-)
Nigdy bym czegoś takiego sobie do ubrania nie zapiął...
Takie samo mam podejście do wypchanych toreb-nerek :-)
Paskudztwo...

Użytkownik "Pszemol"  napisał:

Wybacz szczerość, ale to wygląda paskudnie... :-)
Nigdy bym czegoś takiego sobie do ubrania nie zapiął...

Nikt nie zmusza. Zawsze można spuścić iPhona w kiblu z kieszeni koszuli.

On Wed, 10 Apr 2013 07:58:23 -0500, Pszemol wrote:

> http://img833.imageshack.us/img833/6200/kaburac.jpg

 Wybacz szczerość, ale to wygląda paskudnie... :-)

Estetyka podobna do targania fona w kieszeni na klacie, a przynajmniej
się nie odwali sceny topienia telefonu z prostej komedii

http://www.youtube.com/watch?v=QLw6FemRavs

--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

Michal Tyrala wrote:

On Wed, 10 Apr 2013 07:58:23 -0500, Pszemol wrote:

http://img833.imageshack.us/img833/6200/kaburac.jpg

 Wybacz szczerość, ale to wygląda paskudnie... :-)

Estetyka podobna do targania fona w kieszeni na klacie, a przynajmniej
się nie odwali sceny topienia telefonu z prostej komedii

http://www.youtube.com/watch?v=QLw6FemRavs

szczególnie że z kieszonki koszuli to może też telefon zaliczyć pikną glebę o beton (mnie sie dwa razy zdarzyło)

od tego czasu nosze w kieszeni w spodniach, mam BB bold który jest cienki więc w kieszeni nie przeszkadza, nawet na dupie. :)

On Wed, 10 Apr 2013 21:50:08 +0200, Marek Dyjor wrote:

 szczególnie że z kieszonki koszuli to może też telefon zaliczyć pikną glebę  o beton (mnie sie dwa razy zdarzyło)

Mi tym sposobem na Woodstocku wypadły drobniaki i to jest koniec moich
tego typu przygód :)

 od tego czasu nosze w kieszeni w spodniach, mam BB bold który jest cienki  więc w kieszeni nie przeszkadza, nawet na dupie. :)

E, z tyłu to pewnie mało co by strzymało starcie z ,,fotelami'' w 105N,
albo jakąkolwiek uczciwszą glebe.

W przednich kieszeniach mi przeszkadza, bo niby 40ka, ale czlowiek jeszcze
się troche rusza, z tyłu j/w, w cargo dynda ;-)
A kaburka z prawej -- ideał. Wątroby się instynktownie broni, bo jest
potrzebna w życiu ;) Telefon jest ,,pod parasolem'' nieco przy okazji :-)

--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

W dniu 2013-04-10 22:18, Michal Tyrala pisze:

On Wed, 10 Apr 2013 21:50:08 +0200, Marek Dyjor wrote:

  szczególnie że z kieszonki koszuli to może też telefon zaliczyć pikną glebę
  o beton (mnie sie dwa razy zdarzyło)

Mi tym sposobem na Woodstocku wypadły drobniaki i to jest koniec moich
tego typu przygód :)

Chyba na bungee ;)

K.

--
http://www.krystek.art.pl/

On Fri, 12 Apr 2013 14:35:39 +0200, Krystek wrote:

> Mi tym sposobem na Woodstocku wypadły drobniaki i to jest koniec moich
> tego typu przygód :)

 Chyba na bungee ;)

Chyba predzej przy wlazeniu do namiotu, o ile pamietam :)

--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

Dnia 2013-04-10 14:16, Użytkownik Tomek napisał:

i nie wyobrazam sobie innego rozwiazania :-)

No to wyobraź sobie, że ktoś paska nie nosi :-)
Do czego "kaburę" zapniesz?

No to wyobraź sobie, że od blisko 15 lat kabury przeznaczone są zarówno dla tych co noszą pasek, jak i tych, co pasków nie używają:

Nie bardzo. Jak nie przełożysz paska przez te szlufki z dwu stron
klipsa to masz spore szanse na zgubienie aparatu z kaburą.
Używałem takich wynalazków przed nastaniem smartfonów dla których
kabur nie produkują.


Pozdrawiam

On Wed, 10 Apr 2013 15:50:03 +0200, RadoslawF wrote:

 Nie bardzo. Jak nie przełożysz paska przez te szlufki z dwu stron
 klipsa to masz spore szanse na zgubienie aparatu z kaburą.
 Używałem takich wynalazków przed nastaniem smartfonów dla których
 kabur nie produkują.

O ile pamietam oryginalna kabura od R520m miala tylko taki klips, jak
tego telefonu nie zgubilem przez 8lat, to IMO szanse są duzo mnie niz
,,spore'' :-)

Aczkolwiek zgoda, mocowanie ze szlufkami uwazam za pewniejsze, za to
duzo bardziej upierdliwe przy przesiadkach miedzy portkami.

--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

Dnia 2013-04-10 16:21, Użytkownik Michal Tyrala napisał:

 Nie bardzo. Jak nie przełożysz paska przez te szlufki z dwu stron
 klipsa to masz spore szanse na zgubienie aparatu z kaburą.
 Używałem takich wynalazków przed nastaniem smartfonów dla których
 kabur nie produkują.

O ile pamietam oryginalna kabura od R520m miala tylko taki klips, jak
tego telefonu nie zgubilem przez 8lat, to IMO szanse są duzo mnie niz
,,spore'' :-)

Zgubić nie zgubiłem ale przez pierwszy miesiąc używania kabura
z telefonem spadła mi na ziemię trzy razy. Raz zrzuciła ją
torbą, raz zahaczyłem wyjmując coś z samochodu, przyczyny
trzeciego razu nie pamiętam. Wymieniłem na taką ze szlufkami.

Aczkolwiek zgoda, mocowanie ze szlufkami uwazam za pewniejsze, za to
duzo bardziej upierdliwe przy przesiadkach miedzy portkami.

To faktycznie wada, ale wolałem pobawić się chwilkę paskiem
niż ryzykować zgubienie lub uszkodzenie telefonu.
A tak z ciekawości są dzisiaj podobne kabury na cienkie ale
duże gabarytowo smartofony ?


Pozdrawiam

On Wed, 10 Apr 2013 16:57:50 +0200, RadoslawF wrote:

> O ile pamietam oryginalna kabura od R520m miala tylko taki klips, jak
> tego telefonu nie zgubilem przez 8lat, to IMO szanse są duzo mnie niz
> ,,spore'' :-)

 Zgubić nie zgubiłem ale przez pierwszy miesiąc używania kabura
 z telefonem spadła mi na ziemię trzy razy. Raz zrzuciła ją
 torbą, raz zahaczyłem wyjmując coś z samochodu, przyczyny
 trzeciego razu nie pamiętam. Wymieniłem na taką ze szlufkami.

To moze zalezalo od twardosci klipsa i jego ksztaltu -- jak byl mocny i
zagieciem siegal za pas, to IMO bylo to mocno solidne.
A, no i zalezy pewnie od samego pasa -- kawał porządzej skóry to jednak
łatwiej objąc niż jakies plecionki etc.

> Aczkolwiek zgoda, mocowanie ze szlufkami uwazam za pewniejsze, za to
> duzo bardziej upierdliwe przy przesiadkach miedzy portkami.

 To faktycznie wada, ale wolałem pobawić się chwilkę paskiem
 niż ryzykować zgubienie lub uszkodzenie telefonu.

Niewygoda raz, ale szlufki w kaburze to mam już zdrowo wytarte od takich
przekładek :-)

 A tak z ciekawości są dzisiaj podobne kabury na cienkie ale
 duże gabarytowo smartofony ?

Jeśli HTC Sensation uznasz za duży, to 2gi rok tak go noszę.

--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

Dnia 2013-04-10 17:35, Użytkownik Michal Tyrala napisał:

 Zgubić nie zgubiłem ale przez pierwszy miesiąc używania kabura
 z telefonem spadła mi na ziemię trzy razy. Raz zrzuciła ją
 torbą, raz zahaczyłem wyjmując coś z samochodu, przyczyny
 trzeciego razu nie pamiętam. Wymieniłem na taką ze szlufkami.

To moze zalezalo od twardosci klipsa i jego ksztaltu -- jak byl mocny i
zagieciem siegal za pas, to IMO bylo to mocno solidne.
A, no i zalezy pewnie od samego pasa -- kawał porządzej skóry to jednak
łatwiej objąc niż jakies plecionki etc.

Klips był dobry, pas też z kawałka skóry a nie plecionki ale
kilku kilogramowa torba przy poprawianiu zahaczyła od dołu
i była silniejsza od klipsu.

Aczkolwiek zgoda, mocowanie ze szlufkami uwazam za pewniejsze, za to
duzo bardziej upierdliwe przy przesiadkach miedzy portkami.

 To faktycznie wada, ale wolałem pobawić się chwilkę paskiem
 niż ryzykować zgubienie lub uszkodzenie telefonu.

Niewygoda raz, ale szlufki w kaburze to mam już zdrowo wytarte od takich
przekładek :-)

Też nie problem, kupujesz nową kaburę, droga raczej nie była.

 A tak z ciekawości są dzisiaj podobne kabury na cienkie ale
 duże gabarytowo smartofony ?

Jeśli HTC Sensation uznasz za duży, to 2gi rok tak go noszę.

Wszystko z ekranem od 3 cali uważam za duże. A to ma
ponad cztery. Kabura jakaś specjalna dla tego modelu czy
dopasowałeś jakąś starszą ?


Pozdrawiam

On Wed, 10 Apr 2013 18:50:47 +0200, RadoslawF wrote:

>>> Aczkolwiek zgoda, mocowanie ze szlufkami uwazam za pewniejsze, za to
>>> duzo bardziej upierdliwe przy przesiadkach miedzy portkami.
>>  To faktycznie wada, ale wolałem pobawić się chwilkę paskiem
>>  niż ryzykować zgubienie lub uszkodzenie telefonu.
> > Niewygoda raz, ale szlufki w kaburze to mam już zdrowo wytarte od takich
> przekładek :-)

 Też nie problem, kupujesz nową kaburę, droga raczej nie była.

Problem nie, minus już tak :-)

> Jeśli HTC Sensation uznasz za duży, to 2gi rok tak go noszę.

 Wszystko z ekranem od 3 cali uważam za duże. A to ma
 ponad cztery. Kabura jakaś specjalna dla tego modelu czy
 dopasowałeś jakąś starszą ?

Zawsze kupowałem dedykowaną pod intensywnie uzywany telefon, teraz tez.
W jakies starocie po np K800 wpycham SE C702 albo Solida, bo mi się nie
chce pod te odporniejsze telefony czegokolwiek szukac, a w uzyciu są
dosc doraznie.

--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

Użytkownik "RadoslawF"  napisał:

Nie bardzo. Jak nie przełożysz paska przez te szlufki z dwu stron
klipsa to masz spore szanse na zgubienie aparatu z kaburą.

Jeśli się jest sierotą - to zapewne tak.

Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomoœci news:kjpmlk$bvi$1dont-email.me...

No cóż... :-(
Nauczka aby nie nosić telefonu luzem w górnej kieszeni koszuli...

Pochyliłem się w czasie podmiany wody w morskim akwarium
i telefon z kieszeni w koszuli zrobił plum to wiaderka z czystš
wodš którš dopiero co wymieszałem z solš w odpowiednich
proporcjach aby dostać imitację wody morskiej...

Mnie się wydaje że to było trochę inaczej:
Kolega chciał zrobić Ci "roota" w męskiej toalecia, pochylileœ się i chlup,
w amerykańskich kibelkach woda przecież zawsze jest po brzegi i nie wiedzš co to deska klozetowa.

On 4/6/2013 1:42 PM, Pszemol wrote:

No cóż... :-(

moze to ci sie do czegos przyda:
http://arstechnica.com/apple/2013/04/apple-poised-to-pay-53-million-over-water-damaged-iphone-warranties/
http://is.gd/hngatB
<rs>

"rs" <no.address@no.spam.info> wrote in message news:516858ab$0$63582$c3e8da3$14a0410enews.astraweb.com...

On 4/6/2013 1:42 PM, Pszemol wrote:

No cóż... :-(

moze to ci sie do czegos przyda:
http://arstechnica.com/apple/2013/04/apple-poised-to-pay-53-million-over-water-damaged-iphone-warranties/
http://is.gd/hngatB

Widziałem to... dotyczy zbyt wrażliwych zujników wilgoci w starych modelach.
Mi się przytrafiło to w iPhone5. Poza tym - FAKTYCZNIE mi wpadł do wody :-)
Więc nie bardzo kwalifikuje się to na naprawę gwarancyjnš - co innego gdyby
iPhone przestał mi działać bo posiedział sobie w zapoconej kieszeni kurtki
narciarskiej - ale na to nie jest wrażliwy. Z wiaderkiem słonej wody już gorzej ;-)

Dnia Fri, 12 Apr 2013 16:57:18 -0500, Pszemol napisał(a):

http://arstechnica.com/apple/2013/04/apple-poised-to-pay-53-million-over-water-damaged-iphone-warranties/

Widziałem to... dotyczy zbyt wrażliwych zujników wilgoci w starych modelach.
Mi się przytrafiło to w iPhone5. Poza tym - FAKTYCZNIE mi wpadł do wody :-)
Więc nie bardzo kwalifikuje się to na naprawę gwarancyjną

A w instrukcji cos pisze zeby nie wrzucac do slonej wody ? Poza tym to i tak powinno kilkanascie minut trwac, a nie kilka sekund,
wiec czuj sie usprawiedliwiony :-)

Tylko ... chyba juz za pozno. No chyba ze teraz serwisy juz nie patrza
na kolor naklejki :-)

J.

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:1a62yywplxr18.1uf452gs05hqq$.dlg40tude.net...

Dnia Fri, 12 Apr 2013 16:57:18 -0500, Pszemol napisał(a):

http://arstechnica.com/apple/2013/04/apple-poised-to-pay-53-million-over-water-damaged-iphone-warranties/

Widziałem to... dotyczy zbyt wrażliwych zujników wilgoci w starych modelach.
Mi się przytrafiło to w iPhone5. Poza tym - FAKTYCZNIE mi wpadł do wody :-)
Więc nie bardzo kwalifikuje się to na naprawę gwarancyjną

A w instrukcji cos pisze zeby nie wrzucac do slonej wody ?

Poza tym to i tak powinno kilkanascie minut trwac, a nie kilka sekund,
wiec czuj sie usprawiedliwiony :-)

Tylko ... chyba juz za pozno. No chyba ze teraz serwisy juz nie patrza
na kolor naklejki :-)

Nie wiem czemu mnie wszyscy namawiają abym zanosił ten telefon do Apple
na gwarancji... Koleżanka z pracy też. Ja bym się wstydził tak naciągać pałę.

Dnia Fri, 12 Apr 2013 18:30:36 -0500, Pszemol napisał(a):

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message

A w instrukcji cos pisze zeby nie wrzucac do slonej wody ?
Poza tym to i tak powinno kilkanascie minut trwac, a nie kilka sekund,
wiec czuj sie usprawiedliwiony :-)
Tylko ... chyba juz za pozno. No chyba ze teraz serwisy juz nie patrza
na kolor naklejki :-)

Nie wiem czemu mnie wszyscy namawiają abym zanosił ten telefon do Apple
na gwarancji... Koleżanka z pracy też. Ja bym się wstydził tak naciągać pałę.

No przeciez ci napisalem - bo ci sprzedali uszkodzony telefon. Absolutnie nie powinien w pare sekund sie zepsuc :-)

Poza tym w chwili zakupu zaplaciles podwojnie, to niech ci teraz drugi
dadza :-)

A poza tym z ciekawosci warto sprawdzic jak dziala prawo w tym kraju -
po tej ugodzie serwis powie ze byl zalany, czy wymieni bez szemrania
:-)

J.

W dniu 2013-04-12 23:57, Pszemol pisze:

Poza tym - FAKTYCZNIE mi wpadł do wody :-)
Więc nie bardzo kwalifikuje się to na naprawę gwarancyjną - co innego gdyby
iPhone przestał mi działać bo posiedział sobie w zapoconej kieszeni kurtki
narciarskiej - ale na to nie jest wraĹźliwy.

Jaki brand, taka dbałość o użyszkodnika po zakupie. Zalałem dość mocno laptopa Toshiba. Zdechł całkowicie. Wysuszyłem i zawiozłem do serwisu. Na gwarancji jeszcze był. Wymienili płytę główną o wartości ok. 1000 zł + robocizna. Do zapłaty: 0 zł. Słownie: ZERO ZŁOTYCH.
Toteż przy zakupie kolejnego nie miałem wątpliwości co do firmy. Ale kolejny już będzie chyba inny, bo trochę za bardzo się cenią.


--
╯(⌐■_■)╯ ︵ ┻━┻
ɥɐɥ$ ןǝ ɥʞıǝɥ$

"$heikh el $hah" <sheikh.el.shah@geehad.com> wrote in message news:516bc03c$0$1214$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2013-04-12 23:57, Pszemol pisze:

Poza tym - FAKTYCZNIE mi wpadł do wody :-)
Więc nie bardzo kwalifikuje się to na naprawę gwarancyjną - co innego gdyby
iPhone przestał mi działać bo posiedział sobie w zapoconej kieszeni kurtki
narciarskiej - ale na to nie jest wraĹźliwy.

Jaki brand, taka dbałość o użyszkodnika po zakupie. Zalałem dość mocno laptopa Toshiba. Zdechł całkowicie. Wysuszyłem i zawiozłem do serwisu. Na gwarancji jeszcze był. Wymienili płytę główną o wartości ok. 1000 zł + robocizna. Do zapłaty: 0 zł. Słownie: ZERO ZŁOTYCH.
Toteż przy zakupie kolejnego nie miałem wątpliwości co do firmy. Ale kolejny już będzie chyba inny, bo trochę za bardzo się cenią.

Czyli nie dbałość o użytkownika bo oszukałeś producenta...

W dniu 2013-04-16 01:38, Pszemol pisze:

Czyli nie dbałość o użytkownika bo oszukałeś producenta...

Bzdura. Zawiozłem do autoryzowanego serwisu. Pani się pyta: co się stało. No to mówię, że się nie uruchamia. Naklejki nie wybieliłem. Została czerwona. I liczyłem się z tym, że powiedzą, że zalany i nie podlega gwarancji, ale mogą naprawić za tyle a tyle. I gdyby się opłacało, to bym zapłacił za naprawę, a gdyby nie, to bym odebrał zepsutego i zapłacił 100 zł za diagnozę, albo bym nie odebrał i by sobie zezłomowali. A że dbają o klienta, to taki efekt.
No ale jak ty jesteś taki świątojebliwy wyznawca 'biednych' firm, których nie stać na taki gest dla wiernego klienta, to współczuję.


--
╯(⌐■_■)╯ ︵ ┻━┻
ɥɐɥ$ ןǝ ɥʞıǝɥ$

"$heikh el $hah" <sheikh.el.shah@geehad.com> wrote in message news:516c9678$0$1232$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2013-04-16 01:38, Pszemol pisze:

Czyli nie dbałość o użytkownika bo oszukałeś producenta...

Bzdura. Zawiozłem do autoryzowanego serwisu. Pani się pyta: co się stało. No to mówię, że się nie uruchamia. Naklejki nie wybieliłem. Została czerwona. I liczyłem się z tym, że powiedzą, że zalany i nie podlega gwarancji, ale mogą naprawić za tyle a tyle. I gdyby się opłacało, to bym zapłacił za naprawę, a gdyby nie, to bym odebrał zepsutego i zapłacił 100 zł za diagnozę, albo bym nie odebrał i by
sobie zezłomowali. A że dbają o klienta, to taki efekt.

Zalałeś, wysuszyłeś (usuwając więc ślady uszkodzenia), zaniosłeś
do serwisu nie mówiac że zalałeś, bo na pytanie co się stało
ZATAIŁEŚ prawdziwą przyczynę niedziałania. Czyli w języku ludzi
uczciwych i honorowych: zwyczajnie oszukałeś.
Serwis Cię nie przyłapał na tym oszustwie - tutaj zgoda, nie
zauważyli nalepki, albo z innego powodu nie wyszło na jaw...
A że sobie to tak tłumaczysz żeby się czuć lepiej ze swoim
oszustwem (dla mnie dosyć ewidentnym i bezdyskusyjnym)
to juĹź Twoja sprawa.

No ale jak ty jesteś taki świątojebliwy wyznawca 'biednych' firm, których nie stać na taki gest dla wiernego klienta, to współczuję.

Nie złość się na mnie, że nazywam rzeczy po imieniu tak jak widzę :-)

W dniu 2013-04-16 04:30, Pszemol pisze:

Serwis Cię nie przyłapał na tym oszustwie - tutaj zgoda, nie
zauważyli nalepki, albo z innego powodu nie wyszło na jaw...

Pieprzysz. Serwis zapewne nie zauważył, bo nie chciał zauważyć – serwisanci też chcą zarabiać, a żeby zarabiać, muszą mieć pracę.
Serwis niezależny (choć autoryzowany) i nikt im tam na ręce nie patrzy.
Nawet nie można mieć tu pewności co padło. Może tylko jakiś bezpiecznik, a im się akurat bardziej opłacało wymienić płytę główną?
No i jak się czepiasz słówek, to sprecyzuję: pani pytała o objawy. To zgodnie z prawdą powiedziałem, że się nie uruchamia. A skoro tę naklejkę zobaczyłem ja, to jakim cudem oni mogli nie zauważyć?
Natomiast wysuszyłem, bo miałem nadzieję, że po wysuszeniu zacznie działać. Zwłaszcza że nie padł od razu po zalaniu i pracował jeszcze ileś tam godzin.


--
╯(⌐■_■)╯ ︵ ┻━┻
ɥɐɥ$ ןǝ ɥʞıǝɥ$

"$heikh el $hah" <sheikh.el.shah@geehad.com> wrote in message news:516cd78c$0$1261$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2013-04-16 04:30, Pszemol pisze:

Serwis Cię nie przyłapał na tym oszustwie - tutaj zgoda, nie
zauważyli nalepki, albo z innego powodu nie wyszło na jaw...

Pieprzysz. Serwis zapewne nie zauważył, bo nie chciał zauważyć – serwisanci też chcą zarabiać, a żeby zarabiać, muszą mieć pracę.
Serwis niezależny (choć autoryzowany) i nikt im tam na ręce nie patrzy.

Tak, tak, czyli oszukując producenta (Toshibę) dałeś zarobić serwisowi?

Nawet nie można mieć tu pewności co padło. Może tylko jakiś bezpiecznik, a im się akurat bardziej opłacało wymienić płytę główną?
No i jak się czepiasz słówek, to sprecyzuję: pani pytała o objawy. To zgodnie z prawdą powiedziałem, że się nie uruchamia. A skoro tę naklejkę zobaczyłem ja, to jakim cudem oni mogli nie zauważyć?
Natomiast wysuszyłem, bo miałem nadzieję, że po wysuszeniu zacznie działać. Zwłaszcza że nie padł od razu po zalaniu i pracował jeszcze ileś tam godzin.

Jasne, jasne... niewiniątko :-)
Takie bajki to księdzu w konfesjonale możesz nawijać a nie do mnie.
Tylko nie nawijaj coś o dbaniu Toshiby o użytkownika bo mógłbyś
tak napisać gdybyś uczciwie (!) powiedział że zalałeś, wysuszułeś, ale
zataiłeś to bo doskonale wiedziałeś że zalanie nie podlega gwarancji,
nawet u tak "dbającej o klienta" Toshibie..

Myślę że możesz skończyć to nawijanie bo u mnie rozgrzeszenia nie będzie ;-)

Dnia Fri, 12 Apr 2013 14:56:08 -0400, rs napisał(a):

On 4/6/2013 1:42 PM, Pszemol wrote:

No cóż... :-(

moze to ci sie do czegos przyda:
http://arstechnica.com/apple/2013/04/apple-poised-to-pay-53-million-over-water-damaged-iphone-warranties/

albo to
http://www.gadgetreview.com/2012/12/10-of-the-best-waterproof-iphone-5-cases.html

Liquipel ... brzmi ciekawie, tylko czemu najlepszy telefon za 1000$
nie ma tego fabrycznie :-)

J.

W dniu 2013-04-06 19:42, Pszemol pisze:

Niech mu ziemia lekką będzie ;-(

Jasne. Teraz pokaż paragon bajkopisarzu :)
--

"Diabełson" <hellboy@satan.org> wrote in message news:kkc3hr$7l6$2speranza.aioe.org...

W dniu 2013-04-06 19:42, Pszemol pisze:

Niech mu ziemia lekką będzie ;-(

Jasne. Teraz pokaż paragon bajkopisarzu :)

Komu i po co? :-))