Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?

ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?

Data: 2009-05-24 21:49:06
Autor: marines
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
Pytanie jak w temacie do tych, którzy jeżdżą na rowerkach poziomych.

Ile czasu a właściwie "km" potrzeba żeby się przyzwyczaić do jazdy na takim
rowerze? Pisze się, że: bez wysiłku rozpędza się do 60km/h - a jak długo daje
się tak jechać? jakie macie średnie prędkości i na jakich dystansach? Ile
można bez problemu zrobić dziennie? Jak kręgosłup po takiej jeździe? Nie boli??

Pozdrower

marines



--


Data: 2009-05-25 03:58:41
Autor: SHP
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do po ziomki?
marines wrote:

Ile czasu a właściwie "km" potrzeba żeby się przyzwyczaić do jazdy na
takim rowerze?

Zależy od roweru. Mi zajęło ok 100km, by w miarę pewnie poczuć się na takim rowerze i jechać nim po jezdni.

http://www.szczecin.mm.pl/~rower64/temp/poziom/poziom.jpg
http://www.szczecin.mm.pl/~rower64/temp/poziom/action.jpeg

Są natomiast konstrukcje (bardziej siedzące), gdzie wsiada się i jedzie bez problemu. Niektórzy się dziwią, jak w takiej pozycji w ogóle można jeździć. Ja też na początku byłem trochę zaniepokojony wężykowaniem, ale im dłużej jeździłem, tym czułem się pewniej. Jak się się człowiek do niego oswoi, to praktycznie dosiada bez problemu każde inne podobne kontrukcje. Mi np. nie sprawia problemu jazda z bardzo niskimi prędkościami, rzędu 1-2km/h.. Ale stójki raczej nie zrobię :)


Pisze się, że: bez wysiłku rozpędza się do 60km/h - a
jak długo daje się tak jechać?

Hmm.. 60km/h. Nie jest to do końca prawda, choć dużo zależy od zawodnika.. 60km/h to się jedzie 'bez wysiłku' konstrukcjami aerodynamicznymi, opływowymi... Rekord w jeździe godzinnej to ponad 80km, więc trochę więcej, niż 60km/h, a rekord prędkości to ponad 130km/h.

jakie macie średnie prędkości i na
jakich dystansach?

Ja jestem totalnym amatorem, więc i średnie niezbyt rewelacyjne - tak do 50km, to mogę ze średnią 30km/h pogonić. Kiedyś 300km przejechałem ze średnią 25km/h. Pamiętaj, że na początku, osiągane prędkości mogą Cię nieco zawieźć. Pracują trochę inne mięśnie i potrzebują one wyrobienia. Kiedyś zgrubsza porównałem moje osiągi na rowerze szosowym i na poziomce (te same warunki i odległość), i poziomką miałem średnią o 2km/h większą, pomimo pagórkowatego terenu (poziomki gorzej radzą sobie na podjazdach)..

Ile można bez problemu zrobić dziennie?

'Problem' to pojęcie względne :) Gdy pierwszy raz przejechałem poziomką 100km, to nie wierzyłem, że tyle miałem w nogach. Nie bolało absolutnie nic. Czułem tylko lekkie zmęczenie. Mój rekord to 390km za jednym zamachem. Jeden znajomy w ciągu doby zrobił ok 700km, aczkolwiek to już był znaczny wysiłek.
Tak na dobrą sprawę, jeśli się nie forsujesz, to możesz jechać do momentu, aż nie zaczniesz ziewać :)


Jak
kręgosłup po takiej jeździe? Nie boli??

Klasyczny rower nie ma polotu do poziomki w tej kwestii. Jak czytasz wypowiedzi o bolących plecach, nadgarstkach, czy czterech literach, to w ogóle nie wiesz, o czym gawiedź rozmawia :)

Pozdr
Tomek
--
http://rowerowy.szczecin.pl

Data: 2009-05-25 11:17:12
Autor: Coaster
ile czasu potrzeba żaby się przyzwycz aić do poziomki?
SHP wrote:
[...]

Klasyczny rower nie ma polotu do poziomki w tej kwestii.

Jak dla kogo. Dla mnie poziom to hybryda, wariant klasycznego roweru. Jezeli myslimy o tym samaym 'polocie' to zdecydowanie klasyk ma go duzo wiecej.

Jak czytasz wypowiedzi o bolących plecach, nadgarstkach, czy czterech literach, to w ogóle nie wiesz, o czym gawiedź rozmawia :)

No wlasnie - nie wiem 'o czym ta gawiedz rozmawia'. A jezdze na klasycznych konstrukcjach. NIgdy nie mialem problemow na rowerze z nadgarstkami, kolanami, siedzeniem itp.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-05-25 05:09:40
Autor: Saurus
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do p oziomki?
On 25 Maj, 11:17, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:
Jak dla kogo. Dla mnie poziom to hybryda, wariant klasycznego roweru.
Jezeli myslimy o tym samaym 'polocie' to zdecydowanie klasyk ma go duzo
wiecej.

Wiesz, że od ortodoksji niedaleko do oszołomstwa? ;-)

No wlasnie - nie wiem 'o czym ta gawiedz rozmawia'. A jezdze na
klasycznych konstrukcjach. NIgdy nie mialem problemow na rowerze z
nadgarstkami, kolanami, siedzeniem itp.

Ja też nie mam, a jednak nie neguję z tego powodu poziomów. Ale
faktycznie nie podoba mi się trend wśród poziomkowców którzy oskarżają
klasyczne rowery o wszelkie najgorsze rzeczy tylko dlatego, że nigdy
nie przywiązywali wagi do dobrego dopasowania roweru do swojej
anatomii i potrzeb.

Data: 2009-05-25 14:20:23
Autor: Coaster
ile czasu potrzeba żaby się przyzwycz aić do poziomki?
Saurus wrote:
On 25 Maj, 11:17, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:
Jak dla kogo. Dla mnie poziom to hybryda, wariant klasycznego roweru.
Jezeli myslimy o tym samaym 'polocie' to zdecydowanie klasyk ma go duzo
wiecej.

Wiesz, że od ortodoksji niedaleko do oszołomstwa? ;-)

Masz cos przeciwko wlasnemu zdaniu? CZy uwazasz, ze nalezy zawsze przyklaskiwac kazdemu? ;-) Zauwazyles "dla mnie'? Ja ani nikogo nie zmuszam do jazdy na klasyku ani nie zniechecam do poziomu. Wyrazam wlasna, niezalezna opinie.


No wlasnie - nie wiem 'o czym ta gawiedz rozmawia'. A jezdze na
klasycznych konstrukcjach. NIgdy nie mialem problemow na rowerze z
nadgarstkami, kolanami, siedzeniem itp.

Ja też nie mam, a jednak nie neguję z tego powodu poziomów.

A ciekawe, kto neguje poziomy? Sam nawet pocialem kiedys rame pod projekt pozioma autorostwa Marka Utkina, zamieszczony w "Mlodym Techniku".

Ale
faktycznie nie podoba mi się trend wśród poziomkowców którzy oskarżają
klasyczne rowery o wszelkie najgorsze rzeczy tylko dlatego, że nigdy
nie przywiązywali wagi do dobrego dopasowania roweru do swojej
anatomii i potrzeb.

Kazda sroka swoj ogon chwali. Kazdy ma prawo do swojego zdania. Na szczescie zawsze mozna czyjas wypowiedz 'przefiltrowac' przez zdrowy rozsadek*

* Trzeba go 'miec na stanie'. ;-)

PS. NIe lubie sobie utrudniac zycia - przejezdzac przez strumien czy przeskakiwac dziure w asfaltowej drodze zdecydowanie wole na klasycznej 'pionowce'. ;-P

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-05-25 05:45:30
Autor: Saurus
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do p oziomki?
On 25 Maj, 14:20, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:
Masz cos przeciwko wlasnemu zdaniu? CZy uwazasz, ze nalezy zawsze
przyklaskiwac kazdemu? ;-) Zauwazyles "dla mnie'? Ja ani nikogo nie
zmuszam do jazdy na klasyku ani nie zniechecam do poziomu. Wyrazam
wlasna, niezalezna opinie.

Nic nie mam przeciwko, raczej moje zdanie się często nie pokrywa z
opinią większości (ależ ja jestem aspołeczny ;-) ). Ale nie zgadzam
się absolutnie z tym, że poziomka to tylko ewolucja klasycznego roweru
- tylko ewolucje pierwszego "bezpiecznego roweru" to są mieszczuchy,
szosy,górale itp. - każdy ma w uproszczeniu podobną budowę - siodełko
wysoko, suport przy ziemi, kierownica w tym samym miejscu, napęd na
tył i 2 koła jednakowej wielkości.
Jedyne bezpośrednie podobieństwo między poziomymi a pionowymi to
napęd, ten sam dzięki któremu jakikolwiek rower jest wspaniałą
maszyną.
A co do polotu to zależy bardzo mocno od typu roweru, a poszczególne
poziomki zdecydowanie mocniej różnią się między sobą konstrukcją i
wyglądem.

A ciekawe, kto neguje poziomy? Sam nawet pocialem kiedys rame pod
projekt pozioma autorostwa Marka Utkina, zamieszczony w "Mlodym Techniku"..

Taki miała dla mnie wydźwięk twoja opinia (trochę jak ci, nie obraź
się, co właśnie krytykują różne konstrukcje bo boją się że się
ośmieszą jeżdżąc czymś takim i tylko pogłębiają bariery). Najwyraźniej
się pomyliłem.

Kazda sroka swoj ogon chwali. Kazdy ma prawo do swojego zdania. Na
szczescie zawsze mozna czyjas wypowiedz 'przefiltrowac' przez zdrowy
rozsadek*

I na szczęście to nie jest wcale taka większość. Ale jak zawsze 10%
oszołomów narobi więcej zamieszania niż pozostałe 90% rozsądnych
ludzi ;)

PS. NIe lubie sobie utrudniac zycia - przejezdzac przez strumien czy
przeskakiwac dziure w asfaltowej drodze zdecydowanie wole na klasycznej
'pionowce'. ;-P

Jakimkolwiek rowerem nad strumieniami przejeżdżam kładką, a dziury
omijam zamiast przeskakiwać :-)))

Data: 2009-05-25 16:17:22
Autor: Coaster
ile czasu potrzeba żaby się przyzwycz aić do poziomki?
Saurus wrote:
On 25 Maj, 14:20, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:
Masz cos przeciwko wlasnemu zdaniu? CZy uwazasz, ze nalezy zawsze
przyklaskiwac kazdemu? ;-) Zauwazyles "dla mnie'? Ja ani nikogo nie
zmuszam do jazdy na klasyku ani nie zniechecam do poziomu. Wyrazam
wlasna, niezalezna opinie.

Nic nie mam przeciwko, raczej moje zdanie się często nie pokrywa z
opinią większości (ależ ja jestem aspołeczny ;-) ). Ale nie zgadzam
się absolutnie z tym, że poziomka to tylko ewolucja klasycznego roweru

W historii roweru bylo bardzo, bardzo wiele roznych konstrukcji.
http://tinyurl.com/q2xp87
Poziome konstrukcje znane byly od dawna:
http://tinyurl.com/q8ea46
http://tinyurl.com/rdro72
Dlaczego nie 'zawojowaly' rowerowego swiata? Dlaczego przez prawie sto lat nie wyparly klasycznej 'diamentowej' ramy? IMHO byly i beda konstrukcja niszowa, uzywana przez entuzjastow. Boczna galaz w ewolucji ;-)
A jak ci sie podoba ta poziomka z konca XIX wieku? ;-)
http://tinyurl.com/p3ojch

- tylko ewolucje pierwszego "bezpiecznego roweru" to są mieszczuchy,
szosy,górale itp. - każdy ma w uproszczeniu podobną budowę - siodełko
wysoko, suport przy ziemi, kierownica w tym samym miejscu, napęd na
tył i 2 koła jednakowej wielkości.

Niekoniecznie - rowery transportowe bardzo popularne przed wojna mialy kolo przednie duzo mniejsze. Byly tez tandemy z napedem na oba kola itp. itd.

[...]

PS. NIe lubie sobie utrudniac zycia - przejezdzac przez strumien czy
przeskakiwac dziure w asfaltowej drodze zdecydowanie wole na klasycznej
'pionowce'. ;-P

Jakimkolwiek rowerem nad strumieniami przejeżdżam kładką, a dziury
omijam zamiast przeskakiwać :-)))

Nie wiem jak Ty ale ja nie lubie ze soba wozic kladki i reperaturek asfaltu. :-P

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-05-25 09:32:01
Autor: Saurus
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do p oziomki?
On 25 Maj, 16:17, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:
W historii roweru bylo bardzo, bardzo wiele roznych konstrukcji.http://tinyurl.com/q2xp87
Poziome konstrukcje znane byly od dawna:http://tinyurl.com/q8ea46http://tinyurl.com/rdro72
Dlaczego nie 'zawojowaly' rowerowego swiata? Dlaczego przez prawie sto
lat nie wyparly klasycznej 'diamentowej' ramy? IMHO byly i beda
konstrukcja niszowa, uzywana przez entuzjastow. Boczna galaz w ewolucji ;-)
A jak ci sie podoba ta poziomka z konca XIX wieku? ;-)http://tinyurl.com/p3ojch

Pierwsze konstrukcje nie były szczególnie udane i nie wywołały
rewolucji. Później najbardziej zaszkodził im fakt, że jak już poziomki
zaczęły odnosić sukcesy to zdyfkwalifikowano je z oficjalnych wyścigów
za "nieuczciwą przewagę" i taka ciemnota w UCI trwa do dziś - a wiesz
jak ogromna ilość osób stara się naśladować profesjonalnych kolarzy,
widać to w każdy weekend na szosie, więc wiadomo że będą jeździć tym,
czym "profi". Kiedyś każdy chciał być jak Major Taylor, dzisiaj jak
Lance Armstrong i paru innych.

Niekoniecznie - rowery transportowe bardzo popularne przed wojna mialy
kolo przednie duzo mniejsze. Byly tez tandemy z napedem na oba kola itp.
itd.

A to nie nisza? Rowery transportowe to nie mainstream ;)

Nie wiem jak Ty ale ja nie lubie ze soba wozic kladki i reperaturek
asfaltu. :-P

Nie wiem gdzie Ty jeździsz, ale na "moich" drogach kładki już istnieją
jak trzeba gdzieś przejechać. A omijanie dziur widzę konsekwentnie
ignorujesz :-)


++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-05-25 23:00:39
Autor: Coaster
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
Saurus wrote:
[...] a wiesz
jak ogromna ilość osób stara się naśladować profesjonalnych kolarzy,
widać to w każdy weekend na szosie, więc wiadomo że będą jeździć tym,
czym "profi" [..]

Mnie to nie dotyczy, mam indywidualistyczne podejscie. Niechby wszyscy jezdzili na poziomkach - prosze bardzo - ja nie musze ich nasladowac. ;-)


Niekoniecznie - rowery transportowe bardzo popularne przed wojna mialy
kolo przednie duzo mniejsze. Byly tez tandemy z napedem na oba kola itp.
itd.

A to nie nisza? Rowery transportowe to nie mainstream ;)

Myslimy o tym samym?:
http://tinyurl.com/q888zx
http://www.vintagebicyclepress.com/images/AntFull.jpg


Nie wiem jak Ty ale ja nie lubie ze soba wozic kladki i reperaturek
asfaltu. :-P

Nie wiem gdzie Ty jeździsz, ale na "moich" drogach kładki już istnieją
jak trzeba gdzieś przejechać.

Jestes bardzo uporzadkowany ;-)

A omijanie dziur widzę konsekwentnie
ignorujesz :-)

Nie kazda dziure mozna ominac ;-P



++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++



--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-05-25 15:28:44
Autor: Saurus
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do p oziomki?
On 25 Maj, 23:00, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:
Saurus wrote:
> [...] a wiesz
> jak ogromna ilość osób stara się naśladować profesjonalnych kolarzy,
> widać to w każdy weekend na szosie, więc wiadomo że będą jeździć tym,
> czym "profi" [..]

Mnie to nie dotyczy, mam indywidualistyczne podejscie. Niechby wszyscy
jezdzili na poziomkach - prosze bardzo - ja nie musze ich nasladowac. ;-)


Ale jest to jeden z najważniejszych powodów dla których poziomki mają
słabą reklamę i małą popularność. Zaprzeczysz?
W końcu jeśli mówimy o masowym przyjęciu się jakiejś konstrukcji i
idei to nie ma to zbyt wielkiego związku z postawami świadomych
indywidualistów :P

> A to nie nisza? Rowery transportowe to nie mainstream ;)

Myslimy o tym samym?:http://tinyurl.com/q888zxhttp://www.vintagebicyclepress.com/images/AntFull.jpg

Jednak nie, przyszły mi do głowy tylko konstrukcje typu Long John.



> Nie wiem gdzie Ty jeździsz, ale na "moich" drogach kładki już istnieją
> jak trzeba gdzieś przejechać.

Jestes bardzo uporzadkowany ;-)

Nie jeżdżę w "dzikim terenie" po prostu.

Data: 2009-05-26 07:48:25
Autor: Abece
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
Coaster wrote:

A omijanie dziur widzę konsekwentnie ignorujesz :-)

Nie kazda dziure mozna ominac ;-P

Co zrobisz jak napotkasz na drodze poprzeczną belkę na wysokości 1 metra? :PPP

Data: 2009-05-26 20:38:14
Autor: Coaster
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
Abece wrote:
Coaster wrote:

A omijanie dziur widzę konsekwentnie ignorujesz :-)
Nie kazda dziure mozna ominac ;-P

Co zrobisz jak napotkasz na drodze poprzeczną belkę na wysokości 1 metra? :PPP

Patrz i ucz sie: http://www.wikihow.com/Bunny-Hop-on-a-Bike

--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-05-28 11:39:28
Autor: nuroslaw
ile czasu potrzeba żabysięprzyzwyczaićdo poziomki?
Coaster wrote:

>> A omijanie dziur widzę konsekwentnie ignorujesz :-)
> > Nie kazda dziure mozna ominac ;-P

Co zrobisz jak napotkasz na drodze poprzeczną belkę na wysokości 1 metra? :PPP

hehe, na poziomce każdy przejedzie pod szlabanem :) a na klasyku ją przeskoczy :). Tak czy tak przeszkoda pokonana.

--


Data: 2009-05-25 16:20:35
Autor: Coaster
ile czasu potrzeba żaby się przyzwycz aić do poziomki?
Coaster wrote:
[...]
W historii roweru bylo bardzo, bardzo wiele roznych konstrukcji.
http://tinyurl.com/q2xp87

Tiny ma klopoty - podaje caly link:
http://utopiaparkway.com/ba/images/bicycles/4.jpg

[...]


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-05-26 02:14:24
Autor: SHP
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do po ziomki?
Coaster wrote:

Dlaczego nie 'zawojowaly' rowerowego swiata?

Przez  brak odpowiedniego nagłośnienia? UCI?
Ilekroć jeżdżę poziomką, tylekroć słyszę różne reakcje. Niektórzy mają totalny ubaw i mało nie szczytują ze śmiechu na widok poziomki. Inni w tle wyrażają ochy i achy. Skoro poziomka budzi tyle 'emocji', znaczy, że ludzie nigdy się z czymś takim nie zetknęli. A to oznacza, że jest ona bardzo słabo rozreklamowana, jako produkt. Nie mówię, że wyparłby diamentowe ramki, ale byłby w użyciu znacznie częściej, niż obcenie, gdyby ludzie przekonali się, co jest w nim takiego fajnego.

Dlaczego przez prawie sto
lat nie wyparly klasycznej 'diamentowej' ramy?

Wyparły, ale potem wyparł je UCI :)
Diamentowa rama jest kompromisem - łatwiej pokonuje się wzniesienia i łatwiej skacze, ale odbywa się to kosztem wygody i kosztem np. prędkości na innych odcinkach.

IMHO byly i beda
konstrukcja niszowa, uzywana przez entuzjastow.

Ciekawe, że mało kto, po zaprzyjaźnieniu się z poziomką, wraca do klasyka. Ja klasykami oczywiście dalej jeżdżę, ale głównie z tego względu, że mamy drogi, jakie mamy.. Natomiast na długie dystanse nic nie przebije poziomki i nie wyobrażam sobie, bym miał znowu jeździć po 300km z dupskiem na wąskim siodełku.
Marines pytał o kręgosłup na poziomce, a tutaj klasyk nie ma żadnych polotów. Ludzie nie katowaliby się na takich rowerach, gdyby nie miały one tego czegoś. Tym czymś jest przede wszystkim wygoda i komfort. Ja mam porównanie.

Data: 2009-05-26 07:46:48
Autor: Abece
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
Coaster wrote:

Jakimkolwiek rowerem nad strumieniami przejeżdżam kładką, a dziury
omijam zamiast przeskakiwać :-)))

Nie wiem jak Ty ale ja nie lubie ze soba wozic kladki i reperaturek
asfaltu. :-P

A ja mam przy okazji takie pytanie do Ciebie - co się stanie z Tobą i twoim rowerem, jesli rpzy V 25 km/h gwałtownie skręcisz kierownicę w lewo o 45^C?

Na poziomie - otworzyłem oczy, wstałem, otzrepałem się i pojechałem dalej. uderzenie o asfalt wzięła na siebie cała rama bokiem, część fotelika i większość mojego całego boku. Dodam, że winowajca, czyli przekładany z ręki do ręki cyfrowy aparat fotograficzny w ogóle nie ucierpiał, bo upadł mi na kolana i ześlizgnął się na bok w dosyć łagodny sposób... jakie byłyby straty na pionie? Ile połamanych kości, zębów, o straconym aparacie nie wspominając?

Jakieś 10 minut potem, powtórzyłem ten manewr przy mniejszej prędkości na żwirze... Gdyby to był klasyk, plułbym kamieniami pewnie do dzisiaj. A na poziomie? Wstałem, postawiłem rower i pojechałem dalej.

Data: 2009-05-26 12:08:48
Autor: Gotfryd Smolik news
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
On Tue, 26 May 2009, Abece wrote:

Coaster wrote:

A ja mam przy okazji takie pytanie do Ciebie - co się stanie z Tobą i
twoim rowerem, jesli rpzy V 25 km/h gwałtownie skręcisz kierownicę w lewo
o 45^C?

IMVHO - to zależy w jakim czasie skręci ją następnie o 60..90 stopni
w prawo ;)
  Patrz co napisał Adam Kadłubek - wysoki środek ciężkości owszem, daje
"dłuższe" skutki naruszenia równowagi, ale to oznacza czas (na korektę).
  Jak wychylisz środek ciężkości umieszczony 0,5 m nad ziemią o 30 cm
oraz środek ciężkości umieszczony metr nad ziemią też o 30 cm to kąt
wychylenia "osi podparcia" (a tym samym przyspieszenie ruchu w bok)
będą jakby różne.
  Jak już dojdzie do glebnięcia to oczywiście rozmowa jest inna :]

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-05-26 20:29:54
Autor: Coaster
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
Abece wrote:
Coaster wrote:

Jakimkolwiek rowerem nad strumieniami przejeżdżam kładką, a dziury
omijam zamiast przeskakiwać :-)))
Nie wiem jak Ty ale ja nie lubie ze soba wozic kladki i reperaturek
asfaltu. :-P

A ja mam przy okazji takie pytanie do Ciebie - co się stanie z Tobą i twoim rowerem, jesli rpzy V 25 km/h gwałtownie skręcisz kierownicę w lewo o 45^C?

Nigy tak nie zrobie - bo po co? Tak samo jak nigdy nie wrzuce wstecznego biegu przy 120 km/h i nie bede strzelal do ludzi z uzi. W takim zakresie potrafie kontrolowac swoje odruchy.

PS. O jezdzie na tylnym kole slyszales? Kreci mnie. Jak to robisz na poziomie?


--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-05-27 15:31:28
Autor: SHP
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
Coaster wrote:

PS. O jezdzie na tylnym kole slyszales? Kreci mnie. Jak to robisz na
poziomie?

Zależy od rodzaju poziomki, ale da się:

http://www.youtube.com/watch?v=tROlcR3LM3Y


--
http://rowerowy.szczecin.pl

Data: 2009-05-27 02:24:58
Autor: schliesky
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
Abece wrote:
A ja mam przy okazji takie pytanie do Ciebie - co się stanie z Tobą i twoim rowerem, jesli rpzy V 25 km/h gwałtownie skręcisz kierownicę w lewo o 45^C?

Na poziomie - otworzyłem oczy, wstałem, otzrepałem się i pojechałem dalej.

Chyba faktycznie tylko poziomka ci zostaje, na normalnym rowerze możesz zrobić sobie krzywdę...

--
Pozdrawiam, *Schliesky*
email: schliesky at gmail
    Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia,
    nie obleka tego faktu w słowa!   /Julian Tuwim/

Data: 2009-05-27 15:32:13
Autor: SHP
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
schliesky wrote:

Chyba faktycznie tylko poziomka ci zostaje, na normalnym rowerze
możesz zrobić sobie krzywdę...

Normalność rowerów jest pojęciem mocno względnym.

--
http://rowerowy.szczecin.pl

Data: 2009-05-27 23:26:43
Autor: schliesky
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
SHP wrote:
schliesky wrote:

Chyba faktycznie tylko poziomka ci zostaje, na normalnym rowerze
możesz zrobić sobie krzywdę...

Normalność rowerów jest pojęciem mocno względnym.

Tak mi się napisało, ok niech będzie: na pionowym.
Bo zaraz wyjdę na poziomkofoba.

--
Pozdrawiam, *Schliesky*
email: schliesky at gmail
    Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia,
    nie obleka tego faktu w słowa!   /Julian Tuwim/

Data: 2009-05-25 19:36:11
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
Panie Saurus, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:f49fecda-b02b-44c7-8ad8-fba92b778862s28g2000vbp.googlegroups.com>
przy ul....

Ale
faktycznie nie podoba mi się trend wśród poziomkowców którzy oskarżają
klasyczne rowery o wszelkie najgorsze rzeczy tylko dlatego, że nigdy
nie przywiązywali wagi do dobrego dopasowania roweru do swojej
anatomii i potrzeb.

Tak na prawdę to oni wszyscy są zajebiście nieszczęśliwy z powodu
posiadania poziomki ale głupio im się przyznać, że wywalili w błoto 10k PLN
na rower, więc cisną tę poziomkę do zajechania a potem wracają na klasyczny
rower. ;-))

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-05-25 23:20:51
Autor: Coaster
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
Marek 'marcus075' Karweta wrote:
Panie Saurus, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:f49fecda-b02b-44c7-8ad8-fba92b778862s28g2000vbp.googlegroups.com>
przy ul....

Ale
faktycznie nie podoba mi się trend wśród poziomkowców którzy oskarżają
klasyczne rowery o wszelkie najgorsze rzeczy tylko dlatego, Ĺźe nigdy
nie przywiązywali wagi do dobrego dopasowania roweru do swojej
anatomii i potrzeb.

Tak na prawdę to oni wszyscy są zajebiście nieszczęśliwy z powodu
posiadania poziomki ale głupio im się przyznać, że wywalili w błoto 10k PLN
na rower, więc cisną tę poziomkę do zajechania a potem wracają na klasyczny
rower. ;-))


W poziomce brakuje mi miedzy innymi trzech rzeczy:
1. 'W calej rozciaglosci' - Brooksa
2. W ruchu miejskim - przewagi w obserwacji, jaka daje normalny rower w porownaniu do pozycji kierowcy w aucie - tu poziomka jest jeszcze bardziej spolegliwa
3. Lubie jezdzic na rowerze 'bez trzymanki' z rekoma z tylu ;-)

No i w ogole - bardziej mnie ciagnie w gore niz w dol ;-)
http://www.gettyimages.com/detail/JJ4746-001/Hulton-Archive
http://www.gettyimages.com/detail/HJ5117-001/Hulton-Archive

A tak sie jechalo w do pracy w 1939 (Chatham):
http://www.gettyimages.com/detail/HJ7668-001/Hulton-Archive

Salute: http://tinyurl.com/o4j7dy ;-)

--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-05-26 02:29:10
Autor: SHP
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
Coaster wrote:

2. W ruchu miejskim - przewagi w obserwacji, jaka daje normalny rower
w porownaniu do pozycji kierowcy w aucie - tu poziomka jest jeszcze
bardziej spolegliwa

Poziomka nie jest rowerem uniwersalnym :)
Ale i w ruchu miejskim daje radę:

http://www.youtube.com/watch?v=sWp4SQYaEsU

Choć nie przeczę, że nieco gorzej od klasika.

3. Lubie jezdzic na rowerze 'bez trzymanki' z rekoma z tylu ;-)

http://www.youtube.com/watch?v=jnfdhnAobeg

1:28 i dalej..


Pozdr
Tomek
--
http://rowerowy.szczecin.pl

Data: 2009-05-26 07:35:32
Autor: Abece
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
Coaster wrote:

Tak na prawdę to oni wszyscy są zajebiście nieszczęśliwy z powodu
posiadania poziomki ale głupio im się przyznać, że wywalili w błoto 10k
PLN na rower, więc cisną tę poziomkę do zajechania a potem wracają na
klasyczny rower. ;-))

Co za BZDURA.... wydalem na swojego bajka połowę tej sumy co piszesz i jestem cholernie zadowolony - odpoczywam jeżdżąc na rowerze :D

W poziomce brakuje mi miedzy innymi trzech rzeczy: 1. 'W calej
rozciaglosci' - Brooksa

Full SWB - i na co komu jakiś tam Brooks? Po co obciążać 400cm2 własnej dupy, jak dowolny fotelik jest co najmniej kilka razy większy? :DDDDD

2. W ruchu miejskim - przewagi w obserwacji, jaka daje normalny rower w
porownaniu do pozycji kierowcy w aucie - tu poziomka jest jeszcze
bardziej spolegliwa

Za przeproszeniem i bez urazy - pierdzielisz. Dzięki odpowiedniej pozycji na rowerku, widzę przez szyby kilka samochodów naprzód, mam lepszy kontakt wzrokowy z kierowcami, oni sami widzą "o jakie dziwne" - tak sie zapatruja, że mnie wszędzie wpuszczają, aby tylko móc się przyjrzeć. Widziałem (i odczułem) reakcje kierowców na zwyczajny rower, rowe3r podrasowany, rower poziomy "własnoróbka" i wreszcie kupnego, prawie fabrycznego SWB - i wlaśnie w tej kolejności należy porównywać bezpieczeństwo jazdy na owych konstrukcjach... Od zera (zwyczajny rower) do kilku punktów (jeśli rowerek jest "świecący") do 99% przy samorobce poziomek i 99.9999999...9999% przy fabrycznym SWB. (świecący high racer z kufrem w kolorze żółtym - to jest TO)

3. Lubie jezdzic na rowerze 'bez trzymanki' z rekoma z tylu ;-)

Misiu...... Z paluszkiem w pupie... A są rowery takie jak flevo, gdzie kierownica jest ZBĘDNA.... :DDDDDDDDD

Data: 2009-05-26 18:33:20
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
Panie Abece, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:gvg644$qm$6inews.gazeta.pl> przy ul....

Tak na prawdę to oni wszyscy są zajebiście nieszczęśliwy z powodu
posiadania poziomki ale głupio im się przyznać, że wywalili w błoto 10k
PLN na rower, więc cisną tę poziomkę do zajechania a potem wracają na
klasyczny rower. ;-))

Co za BZDURA.... wydalem na swojego bajka połowę tej sumy co piszesz i jestem cholernie zadowolony - odpoczywam jeżdżąc na rowerze :D

Nikt Ci nie broni. Ja jeżdżę na rowerze dlatego, że autobusy są do dupy,
dlatego, że to lubię, oraz po to, że chcę się czasem zmęczyć i poobijać. A
Ty jak chcesz to się relaksuj. Poziomka, IMO, jest nieco za szeroka do
ruchu miejskiego (czyt.: nie przeciśniesz się do przodu na skrzyżowaniu.
Tak łatwo).

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-05-26 18:50:27
Autor: live_evil
ile czasu potrzeba żaby się przyzwycz aić do poziomki?
Marek 'marcus075' Karweta pisze:
Poziomka, IMO, jest nieco za szeroka do
ruchu miejskiego (czyt.: nie przeciśniesz się do przodu na skrzyżowaniu.
Tak łatwo).


Taaak?
-- > http://piotrowiak.info/poziom/P1010277.JPG
Często ja przejadę, a "normalny" nie przejedzie :-)


--

  My homebuilt FWD recumbent, a welder's prank :-)
   -- > http://piotrowiak.info/poziom
    jid:live_evil[]jabber.ru  gg:6373907

Data: 2009-05-26 22:02:03
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
ile czasu potrzeba żaby się przyzwycz aić do poziomki?
Panie live_evil, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:gvh6kj$lbp$1inews.gazeta.pl> przy ul....

Marek 'marcus075' Karweta pisze:
Poziomka, IMO, jest nieco za szeroka do
ruchu miejskiego (czyt.: nie przeciśniesz się do przodu na skrzyżowaniu.
Tak łatwo).


Taaak?
-- > http://piotrowiak.info/poziom/P1010277.JPG
Często ja przejadę, a "normalny" nie przejedzie :-)

Ożesz...
A jak ze stabilnością, gdy na bagażniku wisi sakwa z jednej strony?

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-05-27 13:34:02
Autor: Abece
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
Marek 'marcus075' Karweta wrote:

Panie Abece, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:gvg644$qm$6inews.gazeta.pl> przy ul....

Tak na prawdę to oni wszyscy są zajebiście nieszczęśliwy z powodu
posiadania poziomki ale głupio im się przyznać, że wywalili w błoto
10k PLN na rower, więc cisną tę poziomkę do zajechania a potem
wracają na klasyczny rower. ;-))

Co za BZDURA.... wydalem na swojego bajka połowę tej sumy co piszesz i
jestem cholernie zadowolony - odpoczywam jeżdżąc na rowerze :D

Nikt Ci nie broni. Ja jeżdżę na rowerze dlatego, że autobusy są do dupy,

Witaj w klubie.

dlatego, że to lubię, oraz po to, że chcę się czasem zmęczyć i poobijać.

bez poobijania, ale teĹź.

A Ty jak chcesz to się relaksuj. Poziomka, IMO, jest nieco za szeroka do
ruchu miejskiego (czyt.: nie przeciśniesz się do przodu na skrzyżowaniu.
Tak łatwo).

Naprawdę jest za szeroka? A dlaczego? W którym miejscu????????
Kurcze, mam dwa poziomy w domu i nie wiedziałem, że są tak szerokie że się nie zmieszczę między samochodami w korku, chociaż robię to codziennie... No ale skoro tak twierdzisz...... :>>>>>>>>>>

Data: 2009-05-26 20:22:34
Autor: Coaster
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
Abece wrote:
Coaster wrote:

Tak na prawdę to oni wszyscy są zajebiście nieszczęśliwy z powodu
posiadania poziomki ale głupio im się przyznać, że wywalili w błoto 10k
PLN na rower, więc cisną tę poziomkę do zajechania a potem wracają na
klasyczny rower. ;-))

Co za BZDURA.... wydalem na swojego bajka połowę tej sumy co piszesz i jestem cholernie zadowolony - odpoczywam jeżdżąc na rowerze :D


Misiu, nie wkaldaj w moje usta cudzuch slow, dobrze? Naucz sie cytowac.


--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-05-26 02:19:18
Autor: SHP
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do po ziomki?
Marek 'marcus075' Karweta wrote:

Tak na prawdę to oni wszyscy są zajebiście nieszczęśliwy z powodu
posiadania poziomki ale głupio im się przyznać, że wywalili w błoto
10k PLN na rower, więc cisną tę poziomkę do zajechania a potem
wracają na klasyczny rower. ;-))

Fajna teoria. Ja wydałem 3500PLN, ale chyba nie nauczyłem się na swoich błędach, bo chcę wydać drugie tyle na kolejną poziomkę.. ;)


--
http://rowerowy.szczecin.pl

Data: 2009-05-26 18:31:22
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
Panie SHP, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:gvfci8$a0a$1inews.gazeta.pl> przy ul....

Marek 'marcus075' Karweta wrote:

Tak na prawdę to oni wszyscy są zajebiście nieszczęśliwy z powodu
posiadania poziomki ale głupio im się przyznać, że wywalili w błoto
10k PLN na rower, więc cisną tę poziomkę do zajechania a potem
wracają na klasyczny rower. ;-))

Fajna teoria.

Wiem. ;-))

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-05-26 01:44:46
Autor: SHP
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do po ziomki?
Saurus wrote:

Ja też nie mam, a jednak nie neguję z tego powodu poziomów. Ale
faktycznie nie podoba mi się trend wśród poziomkowców którzy oskarżają
klasyczne rowery o wszelkie najgorsze rzeczy tylko dlatego, że nigdy
nie przywiązywali wagi do dobrego dopasowania roweru do swojej
anatomii i potrzeb.

Nie o to chodzi. Pozycja półsiedząca, półleżąca z pełnym oparciem zawsze będzie wygodniejsza i bardziej relaksacyjna od pozycji klasycznej, w której część masy ciała poprzez krocze styka się kilkunastoma cm2. Jaki największy dzienny dystans przejechałeś rowerem? Przejedź go poziomką, porównaj i powiedz coś na temat wygody. Rowery poziome nie są uniwersalne, ale wiadomo, że jak coś jest do wszystkiego, to .. ;)

To, że klasykiem lepiej operuje mi się w miejskiej dżungli, korkach itp, nie oznacza, że sprawdziłby się wszędzie. Poziomka gorzej radzi sobie z tymi rzeczami , ale za to oferuje dodatkową przyjemność z jazdy.

Pozdr
Tomek
--
http://rowerowy.szczecin.pl

Data: 2009-05-26 07:40:23
Autor: Abece
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
SHP wrote:

To, że klasykiem lepiej operuje mi się w miejskiej dżungli, korkach itp,
nie oznacza, że sprawdziłby się wszędzie. Poziomka gorzej radzi sobie z
tymi rzeczami , ale za to oferuje dodatkową przyjemność z jazdy.

Oj nie wiem czy gorzej... na poziomie siedzisz cały czas - czy stoisz w miejscu czy jedziesz - jesteś gotowy do jazdy. W przypadku pionowca - tzreba na to wsiąść, utrzymać równowagę (wyżej położony środek cięzkości = mniejsza stabilność), mocno nacisnąć pedały... A w tym czasie poziom jest już setkę metrów dalej.... ;-)

Data: 2009-05-26 01:06:23
Autor: Adam Kadlubek
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do p oziomki?
On 26 Maj, 09:40, Abece <a...@abc.nospam.w.pl> wrote:
(wyżej położony środek cięzkości = mniejsza stabilność),

Akurat jest na odwrót.

Pozdrawiam
--
Adam Kadłubek

Data: 2009-05-26 10:04:18
Autor: fabian
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
Abece wrote:
SHP wrote:

To, że klasykiem lepiej operuje mi się w miejskiej dżungli, korkach itp,
nie oznacza, że sprawdziłby się wszędzie. Poziomka gorzej radzi sobie z
tymi rzeczami , ale za to oferuje dodatkową przyjemność z jazdy.

Oj nie wiem czy gorzej... na poziomie siedzisz cały czas - czy stoisz w miejscu czy jedziesz - jesteś gotowy do jazdy. W przypadku pionowca - tzreba na to wsiąść, utrzymać równowagę (wyżej położony środek cięzkości = mniejsza stabilność), mocno nacisnąć pedały... A w tym czasie poziom jest już setkę metrów dalej.... ;-)

A przypadkiem jak stoisz nie trzymasz nóg na ziemi i jak ruszasz to nie musisz ich podnieść? Sądzę, że stójki nie zrobisz. A jak droga prowadzi pod górkę, to jak szybko ruszasz? Poza tym wsiadasz na rower pionowy minutę? ;) Ja jeżeli zatrzymuję się i podpieram nogą to ruszenie zajmuje mi 0 s. ponieważ drugą nogę mam na pedale i po prostu ruszam. Jedno i drugie rozwiązanie ma swoje zalety i wagi i proszę nie próbuj udowadniać, że czarne jest białe.

Fabian.

Data: 2009-05-26 10:39:21
Autor: live_evil
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
fabian pisze:

A przypadkiem jak stoisz nie trzymasz nóg na ziemi i jak ruszasz to nie musisz ich podnieść?

Mi się zdarza ręką podpierać, wtedy mogę ryszyć z dwoma butami wpiętymi :-)



--

  My homebuilt FWD recumbent, a welder's prank :-)
   -- > http://piotrowiak.info/poziom
    jid:live_evil[]jabber.ru  gg:6373907

Data: 2009-05-26 11:49:27
Autor: Abece
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
fabian wrote:

Abece wrote:
SHP wrote:

To, że klasykiem lepiej operuje mi się w miejskiej dżungli, korkach
itp, nie oznacza, że sprawdziłby się wszędzie. Poziomka gorzej radzi
sobie z tymi rzeczami , ale za to oferuje dodatkową przyjemność z
jazdy.

Oj nie wiem czy gorzej... na poziomie siedzisz cały czas - czy stoisz w
miejscu czy jedziesz - jesteś gotowy do jazdy. W przypadku pionowca -
tzreba na to wsiąść, utrzymać równowagę (wyżej położony środek
cięzkości = mniejsza stabilność), mocno nacisnąć pedały... A w tym
czasie poziom jest już setkę metrów dalej.... ;-)

A przypadkiem jak stoisz nie trzymasz nĂłg na ziemi i jak ruszasz to nie
musisz ich podnieść?

Jedną nogę... Druga wpięta, wpięcie drugiej to ułamek sekundy.

Sądzę, że stójki nie zrobisz. A jak droga prowadzi
pod górkę, to jak szybko ruszasz?

Szybciej niż ty, dlatego, że OOTB mam oparcie i mogę wydzielić więcej siły nie podnosząc (|) nad siodło jak ty.

Poza tym wsiadasz na rower pionowy
minutę? ;) Ja jeżeli zatrzymuję się i podpieram nogą to ruszenie zajmuje
mi 0 s. ponieważ drugą nogę mam na pedale i po prostu ruszam.

Ruszenie na poziomce jest o wiele szybsze, gdyż jestem w stanie wygenerować znacznie więcej siły zapierajac się - niż ty. Byleby mi kolana wytrzymały...

Jedno i
drugie rozwiązanie ma swoje zalety i wagi i proszę nie próbuj
udowadniać, że czarne jest białe.

Ja nic nie udowadniam. ja znam FAKTY - bo jeżdżę na poziomie od 2 lat.

Data: 2009-05-26 14:05:57
Autor: fabian
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
Abece wrote:
fabian wrote:
A przypadkiem jak stoisz nie trzymasz nĂłg na ziemi i jak ruszasz to nie
musisz ich podnieść?

Jedną nogę... Druga wpięta, wpięcie drugiej to ułamek sekundy.

Więc nie trwa to krócej niż w rowerze pionowym w którym jeżeli chcesz to się nie wypinasz w ogóle. Wiem już, że na niskiej poziomce można podeprzeć się ręką jak to robi live_evil.

Sądzę, że stójki nie zrobisz. A jak droga prowadzi
pod górkę, to jak szybko ruszasz?

Szybciej niż ty, dlatego, że OOTB mam oparcie i mogę wydzielić więcej siły nie podnosząc (|) nad siodło jak ty.

Siły może tak, ale nie tylko siła się liczy. Moc się liczy.

Poza tym wsiadasz na rower pionowy
minutę? ;) Ja jeżeli zatrzymuję się i podpieram nogą to ruszenie zajmuje
mi 0 s. ponieważ drugą nogę mam na pedale i po prostu ruszam.

Ruszenie na poziomce jest o wiele szybsze, gdyż jestem w stanie wygenerować znacznie więcej siły zapierajac się - niż ty. Byleby mi kolana wytrzymały...

Tak jak pisałem, liczy się energia przekazana do układu nie siła z jaką naciskasz na pedały.

Jedno i
drugie rozwiązanie ma swoje zalety i wagi i proszę nie próbuj
udowadniać, że czarne jest białe.

Ja nic nie udowadniam. ja znam FAKTY - bo jeżdżę na poziomie od 2 lat.

Jestes funboyem, który nie słucha argumentów, twierdzi, że wybrał jedynie słuszną drogę i się tym chełpi. Ja jeżdżę rowerem pionowym 22 lata, ale nie uważam tego za argument w tej rozmowie.

Fabian.

Data: 2009-05-26 13:57:13
Autor: Abece
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
fabian wrote:

Sądzę, że stójki nie zrobisz. A jak droga prowadzi pod górkę, to jak
szybko ruszasz?
Szybciej niż ty, dlatego, że OOTB mam oparcie i mogę wydzielić więcej
siły nie podnosząc (|) nad siodło jak ty.
Siły może tak, ale nie tylko siła się liczy. Moc się liczy.

Nazywaj to jak chcesz :D
Fakty są takie, że ja zasuwam na MAX wtedy kiedy zechcę, a ty tylko wtedy, kiedy zaczniesz wciskać pedały z użyciem Matki Ziemi i jej Grawitacji... Ile to będzie? Waga ciała? Cóż... ja zapierając się o fotelik mogę wydzielić znacznie więcej - tyle ile wyciągnie siła uda i łydy. Przez tak dlugi okres jak zechcę. Bez wstawania, kręcenia się na siodle i inncyh nie-stabilnych działań.

Poza tym wsiadasz na rower pionowy
minutę? ;) Ja jeżeli zatrzymuję się i podpieram nogą to ruszenie
zajmuje mi 0 s. ponieważ drugą nogę mam na pedale i po prostu ruszam.
Ruszenie na poziomce jest o wiele szybsze, gdyĹź jestem w stanie
wygenerować znacznie więcej siły zapierajac się - niż ty. Byleby mi
kolana wytrzymały...

Tak jak pisałem, liczy się energia przekazana do układu nie siła z jaką
naciskasz na pedały.

Jw. Naprawdę jestem w stanie wygenerować tyle ile wytrzyma konstrukcja i moje kolana - ty zaś tylko tyle ile da ci Matka Ziemia ze swoją Grawitacją.
Chcesz zobaczyć MOC? Ścignij się z poziomem :D

Jestes funboyem, który nie słucha argumentów, twierdzi, że wybrał
jedynie słuszną drogę i się tym chełpi. Ja jeżdżę rowerem pionowym 22
lata, ale nie uwaĹźam tego za argument w tej rozmowie.

Ĺťe tak powiem <ziew>
Ja na rowerze mam więcej lat niż ty a na swoim pierwszym poziomym jeździłem jeszcze za czasów PRLu :D (4 kołowym!)

Data: 2009-05-26 08:21:00
Autor: Saurus
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do p oziomki?
On 26 Maj, 15:57, Abece <a...@abc.nospam.w.pl> wrote:
Jw. Naprawdę jestem w stanie wygenerować tyle ile wytrzyma konstrukcja i
moje kolana - ty zaś tylko tyle ile da ci Matka Ziemia ze swoją
Grawitacją.

Tak bardzo jak sprzyjam poziomom to tutaj to już takie pierdoły
piszesz, że aż żal. Nie trzeba wstawać z siodła ani się zapierać o
fotel żeby przełożyć dużą siłę na pedały. Najłatwiej jest nauczyć się
szybciej kręcić na lżejszym biegu - bo wtedy nie sprawia to takiej
różnicy że nie można się zaprzeć o fotel.

Data: 2009-05-26 14:27:52
Autor: Jan Srzednicki
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
On 2009-05-26, Abece wrote:
fabian wrote:

Sądzę, że stójki nie zrobisz. A jak droga prowadzi pod górkę, to jak
szybko ruszasz?
Szybciej niż ty, dlatego, że OOTB mam oparcie i mogę wydzielić więcej
siły nie podnosząc (|) nad siodło jak ty.
Siły może tak, ale nie tylko siła się liczy. Moc się liczy.

Nazywaj to jak chcesz :D
Fakty są takie, że ja zasuwam na MAX wtedy kiedy zechcę, a ty tylko wtedy, kiedy zaczniesz wciskać pedały z użyciem Matki Ziemi i jej Grawitacji... Ile to będzie? Waga ciała? Cóż... ja zapierając się o fotelik mogę wydzielić znacznie więcej - tyle ile wyciągnie siła uda i łydy. Przez tak dlugi okres jak zechcę. Bez wstawania, kręcenia się na siodle i inncyh nie-stabilnych działań.

Ale bzdury gadasz. Nie trzeba nawet stawać na pedały, żeby nacisnąć
pedały z odpowiednią siłą - wystarczy zaprzeć się na kierownicy.
Potrzeba do tego oczywiście odpowiedniego ustawionego roweru.

A w stawaniu na pedałach nie ma niczego niestabilnego, chyba, że jesteś
wybitnym łamagą. W trudnym terenie stanie na pedałach jest dużo
stabilniejsze, bo możesz znacznie lepiej reagować na różne uskoki.

Poza tym wsiadasz na rower pionowy
minutę? ;) Ja jeżeli zatrzymuję się i podpieram nogą to ruszenie
zajmuje mi 0 s. ponieważ drugą nogę mam na pedale i po prostu ruszam.
Ruszenie na poziomce jest o wiele szybsze, gdyż jestem w stanie
wygenerować znacznie więcej siły zapierajac się - niż ty. Byleby mi
kolana wytrzymały...

Tak jak pisałem, liczy się energia przekazana do układu nie siła z jaką
naciskasz na pedały.

Jw. Naprawdę jestem w stanie wygenerować tyle ile wytrzyma konstrukcja i moje kolana - ty zaś tylko tyle ile da ci Matka Ziemia ze swoją Grawitacją.

Możesz sobie wygenerować siły ile chcesz, ale organizm posiada określoną
moc, którą jest w stanie wyprodukować. Sprawność napędu (zarówno części
biologicznej, jak i mechanicznej) dla rowerów poziomych i pionowych nie
jest raczej jakoś drastycznie różna. Oczywiście, poziomka ma znaczną
przewagę w postaci mniejszych oporów powietrza, ale nie chrzań o jakichś
matkach ziemiach, których zupełnie nie rozumiesz.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-05-26 16:32:37
Autor: fabian
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
Abece wrote:
Nazywaj to jak chcesz :D
Fakty są takie, że ja zasuwam na MAX wtedy kiedy zechcę, a ty tylko wtedy, kiedy zaczniesz wciskać pedały z użyciem Matki Ziemi i jej Grawitacji... Ile to będzie? Waga ciała? Cóż... ja zapierając się o fotelik mogę wydzielić znacznie więcej - tyle ile wyciągnie siła uda i łydy. Przez tak dlugi okres jak zechcę. Bez wstawania, kręcenia się na siodle i inncyh nie-stabilnych działań.



Jw. Naprawdę jestem w stanie wygenerować tyle ile wytrzyma konstrukcja i moje kolana - ty zaś tylko tyle ile da ci Matka Ziemia ze swoją Grawitacją.
Chcesz zobaczyć MOC? Ścignij się z poziomem :D

Ĺťe tak powiem <ziew>
Ja na rowerze mam więcej lat niż ty a na swoim pierwszym poziomym jeździłem jeszcze za czasów PRLu :D (4 kołowym!)

Spoko, rozumiem, że wg Ciebie poziomka jest najlepsza na świecie. Dla mnie EOT. Miłego rowerowania.

Fabian.

Data: 2009-05-26 01:29:07
Autor: SHP
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do po ziomki?
Coaster wrote:

SHP wrote:
[...]

Klasyczny rower nie ma polotu do poziomki w tej kwestii.

Jak dla kogo. Dla mnie poziom to hybryda, wariant klasycznego roweru.

Jeżdżę różnymi rowerami i mam porównanie.

Jezeli myslimy o tym samaym 'polocie' to zdecydowanie klasyk ma go
duzo wiecej.

Mówisz o pokonywaniu wzniesień i skakaniu po krawężnikach? Tak - poziomka sobie gorzej z tym radzi. Ale na długie dystanse nie wymyślono lepszej (wygodniejszej) konstrukcji napędzanej siłą ludzkich mięśni.

Jak czytasz
wypowiedzi o bolących plecach, nadgarstkach, czy czterech literach,
to w ogóle nie wiesz, o czym gawiedź rozmawia :)

No wlasnie - nie wiem 'o czym ta gawiedz rozmawia'. A jezdze na
klasycznych konstrukcjach. NIgdy nie mialem problemow na rowerze z
nadgarstkami, kolanami, siedzeniem itp.

Jeździłeś kiedyś poziomką?

Pozdr
Tomek
--
http://rowerowy.szczecin.pl

Data: 2009-05-26 15:31:38
Autor: Mariusz
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do po ziomki?
Użytkownik "Coaster" <manypeny@mac.com> napisał w wiadomości news:gvdnqi$d5h$1news.supermedia.pl...
A jezdze na klasycznych konstrukcjach. NIgdy nie mialem problemow na rowerze z nadgarstkami, kolanami, siedzeniem itp.

Na jakich dystansach jeździsz i czym? Szosa, mtb, trekking?

pozdrawiam
Mariusz

Data: 2009-05-26 23:00:14
Autor: marines
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
ale burzę rozpętałem swoim pytaniem ;))

a chciałem tylko opinii od użytkowników poziomek - ale dobrze, zażarta
dyskusja skłoniła ich nieco do rozwinięcia się.

na dzień dzisiejszy jeżdżę na trekingu (Unibike Expedition) (zazwyczaj 12,5km
do pracy i drugie tyle z powrotem); ale zrobienie 200km w 12 godzin nie
sprawia mi problemu (pomimo zbliżania się do 40) - mogę jechać dalej. Pytanie
brzmi na ile wzrośnie mój zasięg po wejściu w posiadanie poziomki. Oglądam tanie konstrukcje - takie jak ta z allegro: http://www.allegro.pl/item642836924_rower_poziomy_low_rider.html

czy tak wypasiony jak:
http://www.carbondesign.pl/sklep.html?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=18&category_id=9

swoją drogą od podstawówki myślę o zrobieniu cztero-kołowca, ale nie mam
wystarczającego mechanicznego zacięcia.

Chciałbym wiedzieć co o powyższych konstrukcjach myślą posiadacze poziomek,
nie klasyków.

pozdrower

marines(R)



--


Data: 2009-05-26 16:35:09
Autor: Saurus
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do p oziomki?
On 27 Maj, 01:00, "marines" <marines.WYT...@gazeta.pl> wrote:

swoją drogą od podstawówki myślę o zrobieniu cztero-kołowca, ale nie mam
wystarczającego mechanicznego zacięcia.

E tam cztero, trójkołowce rządzą. Poszukaj w grafice Google "tadpole
trike" :)

Data: 2009-05-27 14:21:28
Autor: Mariusz
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do po ziomki?
Użytkownik "marines" <marines.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gvhs9u$6ds$1inews.gazeta.pl...
ale burzę rozpętałem swoim pytaniem ;))

Coastera nic nie boli na klasyku, a jestem ciekaw ile jeździ i czym. Po 30km na nieco uszosowionym trekkingu też mnie nic nie boli.

zrobienie 200km w 12 godzin nie
sprawia mi problemu (pomimo zbliżania się do 40) - mogę jechać dalej. Pytanie
brzmi na ile wzrośnie mój zasięg po wejściu w posiadanie poziomki.

Podobnie ja, ale ponieważ po 200 czy 300km za jednym zamachem co nieco jednak pobolewa, to może faktycznie poziomka by się przydała. Trzeba kiedyś spróbować. Bałbym się jednak wyjechać poziomką na drogę poza miastem z dużym i szybkim ruchem samochodów. Na trekkingu - bez problemów.

pozdrawiam
Mariusz

Data: 2009-05-27 13:32:24
Autor: Abece
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
Mariusz wrote:

Bałbym się jednak wyjechać poziomką na drogę poza
miastem z duĹźym i szybkim ruchem samochodĂłw. Na trekkingu - bez
problemĂłw.

Dlaczego? Jakie problemy widzisz poza większym bezpieczeństwem i przyjemnością jazdy niż na pionie?
(serio)

Data: 2009-05-27 16:03:03
Autor: Mariusz
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
Obawiam się, że niektóre poziomki mogą być zbyt niskie i przez to mało widoczne, musiałbym się przyjrzeć, może spróbuję pożyczyć taki rower na parę godzin.
Żeby nie było, nie jestem uprzedzony, ale nie mam własnych doświadczeń.

Mariusz

Data: 2009-05-27 20:59:48
Autor: SHP
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
Mariusz <emerel@niespamujmitu.op.pl> napisał(a):
Obawiam się, że niektóre poziomki mogą być zbyt niskie i przez to
mało
widoczne,

Tak. W poziomce trzeba brac poprawke na swa 'innosc' i na to, ze ktos Cie może przeoczyć. Trzeba po prostu zmienić nieco styl jazdy na bardziej zachowawczy. Przydaja się również lusterka, bo wtedy widać, czy nas ktos widzi.. Subiektywne poczucie bezpieczeństwa jest nieco gorsze, ale w ostatecznym rozrachunku myślę, że jest dużo lepiej, niż na zwykłym rowerze. Po prostu ta 'inność' przyciąga uwagę i ludzie nie wiedząc, z czym mają do czynienia, wolą to z reguły omijać szerokim łukiem..


 musiałbym się przyjrzeć, moĹźe sprĂłbuję poĹźyczyć taki rower na
 parę godzin.

:) Muszę naprawić tylną przerzutkę, bo moja luba miała jakiś czas temu kontakt z torami tramwajowymi, tzn. tory nie chciały skręcić razem z nią :).. Ponadto nie wiem, czy na długość będzie odpowiednia, ale jakby co, to daj znać

Żeby nie było, nie jestem uprzedzony, ale nie mam własnych doświadczeń.

Po pierwszych kilku minutach możesz być zniechęcony do poziomki. Też tak miałem. Na poziomce trzeba się odprężyć, a nie kurczowo trzymać kierownicy. Potem jest tylko lepiej. --


Data: 2009-05-27 20:41:39
Autor: SHP
ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?
marines <marines.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): Pytanie
brzmi na ile wzrośnie mój zasięg po wejściu w posiadanie poziomki.

Pytanie nie jest proste, bo poziomka to jednak nie perpetum mobile i sama nie jedzie :) Myślę, że na początku musisz przystosować nieco mięśnie do jazdy poziomej, zanim zaczniesz jeździć dalej. Natomiast jeśli spytałbyś o to, na czym lepiej wyjdziesz - moje zdanie znasz - na długie turystyczne trasy poziomka to luksus :) Mówię to, jako rowerzysta, który robił po przeszło 300km trasy na rowerze zwykłym i na rowerze poziomym. Ponadto ja swój rekord odległości pobiłem własnie na rowerze poziomym i to raptem po góra roku jeżdżenia poziomką. Pomimo tego, że w zwykłym rowerze miałem lemondkę, po jakimś czasie zaczynał dawać się we znaki co najmniej tyłek i na rowerze trzeba było się powiercić, by ulżyć cierpieniu :) Natomiast jeśli chcesz pokonywać 200km trasy w większości z korzeniami, kamieniami i dużymi wzniesieniami po drodze, to poziomka niekoniecznie musi się sprawdzić, aczkolwiek wszystko zależy od osprzętu i amortyzacji, środka ciężkości itp, bo są i wersje terenowe.

Oglądam tanie konstrukcje - takie jak ta z allegro: http://www.allegro.pl/item642836924_rower_poziomy_low_rider.html

czy tak wypasiony jak:
http://www.carbondesign.pl/sklep.html?
page=shop.product_details&flypage=flypage
.tpl&product_id=18&category_id=9

Chciałbym wiedzieć co o powyższych konstrukcjach myślą posiadacze poziomek,
nie klasyków.

Osobiście wolę dwukołowce, ale miałem okazję chwilę jechać na trójkołowcu i zabawa jest dosyć przednia - zwłaszcza robienie 'bączków'. No i stójkę można zrobić ;-) Nad dwukołowcem z początku trochę ciężej zapanować, ale ten z reguły jest lżejszy. Poziom dwukołowy ma niewielką przewagę nad wielokołowcem np. w korkach.  Ale wybór nalezy do Ciebie. Na przykład takie velomobile oparte są na konstrukcjach 3-kołowych - obudowane rowerki, którymi podobno jedzie się 'spacerowo', powyżej 30km/h, a średnie prędkości mogą oscylować w granicach 40km/h.

Pozdr
Tomek

--


ile czasu potrzeba żaby się przyzwyczaić do poziomki?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona