Przegrałem sprawę cywilną. Zależy mi, aby wyrok uprawomocnił  się jak najpóźniej, albo w ogóle się nie uprawomocnił.
Wszystkie pisma do sądu składam w ostatnim możliwym terminie, i odbieram też po drugim awizowaniu w ostatnim terminie. Złożyłem apelację bez opłaty i z błędami formalnymi. Dzięki temu od ogłoszenia wyroku minęło 3 miesiące. W odpowiedzi na  wezwanie do usunięcia braków formalnych zamierzam złożyć wniosek o zwolnienie mnie z opłaty za apelację. Po wezwaniu mnie przez sąd do wypełnienia oświadczenia majątkowego, złożę go bez podpisu lub z innym błędem formalnym i poczekam kolejne 1,5 miesiąca .
W ten sposób minie 6 miesięcy od wyroku. Potem złożę apelację i sąd okręgowy wyznaczy rozprawę za pół roku.
Jakie mam jeszcze inne możliwości opóźnienia uprawomocnienia się?? Ile lat można tak ciągnąć, aby druga strona postępowania w wieku emerytalnym już  nie dożyła ? --

Mam nadzieję że w piekle się usmażysz ...



--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU
https://www.ibard24.com/backup/pl/registration/c99ffb8519213760f162c2b73830481d

W dniu 2011-08-08 13:53, Johnson pisze:

Mam nadzieję że w piekle się usmażysz ...

On, czy dopuszczający do tego Prawodawca?

--
Liwiusz

W dniu 2011-08-08 13:57, Liwiusz pisze:

Mam nadzieję że w piekle się usmażysz ...

On, czy dopuszczający do tego Prawodawca?

On, bo liczą się intencje. Sąd sobie z nim poradzi, nawet przy obowiązującym prawie.

--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU
https://www.ibard24.com/backup/pl/registration/c99ffb8519213760f162c2b73830481d

A co Sąd albo strona przeciwna może mi zrobić zgodnie z prawem??
Bo przecież to ja działam zgodnie z prawem,  a Sąd ma związane ręce.
Intencje są od początku dla wszystkich jasne. Nie mam szans na wygraną,ale po co mam się spieszyć z płaceniem, skoro nie muszę ?

Johnson <johnson@nospam.pl> napisał(a):

W dniu 2011-08-08 13:57, Liwiusz pisze:

>> Mam nadzieję że w piekle się usmażysz ...
>
> On, czy dopuszczający do tego Prawodawca?
>

On, bo liczą się intencje. Sąd sobie z nim poradzi, nawet przy obowiązującym prawie.

--

W dniu 2011-08-08 14:43, leglista.WYTNIJ@gazeta.pl pisze:

A co Sąd albo strona przeciwna może mi zrobić zgodnie z prawem??

Dowiesz się.

po co mam się spieszyć z płaceniem, skoro nie muszę ?

Bo jesteś człowiekiem? Choć może nie jesteś ...


--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU
https://www.ibard24.com/backup/pl/registration/c99ffb8519213760f162c2b73830481d

leglista.WYTNIJ@gazeta.pl nam wczesniej objawił(a), a ja odpowiadam:

Intencje są od początku dla wszystkich jasne. Nie mam szans na
wygraną,ale  po co mam się spieszyć z płaceniem, skoro nie muszę ?

Spadkobiercy wyciągną, mam nadzieję, poza tym może będzie jak z tą francuską kobitką, co wzięła rentę za mieszkanie od gościa, który miał je przejąć po jaj śmierci a ona przeżyła jego dzieci.
Przem

On Mon, 8 Aug 2011, Liwiusz wrote:

W dniu 2011-08-08 13:53, Johnson pisze:

Mam nadzieję że w piekle się usmażysz ...

On, czy dopuszczający do tego Prawodawca?

....który to prawodawca o WŁASNE interesy już umie zadbać, żeby przypadkiem
ten rodzaj "sprawiedliwości" mu się czkawką nie odbił.
  Mam na myśli oczywiście fakt podlegania egzekucji podatków stwierdzonych
decyzją (uprawomocnioną "twardym" terminem), mimo że przed stronami
jeszcze (możliwa) jedna instancja odwoławcza przedsądowa i dwie sądowe.

pzdr, Gotfryd

Przegrałem sprawę cywilną. Zależy mi, aby wyrok uprawomocnił  się jak
najpóźniej, albo w ogóle się nie uprawomocnił.
Wszystkie pisma do sądu składam w ostatnim możliwym terminie, i odbieram też
po drugim awizowaniu w ostatnim terminie. Złożyłem apelację bez opłaty i z
błędami formalnymi. Dzięki temu od ogłoszenia wyroku minęło 3 miesiące. W
odpowiedzi na  wezwanie do usunięcia braków formalnych zamierzam złożyć
wniosek o zwolnienie mnie z opłaty za apelację. Po wezwaniu mnie przez sąd
do wypełnienia oświadczenia majątkowego, złożę go bez podpisu lub z innym
błędem formalnym i poczekam kolejne 1,5 miesiąca .
W ten sposób minie 6 miesięcy od wyroku. Potem złożę apelację i sąd okręgowy
wyznaczy rozprawę za pół roku.
Jakie mam jeszcze inne możliwości opóźnienia uprawomocnienia się?? Ile lat
można tak ciągnąć, aby druga strona postępowania w wieku emerytalnym już
nie dożyła ?

jak bedziesz miał szczęście i trafisz na leniwy sąd i sędziów pierdzistołków,
to i ze 3-4 lata się może da pociągnąć.

Ja na uprawomocnienie wyroku, który zapadł w mojej sprawie (wygranej), dzięki pierdzistołkom
czekam już 5 lat.... Sprawdza siedzi w pierdlu od 3 lat i sąd nie jest w stanie mu dostarczyć poleconego...
Sędziowie to chyba najbardziej rozpuszczona warstwa urzędnicza... Gdyby udało się im zabrać wszystkie przywileje
i musieliby zapierd... tak jak górnicy to pewnie byłoby i szybciej i sprawiedliwiej...
powodzenia.
gr

No niestety, właśnie rozmawiałem z sekretariatem sądu, żeby mi jakiś druk do wypełnienia pani wysłała faksem.
Miałbym już od godziny na biurku.
"Nie praktykujemy".
Mogą wysłać pismem po otrzymaniu prośby też pismem.
Faks by kosztował ze 24 grosze.
Pisma będą kosztować społeczeństwo kilkanaście złotych.
Co więcej, pani sama radziła "proszę złożyć bez tego druku, to sąd wezwie do uzupełnienia braku".
Kabaret.
Szkoda że czarny.
PS. Nie mylić z kabaretkami, bo różnica taka jak pomiędzy łajzą meneli, a Lisą Minelli.


-- -- -

Sędziowie to chyba najbardziej rozpuszczona warstwa urzędnicza.
Gdyby udało się im zabrać wszystkie przywileje i musieliby zapierd... tak

jak górnicy to pewnie byłoby i szybciej i sprawiedliwiej.

--

nie udawaj,że druku nie możesz ściągnąć z internetu. No chyba, że sam dążysz do jakiegoś przedawnienia.

=?ISO-8859-2?B?X7Hm6rPx87a8vw==?= <j666.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):

No niestety, właśnie rozmawiałem z sekretariatem sądu, żeby mi jakiś druk

do

wypełnienia pani wysłała faksem.
Miałbym już od godziny na biurku.
"Nie praktykujemy".
Mogą wysłać pismem po otrzymaniu prośby też pismem.
Faks by kosztował ze 24 grosze.
Pisma będą kosztować społeczeństwo kilkanaście złotych.
Co więcej, pani sama radziła "proszę złożyć bez tego druku, to sąd wezwie

do

uzupełnienia braku".
Kabaret.
Szkoda że czarny.
PS. Nie mylić z kabaretkami, bo różnica taka jak pomiędzy łajzą meneli, a Lisą Minelli.


-- -- -
> Sędziowie to chyba najbardziej rozpuszczona warstwa urzędnicza.
> Gdyby udało się im zabrać wszystkie przywileje i musieliby zapierd...

tak

jak górnicy to pewnie byłoby i szybciej i sprawiedliwiej.

--

W dniu 2011-08-08 15:27, _ąćęłńóśźż pisze:

No niestety, właśnie rozmawiałem z sekretariatem sądu, żeby mi jakiś druk do
wypełnienia pani wysłała faksem.
Miałbym już od godziny na biurku.

A miałbyś jeszcze szybciej gdybyś zajrzał tu:
http://bip.ms.gov.pl/pl/formularze/formularze-pism-procesowych-w-postepowaniu-cywilnym/

"Nie praktykujemy".
Mogą wysłać pismem po otrzymaniu prośby też pismem.
Faks by kosztował ze 24 grosze.
Pisma będą kosztować społeczeństwo kilkanaście złotych.

I co się dziwisz? Taniej byłoby wysłać faksem czy czymkolwiek, ale skoro i tak trzeba wzywać - choć każdy winien znać obowiązujecie prawo  a termin się liczyć od wezwania to trzeba wysyłać pocztą by potem jakieś "biedny miś" nie mówił że sąd go nie wezwał. Trzeba mieć dowód doręczenia żeby było wiadomo od kiedy liczyć termin.


--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU
https://www.ibard24.com/backup/pl/registration/c99ffb8519213760f162c2b73830481d

Bajki.

--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU
https://www.ibard24.com/backup/pl/registration/c99ffb8519213760f162c2b73830481d

Johnson <johnson@nospam.pl> napisał(a):

Bajki.

Bajki bajkami, ale moje pytanie pozostaje nadal bez odpowiedzi. Jakie są inne legalne  metody przeciągania sprawy i czy Sąd może je udaremnić, czy nie?

--

(08.08.2011 15:57),  legalista wrote:

Johnson<johnson@nospam.pl>  napisał(a):

Bajki.

Bajki bajkami, ale moje pytanie pozostaje nadal bez odpowiedzi. Jakie są
inne legalne  metody przeciągania sprawy i czy Sąd może je udaremnić, czy
nie?

Johnsona się nie pytaj. Odpowie "Może", co cię nijak nie przybliży do odpowiedzi :).

p. m.

No cóż, skoro nawet Johnson nie wie, to znaczy, że nie ma dobrej odpowiedzi. Szczerze mówiąc liczyłem się tylko z jego zdaniem.

mvoicem <mvoicem@gmail.com> napisał(a):

(08.08.2011 15:57),  legalista wrote:
> Johnson<johnson@nospam.pl>  napisał(a):
>
>> Bajki.
>>
> Bajki bajkami, ale moje pytanie pozostaje nadal bez odpowiedzi. Jakie są
> inne legalne  metody przeciągania sprawy i czy Sąd może je udaremnić, czy
> nie?

Johnsona się nie pytaj. Odpowie "Może", co cię nijak nie przybliży do odpowiedzi :).

p. m.

--

W dniu 2011-08-08 16:15,  legalista pisze:

No cóż, skoro nawet Johnson nie wie,

Co znaczy nie wie? Wie, ale takie praktyki są karygodne.

I kadzenie nie pomoże.

--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU
https://www.ibard24.com/backup/pl/registration/c99ffb8519213760f162c2b73830481d

 legalista <leglista.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a):

Jakie mam jeszcze inne możliwości opóźnienia uprawomocnienia się?? Ile lat można tak ciągnąć, aby druga strona postępowania w wieku emerytalnym już  nie dożyła ?

Możesz składać wnioski o wyłączenie sędziów.

--

Istnieje możliwość wyłączenia sędziego SR po ogłoszeniu wyroku? Chyba nie. A sędziego SO jeszcze nie znam, bo nie złożyłem apelacji. Po złożeniu apelacji też nie jestem w stanie wymyśleć żadnych zarzutów.


 <james_bond007.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):

 legalista <leglista.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a): > Jakie mam jeszcze inne możliwości opóźnienia uprawomocnienia się?? Ile

lat

> można tak ciągnąć, aby druga strona postępowania w wieku emerytalnym

już 

> nie dożyła ? > > > Możesz składać wnioski o wyłączenie sędziów.

--