Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   ile musi kosztować samochód żeby siÄ™ nie rozpadÅ‚ ?

ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?

Data: 2010-06-25 09:52:26
Autor: bagno
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Witam

Potrzebowałbym jakiś samochód. Wymagania mam takie, że ma się nie psuć co
3 dni, koszty eksploatacji mają nie przekraczać granic zdrowego rozsądku i ma nie
być różowy. Prawo jazdy mam dopiero tydzień. Oprócz tego to raczej jest mi
wszystko jedno co to będzie (a przynajmniej nic mi do głowy nie przychodzi).
Ma to być moje pierwsze auto (no dobra, tak naprawdÄ™ to drugie). 

Ile musi kosztować taki samochód ? Żeby już w momencie kupienia nie był
całkiem przegnity i dało się nim po ludzku jeździć.

Andrzej

Data: 2010-06-25 01:17:52
Autor: hamberg
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
On 25 Cze, 09:52, "bagno" <ba...@o2.pl> wrote:
Witam

Potrzebowa³bym jaki¶ samochód. Wymagania mam takie, ¿e ma siê nie psuæ co
3 dni, koszty eksploatacji maj± nie przekraczaæ granic zdrowego rozs±dku i ma nie
byæ ró¿owy. Prawo jazdy mam dopiero tydzieñ. Oprócz tego to raczej jest mi
wszystko jedno co to bêdzie (a przynajmniej nic mi do g³owy nie przychodzi).
Ma to byæ moje pierwsze auto (no dobra, tak naprawdê to drugie).  

Ile musi kosztowaæ taki samochód ? ¯eby ju¿ w momencie kupienia nie by³
ca³kiem przegnity i da³o siê nim po ludzku je¼dziæ.

Andrzej

niedawno sam mialem taki problem (wymaganie takie zeby mial 4 drzwi) i
zaczynalem od 2000zl. za 3kpln moglem kupic poloneza w swietnym stanie
ale mi go sprzatneli. po dluzszych poszukiwaniach trafilem wreszcie na
lanosa za 5kpln z 2000r. Mysle ze nie ma sensu mniej niz 4000-5000zl
wydawac na auto.
Co do  Favoritki za 2kPLN - same zgnite widzialem za ta kase

Data: 2010-06-25 05:25:15
Autor: tadek
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
On 25 Cze, 09:52, "bagno" <ba...@o2.pl> wrote:
Witam

Potrzebowa³bym jaki¶ samochód. Wymagania mam takie, ¿e ma siê nie psuæ co
3 dni, koszty eksploatacji maj± nie przekraczaæ granic zdrowego rozs±dku i ma nie
byæ ró¿owy. Prawo jazdy mam dopiero tydzieñ. Oprócz tego to raczej jest mi
wszystko jedno co to bêdzie (a przynajmniej nic mi do g³owy nie przychodzi).
Ma to byæ moje pierwsze auto (no dobra, tak naprawdê to drugie).  

Ile musi kosztowaæ taki samochód ? ¯eby ju¿ w momencie kupienia nie by³
ca³kiem przegnity i da³o siê nim po ludzku je¼dziæ.

Andrzej

5 tys to wystarczy na w miarê dobry rower i nie bêdziesz mia³ k³opotów

Data: 2010-06-25 09:50:15
Autor: Pszemol
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
"bagno" <bagno@o2.pl> wrote in message news:i01n8u$1f9$1inews.gazeta.pl...
Potrzebowałbym jakiś samochód. Wymagania mam takie, że ma się nie psuć co
3 dni, koszty eksploatacji mają nie przekraczać granic zdrowego rozsądku i ma nie
być różowy. Prawo jazdy mam dopiero tydzień. Oprócz tego to raczej jest mi
wszystko jedno co to będzie (a przynajmniej nic mi do głowy nie przychodzi).
Ma to być moje pierwsze auto (no dobra, tak naprawdę to drugie).

Ile musi kosztować taki samochód ? Żeby już w momencie kupienia nie był
całkiem przegnity i dało się nim po ludzku jeździć.

Niestety nie ma reguły i nie zależy to od ceny...
Możesz dać dużo i wciąż kupisz złoma.

Data: 2010-06-25 09:55:38
Autor: J_K_K
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Użytkownik "bagno" <bagno@o2.pl> napisał w wiadomości news:i01n8u$1f9$1inews.gazeta.pl...
Potrzebowałbym jakiś samochód. Wymagania mam takie, że ma się nie psuć co
3 dni, koszty eksploatacji mają nie przekraczać granic zdrowego rozsądku i ma nie
być różowy.

Favoritka: 1000~2000 PLN

Pzdr

JKK

Data: 2010-06-25 10:06:29
Autor: Michał Gut
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
za 5kpln znajdziesz z pewnoscia cos w ciekawym stanie - choc wiekowego
za 3kpln znajdziesz sporo ofert ale przerdzewialych raczej

Data: 2010-06-25 10:16:44
Autor: Tomasz Pyra
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Michał Gut pisze:
za 5kpln znajdziesz z pewnoscia cos w ciekawym stanie - choc wiekowego

Za 5kpln można kupić w całkiem niezłym stanie Seicento, co ogólnie jest niezłym pomysłem, bo nawet wtopienie w egzemplarz wymagający napraw, okaże się że części są tanie jak barszcz, a samochód znany na wylot każdemu mechanikowi, więc spokojnie można go oddawać również do tych tanich.

za 3kpln znajdziesz sporo ofert ale przerdzewialych raczej

No to już będzie po prostu samochód wymagający stałego wkładu finansowego. Po kilku miesiącach okaże się że taniej było od razu kupić coś droższego.

Data: 2010-06-25 14:49:31
Autor: to
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
Tomasz Pyra wrote:

Za 5kpln można kupić w całkiem niezłym stanie Seicento, co ogólnie jest
niezłym pomysłem

....jeśli ktoś uważa, że ma za dużo kończyn i chce się niektórych pozbyć przy byle stłuczce.

--
http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g

Data: 2010-06-25 19:20:15
Autor: Tomasz Pyra
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
to pisze:
Tomasz Pyra wrote:

Za 5kpln można kupić w całkiem niezłym stanie Seicento, co ogólnie jest
niezłym pomysłem

...jeśli ktoś uważa, że ma za dużo kończyn i chce się niektórych pozbyć przy byle stłuczce.

Raz że kiedyś cały naród jeździł jeszcze gorszymi samochodami niż SC i jakoś zdecydowana większość tych ludzi ma wszystkie kończyny, a dwa że SC za 5000zł będzie zbudowany z metalu, a tzw. "duże i bezpieczne" samochody za 5000zł zazwyczaj zbudowane już są głównie z tlenków tych metali, co nie pozostanie bez znaczenia przy ewentualnej stłuczce.

Data: 2010-06-25 17:47:40
Autor: to
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
Tomasz Pyra wrote:

Raz że kiedyś cały naród jeździł jeszcze gorszymi samochodami niż SC i
jakoś zdecydowana większość tych ludzi ma wszystkie kończyny

I wtedy drogi były pełne dwutonowych suvów?

a dwa że
SC za 5000zł będzie zbudowany z metalu, a tzw. "duże i bezpieczne"
samochody za 5000zł zazwyczaj zbudowane już są głównie z tlenków tych
metali, co nie pozostanie bez znaczenia przy ewentualnej stłuczce.

SC wcale nie jest taki tani, na pewno za 5 tys. da się kupić bardziej bezpieczne auto.

--
http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g

Data: 2010-06-25 12:25:51
Autor: =Marcos=
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
za 3kpln znajdziesz sporo ofert ale przerdzewialych raczej

Ja za 3kpln sprzedawałem Peugeota 106, który jest ocynkowany i nie rdzewieje. Był w całkiem dobrym stanie technicznym.
MyÅ›lÄ™, że nawet za 1500zÅ‚ kupisz Peugeota 106, który co prawda nie rdzewieje, ale  zazwyczaj co pół roku trzeba coÅ› pomajstrować - tu zapieczony tÅ‚oczek od hamulca, tam kable WN wymienić, tu Å‚ożysko itp...

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://www.przeloty.net <- tanie bilety lotnicze

Data: 2010-06-25 10:40:24
Autor: karbar
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
bagno pisze:
Ma to byæ moje pierwsze auto (no dobra, tak naprawdê to drugie).  Ile musi kosztowaæ taki samochód ? ¯eby ju¿ w momencie kupienia nie by³
ca³kiem przegnity i da³o siê nim po ludzku je¼dziæ.

Ka¿dy swoje chwali. Jestem posiadaczem Escorta z 1996 roku z silnikiem 1,6 16v. Jak siê trochê pomêczysz i d³u¿ej poszukasz, to za 4-5 tysiêcy znajdziesz ³adn± sztukê z silnikiem 1,6 16v albo np. go³ym dieslem (bez turbo i intercoolera - 60 koni). Rakieta to nie bêdzie, zw³aszcza to drugie, ale dieselek nie spali Ci jaki¶ du¿ych ilo¶ci ropy. 1,6 16v jest do¶æ paliwo¿erne jak na swoj± pojemno¶æ i moc. Oszczêdne benzyniaki? 1,3 na monowtrysku? Ale tym raczej nie powyprzedzasz i wiêkszo¶æ jest zar¿niêtych. 1,4 nie jedzie du¿o lepiej ni¿ 1,3 i nie pali wiele mniej ni¿ 1,6, wiêc mz nie ma sensu.

Autko stosunkowo du¿e i prowadzi siê do¶æ fajnie w porównaniu do innych aut w tym przedziale cenowym. Escort kombi, z uwagi na inne zawieszenie z ty³u ju¿ jedzie bez rewelacji, ale hatchback bêdzie siê prowadzi³ zadowalaj±co.

Przy zakupie musisz uwa¿aæ na pod³ogê, pod³u¿nice, progi - w³a¶nie te elementy w tych autach s± najczê¶ciej zjedzone przez rdze, ale co za tym idzie, sporo sztuk ma ju¿ to ³adnie wyspawane i poprawione - wiêc nale¿a³o by tak± sztukê wy³owiæ.

Ja swoim zrobi³em jakie¶ 40 tysiêcy kilometrów. Oprócz eksploatacji, czyli olejów, klocków, tarcz hamulcowych musia³em raz wymieniæ prze³±cznik zespolony (bol±czka escortów - ok 120z³ zamiennik, wymienisz sam w 20 minut), i skrzynkê bezpieczników (150z³ na szrocie, tu wiecej kabelków, ale te¿ robota prosta). No i ja trafi³em na egzemplarz bez progów, co niestety trochê uderzy³o po kieszeni. Nigdy nie musia³em go holowaæ, zawsze odpala, mo¿na na moim egzemplarzu polegaæ.

Chcesz dowiedzieæ siê wiêcej? Poszukaæ og³oszeñ z zaufanego ¼ród³a? Zapraszam na forum http://fordescort.org/

pozdrawiam
karbar

Data: 2010-06-25 04:20:18
Autor: hamberg
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
On 25 Cze, 10:40, karbar <kar...@wp.pl> wrote:
bagno pisze:

> Ma to byæ moje pierwsze auto (no dobra, tak naprawdê to drugie).  

> Ile musi kosztowaæ taki samochód ? ¯eby ju¿ w momencie kupienia nie by³
> ca³kiem przegnity i da³o siê nim po ludzku je¼dziæ.

Ka¿dy swoje chwali. Jestem posiadaczem Escorta z 1996 roku z silnikiem
1,6 16v. Jak siê trochê pomêczysz i d³u¿ej poszukasz, to za 4-5 tysiêcy
znajdziesz ³adn± sztukê z silnikiem 1,6 16v albo np. go³ym dieslem (bez

po co kupowac auto jesli z gory wiadomo ze problemy na pewno beda?
Jak sam szukalem auta wiedzialem ze escorty miewaja problemy z rdza
jednak jak sie dokladniej przyjrzalem to _kazde_ auto bylo
pordzewiale.

Dla porownania stawiam mojego fiata z 91r - pod koniec jak go mialem
byl on juz malo dbany a blachy byly lepsze od kazdego escorta jakiego
widzialem.

Data: 2010-06-25 13:24:47
Autor: Gabriel'Varius'
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?

Dla porownania stawiam mojego fiata z 91r - pod koniec jak go mialem
byl on juz malo dbany a blachy byly lepsze od kazdego escorta jakiego
widzialem.
Zobacz na fordy Ka, jak szukalem dla zony kilka lat temu uzywki (4/5letniej) to 99,9%tych autek bylo po naprawach lub rdza wychodzila glownie na tylnych blotnikach, kolo wlewu paliwa oraz przy podszybiu i tylnej szybie - masakra.
pozdrawiam

--
Mówiæ prawdê i umieæ prawd± ¿yæ - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Data: 2010-06-25 12:12:58
Autor: Maciek
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
Przy zakupie musisz uwa¿aæ na pod³ogê, pod³u¿nice, progi - w³a¶nie te elementy w tych autach s± najczê¶ciej zjedzone przez rdze, ale co za tym idzie, sporo sztuk ma ju¿ to ³adnie wyspawane i poprawione - wiêc nale¿a³o by tak± sztukê wy³owiæ.

Moje zdanie jest takie, ze lepiej w cos takiego sie nie pakowac. Po pierwsze podluznice to element nosny, po drugie wszelkie naprawy tego typu owocuja ponowna rdza i to przewaznie dosyc szybko, po trzecie wiekowy Escort nie jest dobra propozycja jako "nierozpadajace sie auto". Niestety do blachy trzeba w tym aucie ciagle dokladac.

Co do reszty fakt, bardzo fajne autko, swietne prowadzenie, duza przestrzen bagazowa, b.dobre silniki 16v i tanie czesci dostepne wszedzie.

Maciek

Data: 2010-06-25 12:18:45
Autor: Jarek Pudelko
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
W dniu 2010-06-25 12:12, Maciek pisze:
Przy zakupie musisz uwa¿aæ na pod³ogê, pod³u¿nice, progi - w³a¶nie te
elementy w tych autach s± najczê¶ciej zjedzone przez rdze, ale co za
tym idzie, sporo sztuk ma ju¿ to ³adnie wyspawane i poprawione - wiêc
nale¿a³o by tak± sztukê wy³owiæ.

Moje zdanie jest takie, ze lepiej w cos takiego sie nie pakowac. Po
pierwsze podluznice to element nosny, po drugie wszelkie naprawy tego
typu owocuja ponowna rdza i to przewaznie dosyc szybko, po trzecie
wiekowy Escort nie jest dobra propozycja jako "nierozpadajace sie auto".
Niestety do blachy trzeba w tym aucie ciagle dokladac.

Co do reszty fakt, bardzo fajne autko, swietne prowadzenie, duza
przestrzen bagazowa, b.dobre silniki 16v i tanie czesci dostepne wszedzie.

Mam takiego do sprzedania :)

rocznik 98, luz na przekladni, cieknace podszybie (chyba polka pod nagrzewnica), peknieta przednia szyba - pewnie przez zardzewiale podszybie :)
oprocz tego troche rdzy ale bez wielkich ognisk. wymienione progi, sprzeglo, rozrzad.

Co do silnika to faktycznie jest niezly - to chyba jedyny element, z ktorym nie mialem nigdy problemu - raz musialem tylko wyczysci czujnik polozenia przepustnicy i tyle.

--
japu

Data: 2010-06-25 12:30:23
Autor: Maciek
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
Mam takiego do sprzedania :)

a ja juz nie :)


rocznik 98, luz na przekladni,

...tez to mialem, ale ogolnie mechanika to nie problem np. taka przekladnia na alledrogo to z 250 ze wspomaganiem z tego co pamietam;)

cieknace podszybie (chyba polka pod nagrzewnica), peknieta przednia szyba - pewnie przez zardzewiale podszybie :)
oprocz tego troche rdzy ale bez wielkich ognisk. wymienione progi,

o tototot wlasnie chrup, chrup :) pewnie za niedlugo strzeli Ci przednia szyba o ile juz jej nie wymieniales.


Co do silnika to faktycznie jest niezly - to chyba jedyny element, z ktorym nie mialem nigdy problemu - raz musialem tylko wyczysci czujnik polozenia przepustnicy i tyle.

u mnie tylko krokowiec raz na pare lat, silniki 16v co jak co ale sa swietne w tym samochodzie.

Maciek

Data: 2010-06-25 12:41:29
Autor: Maciek
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?

cieknace podszybie (chyba polka pod nagrzewnica), peknieta przednia szyba -
pewnie przez zardzewiale podszybie :)
oprocz tego troche rdzy ale bez wielkich ognisk. wymienione progi,

o tototot wlasnie chrup, chrup :) pewnie za niedlugo strzeli Ci przednia szyba o ile juz jej nie wymieniales.

uhm.. sorry nie doczytalem, ale to i tak obrazuje, ze wystepuja podobne i powazne problemy blachowe;)

Maciek

Data: 2010-06-25 13:35:47
Autor: Amir
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
>> szyba o ile juz jej nie wymieniales.

uhm.. sorry nie doczytalem, ale to i tak obrazuje, ze wystepuja podobne i powazne problemy blachowe;)


jak mialem escorta to caly czas robilem cos przy nim :)

teraz mam astre od 4 lat i tylko exploatacyje czesci rocznik 2000

Data: 2010-06-25 13:39:29
Autor: karbar
Amir pisze:
jak mialem escorta to caly czas robilem cos przy nim :)

teraz mam astre od 4 lat i tylko exploatacyje czesci rocznik 2000

Có¿, parê tysiêcy zrobi³em astra g z 2008 roku. To siê chybie, giba i buja, a nie je¼dzi. Po Escorcie prowadzenie Astry by³o dla mnie trudne do zaakceptowania. Mówiê o kombi, zarówno Astra jak i Escort.

pozdrawiam
karbar

Data: 2010-06-25 22:26:20
Autor: MariuszM
W dniu 25-06-2010 13:39, karbar pisze:

Có¿, parê tysiêcy zrobi³em astra g z 2008 roku. To siê chybie, giba i
buja, a nie je¼dzi. Po Escorcie prowadzenie Astry by³o dla mnie trudne
do zaakceptowania. Mówiê o kombi, zarówno Astra jak i Escort.
Ba.
Mi siê lepiej je¼dzi³o Escortem ni¿ Golfem IV.
Swojego sprzeda³em, bo niestety ruda zaczê³a go braæ (progi).
Ale wspominam z sentymentem, bo pomimo 250 000 na szafie wsiada³em i jecha³em. Nigdy mnie nie zawiód³.

Co ciekawe widzia³em w Turcji sporo Escortów, ani jeden nie by³ pordzewia³y. Ale tam nie ma zimy i soli...

M.

Data: 2010-06-25 12:50:58
Autor: krzysiek82
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
Maciek pisze:
Przy zakupie musisz uwa¿aæ na pod³ogê, pod³u¿nice, progi - w³a¶nie te elementy w tych autach s± najczê¶ciej zjedzone przez rdze, ale co za tym idzie, sporo sztuk ma ju¿ to ³adnie wyspawane i poprawione - wiêc nale¿a³o by tak± sztukê wy³owiæ.


Chyba, ¿artujesz ¿e kto¶ w tak tanim aucie zrobi³ to dobrze, u mnie prace blacharskie które trwaj± ju¿ w .... czasu poch³onê³y ju¿ ponad 3ty¶ a to tylko cienias. A ¿eby by³o dobrze, musi to trwaæ i kosztowaæ.
Jaki w³a¶ciciel forda zdecyduje siê na piaskowanie, cynowanie spawów oraz zgodne z technologi± producenta naprawy na oryginalnych elementach blacharskich? ¿aden bo nikt nie podwoi warto¶ci auta w ten sposób. Jest to po prostu finansowo nieop³acalne.

--
krzysiek82

Data: 2010-06-25 13:35:45
Autor: karbar
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
krzysiek82 pisze:
Jaki w³a¶ciciel forda zdecyduje siê na piaskowanie, cynowanie spawów oraz zgodne z technologi± producenta naprawy na oryginalnych elementach blacharskich? ¿aden bo nikt nie podwoi warto¶ci auta w ten sposób. Jest to po prostu finansowo nieop³acalne.


No i zjedli mnie :) Ja na blachy wyda³em 1300z³. Jak bêdê co¶ jeszcze musia³ robiæ, to escort chyba pójdzie na ¿yletki. Ale jak siê dobrze poszuka, mo¿na z³apaæ co¶, co spokojnie 2-3 lata poje¼dzi, a w tym czasie cz³owiek nauczy siê je¼dziæ autem o gabarytach samochodu, a nie wózka na zakupy.

pozdrawiam
karbar

Data: 2010-06-25 14:07:00
Autor: Maciek
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
Ale jak siê dobrze poszuka, mo¿na z³apaæ co¶, co spokojnie 2-3 lata poje¼dzi, a w tym czasie cz³owiek nauczy siê je¼dziæ autem o gabarytach samochodu, a nie wózka na zakupy.

...no tak ale w ten sposob myslac to wolalbym teraz kupujac wiekowy samochod wybrac np. Fiata Brave z zestawem dodatkowych klamek niz Escorta ze spawarka :-)  Rozmiarowo to samo co Escort, blachy 100x lepsze, cena podobna, za kilka lat powinno byc w takim samym stanie lub b.podobnym co przy zakupie, a i cena przez to nie powinna znaczaco zmalec.

Maciek

Data: 2010-06-25 14:09:48
Autor: krzysiek82
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
Maciek pisze:
  > ..no tak ale w ten sposob myslac to wolalbym teraz kupujac wiekowy
samochod wybrac np. Fiata Brave z zestawem dodatkowych klamek niz Escorta ze spawarka :-)  Rozmiarowo to samo co Escort, blachy 100x lepsze, cena podobna, za kilka lat powinno byc w takim samym stanie lub b.podobnym co przy zakupie, a i cena przez to nie powinna znaczaco zmalec.

Maciek

dok³adnie, blachy nie s± w bravach jako¶ specjalnie dobre ale na tle forda wypadaj± wrêcz fenomenalnie.

--
krzysiek82

Data: 2010-06-28 00:34:32
Autor: Micha³
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
krzysiek82 <saab@user.pl> napisa³(a):
Maciek pisze:
  > ..no tak ale w ten sposob myslac to wolalbym teraz kupujac wiekowy
> samochod wybrac np. Fiata Brave z zestawem dodatkowych klamek niz > Escorta ze spawarka :-)  Rozmiarowo to samo co Escort, blachy 100x > lepsze, cena podobna, za kilka lat powinno byc w takim samym stanie lub > b.podobnym co przy zakupie, a i cena przez to nie powinna znaczaco zmalec.
> > Maciek

dok³adnie, blachy nie s± w bravach jako¶ specjalnie dobre ale na tle forda wypadaj± wrêcz fenomenalnie.


Ja ostatnio ze zdumieniem widzia³em escorta chyba 1997, to dramat gorszy ni¿ lanos 2000 - podobno zaraz szyba pêknie bo z¿ar³o ju¿
wszystko co j± trzyma :)

a jeszcze info bo ciekawe, kolega zrobi³ "Test":
przy lekkim uderzeniu w audi, zerwa³o WSZYSTKIE mocowania foteli !!!




pozdrawiam.

--


Data: 2010-06-25 13:38:44
Autor: Amir
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
 naprawy na oryginalnych elementach
blacharskich? ¿aden bo nikt nie podwoi warto¶ci auta w ten sposób. Jest to po prostu finansowo nieop³acalne.


zobacz linka z postu powyzej :)
mi sie udalo sprzedac dobrze
znalezi sie manaicy

jednak to prawda kosztuja takie prace i sa czasoch³onne
ja swojego escorta 1.8 115ps doprowadzilem do stanu idealnego

ale wqurzalo mnie, ze na gazie z klima szarpal silnik
i sprzedalem go, jednak nowy nabywca nie byl przeczulony jak ja i mu tonie przeszkadzalo, do dzis jezdzi juz 4 lata rdzy nie widac

Data: 2010-06-25 13:34:03
Autor: Amir
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
> Ka¿dy swoje chwali. Jestem posiadaczem Escorta z 1996 roku z silnikiem
1,6 16v. Jak siê trochê pomêczysz i d³u¿ej poszukasz, to za 4-5 tysiêcy znajdziesz ³adn± sztukê z silnikiem 1,6 16v albo np. go³ym dieslem (bez turbo i intercoolera - 60 koni). Rakieta to nie bêdzie, zw³aszcza to drugie, ale dieselek nie spali Ci jaki¶ du¿ych ilo¶ci ropy. 1,6 16v jest do¶æ paliwo¿erne jak na swoj± pojemno¶æ i moc. Oszczêdne benzyniaki? 1,3 na monowtrysku? Ale tym raczej nie powyprzedzasz i wiêkszo¶æ jest zar¿niêtych. 1,4 nie jedzie du¿o lepiej ni¿ 1,3 i nie pali wiele mniej ni¿ 1,6, wiêc mz nie ma sensu.


dwa escorty posiada³em

1.8l 16v klima wspomaganie 5drzwi
³adny by³
 http://www.baborow.com/escort/
pare fotek i archiwum aukcji
byl tak zgnity ze remont kosztowa³ mnie
7tysiêcy albo wiecej po 2 latach sprzedalem na szczescie duzo drozej do dzis
jezdzi zadowolony facet, ale gnija jak cholera poszedl za 12tys gdzie cena rynkowa 4 lata temu byla ok 7k


drugi rownie zadbany zostal do dzis ale nie byl remontowany rok 97r co roku tylko czyszczony i konserwowowany
ruda bierze go jak cholera, w zeszlym roku progi byly robione nadkole i bagaznik
garazowany od poczatku.

nie polecilbym escortak, chyba ze po remoncie blacahrkism ale takim jak ja robilem :)

Data: 2010-06-25 10:57:16
Autor: Yakhub
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
W dniu 2010-06-25 09:52, bagno pisze:
Witam

Potrzebowałbym jakiś samochód. Wymagania mam takie, że ma się nie psuć co
3 dni, koszty eksploatacji mają nie przekraczać granic zdrowego rozsądku i ma nie
być różowy. Prawo jazdy mam dopiero tydzień. Oprócz tego to raczej jest mi
wszystko jedno co to będzie (a przynajmniej nic mi do głowy nie przychodzi).
Ma to być moje pierwsze auto (no dobra, tak naprawdę to drugie).

Ile musi kosztować taki samochód ? Żeby już w momencie kupienia nie był
całkiem przegnity i dało się nim po ludzku jeździć.

W grudniu sprzedałem Micrę z 96 roku za 3.6kzł. To było naprawdę dobre, sprawne, porządne auto.

--
Yakhub

Data: 2010-06-25 14:23:48
Autor: Sebastian Biały
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
On 2010-06-25 09:52, bagno wrote:
Potrzebowałbym jakiś samochód. Wymagania mam takie, że ma się nie psuć co
3 dni, koszty eksploatacji mają nie przekraczać granic zdrowego rozsądku i ma nie
być różowy.

Lanos, choć różowego też już widziałem.

Ceny części to jakiś żart. Samochód ocynkowany, jesli nie miał dzwona lub powodzi nie bedzie gnił. Większość to 1.6 16v więc ma to bardzo przyjemny silniczek. Jak obijesz to szkoda Ci nie bedzie. Pali dużo, ale w sumie prawie wszystkie sa już pogazowane więc pali mało kasy. Toporny, ale na granicy zdrowego rozsądku. Kupisz za bezcen ze względu na różne kretyńskie opinie na temat Daewoo. Swojego pchnąłem za 4tyś 2.5 roku temu.

Data: 2010-06-25 14:27:57
Autor: krzysiek82
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Sebastian Biały pisze:
Ceny części to jakiś żart. Samochód ocynkowany, jesli nie miał dzwona lub powodzi nie bedzie gnił.

a zaglądałeś do progu :)? Nie powielajmy mitów. (auto sąsiada nie bite bo ma od nowości, nie zalane) progi od środka zjedzone, niedługo wyjdzie na wierzch i jaki to ocynk? Czy coś jest dobre czy nie da się ocenić zaglądając do profili, oglądając auto z zewnątrz nie można wysnuć żadnych miarodajnych wniosków na podstawie oględzin auta z zewnątrz.

--
krzysiek82

Data: 2010-06-25 14:30:22
Autor: krzysiek82
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
krzysiek82 pisze:
Czy coś jest dobre czy nie da się ocenić
zaglądając do profili, oglądając auto z zewnątrz nie można wysnuć żadnych miarodajnych wniosków na podstawie oględzin auta z zewnątrz.


trochę zakręciłem wybaczcie :d

--
krzysiek82

Data: 2010-06-25 14:37:20
Autor: Sebastian Biały
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
On 2010-06-25 14:27, krzysiek82 wrote:
a zaglądałeś do progu :)?

Mój znajomy miał Lanosa z 1999 którego rozwalił na drzewie w zeszłym roku. Auto było zadbane, choc stało pod chmurką. W wyniku uderzenia mógł sobie pooglądać miejsca w samochodzie których normalnie nie można, a przywalił zdrowo. Oczywiście wrak skasowany, ale śladów poważnej rdzy wewnatrz wraku nie było (tylko rdzawy delikatny nalot). Oczywiście nie widac było wszystkiego, ale jak mówi całkiem sporo z jednej strony. Właśnie od tego zdarzenia nabrałem szasunku do Daewoo. Po niejednym Focusie zostały by po 11 latach same plastiki. Swoja drogą mój tez nie okazywał śladow rdzy w jakimkolwiek miejscu, włącznie z upierdliwym szukaniem przez kupującego tam, gdzie nie wiedziałem ze można sie w ogóle dostać.

Data: 2010-06-25 14:41:49
Autor: krzysiek82
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Sebastian Biały pisze:
(tylko rdzawy delikatny nalot).

Z którego w szybkim tempie pojawi się korozja, niestety proces korozji jest nieubłagany jeśli już coś się zacznie to się skończy dziurą.

--
krzysiek82

Data: 2010-06-25 14:47:04
Autor: Sebastian Biały
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
On 2010-06-25 14:41, krzysiek82 wrote:
Sebastian Biały pisze:
(tylko rdzawy delikatny nalot).

Z którego w szybkim tempie pojawi się korozja, niestety proces korozji
jest nieubłagany jeśli już coś się zacznie to się skończy dziurą.

Sugerujesz ze przyłożenie w drzewo zbiegło się idealnie w czasie z pojawianiem się rdzawego nalotu? To Ci dopiero zbieg okoliczności! Przecież tydzien później miałby dziury w progach!

Data: 2010-06-25 14:54:37
Autor: krzysiek82
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Sebastian Biały pisze:
Sugerujesz ze przyłożenie w drzewo zbiegło się idealnie w czasie z pojawianiem się rdzawego nalotu? To Ci dopiero zbieg okoliczności! Przecież tydzien później miałby dziury w progach!

Nigdzie tak nie napisałem, miałem tylko na myśli, że ruda za rok dwa by wyszła już na zewnątrz.

--
krzysiek82

Data: 2010-06-25 14:30:38
Autor: kamil d
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
bagno pisze:
Ile musi kosztować taki samochód ? Żeby już w momencie kupienia nie był
całkiem przegnity i dało się nim po ludzku jeździć.

Na przykładzie Lanosa bo kupowałem ostatnio:

- powypadkowy lub zaniedbany z widocznym dużym przebiegiem: 4000-5000zł
- dobry egzemplarz: 6000-7500zł (zależy jaka wersja)
- pierwszy przegląd, rozrząd (1.6 16v) z pompą, olej + filtry, zawieszenie przód, uszczelka pod deklem, hamulce tył: 1200zł

--
kamil d

Data: 2010-06-25 16:57:03
Autor: Micha³
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
kamil d <kamil_deSpamunielubiE@tlen.pl> napisa³(a):
bagno pisze:
> Ile musi kosztować taki samochód ? Żeby już w momencie kupienia nie był
> całkiem przegnity i dało się nim po ludzku jeździć.

Na przykładzie Lanosa bo kupowałem ostatnio:

- powypadkowy lub zaniedbany z widocznym dużym przebiegiem: 4000-5000zł
- dobry egzemplarz: 6000-7500zł (zależy jaka wersja)
- pierwszy przegląd, rozrząd (1.6 16v) z pompą, olej + filtry, zawieszenie przód, uszczelka pod deklem, hamulce tył: 1200zł


Siostra ostatnio sprzeda³a lanosa 1.5 z 2000 (lub 2001) z LPG i kratk± za 2.6k w 40 minut :)

pozdrawiam.

--


Data: 2010-06-25 12:16:20
Autor: hamberg
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
Siostra ostatnio sprzeda a lanosa 1.5 z 2000 (lub 2001) z LPG i kratk
za 2.6k w 40 minut :)

dowodzi to tylko tego ze sie ciezko sfrajerowala bo cena rynkowa
takiego auta to 5-6kPLN

Data: 2010-06-25 23:01:50
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
W dniu 2010-06-25 21:16, hamberg pisze:
Siostra ostatnio sprzeda a lanosa 1.5 z 2000 (lub 2001) z LPG i kratk
za 2.6k w 40 minut :)

dowodzi to tylko tego ze sie ciezko sfrajerowala bo cena rynkowa
takiego auta to 5-6kPLN

Albo do¶æ uczciwie podesz³a do sprawy, bo ztcp Micha³ pisa³ o przebiegu pow. 350kkm.
Pomiñmy fakt, ¿e auto po lekkim od¶wie¿eniu, pewnie znów trafi³o na rynek, w cenie dwukrotnie wy¿szej i z przebiegiem trzy-czterokrotnie mniejszym.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wroc³aw, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a ro¶nie popyt na ¶wiêty spokój."

Data: 2010-06-25 21:20:38
Autor: Micha³
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
Marcin \Kenickie\ Mydlak <eikcinek@34xob.lp> napisa³(a):
W dniu 2010-06-25 21:16, hamberg pisze:
>> Siostra ostatnio sprzeda a lanosa 1.5 z 2000 (lub 2001) z LPG i kratk
>> za 2.6k w 40 minut :)
>
> dowodzi to tylko tego ze sie ciezko sfrajerowala bo cena rynkowa
> takiego auta to 5-6kPLN

Albo do¶æ uczciwie podesz³a do sprawy, bo ztcp Micha³ pisa³ o przebiegu pow. 350kkm.
Pomiñmy fakt, ¿e auto po lekkim od¶wie¿eniu, pewnie znów trafi³o na rynek, w cenie dwukrotnie wy¿szej i z przebiegiem trzy-czterokrotnie mniejszym.


Rdza go ¿ar³a ¿e hej !
by³ go³y, szyby chyba tylko elektryczne, bez klimy, el. antenek i innych dupereli.

Mia³ 350..360kkm zrobionych w PL.

i jednego dzwona w przednie ko³o, i delikatnie wgnieciony reflektor przy 2 dzwonie.

Farba z³azi³a tam gdzie rdza.

i co¶ nie tak z cylindrem jednym - pali³ olej.

ale mia³:
-LPG
-kratkê (VAT)
-je¼dzi³
-ma³o pali³ (gazu)
-nic nie skrzypia³o, nie trzeszcza³o (jak na lanosa) nic nie by³o przetarte.
-w miarê nowe ca³e zawieszenie
-wszystko dzia³a³o

pozdrawiam.

--


Data: 2010-06-25 15:40:46
Autor: Jotte
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
W wiadomości news:i01n8u$1f9$1inews.gazeta.pl bagno <bagno@o2.pl> pisze:

Potrzebowałbym jakiś samochód. Wymagania mam takie, że ma się nie psuć co
3 dni, koszty eksploatacji mają nie przekraczać granic zdrowego rozsądku
i ma nie  być różowy. Prawo jazdy mam dopiero tydzieÅ„. Oprócz tego to
raczej jest mi  wszystko jedno co to bÄ™dzie (a przynajmniej nic mi do
gÅ‚owy nie przychodzi).  Ma to być moje pierwsze auto (no dobra, tak
naprawdÄ™ to drugie).   Ile musi kosztować taki samochód ? Å»eby już w
momencie kupienia nie był całkiem przegnity i dało się nim po ludzku
jeździć.
Lanos (miałem).
Jak za mocno nie bity (albo dobrze naprawiony) to na rudÄ… przyzwoicie odporny. Ma bardzo dobre fabryczne zabezpieczenie antykorozyjne (nie tylko ocynk).
W miarę tanie części oryginalne, dużo jeszcze tańszych zamienników.
Szeroko dostępny, relatywnie niedrogi serwis.
Dużo egzemplarzy zagazowanych (to ważne - mało nie pali).
4-drzwiowy.
Jednym z podstawowych parametrów auta jest wiek - tego nie da się oszukać.
Za  7-8k kupisz auto tej marki poniżej 10 lat.
13-15letnie auto to mniej lub bardziej chłonna skarbonka.

--
Jotte

Data: 2010-06-25 15:57:36
Autor: Maciek
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Jednym z podstawowych parametrów auta jest wiek - tego nie da się oszukać.

W uzywkach lepiej jako podstawowy parametr brac stopien eksploatacji. Sam ostanio widzialem np. Aveo z 2006 ktory byl zajezdzona kupa zlomu z cofnietym licznikiem, a widywalem samochody sprzed 2000r. ktore nie wykazywaly oznak agonalnych i rokowaly nadzieje na normalna dalsza eksploatacje.

Za  7-8k kupisz auto tej marki poniżej 10 lat.
13-15letnie auto to mniej lub bardziej chłonna skarbonka.

Nie zgodze sie. "Jak dbasz, tak masz" i tak potem sprzedajesz.

Maciek

Data: 2010-06-25 16:32:52
Autor: Jotte
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
W wiadomości news:i02ckk$pqc$1inews.gazeta.pl Maciek
<konto_forum@XXXXgazeta.pl> pisze:

Jednym z podstawowych parametrów auta jest wiek - tego nie da się
oszukać.
W uzywkach lepiej jako podstawowy parametr brac stopien eksploatacji.
Tego , jak to nazywasz, "stopnia eksploatacji" często nie masz szansy poznać w pełnej krasie. Wiek jest natomiast pewny, no - prawie. Stare auto, to stare auto i tyle.

Sam ostanio widzialem np. Aveo z 2006 ktory byl zajezdzona kupa zlomu z cofnietym licznikiem, a widywalem samochody sprzed 2000r. ktore nie wykazywaly oznak agonalnych i rokowaly nadzieje na normalna dalsza eksploatacje.
No właśnie - nadzieję (a wiadomo czyją jest ona matką).
Nie przeczę, że można znaleźć 15-letnią brykę, co to nią dziadek raz na tydzień do kościoła itd., ale rozmawiamy na pewnym poziomie uogólnienia.

Za  7-8k kupisz auto tej marki poniżej 10 lat.
13-15letnie auto to mniej lub bardziej chłonna skarbonka.
Nie zgodze sie.
Wcale nie nalegam.

"Jak dbasz, tak masz"
Tylko żeby to dbanie i manie na dzień dobry albo krótko po dzień dobry nie kosztowało nabywcy więcej niż wiekowe jeździdło warte.

i tak potem sprzedajesz.
I kupuje taki np. pytajÄ…cy...

--
Jotte

Data: 2010-06-27 23:56:49
Autor: Plumpi
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Użytkownik "Jotte" <tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska> napisał w wiadomości news:i02epi$2vn$1news.dialog.net.pl...

Nie przeczę, że można znaleźć 15-letnią brykę, co to nią dziadek raz na tydzień do kościoła itd., ale rozmawiamy na pewnym poziomie uogólnienia.

He he he, tylko poczytaj ogÅ‚oszenia, zwÅ‚aszcza dotyczÄ…ce samochodów z Niemiec to siÄ™ przekonasz, że prawie każde auto byÅ‚o jeżdzone przez starego, emerytowanego i niepalÄ…cego niemca. ByÅ‚o systematycznie serwisowane i garażowane, a sÅ‚użyÅ‚o mu tylko i wyÅ‚Ä…cznie do dajazdów w niedzielÄ™ do koÅ›cioÅ‚a  :D

Data: 2010-06-28 01:51:01
Autor: Jotte
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
W wiadomości news:i08hf6$6t5$1news.onet.pl Plumpi <plumpix@onet.pl>
pisze:

każde auto było jeżdzone przez
starego,  emerytowanego i niepalÄ…cego niemca. ByÅ‚o systematycznie
serwisowane i  garażowane, a sÅ‚użyÅ‚o mu tylko i wyÅ‚Ä…cznie do dajazdów w
niedzielÄ™ do  koÅ›cioÅ‚a
Ewangelickiego?

--
Jotte

Data: 2010-06-28 09:38:15
Autor: Maciek
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Wiek jest natomiast pewny, no - prawie. Stare auto, to stare auto i tyle.

Ok, ale wiek nie moze byc wyznacznikiem stanu technicznego przy kupnie auta, wiec z tej perspektywy patrzac nie jest dla mnie zadnym podstawowym prametrem. Uzywke kupuje ze wzgledu na stan i cene a nie rocznik.

No właśnie - nadzieję (a wiadomo czyją jest ona matką).
Kupujac uzywke mozesz miec tylko nadzieje, nie sprawdzisz wszystkiego w 100%, moga wystepowac wady ukryte, auta nie rozkrecisz na czesci przy zakupie, po zakupie moze cos pasc. Zawsze jest w mniejszym czy wiekszym stopniu "ryzyk fizyk", nie ma innej mozliwosci.

Nie przeczę, że można znaleźć 15-letnią brykę, co to nią dziadek raz na tydzień do kościoła itd., ale rozmawiamy na pewnym poziomie uogólnienia.
Na pewnym poziomie uogolnienia ludzie sprzedaja zlomy do ktorych juz nie chca dokladac, ludza sie ze jak kupia cos nowego to bedzie lepiej;)
Kupujacy nie chca dac dla konkretnych rocznikow kilku tys. wiecej aby kupic samochod o ktory ktos dbal i nie chce sie go za grosze pozbyc, a takie samochody warte sa uwagi. Wola kupic w tym roczniku jak najtaniej a potem siedziec u mechanika/blacharza i buczec ze ta marka jest feeee.

Tylko żeby to dbanie i manie na dzień dobry albo krótko po dzień dobry nie kosztowało nabywcy więcej niż wiekowe jeździdło warte.

Czesto jak sie chce zaoszczedzic przy zakupie to tak bywa albo jak sie kupuje nie majac zielonego pojecia jak posprawdzac auto i na co zwracac uwage.


i tak potem sprzedajesz.
I kupuje taki np. pytajÄ…cy...

Tak jest.

Pozdrawiam
Maciek

Data: 2010-06-28 15:58:50
Autor: Jotte
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
W wiadomości news:i09jha$bh8$1inews.gazeta.pl Maciek
<konto_forum@XXXXgazeta.pl> pisze:

>Wiek jest natomiast pewny, no - prawie. Stare auto, to stare auto i tyle.
Ok, ale wiek nie moze byc wyznacznikiem stanu technicznego przy kupnie
auta,  wiec z tej perspektywy patrzac nie jest dla mnie zadnym
podstawowym  prametrem. Uzywke kupuje ze wzgledu na stan i cene a nie
rocznik.
CenÄ™ - zgoda.
W z wiekiem stan eksploatowanego auta w sposób nieunikniony się pogarsza.
Wolniej lub szybciej, ale ono się nieuchronnie zużywa. Ponadto im auto
starsze tym większe prawdopodobieństwo dzwonowej przeszłości.

No właśnie - nadzieję (a wiadomo czyją jest ona matką).
Kupujac uzywke mozesz miec tylko nadzieje, nie sprawdzisz wszystkiego w
100%, moga wystepowac wady ukryte, auta nie rozkrecisz na czesci przy
zakupie, po zakupie moze cos pasc. Zawsze jest w mniejszym czy wiekszym
stopniu "ryzyk fizyk", nie ma innej mozliwosci.
Paść może i w nowym. A ryzyko można znacznie ograniczyć.

Kupujacy nie chca dac dla konkretnych rocznikow kilku tys. wiecej aby
kupic  samochod o ktory ktos dbal i nie chce sie go za grosze pozbyc, a
takie  samochody warte sa uwagi. Wola kupic w tym roczniku jak najtaniej
a potem  siedziec u mechanika/blacharza i buczec ze ta marka jest feeee.
Nie bawiÄ™ siÄ™ w dociekanie czego rzekomo chcÄ… czy nie chcÄ… ludzie kupujÄ…cy
używki. Piszę jak jest rozsądnie.
Miałem wiele pojazdów, w tym motocykli.
Te ostatnie zwykle kupowałem w stanie solidnie wyeksploatowanym (niekiedy
wręcz ruiny), bo miałem warunki i chęć do zrobienia ich przez zimę od
podstaw i mieć niemal nówkę. Ale z samochodem jest inaczej. Mało kto ma
umiejętności, warunki i narzędzia do zabaw blacharsko-lakierniczych i
poważniejszych mechanicznych. Toteż - na wspomnianym poziomie uogólnienia -
im młodsze, tym lepiej.

Tylko żeby to dbanie i manie na dzień dobry albo krótko po dzień dobry
nie  kosztowaÅ‚o nabywcy wiÄ™cej niż wiekowe jeździdÅ‚o warte.
Czesto jak sie chce zaoszczedzic przy zakupie to tak bywa albo jak sie
kupuje nie majac zielonego pojecia jak posprawdzac auto i na co zwracac
uwage.
Dziś dostęp do informacji jest łatwy i powszechny, z doświadczeniem już tak
nie jest.
Dlatego kupując używkę robi się ścieżkę diagnostyczną w odpowiednim
(najlepiej autoryzowanym) serwisie.
I jeszcze jedno - zapomnieć o pośpiechu i ekscytacji "okazjami".

--
Jotte

Data: 2010-06-29 08:21:12
Autor: Maciek
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
I jeszcze jedno - zapomnieć o pośpiechu i ekscytacji "okazjami".

Swieta prawda.

Pozdrawiam
Maciek

Data: 2010-06-28 00:28:49
Autor: Plumpi
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Użytkownik "Jotte" <tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska> napisał w wiadomości news:i02bnt$17m$1news.dialog.net.pl...

Jednym z podstawowych parametrów auta jest wiek - tego nie da się oszukać.

Ja dla przykładu jutro kupuję auto 16-letnie (tak, tak to nie pomyłka szesnastoletnie), które nie ma prawie żadnej korozji ani na blachach, ani na podwoziu poza jednym delikatnym 5 centymetrowym przytarciem i auto wygląda prawie jak z salonu. Auto jest w takim stanie techniczym, ponieważ było użytkowane w kraju, gdzie nie ma zim ze śniegiem, mrozem i solą na drogach.
Reasumując to nie wiek niszczy samochody, ale nasza aura i sól na drogach.
Tak więc jeżeli miałbym coś doradzić to szukać samochodu sprowadzonego z kraju południowego, gdzie nie ma zim. Auta takie można kupić za 5-10 tys. zł ale ich stan techniczny jest dużo lepszy niż samochodów zakupionych i używanych w Polsce po 3-5 latach.
Nie patrzeć, ze coś stuka czy puka w zawieszeniu, bo to są elementy wymienne (przeguby, tuleje, amortyzatory, łączniki itp.) i wystarczy je wymienić, żeby mieć auto jak nowe, a koszt niewielki. Podobnie też z zajeżdzonym silnikiem - także można wymienić. Blacharki niestety nie da się wymienić, ponieważ żaden z warszatów nie będzie się bawił w ocynkowanie czy cynowanie blach po wymianie. W naszych warunkach klimatycznych każde spawanie zacznie rdzewieć po roku czy dwóch.

Data: 2010-06-28 01:54:56
Autor: Jotte
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
W wiadomości news:i08jb7$b83$1news.onet.pl Plumpi <plumpix@onet.pl>
pisze:

Jednym z podstawowych parametrów auta jest wiek - tego nie da się
oszukać.
Ja dla przykładu jutro kupuję auto 16-letnie
To nie moja wina.

ReasumujÄ…c to nie wiek niszczy samochody, ale nasza
aura i sól na drogach.
Niszczy je eksploatacja.
Po prostu samochód się zużywa.

--
Jotte

Data: 2010-06-28 00:50:20
Autor: Micha³
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
Jotte <tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska> napisa³(a):
W wiadomości news:i08jb7$b83$1news.onet.pl Plumpi <plumpix@onet.pl>
pisze:

>> Jednym z podstawowych parametrów auta jest wiek - tego nie da się
>> oszukać.
> Ja dla przykładu jutro kupuję auto 16-letnie
To nie moja wina.

Ja mia³em taki pomys³ ¿e pojechaæ w t± niedziele i kupiæ (lub nie) takie
17 letnie bo siê akurat fajne na allegro znalaz³o :) i mieæ i nim zapierniczaæ bo 4x4 - ale mi wybito z g³owy pomys³ :) kupie pó¼niej, mam nadziejê ¿e przetrwaj±.

Jak zrobiê sobie gara¿ na du¿o aut, ¿eby by³o gdzie sk³adowaæ :)

pozdrawiam.

--


Data: 2010-06-29 23:04:22
Autor: Plumpi
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Użytkownik "Jotte" <tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska> napisał w wiadomości news:i08ocj$9th$2news.dialog.net.pl...

Ja dla przykładu jutro kupuję auto 16-letnie

To nie moja wina.

Ani zasługa ;)

Niszczy je eksploatacja.
Po prostu samochód się zużywa.

I tu po prostu rozumujesz błędnie, z resztą jak większość Polaków.
To co się zużywa w samochodzie to w normalnych, cywilizowanych krajach po prostu się wymienia i te elementy są prawie zawsze nowe. No, powiedzmy na tyle nowe, że można w całkiem bezpieczny sposób jeździć. Układ kierowniczy, układ zawieszenia, koła, hamulce, silnik to części wymienne, które zawsze można wymienić jeżeli ulegną zużyciu.
Najważniejsza jest zaś blacha, bo to tej blachy się trzymają wszystkie części i elementy układu jezdnego i nadwozia. W przypadku blachy najwiekszym czynnikiem wpływającym na jej niszczenie ma rdza, a ta bierze się z wilgoci, mrozu i soli, czyli mówiąc najkrócej z aury.

Data: 2010-06-29 23:33:56
Autor: Jotte
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
W wiadomości news:i0dn4t$lim$1news.onet.pl Plumpi <plumpix@onet.pl>
pisze:

Niszczy je eksploatacja.
Po prostu samochód się zużywa.
I tu po prostu rozumujesz błędnie, z resztą jak większość Polaków.
Nie, nie, rozumuję prawidłowo tylko ty nie kapujesz.

Najważniejsza jest zaś blacha
To właśnie napisałem w innym miejscu.
Trzeba czytać dokładnie.

> W przypadku blachy
najwiekszym  czynnikiem wpÅ‚ywajÄ…cym na jej niszczenie ma rdza
Niesłychana historia... :))

--
Jotte

Data: 2010-06-28 09:47:28
Autor: Maciek
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?

Auto jest w takim stanie techniczym, ponieważ było
użytkowane w kraju, gdzie nie ma zim ze śniegiem, mrozem i solą na drogach.
Reasumując to nie wiek niszczy samochody, ale nasza aura i sól na drogach.
Tak więc jeżeli miałbym coś doradzić to szukać samochodu sprowadzonego z kraju południowego...

Dokladnie, mam podobna opinie nie spieszyc sie, zaplacic wiecej ale szukac czegos co nie widzialo zimy.

Pozdrawiam
Maciek

Data: 2010-06-29 23:10:32
Autor: Plumpi
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Użytkownik "Maciek" <konto_forum@XXXXgazeta.pl> napisał w wiadomości news:i09k2i$dk7$1inews.gazeta.pl...

Auto jest w takim stanie techniczym, ponieważ było
użytkowane w kraju, gdzie nie ma zim ze śniegiem, mrozem i solą na drogach.
Reasumując to nie wiek niszczy samochody, ale nasza aura i sól na drogach.
Tak więc jeżeli miałbym coś doradzić to szukać samochodu sprowadzonego z kraju południowego...

Dokladnie, mam podobna opinie nie spieszyc sie, zaplacic wiecej ale szukac czegos co nie widzialo zimy.

W tym przypadku cena prawie 2 razy wyższa od egzemplarzy jeżdżących od nowości po Polsce, a blacha wygląda jakby dopiero co wyszła z fabryki. W takie auto to warto później inwestować np. w nowe elementy podwozia czy silnik, bo będzie jeszcze długo służyło.

Data: 2010-06-25 17:14:11
Autor: Micha³
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
bagno <bagno@o2.pl> napisa³(a):
Witam

Potrzebowa³bym jaki¶ samochód. Wymagania mam takie, ¿e ma siê nie psuæ co
3 dni, koszty eksploatacji maj± nie przekraczaæ granic zdrowego rozs±dku i ma nie byæ ró¿owy. Prawo jazdy mam dopiero tydzieñ. Oprócz tego to raczej jest mi
wszystko jedno co to bêdzie (a przynajmniej nic mi do g³owy nie przychodzi).
Ma to byæ moje pierwsze auto (no dobra, tak naprawdê to drugie).  Ile musi kosztowaæ taki samochód ? ¯eby ju¿ w momencie kupienia nie by³
ca³kiem przegnity i da³o siê nim po ludzku je¼dziæ.

Andrzej


A ja jako pierwsze swoje w³asne kupi³em safrane ph1 :) wiêc:

Za 4..5k kupisz: fajne safrane (A8 da siê ju¿ za 5..9k kupiæ?): klimatronik, dobre zawieszenie, od groma elektroniki, trakcje i bajery, i ciszê w ¶rodku.

Tu nic nie odpadnie, nie zardzewieje, jak tylko akumulator trzyma 5 min
na ¶wiat³ach to zawsze odpali (dobry powinien ze 2h).
Psuje siê to bardzo ale rzeczy nie zwi±zane z tym czy odpali czy nie,
czy pojedzie czy nie. Aha jaksiê cos popsuje ot komuter wykryje co wiêc nie ma problemu co nie dzia³a.


koszty eksploatacji (tz. naprawy), bardzo ró¿nie:

-w modelu ph1 to mniej wiêcej wysz³o mi ko³o 10000z³ / 2 lata . (~70kkm)
-w modelu ph2 wysz³o mi 400z³/ ~rok (~19kkm)

ale pierwszy model by³ znacznie fajniejszy.

pozdrawiam.

--


Data: 2010-06-25 21:32:52
Autor: Micha³
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
=?ISO-8859-2?Q?_Micha=B3?= <mttj@NOSPAM.gazeta.pl> napisa³(a):
bagno <bagno@o2.pl> napisa³(a): >Witam
>
>Potrzebowa³bym jaki¶ samochód. Wymagania mam takie, ¿e ma siê nie psuæ co
>3 dni, koszty eksploatacji maj± nie przekraczaæ granic zdrowego rozs±dku >i ma nie >byæ ró¿owy. Prawo jazdy mam dopiero tydzieñ. Oprócz tego to raczej jest mi
>wszystko jedno co to bêdzie (a przynajmniej nic mi do g³owy nie
przychodzi).
>Ma to byæ moje pierwsze auto (no dobra, tak naprawdê to drugie).  >
>Ile musi kosztowaæ taki samochód ? ¯eby ju¿ w momencie kupienia nie by³
>ca³kiem przegnity i da³o siê nim po ludzku je¼dziæ.
>
>Andrzej
>

A ja jako pierwsze swoje w³asne kupi³em safrane ph1 :) wiêc:

Za 4..5k kupisz: fajne safrane (A8 da siê ju¿ za 5..9k kupiæ?):
klimatronik,
dobre zawieszenie, od groma elektroniki, trakcje i bajery, i ciszê w ¶rodku.

Tu nic nie odpadnie, nie zardzewieje, jak tylko akumulator trzyma 5 min
na ¶wiat³ach to zawsze odpali (dobry powinien ze 2h).
Psuje siê to bardzo ale rzeczy nie zwi±zane z tym czy odpali czy nie,
czy pojedzie czy nie. Aha jaksiê cos popsuje ot komuter wykryje co wiêc nie ma problemu co nie dzia³a.


koszty eksploatacji (tz. naprawy), bardzo ró¿nie:

-w modelu ph1 to mniej wiêcej wysz³o mi ko³o 10000z³ / 2 lata . (~70kkm)
-w modelu ph2 wysz³o mi 400z³/ ~rok (~19kkm)

ale pierwszy model by³ znacznie fajniejszy.

pozdrawiam.


jeszcze jest jedna opcja - kupowanie trupa, który cudownie poje¼dzi, a jak nie to trudno:

z tego co s³ysza³em/widzia³em z przesz³o¶ci:

-vectry ~1993 za oko³o 1k pln i to je¼dzi super (jak na vectre)
-bmw5 7 z 8 cylindrów dzia³a³o z okolic 1989, klima, 1.2k pln
-escort 1994 - 300z³
-ford taurus klima, lpg ~1993 - 1.4kpln
-laguna z 2000 !!!- popwodziowa !!! - która po 2 dniach zacze³a o¿ywac ~500z³

Co wy na to ? extrema ^2 ?

pozdrawiam!

--


Data: 2010-06-25 17:49:08
Autor: Adam Szewczak
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?

Użytkownik "bagno" <bagno@o2.pl> napisał w wiadomości news:i01n8u$1f9$1inews.gazeta.pl...
Witam

Potrzebowałbym jakiś samochód. Wymagania mam takie, że ma się nie psuć co
3 dni, koszty eksploatacji mają nie przekraczać granic zdrowego rozsądku i ma nie
być różowy. Prawo jazdy mam dopiero tydzień. Oprócz tego to raczej jest mi
wszystko jedno co to będzie (a przynajmniej nic mi do głowy nie przychodzi).
Ma to być moje pierwsze auto (no dobra, tak naprawdę to drugie).

Ile musi kosztować taki samochód ? Żeby już w momencie kupienia nie był
całkiem przegnity i dało się nim po ludzku jeździć.

Andrzej

    Jak pierwsze auto, o ile ktos lubi to proponowal bym VW Polo II, naprawde mozna kupic za niewielkie pieniadze pojazd w bardzo dobrym stanie. Ale trzeba poszukac.
Ewentualnie ktos tam napisal, Pug 106, Citrynka AX.

Jezeli mowimy o malej kwocie i samochodzie na poczatek to o cos takiego. Nawet ceny czesci sa smiesznie tanie i wiekszosc mozna samemu zrobic i przy okazji sie nieco majsterkowania nauczyc ( o ile ktos to lubi)

PZDr
Adam

Data: 2010-06-25 21:28:29
Autor: Adam P³aszczyca
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
Dnia Fri, 25 Jun 2010 09:52:26 +0200, bagno napisa³(a):

Ile musi kosztowaæ taki samochód ? ¯eby ju¿ w momencie kupienia nie by³
ca³kiem przegnity i da³o siê nim po ludzku je¼dziæ.

1000z³. Z autopsji (Sierra 2.0 DOHC)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kêszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-06-26 16:25:39
Autor: Tomasz Pyra
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
Adam P³aszczyca pisze:
Dnia Fri, 25 Jun 2010 09:52:26 +0200, bagno napisa³(a):

Ile musi kosztowaæ taki samochód ? ¯eby ju¿ w momencie kupienia nie by³
ca³kiem przegnity i da³o siê nim po ludzku je¼dziæ.

1000z³. Z autopsji (Sierra 2.0 DOHC)

Jak siê znasz na samochodach, umiesz i masz gdzie robiæ :)

Data: 2010-06-26 17:44:26
Autor: Seba
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
Dnia Sat, 26 Jun 2010 16:25:39 +0200, Tomasz Pyra napisa³(a):

1000z³. Z autopsji (Sierra 2.0 DOHC)

Jak siê znasz na samochodach, umiesz i masz gdzie robiæ :)

I tak dobrze, ¿e Granada w koñcu popad³a w nie³askê i ju¿ nie jest
polecana ad`hoc w takich sytuacjach ;-)


--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

Data: 2010-06-27 02:42:18
Autor: Adam P³aszczyca
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
Dnia Sat, 26 Jun 2010 17:44:26 +0200, Seba napisa³(a):

Jak siê znasz na samochodach, umiesz i masz gdzie robiæ :)

I tak dobrze, ¿e Granada w koñcu popad³a w nie³askê i ju¿ nie jest
polecana ad`hoc w takich sytuacjach ;-)

za ma³a dostêpno¶æ :D

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kêszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-06-27 02:42:03
Autor: Adam P³aszczyca
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
Dnia Sat, 26 Jun 2010 16:25:39 +0200, Tomasz Pyra napisa³(a):


1000z³. Z autopsji (Sierra 2.0 DOHC)

Jak siê znasz na samochodach, umiesz i masz gdzie robiæ :)

Je¼dzi³a ni± przez dwa lata moja atechniczna kuzynica. Jedyne, co trzeba
by³o zrobiæ, to wymieniæ lampy z przodu, jak na lodzie w barierkê
przydzwoni³a. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kêszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-06-25 21:56:12
Autor: J.F.
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?
On Fri, 25 Jun 2010 09:52:26 +0200,  bagno wrote:
Potrzebowa³bym jaki¶ samochód. Wymagania mam takie, ¿e ma siê nie psuæ co
3 dni, koszty eksploatacji maj± nie przekraczaæ granic zdrowego rozs±dku i ma nie byæ ró¿owy. Prawo jazdy mam dopiero tydzieñ. Oprócz tego to raczej jest mi wszystko jedno co to bêdzie (a przynajmniej nic mi do g³owy nie przychodzi). Ile musi kosztowaæ taki samochód ? ¯eby ju¿ w momencie kupienia nie by³
ca³kiem przegnity i da³o siê nim po ludzku je¼dziæ.

Sierra 1500zl, ubezpieczenie 1500 zl :-)

Chyba ze ci przyjdzie do glowy miec klime, wtedy drozej :-)

J.

Data: 2010-06-25 22:18:42
Autor: MariuszM
ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?
W dniu 25-06-2010 09:52, bagno pisze:

Ile musi kosztować taki samochód ? Żeby już w momencie kupienia nie był
całkiem przegnity i dało się nim po ludzku jeździć.
Puga 106.
Nie rdzewieje, prosty w naprawach.

M.

Data: 2010-06-25 22:30:21
Autor: bagno
ile musi kosztowaæ samochód ¿eby siê nie rozpad³ ?

U¿ytkownik "MariuszM" <usn@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:i032s1$b13$1news.onet.pl...
W dniu 25-06-2010 09:52, bagno pisze:

Ile musi kosztowaæ taki samochód ? ¯eby ju¿ w momencie kupienia nie by³
ca³kiem przegnity i da³o siê nim po ludzku je¼dziæ.
Puga 106.
Nie rdzewieje, prosty w naprawach.

Chodzi o Peugeot czy o p³ug ?

One s± od 1000 do 16000 wiêc to mi za du¿o nie daje. Nie wiem czy bli¿ej 2000 ni¿ 10000 mog±
byæ w dobrym stanie czy ju¿ nie.

Ja na razie próbuje siê zorientowaæ czy warto co¶ robiæ z uno (silnik 1.4 z 1997 kupione za 1000
na chodzie - sta³o prawie 2 lata i ju¿ nie jest z nim za dobrze) czy mo¿e szukaæ czego¶ innego. Jutro siê dowiem ile
mo¿e kosztowaæ jaki¶ remont i pewnie bêdzie chodzi³o o kwoty 4 cyfrowe.

ile musi kosztować samochód żeby się nie rozpadł ?

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona