Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   inne uszkodzenie dysku

inne uszkodzenie dysku

Data: 2010-02-01 00:22:05
Autor: Osadnik
inne uszkodzenie dysku
Mam dysk WD Green, 320GB, ten z serii myBook. Wiem jakie są istotne cechy tego dysku ale skupie sie nad czymś innym, dysk targałem często i gęsto przez dwa lata, po dwóch latach odłożyłem na kwartał na półkę jako mini backup. Dziś rano podłączyłem by wykopiować część plików i zabrać na uczelnie. Na uczelni dysk podpiąłem jak gdyby nigdy nic, Zasilacz w gniazdko, USB i kopiowałem co miałem kopiować. wrzuciłem dysk do torby i przyjechałem do domu w celu ponownego skorzystania z dysku. niestety coś chyba nawaliło, sprawdziłem kabel USB - działa. więc zacząłem sie przysłuchiwać pracy dysku. dysk mogę podłączyć za pomocą przejściówki WD (FW, SATA, USB) na żadnym z tych złączy dysku nie wykrywał (złącze SATA jest bezpośrednim złączem do dysku z pominięciem całej wymyślnej elektroniki przejściówki). Sam dysk pracuje dziwnie, silnik rozkręca talerze głowica sprawdza czy dysk jest dyskiem po czym po chwili głowica parkuje a dysk sie wyłącza. Typowe zachowanie dysku jeśli jest tylko zasilany a dane nie są pobierane. w systemie jest kompletnie niewidoczny dysk jak i sama przejściówka.
Padło podejrzenie na to że zasilacz mógł zdechnąć(taki mały zasilaczy impulsowy do dysku: 12V, 2A) W każdym razie obecnie nie mogę podłączyć go bezpośrednio do wydajniejszego źródła zasilania i bezpośrednio do płyty głównej ale...
- objawy po podłączeniu zasilania trochę niepokoją bo dawniej czas zanim się wyłączył był znacznie dłuższy
- co mogło zaszkodzić?
* elektronika dysku jest osłonięta
* niesiony był zwyczajnie w torbie bez żadnych większych przeciążeń czy uderzeń - tak jak zawsze przez dwa poprzednie lata targany.
* mróz na zewnątrz -8 ale dysk jak przyniosłem miał może ze 2-3*C (leżał na termosie i w gąbce) ale nie podłączałem go od razu do komputera tylko poczekałem aż "odtaje".
Czy któryś z tych czynników?
Stąd zagwozdka, czy uległy uszkodzeniu:
- elektronika dysku
- silnik dysku
- zasilacz
- fizyczna struktura wewnętrzna dysku?

Jak upewnić się który to element i czy podejmować się jakieś próby naprawy czy zrobić sobie z niego ozdobny przycisk do papieru?

Dysk dla mnie miał umiarkowana wartość bo swoje odsłużył, jednak szkoda bo do targania danych uczelnianych małej wartości był jak znalazł.

Data: 2010-02-01 11:04:31
Autor: MAR
inne uszkodzenie dysku
W dniu 2010.02.01 0:22, Osadnik pisze:
W każdym razie obecnie nie mogę podłączyć
go bezpośrednio do wydajniejszego źródła zasilania i bezpośrednio do
płyty głównej ale...

Pozostaje poczekać, aż będziesz mógł to zrobić.

--
Mar

Data: 2010-02-02 11:32:55
Autor: Osadnik
inne uszkodzenie dysku
MAR pisze:
W dniu 2010.02.01 0:22, Osadnik pisze:
W każdym razie obecnie nie mogę podłączyć
go bezpośrednio do wydajniejszego źródła zasilania i bezpośrednio do
płyty głównej ale...

Pozostaje poczekać, aż będziesz mógł to zrobić.

I to zrobiłem i niestety wynik negatywny.
znaczy czasem dysk startuje ale nadal jest niewidoczny.

nieciekawie, może wymienić elektronikę? Bo co jeszcze można zrobić? Czy serwis WAD mógłby wysłać samą elektronikę dysku lub ją sprzedać? jest to część która można samodzielnie wymienić.

Data: 2010-02-02 22:48:00
Autor: tg
inne uszkodzenie dysku
"Osadnik" <osadnik.www@wp.pl> wrote in message news:hk8vkd$jb2$1nemesis.news.neostrada.pl...
nieciekawie, może wymienić elektronikę? Bo co jeszcze można zrobić? Czy serwis WAD mógłby wysłać samą elektronikę dysku lub ją sprzedać? jest to część która można samodzielnie wymienić.

o ile tylko jestes w stanie przebolec utrate danych to ja bym sie w
to nie bawil, zwlaszcza ze za spore (w porownaniu do ceny nowego dysku
np 2,5 calowy WD scorpio 320 GB to 209 pln w komputroniku) pieniadze
bedziesz mial wtedy uzywanego skladaka bez jakiejkolwiek gwarancji
(zakladajac ze podmiana elektroniki wogole pomoze)

Data: 2010-02-03 09:54:46
Autor: Osadnik
inne uszkodzenie dysku
tg pisze:
"Osadnik" <osadnik.www@wp.pl> wrote in message news:hk8vkd$jb2$1nemesis.news.neostrada.pl...
nieciekawie, może wymienić elektronikę? Bo co jeszcze można zrobić? Czy serwis WAD mógłby wysłać samą elektronikę dysku lub ją sprzedać? jest to część która można samodzielnie wymienić.

o ile tylko jestes w stanie przebolec utrate danych to ja bym sie w
to nie bawil, zwlaszcza ze za spore (w porownaniu do ceny nowego dysku
np 2,5 calowy WD scorpio 320 GB to 209 pln w komputroniku) pieniadze
bedziesz mial wtedy uzywanego skladaka bez jakiejkolwiek gwarancji
(zakladajac ze podmiana elektroniki wogole pomoze)

Z ciekawości sprawdziłem na stronie WD czy dysk jest jeszcze objęty gwarancją - ano o dziwo jest tylko ktoś wie gdzie jest dystrybutor tychże dysków?

Porada do zamiany 3,5" na 2,5" jest kusząca ale trza mieć te 209zł ;)

Data: 2010-02-04 01:14:01
Autor: Netx
inne uszkodzenie dysku
Z ciekawości sprawdziłem na stronie WD czy dysk jest jeszcze objęty
gwarancją - ano o dziwo jest tylko ktoś wie gdzie jest dystrybutor
tychĹźe dyskĂłw?

Jeśli gwarancja WD jest ważna w rejonie Polski to odsyła się na Szyszkową:
http://support.wdc.com/warranty/rmaaddress.asp?custtype=end&lang=en
Najpierw jednak trzeba prawdopodobnie wypełnić zgłoszenie na stronie WD.

Data: 2010-02-04 20:57:13
Autor: Osadnik
inne uszkodzenie dysku
Netx pisze:
Z ciekawości sprawdziłem na stronie WD czy dysk jest jeszcze objęty
gwarancją - ano o dziwo jest tylko ktoś wie gdzie jest dystrybutor
tychĹźe dyskĂłw?

Jeśli gwarancja WD jest ważna w rejonie Polski to odsyła się na Szyszkową:
http://support.wdc.com/warranty/rmaaddress.asp?custtype=end&lang=en
Najpierw jednak trzeba prawdopodobnie wypełnić zgłoszenie na stronie WD.

Ale blisko :) z buta normalnie mogę tam z dyskiem iść :)

Data: 2010-02-02 23:44:13
Autor: MAR
inne uszkodzenie dysku
W dniu 2010.02.02 11:32, Osadnik pisze:
MAR pisze:
W dniu 2010.02.01 0:22, Osadnik pisze:
W każdym razie obecnie nie mogę podłączyć
go bezpośrednio do wydajniejszego źródła zasilania i bezpośrednio do
płyty głównej ale...

Pozostaje poczekać, aż będziesz mógł to zrobić.

I to zrobiłem i niestety wynik negatywny.
znaczy czasem dysk startuje ale nadal jest niewidoczny.

W biosie go nie widać ?
No to faktycznie, pozostaje tylko wysłać do firmy odzyskującej dane.

--
Mar

Data: 2010-02-03 09:41:09
Autor: Osadnik
inne uszkodzenie dysku
MAR pisze:
W dniu 2010.02.02 11:32, Osadnik pisze:
MAR pisze:
W dniu 2010.02.01 0:22, Osadnik pisze:
W każdym razie obecnie nie mogę podłączyć
go bezpośrednio do wydajniejszego źródła zasilania i bezpośrednio do
płyty głównej ale...

Pozostaje poczekać, aż będziesz mógł to zrobić.

I to zrobiłem i niestety wynik negatywny.
znaczy czasem dysk startuje ale nadal jest niewidoczny.

W biosie go nie widać ?
No to faktycznie, pozostaje tylko wysłać do firmy odzyskującej dane.

Ano nie widać.
Nie ma co odzyskiwać danych bo to taka "zemsta za pirata" choć dane nie były pirackie to sie dossałem do map na uczelni i robiłem backup do domu bo na uczelni a i owszem to można przeglądać całe zasoby bezpośrednio z dysku sieciowego ale w domu przy słabym łączu i plikach 5MB to nijak.
Ot pokarało mnie :D

Data: 2010-02-01 11:12:24
Autor: RyAn
inne uszkodzenie dysku
W dniu 01-02-2010 00:22, Osadnik pisze:
Mam dysk WD Green, 320GB, ten z serii myBook. Wiem jakie są istotne
cechy tego dysku ale skupie sie nad czymś innym, dysk targałem często i
gęsto przez dwa lata, po dwóch latach odłożyłem na kwartał na półkę jako
mini backup. Dziś rano podłączyłem by wykopiować część plików i zabrać
na uczelnie. Na uczelni dysk podpiąłem jak gdyby nigdy nic, Zasilacz w
gniazdko, USB i kopiowałem co miałem kopiować. wrzuciłem dysk do torby i
przyjechałem do domu w celu ponownego skorzystania z dysku. niestety coś
chyba nawaliło, sprawdziłem kabel USB - działa. więc zacząłem sie
przysłuchiwać pracy dysku. dysk mogę podłączyć za pomocą przejściówki WD
(FW, SATA, USB) na żadnym z tych złączy dysku nie wykrywał (złącze SATA
jest bezpośrednim złączem do dysku z pominięciem całej wymyślnej
elektroniki przejściówki). Sam dysk pracuje dziwnie, silnik rozkręca
talerze głowica sprawdza czy dysk jest dyskiem po czym po chwili głowica
parkuje a dysk sie wyłącza. Typowe zachowanie dysku jeśli jest tylko
zasilany a dane nie są pobierane. w systemie jest kompletnie niewidoczny
dysk jak i sama przejściówka.
Padło podejrzenie na to że zasilacz mógł zdechnąć(taki mały zasilaczy
impulsowy do dysku: 12V, 2A) W każdym razie obecnie nie mogę podłączyć
go bezpośrednio do wydajniejszego źródła zasilania i bezpośrednio do
płyty głównej ale...
- objawy po podłączeniu zasilania trochę niepokoją bo dawniej czas zanim
się wyłączył był znacznie dłuższy
- co mogło zaszkodzić?
* elektronika dysku jest osłonięta
* niesiony był zwyczajnie w torbie bez żadnych większych przeciążeń czy
uderzeń - tak jak zawsze przez dwa poprzednie lata targany.
* mróz na zewnątrz -8 ale dysk jak przyniosłem miał może ze 2-3*C (leżał
na termosie i w gąbce) ale nie podłączałem go od razu do komputera tylko
poczekałem aż "odtaje".
Czy któryś z tych czynników?
Stąd zagwozdka, czy uległy uszkodzeniu:
- elektronika dysku
- silnik dysku
- zasilacz
- fizyczna struktura wewnętrzna dysku?

Jak upewnić się który to element i czy podejmować się jakieś próby
naprawy czy zrobić sobie z niego ozdobny przycisk do papieru?

Dysk dla mnie miał umiarkowana wartość bo swoje odsłużył, jednak szkoda
bo do targania danych uczelnianych małej wartości był jak znalazł.

We WSZYSTKICH zewnętrznych dyskach które miałem i mam zasilacze po
roku dwóch padały.  Nawet w podobno markowym LaCie 500GiB.
Stawiam na zasilacz.

--
pozdrawiam
RyAn

inne uszkodzenie dysku

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona