Data: 2009-08-31 14:22:39 | |
Autor: Jan Cytawa | |
instalacja elektryczna | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał:
Witam, W klasycznym dynamie nie ma to wiekszego sensu, bo i tak druga "zyla" jest na masie. Czasami sa klopoty w umasieniu blotnikow, zwlaszcza tych plastykowych, czy pomalowanych grubo bagaznikow. I wtedy trzeba kombinowac z doprowadzeniem drugiego przewodu do swiatla. Niektore lampki nie maja nawet prostej mozliwosci doprowadzenia drugiej zyly. Wada tez moze byc doprowadzenie dodatkowego kabla, ktore to kable sa dla mnie zmora w rowerze. Niewatpliwa zaleta jest prostota i przejrzystosc instalacji elektrycznej. Dla dynama w piascie takie polaczenie jest bezproblemowe. Mozna sobie z instalacja elektryczna nieco kombinowac. Tak wlasnie w tym roku zrobilem na swojej wyprawie wakacyjnej, gdzie takie dynamo bez przerwy ladowalo mi akumulator. Jan Cytawa Jan Cytawa |
|
Data: 2009-08-31 14:30:11 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
instalacja elektryczna | |
"Jan Cytawa" <cytawa@hektor.umcs.lublin.pl> wrote in message news:h7gfa0$gap$1news.lublin.pl...
W klasycznym dynamie nie ma to wiekszego sensu, bo i tak druga "zyla" ale to dotyczy tylko przerabiania instalacji w jakim¶ starym rowerze. Praktycznie wszystkie nowe dynama/lampki maj± dodatkowe, osobne wyprowadzenie masy, a kabel tak czy inaczej trzeba poprowadzić - więc to żaden problem dać kabel dwużyłowy zamiast pojedynczego. pozdr |
|