Witam
Chciałbym korzystać  przez telefon z internetu a bliĹźej to z GPSu, w związku z tym mam zapytanie, ktĂłrego wybrać operatora, aby pobieranie opłat było moĹźliwie najniĹźsze. W tej chwili mam telefon na kartę i jestem uĹźytkownikiem Orange. Operator ten pobiera zbyt duĹźe opłaty, zdarzało się, Ĺźe bez korzystania z telefonu a tylko z Internetu zabierał ok 6-8 zł przez okres 2 dni to zbyt duĹźo. Bardzo proszę, moĹźe jest jakiś inny "ludzki" operator, ktĂłry ma obniĹźone stawki.
dzięki

W dniu środa, 7 stycznia 2015 11:07:56 UTC+1 użytkownik mbut napisał:

Witam
Chciałbym korzystać  przez telefon z internetu a bliżej to z GPSu, w związku z tym mam zapytanie, którego wybrać operatora, aby pobieranie opłat było możliwie najniższe. W tej chwili mam telefon na kartę i jestem użytkownikiem Orange. Operator ten pobiera zbyt duże opłaty, zdarzało się, że bez korzystania z telefonu a tylko z Internetu zabierał ok 6-8 zł przez okres 2 dni to zbyt dużo. Bardzo proszę, może jest jakiś inny "ludzki" operator, który ma obniżone stawki.

Aero 2

Aero 2

Potwierdzam, Aero 2 się nada. Tak, ma limity w postaci konieczności cogodzinnego wpisywania hasła (captcha), ale za 5 zł można wykupić abonament 3GB na 30 dni. Po przekroczeniu transferu lub czasu znów wraca konieczność wpisywania captcha, więc de facto internetu nie odcina i jeśli nie ma potrzeby używania, karta może leżeć miesiącami bez żadnej kasy. Używam, bo np słucham muzy ze streamingu na telefonie, do tego włączone np endomondo. Same nawigacje itp aplikacje trackingowe pobierają śmieszne ilości transferu.

On 07/01/2015 10:07, mbut wrote:

Witam
Chciałbym korzystać  przez telefon z internetu a bliĹźej to z GPSu, w
związku z tym mam zapytanie, którego wybrać operatora, aby pobieranie opłat
było możliwie najniższe. W tej chwili mam telefon na kartę i jestem
użytkownikiem Orange. Operator ten pobiera zbyt duże opłaty, zdarzało się,
że bez korzystania z telefonu a tylko z Internetu zabierał ok 6-8 zł przez
okres 2 dni to zbyt dużo. Bardzo proszę, może jest jakiś inny "ludzki"
operator, ktĂłry ma obniĹźone stawki.

A czym smarujesz lancuch?

Pozdrawiam
--
2late™ Outspace Communication Inc.® 1999*2014©
Stupidity, like virtue, is its own reward

W dniu środa, 7 stycznia 2015 13:08:24 UTC+1 użytkownik 2late napisał:

On 07/01/2015 10:07, mbut wrote:

 [pierdy NTG]

A czym smarujesz lancuch?

Ciekaw jestem, czy kiedy jakiś następny niedorozwój zapyta tutaj np. o remont kibla, to kretynów podejmujących dyskusję będzie też sporo?
Ponieważ nie korzystam teraz ze swojego komputera, to widzę wypowiedzi, których pewnie w swoim czytniku bym nie widział. U mnie zarówno chamstwo jak i debile od razu lądują w KF.

W dniu środa, 7 stycznia 2015 19:38:13 UTC+1 użytkownik Akarm napisał:

Ciekaw jestem, czy kiedy jakiś następny niedorozwój zapyta tutaj np.. o remont >kibla, to kretynów podejmujących dyskusję będzie też sporo?
Ponieważ nie korzystam teraz ze swojego komputera, to widzę wypowiedzi, których >pewnie w swoim czytniku bym nie widział. U mnie zarówno chamstwo jak i debile od >razu lądują w KF.

Nieśmiało zauważam że też wziąłeś udział w tej dyskusji więc zaliczyć się powinieneś  do kretynów jak sam napisałeś. A jak już będziesz pisał ze swojego komputera to dodaj siebie do KF- a czy to będzie kategoria chamstwo czy debile to sam zdecyduj.

W dniu 2015-01-07 o 19:38, Akarm pisze:

U mnie
zarówno chamstwo jak i debile od razu lądują w KF.

KF posiadają wszyscy, ale tylko niektórzy mają jakiś wewnętrzny przymus ogłaszać to publicznie. Pewnie wydaje się im, że zagrożenie KF-em spowoduje masowe samobójstwa.
Przypominam nadętym posiadaczom KF-a, że ukaranego należy o tym powiadomić, wręczając mu równie nadętego plonka, bo skąd bidula ma wiedzieć, że już czas kupić sobie pistolet i iść się powiesić do stawu.

--
Piotr Ratyński

W dniu 2015-01-08 12:29, Piotr Ratyński pisze:

W dniu 2015-01-07 o 19:38, Akarm pisze:

U mnie
zarówno chamstwo jak i debile od razu lądują w KF.

KF posiadają wszyscy,

O nie! Ja nie posiadam. Nigdy tez nie uzylem a juz kilkanascie lat usenetuje.. ;-)

ale tylko niektórzy mają jakiś wewnętrzny przymus
ogłaszać to publicznie. Pewnie wydaje się im, że zagrożenie KF-em
spowoduje masowe samobójstwa.
Przypominam nadętym posiadaczom KF-a, że ukaranego należy o tym
powiadomić, wręczając mu równie nadętego plonka, bo skąd bidula ma
wiedzieć, że już czas kupić sobie pistolet i iść się powiesić do stawu.

--
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is the less mysterious
it proves to be" Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League. +-@PoZdR@-+
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

W dniu 09.01.2015 08:32, coaster pisze:

W dniu 2015-01-08 12:29, Piotr Ratyński pisze:

W dniu 2015-01-07 o 19:38, Akarm pisze:

U mnie
zarówno chamstwo jak i debile od razu lądują w KF.

KF posiadają wszyscy,

O nie! Ja nie posiadam. Nigdy tez nie uzylem a juz kilkanascie lat
usenetuje.. ;-)

Posiadasz, tylko nie użyłeś.

Shift-K - ignoruje nieinteresującą podgałąź wątku (np. nawalanki między X a Y, kiedy inna gałąź wątku jest merytoryczna)

prawym klawiszem, utwórz filtr na podstawie, akcja - ignoruj odpowiedzi - ignoruje podgałęzie wątków zapoczątkowane przez kogoś kogo nie chcemy. Po prostu znika Ci z usenetu. Ja np. niejakiego Eneula nie widzę już od 2 lat, ani tego co odpowie, a z wyszukiwarki wynika że nadal aktywnie opowiada o swoim złamanym palcu.

p. m.

m wrote:

W dniu 09.01.2015 08:32, coaster pisze:

W dniu 2015-01-08 12:29, Piotr Ratyński pisze:

W dniu 2015-01-07 o 19:38, Akarm pisze:

U mnie
zarówno chamstwo jak i debile od razu lądują w KF.

KF posiadają wszyscy,

O nie! Ja nie posiadam. Nigdy tez nie uzylem a juz kilkanascie lat
usenetuje.. ;-)

Posiadasz, tylko nie użyłeś.

Zastanawialem sie po wyslaniu czy jednak ktos nie zrozumie tego doslownie. Zdaje sobie sprawe z zawartosci menu i konfiguracji preferencji programow, ktorych uzywam. :-) Chodzilo mi o to, ze "nie posadam >aktywnego< KFa" - nie korzystam bo osobiscie nie mam takiej potrzeby.

Shift-K - ignoruje nieinteresującą podgałąź wątku (np. nawalanki między X a Y, kiedy inna gałąź wątku jest merytoryczna)

prawym klawiszem, utwórz filtr na podstawie, akcja - ignoruj odpowiedzi - ignoruje podgałęzie wątków zapoczątkowane przez kogoś kogo nie chcemy. Po prostu znika Ci z usenetu. Ja np. niejakiego Eneula nie widzę już od 2 lat,

Ciekawe. Nigdy o takowym osobniku nie slyszalem. ;-)

ani tego co odpowie, a z wyszukiwarki wynika że nadal aktywnie opowiada o swoim złamanym palcu.

p. m.

--
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
„As a rule,” said Holmes, „the more bizarre a thing is the less mysterious
it proves to be”. Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League. -(@)-PoZdR-(@)-
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Ja nie posiadam KF więc i go nie używam😂

On 10/01/2015 07:44, Krzysztof C wrote:

Ja nie posiadam KF więc i go nie używam😂

Chcesz kupic?

Pozdrawiam
--
2late™ Outspace Communication Inc.® 1999*2014©
Stupidity, like virtue, is its own reward

2late wrote:

On 10/01/2015 07:44, Krzysztof C wrote:

Ja nie posiadam KF więc i go nie używam😂

Chcesz kupic?

Nieudany gwiazdkowy prezent? ;-)

--
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
„As a rule,” said Holmes, „the more bizarre a thing is the less mysterious
it proves to be”. Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League. -(@)-PoZdR-(@)-
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

On 11/01/2015 12:04, Coaster wrote:

Ja nie posiadam KF więc i go nie używam😂

Chcesz kupic?

Nieudany gwiazdkowy prezent? ;-)

Niezupelnie.
Dostalem nowy wiec stary moge sprzedac.
;)

Pozdrawiam
--
2late™ Outspace Communication Inc.® 1999*2014©
Stupidity, like virtue, is its own reward

W dniu 2015-01-11 13:45, 2late pisze:

On 11/01/2015 12:04, Coaster wrote:

Ja nie posiadam KF więc i go nie używam😂

Chcesz kupic?

Nieudany gwiazdkowy prezent? ;-)

Niezupelnie.
Dostalem nowy wiec stary moge sprzedac.
;)

Wazne, zeby nie byl zbyt mocno "przechodzony". Jaki stan licznika? ;-)


--
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is the less mysterious
it proves to be" Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League. +-@PoZdR@-+
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

On 12/01/2015 07:27, coaster wrote:

Ja nie posiadam KF więc i go nie używam😂

Chcesz kupic?

Nieudany gwiazdkowy prezent? ;-)

Niezupelnie.
Dostalem nowy wiec stary moge sprzedac.
;)

Wazne, zeby nie byl zbyt mocno "przechodzony". Jaki stan licznika? ;-)

Oj. Niepytajnawet.

Pozdrawiam
--
2late™ Outspace Communication Inc.® 1999*2014©
Stupidity, like virtue, is its own reward

W dniu niedziela, 11 stycznia 2015 04:31:05 UTC+1 użytkownik 2late napisał:

On 10/01/2015 07:44, Krzysztof C wrote:
> Ja nie posiadam KF więc i go nie używam😂

Chcesz kupic?

A będzie kompatybilny z google groups?

On 12/01/2015 13:07, Krzysztof C wrote:

W dniu niedziela, 11 stycznia 2015 04:31:05 UTC+1 użytkownik 2late napisał:

On 10/01/2015 07:44, Krzysztof C wrote:

Ja nie posiadam KF więc i go nie używam😂

Chcesz kupic?

A będzie kompatybilny z google groups?

Nie przyszlo mi do glowy sprawdzic. Napewno jest kompatybilny z thunderbirdem i hamsterem :-P
200PLN kup teraz

Pozdrawiam
--
2late™ Outspace Communication Inc.® 1999*2014©
Stupidity, like virtue, is its own reward

In article <m8o06n$249$1@news.supermedia.pl>,
 coaster <manypeny@mac.com> wrote:

W dniu 2015-01-08 12:29, Piotr Ratyński pisze:
> W dniu 2015-01-07 o 19:38, Akarm pisze:
>> U mnie
>> zarówno chamstwo jak i debile od razu lądują w KF.
>>
>
> KF posiadają wszyscy,

O nie! Ja nie posiadam. Nigdy tez nie uzylem a juz kilkanascie lat usenetuje.. ;-)

E, to moje ulubione narzedzie. Oszczedza czas i nerwy.
--
TA

Dnia Fri, 09 Jan 2015 18:33:06 +0100,
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

E, to moje ulubione narzedzie. Oszczedza czas i nerw

Jakiś nietolerancyjny nerwus z ciebie. Jestem na newsach od ich początku
i ani razu nie użyłem KF-a. No ale ja to słodzę truskawki... :)
--
Jacek

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

In article <m8o06n$249$1@news.supermedia.pl>,
 coaster <manypeny@mac.com> wrote:

W dniu 2015-01-08 12:29, Piotr Ratyński pisze:

W dniu 2015-01-07 o 19:38, Akarm pisze:

U mnie
zarówno chamstwo jak i debile od razu lądują w KF.

KF posiadają wszyscy,

O nie! Ja nie posiadam. Nigdy tez nie uzylem a juz kilkanascie lat usenetuje.. ;-)

E, to moje ulubione narzedzie. Oszczedza czas i nerwy.

E, nerwy staram sie trzymac na wodzy ;-)

--
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
„As a rule,” said Holmes, „the more bizarre a thing is the less mysterious
it proves to be”. Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League. -(@)-PoZdR-(@)-
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

W dniu piątek, 9 stycznia 2015 18:33:07 UTC+1 użytkownik Titus_A

> > KF posiadają wszyscy,
> O nie! Ja nie posiadam. Nigdy tez nie uzylem a juz kilkanascie lat > usenetuje.. ;-)
E, to moje ulubione narzedzie. Oszczedza czas i nerwy.

Dla poprawy nastroju proponuję uświadomić sobie,że jest to forum
przede wszystkim rozrywkowe,jeśli tego mało,to w ramach tolerancji i empatii do inności intelektualnych,proponuje ustawiczny trening polegający na tym,że słuchamy/oglądamy radio Maryja,TVS-śląskie
ślagiery,TV Mezzo,TV-disco polo,TV Trwam, i tak w kółko,aż zrozumiemy,
że im też o coś chodzi,i chcą nam przekazać bardzo dla nich istotne wartości.
Jak długo? Aż do zaakceptowania ich (od) bytu!

W dniu 2015-01-10 o 11:03, Ignac pisze:

[...] proponuje ustawiczny trening polegający na tym,że
słuchamy/oglądamy radio Maryja,TVS-śląskie ślagiery,TV Mezzo,TV-disco
polo,TV Trwam, i tak w kółko,aż zrozumiemy, że im też o coś chodzi,i
chcą nam przekazać bardzo dla nich istotne wartości. Jak długo? Aż do
zaakceptowania ich (od) bytu!

Każdemu o coś chodzi, szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę sprawy
(od)bytu. W moim wieku już co rano rozmyślam o bardzo ważkich dla mnie
problemach z tym związanych i zadaje sobie fundamentalne pytanie: będzie
stolec czy tez nie...

--
Piotr Ratyński

Użytkownik "2late" <deadlog_FILTR_@wp.pl> napisał w wiadomości news:m8j7is$vbf$1dont-email.me...

On 07/01/2015 10:07, mbut wrote:

Witam
Chciałbym korzystać  przez telefon z internetu a bliĹźej to z GPSu, w
związku z tym mam zapytanie, którego wybrać operatora, aby pobieranie opłat
było możliwie najniższe. W tej chwili mam telefon na kartę i jestem
użytkownikiem Orange. Operator ten pobiera zbyt duże opłaty, zdarzało się,
że bez korzystania z telefonu a tylko z Internetu zabierał ok 6-8 zł przez
okres 2 dni to zbyt dużo. Bardzo proszę, może jest jakiś inny "ludzki"
operator, ktĂłry ma obniĹźone stawki.

jeśli chodzi o GPS to bardziej telefon niż operator. Dawniej używałem nokii 500 z wyłączonym przesyłem danych. W tej chwili tylko przy włączonej transmicji danych działa GPS, inaczej nie znajduje lokalizacji. Specjalnie na rower kupiłem nokię 1320 (duży, 6 calowy ekran), przy wyłączonym internecie, natychmiast pokazuje pozycję. Endomondo też dobrze działa bez internetu. W telefon włożona jest karta virgin i opcja roamingu (uaktywniam - jak gdzieś w interiorze sprawdzam pocztę lub chcę pochodzić w internecie - tak wyłączona). Podejczewam, że inne z windows phone podobnie działają. Wszystkie telefony na symbianie (nokia c5 i 500, oba z GPS) nie znajdują lokalizacji (przy wyłączonym internecie) pół roku temu jeszcze nie było z tym problemu.problemu. Kupowałem nokie ze względu na mapy offline - pokazywały drogi w terenie, a nie tylko asfalty
Pozdrawiam Kikuko

W dniu 07.01.2015 11:07, mbut pisze:

Witam
Chciałbym korzystać  przez telefon z internetu a bliĹźej to z GPSu, w
związku z tym mam zapytanie, którego wybrać operatora, aby pobieranie
opłat było możliwie najniższe. W tej chwili mam telefon na kartę i
jestem użytkownikiem Orange. Operator ten pobiera zbyt duże opłaty,
zdarzało się, że bez korzystania z telefonu a tylko z Internetu zabierał
ok 6-8 zł przez okres 2 dni to zbyt dużo. Bardzo proszę, może jest jakiś
inny "ludzki" operator, ktĂłry ma obniĹźone stawki.

Do GPSu nada się praktycznie każda taryfa na kartę "29zł nielimitowane rozmowy + internet 20zł = 50zł"

Albo njumobile na abonament.

p. m.

On 2015-01-07 11:07, mbut wrote:

W tej chwili mam telefon na kartę i jestem użytkownikiem Orange.
Operator ten pobiera zbyt duże opłaty, zdarzało się, że bez
korzystania z telefonu a tylko z Internetu zabierał ok 6-8 zł przez
okres 2 dni to zbyt duĹźo.

To dziwne, bo ja rĂłwnieĹź mam prepaida w Orange (na karcie SIM mam
jeszcze logo IDEA :-) ) i za doładowanie 50zł dostaję jakieś 2800MB
"darmowego" transferu. Spokojnie to starcza na 3 miesiące normalnego,
bezstresowego używania telefonu do sprawdzania poczty, czasami połażenia
po www no i OsmAnd-a do nawigacji.

W dniu 07.01.2015 o 14:07, JDX pisze:

On 2015-01-07 11:07, mbut wrote:

W tej chwili mam telefon na kartę i jestem użytkownikiem Orange.
Operator ten pobiera zbyt duże opłaty, zdarzało się, że bez
korzystania z telefonu a tylko z Internetu zabierał ok 6-8 zł przez
okres 2 dni to zbyt duĹźo.

To dziwne, bo ja rĂłwnieĹź mam prepaida w Orange (na karcie SIM mam
jeszcze logo IDEA :-) ) i za doładowanie 50zł dostaję jakieś 2800MB
"darmowego" transferu. Spokojnie to starcza na 3 miesiące normalnego,
bezstresowego używania telefonu do sprawdzania poczty, czasami połażenia
po www no i OsmAnd-a do nawigacji.

To rzeczywiście ciekawe, miałem na karcie ok 110 zł i po tygodniu użytkowania internetu zeszło mi z mojego konta 60 zł

On Wed, 07 Jan 2015 14:23:01 +0100, mbut <mbut@wp.pl> wrote:

[...]

To dziwne, bo ja rĂłwnieĹź mam prepaida w Orange (na karcie SIM mam
jeszcze logo IDEA :-) ) i za doładowanie 50zł dostaję jakieś 2800MB
"darmowego" transferu. Spokojnie to starcza na 3 miesiące normalnego,
bezstresowego używania telefonu do sprawdzania poczty, czasami połażenia
po www no i OsmAnd-a do nawigacji.

To rzeczywiście ciekawe, miałem na karcie ok 110 zł i po tygodniu  uĹźytkowania internetu zeszło mi z mojego konta 60 zł

Bo trzeba mieć taryfę Orange Free (można na nią przejść odpowiednim
SMS-em), wtedy się w bonusie przy doładowaniu dostaje stertę megabajtów.

--
Leszek 'Leslie' Karlik
http://leslie.hell.pl/

W dniu 07.01.2015 o 19:10, Leszek Karlik pisze:

On Wed, 07 Jan 2015 14:23:01 +0100, mbut <mbut@wp.pl> wrote:

[...]

To dziwne, bo ja rĂłwnieĹź mam prepaida w Orange (na karcie SIM mam
jeszcze logo IDEA :-) ) i za doładowanie 50zł dostaję jakieś 2800MB
"darmowego" transferu. Spokojnie to starcza na 3 miesiące normalnego,
bezstresowego używania telefonu do sprawdzania poczty, czasami połażenia
po www no i OsmAnd-a do nawigacji.

To rzeczywiście ciekawe, miałem na karcie ok 110 zł i po tygodniu
użytkowania internetu zeszło mi z mojego konta 60 zł

Bo trzeba mieć taryfę Orange Free (można na nią przejść odpowiednim
SMS-em), wtedy się w bonusie przy doładowaniu dostaje stertę megabajtów.

Wszystkim kolegom dziękuję, że zechcieli pomóc

  mbut pisze:

Chciałbym korzystać przez telefon z internetu a bliżej to z GPSu, w
związku z tym mam zapytanie, którego wybrać operatora, aby pobieranie

Nie bardzo rozumiem. Na ogol do GPS internet nie jest potrzebny. Rozumiem, ze ci to potrzebne do jazdy rowerem bo inaczej nie ta grupa :).
Ja w smartfonie mam GPS a internet z Aero2. Nie dosc, ze za darmo to jeszcze ma najlepszy zasieg bo oparty o siec Plusa. To mi w zupelnosci wystarcza. Mam szerszy dostep do internetu przez WiFi i do wiekszych plikow tego uzywam.
W wakacje mialem internet mobilny z Multimediow (oparty o Play) ale to porazka. Dziala tylko w miastach i czasem gdzie indziej.

Jan Cytawa

W dniu 08.01.2015 o 13:49, cytawa pisze:

  mbut pisze:

Chciałbym korzystać przez telefon z internetu a bliżej to z GPSu, w
związku z tym mam zapytanie, którego wybrać operatora, aby pobieranie

Nie bardzo rozumiem. Na ogol do GPS internet nie jest potrzebny.
Rozumiem, ze ci to potrzebne do jazdy rowerem bo inaczej nie ta grupa :).
Ja w smartfonie mam GPS a internet z Aero2. Nie dosc, ze za darmo to
jeszcze ma najlepszy zasieg bo oparty o siec Plusa. To mi w zupelnosci
wystarcza. Mam szerszy dostep do internetu przez WiFi i do wiekszych
plikow tego uzywam.
W wakacje mialem internet mobilny z Multimediow (oparty o Play) ale to
porazka. Dziala tylko w miastach i czasem gdzie indziej.

Jan Cytawa

Zgoda, nie jest potrzebny, ale na trasie potrzebuję go do np wyszukiwania noclegu w agroturystyce. A po za tym wysyłam zdjęcia z iPhona do znajomych z podróży i do tego mi jest potrzebna sieć

To Aero powinien być ok

cytawa wrote:

...a internet z Aero2. Nie dosc, ze za darmo to jeszcze ma najlepszy zasieg bo oparty o siec Plusa...

Zasieg Aero2 nie jest rownoznaczny z zasiegiem Plusa bo nie kazda tyczka
Plusa jest nadajnikiem Aero2.

Gdzie sa nadajniki Aero2 (i inne) mozna sprawdzic na
http://beta.btsearch.pl/

Kolejna sprawa jest odleglosc urzadzenia od nadajnika. Np dell D620 z
wbudowanym modemem nie radzil sobie przy 6 km po plaskim terenie. ivo

  ivo.andric pisze:

Zasieg Aero2 nie jest rownoznaczny z zasiegiem Plusa bo nie kazda tyczka
Plusa jest nadajnikiem Aero2.

Gdzie sa nadajniki Aero2 (i inne) mozna sprawdzic na
http://beta.btsearch.pl/

Nie wiedzialem. W takim razie dziekuje. Na razie wszedzie gdzie probowalem Aero dzialalo. Moze kiedys sprawdze na Kaszubach.

Jan Cytawa

W dniu 12.01.2015 o 08:16, cytawa pisze:

  ivo.andric pisze:

Zasieg Aero2 nie jest rownoznaczny z zasiegiem Plusa bo nie kazda tyczka
Plusa jest nadajnikiem Aero2.

Gdzie sa nadajniki Aero2 (i inne) mozna sprawdzic na
http://beta.btsearch.pl/

Nie wiedzialem. W takim razie dziekuje. Na razie wszedzie gdzie
probowalem Aero dzialalo. Moze kiedys sprawdze na Kaszubach.

Jan Cytawa

Słuchajcie jeszcze jedno pytanie chodzi o Aero 2. Tak słyszałem jak się ma kartę do tego operatora i korzysta się z internetu to nie ma mozliwości korzystania z telefonu, nie wiem ile w tym prawdy.

Dnia Tue, 13 Jan 2015 16:07:12 +0100, mbut napisał(a):

W dniu 12.01.2015 o 08:16, cytawa pisze:

  ivo.andric pisze:

Zasieg Aero2 nie jest rownoznaczny z zasiegiem Plusa bo nie kazda tyczka
Plusa jest nadajnikiem Aero2.

Gdzie sa nadajniki Aero2 (i inne) mozna sprawdzic na
http://beta.btsearch.pl/

Nie wiedzialem. W takim razie dziekuje. Na razie wszedzie gdzie
probowalem Aero dzialalo. Moze kiedys sprawdze na Kaszubach.

Jan Cytawa

Słuchajcie jeszcze jedno pytanie chodzi o Aero 2. Tak słyszałem jak się ma kartę do tego operatora i korzysta się z internetu to nie ma mozliwości korzystania z telefonu, nie wiem ile w tym prawdy.

Nie wiem czy o to Ci chodzi ale karta aero2 to nie jest karta do obsługi
telefonii. Ona służy tylko do łączenia sie z netem. Aby korzystać z karty
aero i telefonu trzeba by mieć aparat telefoniczny dualsim. Wówczas rozmowy obsługuje jakaś tam inna karta internet aero. Ewentualnie wymianiac karty. Ogólnie darmowy intenet z aero2 to nie jest coś szczególnie ekscytującego
:)

On Tue, 13 Jan 2015, mbut wrote:

Słuchajcie jeszcze jedno pytanie chodzi o Aero 2. Tak słyszałem jak się ma
kartę do tego operatora i korzysta się z internetu to nie ma mozliwości
korzystania z telefonu, nie wiem ile w tym prawdy.

  Y tam.
  Kartę Aero wtyka się do modemu i już.
  A do telefonu Aero mi po co? ;)
(nie, nie mam smartfona - nowy TELEFON owszem)

pzdr, Gotfryd

mbut pisze:

Słuchajcie jeszcze jedno pytanie chodzi o Aero 2. Tak słyszałem jak się
ma kartę do tego operatora i korzysta się z internetu to nie ma
mozliwości korzystania z telefonu, nie wiem ile w tym prawdy.

Na ogol tak jest. ALe dla mnie to nie problem. Uwazam, ze smarfon jako telefon jest za dobry i dlatego zly. Telefon mam maly i glupotoodporny. I bateria trzyma niecaly tydzien. A smartfon gdy swieci i sie laczy z siecia to wytrzymuje kilka godzin. A poza tym widzialem juz mnostwo popekanych ekranow.
Dlatego smartfon sluzy mi wylacznie jako podreczny komputer z mozliwoscia GPS i sporadycznie internetu. Z wlaczonym GPSem wytrzymuje ponad 15, gdy za czesto nie wlaczam ekranu i to mi calkowicie wystarcza.

Jan Cytawa

W dniu piątek, 9 stycznia 2015 15:30:41 UTC+1 użytkownik ivo.andric napisał:

Kolejna sprawa jest odleglosc urzadzenia od nadajnika. Np dell D620 z
wbudowanym modemem nie radzil sobie przy 6 km po plaskim terenie.

Modemy wbudowane w laptopy, to ogólnie ból w dupie.
W firmie testowaliśmy laptopy Della i HP, po kilka modeli.
Rekord to cztery różne chipsety w teoretycznie identycznych
egzemplarzach tego samego modelu, wymagające trzech różnych
sterowników (i.e. jeden sterownik obsługiwał dwa z tych chipsetów).
Zgadywanie, co trzeba zrobić, żeby łączność zadziałała
to zabawa zawsze od nowa - zadne doswiadczenie nie pomagało.

W efekcie kupiliśmy "wiaderka z internetem", czyli takie chińskie
kieszonkowe routerki WiFi (ZTE/Huawei) i dajemy każdemu,
komu modem w laptopie odmówi współpracy. I spokój.
Polecam rozwiązanie, sobie też takie wiaderko z internetem
kupiłem, chyba najprymitywniejszy model Huawei - i ma wszystko,
co bym chciał, włącznie z kontrolą MACadresów i rezerwacją DHCP..

W dniu 13.01.2015 13:04, rmikke pisze:

W efekcie kupiliśmy "wiaderka z internetem", czyli takie chińskie
kieszonkowe routerki WiFi (ZTE/Huawei) i dajemy każdemu,
komu modem w laptopie odmówi współpracy. I spokój.
Polecam rozwiązanie, sobie też takie wiaderko z internetem
kupiłem, chyba najprymitywniejszy model Huawei - i ma wszystko,
co bym chciał, włącznie z kontrolą MACadresów i rezerwacją DHCP.

tyle że to dodatkowa bateria która może być rozładowana "w terenie".

p. m.

W dniu wtorek, 13 stycznia 2015 13:24:17 UTC+1 użytkownik m napisał:

W dniu 13.01.2015 13:04, rmikke pisze:
> W efekcie kupiliśmy "wiaderka z internetem", czyli takie chińskie
> kieszonkowe routerki WiFi (ZTE/Huawei) i dajemy każdemu,
> komu modem w laptopie odmówi współpracy. I spokój.
> Polecam rozwiązanie, sobie też takie wiaderko z internetem
> kupiłem, chyba najprymitywniejszy model Huawei - i ma wszystko,
> co bym chciał, włącznie z kontrolą MACadresów i rezerwacją DHCP.

tyle że to dodatkowa bateria która może być rozładowana "w terenie".

Ale mówimy o laptopach, zakładam że tego się na ogół używa
z jakimś tam dostępem do prądu. Się ładuje laptopa,
można jednocześnie podładować wiaderko.

W dniu 13.01.2015 14:24, rmikke pisze:

W dniu wtorek, 13 stycznia 2015 13:24:17 UTC+1 użytkownik m napisał:

W dniu 13.01.2015 13:04, rmikke pisze:
> W efekcie kupiliśmy "wiaderka z internetem", czyli takie chińskie
> kieszonkowe routerki WiFi (ZTE/Huawei) i dajemy każdemu,
> komu modem w laptopie odmówi współpracy. I spokój.
> Polecam rozwiązanie, sobie też takie wiaderko z internetem
> kupiłem, chyba najprymitywniejszy model Huawei - i ma wszystko,
> co bym chciał, włącznie z kontrolą MACadresów i rezerwacją DHCP.

tyle że to dodatkowa bateria która może być rozładowana "w terenie".

Ale mówimy o laptopach, zakładam że tego się na ogół używa
z jakimś tam dostępem do prądu.

Mi się laptop + modem GSM kojarzy bardziej z jakimś pociągiem, lasem, knajpą ....

Się ładuje laptopa,
można jednocześnie podładować wiaderko.

Dodatkowa bateria do pilnowania. Dodatkowo w sumie zżera to więcej prądu niż wbudowany modem przez co praca na baterii laptopa trwa o kilkanaście/dziesiąt minut krócej.

p. m.

W dniu wtorek, 13 stycznia 2015 23:28:07 UTC+1 użytkownik m napisał:

W dniu 13.01.2015 14:24, rmikke pisze:
> W dniu wtorek, 13 stycznia 2015 13:24:17 UTC+1 użytkownik m napisał:
>> W dniu 13.01.2015 13:04, rmikke pisze:
>> > W efekcie kupiliśmy "wiaderka z internetem", czyli takie chińskie
>> > kieszonkowe routerki WiFi (ZTE/Huawei) i dajemy każdemu,
>> > komu modem w laptopie odmówi współpracy. I spokój.
>> > Polecam rozwiązanie, sobie też takie wiaderko z internetem
>> > kupiłem, chyba najprymitywniejszy model Huawei - i ma wszystko,
>> > co bym chciał, włącznie z kontrolą MACadresów i rezerwacją DHCP.
>>
>> tyle że to dodatkowa bateria która może być rozładowana "w terenie".
>
> Ale mówimy o laptopach, zakładam że tego się na ogół używa
> z jakimś tam dostępem do prądu.

Mi się laptop + modem GSM kojarzy bardziej z jakimś pociągiem, lasem, knajpą ....

No, ja też raczej nie widzę używania laptopa w trakcie jazdy rowerem :D

> Się ładuje laptopa,
> można jednocześnie podładować wiaderko.

Dodatkowa bateria do pilnowania. Dodatkowo w sumie zżera to więcej prądu niż wbudowany modem przez co praca na baterii laptopa trwa o kilkanaście/dziesiąt minut krócej.

No nie całkiem.

Bateria do pilnowania - tak, ale to nie problem, jak się ładuje
równocześnie, łatwo zapamiętać.

Krótszy czas pracy - nie, chyba że modem ma tak zdechłą baterię, że trzeba go zasilać z laptopa. Ale na ogół to modemowi na dłużej
starcza, ma dużo mniejsze zapotrzebowanie.

W dniu 14.01.2015 14:59, rmikke pisze:

W dniu wtorek, 13 stycznia 2015 23:28:07 UTC+1 użytkownik m napisał:

W dniu 13.01.2015 14:24, rmikke pisze:
> W dniu wtorek, 13 stycznia 2015 13:24:17 UTC+1 użytkownik m napisał:
>> W dniu 13.01.2015 13:04, rmikke pisze:
>> > W efekcie kupiliśmy "wiaderka z internetem", czyli takie chińskie
>> > kieszonkowe routerki WiFi (ZTE/Huawei) i dajemy każdemu,
>> > komu modem w laptopie odmówi współpracy. I spokój.
>> > Polecam rozwiązanie, sobie też takie wiaderko z internetem
>> > kupiłem, chyba najprymitywniejszy model Huawei - i ma wszystko,
>> > co bym chciał, włącznie z kontrolą MACadresów i rezerwacją DHCP.
>>
>> tyle że to dodatkowa bateria która może być rozładowana "w terenie".
>
> Ale mówimy o laptopach, zakładam że tego się na ogół używa
> z jakimś tam dostępem do prądu.

Mi się laptop + modem GSM kojarzy bardziej z jakimś pociągiem, lasem,
knajpą ....

No, ja też raczej nie widzę używania laptopa w trakcie jazdy rowerem :D

W czasie jazdy nie. Ale pojechać popracować do lasu ... właśnie rowerem. Nie masz rozwiązania nad wbudowany modem (może trafiłem na ten działający egzemplarz).

> Się ładuje laptopa,
> można jednocześnie podładować wiaderko.

Dodatkowa bateria do pilnowania. Dodatkowo w sumie zżera to więcej prądu
niż wbudowany modem przez co praca na baterii laptopa trwa o
kilkanaście/dziesiąt minut krócej.

No nie całkiem.

Bateria do pilnowania - tak, ale to nie problem, jak się ładuje
równocześnie, łatwo zapamiętać.

Dla mnie problem. Podpiąć laptopa pod łądowanie to rozwinąć zasilacz, pyk i pyk. Podpiąć wiaderko z internetem to dodatkowe rozwinać i dodatkowe pyk.

Krótszy czas pracy - nie, chyba że modem ma tak zdechłą baterię,
że trzeba go zasilać z laptopa. Ale na ogół to modemowi na dłużej
starcza, ma dużo mniejsze zapotrzebowanie.

A czy przypadkiem wifi nie bierze więcej prądu niż sieć przez GSM?

p. m.

W dniu środa, 14 stycznia 2015 21:55:40 UTC+1 użytkownik m napisał:

W dniu 14.01.2015 14:59, rmikke pisze:
> W dniu wtorek, 13 stycznia 2015 23:28:07 UTC+1 użytkownik m napisał:
>> W dniu 13.01.2015 14:24, rmikke pisze:
>> > W dniu wtorek, 13 stycznia 2015 13:24:17 UTC+1 użytkownik m napisał:
>> >> W dniu 13.01.2015 13:04, rmikke pisze:
>> >> > W efekcie kupiliśmy "wiaderka z internetem", czyli takie chińskie
>> >> > kieszonkowe routerki WiFi (ZTE/Huawei) i dajemy każdemu,
>> >> > komu modem w laptopie odmówi współpracy. I spokój.
>> >> > Polecam rozwiązanie, sobie też takie wiaderko z internetem
>> >> > kupiłem, chyba najprymitywniejszy model Huawei - i ma wszystko,
>> >> > co bym chciał, włącznie z kontrolą MACadresów i rezerwacją DHCP.
>> >>
>> >> tyle że to dodatkowa bateria która może być rozładowana "w terenie".
>> >
>> > Ale mówimy o laptopach, zakładam że tego się na ogół używa
>> > z jakimś tam dostępem do prądu.
>>
>> Mi się laptop + modem GSM kojarzy bardziej z jakimś pociągiem, lasem,
>> knajpą ....
>
> No, ja też raczej nie widzę używania laptopa w trakcie jazdy rowerem :D

W czasie jazdy nie. Ale pojechać popracować do lasu ... właśnie rowerem. Nie masz rozwiązania nad wbudowany modem (może trafiłem na ten działający egzemplarz).

Nie wiem, co rozumiesz przez "popracować", ale mi jazda
rowerem do lasu, żeby korzystać z powolnej sieci, siedząc
na krzywym pniaku z szyszką wbijającą sie w dupę nie wydaje się
dobrym pomysłem :D

>
>> > Się ładuje laptopa,
>> > można jednocześnie podładować wiaderko.
>>
>> Dodatkowa bateria do pilnowania. Dodatkowo w sumie zżera to więcej prądu
>> niż wbudowany modem przez co praca na baterii laptopa trwa o
>> kilkanaście/dziesiąt minut krócej.
>
> No nie całkiem.
>
> Bateria do pilnowania - tak, ale to nie problem, jak się ładuje
> równocześnie, łatwo zapamiętać.

Dla mnie problem. Podpiąć laptopa pod łądowanie to rozwinąć zasilacz, pyk i pyk. Podpiąć wiaderko z internetem to dodatkowe rozwinać i dodatkowe pyk.

Cóż to jest dodatkowe rozwinąć i dodatkowe pyk, jeśli jeździ się
rowerem do lasu, żeby... (patrz wyżej).

> Krótszy czas pracy - nie, chyba że modem ma tak zdechłą baterię,
> że trzeba go zasilać z laptopa. Ale na ogół to modemowi na dłużej
> starcza, ma dużo mniejsze zapotrzebowanie.

A czy przypadkiem wifi nie bierze więcej prądu niż sieć przez GSM?

Tego, przyznam się, nie sprawdzałem.

rmikke wrote:

Modemy wbudowane w laptopy, to ogólnie ból w dupie.
W firmie testowaliśmy laptopy Della i HP, po kilka modeli.
Rekord to cztery różne chipsety w teoretycznie identycznych
egzemplarzach tego samego modelu, wymagające trzech różnych
sterowników (i.e. jeden sterownik obsługiwał dwa z tych chipsetów).
Zgadywanie, co trzeba zrobić, żeby łączność zadziałała
to zabawa zawsze od nowa - zadne doswiadczenie nie pomagało.

:)
mialem to samo z wspomnianym dell 5540 (Ericsson F3607GW)
robilem straszne komninacje ze sterownikami zeby uruchomic jednoczesnie
modem i wbudowany w niego GPS. zeby go uruchomic na D620 trzeba bylo
zmienic wpisy w sterownikach bo dell nie przewidzial uzywania go w tym
modelu.
generalnie aero na tym modemie dziala dobrze ale jest roznina na minus w
porownaniu do e3131 hilink.

w tej chwili sim z aero siedzi w smartfonie dualsim z androidem i on
robi za modem/router gdy laptop jest za domem.

ivo