Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.telefonia.gsm   »   isz habe plej dla firm

isz habe plej dla firm

Data: 2010-09-18 19:46:27
Autor: JoteR
isz habe plej dla firm
"spryciasz" napisał:

a klienci dzwoniący do pana biznesmena krzykną: szajse!
gdy zobaczą na bilingu, że połączenia do pleja były droższe
niż do normalnych sieci.

No i dobrze, jaki interes można zrobić z gamoniami, którzy:
a) nie znają stawek *własnego* operatora
b) rozpłaczą się po zainwestowaniu kilkudziesięciu groszy za numerek

he he

"...po śmiechu jego."

JoteR

Data: 2010-09-18 23:41:40
Autor: spryciasz
isz habe plej dla firm
Użytkownik "JoteR" <joter@pf.pl> napisał w wiadomości news:i72tvv$frm$1inews.gazeta.pl...
"spryciasz" napisał:

a klienci dzwoniący do pana biznesmena krzykną: szajse!
gdy zobaczą na bilingu, że połączenia do pleja były droższe
niż do normalnych sieci.

No i dobrze, jaki interes można zrobić z gamoniami, którzy:
a) nie znają stawek *własnego* operatora
b) rozpłaczą się po zainwestowaniu kilkudziesięciu groszy za numerek

he he

"...po śmiechu jego."

No popatrz, ja znam stawki nawet obcych operatorów.
Nie widzę powodu dla którego mam przepłacać, zadzwonie do firmy z numerem w normalnej sieci.
Poza tym <plej dla firm> brzmi jak fotka.pl dla poważnych, albo jak lizak dla biznesmena. Nie ze mną te numery Bruner.

Data: 2010-09-18 23:45:35
Autor: Piotr M
isz habe plej dla firm
Dnia 18-09-2010 o 23:41:40 spryciasz <niepodam@aodczepsie.ee> napisał(a):

Poza tym <plej dla firm> brzmi jak fotka.pl dla poważnych, albo jak  lizak dla biznesmena. Nie ze mną te numery Bruner.

Dokładnie :)

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
    - Szukałem, ale nie znalazłem."

Data: 2010-09-19 00:05:22
Autor: JoteR
isz habe plej dla firm
"spryciasz" napisał:

zadzwonie do firmy z numerem w normalnej sieci.

W zasadzie każda poważna firma ma numer stacjonarny, numery komórkowe są do indywidualnych pracowników. Firma składająca się z Zenka I Jego Komórki W Pleju nie jest zazwyczaj warta nawet stawki wewnątrzsieciowej. A mnie bardzo cieszy, że wyższe stawki do mnie od razu odfiltrują mortusiaków z Orange i Ery, którzy by mi jęczeli o 5% upustu na badania, tak jakby od tego miał zależeć cały ich budżet. Niech dzwonią na stacjonarkę, tam się nimi zajmie Dział Handlowy ;->

JoteR

Data: 2010-09-19 00:24:25
Autor: Piotr M
isz habe plej dla firm
Dnia 19-09-2010 o 00:05:22 JoteR <joter@pf.pl> napisał(a):

W zasadzie każda poważna firma ma numer stacjonarny

Tiaa, szczególnie leżąc sobie na leżaczku i będąc nawet pod kilkoma  numerami stacjonarnymi i z kilku stref Polski i Europy, w komórce..

Czym szybciej zmieni się stereotypowe i stare myślenie, tym lepiej dla tej  osoby. Wyciąganie wniosków z istnienia numeru stacjonarnego, świadczącego  o powadze firmy, może być daleko mylące :)

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
    - Szukałem, ale nie znalazłem."

Data: 2010-09-19 01:02:38
Autor: JoteR
isz habe plej dla firm
"Piotr M" napisał:

W zasadzie każda poważna firma ma numer stacjonarny

Tiaa, szczególnie leżąc sobie na leżaczku

W mojej branży praca polega głównie na leżeniu na leżaczku i ostatnią rzeczą, której sobie wtedy życzę, jest telefon od targującego się mortusiaka.

Czym szybciej zmieni się stereotypowe i stare myślenie,
tym lepiej dla tej osoby.

To, że nadal noszę (za przeproszeniem) majtki, tak samo jak nosiłem w latach 70-tych, to jest stare myślenie? Nie przesadzajmy z tą nowoczesnością, bo może się okazać, że świecimy gołą dupą.

Wyciąganie wniosków z istnienia numeru stacjonarnego, świadczącego  o powadze firmy, może być daleko mylące :)

Stacjonarny numer świadczy zazwyczaj o stałym adresie firmy, gdzie można w razie czego podjechać i obsobaczyć własnoręcznie personel. Łapanie Zenka Z Jego Komórką może być dużo trudniejsze i dużo mniej bezpieczne ;->

JoteR

Data: 2010-09-19 02:22:27
Autor: Piotr M
isz habe plej dla firm
Dnia 19-09-2010 o 01:02:38 JoteR <joter@pf.pl> napisał(a):

"Piotr M" napisał:

Czym szybciej zmieni się stereotypowe i stare myślenie,
tym lepiej dla tej osoby.

To, że nadal noszę (za przeproszeniem) majtki, tak samo jak nosiłem w  latach 70-tych, to jest stare myślenie? Nie przesadzajmy z tą  nowoczesnością, bo może się okazać, że świecimy gołą dupą.

Goła dupa nie jest zła.
A majtki? Mogą być, bo np ciepło i np moralnie. A stringi nie zawsze  znaczy firma krzak, a stacjonarny - pantalony.

Wyciąganie wniosków z istnienia numeru stacjonarnego, świadczącego  o  powadze firmy, może być daleko mylące :)

Stacjonarny numer świadczy zazwyczaj o stałym adresie firmy, gdzie można  w razie czego podjechać i obsobaczyć własnoręcznie personel. Łapanie  Zenka Z Jego Komórką może być dużo trudniejsze i dużo mniej bezpieczne

Oglądanie personelu bardzo może być miłe, aczkolwiek, może zauważyłeś,  taki personel do oglądania może kosztować. Powaga firmy, IMO nijak ma się  z topową elewacją, biurkiem szlachetnym, no i ów personelem. To gadżety.  Dzwonisz. Nie ważne w jaki sposób, na jaki numer. Obecne działanie jest  faktycznie ukierunkowane na cel - ludzie się nie widują, duże  rozproszenie, nie istotne są jakieś numerki stacjonarne czy komórkowe,  ważny jest kontakt, informacja i realizacja. Prefiksy? Po co ktoś, coś  takiego, kiedyś wymyślił? Strefy, łomatko. Stacjonarne i mobilne? A o co  chodzi..?

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
    - Szukałem, ale nie znalazłem."

Data: 2010-09-19 11:48:25
Autor: JoteR
isz habe plej dla firm
"Piotr M" napisał:

Stacjonarny numer świadczy zazwyczaj o stałym adresie firmy,
gdzie można  w razie czego podjechać i obsobaczyć własnoręcznie
personel.

Oglądanie personelu bardzo może być miłe, aczkolwiek, może
zauważyłeś, taki personel do oglądania może kosztować.

Nie zauważyłem, dawno nie byłem w burdelu, a z tego co pamiętam tam się nie jeździ po to, aby ów personel obsobaczyć, tylko wychędożyć. Nie ekstrapoluj nieznanych Ci pojęć na znane ze słyszenia czynności.
http://www.sjp.pl/co/obsobaczy%E6

Powaga firmy, IMO nijak ma się z topową elewacją, biurkiem szlachetnym,
no i ów personelem. To gadżety. Dzwonisz. Nie ważne w jaki sposób, na jaki
numer. Obecne działanie jest  faktycznie ukierunkowane na cel - ludzie się
nie widują, duże rozproszenie, nie istotne są jakieś numerki stacjonarne
czy komórkowe, ważny jest kontakt, informacja i realizacja.

Łomatko, taką teraz sieczką pasą studentów? Takie będą Rzeczypospolite...
a w zasadzie takie już są, co widać po zubożeniu słownictwa.
Ale nie to jest tematem wątku.

A o co  chodzi..?

W tym wątku chodzi o to, że W3 cienko przędzie, skoro rzuca takie głębokie rezerwy jak wątkotwórca na odcinek Usenetu. Zaczynam tęsknić za Florianem.

JoteR

Data: 2010-09-20 00:08:59
Autor: spryciasz
isz habe plej dla firm
Użytkownik "JoteR" <joter@pf.pl> napisał w wiadomości news:i74m9e$hvj$1inews.gazeta.pl...
"Piotr M" napisał:

Stacjonarny numer świadczy zazwyczaj o stałym adresie firmy,
gdzie można  w razie czego podjechać i obsobaczyć własnoręcznie
personel.

Oglądanie personelu bardzo może być miłe, aczkolwiek, może
zauważyłeś, taki personel do oglądania może kosztować.

Nie zauważyłem, dawno nie byłem w burdelu, a z tego co pamiętam tam się nie jeździ po to, aby ów personel obsobaczyć, tylko wychędożyć. Nie ekstrapoluj nieznanych Ci pojęć na znane ze słyszenia czynności.
http://www.sjp.pl/co/obsobaczy%E6

Powaga firmy, IMO nijak ma się z topową elewacją, biurkiem szlachetnym,
no i ów personelem. To gadżety. Dzwonisz. Nie ważne w jaki sposób, na jaki
numer. Obecne działanie jest  faktycznie ukierunkowane na cel - ludzie się
nie widują, duże rozproszenie, nie istotne są jakieś numerki stacjonarne
czy komórkowe, ważny jest kontakt, informacja i realizacja.

Łomatko, taką teraz sieczką pasą studentów? Takie będą Rzeczypospolite...
a w zasadzie takie już są, co widać po zubożeniu słownictwa.
Ale nie to jest tematem wątku.

A o co  chodzi..?

W tym wątku chodzi o to, że W3 cienko przędzie, skoro rzuca takie głębokie rezerwy jak wątkotwórca na odcinek Usenetu. Zaczynam tęsknić za Florianem.

Biedactwo plejowe, to spisek przeciwko Tobie. Opłaca mnie Orendż, Plus, Era, Netia, Dialog, Vectra, Inea, Szeptel, TOSA i inni
Dali mi zadanie kopać różową landrynkę.
Zapisz się do PISu z takimi poglądami masz namaszczenie Jarka!!

Data: 2010-09-19 18:15:14
Autor: Kotlecik Mielony
isz habe plej dla firm
W dniu 2010-09-19 00:24, Piotr M pisze:
Dnia 19-09-2010 o 00:05:22 JoteR <joter@pf.pl> napisał(a):

W zasadzie każda poważna firma ma numer stacjonarny

Tiaa, szczególnie leżąc sobie na leżaczku i będąc nawet pod kilkoma
numerami stacjonarnymi i z kilku stref Polski i Europy, w komórce..

Czym szybciej zmieni się stereotypowe i stare myślenie, tym lepiej dla
tej osoby. Wyciąganie wniosków z istnienia numeru stacjonarnego,
świadczącego o powadze firmy, może być daleko mylące :)


tym bardziej ze ten numer stacjonarny mozna miec w erze za 9 zl na miesiac i korzystac z niego w dowolnej komorce.


--
http://program.do.wystawiania.faktur.dumpingowiec.pl - rewelacja !
http://program.do.fakturowania.dumpingowiec.pl
http://programdofakturowania.info.pl

Data: 2010-09-19 11:46:27
Autor: wk
isz habe plej dla firm
Użytkownik "spryciasz" <niepodam@aodczepsie.ee> napisał w wiadomości news:i73bmm$137$1usenet.news.interia.pl...
[...]
Nie widzę powodu dla którego mam przepłacać, zadzwonie do firmy z numerem w normalnej sieci.

Mega ROTFL!
Dzieki, rozbawiles mnie :)
A ja wybiore firme ktora przedstawi mi najlepsza oferte... a nie do ktorej są tańsze połączenia...
No ale kazdy ma swoje priorytety ;)

pozdrawiam, wk

Data: 2010-09-19 12:24:47
Autor: Liwiusz
isz habe plej dla firm
W dniu 2010-09-19 11:46, wk pisze:
Użytkownik "spryciasz" <niepodam@aodczepsie.ee> napisał w wiadomości
news:i73bmm$137$1usenet.news.interia.pl...
[...]
Nie widzę powodu dla którego mam przepłacać, zadzwonie do firmy z
numerem w normalnej sieci.

Mega ROTFL!
Dzieki, rozbawiles mnie :)
A ja wybiore firme ktora przedstawi mi najlepsza oferte... a nie do
ktorej są tańsze połączenia...
No ale kazdy ma swoje priorytety ;)


   Nie każdy ma okazję przebierać w najlepszej ofercie. Jeśli dopiero szukamy kogoś, kto na przedstawi ofertę, to czy najpierw zadzwonimy do firmy na komórkę, czy na stacjonarny?

   A jeśli w ogóle nie ma stacjonarnego? To pewnie firma-krzak, a w "siedzibie" urzęduje żona i płaczące dziecko. Warto ryzykować?

   Telefon stacjonarny zazwyczaj oznacza pewną stabilizację. Jak firma zaczyna bankrutować, to najszybciej pozbywa się lokalizacji i właśnie numeru stacjonarnego. Kolejnych naiwnych, którzy mimo postępujących oznak zdziadzienia firmy, chcą jej jeszcze cokolwiek powierzać, właściciel-bankrut przyjmuje na komórce. Często w Playu, bo taniej.

   Są oczywiście wyjątki - jacyś specjaliści-freelancerzy, którzy z definicji nie potrzebują biura i są mobilni. Czym innym jest jednak firma dostępna tylko pod komórką, a czym innym konkretny specjalista.

--
Liwiusz

Data: 2010-09-19 13:22:48
Autor: Piotr M
isz habe plej dla firm
Dnia 19-09-2010 o 12:24:47 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>  napisał(a):

W dniu 2010-09-19 11:46, wk pisze:
Użytkownik "spryciasz" <niepodam@aodczepsie.ee> napisał w wiadomości
news:i73bmm$137$1usenet.news.interia.pl...
[...]
Nie widzę powodu dla którego mam przepłacać, zadzwonie do firmy z
numerem w normalnej sieci.

Mega ROTFL!
Dzieki, rozbawiles mnie :)
A ja wybiore firme ktora przedstawi mi najlepsza oferte... a nie do
ktorej są tańsze połączenia...
No ale kazdy ma swoje priorytety ;)


   Nie każdy ma okazję przebierać w najlepszej ofercie.

Nie kapuje? A co przeszkadza w rozeznaniu się w ofertach, doradzeniu u  kogoś, itp.

   Telefon stacjonarny zazwyczaj oznacza pewną stabilizację. Jak firma  zaczyna bankrutować, to najszybciej pozbywa się lokalizacji i właśnie  numeru stacjonarnego.

Ech, co ma numer stacjonarny do stabilizacji? A jak firma pozbywa się  lokalizacji, co przez to rozumiesz? Siedzibę ma zawsze (w papierach). A to  czy ma stacjonarny BOK, sklep, cokolwiek, to zależy od profilu i potrzeb,  a nie jest IMO wyznacznikiem formy stabilizacji. Ja tam się z tym nie  zgadzam, z poczuciem, że jak jest biuro z sekretarką to znaczy że porządna  i stabilna firma :)

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
    - Szukałem, ale nie znalazłem."

Data: 2010-09-19 14:04:22
Autor: Liwiusz
isz habe plej dla firm
W dniu 2010-09-19 13:22, Piotr M pisze:
Dnia 19-09-2010 o 12:24:47 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>
napisał(a):

W dniu 2010-09-19 11:46, wk pisze:
Użytkownik "spryciasz" <niepodam@aodczepsie.ee> napisał w wiadomości
news:i73bmm$137$1usenet.news.interia.pl...
[...]
Nie widzę powodu dla którego mam przepłacać, zadzwonie do firmy z
numerem w normalnej sieci.

Mega ROTFL!
Dzieki, rozbawiles mnie :)
A ja wybiore firme ktora przedstawi mi najlepsza oferte... a nie do
ktorej są tańsze połączenia...
No ale kazdy ma swoje priorytety ;)


Nie każdy ma okazję przebierać w najlepszej ofercie.

Nie kapuje? A co przeszkadza w rozeznaniu się w ofertach, doradzeniu u
kogoś, itp.

   To, że nie dzwoni się do wszystkich 500 firm robiących to w Polsce, tylko wybiera kilka na podstawie subiektywnych kryteriów. Jeśli szukam poważnej firmy do zrobienia remontu, to bardziej zaufam firmie z konkretnym biurem i telefonem stacjonarnym, niż MUREX Jan Kowalski z jedynym kontaktem na komórkę (bo przecież do domu nie będę mu się wpychał).


Telefon stacjonarny zazwyczaj oznacza pewną stabilizację. Jak firma
zaczyna bankrutować, to najszybciej pozbywa się lokalizacji i właśnie
numeru stacjonarnego.

Ech, co ma numer stacjonarny do stabilizacji? A jak firma pozbywa się

   Przecież pisałem. Pracuję w branży windykacyjnej i z doświadczenia mogę powiedzieć, że firma bez stacjonarnego do na 90% firma-krzak. A jednym z pierwszych widocznych objawów tego, że z firmą coś źle się dzieje (bankrutują), jest fakt, że nie ma komu odebrać stacjonarki, a potem już nawet ona nie działa.

lokalizacji, co przez to rozumiesz? Siedzibę ma zawsze (w papierach). A

    Taką siedzibę można wykorzystać tylko jako papier toaletowy.

to czy ma stacjonarny BOK, sklep, cokolwiek, to zależy od profilu i
potrzeb, a nie jest IMO wyznacznikiem formy stabilizacji. Ja tam się z

   W większości przypadków jest. Ale tak, są specjaliści, którzy mają na tyle dobrą renomę i klientów, że mogą sobie pozwolić na odrobinę ekstrawagancji i pozbycie się numeru stacjonarnego.


tym nie zgadzam, z poczuciem, że jak jest biuro z sekretarką to znaczy
że porządna i stabilna firma :)


   To znaczy, że jeszcze stać kogoś na biuro, sekretarkę i abonament do telefonu. To też o czymś świadczy.

--
Liwiusz

Data: 2010-09-19 14:08:13
Autor: Liwiusz
isz habe plej dla firm
W dniu 2010-09-19 13:22, Piotr M pisze:


potrzeb, a nie jest IMO wyznacznikiem formy stabilizacji. Ja tam się z


   Rozumujesz nie od tej strony. Telefon stacjonarny nie implikuje stabilizacji, tylko brak telefonu stacjonarnego (podczas gdy takowy jest zazwyczaj obecny u konkurencji) implikuje większe niż średnie prawdopodobieństwo, że z firmą jest coś nie tak.

--
Liwiusz

Data: 2010-09-19 15:11:40
Autor: Piotr M
isz habe plej dla firm
Dnia 19-09-2010 o 14:08:13 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>  napisał(a):

W dniu 2010-09-19 13:22, Piotr M pisze:


potrzeb, a nie jest IMO wyznacznikiem formy stabilizacji. Ja tam się z


   Rozumujesz nie od tej strony.

A powiem Ci dlaczego :) bo IMO to Ty dalej tkwisz w rzeczywistości  odbiegającej od naturalności. Bo dla mnie nr stacjonarny czy mobilny to  obecnie nienaturalny twór, co dodatkowo jeszcze głęboko (co zrozumiałe) w  głowach ludzi siedzi (i co najlepszym przykładem też jest ta wymiana nasza  zdań).

Co jest celem ludzi dzwoniących? Kontakt. Jakiś podział na numery  stacjonarne, mobilne, strefy geograficzne i inne głupoty - jest śmieciem,  pozostałością zeszłych czasów, technologii, obecnym marketingiem  operatorów. A, aby tego było mało, jest fałszem.

Zauważ - czy dla Ciebie coś jeszcze znaczy prefiks komórkowy? Może  chciałbyś aby znaczy bo byłoby taniej, ale to też dlatego że tak nauczyli  Cie operatorzy, wychowali jak małe dziecko - zwracaj uwagę na to i na to.  Ale już nie wiesz jaki operator pod danym prefiksem się kryje. Owszem,  rodzą się w bólu w w głodzie uzależnieniowym, próby określenia operatora  poprzez sprawdzanie w internecie czy poprzez jakąś aplikację. Zobacz do  jakich absurdów doprowadzili operatorzy, co ludziska aby do kogoś  zadzwonić, pierw wykonują..
Zauważ - czy jeszcze, jak niegdyś tak było, w aspekcie tańszych połączeń,  interesuje Cie czy dzwonisz na stacjonarkę w swoim mieście czy na drugi  koniec Polski. Nie, wymarło. A jak jeszcze Cie to interesuje, to jesteś  dalej wśród tych, co tej wolności są fragmencik pozbawieni.

Po co Ci rozróżniać i w ogóle zajmować się prefiksami komórkowymi?  Operatorzy nas do tego zmusili ("zachęcają"), operatorzy, wtłaczają  niepotrzebną informację, a obecnie zafałszowaną (przenośność numerów), a w  niedalekiej przyszłości całkowicie już bezużyteczną.

Po co Ci rozróżniać numery stacjonarne od komórkowych? Jw. a dodatkowo -  to balast rozwiązań przeszłości, który za nami jeszcze się ciągnie, ale  już na szczęście wymiera i niedługo także wymrze (jak prefiksy komórkowe)  i przejdzie do lamusa i stanie się czymś, czym zaprzątałeś sobie kiedyś  głowę, poświęcałeś choćby ułamek uwagi, a co w ogóle stanie się  niepotrzebne i zapomnisz o tym.

Po co Ci rozróżniać strefy numeracyjne? To też balas który za nami jeszcze  się wlecze, ale niedługo też uschnie całkowicie. Poza tym, kiedy dzwonisz  na 91, 22 lub 12 to jesteś na 100% pewien, że dzwonisz do Szczecina,  Warszawy lub Krakowa? To już fikcja.

Telefon stacjonarny nie implikuje stabilizacji, tylko brak telefonu  stacjonarnego (podczas gdy takowy jest zazwyczaj obecny u konkurencji)  implikuje większe niż średnie prawdopodobieństwo, że z firmą jest coś  nie tak.

Co to jest telefon stacjonarny? To, że zgodnie ze strefa numeracyjną  rozmówca znajduje się w danym miejscu? To, że leży aparat telefoniczny na  biurku? Odpowiedzi - nie i nie. To już odchodzi do przeszłości. Owszem,  dalej istnieją odpowiedzi na te pytania "tak i tak", ale już nie masz  pewności że to prawda. A w ogóle te "tak i tak" to jest sztuczny wytwór.  Bo człowiek dzwoni aby się skontaktować i wymienić informacje i to się  liczy, a nie cyferki.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
    - Szukałem, ale nie znalazłem."

Data: 2010-09-19 13:43:30
Autor: Olgierd
isz habe plej dla firm
Dnia Sun, 19 Sep 2010 15:11:40 +0200, Piotr M napisał(a):

dalej tkwisz w rzeczywistości
odbiegającej od naturalności. Bo dla mnie nr stacjonarny czy mobilny to
obecnie nienaturalny twór, co dodatkowo jeszcze głęboko (co zrozumiałe)
w głowach ludzi siedzi (i co najlepszym przykładem też jest ta wymiana
nasza zdań).

Nadmiar progresywizmu też bywa szkodliwy ;-)

Prawdą jest, że z niejasnych (?) przyczyn większość cwaniaków będzie np. zapisywać numer komórkowy "jak stacjonarny" (79-234 etc.). Ba, niedawno nawet widziałem jakieś rumuńskie coś, co swój numer zapisało jako +4.012.etc. -- ewidentnie udając "Amerykę" (bo adres mieli z Delaware, ale akurat jak Delaware to nic dziwnego ;-)

--
:) Olgierd || http://olgierd.rudak.org

Data: 2010-09-20 00:33:36
Autor: spryciasz
isz habe plej dla firm
Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@no.problem> napisał w wiadomości news:pan.2010.09.19.13.43.29legeartis.org.pl...
Dnia Sun, 19 Sep 2010 15:11:40 +0200, Piotr M napisał(a):

dalej tkwisz w rzeczywistości
odbiegającej od naturalności. Bo dla mnie nr stacjonarny czy mobilny to
obecnie nienaturalny twór, co dodatkowo jeszcze głęboko (co zrozumiałe)
w głowach ludzi siedzi (i co najlepszym przykładem też jest ta wymiana
nasza zdań).

Nadmiar progresywizmu też bywa szkodliwy ;-)

Prawdą jest, że z niejasnych (?) przyczyn większość cwaniaków będzie np.
zapisywać numer komórkowy "jak stacjonarny" (79-234 etc.). Ba, niedawno
nawet widziałem jakieś rumuńskie coś, co swój numer zapisało jako
+4.012.etc. -- ewidentnie udając "Amerykę" (bo adres mieli z Delaware,
ale akurat jak Delaware to nic dziwnego ;-)

Ja widziałem coś odwrotnego, stacjonarny zapisany jak komórkowy początek 683- albo 616-
W jaki sposób to ma udawać Amerykę? Co czwórką ma z tym wspólnego (?)

Data: 2010-09-19 15:19:34
Autor: Liwiusz
isz habe plej dla firm
W dniu 2010-09-19 15:11, Piotr M pisze:

[ciach, ja to wszystko wiem i rozumiem]


Co to jest telefon stacjonarny? To, że zgodnie ze strefa numeracyjną
rozmówca znajduje się w danym miejscu? To, że leży aparat telefoniczny
na biurku? Odpowiedzi - nie i nie. To już odchodzi do przeszłości.
Owszem, dalej istnieją odpowiedzi na te pytania "tak i tak", ale już nie
masz pewności że to prawda. A w ogóle te "tak i tak" to jest sztuczny
wytwór. Bo człowiek dzwoni aby się skontaktować i wymienić informacje i
to się liczy, a nie cyferki.

  To teoria. W praktyce telefon stacjonarny coś jeszcze oznacza. I tak pewnie będzie jeszcze przez kilka najbliższych lat, ponieważ jakoś tak już jest, że firma ma swój telefon stacjonarny. Wyjątkiem są sytuacje, kiedy stacjonarny jest kierowany na komórkę - i to wówczas właśnie świadczy o tym, że firma jest na tyle mała, że nie ma nawet jednego stałego pracownika u siebie w siedzibie.

   To żaden zarzut, ale można z tego wyciągnąć pewne wnioski. Kupiłbyś dom od dewelopera, którego złapiesz tylko na ulicy na komórkę?

--
Liwiusz

Data: 2010-09-19 15:26:54
Autor: ALEX
isz habe plej dla firm
W dniu 19-09-10 15:19, Liwiusz pisze:
W dniu 2010-09-19 15:11, Piotr M pisze:

[ciach, ja to wszystko wiem i rozumiem]


Co to jest telefon stacjonarny? To, że zgodnie ze strefa numeracyjną
rozmówca znajduje się w danym miejscu? To, że leży aparat telefoniczny
na biurku? Odpowiedzi - nie i nie. To już odchodzi do przeszłości.
Owszem, dalej istnieją odpowiedzi na te pytania "tak i tak", ale już nie
masz pewności że to prawda. A w ogóle te "tak i tak" to jest sztuczny
wytwór. Bo człowiek dzwoni aby się skontaktować i wymienić informacje i
to się liczy, a nie cyferki.

To teoria. W praktyce telefon stacjonarny coś jeszcze oznacza. I tak
pewnie będzie jeszcze przez kilka najbliższych lat, ponieważ jakoś tak
już jest, że firma ma swój telefon stacjonarny. Wyjątkiem są sytuacje,
kiedy stacjonarny jest kierowany na komórkę - i to wówczas właśnie
świadczy o tym, że firma jest na tyle mała, że nie ma nawet jednego
stałego pracownika u siebie w siedzibie.

"Stacjonarne" od opów komórkowych całkiem zgrabnie mogą udawać stacjonarny. Zaufasz takiemu, gdy nie wiesz czy to stacjonarny czy "stacjonarny"?

--
ALEX Templar

Data: 2010-09-19 15:34:44
Autor: Liwiusz
isz habe plej dla firm
W dniu 2010-09-19 15:26, ALEX pisze:
W dniu 19-09-10 15:19, Liwiusz pisze:
W dniu 2010-09-19 15:11, Piotr M pisze:

[ciach, ja to wszystko wiem i rozumiem]


Co to jest telefon stacjonarny? To, że zgodnie ze strefa numeracyjną
rozmówca znajduje się w danym miejscu? To, że leży aparat telefoniczny
na biurku? Odpowiedzi - nie i nie. To już odchodzi do przeszłości.
Owszem, dalej istnieją odpowiedzi na te pytania "tak i tak", ale już nie
masz pewności że to prawda. A w ogóle te "tak i tak" to jest sztuczny
wytwór. Bo człowiek dzwoni aby się skontaktować i wymienić informacje i
to się liczy, a nie cyferki.

To teoria. W praktyce telefon stacjonarny coś jeszcze oznacza. I tak
pewnie będzie jeszcze przez kilka najbliższych lat, ponieważ jakoś tak
już jest, że firma ma swój telefon stacjonarny. Wyjątkiem są sytuacje,
kiedy stacjonarny jest kierowany na komórkę - i to wówczas właśnie
świadczy o tym, że firma jest na tyle mała, że nie ma nawet jednego
stałego pracownika u siebie w siedzibie.

"Stacjonarne" od opów komórkowych całkiem zgrabnie mogą udawać
stacjonarny. Zaufasz takiemu, gdy nie wiesz czy to stacjonarny czy
"stacjonarny"?

   Nie chodzi o to, aby ufać stacjonarnym, tylko aby zachować odpowiednią czujność wobec tych, którzy nawet nie chcą udawać, że mają stacjonarny - bo np. są za głupi, aby o tym pomyśleć, albo szkoda im Xzł na dodatkową opłatę itp.

   Znasz firmę, która odniosła sukces i nie ma telefonu stacjonarnego?

--
Liwiusz

Data: 2010-09-19 15:42:40
Autor: JoteR
isz habe plej dla firm
"Liwiusz" napisał:

 Znasz firmę, która odniosła sukces i nie ma telefonu stacjonarnego?

QXL Poland ;->

JoteR

Data: 2010-09-19 15:50:59
Autor: Liwiusz
isz habe plej dla firm
W dniu 2010-09-19 15:42, JoteR pisze:
"Liwiusz" napisał:

Znasz firmę, która odniosła sukces i nie ma telefonu stacjonarnego?

QXL Poland ;->


   Chciałbyś z nią współpracować, gdybyś nie musiał?

--
Liwiusz

Data: 2010-09-19 16:51:30
Autor: JoteR
isz habe plej dla firm
"Liwiusz" napisał:

Znasz firmę, która odniosła sukces i nie ma telefonu stacjonarnego?

QXL Poland ;->


  Chciałbyś z nią współpracować, gdybyś nie musiał?

Nie muszę i nie chcę, więc nie współpracuję. ;-)

JoteR

Data: 2010-09-20 00:14:13
Autor: spryciasz
isz habe plej dla firm
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:i754g6$vs4$1news.onet.pl...
W dniu 2010-09-19 15:42, JoteR pisze:
"Liwiusz" napisał:

Znasz firmę, która odniosła sukces i nie ma telefonu stacjonarnego?

QXL Poland ;->


  Chciałbyś z nią współpracować, gdybyś nie musiał?

Przecież ten pajac nawet nie wie jaki przykład podaję
sekunda w google:
http://allegro.pl/country_pages/1/0/marketing/about.php
fax +48 61 8602801

Data: 2010-09-20 17:43:31
Autor: Piotr M
isz habe plej dla firm
Dnia 20-09-2010 o 00:14:13 spryciasz <niepodam@aodczepsie.ee> napisał(a):

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w  wiadomości news:i754g6$vs4$1news.onet.pl...
W dniu 2010-09-19 15:42, JoteR pisze:
"Liwiusz" napisał:

Znasz firmę, która odniosła sukces i nie ma telefonu stacjonarnego?

QXL Poland ;->


  Chciałbyś z nią współpracować, gdybyś nie musiał?

Przecież ten pajac

dobra, dosyć szczekania :)

plonk

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
    - Szukałem, ale nie znalazłem."

Data: 2010-09-19 16:56:36
Autor: Liwiusz
isz habe plej dla firm
W dniu 2010-09-19 15:42, JoteR pisze:
"Liwiusz" napisał:

Znasz firmę, która odniosła sukces i nie ma telefonu stacjonarnego?

QXL Poland ;->

http://company.yellowpages.pl/Polska/wielkopolskie/Poznan/9401/

--
Liwiusz

Data: 2010-09-19 18:06:20
Autor: JoteR
isz habe plej dla firm
"Liwiusz" napisał:

Znasz firmę, która odniosła sukces i nie ma telefonu stacjonarnego?

QXL Poland ;->

http://company.yellowpages.pl/Polska/wielkopolskie/Poznan/9401/

Ale sami jakoś się nim specjalnie nie chwalą:
http://allegro.pl/country_pages/1/0/marketing/about.php
Ciekawe, czemu? ;->
Co prawda znając numer faksu (o, to jeszcze jeden wyróżnik firmy przez duże F), numer telefonu stosunkowo łatwo wydedukować.

JoteR

Data: 2010-09-19 15:52:07
Autor: Piotr M
isz habe plej dla firm
Dnia 19-09-2010 o 15:34:44 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>  napisał(a):

W dniu 2010-09-19 15:26, ALEX pisze:
W dniu 19-09-10 15:19, Liwiusz pisze:
W dniu 2010-09-19 15:11, Piotr M pisze:

[ciach, ja to wszystko wiem i rozumiem]


Co to jest telefon stacjonarny? To, że zgodnie ze strefa numeracyjną
rozmówca znajduje się w danym miejscu? To, że leży aparat telefoniczny
na biurku? Odpowiedzi - nie i nie. To już odchodzi do przeszłości.
Owszem, dalej istnieją odpowiedzi na te pytania "tak i tak", ale już  nie
masz pewności że to prawda. A w ogóle te "tak i tak" to jest sztuczny
wytwór. Bo człowiek dzwoni aby się skontaktować i wymienić informacje  i
to się liczy, a nie cyferki.

To teoria. W praktyce telefon stacjonarny coś jeszcze oznacza. I tak
pewnie będzie jeszcze przez kilka najbliższych lat, ponieważ jakoś tak
już jest, że firma ma swój telefon stacjonarny. Wyjątkiem są sytuacje,
kiedy stacjonarny jest kierowany na komórkę - i to wówczas właśnie
świadczy o tym, że firma jest na tyle mała, że nie ma nawet jednego
stałego pracownika u siebie w siedzibie.

"Stacjonarne" od opów komórkowych całkiem zgrabnie mogą udawać
stacjonarny. Zaufasz takiemu, gdy nie wiesz czy to stacjonarny czy
"stacjonarny"?

   Nie chodzi o to, aby ufać stacjonarnym, tylko aby zachować  odpowiednią czujność wobec tych, którzy nawet nie chcą udawać, że mają  stacjonarny - bo np. są za głupi, aby o tym pomyśleć, albo szkoda im Xzł  na dodatkową opłatę itp.

   Znasz firmę, która odniosła sukces i nie ma telefonu stacjonarnego?

Twórcy Allegro nie zarobili? Twórcy Naszej-Klasy nie zarobili. Dodzwonisz  się do obecnych "firm" aby o coś zapytać?

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
    - Szukałem, ale nie znalazłem."

Data: 2010-09-19 16:12:33
Autor: Liwiusz
isz habe plej dla firm
W dniu 2010-09-19 15:52, Piotr M pisze:


Twórcy Allegro nie zarobili? Twórcy Naszej-Klasy nie zarobili.
Dodzwonisz się do obecnych "firm" aby o coś zapytać?

   To dowód na brak wyższości stacjonarnego nad komórką?

--
Liwiusz

Data: 2010-09-19 23:20:11
Autor: Piotr M
isz habe plej dla firm
Dnia 19-09-2010 o 16:12:33 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>  napisał(a):

W dniu 2010-09-19 15:52, Piotr M pisze:


Twórcy Allegro nie zarobili? Twórcy Naszej-Klasy nie zarobili.
Dodzwonisz się do obecnych "firm" aby o coś zapytać?

   To dowód na brak wyższości stacjonarnego nad komórką?


No widzisz, ja w toku naszej dyskusji, nie rozgraniczam w aspekcie  wyższości. Myślę, że przynajmniej mniej a już na pewno przed tym się  bronię. Bo to Ty piszesz o wyższości i że porządna firma to też i  stacjonarne telefony. Pytałeś o firmę z sukcesem.

Myślę, że niedługo już całkowicie, a teraz coraz więcej, mamy tą  przyjemność do niezajmowania się nad numerologią, a po prostu dzwonimy,  przyjemność bo i wolność, bez rozgraniczeń - stacjonarny, komórkowy,  prefiksy, trele morele, po co to nam? Memory find Siara i wszystko jasne  ;))

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
    - Szukałem, ale nie znalazłem."

Data: 2010-09-19 20:05:04
Autor: Olgierd
isz habe plej dla firm
Dnia Sun, 19 Sep 2010 15:52:07 +0200, Piotr M napisał(a):

Dodzwonisz
się do obecnych "firm" aby o coś zapytać?

No a ba.

--
:) Olgierd || http://olgierd.rudak.org

Data: 2010-09-20 00:21:25
Autor: spryciasz
isz habe plej dla firm
Użytkownik "Piotr M" <xx@xx.xx> napisał w wiadomości news:op.vi98s5ut13q3bqpiotr-komputer...
Dnia 19-09-2010 o 15:34:44 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>
napisał(a):

Twórcy Allegro nie zarobili? Twórcy Naszej-Klasy nie zarobili. Dodzwonisz  się do obecnych "firm" aby o coś zapytać?

NK to w tej chwili dno, w przyszłym roku pewnie zdechną, nikt normalny nie trzyma już tam konta. Spółka zoo (pisownia celowa),
telefonów stacjonarnych na pewno używają, tylko nie są dostępne publicznie. Obecnie wszyscy migrują na Facebook, wszystkie nowe kampanie reklamowe podają już tylko swoje namiary na FB, czas NK minął bezpowrotnie.

Data: 2010-09-19 16:22:39
Autor: ALEX
isz habe plej dla firm
W dniu 19-09-10 15:34, Liwiusz pisze:

Nie chodzi o to, aby ufać stacjonarnym, tylko aby zachować odpowiednią
czujność wobec tych, którzy nawet nie chcą udawać, że mają stacjonarny -
bo np. są za głupi, aby o tym pomyśleć, albo szkoda im Xzł na dodatkową
opłatę itp.

A co myśleć o wątkotwórcy który dulczy o 63-29 = 34 grosze/min różnicy (Orange One, dlanaprzykładu)? 10 minut rozmowy = caaaałe 3,40 zł więcej, majątek zapewne.

Znasz firmę, która odniosła sukces i nie ma telefonu stacjonarnego?

A taki koleś co mi robił remont w mieszkaniu, nawet jakby miał stacjonarkę, to i tak wolałbym na komórkę dzwonić.

--
ALEX Templar

Data: 2010-09-19 16:28:25
Autor: Liwiusz
isz habe plej dla firm
W dniu 2010-09-19 16:22, ALEX pisze:
W dniu 19-09-10 15:34, Liwiusz pisze:

Nie chodzi o to, aby ufać stacjonarnym, tylko aby zachować odpowiednią
czujność wobec tych, którzy nawet nie chcą udawać, że mają stacjonarny -
bo np. są za głupi, aby o tym pomyśleć, albo szkoda im Xzł na dodatkową
opłatę itp.

A co myśleć o wątkotwórcy który dulczy o 63-29 = 34 grosze/min różnicy
(Orange One, dlanaprzykładu)? 10 minut rozmowy = caaaałe 3,40 zł więcej,
majątek zapewne.

  Drogo płacisz na stacjonarne.


Znasz firmę, która odniosła sukces i nie ma telefonu stacjonarnego?

A taki koleś co mi robił remont w mieszkaniu, nawet jakby miał
stacjonarkę, to i tak wolałbym na komórkę dzwonić.

   To jest mój przykład specjalisty, u którego brak stacjonarnego jest uzasadniony, pan "złota rączka" pracuje tylko w terenie i robi to jednoosobowo. Gdyby jednak taki pan zgłosił się do mnie do przetargu na remont w firmie, to jeśli nie miałby referencji od innych firm, którym mógłbym zaufać, nie zatrudniłbym go. Żadna bowiem przyjemność jest egzekwowanie usunięcia ewentualnych wad i usterek od "kolesia", którego całym  biurem jest komórka.


--
Liwiusz
"

Data: 2010-09-19 16:42:43
Autor: ALEX
isz habe plej dla firm
W dniu 19-09-10 16:28, Liwiusz pisze:

Nie chodzi o to, aby ufać stacjonarnym, tylko aby zachować odpowiednią
czujność wobec tych, którzy nawet nie chcą udawać, że mają stacjonarny -
bo np. są za głupi, aby o tym pomyśleć, albo szkoda im Xzł na dodatkową
opłatę itp.

A co myśleć o wątkotwórcy który dulczy o 63-29 = 34 grosze/min różnicy
(Orange One, dlanaprzykładu)? 10 minut rozmowy = caaaałe 3,40 zł więcej,
majątek zapewne.

Drogo płacisz na stacjonarne.

Nie znam nikogo ze stacjonarką, a dla minuty czy dwóch na miesiąc szkoda nafty na zabawę w pakiety.


Znasz firmę, która odniosła sukces i nie ma telefonu stacjonarnego?

A taki koleś co mi robił remont w mieszkaniu, nawet jakby miał
stacjonarkę, to i tak wolałbym na komórkę dzwonić.

To jest mój przykład specjalisty, u którego brak stacjonarnego jest
uzasadniony, pan "złota rączka" pracuje tylko w terenie i robi to
jednoosobowo. Gdyby jednak taki pan zgłosił się do mnie do przetargu na
remont w firmie, to jeśli nie miałby referencji od innych firm, którym
mógłbym zaufać, nie zatrudniłbym go.

A jakby miał referencje i nie miał stacjonarnego, wziąłbyś gościa?

  Żadna bowiem przyjemność jest
egzekwowanie usunięcia ewentualnych wad i usterek od "kolesia", którego
całym biurem jest komórka.

O ile ten stacjonarny ma odebrać ktoś sensowny, a nie "szefa nie ma i nie wiem kiedy będzie".

--
ALEX Templar

Data: 2010-09-19 16:48:44
Autor: Liwiusz
isz habe plej dla firm
W dniu 2010-09-19 16:42, ALEX pisze:




Żadna bowiem przyjemność jest
egzekwowanie usunięcia ewentualnych wad i usterek od "kolesia", którego
całym biurem jest komórka.

O ile ten stacjonarny ma odebrać ktoś sensowny, a nie "szefa nie ma i
nie wiem kiedy będzie".


   Od tego jest stacjonarny, aby to sprawdzić. Ponadto, jeśli ktoś tam siedzi i odbiera telefony, to znaczy że:

1. Firmę stać na tego kogoś.
2. Można załatwić sprawę nawet podczas nieobecności szefa (przydatne jak np. właściciel złamie nogę).


--
Liwiusz

Data: 2010-09-19 17:17:55
Autor: ALEX
isz habe plej dla firm
W dniu 19-09-10 16:48, Liwiusz pisze:

Żadna bowiem przyjemność jest
egzekwowanie usunięcia ewentualnych wad i usterek od "kolesia", którego
całym biurem jest komórka.

BTW Egzekwowanie od komórkowca jest "żadną przyjemnością" a od stacjonarnego lekko łatwo i przyjemnie?

O ile ten stacjonarny ma odebrać ktoś sensowny, a nie "szefa nie ma i
nie wiem kiedy będzie".


Od tego jest stacjonarny, aby to sprawdzić.

A po kiego mam cokolwiek sprawdzać? Dzwonię na komórkę i załatwiam sprawę.

  Ponadto, jeśli ktoś tam
siedzi i odbiera telefony, to znaczy że:

1. Firmę stać na tego kogoś.
2. Można załatwić sprawę nawet podczas nieobecności szefa (przydatne jak
np. właściciel złamie nogę).

A jak ma komórkowy to sprawy się nie da załatwić bo?


--
ALEX Templar

Data: 2010-09-19 18:43:41
Autor: WAM
isz habe plej dla firm
On Sun, 19 Sep 2010 16:48:44 +0200, Liwiusz
<lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:

  Od tego jest stacjonarny, aby to sprawdzić. Ponadto, jeśli ktoś tam siedzi i odbiera telefony, to znaczy że:

1. Firmę stać na tego kogoś.
To znaczy że wlicza koszty tego kogoś do cen towarów/usług. A zatgem
to nie "Firmę stać" tylko "klienta stać".

2. Można załatwić sprawę nawet podczas nieobecności szefa (przydatne jak np. właściciel złamie nogę).
Albo dowiedzieć się że ta sprawa będzie do załatwienia jak szef wróci.

WAM
--
mezrom dan ysazcw -> www.nadmorze.pl <- wczasy nad morzem

Data: 2010-09-19 18:54:20
Autor: Liwiusz
isz habe plej dla firm
W dniu 2010-09-19 18:43, WAM pisze:
On Sun, 19 Sep 2010 16:48:44 +0200, Liwiusz
<lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>  wrote:

   Od tego jest stacjonarny, aby to sprawdzić. Ponadto, jeśli ktoś tam
siedzi i odbiera telefony, to znaczy że:

1. Firmę stać na tego kogoś.
To znaczy że wlicza koszty tego kogoś do cen towarów/usług. A zatgem
to nie "Firmę stać" tylko "klienta stać".

   Jeśli firma może "wliczyć" coś do ceny, czyli może to sprzedać po wyższej cenie, to powinna tak zrobić bez względu na to, czy potem ten zysk przeznaczy na pracownika, czy na wczasy dla szefa na Malediwach.


Albo dowiedzieć się że ta sprawa będzie do załatwienia jak szef wróci.


   Albo.

--
Liwiusz

Data: 2010-09-19 23:26:10
Autor: Piotr M
isz habe plej dla firm
Dnia 19-09-2010 o 16:48:44 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>  napisał(a):

W dniu 2010-09-19 16:42, ALEX pisze:




Żadna bowiem przyjemność jest
egzekwowanie usunięcia ewentualnych wad i usterek od "kolesia", którego
całym biurem jest komórka.

O ile ten stacjonarny ma odebrać ktoś sensowny, a nie "szefa nie ma i
nie wiem kiedy będzie".


   Od tego jest stacjonarny, aby to sprawdzić. Ponadto, jeśli ktoś tam  siedzi i odbiera telefony, to znaczy że:

No właśnie rozwój technologii przyniósł nam to, że to nie oznacza że tam  ktoś siedzi i odbiera telefony :) Obecna i nadchodząca technologia  telekomunikacyjna koliduje z naszymi przyzwyczajeniami, kłóci się z  poglądami i burzy porządek jaki mamy. I bardzo dobrze że burzy, bo to  żaden porządek, to niewygoda i zniewolenie.


--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
    - Szukałem, ale nie znalazłem."

Data: 2010-09-19 15:48:33
Autor: Piotr M
isz habe plej dla firm
Dnia 19-09-2010 o 15:19:34 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>  napisał(a):

W dniu 2010-09-19 15:11, Piotr M pisze:

[ciach, ja to wszystko wiem i rozumiem]


Co to jest telefon stacjonarny? To, że zgodnie ze strefa numeracyjną
rozmówca znajduje się w danym miejscu? To, że leży aparat telefoniczny
na biurku? Odpowiedzi - nie i nie. To już odchodzi do przeszłości.
Owszem, dalej istnieją odpowiedzi na te pytania "tak i tak", ale już nie
masz pewności że to prawda. A w ogóle te "tak i tak" to jest sztuczny
wytwór. Bo człowiek dzwoni aby się skontaktować i wymienić informacje i
to się liczy, a nie cyferki.

  To teoria. W praktyce telefon stacjonarny coś jeszcze oznacza. I tak  pewnie będzie jeszcze przez kilka najbliższych lat, ponieważ jakoś tak  już jest, że firma ma swój telefon stacjonarny. Wyjątkiem są sytuacje,  kiedy stacjonarny jest kierowany na komórkę - i to wówczas właśnie  świadczy o tym, że firma jest na tyle mała, że nie ma nawet jednego  stałego pracownika u siebie w siedzibie.

   To żaden zarzut, ale można z tego wyciągnąć pewne wnioski.. Kupiłbyś  dom od dewelopera, którego złapiesz tylko na ulicy na komórkę?

No nie. Mamy podobne wyobrażenia i podobne poczucie, w końcu żyjemy na tym  samym świecie :) Ale to jest złudne.. a już tym bardziej przy obecnym  rozwoju technologii, mobilności i nie tylko telefonicznej, ale ogólnej.  Zgadzam się, że stacjonarka (czy biuro) jest jakimś wyznacznikiem. Zawsze  była. Baaa, przecież wielkie biurko i 2 a najlepiej 3 telefony tarczowe  (koniecznie w różnych kolorach) to już dopiero firma! W sytuacji kiedy na  telefon czekało się latami.

Też mój umysł jest uwięziony w przekonaniu, że musi być w firmie  stacjonarny, wtedy coś to oznacza (jak w przykładzie dewelopera). Ale  mając tego świadomość i właściwie nie jakąś dużą wiedzę na temat  telefonii, jestem świadom właśnie zniewolenia w przekonaniach.

Firma z telefonem stacjonarnym to tak jak facet w garniturze to nie  awanturujący się.

No tak - przecież to jest nie do pomyślenia obecnie, aby firma z  siedzibą,stacjonarnym BOK miała same i tylko komórki :) Przecież to  podejrzane, dziwne. Naprawdę nie widzisz w tym zniewolenia wyobrażeń? Tym  bardziej jak masz świadomość że dany numer nic już prawie nie znaczy. A co  jak przyjdzie moment że przeniesiesz numer stacjonarny do gsm. Tak będzie  np za 10 albo 50 lat. A o obecnej "różnorodności" w numerach pomyślisz,  jak o nie tak dawnym, luksusie posiadania w domu telefonu :)

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
    - Szukałem, ale nie znalazłem."

Data: 2010-09-19 15:55:32
Autor: Liwiusz
isz habe plej dla firm
W dniu 2010-09-19 15:48, Piotr M pisze:


No nie. Mamy podobne wyobrażenia i podobne poczucie, w końcu żyjemy na
tym samym świecie :) Ale to jest złudne.. a już tym bardziej przy
obecnym rozwoju technologii, mobilności i nie tylko telefonicznej, ale
ogólnej. Zgadzam się, że stacjonarka (czy biuro) jest jakimś
wyznacznikiem. Zawsze była. Baaa, przecież wielkie biurko i 2 a

   I o to właśnie chodzi.


najlepiej 3 telefony tarczowe (koniecznie w różnych kolorach) to już
dopiero firma! W sytuacji kiedy na telefon czekało się latami.

   Nikt tu nic nie mówi o tarczowych.


Też mój umysł jest uwięziony w przekonaniu, że musi być w firmie
stacjonarny, wtedy coś to oznacza (jak w przykładzie dewelopera). Ale

   Stacjonarny telefon oznacza, że firma umożliwia klientowi dodzwonienie się po niższych stawkach. Co można sądzić o firmie, której szkoda kilkudziesięciu złotych na abonament?


mając tego świadomość i właściwie nie jakąś dużą wiedzę na temat
telefonii, jestem świadom właśnie zniewolenia w przekonaniach.

   Jest cała masa takich przesądów. Idąc na spotkanie z klientem, zakładam garnitur, jadę samochodem, a nie autobusem (nawet jak mniej wygodnie) itp. itd.



Firma z telefonem stacjonarnym to tak jak facet w garniturze to nie
awanturujący się.

No tak - przecież to jest nie do pomyślenia obecnie, aby firma z
siedzibą,stacjonarnym BOK miała same i tylko komórki :) Przecież to
podejrzane, dziwne. Naprawdę nie widzisz w tym zniewolenia wyobrażeń?

   To tylko obserwacja rzeczywistości.


Tym bardziej jak masz świadomość że dany numer nic już prawie nie
znaczy. A co jak przyjdzie moment że przeniesiesz numer stacjonarny do

   Wówczas znaczenie numeru stacjonarnego przeinterpretujemy.

gsm. Tak będzie np za 10 albo 50 lat. A o obecnej "różnorodności" w
numerach pomyślisz, jak o nie tak dawnym, luksusie posiadania w domu
telefonu :)

   Póki co żyjemy w 2010r, a nie w 2020.

--
Liwiusz

Data: 2010-09-19 16:14:10
Autor: ALEX
isz habe plej dla firm
W dniu 19-09-10 15:55, Liwiusz pisze:

Stacjonarny telefon oznacza, że firma umożliwia klientowi dodzwonienie
się po niższych stawkach. Co można sądzić o firmie, której szkoda
kilkudziesięciu złotych na abonament?

Tnie zbędne koszty = dobrze zarządzana.


--
ALEX Templar

Data: 2010-09-19 16:18:50
Autor: Liwiusz
isz habe plej dla firm
W dniu 2010-09-19 16:14, ALEX pisze:
W dniu 19-09-10 15:55, Liwiusz pisze:

Stacjonarny telefon oznacza, że firma umożliwia klientowi dodzwonienie
się po niższych stawkach. Co można sądzić o firmie, której szkoda
kilkudziesięciu złotych na abonament?

Tnie zbędne koszty = dobrze zarządzana.


   Jeśli tnie się TAKIE koszty, to rzeczywiście firma jest źle zarządzana.

   Znajomy były agent ubezpieczeniowy na życie opowiadał mi, jak to trudno nawiązać kontakt z bogatszymi osobami. Najpierw zobaczą, jaki masz zegarek, jakim samochodem przyjechałeś, a potem dopiero można porozmawiać o wieloletnich inwestycjach.

   Firma bez stacjonarnego do może gdzieś na bazarze jest uważana za normę.

--
Liwiusz

Data: 2010-09-19 16:34:28
Autor: ALEX
isz habe plej dla firm
W dniu 19-09-10 16:18, Liwiusz pisze:

Stacjonarny telefon oznacza, że firma umożliwia klientowi dodzwonienie
się po niższych stawkach. Co można sądzić o firmie, której szkoda
kilkudziesięciu złotych na abonament?

Tnie zbędne koszty = dobrze zarządzana.


Jeśli tnie się TAKIE koszty, to rzeczywiście firma jest źle zarządzana.

Firma wielkości Microsoftu czy Apple to faktycznie. Firma wielkości warzywniak, czy usługi remontowe dobrze zarządzana. Im stacjonarka potrzebna jak Gomułce grzebień. I zniknąłeś jeszcze jeden aspekt, stacjonarka często jest po to by na niej uruchomić 0800 czy 0801 i tylko po to.

Znajomy były agent ubezpieczeniowy na życie opowiadał mi, jak to trudno
nawiązać kontakt z bogatszymi osobami. Najpierw zobaczą, jaki masz
zegarek, jakim samochodem przyjechałeś, a potem dopiero można
porozmawiać o wieloletnich inwestycjach.

Firma bez stacjonarnego do może gdzieś na bazarze jest uważana za normę.

Wiele zależy od poziomu/rozmiaru. BTW iGolf zlewa garnitury i jakoś nikomu to nie przeszkadza traktować go poważnie, podobnie kiedyś Bill Bramka ;->

--
ALEX Templar

Data: 2010-09-19 18:18:03
Autor: Kotlecik Mielony
isz habe plej dla firm
W
A jeśli w ogóle nie ma stacjonarnego? To pewnie firma-krzak, a w
"siedzibie" urzęduje żona i płaczące dziecko. Warto ryzykować?

Telefon stacjonarny zazwyczaj oznacza pewną stabilizację. Jak firma
zaczyna bankrutować, to najszybciej pozbywa się lokalizacji i właśnie
numeru stacjonarnego.

jestes tego pewny? :
http://www.era.pl/pl/biznes/telefon_stacjonarny/era_firmowa/ef_cennik


--
http://program.do.wystawiania.faktur.dumpingowiec.pl - rewelacja !
http://program.do.fakturowania.dumpingowiec.pl
http://programdofakturowania.info.pl

Data: 2010-09-19 18:55:13
Autor: Liwiusz
isz habe plej dla firm
W dniu 2010-09-19 18:18, Kotlecik Mielony pisze:
W
A jeśli w ogóle nie ma stacjonarnego? To pewnie firma-krzak, a w
"siedzibie" urzęduje żona i płaczące dziecko. Warto ryzykować?

Telefon stacjonarny zazwyczaj oznacza pewną stabilizację. Jak firma
zaczyna bankrutować, to najszybciej pozbywa się lokalizacji i właśnie
numeru stacjonarnego.

jestes tego pewny? :
http://www.era.pl/pl/biznes/telefon_stacjonarny/era_firmowa/ef_cennik


   To jeszcze nie jest na tyle popularne, aby wpływało jakoś istotnie na generalne podejście do odbioru posiadania telefonu stacjonarnego.

--
Liwiusz

Data: 2010-09-19 21:36:19
Autor: wk
isz habe plej dla firm
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:i74odh$45o$1news.onet.pl...
  Nie każdy ma okazję przebierać w najlepszej ofercie. Jeśli dopiero szukamy kogoś, kto na przedstawi ofertę, to czy najpierw zadzwonimy do firmy na komórkę, czy na stacjonarny?

  A jeśli w ogóle nie ma stacjonarnego? To pewnie firma-krzak, a w "siedzibie" urzęduje żona i płaczące dziecko. Warto ryzykować?

  Telefon stacjonarny zazwyczaj oznacza pewną stabilizację. Jak firma zaczyna bankrutować, to najszybciej pozbywa się lokalizacji i właśnie numeru stacjonarnego. Kolejnych naiwnych, którzy mimo postępujących oznak zdziadzienia firmy, chcą jej jeszcze cokolwiek powierzać, właściciel-bankrut przyjmuje na komórce. Często w Playu, bo taniej.

  Są oczywiście wyjątki - jacyś specjaliści-freelancerzy, którzy z definicji nie potrzebują biura i są mobilni. Czym innym jest jednak firma dostępna tylko pod komórką, a czym innym konkretny specjalista.

Nie dorabiaj do taniosci Playa teorii, ze korzystaja z niego sami bankruci i kombinatorzy.
W kazdej sieci mozna znalezc tanie abonamenty czy prepaidy. Np. w Orange POP jest "1000 minut na zawolanie" za 10zl.
Co do "solidnosci" i prestiżu firm z numerem stacjonarnym:
Taki numer stacjonarny w Freeconet (VOIP) kosztuje 1zl/mies i moze dzialac na radiowce za 15zl...

Wiec dalej uwazam ze nie ma co patrzec czy firma ma stacjonarke czy nie ma. A wiadomo ze wiekszosc ma. Nawet te 1-osobowe przepisuja telefon domowy na firme zeby go odliczac.
Dzwonisz a tu odbiera tesciowa pana prezesa :))

pozdrawiam,
wk

Data: 2010-09-19 21:40:36
Autor: Liwiusz
isz habe plej dla firm
W dniu 2010-09-19 21:36, wk pisze:


Wiec dalej uwazam ze nie ma co patrzec czy firma ma stacjonarke czy nie
ma. A wiadomo ze wiekszosc ma. Nawet te 1-osobowe przepisuja telefon
domowy na firme zeby go odliczac.
Dzwonisz a tu odbiera tesciowa pana prezesa :))


   Tak, większość ma. Jeśli natomiast *firma* (a nie specjalista-freelancer) telefonu nie ma, to też pewne wniosku można na tej podstawie wyciągnąć. Często prawdziwe.

--
Liwiusz

isz habe plej dla firm

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona