Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   jak dbać o nówkę

jak dbać o nówkę

Data: 2009-03-21 22:28:00
Autor: strach
jak dbać o nówkę
Kilka lat temu kupiłem dwuletnią Lagunę. Od początku niektóre sprawy z zakresu "dbania o auto" trochę zaniedbywałem, bo przy second handzie raz że trochę się nie chciało, dwa że na pewne rzeczy już było za późno. Teraz przyszedł czas na kupno wozu z salonu i oprócz wymogu użytkowego pojawi się element przyjemności z jazdy nówką. Tym razem będzie to Honda, więc spodziewam się że do wieku 7-8 lat nie będzie potrzeby wymiany.

Dziewicą jest się tylko raz i nie chciałbym tego zmarnować, zatem zaczynam myśleć, co tym razem zrobię lepiej niż poprzednio. Nie chcę popadać w paranoję, zresztą z czasem się i tak znudzi, ale póki się będzie chciało, wypisałem sobie:

1. od razu kupić odmrażacz do szyb i wyrzucić skrobaczkę. Poprzednio było już za późno, bo szyby i tak były zjechane i wycieraczki zostawiały mikroplacki wody
2. bardziej się przykładać do czyszczenia przednich wycieraczek, żeby nie zostawał na nich piach
3. nauczyć się samodzielnie wymieniać filtr w klimie i robić to co kwartał i za każdym razem po przewiezieniu kogoś kto kicha/kaszle (zalecenie lekarza - alergie)
4. dotykowe myjnie automatyczne tylko w awaryjnych przypadkach, na codzień tylko ręczne
5. obić starą wykładziną ściany garażu na wysokości lusterek i punktów styku z otwartymi drzwiami (pozdrawiam posiadaczy garaży 6x3)
6. po zimie obowiązkowo mycie podwozia
7. od razu kupić lakier do zaprawek i postawić w garażu, żeby w razie potrzeby reagować bez zwłoki nawet na najmniejsze odpryski. Przy samochodzie obliczonym na pozbycie się za kilka lat brakowało motywacji.

Jak Wy dbacie o swoje nówki i ex-nówki?

Data: 2009-03-21 22:53:58
Autor: gruby
jak dbać o nówk
Użytkownik "strach" <strach3@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gq3mo0$fvo$1nemesis.news.neostrada.pl...
Kilka lat temu kupiłem dwuletnią Lagunę. Od początku niektóre sprawy z zakresu "dbania o auto" trochę zaniedbywałem, bo przy second handzie raz
że  trochę się nie chciało, dwa że na pewne rzeczy już było za późno.
Teraz  przyszedł czas na kupno wozu z salonu i oprócz wymogu użytkowego
pojawi się  element przyjemności z jazdy nówką. Tym razem będzie to
Honda, więc  spodziewam się że do wieku 7-8 lat nie będzie potrzeby
wymiany.
Dziewicą jest się tylko raz i nie chciałbym tego zmarnować, zatem
zaczynam  myśleć, co tym razem zrobię lepiej niż poprzednio. Nie chcę
popadać w  paranoję, zresztą z czasem się i tak znudzi, ale póki się
będzie chciało,  wypisałem sobie:
1. od razu kupić odmrażacz do szyb i wyrzucić skrobaczkę. Poprzednio było już za późno, bo szyby i tak były zjechane i wycieraczki zostawiały mikroplacki wody
2. bardziej się przykładać do czyszczenia przednich wycieraczek, żeby nie zostawał na nich piach
3. nauczyć się samodzielnie wymieniać filtr w klimie i robić to co
kwartał i  za każdym razem po przewiezieniu kogoś kto kicha/kaszle
(zalecenie lekarza -  alergie)
4. dotykowe myjnie automatyczne tylko w awaryjnych przypadkach, na
codzień  tylko ręczne
5. obić starą wykładziną ściany garażu na wysokości lusterek i punktów
styku  z otwartymi drzwiami (pozdrawiam posiadaczy garaży 6x3)
6. po zimie obowiązkowo mycie podwozia
7. od razu kupić lakier do zaprawek i postawić w garażu, żeby w razie potrzeby reagować bez zwłoki nawet na najmniejsze odpryski. Przy
samochodzie  obliczonym na pozbycie się za kilka lat brakowało motywacji.
Jak Wy dbacie o swoje nówki i ex-nówki?

8. kupic ciepła kołdrę na chłodne wieczory
9 zanabyc droga kupna parasol odpowiedniej wielkości i wynając kogos , kto będzie w razie deszczu
  osłaniał nabytek, ups, przepraszam, nowego członka   rodziny.


MSPANC

Data: 2009-03-21 22:58:20
Autor: gothicus
jak dbać o nówk
No i można jeszcze dzieciaka załatwić, coby fury pilnował pod marketem ;)

Data: 2009-03-21 23:14:51
Autor: strach
jak dbać o nówk
"gothicus" <gothicus@o2.pl> wrote in message news:gq3np5$q9o$1inews.gazeta.pl...
No i można jeszcze dzieciaka załatwić, coby fury pilnował pod marketem ;)

Jasne jasne :) Ale nie zrozumieliśmy się - chcę się ograniczyć do pomysłów łatwiejszych i uzasadnionych, sporty typu picowanie woskiem co sobotę zostawmy maniakom.

Data: 2009-03-22 00:28:52
Autor: Mirek Ptak
jak dbać o nówk
*strach* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Jasne jasne :) Ale nie zrozumieliśmy się - chcę się ograniczyć do pomysłów łatwiejszych i uzasadnionych, sporty typu picowanie woskiem co sobotę zostawmy maniakom.

A co powiesz na picowanie co drugi dzień?
Mam takiego maniaka za oknem ;)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2009-03-22 11:39:02
Autor: Artur Miller
jak dbać o nówk

"strach" <strach3@gazeta.pl> wrote in message news:gq3pfs$iqt$1nemesis.news.neostrada.pl...
"gothicus" <gothicus@o2.pl> wrote in message news:gq3np5$q9o$1inews.gazeta.pl...
No i można jeszcze dzieciaka załatwić, coby fury pilnował pod marketem ;)

Jasne jasne :) Ale nie zrozumieliśmy się - chcę się ograniczyć do pomysłów łatwiejszych i uzasadnionych, sporty typu picowanie woskiem co sobotę zostawmy maniakom.

ej, skoro na codzień myjesz w myjni to raz na tydzień na wosk chyba nie poskąpisz, co ? :P

@

Data: 2009-03-22 13:51:20
Autor: strach
jak dbać o nówk
"Artur Miller" <armi@bezmaila.org> wrote in message news:gq53ka$pre$1news.interia.pl...
ej, skoro na codzień myjesz w myjni to raz na tydzień na wosk chyba nie poskąpisz, co ? :P


Na razie to ja myję na comiesiąc a nie na codzień, przy okazji tego święta program z woskiem się należy jak psu zupa :) Miałem na myśli maniaków, którzy kupują preparaty Amwaya i dwie godziny miękką szmatką polerują swoje cudo.

Data: 2009-03-22 07:01:09
Autor: pavellz
jak dbać o nówk
1. od razu kupić odmrażacz do szyb i wyrzucić skrobaczkę. Poprzednio było już za późno, bo szyby i tak były zjechane i wycieraczki zostawiały mikroplacki wody
2. bardziej się przykładać do czyszczenia przednich wycieraczek, żeby nie zostawał na nich piach
3. nauczyć się samodzielnie wymieniać filtr w klimie i robić to co
kwartał i  za każdym razem po przewiezieniu kogoś kto kicha/kaszle
(zalecenie lekarza -  alergie)
4. dotykowe myjnie automatyczne tylko w awaryjnych przypadkach, na
codzień  tylko ręczne
5. obić starą wykładziną ściany garażu na wysokości lusterek i punktów
styku  z otwartymi drzwiami (pozdrawiam posiadaczy garaży 6x3)
6. po zimie obowiązkowo mycie podwozia
7. od razu kupić lakier do zaprawek i postawić w garażu, żeby w razie potrzeby reagować bez zwłoki nawet na najmniejsze odpryski. Przy
samochodzie  obliczonym na pozbycie się za kilka lat brakowało motywacji.
Jak Wy dbacie o swoje nówki i ex-nówki?

Abstrahując od złośliwców na grupie to chyba Twoje dylematy bardziej wynikają
z chęci dłuższego cieszenia się autem i nie widzę w nich przesady. Jeszcze nie jesteśmy
na etapie zachodniej Europy, gdzie samochód po prostu się wymienia przy pierwszej
większej usterce. Sam miałem auto, które mogło jeszcze pojeździć kilka lat dłużej jakby
poprzedni właściciel w dobrym momencie zalakierował zarysowany próg, wymieniał olej,
czyścił wycieraczki (po 9 latach nie dawało się jechać pod słońce) i parę innych małych
drobiazgów.
Potem już opłacało się auto sprzedać za 2/3 ceny rynkowej, bo suma napraw przewyższała
wartość auta. Czasem faktycznie kawał szmaty, regularne wizyty w serwisie i pędzelek
z lakierem potrafią przedłużyć eksploatację samochodu. A co do złośliwości - to jest
syndrom nowego samochodu, ale on przechodzi z czasem i rzadko przejawia się
zamykaniem dzieci na parkingach marketów. Natomiast wszystko kiedyś powszednieje,
a póki co gratulujemy koledze zakupu. :)

Pozdrawiam
Paweł

Data: 2009-03-21 23:16:32
Autor: J.S
jak dbać o nówk

Użytkownik "strach" <strach3@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gq3mo0$fvo$1nemesis.news.neostrada.pl...
Kilka lat temu kupiłem dwuletnią Lagunę. Od początku niektóre sprawy z zakresu "dbania o auto" trochę zaniedbywałem, bo przy second handzie raz że trochę się nie chciało, dwa że na pewne rzeczy już było za późno. Teraz przyszedł czas na kupno wozu z salonu i oprócz wymogu użytkowego pojawi się element przyjemności z jazdy nówką. Tym razem będzie to Honda, więc spodziewam się że do wieku 7-8 lat nie będzie potrzeby wymiany.

Dziewicą jest się tylko raz i nie chciałbym tego zmarnować, zatem zaczynam myśleć, co tym razem zrobię lepiej niż poprzednio. Nie chcę popadać w paranoję, zresztą z czasem się i tak znudzi, ale póki się będzie chciało, wypisałem sobie:

1. od razu kupić odmrażacz do szyb i wyrzucić skrobaczkę. Poprzednio było już za późno, bo szyby i tak były zjechane i wycieraczki zostawiały mikroplacki wody
2. bardziej się przykładać do czyszczenia przednich wycieraczek, żeby nie zostawał na nich piach
3. nauczyć się samodzielnie wymieniać filtr w klimie i robić to co kwartał i za każdym razem po przewiezieniu kogoś kto kicha/kaszle (zalecenie lekarza - alergie)
4. dotykowe myjnie automatyczne tylko w awaryjnych przypadkach, na codzień tylko ręczne
5. obić starą wykładziną ściany garażu na wysokości lusterek i punktów styku z otwartymi drzwiami (pozdrawiam posiadaczy garaży 6x3)
6. po zimie obowiązkowo mycie podwozia
7. od razu kupić lakier do zaprawek i postawić w garażu, żeby w razie potrzeby reagować bez zwłoki nawet na najmniejsze odpryski. Przy samochodzie obliczonym na pozbycie się za kilka lat brakowało motywacji.

Jak Wy dbacie o swoje nówki i ex-nówki?


Ja mam/miałem nówkę ale jakoś /może dziwnie/ traktowałem ją jak maszynę, jak coś stworzone w celu dostarczenia mojej osoby + innych od punktu A do punktu B..... owszem, myję to coś kilka razy w roku ale bez przesady..... to zależy czy kupiłeś samochód jako urządzenie /jak wiertarka, telewizor czy lodówka/ czy jako prawie członka rodziny.... natomiast czaję się na pewien model MB, pełnoletni i myślę że ten będę traktował trochę inaczej :)

Data: 2009-03-21 23:21:07
Autor: strach
jak dbać o nówk
"J.S" <reklamawgazecie@gazeta.pl> wrote in message news:gq3ph2$isg$1nemesis.news.neostrada.pl...
Ja mam/miałem nówkę ale jakoś /może dziwnie/ traktowałem ją jak maszynę,
jak  coś stworzone w celu dostarczenia mojej osoby + innych od punktu A
do punktu  B

Ja przez ostatnie 100kkm też, ale teraz czas na zmianę podejścia i frajdę z dobrze utrzymanego wozu :)

Data: 2009-03-21 23:16:37
Autor: Jurij Atarov
jak dbać o nówkę
Jak się zdobędzie dziewicę to po prostu trzeba z tego cieszyć i korzystać, a nie chuchać i dmuchać, bo ktoś podczas naszej nieuwagi może ją zerżnąć i po zabawie.

;)

Data: 2009-03-21 23:33:25
Autor: strach
jak dbać o nówkę
"Jurij Atarov" <artur@cia.gov> wrote in message news:gq3p08$no7$1news.onet.pl...
Jak się zdobędzie dziewicę to po prostu trzeba z tego cieszyć i korzystać, a nie chuchać i dmuchać, bo ktoś podczas naszej nieuwagi może ją zerżnąć i po zabawie.
;)

Ja to widzę dokładnie odwrotnie - przecież to BRAK nadzoru może się źle skończyć, nie tak? A właśnie poużywać chciałbym jak najdłużej :)

Data: 2009-03-21 23:51:31
Autor: Jurij Atarov
jak dbać o nówkę
strach pisze:
"Jurij Atarov" <artur@cia.gov> wrote in message news:gq3p08$no7$1news.onet.pl...
Jak się zdobędzie dziewicę to po prostu trzeba z tego cieszyć i korzystać, a nie chuchać i dmuchać, bo ktoś podczas naszej nieuwagi może ją zerżnąć i po zabawie.
;)

Ja to widzę dokładnie odwrotnie - przecież to BRAK nadzoru może się źle skończyć, nie tak? A właśnie poużywać chciałbym jak najdłużej :)

Imo nie da się upilnować bez wyrzeczeń, a i tak może się stać coś złego.
Wiem po ojcu - kupił sobie nówkę, trzymał w garażu, do którego trzeba było kawałek się przejść. Jak samochód stał gdzieś indziej to starał się mieć na niego oko. Ale niestety - kiedyś niechcący przy cofaniu lekko zarysował zderzak o betonową doniczkę, innym razem obtarł lusterko wyjeżdżając z garażu - zdarza się. Kiedy indziej ukradli oryginalne kołpaki. Szkoda mu było.
A ja mam starego grata i jedyne co od niego wymagam to możliwość przemieszczenia się z punktu A do B. Znikła wycieraczka z tyłu? Luz, są jeszcze dwie z przodu :) Ktoś ukradł boczną listwę? Nie, odpadła przy zamykaniu drzwi i leży na chodniku... Nie ma co przeżywać, są ważniejsze rzeczy w życiu :)

Data: 2009-03-22 02:43:58
Autor: zinek
jak dbać o nówkę

Użytkownik "Jurij Atarov" <artur@cia.gov> napisał w wiadomości news:gq3r1m$spj$1news.onet.pl...
strach pisze:
"Jurij Atarov" <artur@cia.gov> wrote in message news:gq3p08$no7$1news.onet.pl...
Jak się zdobędzie dziewicę to po prostu trzeba z tego cieszyć i korzystać, a nie chuchać i dmuchać, bo ktoś podczas naszej nieuwagi może ją zerżnąć i po zabawie.
;)

Ja to widzę dokładnie odwrotnie - przecież to BRAK nadzoru może się źle skończyć, nie tak? A właśnie poużywać chciałbym jak najdłużej :)

Imo nie da się upilnować bez wyrzeczeń, a i tak może się stać coś złego.
Wiem po ojcu - kupił sobie nówkę, trzymał w garażu, do którego trzeba było kawałek się przejść. Jak samochód stał gdzieś indziej to starał się mieć na niego oko. Ale niestety - kiedyś niechcący przy cofaniu lekko zarysował zderzak o betonową doniczkę, innym razem obtarł lusterko wyjeżdżając z garażu - zdarza się. Kiedy indziej ukradli oryginalne kołpaki. Szkoda mu było.
A ja mam starego grata i jedyne co od niego wymagam to możliwość przemieszczenia się z punktu A do B. Znikła wycieraczka z tyłu? Luz, są jeszcze dwie z przodu :) Ktoś ukradł boczną listwę? Nie, odpadła przy zamykaniu drzwi i leży na chodniku... Nie ma co przeżywać, są ważniejsze rzeczy w życiu :)


dokladnie tak.

Data: 2009-03-22 03:21:03
Autor: strach
jak dbać o nówkę
"Jurij Atarov" <artur@cia.gov> wrote in message news:gq3r1m$spj$1news.onet.pl...
Nie ma co przeżywać, są ważniejsze rzeczy w życiu :)

Sie wie, nie o przeżywanie każdej ryski tu chodzi tylko o rozsądną profilaktykę. Np. właśnie żeby zwracać uwagę na przednią szybę, potem te placki świecące się w reflektorach jadących z przeciwka naprawdę dobijają. A wysiłku nie kosztuje wcale - odmrażacz zamiast skrobaczki i obetrzeć chusteczką pióra wycieraczek po jeździe w deszczu. Przecież nie chodzi o pitolenie się z wozem bez umiaru, bo komu by się chciało.

Data: 2009-03-22 12:42:54
Autor: Arek (G)
jak dbać o nówkę
Jurij Atarov pisze:
strach pisze:
"Jurij Atarov" <artur@cia.gov> wrote in message news:gq3p08$no7$1news.onet.pl...
Jak się zdobędzie dziewicę to po prostu trzeba z tego cieszyć i korzystać, a nie chuchać i dmuchać, bo ktoś podczas naszej nieuwagi może ją zerżnąć i po zabawie.
;)

Ja to widzę dokładnie odwrotnie - przecież to BRAK nadzoru może się źle skończyć, nie tak? A właśnie poużywać chciałbym jak najdłużej :)

[...]
A ja mam starego grata i jedyne co od niego wymagam to możliwość przemieszczenia się z punktu A do B. Znikła wycieraczka z tyłu? Luz, są jeszcze dwie z przodu :) Ktoś ukradł boczną listwę? Nie, odpadła przy zamykaniu drzwi i leży na chodniku... Nie ma co przeżywać, są ważniejsze rzeczy w życiu :)

No właśnie, masz starego grata, więc Twoje podejście jest naturalne. Po prostu nie masz co przezywać.

A.

Data: 2009-03-23 12:08:39
Autor: Jakub Witkowski
jak dbać o nówkę
Jurij Atarov pisze:
Jak się zdobędzie dziewicę to po prostu trzeba z tego cieszyć i korzystać

"Korzystać z dziewicy" to można raz :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2009-03-21 23:46:02
Autor: kamil d
jak dbać o nówkę
strach pisze:

7.

8. pier*** auto i mieć życie ;)

Ta Honda to zwykłe pudełko na kółkach, klasykiem nigdy nie będzie, nie zawracać sobie d***, poużywać, sprzedać. Gdybyś kupował rzadkiego oldtimera to Twoje pytania być może miały by sens.

--
kamil d
red 206
mysłowice

Data: 2009-03-22 13:49:41
Autor: Agent
jak dbać o nówkę

Użytkownik "kamil d" <kamil_deSpamunielubiE@tlen.pl> napisał w wiadomości news:gq3qnc$89l$1inews.gazeta.pl...
strach pisze:

7.

8. pier*** auto i mieć życie ;)

Ta Honda to zwykłe pudełko na kółkach, klasykiem nigdy nie będzie, nie zawracać sobie d***, poużywać, sprzedać. Gdybyś kupował rzadkiego oldtimera to Twoje pytania być może miały by sens.

Ja go tam rozumiem. Sam nie potrafię i nie chce mi się tak dbać o auto ale lubię mieć auto umyte i czyste w srodku, jak nic nie stuka itp. Kupiłem w zeszłym roku 8 letnie auto od kolegi kóry jest maniakiem dbania o auto i jeździ mi sie nią naprawdę przyjemnie jak wszystko w niej wygląda jak nowe. Jak miałem wcześniej zardzewiałe auto to jakoś tak niechęć brała żeby nim pojechac sobie gdzieś.

Data: 2009-03-22 00:52:54
Autor: Alti
jak dbać o nówkę

Użytkownik "strach" <strach3@gazeta.pl> napisał

.. Nie chcę popadać w
paranoję, zresztą z czasem się i tak znudzi, ale póki się będzie chciało, wypisałem sobie:

1.

Pogłaszcz Niemca i spuść się na na przednią szybę.
Załatwi to wszystkie twoje 7 punktów trwogi.

Serio.

Wojtek

Data: 2009-03-22 02:08:23
Autor: Damian / EXCAR group
jak dbać o nówkę

Użytkownik "strach"
Jak Wy dbacie o swoje nówki i ex-nówki?

Jak sobie ostatnio kupilem nowy telewizor to pilota zawinalem w taki ladny woreczek foliowy.
To nic ze chu...owo sie zmienia kanaly ,ale za to pilot bedzie wychuchany,wydmuchany i na wieki.
A to ze za 5 lat zmienie telewizor to nic. Pilocik w woreczku zostanie na pozniej. Umieszcze go
w piwnicy pomiedzy sloiczkami z ogorkami a grzybkami....

Data: 2009-03-22 03:08:44
Autor: strach
jak dbać o nówkę
"Damian / EXCAR group" <w-w-w@t-n-c.pl> wrote in message news:gq431r$8pj$1news.dialog.net.pl...
Użytkownik "strach"
Jak Wy dbacie o swoje nówki i ex-nówki?
Jak sobie ostatnio kupilem nowy telewizor to pilota zawinalem w taki
ladny  woreczek foliowy.
To nic ze chu...owo sie zmienia kanaly ,ale za to pilot bedzie wychuchany,wydmuchany i na wieki.
A to ze za 5 lat zmienie telewizor to nic. Pilocik w woreczku zostanie na pozniej. Umieszcze go
w piwnicy pomiedzy sloiczkami z ogorkami a grzybkami....

Eee, kolejny co nic nie kuma. Świat ma więcej niż dwa kolory. No, ale nawracał nie będę.

Data: 2009-03-22 06:18:31
Autor: gacek
jak dbać o nówkę
strach wrote:
1. od razu kupić odmrażacz do szyb i wyrzucić skrobaczkę. Poprzednio było już za późno, bo szyby i tak były zjechane i wycieraczki zostawiały mikroplacki wody
2. bardziej się przykładać do czyszczenia przednich wycieraczek, żeby nie zostawał na nich piach

Ale chyba doskonale zdajesz sobie sprawę, że z praw murphy'ego wynika, że prawdopodobieństwo tego, że ktoś wystrzeli kamyczek w twoją szybę i będzie trzeba ją wymienić jest wprost proporcjonalne do tego jak dbasz o to, żeby się nie porysowała? ;)


gacek

Data: 2009-03-22 09:16:52
Autor: Michal
jak dbać o nówkę
raz na kwartał jak zrobisz na myjce full service za 7 dyszek bedzie gut...
wiem bo tak robie ;) moje autko ma 10 lat ale jak umyje wyglada jak nowe ;P

M

Data: 2009-03-22 09:25:44
Autor: owp
jak dbać o nówkę
Dziewicą jest się tylko raz i nie chciałbym tego zmarnować, zatem zaczynam myśleć, co tym razem zrobię lepiej niż poprzednio. Nie chcę popadać w paranoję, zresztą z czasem się i tak znudzi, ale póki się będzie chciało, wypisałem sobie:
/ciach/

Nie dziwię Ci się, że chcesz dbać o nowy samochód. Wszystkie te punkty są ok. Jednak znając życie (swoje :) ), szybko Ci się znudzi. Wg mnie podstawy - ciśnienie kół, olej, myjnia (także w środku), przeglądy (szczególnie blacha). Nie wiem, jak się ma garażowe lakierowanie do gwarancji. Dbanie o przednią szybę się zwraca, ale jak się człowiek spieszy do roboty rano zimą... Zresztą - szybę można wymienić.
owp

Data: 2009-03-22 09:33:31
Autor: Budzik
jak dbać o nówkę
Osobnik posiadający mail strach3@gazeta.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


Jak Wy dbacie o swoje nówki i ex-nówki?

jezdze takstowka a auto zostawiam w garazu - przeciez mogloby sie cos stac.... :)

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dyplomata to człowiek, który pamięta o urodzinach kobiety,
ale zapomina o jej wieku."  Anthony Eden

Data: 2009-03-22 10:29:13
Autor: monowalker
jak dbać o nówkę
strach pisze:
[...]
Tym razem będzie to Honda, więc spodziewam się że do wieku 7-8 lat nie będzie potrzeby wymiany.

Jak masz dziecko to zostawiaj je przed marketem w środku żeby pilnowało samochodu. Niektórzy posiadacze Hond właśnie tak robią, podobno skuteczność ogromna.

Ci sami użytkownicy twierdzą, że wartość ich samochodu z roku na rok rośnie, więc za dwa lata sprzedasz, kupisz nowy model i jeszcze zostanie Ci pięniędzy w kieszeni na wakacje.




;)
MSPANC

--
monowalker

Data: 2009-03-22 13:25:14
Autor: Tomasz Pyra
jak dbać o nówkę
strach pisze:

1. od razu kupić odmrażacz do szyb i wyrzucić skrobaczkę. Poprzednio było już za późno, bo szyby i tak były zjechane i wycieraczki zostawiały mikroplacki wody

Przede wszystkim nie używaj wycieraczek - to one rysują szybę.
Najlepiej zdemontuj je od razu jak odbierzesz samochód od dealera żeby przypadkiem Ci się nie uruchomiły w czasie jazdy.
Ewentualnie nowa przednia szyba to nie taki duży wydatek - możesz więc spokojnie 2x na sezon profilaktycznie wymieniać (pierwszą zostaw żeby w dniu sprzedaży pokazać nabywcy że nie był to wynik dzwonu).

2. bardziej się przykładać do czyszczenia przednich wycieraczek, żeby nie zostawał na nich piach

Patrz pkt. pierwszy.

3. nauczyć się samodzielnie wymieniać filtr w klimie i robić to co kwartał i za każdym razem po przewiezieniu kogoś kto kicha/kaszle (zalecenie lekarza - alergie)

Przez filtr w klimie przechodzi powietrze z zewnątrz (nawet jak włączysz obieg wewnętrzny to jest on zazwyczaj z pominięciem filtra), więc musisz filtr wymieniać za każdym razem jak przejedziesz obok kogoś kto kicha/kasze (wszak zaleceń lekarza - choćby lekarz nie miał pojęcia o czym mówi - ignorować nie wolno).

4. dotykowe myjnie automatyczne tylko w awaryjnych przypadkach, na codzień tylko ręczne

Podstawowa sprawa to samochodu nie brudzić - wtedy myjnia nie będzie potrzebna. Zadbaj więc o czysty i szczelny garaż, nie wyjeżdżaj jak jest mokro (bo błoto) i jak jest sucho (bo się kurzy).

5. obić starą wykładziną ściany garażu na wysokości lusterek i punktów styku z otwartymi drzwiami (pozdrawiam posiadaczy garaży 6x3)

A wykładziną to nie porysujesz? Obij puchem.
No i swoją drogą trafienie osobowym samochodem w trzymetrowy garaż to faktycznie musi być wyczyn.

6. po zimie obowiązkowo mycie podwozia

Przed, po i 4 razy w trakcie.
Przede wszystkim nie jeździj po drogach posypanych solą.

7. od razu kupić lakier do zaprawek i postawić w garażu, żeby w razie potrzeby reagować bez zwłoki nawet na najmniejsze odpryski.

Żadne zaprawki - tylko lakiernia w ASO, no chyba że lubisz mieć łaciaty samochód.

Jak Wy dbacie o swoje nówki i ex-nówki?

Niespecjalnie i nic jej nie jest.

Data: 2009-03-22 14:17:21
Autor: strach
jak dbać o nówkę
"Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> wrote in message news:gq5b87$eft$1nemesis.news.neostrada.pl...

Jak Wy dbacie o swoje nówki i ex-nówki?
Niespecjalnie i nic jej nie jest.

Dzięki za posta, przynajmniej się z żoną pośmiałem :)

Data: 2009-03-22 16:22:14
Autor: Tomasz Pyra
jak dbać o nówkę
strach pisze:
"Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> wrote in message news:gq5b87$eft$1nemesis.news.neostrada.pl...

Jak Wy dbacie o swoje nówki i ex-nówki?
Niespecjalnie i nic jej nie jest.

Dzięki za posta, przynajmniej się z żoną pośmiałem :)

Spoko, polecam się na przyszłość.
To o filtrze kabinowym i kaszlącej osobie w środku było poważnie.

Data: 2009-03-22 14:01:57
Autor: aro333
jak dbać o nówk
To może ja  podpowiem w sprawie skrobaczek. Zakup skrobaczkę  wykonaną z brązu, piach sie w nią wcina nie rysując szyby. S  takowe do kupienia na allegro.Jej skuteczność jest niesamowita , gdy ludziska tra plastikiem po szybie lód, ja podchodzę rach ciach i odjeżdzam. Skandynawski wynalazek Ma jedną wadę - nie nadaje się do plastiku i  na lakier , wiadomo to metal.
Używam tego od roku i nie zaobserwowałem wiekszej ilości rys , które nabyłem używając plastikowych.

Data: 2009-03-22 14:11:09
Autor: strach
jak dbać o nówk
"aro333" <aro333@gazeta.pl> wrote in message news:gq5cs8$gon$1inews.gazeta.pl...
To może ja  podpowiem w sprawie skrobaczek. Zakup skrobaczkę  wykonaną z brązu,

Dzięki za hint, rozejrzę się.

Data: 2009-03-22 14:14:15
Autor: aro333
jak dbać o nówk
Popatrz ,na nietktórych aukcjach są nawet filmiki  jak to działa. Producent to chyba firma Murska czy jakoś tak pofdobnie
Użytkownik "strach" <strach3@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gq5dj2$nvi$1atlantis.news.neostrada.pl...
"aro333" <aro333@gazeta.pl> wrote in message news:gq5cs8$gon$1inews.gazeta.pl...
To może ja  podpowiem w sprawie skrobaczek. Zakup skrobaczkę  wykonaną z brązu,

Dzięki za hint, rozejrzę się.

Data: 2009-03-22 14:20:48
Autor: strach
jak dbać o nówk
"aro333" <aro333@gazeta.pl> wrote in message news:gq5dj9$l54$1inews.gazeta.pl...
Popatrz ,na nietktórych aukcjach są nawet filmiki  jak to działa.
Producent  to chyba firma Murska czy jakoś tak pofdobnie


Wygląda badziewnie, ale grunt żeby działało... zamówiłem, zobaczymy.

Data: 2009-03-22 14:56:40
Autor: aro333
jak dbać o nówk
Ja wiem czy badziwnie? Oryginalna ma takie jeszcze po bokach rowki w plastiku do wyczyszczenia lodu z pióra wycieraczki
Użytkownik "strach" <strach3@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gq5e55$p7q$1atlantis.news.neostrada.pl...
"aro333" <aro333@gazeta.pl> wrote in message news:gq5dj9$l54$1inews.gazeta.pl...
Popatrz ,na nietktórych aukcjach są nawet filmiki  jak to działa.
Producent  to chyba firma Murska czy jakoś tak pofdobnie


Wygląda badziewnie, ale grunt żeby działało... zamówiłem, zobaczymy.

Data: 2009-03-22 15:17:04
Autor: Brzezi
jak dbać o nówk
nie, 22 mar 2009 o 14:14 GMT, aro333 napisał(a):

Popatrz ,na nietktórych aukcjach są nawet filmiki  jak to działa. Producent to chyba firma Murska czy jakoś tak pofdobnie

Ale ja nie widze w dzialaniu nic nadzwyczajnego, moja plastykowa dziala
identycznie...

A jakos balbym sie dotknac metalem do szyby...

Pozdrawiam
Brzezi
--
[    E-mail: brzezi@gmail.com ][    brzezi:~# uptime                          ]
[       Ekg: #3781111         ][     15:16:33 up 2 days, 17:20,  4 users,     ]
[ LinuxUser: #249916          ][     load average: 1.36, 1.04, 0.66           ]

Data: 2009-03-22 19:01:21
Autor: aro333
jak dbać o nówk
Też miałem takie dylematy  dopuki nie  wypróbowałem tego od kolegi , nie potrzymałem w ręku. Jeszcze nie spotkałem skrobaczki platikowej , która by podobnie spełniała swoje zadanie.
Cały pic tkwi w użytym materiale do skrobania - brąz.
Robiłem doświadczenia na bocznej szybie, tarłem na sucho bez lodu jak i na mokro z kurzem - zero rys, przynajmniej mi tak  wychodziło. Co więcej , kantem delikatnie uderza łem w szybę , czy aby przez to nie bedzie nrysek - też nic. Jedyne na co trzeba uważać to uszczelki pod koniec szyby , można podciąć.
To jest moje zdanie i wcale nie namawiam do zakupu , sam kupiłem i jestem zadowolony.

Data: 2009-03-22 19:07:57
Autor: Brzezi
jak dbać o nówk
nie, 22 mar 2009 o 19:01 GMT, aro333 napisał(a):

Cały pic tkwi w użytym materiale do skrobania - brąz.

z tego co widzialem na alledrogo to nie braz a mosiadz

Pozdrawiam
Brzezi
--
[    E-mail: brzezi@gmail.com ][   Distress, n.:                              ]
[       Ekg: #3781111         ][       A disease incurred by exposure to      ]
[ LinuxUser: #249916          ][       the prosperity of a friend.            ]
                               [           -- Ambrose Bierce, "The Devil's    ]
                               [           Dictionary"                        ]

Data: 2009-03-22 19:42:26
Autor: owp
jak dbać o nówk
To jest moje zdanie i wcale nie namawiam do zakupu , sam kupiłem i jestem zadowolony.
To może jakiegoś linka podasz...

Data: 2009-03-22 23:03:10
Autor: J.F.
jak dbać o nówk
On Sun, 22 Mar 2009 19:01:21 +0100,  aro333 wrote:
Też miałem takie dylematy  dopuki nie  wypróbowałem tego od kolegi , nie potrzymałem w ręku. Jeszcze nie spotkałem skrobaczki platikowej , która by podobnie spełniała swoje zadanie.

A ja sobie plastik chwale.

Cały pic tkwi w użytym materiale do skrobania - brąz.

Kolega sobie chwali za to metalowa .. ale u niecgo jest raczej stal.


J.

Data: 2009-03-22 14:54:51
Autor: Iguan007
jak dbać o nówkę

"strach" <strach3@gazeta.pl> wrote in message
news:gq3mo0$fvo$1nemesis.news.neostrada.pl...
Jak Wy dbacie o swoje nówki i ex-nówki?

Szczerze? Nie dbam. Robi to serwis na okresowych przegladach.Nic ponad to.

Pozdrawiam,
Iguan.


--
--
Iguan007
Sezon caly rok:
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia
--

Data: 2009-03-22 16:59:55
Autor: Piotrek
jak dbać o nówkę
Teraz  przyszedł czas na kupno wozu z salonu i oprócz wymogu użytkowego pojawi się element przyjemności z jazdy nówką. Tym razem będzie to Honda, więc spodziewam się że do wieku 7-8 lat nie będzie potrzeby wymiany.

z ciekawosci jaka honda i jaki kolor?
bo ja np Czarny Civic to chociaz bys puchem oblozyl garaz to sie lakier porysuje bo jest poprostu fatalny :)
co do jakosci hondy to niestety w tanich modelach jakosc poleciala na pysk i bywaja niemile niespodzianki, chociaz jak nie kupujesz modelu w okresie chorob dzieciecych to jest szansa ze sporo niedociagniec poprawili.

Nie chcę popadać w paranoję, zresztą z czasem się i tak znudzi, ale póki się będzie chciało, wypisałem sobie:

przedewszystkim nie ma co popadac w paranoje bo to tylko i wylacznie samochod.
ma wozic cie z punktu A do punktu B i to wszystko.
ty bedziesz uwazac, twoja zona bedzie uwazac, bedziesz go trzymac w garazu i go pucowac, ale juz jakis kretyn pod sklepem na parkingu nie bedzie uwazac i przywali drzwiami i bedziesz miec po ladym lakierze :)

lekki zbieg okolicznosci znajomi kupili civica nowke i tez przesadnie sie nim przejmowali, mycie co 2-3 dni pod domem, pucowanie w srodku dmuchanie chuchanie itd itp.
w dzien parkowali pod praca w garazu podziemnym, normalnie pod domem wiec super pilnowali zeby im sie nic nie stalo. no i ktos przywalil kiedys im w drzwi na parkingu i maja wgniecenie.
wiesz jak teraz podchodza do tego samochodu ? jak do przedmiotu, przeszlo im po 2 latach i teraz traktuja samochod jak zwykle wozidlo :)

1. od razu kupić odmrażacz do szyb i wyrzucić skrobaczkę. Poprzednio było już za późno, bo szyby i tak były zjechane i wycieraczki zostawiały mikroplacki wody

jak ci sie chce to czemu nie, ja bym sie tym nie przejmowal

2. bardziej się przykładać do czyszczenia przednich wycieraczek, żeby nie zostawał na nich piach

przesada.

3. nauczyć się samodzielnie wymieniać filtr w klimie i robić to co kwartał i za każdym razem po przewiezieniu kogoś kto kicha/kaszle (zalecenie lekarza - alergie)

to juz tylko i wylacznie chodzi o twoje zdrowie, ja bym zmienial co 6-12 mies, czesciej nie ma zadnego sensu.

4. dotykowe myjnie automatyczne tylko w awaryjnych przypadkach, na codzień tylko ręczne

tu sie zgodze, ale z ciekaowsci zapytam co to awaryjna sytuacja? ze samochod jest troche brudny ?
olac, umyjesz go sobie za 2-3 dni jak bedziesz miec wolna chwile, jakos nie wyobrazam sobie sytuacji kiedy bym musial _awaryjnie_ jechac na myjnie :)
obecnie jade na myjnie bezdotykowa tylko jak nie ma kolejki bo mi sie poprostu stac nie chce. umyje samochod i za 2 dni jest tak jak przed myciem. pora roku nie zacheca do mycia samochodu :)

5. obić starą wykładziną ściany garażu na wysokości lusterek i punktów styku z otwartymi drzwiami (pozdrawiam posiadaczy garaży 6x3)

to jak najbardziej OK, bo upierdliwe jest pilnowanie zeby nie przywalic drzwiami w sciane :)

6. po zimie obowiązkowo mycie podwozia

przez zime podwoziu sie tak dostanie ze umycie go po zimie to jak pudrowanie syfa, praktycznie nic nie da :)

7. od razu kupić lakier do zaprawek i postawić w garażu, żeby w razie potrzeby reagować bez zwłoki nawet na najmniejsze odpryski. Przy samochodzie obliczonym na pozbycie się za kilka lat brakowało motywacji.

tego tez sie pozbiedziesz za pare lat :)
odpryski mozna poprawiac jak ci sie chce, ale w 90% przypadku korozja wyjdzie tam gdzie nie bylo odprysku tylko byla jakas wada fabryczna lub slaba blacha. krawedzie na drzwiach, klapie, przy nadkolach itd itp. zalezy od samochodu.

Jak Wy dbacie o swoje nówki i ex-nówki?

dbam o stach techniczny samochodu bo to jest najwazniejsze a jak na ironie wogole o tym nie napisales.
przy nowce sztuce problemem jest ASO gdzie partaczy trzeba pilnowac i nie dac im zepsuc samochodu, pozniej po gwarancji tez ciezko znalesc dobrego mechanika itd itp.

tak czy inaczej wg mnie wlasnie przy dbaniu o mechanike jest najwieksze pole do popisu i o to trzeba dbac, bo porysowany czy obity samochod cie dowiezie z punktu A do punktu B, ale niesprawny technicznie samochod z nawoskowana karoseria i z 2 puszkami plaku na plastikach w srodku jak sie rozkraczy na trasie to cie tylko wkur... a nie dowiezie do punktu docelowego

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-03-22 17:23:43
Autor: strach
jak dbać o nówkę
"Piotrek" <a@b.ru> wrote in message news:gq5n85$9fd$1opal.futuro.pl...
z ciekawosci jaka honda i jaki kolor?

Accord Tourer, czarny.

wiesz jak teraz podchodza do tego samochodu ? jak do przedmiotu,
przeszlo im  po 2 latach i teraz traktuja samochod jak zwykle wozidlo :)


Ja tak traktowałem do tej pory swoją Lagunę, a teraz jak kupię nowy to chcę trochę o niego zadbać :)

1. od razu kupić odmrażacz do szyb i wyrzucić skrobaczkę. Poprzednio
było  już za późno, bo szyby i tak były zjechane i wycieraczki
zostawiały  mikroplacki wody
jak ci sie chce to czemu nie, ja bym sie tym nie przejmowal

Nie chcę, ale wiem czym się to kończy. To nie jest absolutnie kwestia estetyki, to ma duży wpływ na bezpieczeństwo. Gdy w nocy w deszczu oślepiające placki na szybie nie wysychają aż do następnego ruchu wycieraczek, mijanie się ze sznurem samochodów na wąskiej drodze wygląda całkiem inaczej niż na drodze dwujezdniowej.

2. bardziej się przykładać do czyszczenia przednich wycieraczek, żeby
nie  zostawał na nich piach
przesada.

jw.

3. nauczyć się samodzielnie wymieniać filtr w klimie i robić to co
kwartał  i za każdym razem po przewiezieniu kogoś kto kicha/kaszle
(zalecenie  lekarza - alergie)
to juz tylko i wylacznie chodzi o twoje zdrowie, ja bym zmienial co 6-12 mies, czesciej nie ma zadnego sensu.

Tak, o zdrowie (żona i córka mają alergię)

4. dotykowe myjnie automatyczne tylko w awaryjnych przypadkach, na
codzień  tylko ręczne
tu sie zgodze, ale z ciekaowsci zapytam co to awaryjna sytuacja? ze
samochod  jest troche brudny ?

Np. jedziesz na wesele do innego miasta i przyjeżdżasz ubłocony jak traktor. Siara panie.

5. obić starą wykładziną ściany garażu na wysokości lusterek i punktów styku z otwartymi drzwiami (pozdrawiam posiadaczy garaży 6x3)
to jak najbardziej OK, bo upierdliwe jest pilnowanie zeby nie przywalic drzwiami w sciane :)

Zwłaszcza w wąskim garażu, jak otwierasz drzwi tyłkiem wyjmując dziecko z fotelika :(

Jak Wy dbacie o swoje nówki i ex-nówki?
dbam o stach techniczny samochodu bo to jest najwazniejsze a jak na
ironie  wogole o tym nie napisales.

Bo to oczywiste - przeglądy, sprawdzanie ciśnienia w oponach, poziomu oleju, co jakiś czas wyłączyć na trochę klimę i radio i posłuchać czy coś nie piszczy/zgrzyta/stuka itd.

Data: 2009-03-22 17:35:18
Autor: Piotrek
jak dbać o nówkę
Accord Tourer, czarny.


fajny :)
tylko szkoda ze czarny, ekofaszysci odkad wywalczyli lakiery bardziej proekologiczne ich jakosc spadla i sa o wiele bardziej wrazliwe. na forum civica ludzie z czarnymi lakierami najbardziej marudza, ale moze u ciebie bedzie ok czego ci zycze :)

Ja tak traktowałem do tej pory swoją Lagunę, a teraz jak kupię nowy to chcę trochę o niego zadbać :)

ten nowy tez zaraz bedzie uzywany i mysle ze ci szybko przejdzie :)

Gdy w nocy w deszczu oślepiające placki na szybie nie wysychają aż do następnego ruchu wycieraczek, mijanie się ze sznurem samochodów na wąskiej drodze wygląda całkiem inaczej niż na drodze dwujezdniowej.

ja wiem, mysle ze to kwesta indywidualna.
ja jezdzilem swego czasu co weekend trace polnoc<>poludnie polski tam i spowrotem i to wlasnie nocami.
samochody  rozne od nowych po kilkunastoletnie wiec szyby mialy w roznym stanie i nigdy mi to nie przeszkadzalo, wiec ja na to nie zwracam uwagi poprostu stad dla mnie to nie ma znaczenia.

Tak, o zdrowie (żona i córka mają alergię)


no to tutaj dbanie o filtr moze miec znaczenie.

Np. jedziesz na wesele do innego miasta i przyjeżdżasz ubłocony jak traktor. Siara panie.

noooo niby moze masz racje :) wesel nie lubie a wrecz unikam, pozatym malo mnie interesuje czy ktos mnie widzi w czystym czy brudnym samochodzie, to dla mnie tylko samochod a za czasow zabawy w off-road moj samochod wygladal czasem bardzo nie ciekawie i tak sie nim poruszalem :)

Zwłaszcza w wąskim garażu, jak otwierasz drzwi tyłkiem wyjmując dziecko z fotelika :(

w garazu sie zabezpieczysz, ale juz na parkingu pod sklepem tez musisz taka ewolucje wykonac na miejscu parkingowym o wiele mniejszym. o ile ty jeszcze sobie poradzisz to kierowca obok moze nawet nie miec ochoty uwazac i zalatwi ci lakier w 2 sec.

Bo to oczywiste - przeglądy, sprawdzanie ciśnienia w oponach, poziomu oleju, co jakiś czas wyłączyć na trochę klimę i radio i posłuchać czy coś nie piszczy/zgrzyta/stuka itd.

no i to jest najwazniejsze, reszte co opisales to sprawy drugorzedne

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-03-22 18:23:19
Autor: Weronika Styka
jak dbać o nówkę
strach <strach3@gazeta.pl> napisał(a):
Tym razem będzie to Honda, więc spodziewam się że do wieku 7-8 lat nie będzie potrzeby

Kup w sklepie internetowym:

firmyTurtle Wax:
1. szampon: Platinum PERFORMANCE CAR WASH   ca 29,-
2. wosk: GLOSS GUARD ca 30,-

Do tego
1. duża gąbka   4,-
2. ircha  naturalna 50x50cm  ca 50,-

Kosmetyki Turte Wax "odkryłam" na grupach i forach krajów o wiele bardziej zmotoryzowanych niż nasz. Jeśli chodzi o szyby znajdziesz rownież coś Turtle Waxa lub Sonax. Zimą _każda_ Honda odmraża szybę  nadmuchem ciepłego powietrza w maksimum 3 minuty od zapalenia silnika. Nie ma sensu skrobać.

I nie czytaj udzielanych tu quasiporad. Koszulę też kupiłeś wyłacznie dla praktycznego użytku, a jednak ją pierzesz po każdym użyciu. Piszący w tym wątku "znawcy" w większości jeszcze niedawno pytali lub pytają: "co kupić za 10kzł" albo "co za 5kzł w dizlu". Jeśli chodzi o przewidywalność odpowiedzi na tym forum w temacie "czystość i dbałość" o auto, to wystarczy sprawdzić ile razy powtarzana jest w necie fraza "z punktu A do punktu B" prawie kopiowana i wklejana przez kolejne pokolenia speców od rodzimej motoryzacji.

Jak widzę gościa w upapranym aucie, to mam o nim zdanie takie samo jak o gościu w upapranym garniturze, czy brudnych rękach. Czystośc i higiena nie tylko ciała jest wyznacznikiem cywilicji. Dosyć to proste.

Pozdrawiam
Weronika


--


Data: 2009-03-22 19:57:47
Autor: strach
jak dbać o nówkę
"Weronika Styka" <werastyka@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote in message news:gq5vmm$nsj$1inews.gazeta.pl...
Kup w sklepie internetowym:
firmyTurtle Wax:
1. szampon: Platinum PERFORMANCE CAR WASH   ca 29,-
2. wosk: GLOSS GUARD ca 30,-

Samodzielne mycie i woskowanie to już akurat poza moją granicą cierpliwości, może na emeryturze.

rownież coś Turtle  Waxa lub Sonax. Zimą _każda_ Honda odmraża szybę
nadmuchem ciepłego  powietrza w maksimum 3 minuty od zapalenia silnika.
Nie ma sensu skrobać.

Dobrze wiedzieć, choć w tym roku już raczej nie sprawdzę czy aby nie przesadzasz ;) W Lagunie jakbym czekał przy -10C aż się silnik odpowiednio nagrzeje, wyrosłaby mi długa siwa broda.

wystarczy sprawdzić  ile razy powtarzana jest w necie fraza
"z punktu A do punktu B" prawie  kopiowana i wklejana przez kolejne
pokolenia speców od rodzimej motoryzacji.


Częściowo ten pogląd rozumiem, ma swoje zalety, ale:
1. dopiero od pewnego wieku auta (chociaż jak ktoś chce dbać o stary lub nie dbać o nowy to już jego wybór)
2. nie trafia do mnie uznawanie go za jedyny słuszny.

Data: 2009-03-22 22:33:41
Autor: Wojtek Ant
jak dbać o nówkę
Użytkownik "strach" napisał w wiadomości:
...
Dobrze wiedzieć, choć w tym roku już raczej nie sprawdzę czy aby nie przesadzasz ;) W Lagunie jakbym czekał przy -10C aż się silnik odpowiednio nagrzeje, wyrosłaby mi długa siwa broda.
...

a widzisz, jakbyś pozostał wierny modelowi, to byś wiedział, że nowa laguna ma też taki patent jak honda ;-))
uruchamiasz silnik, naciskasz jeden przycisk i czekasz trzy minuty, niestety lepiej na zewnątrz, bo mocno huczy w środku (max. obroty wentylatora)

pozdrawiam życząc dużo radości z nowego auta

--
wojtek ant - laguna kombi 3

Data: 2009-03-23 00:18:45
Autor: Tomasz Pyra
jak dbać o nówkę
strach pisze:

Dobrze wiedzieć, choć w tym roku już raczej nie sprawdzę czy aby nie przesadzasz ;) W Lagunie jakbym czekał przy -10C aż się silnik odpowiednio nagrzeje, wyrosłaby mi długa siwa broda.

Jak grzejesz samochód na postoju to dobrym pomysłem jest _wyłączenie_ ogrzewania. Wtedy silnik zacznie nagrzewać się dużo szybciej.
Ogrzewanie włącz dopiero jak wskazówka temperatury zacznie iść w górę.

Jak masz automatyczną klimatyzacje, to zazwyczaj automat tak właśnie robi, ale jak masz ręczne sterowanie temperatura to szybciej będziesz miał ciepło w środku jak zrobisz tak jak napisałem.

W zależności od rozwiązania systemu chłodzenia w silniku to mogą być naprawdę spore różnice.

Data: 2009-03-23 00:55:35
Autor: strach
jak dbać o nówkę
"Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> wrote in message news:gq6hhi$snh$1nemesis.news.neostrada.pl...
strach pisze:
Dobrze wiedzieć, choć w tym roku już raczej nie sprawdzę czy aby nie przesadzasz ;) W Lagunie jakbym czekał przy -10C aż się silnik odpowiednio nagrzeje, wyrosłaby mi długa siwa broda.
Jak grzejesz samochód na postoju to dobrym pomysłem jest _wyłączenie_ ogrzewania. Wtedy silnik zacznie nagrzewać się dużo szybciej.
Ogrzewanie włącz dopiero jak wskazówka temperatury zacznie iść w górę.
Jak masz automatyczną klimatyzacje, to zazwyczaj automat tak właśnie robi, ale jak masz ręczne sterowanie temperatura to szybciej będziesz miał ciepło w środku jak zrobisz tak jak napisałem.

W Lagunie mam climatronica, dmuchać zaczyna dopiero kiedy się trochę nagrzeje - żeby nie zamrozić bardziej i tak zmarzniętego kierowcy. Przy temperaturze ok. 0C trwa to ok. 7 minutach, niżej nie mierzyłem.

Data: 2009-03-23 01:09:47
Autor: Tomasz Pyra
jak dbać o nówkę
strach pisze:

W Lagunie mam climatronica, dmuchać zaczyna dopiero kiedy się trochę nagrzeje - żeby nie zamrozić bardziej i tak zmarzniętego kierowcy. Przy temperaturze ok. 0C trwa to ok. 7 minutach, niżej nie mierzyłem.

No to faktycznie wolno...
To diesel jest? Bo diesle to już tak mają - za to mało paliwa zużywają.
Bo jak benzyniak Ci się tak długo grzeje to sprawdź jeszcze termostat.

Data: 2009-03-23 02:14:03
Autor: strach
jak dbać o nówkę
"Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> wrote in message news:gq6kh9$n0$1nemesis.news.neostrada.pl...
strach pisze:
W Lagunie mam climatronica, dmuchać zaczyna dopiero kiedy się trochę nagrzeje - żeby nie zamrozić bardziej i tak zmarzniętego kierowcy. Przy temperaturze ok. 0C trwa to ok. 7 minutach, niżej nie mierzyłem.
No to faktycznie wolno...
To diesel jest? Bo diesle to już tak mają - za to mało paliwa zużywają.
Bo jak benzyniak Ci się tak długo grzeje to sprawdź jeszcze termostat.

Ano diesel; te 7 minut dotyczyło spokojnej jazdy, nie stania na parkingu. Na szczęście za kilka dni to już nie będzie mój problem :)

Data: 2009-03-22 23:01:27
Autor: J.F.
jak dbać o nówkę
On Sun, 22 Mar 2009 18:23:19 +0000 (UTC),  Weronika Styka wrote:
Zimą _każda_ Honda odmraża szybę  nadmuchem ciepłego powietrza w maksimum 3 minuty od zapalenia silnika. Nie ma sensu skrobać.

Ale co robic przez 3 minuty ? Teraz mam elektrycznie ogrzewana szybe .. prawdziwa zima mozna
wlaczyc, wyskrobac pozostale szyby .. i akurat przednia splywa ..

J.

Data: 2009-03-23 11:06:11
Autor: Grejon
jak dbać o nówkę
Weronika Styka pisze:

Jak widzę gościa w upapranym aucie, to mam o nim zdanie takie samo jak o gościu w upapranym garniturze, czy brudnych rękach. Czystośc i higiena nie tylko ciała jest wyznacznikiem cywilicji. Dosyć to proste.

Proste, tylko trzeba sobie wyznaczyć granicę. Mam sąsiada, który auto pucuje po każdej przejażdżce chociaż nie widać na nim najmniejszej plamki - jak ma czas to jego sprawa, mi by się nie chciało. Jasne, że każdy lubi wsiadać do czystego i odkurzonego auta (żeby nie było ja też :) ) ale nie IMO nie warto na pucowanie poświęcać więcej czasu niż na jeżdżenie nim ;).

Pozdrawiam
Weronika

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)
PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+

Data: 2009-03-23 12:01:46
Autor: strach
jak dbać o nówkę
"Grejon" <grejon83@gazeta.pl> wrote in message news:gq7muk$bhn$1inews.gazeta.pl...
IMO nie warto na pucowanie poświęcać więcej czasu niż na jeżdżenie nim ;).


Ja myślę, że rozsądna granica jest dużo niżej, chyba że ktoś ma takie hobby :)

Data: 2009-03-23 15:51:22
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
jak dbać o nówkę
Grejon pisze:
ale nie IMO nie warto na pucowanie poświęcać więcej czasu niż na jeżdżenie nim ;).

Warto. Pod warunkiem, że to auto z gatunku tych nieplebejskich, które na wartości nie tracą zbytnio.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC]
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

Data: 2009-03-23 21:38:46
Autor: Grejon
jak dbać o nówkę
Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Warto. Pod warunkiem, że to auto z gatunku tych nieplebejskich, które na wartości nie tracą zbytnio.

Dobra, dobra. Mówiłem o aucie do użytku na co dzień, a nie kolekcjonerskim cacku ;)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)
PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+

Data: 2009-03-23 15:38:09
Autor: Jakub Witkowski
jak dbać o nówkę
Weronika Styka pisze:

Jak widzę gościa w upapranym aucie, to mam o nim zdanie takie samo jak o gościu w upapranym garniturze, czy brudnych rękach. Czystośc i higiena nie tylko ciała jest wyznacznikiem cywilicji. Dosyć to proste.

Nieomylnym znakiem istnienia cywilizacji są: zatrute rzeki, morza pełne
sinic, dymiące kominy, wysypiska i smród. Produkcja detergentów ma w tym
spory udział. Dzięki temu jesteśmy w stanie utrzymać lokalne oazy czystości
- garniturów, karoserii wozidełek itd... To może niech już moje auto będzie
nieco bardziej zakurzone. Zapewne, "cywilizacja" trochę ucierpi, ale
jest po poświęcenie, na które jestem gotów. W imię Natury :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2009-03-22 19:48:40
Autor: virtual
jak dbać o nówkę

Użytkownik "strach" <strach3@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gq3mo0$fvo$1nemesis.news.neostrada.pl...

1. od razu kupić odmrażacz do szyb i wyrzucić skrobaczkę. Poprzednio było
Jak Cię tylko stać to na pewno.

2. bardziej się przykładać do czyszczenia przednich wycieraczek, żeby nie zostawał na nich piach
Podczas mycia auta, też je przemyć. No i lej porządnie płynem w czasie jazdy.

3. nauczyć się samodzielnie wymieniać filtr w klimie i robić to co kwartał i za każdym razem po przewiezieniu kogoś kto kicha/kaszle (zalecenie lekarza - alergie)
Zawsze to lepiej.

4. dotykowe myjnie automatyczne tylko w awaryjnych przypadkach, na codzień tylko ręczne
Jasne. Kup dobrą ściągaczkę do wody po myciu. Nie będziesz musiał zbyt dyżo przecierać.

5. obić starą wykładziną ściany garażu na wysokości lusterek i punktów styku z otwartymi drzwiami (pozdrawiam posiadaczy garaży 6x3)
Fajna jest wykładzina pcv.

6. po zimie obowiązkowo mycie podwozia
Tylko pomoże.

7. od razu kupić lakier do zaprawek i postawić w garażu, żeby w razie potrzeby reagować bez zwłoki nawet na najmniejsze odpryski. Przy samochodzie obliczonym na pozbycie się za kilka lat brakowało motywacji.
Ja, na przykład, mam.

Jak Wy dbacie o swoje nówki i ex-nówki?
Systematyczny serwis i mycie (ręczne z myjką ciśnieniową). Co jakiś czas (2 lata) pranie tapicerek z wymonotwaniem siedzeń.

Generalnie: Twoje auto świadczy o Tobie!

Powodzenia!

--
Virtual.

Data: 2009-03-22 19:50:53
Autor: virtual
jak dbać o nówkę

Użytkownik "virtual" <for.spam@op.pl> napisał w wiadomości news:gq6161$qpq$1news.onet.pl...


4. dotykowe myjnie automatyczne tylko w awaryjnych przypadkach, na codzień tylko ręczne
Jasne. Kup dobrą ściągaczkę do wody po myciu. Nie będziesz musiał zbyt dyżo przecierać.

Koleżanka już wspomniała i potwierdzam: Turtle Wax. Sprawdzone produkty, używane na świecie.

--
Virtual.

Data: 2009-03-23 02:01:18
Autor: JG
jak dbać o nówkę
virtual pisze:
Koleżanka już wspomniała i potwierdzam: Turtle Wax. Sprawdzone produkty, używane na świecie.
Oprócz żółwika niezłą firmą jest jeszcze Meguiar's - tylko cena ich kosmetyków jest niestety spora...

pozdrawiam,
JG

Data: 2009-03-23 02:03:28
Autor: JG
jak dbać o nówkę
virtual pisze:
(...)
4. dotykowe myjnie automatyczne tylko w awaryjnych przypadkach, na codzień tylko ręczne
Jasne. Kup dobrą ściągaczkę do wody po myciu. Nie będziesz musiał zbyt dyżo przecierać.
(...)
Ja używałem ściągaczki (Turtle Wax, jeśli to ma znaczenie ;)) do czasu. Działa to rzeczywiście nieźle, ale w jednym miejscu dostało się pod nią ziarnko piasku - i niestety mam przez pół dachu w jednym z samochodów elegancko poprowadzoną ryskę...

pozdrawiam,
JG

Data: 2009-03-23 14:48:32
Autor: virtual
jak dbać o nówkę

Użytkownik "JG" <uzx@skasuj_antyspam_tlen.pl> napisał w wiadomości news:gq6n5p$cb6$2inews.gazeta.pl...
virtual pisze:
(...)
(...)
Ja używałem ściągaczki (Turtle Wax, jeśli to ma znaczenie ;)) do czasu. Działa to rzeczywiście nieźle, ale w jednym miejscu dostało się pod nią ziarnko piasku - i niestety mam przez pół dachu w jednym z samochodów elegancko poprowadzoną ryskę...

Płukać, płukać pod ciśnieniem! ;-)
Ja używam teraz chemi i ściągaczki KENOTEK.

--
Virtual.

Data: 2009-03-22 22:32:41
Autor: vpw
jak dbać o nówkę
Użytkownik "strach" <strach3@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gq3mo0$fvo$1nemesis.news.neostrada.pl...
Kilka lat temu kupiłem dwuletnią Lagunę. Od początku niektóre sprawy z zakresu "dbania o auto" trochę zaniedbywałem, bo przy second handzie raz że trochę się nie chciało, dwa że na pewne rzeczy już było za późno. Teraz przyszedł czas na kupno wozu z salonu i oprócz wymogu użytkowego pojawi się element przyjemności z jazdy nówką. Tym razem będzie to Honda, więc spodziewam się że do wieku 7-8 lat nie będzie potrzeby wymiany.

Po prostu nim jeździj jak normalnym samochodem. Różnica pomiędzy nowym a używanym jest taka, że wiesz co się z nim dzieje i masz na niego gwarancję. Jeśli będziesz (po prostu) z niego korzystał, to sobie nim te 7-8 lat pojeździsz. Jeśli będziesz się tak nad nim rozczulał jak napisałeś, to osiwiejesz przez te kilka lat i przyjemności z nowego samochodu nie będzie.

--
vpw

Data: 2009-03-23 02:40:41
Autor: JG
jak dbać o nówkę
strach pisze:
(...)
1. od razu kupić odmrażacz do szyb i wyrzucić skrobaczkę. Poprzednio było już za późno, bo szyby i tak były zjechane i wycieraczki zostawiały mikroplacki wody
Tak, jak było to napisane wcześniej - mosiężne skrobaczki dają sobie radę rzeczywiście nieźle, jeśli tylko trzeba skrobać. Jeśli to możliwe, staraj się w zimę zostawiać czyste szyby w aucie.
Przy cienkim lodzie odmrażacz zdaje egzamin. Niestety rozwiązanie na dłuższą metę drogie...
Możesz pomyśleć jeszcze o zimowych osłonach na szyby - na allegro można je kupić za dosłownie parę groszy.

2. bardziej się przykładać do czyszczenia przednich wycieraczek, żeby nie zostawał na nich piach
Co najwyżej opóźnisz trochę proces - nie wiem, czy uda Ci się go w miarę skutecznie powstrzymać.

Dodałbym jeszcze używanie dobrego płynu do spryskiwaczy - w jednym aucie kiepskiej jakości płyn pozostawił bardzo brzydkie zacieki. Musiałem je ścierać pastą polerską...

Polecam np. Sonax Xtreme - 2l koncentratu wystarcza mi na 5 l płynu niezamarzającego do -16 (-20 - dla 4 l). Kosztuje to 13-15 zł, więc opłaca się dużo bardziej, niż płyny ze stacji benzynowych.

3. nauczyć się samodzielnie wymieniać filtr w klimie i robić to co kwartał i za każdym razem po przewiezieniu kogoś kto kicha/kaszle (zalecenie lekarza - alergie)
Tu akurat się nie wypowiadam - wymieniam wyłącznie podczas przeglądów.

4. dotykowe myjnie automatyczne tylko w awaryjnych przypadkach, na codzień tylko ręczne
Ręczne tylko i wyłącznie.
Nawet rzadko stosowany automat widać na powłoce lakierniczej.

5. obić starą wykładziną ściany garażu na wysokości lusterek i punktów styku z otwartymi drzwiami (pozdrawiam posiadaczy garaży 6x3)
Z lusterkami to chyba już lekka przesada ;)
Ale co do drzwi, to nie jest głupi pomysł.

6. po zimie obowiązkowo mycie podwozia
Na pewno nie zaszkodzi.

7. od razu kupić lakier do zaprawek i postawić w garażu, żeby w razie potrzeby reagować bez zwłoki nawet na najmniejsze odpryski. Przy samochodzie obliczonym na pozbycie się za kilka lat brakowało motywacji.
Ja chyba bym nie miał cierpliwości... ;)

Jak Wy dbacie o swoje nówki i ex-nówki?
Utrzymywanie samochodu w nienagannym stanie jak najbardziej się chwali ;)

Wypowiedzi typu 'to nie ma sensu' są moim zdaniem głupie. Znam ludzi (do których nieskromnie zaliczam również siebie), którzy w podobny do Ciebie sposób starają się dbać o auto i wiem, że ich samochodami po prostu przyjemnie się jeździ, niezależnie od tego, ile mają lat - taka jest różnica między zadbanym autem, a zasyfionym wołem roboczym.
Oczywiste jest, że wszystkich czynników zewnętrznych/losowych wpływających na wygląd naszego samochodu nie będziemy w stanie wyeliminować. Jeśli jednak jesteśmy w stanie zmniejszyć prawdopodobieństwo wystąpienia uszkodzeń i sprawia nam to przyjemność, to czemu nie?

pozdrawiam,
JG

Data: 2009-03-23 12:25:40
Autor: Paweł
jak dbać o nówkę
Użytkownik "strach" <strach3@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gq3mo0$fvo$1nemesis.news.neostrada.pl...

pojawi się  element przyjemności z jazdy nówką. Tym razem będzie to
Honda,

Porozmawiaj z Weroniką. Na pewno znajdziecie wspólny temat.



--
Paweł

Data: 2009-03-23 21:31:33
Autor: Piotrek
jak dbać o nówkę
Porozmawiaj z Weroniką. Na pewno znajdziecie wspólny temat.

tylko trzeba miec jeszcze dziecko ktore bedzie pilnowac samochodu na parkingu przed sklepem :)
zeby czasem swiatyni na kolkach ktos nie obil :D

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-03-24 11:45:39
Autor: Weronika Styka
jak dbać o nówkę
Piotrek <a@b.ru> napisał(a):
> Porozmawiaj z Weroniką. Na pewno znajdziecie wspólny temat.

tylko trzeba miec jeszcze dziecko ktore bedzie pilnowac samochodu na parkingu przed sklepem :)
zeby czasem swiatyni na kolkach ktos nie obil :D

Hahaha
Jesteście żałośni. Trzeba mieć absolutnie marne poczucie humoru, żeby nabijać się z kogoś kto dba o swój samochód.
Aha, nie zdradziłam tego wcześniej, oprócz tego, że regularnie myjemy i czyścimy samochód, to na dodatek wszyscy - cała rodzina, codziennie myjemy zęby. I to minimun 2 razy dziennie. Do dopiero jest smieszne, co?

Pozdrawiam
Weronika
    --


Data: 2009-03-24 12:52:39
Autor: Brzezi
jak dbać o nówkę
wto, 24 mar 2009 o 12:45 GMT, Weronika Styka napisał(a):

Jesteście żałośni. Trzeba mieć absolutnie marne poczucie humoru, żeby nabijać się z kogoś kto dba o swój samochód.

Dbac owszem. ale poza brakiem dbania a dbaniem przesadnie pedantycznym, sa
posrednie stopnie..., Opisany sposob dbania w pierszym poscie w tym watku, jest raczej
przesadny...

Zeby dbac o samochod, mozna caly czas traktowac go jako wozidlo,narzedzie,
a nie trzeba traktowac go jako swiatynie, chociaz jezeli ktos bierze
kredyt na kilka lat zeby kupic swoje wymarzone swiete cacko, no to trudno
sie dziwic po czesci wtedy takiemu traktowaniu... ale to juz jest inna
kwestia i inny problem...

Jezeli kogos stac na samochod, to nie musi modlic sie do niego, wystarczy ze
bedzie dbal o niego w normalny sposob...

Pozdrawiam
Brzezi
--
[    E-mail: brzezi@gmail.com ][   GEEK CODE [Version: 3.12]: GCM dpu s+:-    ]
[       Ekg: #3781111         ][   a-- - C+++ UL++ P+ L+++ E-- - W+++ N+++      ]
[ LinuxUser: #249916          ][   o-- K- w-- - O-- M- V- PS PE Y PGP-- - t+    ]
                               [   5- X++ R* tv+ b- DI- D+ G+ e- h! r y--      ]

Data: 2009-03-24 12:30:13
Autor: kamil
jak dbać o nówk

"Brzezi" <brzezi@gmail.com> wrote in message news:slrn.pl.gshic7.f7c.brzezilocalhost.localdomain...
wto, 24 mar 2009 o 12:45 GMT, Weronika Styka napisał(a):

Zeby dbac o samochod, mozna caly czas traktowac go jako wozidlo,narzedzie,
a nie trzeba traktowac go jako swiatynie, chociaz jezeli ktos bierze
kredyt na kilka lat zeby kupic swoje wymarzone swiete cacko, no to trudno
sie dziwic po czesci wtedy takiemu traktowaniu... ale to juz jest inna
kwestia i inny problem...

A co jesli ktos bierze kredyt na wymarzone mieszkanie i sprzata w nim regularnie, raz na pol roku okna umyje i czasem nawet odmaluje sypialnie? To ci dopiero kretyn z problemami!

Bo ty oczywiscie cztery katy za gotowke kupiles i plujesz zupa na podloge.


Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-03-24 13:45:23
Autor: Jakub Witkowski
jak dbać o nówk
kamil pisze:

A co jesli ktos bierze kredyt na wymarzone mieszkanie i sprzata w nim regularnie, raz na pol roku okna umyje i czasem nawet odmaluje sypialnie? To ci dopiero kretyn z problemami!

Raz na pół roku? Bluźnisz! Co tydzień ma myć, inaczej nie jest godzien
miana człowieka cywilizowanego. Znakiem cywilizacji są nieskalane okna.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2009-03-24 13:33:06
Autor: kamil
jak dbać o nówk

"Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> wrote in message news:gqakkl$2mbc$1news2.ipartners.pl...
kamil pisze:

A co jesli ktos bierze kredyt na wymarzone mieszkanie i sprzata w nim regularnie, raz na pol roku okna umyje i czasem nawet odmaluje sypialnie? To ci dopiero kretyn z problemami!

Raz na pół roku? Bluźnisz! Co tydzień ma myć, inaczej nie jest godzien
miana człowieka cywilizowanego. Znakiem cywilizacji są nieskalane okna.

OK, wygrales, nie bede kopac sie z koniem. Tylko nie jecz pozniej sprzedajacemu samochod, ze "panie tu taki syf przeciez jest".



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-03-24 13:46:22
Autor: Brzezi
jak dbać o nówk
wto, 24 mar 2009 o 13:30 GMT, kamil napisał(a):

Zeby dbac o samochod, mozna caly czas traktowac go jako wozidlo,narzedzie,
a nie trzeba traktowac go jako swiatynie, chociaz jezeli ktos bierze
kredyt na kilka lat zeby kupic swoje wymarzone swiete cacko, no to trudno
sie dziwic po czesci wtedy takiemu traktowaniu... ale to juz jest inna
kwestia i inny problem...

A co jesli ktos bierze kredyt na wymarzone mieszkanie i sprzata w nim regularnie, raz na pol roku okna umyje i czasem nawet odmaluje sypialnie? To ci dopiero kretyn z problemami!

Bo ty oczywiscie cztery katy za gotowke kupiles i plujesz zupa na podloge.

A Ty nie czytasz co napisalem, i wyciales co najwazniejsze bylo w moim poscie,
wiec sensu nie ma z Toba dyskutowac...

Pozdrawiam
Brzezi
--
[    E-mail: brzezi@gmail.com ][    Ta sygnatura zostala automagicznie        ]
[       Ekg: #3781111         ][    wygenerowana programem Signify v1.14.     ]
[ LinuxUser: #249916          ][    Po ten i inne super programy,             ]
                               [    zajrzyj na http://www.debian.org/         ]

Data: 2009-03-24 13:48:38
Autor: Jakub Witkowski
jak dbać o nówkę
Weronika Styka pisze:

Jesteście żałośni. Trzeba mieć absolutnie marne poczucie humoru, żeby nabijać się z kogoś kto dba o swój samochód.
Aha, nie zdradziłam tego wcześniej, oprócz tego, że regularnie myjemy i

Ja też myję bardzo regularnie. Co najmniej raz na kwartał.

czyścimy samochód, to na dodatek wszyscy - cała rodzina, codziennie myjemy zęby. I to minimun 2 razy dziennie. Do dopiero jest smieszne, co?

Zębom szkodzi brak mycia, więc jeśli się chce je zachować do starości,
oszczędzić sobie bólu i wydatków na dentystów, to owszem, mycie ich raz
czy dwa razy dziennie ma sens.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2009-03-28 16:37:21
Autor: Tomi
jak dbać o nówkę - mycie bezwodne
Mycie, mycie, skraca zycie ;) Widac grupowicze sa dosc mocni z mycia myjkami - ja mam pytanie czy stosowal juz ktos nowa technologie mycia bezwodnego ? Wymyslili toto w australii, jest tez opcja w USA, ogolnie w celu ochrony srodowiska jak i zabezpieczenia samochodu. W Polsce juz osiagalne, jest wykwit firemek, ktore na tym robia biznes, mozna tez samemu zainwestowac ~90-150zl zaleznie od kursu $ i miec srodek na 15 myc klasycznego sedana.
MA ktos jakies doswiadczenia ?

jak dbać o nówkę

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona