Ano tak, jak na poniższym filmie, tylko trzeba popracować nad zdolnościami
aktorskimi i zapewne angielskim:
https://youtu.be/-NlhbPKqMdw

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Na razie stoimy na stanowisku, że mamy rację"
Jacek Czaputowicz

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

W dniu 28.09.2020 o 11:52, Olin pisze:

Ano tak, jak na poniższym filmie, tylko trzeba popracować nad zdolnościami
aktorskimi i zapewne angielskim:
https://youtu.be/-NlhbPKqMdw

Konstrukcja art. 298 kk powoduje, że nie da się gościowi przypisać
usiłowania.

--
Robert Tomasik

W dniu 29.09.2020 o 16:52, Robert Tomasik pisze:

W dniu 28.09.2020 o 11:52, Olin pisze:

Ano tak, jak na poniższym filmie, tylko trzeba popracować nad zdolnościami
aktorskimi i zapewne angielskim:
https://youtu.be/-NlhbPKqMdw

Konstrukcja art. 298 kk powoduje, że nie da się gościowi przypisać
usiłowania.

Z ciekawości - czemu?



--
Shrek

On 2020-09-29, Shrek <1@wp.pl> wrote:

W dniu 29.09.2020 o 16:52, Robert Tomasik pisze:

W dniu 28.09.2020 o 11:52, Olin pisze:

Ano tak, jak na poniższym filmie, tylko trzeba popracować nad zdolnościami
aktorskimi i zapewne angielskim:
https://youtu.be/-NlhbPKqMdw

Konstrukcja art. 298 kk powoduje, że nie da się gościowi przypisać
usiłowania.

Z ciekawości - czemu?

On MZ nie wyłudza odszkodowania. Wyłudzałby je ewentualnie, gdyby działał w porozumieniu z kierowcą, który ma umowę ubezpieczenia.

--
Marcin

W dniu 30.09.2020 o 00:45, Marcin Debowski pisze:

Konstrukcja art. 298 kk powoduje, że nie da się gościowi przypisać
usiłowania.

Z ciekawości - czemu?

On MZ nie wyłudza odszkodowania. Wyłudzałby je ewentualnie, gdyby
działał w porozumieniu z kierowcą, który ma umowę ubezpieczenia.

"Art. 298

§ 1. Kto, w celu uzyskania odszkodowania z tytułu umowy ubezpieczenia, powoduje zdarzenie będące podstawą do wypłaty takiego odszkodowania, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2. Nie podlega karze, kto przed wszczęciem postępowania karnego dobrowolnie zapobiegł wypłacie odszkodowania."

Nigdzie nie widzę, że ma to być umowa ubezpieczenia na sprawcę. A przypadku pojazdów mechanicznych oczywistym jest, że jest on ubezpieczony - jak nie przez właściciela to przez fundusz gwarantowany. Więc sprawca wie, że że zdarzenie jest taką umową objęte.


--
Shrek

W dniu 30.09.2020 o 06:57, Shrek pisze:

On MZ nie wyłudza odszkodowania. Wyłudzałby je ewentualnie, gdyby
działał w porozumieniu z kierowcą, który ma umowę ubezpieczenia.

"Art. 298

§ 1. Kto, w celu uzyskania odszkodowania z tytułu umowy ubezpieczenia, powoduje zdarzenie będące podstawą do wypłaty takiego odszkodowania, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2. Nie podlega karze, kto przed wszczęciem postępowania karnego dobrowolnie zapobiegł wypłacie odszkodowania."

Nigdzie nie widzę, że ma to być umowa ubezpieczenia na sprawcę. A przypadku pojazdów mechanicznych oczywistym jest, że jest on ubezpieczony - jak nie przez właściciela to przez fundusz gwarantowany. Więc sprawca wie, że że zdarzenie jest taką umową objęte.

Jeszcze takie coś:

http://prawo-karne-adwokat.com.pl/oszustwo-ubezpieczeniowe-wyludzenie-odszkodowania-poznan

"Związanie umową ubezpieczenia

Ustawodawca nie wymaga, aby sprawca rozważanego przestępstwa był w jakikolwiek sposób związany umową ubezpieczeniową, na podstawie której wypłacane jest odszkodowanie. Jakkolwiek celem sprawcy jest uzyskanie odszkodowania, to jednak on sam nie musi być jego beneficjentem. Odszkodowanie mogą w szczególności otrzymać: ubezpieczający (strona umowy - płacący składki), ubezpieczony (osoba, której majątkowi zagraża wypadek) i uprawniony (osoba trzecia uprawniona do odszkodowania). Sprawca może tutaj działać na rzecz wskazanych osób.

W praktyce co do zasady sprawcami przestępstwa ubezpieczeniowego są strony umowy ubezpieczenia, co nie oznacza, iż sprawcą nie może być osoba trzecia wywołująca zdarzenie w celu otrzymania odszkodowania przez osobę trzecią, która nie jest stroną takiej umowy. Sprawcą może być każda osoba powodująca zdarzenie, mogące stanowić podstawę do wypłaty odszkodowania, także dla innego podmiotu, nie dla niej samej."

--
Shrek

On 2020-09-30, Shrek <1@wp.pl> wrote:

W dniu 30.09.2020 o 06:57, Shrek pisze:

On MZ nie wyłudza odszkodowania. Wyłudzałby je ewentualnie, gdyby
działał w porozumieniu z kierowcą, który ma umowę ubezpieczenia.

"Art. 298

§ 1. Kto, w celu uzyskania odszkodowania z tytułu umowy ubezpieczenia, powoduje zdarzenie będące podstawą do wypłaty takiego odszkodowania, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2. Nie podlega karze, kto przed wszczęciem postępowania karnego dobrowolnie zapobiegł wypłacie odszkodowania."

Nigdzie nie widzę, że ma to być umowa ubezpieczenia na sprawcę. A przypadku pojazdów mechanicznych oczywistym jest, że jest on ubezpieczony - jak nie przez właściciela to przez fundusz gwarantowany. Więc sprawca wie, że że zdarzenie jest taką umową objęte.

Jeszcze takie coś:

http://prawo-karne-adwokat.com.pl/oszustwo-ubezpieczeniowe-wyludzenie-odszkodowania-poznan

"Związanie umową ubezpieczenia

Ustawodawca nie wymaga, aby sprawca rozważanego przestępstwa był w jakikolwiek sposób związany umową ubezpieczeniową, na podstawie której wypłacane jest odszkodowanie. Jakkolwiek celem sprawcy jest uzyskanie odszkodowania, to jednak on sam nie musi być jego beneficjentem. Odszkodowanie mogą w szczególności otrzymać: ubezpieczający (strona umowy - płacący składki), ubezpieczony (osoba, której majątkowi zagraża wypadek) i uprawniony (osoba trzecia uprawniona do odszkodowania). Sprawca może tutaj działać na rzecz wskazanych osób.

W praktyce co do zasady sprawcami przestępstwa ubezpieczeniowego są strony umowy ubezpieczenia, co nie oznacza, iż sprawcą nie może być osoba trzecia wywołująca zdarzenie w celu otrzymania odszkodowania przez osobę trzecią, która nie jest stroną takiej umowy. Sprawcą może być każda osoba powodująca zdarzenie, mogące stanowić podstawę do wypłaty odszkodowania, także dla innego podmiotu, nie dla niej samej."

Brakuje mi "w celu". Nie widzę klarownego połączenia sprawcy z konkretnym ubezpieczycielem czy ubezpieczeniem. Jakby kierowca nie miał ubezpieczenia to tamten też by się rzucił.

--
Marcin

W dniu 30.09.2020 o 10:48, Marcin Debowski pisze:

W praktyce co do zasady sprawcami przestępstwa ubezpieczeniowego są
strony umowy ubezpieczenia, co nie oznacza, iż sprawcą nie może być
osoba trzecia wywołująca zdarzenie w celu otrzymania odszkodowania przez
osobę trzecią, która nie jest stroną takiej umowy. Sprawcą może być
każda osoba powodująca zdarzenie, mogące stanowić podstawę do wypłaty
odszkodowania, także dla innego podmiotu, nie dla niej samej."

Brakuje mi "w celu".

W jakim celu to już bada sąd (albo niestety wcześnej policja lub prokuratura). Jak sprawa do sądu trafi, to raczej się domyślą po co on to robił. Jak na policję to jak zwykle - najpierw kilka godzin oczekiwania a potem umorzenie, bo może to był tylko prank bro! i kop się z koniem.

Nie widzę klarownego połączenia sprawcy z
konkretnym ubezpieczycielem czy ubezpieczeniem. Jakby kierowca nie miał
ubezpieczenia to tamten też by się rzucił.

W polsce kierowca ma ubezpieczenie zawsze - albo normalnie albo przez fundusz gwarancyjny.



--
Shrek

On 2020-09-30, Shrek <1@wp.pl> wrote:

W dniu 30.09.2020 o 10:48, Marcin Debowski pisze:

W praktyce co do zasady sprawcami przestępstwa ubezpieczeniowego są
strony umowy ubezpieczenia, co nie oznacza, iż sprawcą nie może być
osoba trzecia wywołująca zdarzenie w celu otrzymania odszkodowania przez
osobę trzecią, która nie jest stroną takiej umowy. Sprawcą może być
każda osoba powodująca zdarzenie, mogące stanowić podstawę do wypłaty
odszkodowania, także dla innego podmiotu, nie dla niej samej."

Brakuje mi "w celu".

W jakim celu to już bada sąd (albo niestety wcześnej policja lub prokuratura). Jak sprawa do sądu trafi, to raczej się domyślą po co on to robił. Jak na policję to jak zwykle - najpierw kilka godzin oczekiwania a potem umorzenie, bo może to był tylko prank bro! i kop się z koniem.

W jakim celu jest potrzebne aby wyczerpać znamiona przestepstwa umyślnego, więc kto bada to jeden pies skoro sobie dyskutujemy o konkretnym przepisie.

Nie widzę klarownego połączenia sprawcy z
konkretnym ubezpieczycielem czy ubezpieczeniem. Jakby kierowca nie miał
ubezpieczenia to tamten też by się rzucił.

W polsce kierowca ma ubezpieczenie zawsze - albo normalnie albo przez fundusz gwarancyjny.

A nie może się rzucic pod zagraniczne auto pijanego kierowcy?

--
Marcin

W dniu 01.10.2020 o 05:45, Marcin Debowski pisze:

W jakim celu to już bada sąd (albo niestety wcześnej policja lub
prokuratura). Jak sprawa do sądu trafi, to raczej się domyślą po co on
to robił. Jak na policję to jak zwykle - najpierw kilka godzin
oczekiwania a potem umorzenie, bo może to był tylko prank bro! i kop się
z koniem.

W jakim celu jest potrzebne aby wyczerpać znamiona przestepstwa
umyślnego, więc kto bada to jeden pies skoro sobie dyskutujemy o
konkretnym przepisie.

Nie do końca - sąd jest niezawisły (przynajmniej w teorii) i publiczny (też przynajmniej w teorii). Dodatkowo sądowi wszystko jedno czy sprawa pójdzie dalej a dla policjanta to kłopot. Generalnie jest jednak różnica - choć rzeczywiście... taka trochę iluzoryczna. Idąc twoją drogą, każde przestępstwo lub wykroczeie, którego paragraf zaczyna się od "kto w celu..." możnaby spokojnie wykreślić, bo wystarczy że klient powie, że on w innym celu;)

W polsce kierowca ma ubezpieczenie zawsze - albo normalnie albo przez
fundusz gwarancyjny.

A nie może się rzucic pod zagraniczne auto pijanego kierowcy?

A rejestrację polską miało?


--
Shrek

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5f7419d3$0$523$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 30.09.2020 o 06:57, Shrek pisze:

"Art. 298

§ 1. Kto, w celu uzyskania odszkodowania z tytułu umowy ubezpieczenia, powoduje zdarzenie będące podstawą do wypłaty takiego odszkodowania, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Jeszcze takie coś:
http://prawo-karne-adwokat.com.pl/oszustwo-ubezpieczeniowe-wyludzenie-odszkodowania-poznan
"Związanie umową ubezpieczenia
Ustawodawca nie wymaga, aby sprawca rozważanego przestępstwa był w jakikolwiek sposób związany umową ubezpieczeniową, na podstawie której wypłacane jest odszkodowanie. Jakkolwiek celem sprawcy jest uzyskanie odszkodowania, to jednak on sam nie musi być jego beneficjentem. Odszkodowanie mogą w szczególności otrzymać: ubezpieczający (strona umowy - płacący składki), ubezpieczony (osoba, której majątkowi zagraża wypadek) i uprawniony (osoba trzecia uprawniona do odszkodowania). Sprawca może tutaj działać na rzecz wskazanych osób.

Hm, moze i niewyraznie zapisany ten artykul, ale jednak to "w celu uzyskania" jest.
Jesli dzialaja w porozumieniu, to chyba da sie przypisac wine uprawnionemu do odszkodowania.

A tak bez porozumienia ... tak z dobrego serca wepchnac tesciową pod samochod, zeby dostala troche grosza ?
No moze sie zdarza ...

Prawo powielaczowe, czy "doktryna tak mowi" ?

W praktyce co do zasady sprawcami przestępstwa ubezpieczeniowego są strony umowy ubezpieczenia, co nie oznacza, iż sprawcą nie może być osoba trzecia wywołująca zdarzenie w celu otrzymania odszkodowania przez osobę trzecią, która nie jest stroną takiej umowy.

Ja bym tam napisal, ze przez czwarta osobe, ale moze specjalnie napisali dwa razy trzecia, zeby nie przeginac w interpretacji.
Albo z zawodowego przyzwyczajenia prawniczego :-)

Sprawcą może być każda osoba powodująca zdarzenie, mogące stanowić podstawę do wypłaty odszkodowania, także dla innego podmiotu, nie dla niej samej."

J.

W dniu 30.09.2020 o 19:59, J.F. pisze:

"Związanie umową ubezpieczenia
Ustawodawca nie wymaga, aby sprawca rozważanego przestępstwa był w jakikolwiek sposób związany umową ubezpieczeniową, na podstawie której wypłacane jest odszkodowanie. Jakkolwiek celem sprawcy jest uzyskanie odszkodowania, to jednak on sam nie musi być jego beneficjentem. Odszkodowanie mogą w szczególności otrzymać: ubezpieczający (strona umowy - płacący składki), ubezpieczony (osoba, której majątkowi zagraża wypadek) i uprawniony (osoba trzecia uprawniona do odszkodowania). Sprawca może tutaj działać na rzecz wskazanych osób.

Jesli dzialaja w porozumieniu, to chyba da sie przypisac wine uprawnionemu do odszkodowania.

Jak działają wspólnie to obydwóm jak sam to jeden.

--
Shrek

On 2020-09-30, Shrek <1@wp.pl> wrote:

W dniu 30.09.2020 o 00:45, Marcin Debowski pisze:

Konstrukcja art. 298 kk powoduje, że nie da się gościowi przypisać
usiłowania.

Z ciekawości - czemu?

On MZ nie wyłudza odszkodowania. Wyłudzałby je ewentualnie, gdyby
działał w porozumieniu z kierowcą, który ma umowę ubezpieczenia.

"Art. 298

§ 1. Kto, w celu uzyskania odszkodowania z tytułu umowy ubezpieczenia, powoduje zdarzenie będące podstawą do wypłaty takiego odszkodowania, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2. Nie podlega karze, kto przed wszczęciem postępowania karnego dobrowolnie zapobiegł wypłacie odszkodowania."

Nigdzie nie widzę, że ma to być umowa ubezpieczenia na sprawcę. A przypadku pojazdów mechanicznych oczywistym jest, że jest on ubezpieczony - jak nie przez właściciela to przez fundusz gwarantowany. Więc sprawca wie, że że zdarzenie jest taką umową objęte.

Ale podkolny rzucaciel nie działa w celu uzyskania odszkodowania z tytułu umowy ubezpieczenia. On probuję te forsę dostać od kierowcy, nie od ubezpieczyciela.

--
Marcin

W dniu 30.09.2020 o 10:45, Marcin Debowski pisze:

Konstrukcja art. 298 kk powoduje, że nie da się gościowi przypisać
usiłowania.

Z ciekawości - czemu?

On MZ nie wyłudza odszkodowania. Wyłudzałby je ewentualnie, gdyby
działał w porozumieniu z kierowcą, który ma umowę ubezpieczenia.

"Art. 298
§ 1. Kto, w celu uzyskania odszkodowania z tytułu umowy ubezpieczenia, powoduje zdarzenie będące podstawą do wypłaty takiego odszkodowania, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2. Nie podlega karze, kto przed wszczęciem postępowania karnego dobrowolnie zapobiegł wypłacie odszkodowania."
Nigdzie nie widzę, że ma to być umowa ubezpieczenia na sprawcę. A przypadku pojazdów mechanicznych oczywistym jest, że jest on ubezpieczony - jak nie przez właściciela to przez fundusz gwarantowany. Więc sprawca wie, że że zdarzenie jest taką umową objęte.

Ale podkolny rzucaciel nie działa w celu uzyskania odszkodowania z tytułu umowy ubezpieczenia. On probuję te forsę dostać od kierowcy, nie od ubezpieczyciela.

Jakkolwiek by nie próbował, to w tym rzecz, że jak mu się tego od
kierowcy nie uda wydrzeć, to pewnie "dobrowolnie odstąpi" od wydzierana
od ubezpieczyciela.

--
Robert Tomasik

Użytkownik "Robert Tomasik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5f7496e0$0$501$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 30.09.2020 o 10:45, Marcin Debowski pisze:

Konstrukcja art. 298 kk powoduje, że nie da się gościowi przypisać
usiłowania.

Z ciekawości - czemu?

On MZ nie wyłudza odszkodowania. Wyłudzałby je ewentualnie, gdyby
działał w porozumieniu z kierowcą, który ma umowę ubezpieczenia.

"Art. 298
§ 1. Kto, w celu uzyskania odszkodowania z tytułu umowy ubezpieczenia,
powoduje zdarzenie będące podstawą do wypłaty takiego odszkodowania,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2. Nie podlega karze, kto przed wszczęciem postępowania karnego
dobrowolnie zapobiegł wypłacie odszkodowania."
Nigdzie nie widzę, że ma to być umowa ubezpieczenia na sprawcę.

Ale podkolny rzucaciel nie działa w celu uzyskania odszkodowania z
tytułu umowy ubezpieczenia. On probuję te forsę dostać od kierowcy, nie
od ubezpieczyciela.

Jakkolwiek by nie próbował, to w tym rzecz, że jak mu się tego od
kierowcy nie uda wydrzeć, to pewnie "dobrowolnie odstąpi" od wydzierana
od ubezpieczyciela.

No ale zaraz - mowimy o zarzucie usilowania.
To niech udowadnia, ze nie zamierzal wydzierac od ubezpiecyciela, bo na razie to macie film z kamery, i wyglada na to, jakby zamierzal :-P

Najwyzej sad mu uwierzy i z aresztu wypusci :-)

J.

W dniu 30.09.2020 o 10:45, Marcin Debowski pisze:

Nigdzie nie widzę, że ma to być umowa ubezpieczenia na sprawcę. A
przypadku pojazdów mechanicznych oczywistym jest, że jest on
ubezpieczony - jak nie przez właściciela to przez fundusz gwarantowany.
Więc sprawca wie, że że zdarzenie jest taką umową objęte.

Ale podkolny rzucaciel nie działa w celu uzyskania odszkodowania z
tytułu umowy ubezpieczenia. On probuję te forsę dostać od kierowcy, nie
od ubezpieczyciela.

A kierowca z ubezpieczenia...


--
Shrek

On 2020-09-30, Shrek <1@wp.pl> wrote:

W dniu 30.09.2020 o 10:45, Marcin Debowski pisze:

Nigdzie nie widzę, że ma to być umowa ubezpieczenia na sprawcę. A
przypadku pojazdów mechanicznych oczywistym jest, że jest on
ubezpieczony - jak nie przez właściciela to przez fundusz gwarantowany.
Więc sprawca wie, że że zdarzenie jest taką umową objęte.

Ale podkolny rzucaciel nie działa w celu uzyskania odszkodowania z
tytułu umowy ubezpieczenia. On probuję te forsę dostać od kierowcy, nie
od ubezpieczyciela.

A kierowca z ubezpieczenia...

Ale kierowca niczego nie wyłudza.

--
Marcin

W dniu 01.10.2020 o 00:51, Marcin Debowski pisze:

Ale podkolny rzucaciel nie działa w celu uzyskania odszkodowania z
tytułu umowy ubezpieczenia. On probuję te forsę dostać od kierowcy, nie
od ubezpieczyciela.

A kierowca z ubezpieczenia...

Ale kierowca niczego nie wyłudza.

Dlatego też kierowcy nikt nie ściga:P


--
Shrek

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5f74104c$0$523$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 30.09.2020 o 00:45, Marcin Debowski pisze:

Konstrukcja art. 298 kk powoduje, że nie da się gościowi przypisać
usiłowania.

Z ciekawości - czemu?

On MZ nie wyłudza odszkodowania. Wyłudzałby je ewentualnie, gdyby
działał w porozumieniu z kierowcą, który ma umowę ubezpieczenia.

"Art. 298
§ 1. Kto, w celu uzyskania odszkodowania z tytułu umowy ubezpieczenia, powoduje zdarzenie będące podstawą do wypłaty takiego odszkodowania, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2. Nie podlega karze, kto przed wszczęciem postępowania karnego dobrowolnie zapobiegł wypłacie odszkodowania."

Nigdzie nie widzę, że ma to być umowa ubezpieczenia na sprawcę. A przypadku pojazdów mechanicznych oczywistym jest, że jest on ubezpieczony - jak nie przez właściciela to przez fundusz gwarantowany. Więc sprawca wie, że że zdarzenie jest taką umową objęte.

Za to ... w jakim sensie "powoduje zdarzenie" i jak to sie ma do tego co widac na filmie ? Bo tam prawie nie ma zdarzenia :-)

Ale zaraz - gdzie policyjna fantazja, to juz nie mozna zarzutow zmyslic ?
A przeciez wcale nie trzeba zmyslac, niekorzystne rozporzadzenie majatkiem, skladanie falszywych zeznan, spowodowanie kolizji drogowej, ucieczka przed policja :-P

J.

W dniu 30.09.2020 o 19:24, J.F. pisze:

Nigdzie nie widzę, że ma to być umowa ubezpieczenia na sprawcę. A przypadku pojazdów mechanicznych oczywistym jest, że jest on ubezpieczony - jak nie przez właściciela to przez fundusz gwarantowany. Więc sprawca wie, że że zdarzenie jest taką umową objęte.

Za to ... w jakim sensie "powoduje zdarzenie" i jak to sie ma do tego co widac na filmie ? Bo tam prawie nie ma zdarzenia :-)

Prawe robi różnicę;)

Ale zaraz - gdzie policyjna fantazja, to juz nie mozna zarzutow zmyslic ?

A to zależy. Zmyśla policjant jak sam najdzie klienta, jak klient przychodzi na komisariat, to się go spławia,


--
Shrek