13.12.2005 roku dostałem mandat za jakieś małe wykroczenie drogowe. Nie płaciłem. Chyba jakiś rok później poborca skarbowy przyniósł mi tytuł wykonawczy i coś tam postraszył, że jeszcze to ze mnie wyciągnie. Czy przedawnienie liczy się od momentu podpisania mandatu, podpisania tytułu wykonawczego czy jeszcze od jakiegoś innego? Jeśli od mandatu to już jest przedawnione (3 lata dla mandatu) i nie mogą nic ode mnie chcieć, tak?

Chyba jakiś rok później poborca skarbowy przyniósł mi tytuł wykonawczy i coś tam postraszył, że jeszcze to ze mnie wyciągnie.

Sprawdź na koncie, zwrocie podatku, pensji. Może już Ci pobrali i nawet nie zauważyłeś.

*

bartekk pisze:

13.12.2005 roku dostałem mandat za jakieś małe wykroczenie drogowe. Nie płaciłem. Chyba jakiś rok później poborca skarbowy przyniósł mi tytuł wykonawczy i coś tam postraszył, że jeszcze to ze mnie wyciągnie. Czy przedawnienie liczy się od momentu podpisania mandatu, podpisania tytułu wykonawczego czy jeszcze od jakiegoś innego? Jeśli od mandatu to już jest przedawnione (3 lata dla mandatu) i nie mogą nic ode mnie chcieć, tak?

  od ostatniego ruchu urzędasów.Czyli podpisania tytułu.

bartekk pisze:

13.12.2005 roku dostałem mandat za jakieś małe wykroczenie drogowe. Nie płaciłem. Chyba jakiś rok później poborca skarbowy przyniósł mi tytuł wykonawczy i coś tam postraszył, że jeszcze to ze mnie wyciągnie. Czy

Mandat przedawnia się 3 lata, ale jeśli w tym czasie podjęto egzekucję administracyjną a na to wskazuje wizyta komornika skarbowego z tytułem w ręce, to termin rozszerza sie do lat pięciu. Komornik skarbowy ma naprawdę spore możliwości by z Ciebie ściągnąć kasę.


--
Pozdrawiam,
Sebcio

Sebcio pisze:

bartekk pisze:

13.12.2005 roku dostałem mandat za jakieś małe wykroczenie drogowe. Nie płaciłem. Chyba jakiś rok później poborca skarbowy przyniósł mi tytuł wykonawczy i coś tam postraszył, że jeszcze to ze mnie wyciągnie. Czy

    Mandat przedawnia się 3 lata, ale jeśli w tym czasie podjęto egzekucję administracyjną a na to wskazuje wizyta komornika skarbowego z tytułem w ręce, to termin rozszerza sie do lat pięciu. Komornik skarbowy

   Jaka jest podstawa prawna tegoż? (3 lata przedawnienia mandatu i przedłużenie okresu przedawnienia maks. do 5 lat po wszczęciu egzekucji?)

ma naprawdę spore możliwości by z Ciebie ściągnąć kasę.

   Większe niż zwykły komornik?

--
Liwiusz

> ma naprawdę spore możliwości by z Ciebie ściągnąć kasę.

   Większe niż zwykły komornik?

--
Liwiusz

Wieksze.

BK pisze:

ma naprawdę spore możliwości by z Ciebie ściągnąć kasę.

   Większe niż zwykły komornik?

Wieksze.

   Czyli na przykład jakie?

--
Liwiusz

Dnia Thu, 12 Mar 2009 15:25:43 +0100, Liwiusz napisał(a):

ma naprawdę spore możliwości by z Ciebie ściągnąć kasę.

   Większe niż zwykły komornik?

Wieksze.

   Czyli na przykład jakie?

Takie że z ewentualnego zwrotu podatku potrąca owe należności?

On 13 Mar, 11:02, Herald <her...@onet.eu> wrote:

Dnia Thu, 12 Mar 2009 15:25:43 +0100, Liwiusz napisał(a):

>>>> ma naprawdę spore możliwości by z Ciebie ściągnąć kasę.
>>>    Większe niż zwykły komornik?

>> Wieksze.

>    Czyli na przykład jakie?

Takie że z ewentualnego zwrotu podatku potrąca owe należności?

Generalnie to i fakt, ze skarbowy ma przewage "technologiczno-
informacyjna". Zwyklemu latwiej uciec rozprowadzajac majatek czy
rezygnujac z uzywania naszych bankow [bo do zagranicznych nie pisza,
chyba, ze dostana cynk]. Skarbowka ma o nas duzo danych, ktorych nie
ma zwykly komornik - sa to chociazby dane zwiazane z PIT czy takimi
"zabawkami" bedacymi na wyposazeniu panstwa jak KCIK czy CEPIK.
Sprawny komornik skarbowy ma nas poprostu na widelcu jesli wykazujemy
jakas aktywnosc zawodowa lub "majatkowa". Komornik zwykly musi szukac,
wzywac, pytac. Wiecej ma z tym roboty, a i wiele podmiotow mniej
chetnie mu udziela informacji.

BK pisze:

On 13 Mar, 11:02, Herald <her...@onet.eu> wrote:

Dnia Thu, 12 Mar 2009 15:25:43 +0100, Liwiusz napisał(a):

ma naprawdę spore możliwości by z Ciebie ściągnąć kasę.

   Większe niż zwykły komornik?

Wieksze.

   Czyli na przykład jakie?

Takie że z ewentualnego zwrotu podatku potrąca owe należności?

Generalnie to i fakt, ze skarbowy ma przewage "technologiczno-
informacyjna". Zwyklemu latwiej uciec rozprowadzajac majatek czy
rezygnujac z uzywania naszych bankow [bo do zagranicznych nie pisza,
chyba, ze dostana cynk]. Skarbowka ma o nas duzo danych, ktorych nie
ma zwykly komornik - sa to chociazby dane zwiazane z PIT czy takimi
"zabawkami" bedacymi na wyposazeniu panstwa jak KCIK czy CEPIK.
Sprawny komornik skarbowy ma nas poprostu na widelcu jesli wykazujemy
jakas aktywnosc zawodowa lub "majatkowa". Komornik zwykly musi szukac,
wzywac, pytac. Wiecej ma z tym roboty, a i wiele podmiotow mniej
chetnie mu udziela informacji.

   Do wszystkich tych danych zwykły komornik też ma dostęp, również do zwrotu podatku. Nic mi nie wiadomo, aby urzędy mniej chętnie ich informowały o tym. Ponadto poborca skarbowy często popada w rutynę i działa po linii najmniejszego oporu (nie ma przecież czasu, aby choćby przez pół dnia pomyśleć nad każdym dłużnikiem, co zrobić, aby odzyskać dług), podczas gdy przy zwykłej egzekucji za komornikiem stoi wierzyciel, który powinien we własnym interesie znaleźć jak najlepszy sposób egzekucji. Nadal nie widzę niczego, w czym US byłby lepszy, a czego komornik sądowy by nie mógł.

--
Liwiusz

Liwiusz pisze:

  Jaka jest podstawa prawna tegoż? (3 lata przedawnienia mandatu i przedłużenie okresu przedawnienia maks. do 5 lat po wszczęciu egzekucji?)

Jeśli egzekucja wszczynana jest przez komornika skarbowego, to zobowiązanie to staje się zobowiązaniem podatkowym. Co do przedawnienia patrz art. 70 ordynacji podatkowej.

  Większe niż zwykły komornik?

Na pewno łatwiej mu prowadzić egzekucję, bo bez problemu może zaspokoić roszczenie np. ze zwrotu podatku. Generalnie komornicy skarbowi mają szereg środków i możliwości - nie muszą szukać Twojego konta, nie muszą szukać Twojego pracodawcy itd.


--
Pozdrawiam,
Sebcio