Data: 2013-04-18 08:33:21 | |
Autor: abn140 | |
jak opodatkowac takie zasiedzenie? | |
Malzenstwo zasidzialo dom. Wyrok jest prawomocny i zapadl w listopadzie 2012, termin wymagany zasiedzeniem - chyba bez znaczenia tutaj - uplynal w 1989r. W wyroku sadu sad oglosil ze zasiedzieli oboje. Niestety oboje nie zyja. Jeden w 94, drugi 2007, jedno dziecko. spadki po nich porobione. Po pierwszym /m/ w roku 98, po drugim /o/2007. Na czas ich smierci nic nie posiadali, o sprawie zasiedzenia nawet nie wiedzieli. W us te poszczegolne spadki pozglaszane i zamkniete. sprawe w sadzie w ich imieniu prowadzil syn juz niestety po ich smierci. I wlasnie - jakie zeznanie zatargac do US i na jakim stanowisku stac w sprawie?
W polowie wchodza tu w rachube ustawy pisowskie, no wlasnie. a druga polowa? za pomoc z gory dzieki. |
|
Data: 2013-04-19 14:06:33 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
jak opodatkowac takie zasiedzenie? | |
On Thu, 18 Apr 2013, abn140@googlemail.com wrote:
Malzenstwo zasidzialo dom. Hm... chyba na początek trzeba by sprecyzować stan prawny. Mi tu parę drobiazgów nie chce pasować do siebie. Z góry zastrzegam, ze prawnikiem nie jestem, ale przedstawienie oryginalnej treści dokumentu pozwoliłoby dokładniej rozeznać się co i jak, być może z pomocą ze strony grupy .prawo, może zamaż dane identyfikacyjne i gdzieś wystaw. Po pierwsze, na mój gust o zasiedzeniu nie rozstrzyga się w wyroku. Zajrzałem do KPC, jest to "stwierdzenie", a więc orzeczenie które wyrokiem nie jest. Masz "wyrok" w tytule? termin wymagany zasiedzeniem - chyba bez znaczenia tutaj - uplynal w 1989r. To by było możliwe, skoro zmarli później. Pierwsze czego nie napisałeś - kto wszczął postępowanie? Zmarli? (jeszcze za życia)? Bo nijak nie rozumiem dlaczego o zasiedzenie nie wystąpili spadkobiercy, na podstawie art.176 KC czas zasiedzenia by im się "doliczał" i nie byłoby komplikacji ze spadkiem. Sprawdź ten przepis! Link: http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,9,9,204,,,ustawa-z-dnia-23041964-r-kodeks-cywilny1.html Teraz coś czego nie wiem, choć przypuszczam że tak jest: czy stwierdzenie zasiedzenia implikuje "przerwanie" zasiadania przez zstępnych. Skoro zasiedzenie powoduje przeniesienie własności to pewnie tak, ale jakby jednak nie, może prościej byłoby odrębnie "przejąć" zasiedzenie tak jak piszę wyżej? Niestety oboje nie zyja. Jeden w 94, drugi 2007, jedno dziecko. Pierwsze nie jest prawdą, drugie tak. Mieli prawo do wytoczenia powództwa o zasiedzenie! (a co) To że o tym prawie nie wiedzieli to inna sprawa. Pytaniem tylko jest jak wyżej - kto, dlaczego i czy w imieniu nieżyjących (?) występował o stwierdzenie zasiedzenia. Na pytanie "dlaczego" jakąś tam wersję mam, nie zaprzeczam :), ale ciekaw jestem dlaczego tak (i nie wiem czy tak można, choć z "każdy zainteresowany" w KPC wynikałoby że tak). W us te poszczegolne spadki pozglaszane i zamkniete. Jak na mój gust, nie ma czegoś takiego jak "zamknięcie spadku". Skoro w spadku było coś, o czym spadkobiercy nie wiedzieli, to po prostu potrzebne jest dogranie poprawek, przy czym wiadomo że każda poprawka generuje nowe błędy ;) sprawe w sadzie w ich imieniu prowadzil syn juz niestety po ich smierci. Wyżej pytałem - intryguje mnie, kto ją wszczął :) I wlasnie - jakie zeznanie zatargac do US i na jakim stanowisku stac w sprawie? Możesz objaśnić z czego wyszła Ci teza o "połowie"? Znaczy co do tej "połowy" zaliczasz i dlaczego :) Bo to że chodzi o zwolnienie spadku z podatku jest jasne. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-04-19 20:12:04 | |
Autor: poszukiwacz | |
jak opodatkowac takie zasiedzenie? | |
Gotfryd Smolik news wrote:
Bo nijak nie rozumiem dlaczego o zasiedzenie nie wystąpili spadkobiercy, na podstawie art.176 KC czas zasiedzenia by im się "doliczał" i nie byłoby komplikacji ze spadkiem. Doliczenie czasu posiadania spadkodawcy jest niemożliwe jeśli termin zasiedzenia "spełnił się" już za życia spadkodawcy. Dzięki temu chronione jest prawo posiadania wszystkich spadkobierców a nie tylko tego który wnioskowałby o zasiedzenie na samego siebie. abn140@googlemail.com wrote: I wlasnie - jakie zeznanie zatargac do US i na jakim stanowisku stac w sprawie? Podatku od zasiedzenia nie muszą płacić zmarli rodzice, ani spadkobiercy. Podatku od spadku też nikt nie musi płacić bo zobowiązanie podatkowe przedawniło się - liczy się 5 lat od końca roku w którym wydano postanowienie o nabyciu spadku (w tym przypadku 1998+5, 2007+5). Ja bym najpierw ujawnił udziały wszystkich spadkobierców w księdze wieczystej (na podstawie postanowienia o zasiedzeniu oraz obydwu postanowień o nabyciu spadku). Następnie do swojego urzędu skarbowego niech zawnioskuje każdy ze spadkobierców o wydanie dwóch zaświadczeń (po każdym z rodziców oddzielnie) celem przedłożenia w Kancelarii Notarialnej - że podatek od spadku po zmarłym (danym rodzicu) w skład którego zgłoszono udziały w nieruchomości objętej księga wieczystą nr CCC1/24524534/2 nie należy się (z powodu przedawnienia zobowiązania - w domyśle). |
|
Data: 2013-04-19 21:41:14 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
jak opodatkowac takie zasiedzenie? | |
On Fri, 19 Apr 2013, poszukiwacz wrote:
Doliczenie czasu posiadania spadkodawcy jest niemożliwe jeśli Hm... thx. Logika w tym jest, a jest jakiś przepis szczegółowy, czy jest to wywodzone ze "stwierdzenia" z 172 KC? (że "nabywa własność" - bezwarunkowo, czyli co najwyżej nie stwierdzono tego nabycia, ale nabył i już, nawet jak nie chce). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-04-20 09:20:40 | |
Autor: poszukiwacz | |
jak opodatkowac takie zasiedzenie? | |
Gotfryd Smolik news wrote:
Logika w tym jest, a jest jakiś przepis szczegółowy, czy To wynika z art. 176 KC : Art. 176 - "Jeżeli podczas biegu zasiedzenia"... Ten "bieg zasiedzenia" kończy się z mocy prawa w ostatnim dniu upływu terminu i dlatego aktualny posiadacz nie może już wtedy skorzystać z art. 176 (w celu doliczania czasu dla siebie). Natomiast termin do zasiedzenia biegnie od nowa od dnia otwarcia spadku dla takiego spadkobiercy który chciałby nabyć udział większy niż przypadający mu w spadku - jeśli jest posiadaczem samoistnym większej części niż ta przypadająca mu w spadku. |
|
Data: 2013-04-20 10:08:21 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
jak opodatkowac takie zasiedzenie? | |
On Sat, 20 Apr 2013, poszukiwacz wrote:
To wynika z art. 176 KC : Dzięki! Fakt, warunek jest. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-04-22 03:56:41 | |
Autor: abn140 | |
jak opodatkowac takie zasiedzenie? | |
Tu tez dodam pare odp.
Podatku od zasiedzenia nie muszą płacić zmarli rodzice, ani Juz pisalem koledze wyzej, wg US - nieoficjalnie, luzna rozmowa przez tel. raz naczelnik, raz zastepca, pierwsza polowa 1998+5 wlasnie sie nie przedawnia - "chce sie pani ze mna klocic". No wlasnie ze chyba chce.... Jesli oni to licza calymi latami to przy ogloszeniu zasiedzenia na rok jeszcze 12, "druga'' polowa sie chyba nie przedawni. Bez znaczenia bo nowe ustawy.... Ja bym najpierw ujawnił udziały wszystkich spadkobierców w Spadkobierca jedna osoba - bedzie latwiej. Po akcji w KN USkarbowego zawiadamiac o czymkolwiek nie trzeba by wiecej? KN ma obowiazek wysylac takie zawiadomienia sama z siebie? OIDP to tak... Ta droga jest do rozwazenia... A moze zebrac wszyskie papiery w kupe i wystapic do US o wiazace orzeczenie w sprawie? I potem dopiero na podstawie tego orzeczenia sie brandzlowac dalej? Istnieje wogole taka procedura? thx |
|
Data: 2013-04-24 12:48:49 | |
Autor: poszukiwacz | |
jak opodatkowac takie zasiedzenie? | |
abn140@googlemail.com wrote:
Juz pisalem koledze wyzej, wg US - nieoficjalnie, luzna rozmowa przez tel. raz naczelnik, raz zastepca, pierwsza polowa 1998+5 wlasnie sie nie przedawnia - "chce sie pani ze mna klocic". No wlasnie ze chyba chce.... Jesli oni to licza calymi latami to przy ogloszeniu zasiedzenia na rok jeszcze 12, "druga'' polowa sie chyba nie przedawni. Bez znaczenia bo nowe ustawy.... A to draństwo. Źle interpretują prawo. Przeczytaj interpretacje indywidualne http://sip.mf.gov.pl/sip/ dotyczące przedawnienia zobowiązania podatkowego: Sygnatury: IPPB2/436-305/09-2/MZ IPPB2/436-84/11-2/MZ IPPB2/436-28/09-4/AF ILPB2/415-4/08-4/AJ Po akcji w KN USkarbowego zawiadamiac o czymkolwiek nie trzebaŹle to zrozumiałeś. Kancelaria Notarialna (ale żadna konkretna) to tylko na papierze miała być wspomniania w tym podaniu o wydanie zaświadczenia (po prostu formularz ma taką opcję) - że podaje się przyczynę wystąpienia do US o zaświadczenie - dzięki temu spadkobierca może potem sprzedać/podarować komuś tą nieruchomość przed KTÓRYMKOLWIEK notariuszem bez obaw że przeniósłby dług podatkowy na nabywcę. A co ty faktycznie zrobisz z tym zaswiadczeniem to już twoja sprawa, sam je odbierasz z US i możesz je użyć w KN albo wcale - jak nie chcesz sprzedawać. Zaświadczenie ma taką samą moc prawną jak decyzja. > A moze zebrac wszyskie papiery w kupe i wystapic do US o > wiazace orzeczenie w sprawie? I potem dopiero na podstawie > tego orzeczenia sie brandzlowac dalej? Istnieje wogole taka > procedura? Najbezpieczniej to było wystapić o interpretację indywidualną prawa podatkowego ale jeszcze przed sprawą o zasiedzenie. Obecnie, dopóki nie dostaniesz oficjalnego wezwania albo pisma z urzędu to oficjalnie nie wiesz ze toczy się postępowanie podatkowe w twojej sprawie a więc masz jeszcze szansę żeby wnioskowac o interpretację indywidualną. Na przykład tak opisaną: Wnioskodawca uważa że jego zobowiązanie do zapłaty podatku od spadków i darowizn po zmarłym ojcu Włodzimierzu C..... uległo przedawnieniu wobec upływu 5 lat licząc od końca 1998 r., w którym uprawomocniło się postanowienie o nabyciu spadku po Włodzimerzu C....., i to niezależnie od tego że postanowienie o zasiedzeniu nieruchomości na rzecz zmarłych rodziców Wnioskodawcy Włodzimierza C..... i Anny C....... zostało wydane przez sąd dopiero w 2012 r. i drugi wniosek podobny, ale podać daty dotyczące matki. Opłacić wnioski oddzielnie. |
|
Data: 2013-04-26 16:48:20 | |
Autor: Robert Tomasik | |
jak opodatkowac takie zasiedzenie? | |
Użytkownik <abn140@googlemail.com> napisał w wiadomości news:99898721-8fc6-451b-94a8-8406347647a9googlegroups.com...
Głośno myślę :-) Jeżeli przez zasiedzenie dochodzi automatycznie do nabycia nieruchomości, to i podatek od tego powinien powstać automatycznie i ciąży na nabywających - którzy już zmarli. Moim zdaniem pytający powinien płacić podatek od nabycia spadku wg przepisów w chwili jego nabycia. Co do podatku należnego od zmarłych, no to ewentualnie trzeba by sie zastanowić, ale moim zdaniem bieg przedawnienia należałoby jednak liczyć od chwili decyzji o nabyciu, a więc uprawomocnienia się postanowienia o zasiedzeniu. Pytanie jedynie o egzekucję ewentualną tego z osób zmarłych jeszcze przed nabyciem spadku. Wszak nie mogą być stronami postępowania podatkowego. |
|
Data: 2013-04-27 11:11:39 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
jak opodatkowac takie zasiedzenie? | |
On Fri, 26 Apr 2013, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik <abn140@googlemail.com> napisał Już wiem, co mi w powyższej konstrukcji nie pasuje :) Niezgodność "stanu prawnego" z treścią KW. Ale z kolei notariusz też może nie wpisać umowy do KW :] pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-04-27 19:02:49 | |
Autor: poszukiwacz | |
jak opodatkowac takie zasiedzenie? | |
Robert Tomasik wrote:
Co do podatku należnego od zmarłych, no to ewentualnie trzeba by sie zastanowić, ale moim zdaniem bieg przedawnienia należałoby jednak liczyć od chwili decyzji o nabyciu, a więc uprawomocnienia się postanowienia o zasiedzeniu.W przypadku gdy zasiedzenie jest na osoby zmarłe to znaczy że zobowiązanie do zapłaty podatku od zasiedzenia nie powstało za życia podatników a więc nie może wejść do spadku po nich i nie przechodzi na spadkobierców. Dzięki temu nikt nie płaci podatku od zasiedzenia - ani nieboszczyki ani ich spadkobiercy. Natomiast spadkobiercy dziedziczą sam przedmiot zasiedzenia ponieważ spadkodawcy nabyli własność tej rzeczy za swego życia - z datą wsteczną wskazaną przez sąd w postanowieniu o zasiedzeniu. Mnie ciekawi czy spadkobiercy mogą zainicjować w sądzie zasiedzenie na zmarłych spadkodawców jeśli nie istnieją jeszcze postanowienia o nabyciu spadków po nich. Czy mają interes prawny? Bo taka kolejność byłaby najkorzystniejsza podatkowo: najpierw zasiedzenie na spadkodawców a potem postępowanie spadkowe - dlatego że zwolnienie z podatku od spadku (otwartego po 31 grudnia 2006) dla najbliższej rodziny jest możliwe tylko w ciągu 6 miesięcy od wydania postanownień o nabyciu spadku. Dzięki temu spadkobiercy nie płaciliby państwu tego "haraczu" - ani od zasiedzenia ani od spadku. |
|
Data: 2013-04-22 03:40:44 | |
Autor: abn140 | |
jak opodatkowac takie zasiedzenie? | |
Odpowiem i dopowiem pare spraw.
Hm... chyba na początek trzeba by sprecyzować stan prawny.Tego chyba jednak nie zrobie, tym bardziej ze prawnik dopiero wysapil o odpis wyroku i trochu trzeba czekac. Sad z marszu tego nie rozsyla. Po pierwsze, na mój gust o zasiedzeniu nie rozstrzyga sięOczywiscie masz racje, to ja wyrazam sie nieprecyzyjnie. Sorry. Ale z tego co juz wiem tu sie rozchodzi o daty i interpretacje tego przez US. > termin wymagany zasiedzeniem - chyba bez znaczenia tutaj - uplynal w 1989r. Mieli dziecko ktore mieszkalo caly czas tam z nimi. I po ich smiserci tez. Ono wystapilo bo jak to zwykle bywa pojawili sie chetni..., zreszta niewazne z pkt widzenia sprawy z us.... Bo nijak nie rozumiem dlaczego o zasiedzenie nie wystąpili Bo to wlasnie jest istota gmatwaniny imo. Wg prawa - pisze o tym ktos nizej - uzyskali wlasnoc tej nieruchomosci w terminie ukonczenia biegu /czasu/ zasiedzenia. Ale o to nikt wtedy nie wystepowal. Po prostu pomarli i juz. Bez jednak stwierdzenia przez sad ze 'tak' nie moga spadkobiercy - tu jeden - latac do US i pisac ze jest to i to do opodatkowania. stad spadki robione po jednym 98 i drugim 07 byly robione ale w US poszla dekaracja ze nic nie mieli. Dopiero po 'wyroku' sadu okazalo sie ze tak. > Niestety oboje nie zyja. Jeden w 94, drugi 2007, jedno dziecko. Jw. wnioskodawca wystapil o stwierdzenie na obu. I na nich sad stwierdzil. Czy w ich imieniu? Logicznie tak.... Na pytanie "dlaczego" jakąś tam wersję mam, nie zaprzeczam :),Syn - jedyny spadkobierca, wg dwoch wyrokow sadu po pierwszym i drugim malzonku. > I wlasnie - jakie zeznanie zatargac do US i na jakim stanowisku stac w sprawie? Z rozmow z naczelnikami US, Stoja na stanowisku ze polowa /? tez nie wiem jaka, a to chyba wazne/ podpada pod ustawy PISowskie, oswiadczenie i tyle. Druga ta wczesniejsza ma byc podatkowana na zasadach przed reforma. Dodatkowo probuja mi wmowic, lub gra va banque, lub niewiedzia /?/ ze ta pierwsza polowa, po wczesniejszym zmarlym, NIE przedawnia sie! Z tym polimeryzowalbym najmocniej! Zna sie ktos na tym? Spadek po pierwszym zmarlym idzie z data 98, zgon - 94. Znaczy co do tej "połowy" zaliczasz i dlaczego :) Pozdro rowniez. I dzieki za pom. |