|
Data: 2010-08-22 21:16:54 |
Autor: Robert Tomasik |
jak pozyskać dane |
Użytkownik "Majka04" <mgma.wp.pl@wp.pl> napisał w wiadomości news:i4r1fe$28k$1news.task.gda.pl...
Witam
Uległam wypadkowi na prowizorycznym chodniku prowadzącym do budynku przeznaczonym na wynajem lokali do działalności gospodarczej i mam trudności z nawiązaniem kontaktu z właścicielem.
Uzyskałam nazwisko i numer telefonu właściciela tego budynku ale nie odbiera telefonu, zostawiłam wiadomość na poczcie głosowej tej treści "Na terenie należącym do pana uległam wypadkowi i proszę o podanie numeru polisy ubezpieczeniowej, bo będę starać się o odszkodowanie" . Przedstawiłam się i podałam numer telefonu, ale facet nie oddzwania.
W jaki sposób i gdzie mogę uzyskać dane faceta, bo jeśli nie przedstawi polisy, to chyba zostaje mi tylko droga sądowa.
Serdecznie proszę o wskazówki, co mam robić.
Majka
Przede wszystkim trochę bez sensu się nagrałaś. Twój telefon z góry sugerował, że oddzwaniajacy będzie miał problemy, więc nie dziw się, że nie oddzwonił. Sama byś nie oddzwoniła pewnie :-)
Najpierw z innego numeru zadzwoń i umów się po prostu na spotkanie w sprawie wynajmu lokalu. Zawsze możesz przy okazji zapytać, kto będzie wynajmującym, bo się chcesz zorientować w jego referencjach :-) Jak to nie chwyci, to można się tam przespacerować i pogadać choćby z tymi, którzy już wynajmują lokale. Z kimś umowy zawierali przecież. W dalszej konsekwencji można udać się do własciwego terenowo wydziału geodezji i po adresie ustalić numer księgi wieczystej, a potem sparwdzić w sądzie, kto jest właścicielem. Czasem już w Geodezji Ci powiedzą, kogo mają wpisanego jako właściciela, ale tak naparwdę miarodajne są księgi wieczyste.
Nie zajmuję stanowiska, co od zasadności roszczeń, bo trochę za mało napisałaś na temat okoliczności, ale zakąłdam, że nie takiej pomocy oczekujesz.
|
|
|
Data: 2010-08-23 14:36:34 |
Autor: Majka04 |
jak pozyskać dane |
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i4rtca$i6b$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "Majka04" <mgma.wp.pl@wp.pl> napisał w wiadomości news:i4r1fe$28k$1news.task.gda.pl...
Witam
Uległam wypadkowi na prowizorycznym chodniku prowadzącym do budynku przeznaczonym na wynajem lokali do działalności gospodarczej i mam trudności z nawiązaniem kontaktu z właścicielem.
Uzyskałam nazwisko i numer telefonu właściciela tego budynku ale nie odbiera telefonu, zostawiłam wiadomość na poczcie głosowej tej treści "Na terenie należącym do pana uległam wypadkowi i proszę o podanie numeru polisy ubezpieczeniowej, bo będę starać się o odszkodowanie" . Przedstawiłam się i podałam numer telefonu, ale facet nie oddzwania.
W jaki sposób i gdzie mogę uzyskać dane faceta, bo jeśli nie przedstawi polisy, to chyba zostaje mi tylko droga sądowa.
Serdecznie proszę o wskazówki, co mam robić.
Majka
Przede wszystkim trochę bez sensu się nagrałaś. Twój telefon z góry sugerował, że oddzwaniajacy będzie miał problemy, więc nie dziw się, że nie oddzwonił. Sama byś nie oddzwoniła pewnie :-)
Najpierw z innego numeru zadzwoń i umów się po prostu na spotkanie w sprawie wynajmu lokalu. Zawsze możesz przy okazji zapytać, kto będzie wynajmującym, bo się chcesz zorientować w jego referencjach :-) Jak to nie chwyci, to można się tam przespacerować i pogadać choćby z tymi, którzy już wynajmują lokale. Z kimś umowy zawierali przecież. W dalszej konsekwencji można udać się do własciwego terenowo wydziału geodezji i po adresie ustalić numer księgi wieczystej, a potem sparwdzić w sądzie, kto jest właścicielem. Czasem już w Geodezji Ci powiedzą, kogo mają wpisanego jako właściciela, ale tak naparwdę miarodajne są księgi wieczyste.
Nie zajmuję stanowiska, co od zasadności roszczeń, bo trochę za mało napisałaś na temat okoliczności, ale zakąłdam, że nie takiej pomocy oczekujesz.
Pięknie dziękuję za podpowiedzi jak szukać i o taką pomoc prosiłam.
Nie wiem jeszcze na pewno czy będę "ścigać' faceta, bo to okaże się w piątek po pobycie w szpitalu, bo od razu nie można było przeprowadzić dokładnych badań i zabiegu ze względu na opuchliznę to będą trwałe uszkodzenia i komplikujące życie, czy trochę bólu i wygojenie ran i koniec.
U wynajmujących uzyskałam właśnie tylko nazwisko i numer telefonu i przypominam sobie że parę lat temu o facecie było głośno w mediach ale nie pamiętam czy pozytywnie czy negatywnie.
Jeszcze raz pięknie dziękuję i w razie czego będę wiedziała gdzie szukać.
Pozdrawiam
|
|
|
Data: 2010-09-21 14:23:43 |
Autor: Milosz K. |
Moze jestem slepy... |
Moze jestem slepy, ale z tego co pamietam jakis czas temu zamieszczalem tutaj pytanie dot. odwolania od decyzji lekarza orzecznika z PZU. Postanowilem ponownie zajrzec i... Nie przypominam sobie, zebym swój post usuwal, co zreszta widac TU => http://www.grupy.egospodarka.pl/Przedawnione-odszkodowanie-kilka-pytan-OT,p,1648921,9.html
Pozdrawiam, M.
BTW: na wszelki wypadek tym razem prosze o ew. odpowiedz na min80(at)gazeta.pl
"Majka04" <mgma.wp.pl@wp.pl> wrote in message news:i4tq0m$gin$1news.task.gda.pl...
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i4rtca$i6b$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "Majka04" <mgma.wp.pl@wp.pl> napisał w wiadomości news:i4r1fe$28k$1news.task.gda.pl...
Witam
Uległam wypadkowi na prowizorycznym chodniku prowadzącym do budynku przeznaczonym na wynajem lokali do działalności gospodarczej i mam trudności z nawiązaniem kontaktu z właścicielem.
Uzyskałam nazwisko i numer telefonu właściciela tego budynku ale nie odbiera telefonu, zostawiłam wiadomość na poczcie głosowej tej treści "Na terenie należącym do pana uległam wypadkowi i proszę o podanie numeru polisy ubezpieczeniowej, bo będę starać się o odszkodowanie" . Przedstawiłam się i podałam numer telefonu, ale facet nie oddzwania.
W jaki sposób i gdzie mogę uzyskać dane faceta, bo jeśli nie przedstawi polisy, to chyba zostaje mi tylko droga sądowa.
Serdecznie proszę o wskazówki, co mam robić.
Majka
Przede wszystkim trochę bez sensu się nagrałaś. Twój telefon z góry sugerował, że oddzwaniajacy będzie miał problemy, więc nie dziw się, że nie oddzwonił. Sama byś nie oddzwoniła pewnie :-)
Najpierw z innego numeru zadzwoń i umów się po prostu na spotkanie w sprawie wynajmu lokalu. Zawsze możesz przy okazji zapytać, kto będzie wynajmującym, bo się chcesz zorientować w jego referencjach :-) Jak to nie chwyci, to można się tam przespacerować i pogadać choćby z tymi, którzy już wynajmują lokale. Z kimś umowy zawierali przecież. W dalszej konsekwencji można udać się do własciwego terenowo wydziału geodezji i po adresie ustalić numer księgi wieczystej, a potem sparwdzić w sądzie, kto jest właścicielem. Czasem już w Geodezji Ci powiedzą, kogo mają wpisanego jako właściciela, ale tak naparwdę miarodajne są księgi wieczyste.
Nie zajmuję stanowiska, co od zasadności roszczeń, bo trochę za mało napisałaś na temat okoliczności, ale zakąłdam, że nie takiej pomocy oczekujesz.
Pięknie dziękuję za podpowiedzi jak szukać i o taką pomoc prosiłam.
Nie wiem jeszcze na pewno czy będę "ścigać' faceta, bo to okaże się w piątek po pobycie w szpitalu, bo od razu nie można było przeprowadzić dokładnych badań i zabiegu ze względu na opuchliznę to będą trwałe uszkodzenia i komplikujące życie, czy trochę bólu i wygojenie ran i koniec.
U wynajmujących uzyskałam właśnie tylko nazwisko i numer telefonu i przypominam sobie że parę lat temu o facecie było głośno w mediach ale nie pamiętam czy pozytywnie czy negatywnie.
Jeszcze raz pięknie dziękuję i w razie czego będę wiedziała gdzie szukać.
Pozdrawiam
|
|
|
Data: 2010-09-21 14:28:17 |
Autor: Milosz K. |
Moze jestem slepy, ale... |
Moze jestem slepy, ale z tego co pamietam jakis czas temu zamieszczalem
tutaj pytanie dot. odwolania od decyzji lekarza orzecznika z PZU.
Postanowilem ponownie zajrzec i... Nie przypominam sobie, zebym swój post
usuwal, co zreszta widac TU =>
http://www.grupy.egospodarka.pl/Przedawnione-odszkodowanie-kilka-pytan-OT,p,1648921,9.html
Pozdrawiam, M.
BTW: na wszelki wypadek tym razem prosze o ew. odpowiedz na
mik80(at)gazeta.pl
"Majka04" <mgma.wp.pl@wp.pl> wrote in message news:i4tq0m$gin$1news.task.gda.pl...
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i4rtca$i6b$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "Majka04" <mgma.wp.pl@wp.pl> napisał w wiadomości news:i4r1fe$28k$1news.task.gda.pl...
Witam
Uległam wypadkowi na prowizorycznym chodniku prowadzącym do budynku przeznaczonym na wynajem lokali do działalności gospodarczej i mam trudności z nawiązaniem kontaktu z właścicielem.
Uzyskałam nazwisko i numer telefonu właściciela tego budynku ale nie odbiera telefonu, zostawiłam wiadomość na poczcie głosowej tej treści "Na terenie należącym do pana uległam wypadkowi i proszę o podanie numeru polisy ubezpieczeniowej, bo będę starać się o odszkodowanie" . Przedstawiłam się i podałam numer telefonu, ale facet nie oddzwania.
W jaki sposób i gdzie mogę uzyskać dane faceta, bo jeśli nie przedstawi polisy, to chyba zostaje mi tylko droga sądowa.
Serdecznie proszę o wskazówki, co mam robić.
Majka
Przede wszystkim trochę bez sensu się nagrałaś. Twój telefon z góry sugerował, że oddzwaniajacy będzie miał problemy, więc nie dziw się, że nie oddzwonił. Sama byś nie oddzwoniła pewnie :-)
Najpierw z innego numeru zadzwoń i umów się po prostu na spotkanie w sprawie wynajmu lokalu. Zawsze możesz przy okazji zapytać, kto będzie wynajmującym, bo się chcesz zorientować w jego referencjach :-) Jak to nie chwyci, to można się tam przespacerować i pogadać choćby z tymi, którzy już wynajmują lokale. Z kimś umowy zawierali przecież. W dalszej konsekwencji można udać się do własciwego terenowo wydziału geodezji i po adresie ustalić numer księgi wieczystej, a potem sparwdzić w sądzie, kto jest właścicielem. Czasem już w Geodezji Ci powiedzą, kogo mają wpisanego jako właściciela, ale tak naparwdę miarodajne są księgi wieczyste.
Nie zajmuję stanowiska, co od zasadności roszczeń, bo trochę za mało napisałaś na temat okoliczności, ale zakąłdam, że nie takiej pomocy oczekujesz.
Pięknie dziękuję za podpowiedzi jak szukać i o taką pomoc prosiłam.
Nie wiem jeszcze na pewno czy będę "ścigać' faceta, bo to okaże się w piątek po pobycie w szpitalu, bo od razu nie można było przeprowadzić dokładnych badań i zabiegu ze względu na opuchliznę to będą trwałe uszkodzenia i komplikujące życie, czy trochę bólu i wygojenie ran i koniec.
U wynajmujących uzyskałam właśnie tylko nazwisko i numer telefonu i przypominam sobie że parę lat temu o facecie było głośno w mediach ale nie pamiętam czy pozytywnie czy negatywnie.
Jeszcze raz pięknie dziękuję i w razie czego będę wiedziała gdzie szukać.
Pozdrawiam
|
|
Data: 2010-09-24 09:04:32 |
Autor: Krzysztof |
Moze jestem slepy, ale... |
No i?
Użytkownik "Milosz K." <jakis@adres.com> napisał w wiadomości news:i7a8cn$ua1$1news.task.gda.pl...
Moze jestem slepy, ale z tego co pamietam jakis czas temu zamieszczalem
tutaj pytanie dot. odwolania od decyzji lekarza orzecznika z PZU.
Postanowilem ponownie zajrzec i... Nie przypominam sobie, zebym swój post
usuwal, co zreszta widac TU =>
http://www.grupy.egospodarka.pl/Przedawnione-odszkodowanie-kilka-pytan-OT,p,1648921,9.html
Pozdrawiam, M.
BTW: na wszelki wypadek tym razem prosze o ew. odpowiedz na
mik80(at)gazeta.pl
"Majka04" <mgma.wp.pl@wp.pl> wrote in message news:i4tq0m$gin$1news.task.gda.pl...
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i4rtca$i6b$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "Majka04" <mgma.wp.pl@wp.pl> napisał w wiadomości news:i4r1fe$28k$1news.task.gda.pl...
Witam
Uległam wypadkowi na prowizorycznym chodniku prowadzącym do budynku przeznaczonym na wynajem lokali do działalności gospodarczej i mam trudności z nawiązaniem kontaktu z właścicielem.
Uzyskałam nazwisko i numer telefonu właściciela tego budynku ale nie odbiera telefonu, zostawiłam wiadomość na poczcie głosowej tej treści "Na terenie należącym do pana uległam wypadkowi i proszę o podanie numeru polisy ubezpieczeniowej, bo będę starać się o odszkodowanie" . Przedstawiłam się i podałam numer telefonu, ale facet nie oddzwania.
W jaki sposób i gdzie mogę uzyskać dane faceta, bo jeśli nie przedstawi polisy, to chyba zostaje mi tylko droga sądowa.
Serdecznie proszę o wskazówki, co mam robić.
Majka
Przede wszystkim trochę bez sensu się nagrałaś. Twój telefon z góry sugerował, że oddzwaniajacy będzie miał problemy, więc nie dziw się, że nie oddzwonił. Sama byś nie oddzwoniła pewnie :-)
Najpierw z innego numeru zadzwoń i umów się po prostu na spotkanie w sprawie wynajmu lokalu. Zawsze możesz przy okazji zapytać, kto będzie wynajmującym, bo się chcesz zorientować w jego referencjach :-) Jak to nie chwyci, to można się tam przespacerować i pogadać choćby z tymi, którzy już wynajmują lokale. Z kimś umowy zawierali przecież. W dalszej konsekwencji można udać się do własciwego terenowo wydziału geodezji i po adresie ustalić numer księgi wieczystej, a potem sparwdzić w sądzie, kto jest właścicielem. Czasem już w Geodezji Ci powiedzą, kogo mają wpisanego jako właściciela, ale tak naparwdę miarodajne są księgi wieczyste.
Nie zajmuję stanowiska, co od zasadności roszczeń, bo trochę za mało napisałaś na temat okoliczności, ale zakąłdam, że nie takiej pomocy oczekujesz.
Pięknie dziękuję za podpowiedzi jak szukać i o taką pomoc prosiłam.
Nie wiem jeszcze na pewno czy będę "ścigać' faceta, bo to okaże się w piątek po pobycie w szpitalu, bo od razu nie można było przeprowadzić dokładnych badań i zabiegu ze względu na opuchliznę to będą trwałe uszkodzenia i komplikujące życie, czy trochę bólu i wygojenie ran i koniec.
U wynajmujących uzyskałam właśnie tylko nazwisko i numer telefonu i przypominam sobie że parę lat temu o facecie było głośno w mediach ale nie pamiętam czy pozytywnie czy negatywnie.
Jeszcze raz pięknie dziękuję i w razie czego będę wiedziała gdzie szukać.
Pozdrawiam
|
|