Data: 2009-10-27 12:51:12 | |
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki | |
jak przeżyć... blachosmrodziarz pyta | |
Dnia Tue, 27 Oct 2009 10:27:16 +0100, Prot napisał(a):
Hej, A widzisz, a Armii Krajowej, na przejściu na wysokości Widnej/Krynickiej, zrobili przejście nie dla tych co trzeba. Dziwnym trafem niemal zawsze najwięcej pieszych jest na przejeździe, ale za to rowerzyści stoją na drugim końcu pasów. -- Pozdrawiam z Wrocławia Marek Potocki Przewodnik sudecki klasy 0 |
|
Data: 2009-10-28 00:25:48 | |
Autor: Ted | |
jak przeżyć... blachosmrodziarz pyta | |
On 27 Paź, 12:51, Marek 'Qrczak' Potocki <ma...@wytnij.kurczak.one.pl>
wrote: Dnia Tue, 27 Oct 2009 10:27:16 +0100, Prot napisał(a): A widzisz, a Armii Krajowej, na przejściu na wysokości Widnej/Krynickiej, Ogólnie na Armii Krajowej jest sporo dziwnych rozwiązań, na przykład zielone światło dla samochodów skręcających w prawo i pieszych/ rowerzystów jednocześnie (!) i nie jest to zielona strzałka. Mówię o skrzyżowaniu z Tarnogajską, totalnie niebezpieczne miejsce. A'propos przepisów, to chyba jest też taki, który nie pozwala na wjazd na skrzyżowanie w sposób uniemożliwiający innym użytkownikom opuszczenie tegoż skrzyżowania (gdy już na nim są), dotyczy to chyba także pieszych i pasów. Ale mogę się mylić... T. |
|
Data: 2009-10-28 08:39:56 | |
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki | |
jak przeżyć... blachosmrodziarz pyta | |
Dnia Wed, 28 Oct 2009 00:25:48 -0700 (PDT), Ted napisał(a):
Mówię o Niebezpieczne? Raczej absurdalne: http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,12956,darmowy_katalog_zdjec_rowerowych.jpg na fotce prawie nie widać, ale warto się przyjrzeć dokąd prowadzi oznakowanie poziome od strony fotografującego ;) -- Pozdrawiam z Wrocławia Marek Potocki Przewodnik sudecki klasy 0 |
|
Data: 2009-10-30 00:28:16 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
jak przeżyć... blachosmrodziarz pyta | |
On Wed, 28 Oct 2009, Ted wrote:
A'propos przepisów, to chyba jest też taki, który nie pozwala na wjazd Owszem, zaokrągliłeś. W łopatologicznym tłumaczeniu stosuje się określenie "przepisu o nieblokowaniu", ale on onacza, że nie wolno *samemu* się wpakować na skrzyżowanie, jeśli nie można go opuścić (też w uproszczeniu). Jeśli ktoś został w poprzek skrzyżowania bo "jeszcze się zmieści na późnym żółtym", to jest to *jego* "zasługa" (i odpowiedzialność), nie zaś tych co mają zielone. Dla ustalenia uwagi: http://www.v10.pl/prawo/Kodeks,drogowy,-,Dzial,II,-,Ruch,drogowy,1.html +++ 4. Kierującemu pojazdem zabrania się: 1. wjeżdżania na skrzyżowanie, jeżeli na skrzyżowaniu lub za nim nie ma miejsca do kontynuowania jazdy; -- - pzdr, Gotfryd |