Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   jak ¶ci±gn±ć należnosc po likwidacji DG

jak ¶ci±gn±ć należnosc po likwidacji DG

Data: 2012-04-04 05:51:24
Autor: maciek
jak ¶ci±gn±ć należnosc po likwidacji DG
31 grudnia zlikwidowałam DG. Wczoraj dostałam rozliczenie za luty od
firmy z ktor± miałam podpisan± umowe,  z ktorego wynika że mam do
odebrania jakie¶ tam pieni±dze. Czy w zwi±zku z tym że prawo do nich
powstało w momencie kiedy DG jeszcze funkcjonowała a faktyczna wypłata
następuje po jej likwidacji upoważnia mnie do wystawienia rachunku? a
jesli nie to w jaki sposob moge odebrac swoje pieniadze?
dziekuje za wskazowki
Agnieszka

Data: 2012-04-05 00:54:57
Autor: Gotfryd Smolik news
FUW: jak ¶ci±gn±ć należnosc po likwidacji DG
FUT warning (.podatki), uzasadnienie niżej

On Wed, 4 Apr 2012, maciek wrote:

31 grudnia zlikwidowałam DG. Wczoraj dostałam rozliczenie za luty od
firmy z ktor± miałam podpisan± umowe,  z ktorego wynika że mam do
odebrania jakie¶ tam pieni±dze. Czy w zwi±zku z tym że prawo do nich
powstało w momencie kiedy DG jeszcze funkcjonowała a faktyczna wypłata
następuje po jej likwidacji upoważnia mnie do wystawienia rachunku?

  Watpliwosc masz z niewłasciwego powodu.
  A nawet dwu niewłasciwych powodów.
  Znasz przepis, na podstawie którego wystawia się rachunki?
(to raz)
  I czy wiesz, że rachunki nie sa jedyna forma rozliczania?
(to dwa, ale w sumie nie wiemy o *jaka* korektę chodzi, patrz nizej)

  Najpierw "sprawa rachunkowa".
  Wiesz o tym, że istnieje co najmniej 7 *niespójnych*, ustawowych
(w różnych ustawach!) definicji "DG"?
  I że "DG w rozumieniu ZUS" to co innego niż "DG w rozumieniu VAT",
co innego niż "DG w rozumieniu Ordynacji Podatkowej" i tak dalej?

  No to jedziemy:
1. NTG. Pytanie nie jest prawne, pytanie jest podatkowe :>
  To, że pieniadze Ci się należa, w sposób oczywisty wynika
  z prawa cywilnego i nie sadzę, żebys w to watpiła.
  Zadawanie pytania na .prawo jest niezasadne :O

2. Meritum dotyczy odpowiedzi na pytanie, kto jest *zobowiazany*
  wystawic rachunek (i kiedy).
   Bład (gruby!) popełniany jest w tym miejscu, w którym sprzedawca,
  dostawca, wykonawca czy kto tam (kto ma wystawic kwity), bazuje
  na tezie "ale ja nie prowadzę DG".
  Tyle, że "DG w rozumieniu przepisów o ewidencji DG" to jeszcze
  inna DG niż wyżej wymienione :P, można nie mieć "zarejestrowanej
  DG" a podlegać pod przepisy które maja inne kryterium DG.

  Odnoszac się do litery:
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,23,63,767,,,ustawa-z-dnia-29081997-r-ordynacja-podatkowa.html
+++
Art. 3. Ilekroć w ustawie jest mowa o:
[...]
9) działalności gospodarczej - rozumie się przez to każdą działalność
  zarobkową w rozumieniu przepisów o swobodzie działalności gospodarczej,
  w tym wykonywanie wolnego zawodu, a także każdą inną działalność zarobkową
  wykonywaną we własnym imieniu i na własny lub cudzy rachunek, nawet gdy
  inne ustawy nie zaliczają tej działalności do działalności gospodarczej
  lub osoby wykonującej taką działalność - do przedsiębiorców;
-- -

  Proste pytanie: czy widzisz, ze warunkiem wyżej jest *zarobek*, a nie
*moment wykonywania* czynnosci prowadzacej do zarobku?
  To, że "zarobek już jest zarobiony" jest bez znaczenia.

  Dalej - ta sama ustawa:
+++
Art. 87.
§ 1. Jeżeli odrębne przepisy nie stanowią inaczej, podatnicy
  prowadzący działalność gospodarczą obowiązani są na żądanie
  kupującego lub usługobiorcy wystawić rachunek potwierdzający
  dokonanie sprzedaży lub wykonanie usługi.
-- -

a jesli nie to w jaki sposob moge odebrac swoje pieniadze?

  I tu jest częsc druga :)
  ZAKŁADAJAC, że papierkologia była prowadzona prawidłowo, owe
"jakies pieniadze" nie pochodza ze sprzedaży, usługi ani innej
takiej operacji.
  Przecież takie rachunki miały być wystawione już dawno temu.

  Piszesz o "rozliczeniach".

  No to mamy dylemat - my tu na grupie nijak nie wiemy, co
stanowi *kryterium* tego rozliczenia!

  Otóż, jesli błednie zostały wyznaczone kwoty na kwitach,
to takie błędy załatwia korekta.
  Dajmy na to, usługa rozliczana godzinowo: "było: 56 godzin,
miało być: 59 godzin", i dalej lista różnic.
  Jesli kwoty z rozliczenia *nie* wynikaja wprost
z opodatkowanych czynnosci gospodarczych, a sa to jakiej
przychody uboczne (odsetki), czy np. błedy w przelewach,
w wyniku czego powstały długi lub wierzytelnosci, to
takie cós rozlicza się za pomoca noty.

  Rozumiem, że piszac "rachunek" wskazujesz że nie byłas
i nie jestes podatnikiem VAT, co zawęża pole rozważań
o pułapki zwiazane z zapisami o "czynnym podatniku"
(czyli statusem *teraz*) :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-04-05 00:55:41
Autor: Gotfryd Smolik news
FUW: jak ¶ci±gn±ć należnosc po likwidacji DG
FUT warning (.podatki), uzasadnienie niżej

On Wed, 4 Apr 2012, maciek wrote:

31 grudnia zlikwidowałam DG. Wczoraj dostałam rozliczenie za luty od
firmy z ktor± miałam podpisan± umowe,  z ktorego wynika że mam do
odebrania jakie¶ tam pieni±dze. Czy w zwi±zku z tym że prawo do nich
powstało w momencie kiedy DG jeszcze funkcjonowała a faktyczna wypłata
następuje po jej likwidacji upoważnia mnie do wystawienia rachunku?

   Watpliwosc masz z niewłasciwego powodu.
   A nawet dwu niewłasciwych powodów.
   Znasz przepis, na podstawie którego wystawia się rachunki?
(to raz)
   I czy wiesz, że rachunki nie sa jedyna forma rozliczania?
(to dwa, ale w sumie nie wiemy o *jaka* korektę chodzi, patrz nizej)

   Najpierw "sprawa rachunkowa".
   Wiesz o tym, że istnieje co najmniej 7 *niespójnych*, ustawowych
(w różnych ustawach!) definicji "DG"?
   I że "DG w rozumieniu ZUS" to co innego niż "DG w rozumieniu VAT",
co innego niż "DG w rozumieniu Ordynacji Podatkowej" i tak dalej?

   No to jedziemy:
1. NTG. Pytanie nie jest prawne, pytanie jest podatkowe :>
   To, że pieniadze Ci się należa, w sposób oczywisty wynika
   z prawa cywilnego i nie sadzę, żebys w to watpiła.
   Zadawanie pytania na .prawo jest niezasadne :O

2. Meritum dotyczy odpowiedzi na pytanie, kto jest *zobowiazany*
   wystawic rachunek (i kiedy).
    Bład (gruby!) popełniany jest w tym miejscu, w którym sprzedawca,
   dostawca, wykonawca czy kto tam (kto ma wystawic kwity), bazuje
   na tezie "ale ja nie prowadzę DG".
   Tyle, że "DG w rozumieniu przepisów o ewidencji DG" to jeszcze
   inna DG niż wyżej wymienione :P, można nie mieć "zarejestrowanej
   DG" a podlegać pod przepisy które maja inne kryterium DG.

   Odnoszac się do litery:
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,23,63,767,,,ustawa-z-dnia-29081997-r-ordynacja-podatkowa.html
+++
Art. 3. Ilekroć w ustawie jest mowa o:
[...]
9) działalności gospodarczej - rozumie się przez to każdą działalność
   zarobkową w rozumieniu przepisów o swobodzie działalności gospodarczej,
   w tym wykonywanie wolnego zawodu, a także każdą inną działalność zarobkową
   wykonywaną we własnym imieniu i na własny lub cudzy rachunek, nawet gdy
   inne ustawy nie zaliczają tej działalności do działalności gospodarczej
   lub osoby wykonującej taką działalność - do przedsiębiorców;
-- -

   Proste pytanie: czy widzisz, ze warunkiem wyżej jest *zarobek*, a nie
*moment wykonywania* czynnosci prowadzacej do zarobku?
   To, że "zarobek już jest zarobiony" jest bez znaczenia.

   Dalej - ta sama ustawa:
+++
Art. 87.
§ 1. Jeżeli odrębne przepisy nie stanowią inaczej, podatnicy
   prowadzący działalność gospodarczą obowiązani są na żądanie
   kupującego lub usługobiorcy wystawić rachunek potwierdzający
   dokonanie sprzedaży lub wykonanie usługi.
-- -

a jesli nie to w jaki sposob moge odebrac swoje pieniadze?

   I tu jest częsc druga :)
   ZAKŁADAJAC, że papierkologia była prowadzona prawidłowo, owe
"jakies pieniadze" nie pochodza ze sprzedaży, usługi ani innej
takiej operacji.
   Przecież takie rachunki miały być wystawione już dawno temu.

   Piszesz o "rozliczeniach".

   No to mamy dylemat - my tu na grupie nijak nie wiemy, co
stanowi *kryterium* tego rozliczenia!

   Otóż, jesli błednie zostały wyznaczone kwoty na kwitach,
to takie błędy załatwia korekta.
   Dajmy na to, usługa rozliczana godzinowo: "było: 56 godzin,
miało być: 59 godzin", i dalej lista różnic.
   Jesli kwoty z rozliczenia *nie* wynikaja wprost
z opodatkowanych czynnosci gospodarczych, a sa to jakiej
przychody uboczne (odsetki), czy np. błedy w przelewach,
w wyniku czego powstały długi lub wierzytelnosci, to
takie cós rozlicza się za pomoca noty.

   Rozumiem, że piszac "rachunek" wskazujesz że nie byłas
i nie jestes podatnikiem VAT, co zawęża pole rozważań
o pułapki zwiazane z zapisami o "czynnym podatniku"
(czyli statusem *teraz*) :)

pzdr, Gotfryd

jak ¶ci±gn±ć należnosc po likwidacji DG

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona