zwłaszcza wysokie partie : orla perć , rysy , chodzi mi o pokrycie "packami" śniegu , dużo , mało ??

ogólnie jak warunki pogodowe i do chodzenia ( temperatura w dzień )  pytam w kontekście mokrego i zimnego w tym roku lata

--

Użytkownik " LUK" <glajcik@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h25pvt$sjr$1inews.gazeta.pl...

zwłaszcza wysokie partie : orla perć , rysy , chodzi mi o pokrycie "packami"
śniegu , dużo , mało ??

ogólnie jak warunki pogodowe i do chodzenia ( temperatura w dzień )

pytam w kontekście mokrego i zimnego w tym roku lata

W niedziele szedlem z Zawratu do Koziej Przełęczy sniegu malo ale raki wskazane. Temperatura byla optymalna nie wialo nie grzalo. Spokojnie mozna bylo isc w koszulce z krotkim rekawkiem.

Pozdrawiam
Marcin

Użytkownik "Marcin [MAC]" <marcinac@poczta.onet.pl> napisał w wiadomoœci news:h2a15t$6jg$1news.onet.pl...

W niedziele szedlem z Zawratu do Koziej Przełęczy sniegu malo ale raki wskazane. Temperatura byla optymalna nie wialo nie grzalo. Spokojnie mozna bylo isc w koszulce z krotkim rekawkiem.

jak bys szacowal, kiedy da sie "w miare sucha stopa"?
chce to zrobic w tym roku.


Alex.

jak bys szacowal, kiedy da sie "w miare sucha stopa"?
chce to zrobic w tym roku.

Jeœli nie bedzie zalamania pogody to z 2 tygodnie bedzie trzeba poczekac.

Marcin

Marcin [MAC] pisze:

jak bys szacowal, kiedy da sie "w miare sucha stopa"?
chce to zrobic w tym roku.

Je?li nie bedzie zalamania pogody to z 2 tygodnie bedzie trzeba poczekac.

Zmieniło się na lepsze od tego czasu na Orlej Perci? Szczególnie od Zawratu do Koziego Wierchu.
Chciałbym iść na Orlą Perć w najbliższy piątek lub sobotę, ale jak się nie da, to myślę o innej trasie


Pozdrawiam.
Wald3k M.

Zmieniło się na lepsze od tego czasu na Orlej Perci? Szczególnie od
Zawratu do Koziego Wierchu.

Też interesuje mnie ten rejon, również Kościelec. Jutro z rana
ruszamy, choć po nocnych burzach w Katowicach odechciewa mi się.

Wald3k, do zobaczenia na szlaku ;-)

Pozdrowienia
bd

BeDe pisze:

Zmieniło się na lepsze od tego czasu na Orlej Perci? Szczególnie od
Zawratu do Koziego Wierchu.

Też interesuje mnie ten rejon, również Kościelec. Jutro z rana
ruszamy, choć po nocnych burzach w Katowicach odechciewa mi się.

Kościelec od dawna jest już całkowicie wolny od śniegu :) .
Można to było zobaczyć na jednej z kamer z Kasprowego w serwisie ZakopaneOnline, ale od około dwóch tygodni nie działa.
Najdłużej śnieg utrzymuje się w miejscach zacienionych, do których należy bardzo dużo miejsc na Orlej Perci.


--
Wald3k M.
http://www.joemonster.org/bojownik/wald3km

Wald3k M. <wald3km@w.p.p.l> napisał(a):

Najdłużej śnieg utrzymuje się w miejscach zacienionych, do których należy bardzo dużo miejsc na Orlej Perci.

Też jutro jadę i w planach mam Orlą Perć, ale zobaczę jakie warunki będą. jak bedą leżeć płaty, to odpuszczam i przejdę sobie do piątki.

--

Też jutro jadę i w planach mam Orlą Perć, ale zobaczę jakie warunki będą.
jak bedą leżeć płaty, to odpuszczam i przejdę sobie do piątki.

jak wrocisz to skrobnij jak wyglada Orla bo chcialbym ja podjac w niedziele.

jak wrocisz to skrobnij jak wyglada Orla bo chcialbym ja podjac w niedziele.

Faktycznie na orlej w kilku miejscach leży śnieg. W większości przypadków poza jednym nie stanowi on jednak problemu dla przeciętnego turysty. Raki i czekan można sobie raczej odpuścić (miałem w plecaku, kiedy szedłem w tym tygodniu). Tym jednym przypadkiem jest żleb w okolicy Orlej Baszty - niestety jest tam tak dużo białego ścierwa, że łańcuch jest niedostępny (kompletnie zasypany). Schodziło się w tym miejscu dość trudno i wolno, ale do przejścia. Gorzej, że mój towarzysz zapadł się w pewnym momencie po pas. Dla czujących się mniej pewnie w tym miejscu polecam raki albo chociaż kije.

Generalnie, mając buty na dobrej podeszwie i średnie umiejętności, nie ma się co martwić. Już gorsze warunki mnie spotkały przy podejściu na Rysy, gdzie btw. ludzie chodzą nawet, o zgrozo, w halówkach :/

Hans pisze:

jak wrocisz to skrobnij jak wyglada Orla bo chcialbym ja podjac w niedziele.

Faktycznie na orlej w kilku miejscach leży śnieg. W większości przypadków poza jednym nie stanowi on jednak problemu dla przeciętnego turysty. Raki i czekan można sobie raczej odpuścić (miałem w plecaku, kiedy szedłem w tym tygodniu). Tym jednym przypadkiem jest żleb w okolicy Orlej Baszty - niestety jest tam tak dużo białego ścierwa, że łańcuch jest niedostępny (kompletnie zasypany). Schodziło się w tym miejscu dość trudno i wolno, ale do przejścia. Gorzej, że mój towarzysz zapadł się w pewnym momencie po pas. Dla czujących się mniej pewnie w tym miejscu polecam raki albo chociaż kije.

Zdjęcie kolegi z Orlej Perci:
http://www.fototube.pl/obrazek,oerla_sniegjp.jpg.html .
Niestety nie poznaję miejsca, ale to chyba to, o którym piszesz. Tym bardziej, że koledze też w połowie zejścia łańcuch "zszedł" pod śnieg.
Ja się jeszcze martwię, jak się ma sprawa ze śniegiem na Koziej Przełęczy od drabinki do łańcucha w stronę koziego Wierchu.


Pozdrawiam.
Wald3k M.


--
Wald3k M.
http://www.joemonster.org/bojownik/wald3km

Wald3k M. pisze:

Zdjęcie kolegi z Orlej Perci:
Ja się jeszcze martwię, jak się ma sprawa ze śniegiem na Koziej Przełęczy od drabinki do łańcucha w stronę koziego Wierchu.

Tzn na dojściu na Kozią od strony Murowańca, rzeczywiście sporo sniegu, ale da się dojść bez problemu.
Ja wprawdzie schodziłem z Koziej do Piątki, ale nie przyuważyłem w stronę Koziego jakiś wiekszych płatów sniegu więc powinno byc ok.
Niestety przelotne opady deszczu i gradu trochę utrudniały wedrówkę.
Na Świnicy to już wogóle katastrofa, za sprawą turystów w obuwiu sportowym oraz dziewczyn w a'la halówkach, które na szczeście posluchały mojej sugestii aby odpuścić sobie bo jak spadnie deszcz to będzie bieda.

--
Pozdrawiam Doczu
http://doczu.cba.pl
http://picasaweb.google.co.uk/doczu30
Adres do korespondencji doczu_małpa_interia.pl

Zdjęcie kolegi z Orlej Perci:
http://www.fototube.pl/obrazek,oerla_sniegjp.jpg.html .
Niestety nie poznaję miejsca, ale to chyba to, o którym piszesz. Tym bardziej, że koledze też w połowie zejścia łańcuch "zszedł" pod śnieg.
Ja się jeszcze martwię, jak się ma sprawa ze śniegiem na Koziej Przełęczy od drabinki do łańcucha w stronę koziego Wierchu.

Tak, dokładnie o to chodzi. Łańcuch w pewnym momencie "schodzi" pod śnieg, a następnie się z niego wynurza i "wchodzi" na skały. Nie kojarzę dokładnie drugiego miejsca - pamiętam że śnieg był owszem na paru odcinkach, ale największy problem stanowiła dla mnie właśnie ta Orla Baszta; Kozia Przełęcz nie zapadła mi w pamięć jako ponadprzeciętnie trudna.

pozdrawiam, hans

On 12 Lip, 02:58, "Hans" <han...@buziaczek.pl> wrote:

Tak, dokładnie o to chodzi. Łańcuch w pewnym momencie "schodzi" pod śnieg, a
następnie się z niego wynurza i "wchodzi" na skały. Nie kojarzę dokładnie
drugiego miejsca - pamiętam że śnieg był owszem na paru odcinkach, ale
największy problem stanowiła dla mnie właśnie ta Orla Baszta; Kozia Przełęcz
nie zapadła mi w pamięć jako ponadprzeciętnie trudna.

No schodzi pod śnieg, ale da się przejść. My też trafiliśmy na opad
śniegu i gradu, brrr.
Kozia przełęcz w stronę Murowańca - tam zalega dość sporo śniegu. W
niektórych miejscach wciąż zmrożonego, ale daje radę. Tyle osób już
przeszło, że porobiły się "schody" :)

Jeżeli któryś z przedmówców to człowiek z "aparacikiem", którego
poznaliśmy na Zawracie, to serdecznie pozdrawiam - Debiutanci :)

Pozdrowienia
bd

BeDe pisze:

No schodzi pod śnieg, ale da się przejść. My też trafiliśmy na opad
śniegu i gradu, brrr.
Kozia przełęcz w stronę Murowańca - tam zalega dość sporo śniegu. W
niektórych miejscach wciąż zmrożonego, ale daje radę. Tyle osób już
przeszło, że porobiły się "schody" :)

Jeżeli któryś z przedmówców to człowiek z "aparacikiem", którego
poznaliśmy na Zawracie, to serdecznie pozdrawiam - Debiutanci :)

Tam wszyscy mają aparaciki :-)

--
Pozdrawiam Doczu
http://doczu.cba.pl
http://picasaweb.google.co.uk/doczu30
Adres do korespondencji doczu_małpa_interia.pl

Użytkownik " LUK" <glajcik@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h25pvt$sjr$1inews.gazeta.pl...

zwłaszcza wysokie partie : orla perć , rysy , chodzi mi o pokrycie "packami"
śniegu , dużo , mało ??

ogólnie jak warunki pogodowe i do chodzenia ( temperatura w dzień )

pytam w kontekście mokrego i zimnego w tym roku lata

Byłem w sobote - gąsienicowa i okolice. Pogode trafilismy fatalną - mokro i kiepska widoczność. Dało się zauważyć, że podejście na zawrat po śniegu. Ale temperatura niezła - dało się chodzić w samej koszulce.

Pozdrawiam
kosik