Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   jak to jest z dieslami?

jak to jest z dieslami?

Data: 2011-04-25 09:35:03
Autor: Waldek Godel
jak to jest z dieslami?
Dnia Mon, 25 Apr 2011 10:20:10 +0200, Kruszynka napisał(a):

Witam. Pytanie tak jak w temacie.Chciałem zapytać czy przed i po dłuższej
podrózy dieslem trzeba oddczekać nim się wyłączy (po podrózy )silnik i
chwilę odczekać(przed podróżą) nim ruszymy w trasę. Pytam bo na niektórych
forach dotyczacych silników wysokoprężnych są rózne opinie.Jak to wpływa na
żywotność silnika?

Nie chodzi o diesla, tylko o turbinę, jeżeli to turbodiesel.
Z ruszeniem nie trzeba czekać, warto tylko delikatniej obchodzić się z
gazem, zanim się nie nagrzeje. Kończąc trasę warto dać mu trochę odetchnąć po pałowaniu, jeżeli takowe
było. Wjazd na osiedlową drogę i podjazd pod dom z oszczędnym używaniem
gazu w zupełności wystarczy.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

Data: 2011-04-25 10:59:14
Autor: Filip KK
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 10:35, Waldek Godel pisze:

Z ruszeniem nie trzeba czekać,

Jak się ma automat, to jest wskazane odczekać. Zwłaszcza gdy minusowa temp jest na zewnątrz. Jak jest ciepło, to nie ma obaw, można od razu jechać. Ja jednak zawsze wolę chwilę poczekać, dopóki nie usłyszę jak obroty spadają do nominalnej wartości.

warto tylko delikatniej obchodzić się z
gazem, zanim się nie nagrzeje.

I tu pytanie, dlaczego? Czy mógłby mi ktoś to wytłumaczyć? Zakładamy, że jest temp 15 stopni na zewnątrz. Przecież silnik ma wyższą temperaturę na samym starcie, tym samym olej jest ciepły. Chodzi tu o głowicę i o rozszerzalność cieplną stopów aluminium (kanalików olejowych)?

Kończąc trasę warto dać mu trochę odetchnąć po pałowaniu, jeżeli takowe
było.

Tym samym sugerujesz, że jeśli nie pałujesz a utrzymujesz stałą prędkość np. 100 km/h, to nie trzeba.

Wjazd na osiedlową drogę i podjazd pod dom z oszczędnym używaniem
gazu w zupełności wystarczy.

I tu się zgodzę, nie pałujemy już na swojej dzielnicy :)

Data: 2011-04-25 17:38:58
Autor: Czarek Daniluk
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 10:59, Filip KK pisze:

Kończąc trasę warto dać mu trochę odetchnąć po pałowaniu, jeżeli takowe
było.

Tym samym sugerujesz, że jeśli nie pałujesz a utrzymujesz stałą prędkość
np. 100 km/h, to nie trzeba.

Jeśli przy 100km/h ma 1500PRM to jak najbardziej.
Chodzi raczej o jazdę z obrotami na których sprężarka pracuje z możliwie minimalnym wydatkiem.
Od 4 lat spokojnie podjeżdżam pod blok - jakieś 400m bez duszenia starego turbodiesla, i przez te 4 lata nic się turbosprężarce nie stało :)

Pozdrawiam !

Data: 2011-04-25 16:56:42
Autor: Waldek Godel
jak to jest z dieslami?
Dnia Mon, 25 Apr 2011 17:38:58 +0200, Czarek Daniluk napisał(a):

Od 4 lat spokojnie podjeżdżam pod blok - jakieś 400m bez duszenia starego turbodiesla, i przez te 4 lata nic się turbosprężarce nie stało :)

bo nie ma się jak stać. Zazwyczaj 2-3 minuty wystarczy na schłodzenie
turbiny, przejazd przez osiedla trwa przeważnie dłużej.
Większy problem jest zazwyczaj na autostradzie przy tankowaniu lub zjeździe
na sik-pauzę.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

Data: 2011-04-25 19:30:52
Autor: Kuba \(aka cita\)
jak to jest z dieslami?

Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał w wiadomości news:ip3d4h$e3v$3news.net.icm.edu.pl...
I tu pytanie, dlaczego? Czy mógłby mi ktoś to wytłumaczyć? Zakładamy, że jest temp 15 stopni na zewnątrz. Przecież silnik ma wyższą temperaturę na samym starcie, tym samym olej jest ciepły. Chodzi tu o głowicę i o rozszerzalność cieplną stopów aluminium (kanalików olejowych)?

nie chodzi ani o temp zewnętrzną, ani o temp silnika.
Chodzi o temperature samej turbiny, która jest skorelowana z obrotami silnika.
Jesli w koncowej fazie jazdy ostro deptałeś utrzymując wysokie oborty silnika i wysoką temp spalin ... to zanim wyłaczysz silnik powinieneś chwile odczekać (chwila to naprawde chwila - minuta, dwie na wolnych obrotach).
Jeśli jechałeś normalnie - gasisz silnik jak zaparkujesz i tyle.

Trzeba też pamiętać, zeby gasić silnik z wolnych obrotów, tzn nie gasic kiedy obroty jeszcze nie spadły do jałowych.
Turbina kręci sie z b.duzą prędkością obrotową (kilkadziesiąttysięcy RPM) i jest smarowana olejem silnikowym podawanym przez pompe oleju silnika. Jesli wyłączysz auto mając wyższe niż wole obroty, to turbima zanim sie zatrzyma wykona jeszcze b. wiele obrotów ... przy zmniejszonym, ew. wogole bez smarowania.




--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

Data: 2011-04-26 13:27:45
Autor: Michał Gut
jak to jest z dieslami?
Trzeba też pamiętać, zeby gasić silnik z wolnych obrotów, tzn nie gasic kiedy obroty jeszcze nie spadły do jałowych.
Turbina kręci sie z b.duzą prędkością obrotową (kilkadziesiąttysięcy RPM) i jest smarowana olejem silnikowym podawanym przez pompe oleju silnika. Jesli wyłączysz auto mając wyższe niż wole obroty, to turbima zanim sie zatrzyma wykona jeszcze b. wiele obrotów ... przy zmniejszonym, ew. wogole bez smarowania.

i to tyle w temacie problemow turbosprezarek dla tych co uwazaja nowoczesne diesle za bardzo awaryjne silniki:)

jak to jest z dieslami?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona