Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   jak to jest z dieslami?

jak to jest z dieslami?

Data: 2011-04-25 10:50:42
Autor: Filip KK
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 10:20, Kruszynka pisze:
Witam. Pytanie tak jak w temacie.Chciałem zapytać czy przed i po dłuższej
podrózy dieslem trzeba oddczekać nim się wyłączy (po podrózy )silnik i
chwilę odczekać(przed podróżą) nim ruszymy w trasę. Pytam bo na niektórych
forach dotyczacych silników wysokoprężnych są rózne opinie.Jak to wpływa na
żywotność silnika?

Gdy przejechałem trasę 1700 km jednym ciągiem, to dla żywotności silnika, turbosprężarki i wszystkich układów, odczekałem 2 godziny zanim wyłączyłem silnik. Może przesadziłem, może nie. Nie wiem, ale przezornego pan bog strzeże. Prędkość podróżna dość wysoka, bo autobahn i inne między-krajówki. Do 180km/h zwalniałem jak jadłem kanapki i piłem herbatkę, a 220-240 leciałem cały czas. To nie jest zbytnio dobre dla diesla, ciągle taka wysoka prędkość, dlatego odczekałem 2 godziny. Silnik był naprawdę bardzo gorący, każdy plastik rozgrzany do 80 stopni :P Ale nie mam żadnych wycieków, ani żadnych problemów z silnikiem. Podejrzewam, że nieźle by się narobiło gdybym odczekał tylko minutkę.. To byłoby zdecydowanie za krótko. Więc spokojnie na wolnych obrotach nie wyłączając silnika odczekałem 2 godzinki, ucinając sobie drzemkę. :)

Także generalnie polecam po podróży odczekać co najmniej kilka minut, chyba że prędkość podróżna jest jak polskie realia 60-70 km/h, to zbytnio silnika nie nagrzejesz :) Ale kilka minut odczekać zawsze trzeba. Po zwykłej jeździe po mieście zawsze czekam minutkę, dwie, w tym czasie sprzątam w aucie papierki, zbieram inne rzeczy i jak już wychodzę dopiero wyłączam silnik. W ten sposób jeszcze nigdy nie załatwiłem żadnej turbosprężarki.

Pozdrawiam

Data: 2011-04-25 10:20:03
Autor: to
jak to jest z dieslami?
begin Filip KK
Gdy przejechałem trasę 1700 km jednym ciągiem, to dla żywotności
silnika, turbosprężarki i wszystkich układów, odczekałem 2 godziny zanim
wyłączyłem silnik.

ROTFL!!!

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-04-25 11:04:42
Autor: Olo
jak to jest z dieslami?
On 2011-04-25 10:50, Filip KK wrote:

odczekałem 2 godziny zanim
wyłączyłem silnik.

LOL :)

Data: 2011-04-25 11:06:35
Autor: Maciej Browarczyk
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 10:50, Filip KK pisze:

[cut]

Co to za silnik? Bo jeśli jakiś 4 cylindrowiec o pojemności ~2l to latając non stop >200km/h mogłeś zagotować olej i byś ubił turbo+silnik. Nie tylko chłodzenie oleju ale przede wszystkim niezagotowanie go, wydłuża żywotność turbo i silnika.
W 1.9TDI zrobionym na 200KM (wtryski, duże turbo) 2-3 śmignięcia non stop 230km/h po autostradzie w okolicach Berlina = silnik do remontu, widziałem jak typa laweta ściągała a później gadałem z tunerem odpowiedzialnym za ten samochód.

--
Pozdrawiam,
Maciek

Data: 2011-04-25 11:21:14
Autor: jerzy.n
jak to jest z dieslami?

Użytkownik "Maciej Browarczyk" <maciekNOSPAM@NOSPAMwiedzmin.org> napisał w wiadomości news:ip3diq$56d$1node2.news.atman.pl...
2-3 śmignięcia non
stop 230km/h po autostradzie w okolicach Berlina = silnik do remontu, widziałem jak typa laweta ściągała a później gadałem z tunerem odpowiedzialnym za ten samochód.
No faktycznie bez głowy te niemiaszki bo pozwalają jeździć takimi szybkościami.Mam przyjemność czasami jeździć  Adi A-6 2,7 TDI i śmigam ile tylko można i jakis sensacji nie widzę ...

Data: 2011-04-25 11:34:45
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 11:21, jerzy.n pisze:

Użytkownik "Maciej Browarczyk" <maciekNOSPAM@NOSPAMwiedzmin.org> napisał
w wiadomości news:ip3diq$56d$1node2.news.atman.pl...
2-3 śmignięcia non
stop 230km/h po autostradzie w okolicach Berlina = silnik do remontu,
widziałem jak typa laweta ściągała a później gadałem z tunerem
odpowiedzialnym za ten samochĂłd.
No faktycznie bez głowy te niemiaszki bo pozwalają jeździć takimi
szybkościami.Mam przyjemność czasami jeździć Adi A-6 2,7 TDI i śmigam
ile tylko można i jakis sensacji nie widzę ...

Skoro nie widzisz różnicy między seryjnym 2,7 TDI, a mocno podłubanym 1,9 (które w serii miało pewnie ze 130KM)...

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2011-04-25 18:52:57
Autor: jerzy.n
jak to jest z dieslami?

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> napisał w wiadomości news:ip3f7l$mho$1news.dialog.net.pl...
 i śmigam
ile tylko można i jakis sensacji nie widzę ...

Skoro nie widzisz różnicy między seryjnym 2,7 TDI, a mocno podłubanym 1,9 (które w serii miało pewnie ze 130KM)...

Jest tez jedna zasada , nie podciera sie d... szkłem .Jeśli brak warunkĂłw to sie  nie jeĹşdzi w ekstremalnych warunkach i potem narzeka , moĹźna jeszcze podtlenek azotu ,to ma wykop :-))

Data: 2011-04-25 20:54:48
Autor: Czarek Daniluk
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 11:34, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Skoro nie widzisz różnicy między seryjnym 2,7 TDI, a mocno podłubanym
1,9 (które w serii miało pewnie ze 130KM)...

Dłubiąc w 1,9 trzeba zadać mu chłodnicę oleju o odpowiednim wydatku - fabryczna nad filtrem oleju na 1000% nie wyda ;)

Pozdrawiam !

Data: 2011-04-25 12:32:52
Autor: Maciej Browarczyk
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 11:21, jerzy.n pisze:

No faktycznie bez głowy te niemiaszki bo pozwalają jeździć takimi
szybkościami.Mam przyjemność czasami jeździć Adi A-6 2,7 TDI i śmigam
ile tylko można i jakis sensacji nie widzę ...

Ale 1.9TDI miało seryjnie 130KM a po modyfikacjach 200KM, to 4 cylindrowiec, seryjnie nie przystosowany do jazdy z takimi prędkościami.
Co innego właśnie 2.7/3.0TDI, to już jest V6, nie jest tak wysilone jak wyżej wymienione R4 i auto jest seryjnie przystosowane do poruszania się z większymi prędkościami niż opisywany przeze mnie samochód.

--
Pozdrawiam,
Maciek

Data: 2011-04-25 14:49:01
Autor: Olo
jak to jest z dieslami?
On 2011-04-25 12:32, Maciej Browarczyk wrote:
W dniu 2011-04-25 11:21, jerzy.n pisze:

No faktycznie bez głowy te niemiaszki bo pozwalają jeździć takimi
szybkościami.Mam przyjemność czasami jeździć Adi A-6 2,7 TDI i śmigam
ile tylko można i jakis sensacji nie widzę ...

Ale 1.9TDI miało seryjnie 130KM a po modyfikacjach 200KM

rozwiń temat, bo 1.9TDI w Audi to po chipie masz pewnie +20KM max = 150KM. Skąd 200KM?

Data: 2011-04-25 18:02:32
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 14:49, Olo pisze:
On 2011-04-25 12:32, Maciej Browarczyk wrote:
W dniu 2011-04-25 11:21, jerzy.n pisze:

No faktycznie bez głowy te niemiaszki bo pozwalają jeździć takimi
szybkościami.Mam przyjemność czasami jeździć Adi A-6 2,7 TDI i śmigam
ile tylko można i jakis sensacji nie widzę ...

Ale 1.9TDI miało seryjnie 130KM a po modyfikacjach 200KM

rozwiń temat, bo 1.9TDI w Audi to po chipie masz pewnie +20KM max =
150KM. Skąd 200KM?

Mocniejsze doładowanie (większe turbo) i zwiększona dawka paliwa (zmienione wtryski). Coś więcej trzeba? Wytrzymałość układu korbowo-tłokowego na tym etapie pomińmy.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2011-04-25 19:56:44
Autor: Maciej Browarczyk
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 14:49, Olo pisze:

rozwiń temat, bo 1.9TDI w Audi to po chipie masz pewnie +20KM max =
150KM. Skąd 200KM?

1.9TDI seria 130KM, do tego dorzucisz większe turbo (np. z Mercedesa ML 2.7 CDI), wtryski AL, FMIC i można na luzaku dobić do 220KM a jak wsadzisz jeszcze ciut większe turbo to ludzie dobijaja 250KM.

ps. dobry program w zdrowym 1.9TDI 130KM daje około 170KM, były przypadki nawet 190KM.

--
Pozdrawiam,
Maciek

Data: 2011-04-25 21:41:00
Autor: Olo
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 19:56, Maciej Browarczyk pisze:
W dniu 2011-04-25 14:49, Olo pisze:

rozwiń temat, bo 1.9TDI w Audi to po chipie masz pewnie +20KM max =
150KM. Skąd 200KM?

1.9TDI seria 130KM, do tego dorzucisz większe turbo (np. z Mercedesa ML
2.7 CDI), wtryski AL, FMIC i można na luzaku dobić do 220KM a jak
wsadzisz jeszcze ciut większe turbo to ludzie dobijaja 250KM.

ps. dobry program w zdrowym 1.9TDI 130KM daje około 170KM, były
przypadki nawet 190KM.


wow, silnik to wytrzymuje na luzaku? :)

Data: 2011-04-25 22:48:11
Autor: Maciej Browarczyk
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 21:41, Olo pisze:

wow, silnik to wytrzymuje na luzaku? :)

Pełen luz, ludzie robią masakryczne przebiegi przy takich modach. Tłoki i korby z tego co mi wiadomo dopiero modyfikuje się przy mocy ponad 280KM. Czesi, którzy kupili Lupo jednego majstra co ostro rozpracowywał 1.9 dodłubali ten silnik do 330-350KM ale to setup typowo wyścigowy i żywotność spada. Jednak 250KM to żaden wyczyn i takich 1.9 używa się na co dzień bez zbędnych ceregieli.

--
Pozdrawiam,
Maciek

Data: 2011-04-25 13:30:28
Autor: Filip KK
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 11:06, Maciej Browarczyk pisze:

[cut]

Co to za silnik?

BMW 3.0d

Data: 2011-04-25 11:24:17
Autor: Adam Płaszczyca
jak to jest z dieslami?
Dnia Mon, 25 Apr 2011 10:50:42 +0200, Filip KK napisał(a):

Podejrzewam, że nieźle by się narobiło gdybym odczekał tylko minutkę..

Noo... Twoje przekonania by legły w gruzach....


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2011-04-25 13:32:49
Autor: Filip KK
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 11:24, Adam Płaszczyca pisze:
Dnia Mon, 25 Apr 2011 10:50:42 +0200, Filip KK napisał(a):

Podejrzewam, że nieźle by się narobiło gdybym odczekał tylko minutkę..

Noo... Twoje przekonania by legły w gruzach....


Tak jak Twoja granada?

Data: 2011-04-26 00:05:17
Autor: Adam Płaszczyca
jak to jest z dieslami?
Dnia Mon, 25 Apr 2011 13:32:49 +0200, Filip KK napisał(a):

Podejrzewam, że nieźle by się narobiło gdybym odczekał tylko minutkę..
Noo... Twoje przekonania by legły w gruzach....
Tak jak Twoja granada?
Nie, bo Granada wgruzach nie legła. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2011-04-26 10:40:55
Autor: Andrzej Ława
jak to jest z dieslami?
W dniu 25.04.2011 13:32, Filip KK pisze:
W dniu 2011-04-25 11:24, Adam Płaszczyca pisze:
Dnia Mon, 25 Apr 2011 10:50:42 +0200, Filip KK napisał(a):

Podejrzewam, że nieźle by się narobiło gdybym odczekał tylko minutkę..

Noo... Twoje przekonania by legły w gruzach....


Tak jak Twoja granada?

Co ty, płaszczycogranady są wieczne i niezniszczalne - żadnych pasków
nigdy nie trzeba wymieniać, nawet po milionie kilometrów alternator nie
będzie wymagał wymiany/regeneracji i nigdy w życiu żaden przewód nie
będzie wymagał wymiany, nawet po 15 latach użytkowania - aż dziw, że w
ogóle paliwo trzeba dolewać!

Data: 2011-04-26 19:31:09
Autor: Adam Płaszczyca
jak to jest z dieslami?
Dnia Tue, 26 Apr 2011 10:40:55 +0200, Andrzej Ława napisał(a):


Co ty, płaszczycogranady są wieczne i niezniszczalne - żadnych pasków
nigdy nie trzeba wymieniać,

W sumie prawda, bo paska rozrządu nie ma, a te od alternatora strzeliły raz
i tyle.
nawet po milionie kilometrów alternator nie
będzie wymagał wymiany/regeneracji

No nie będzie. Jedynie cio jakiś czas wymiany szczotek. Nie wiem jak
miałaby przebiegać regulacja alternatora?

będzie wymagał wymiany, nawet po 15 latach użytkowania - aż dziw, że w
ogóle paliwo trzeba dolewać!

No widzisz - dla posiadacza opla (tfu!) corsy (tfu!) to niezrozumiałe ;D

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2011-04-25 13:29:56
Autor: Andrzej Lawa
jak to jest z dieslami?
W dniu 25.04.2011 10:50, Filip KK pisze:

Gdy przejechałem trasę 1700 km jednym ciągiem, to dla żywotności
silnika, turbosprężarki i wszystkich układów, odczekałem 2 godziny zanim
wyłączyłem silnik. Może przesadziłem, może nie. Nie wiem, ale

Ummm... Godziny? Nie miałeś czasem na myśli minut? ;)

Data: 2011-04-25 13:33:52
Autor: Filip KK
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 13:29, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 25.04.2011 10:50, Filip KK pisze:

Gdy przejechałem trasę 1700 km jednym ciągiem, to dla żywotności
silnika, turbosprężarki i wszystkich układów, odczekałem 2 godziny zanim
wyłączyłem silnik. Może przesadziłem, może nie. Nie wiem, ale

Ummm... Godziny? Nie miałeś czasem na myśli minut? ;)

Nie :) Dwie godziny, bo uciąłem sobie drzemkę po trasie :) I nie widzę tu żadnego powodu do rotflowania.. Ale widzę, że jest kilku debiluf na tej grupie.

Data: 2011-04-25 14:15:07
Autor: wit
jak to jest z dieslami?
Filip KK <nospam@nospam.pl> wrote:
Nie :) Dwie godziny, bo uciąłem sobie drzemkę po trasie :) I nie widzę

Ale dlaczego 2 godziny?! Nie wyrzucasz sobie do dzisiaj, że może
bezpieczniej by było poczekać 4?

wit

Data: 2011-04-25 17:04:00
Autor: Filip KK
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 16:15, wit pisze:

Nie :) Dwie godziny, bo uciąłem sobie drzemkę po trasie :) I nie widzę

Ale dlaczego 2 godziny?!

Chłopczyku.. Spytaj się szklanej kuli, może Ci powie dlaczego akurat 2 godziny spałem.



Ja teraz już wiem dlaczego wszystkim turbosprężarki wysiadają... Bo wszyscy bagatelizują odpoczynek po szybkiej i długiej jeździe. Jeśli myślicie, że olej się schłodzi w 2 minutki po kilkuset kilometrach albo i lepiej z maksymalnymi prędkościami, to jesteście skończonymi idiotami.

Data: 2011-04-25 16:16:31
Autor: wit
jak to jest z dieslami?
Filip KK <nospam@nospam.pl> wrote:
Chłopczyku.. Spytaj się szklanej kuli, może Ci powie dlaczego akurat 2 godziny spałem.

Aaaa... Czyli cała twoja mądrość w temacie wynika z tego, że ci się kimnęło
akurat dwie godziny? No to szacun, nie mam pytań. Jesteś prawdziwy wujek
dobra rada, a po wybudzeniu to i geniusz logiki! ;)

wit

Data: 2011-04-25 19:25:54
Autor: Filip KK
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 18:16, wit pisze:

Chłopczyku.. Spytaj się szklanej kuli, może Ci powie dlaczego akurat 2
godziny spałem.

Aaaa... Czyli cała twoja mądrość w temacie(...)

Jeśli masz coś mądrego do powiedzenia w temacie, pisz. Wycieczki personalne sobie pozostaw dla rówieśników.

Data: 2011-04-25 19:31:56
Autor: spammtrapp
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 19:25, Filip KK pisze:
Jeśli masz coś mądrego do powiedzenia w temacie, pisz. Wycieczki
personalne sobie pozostaw dla rówieśników.

Tak jak ty? Nic mądrego do napisania za to same wycieczki personalne? :D

Data: 2011-04-25 19:54:48
Autor: Kuba \(aka cita\)
jak to jest z dieslami?

Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał w wiadomości news:ip42gf$kue$6news.net.icm.edu.pl...
Ja teraz już wiem dlaczego wszystkim turbosprężarki wysiadają... Bo wszyscy bagatelizują odpoczynek po szybkiej i długiej jeździe. Jeśli myślicie, że olej się schłodzi w 2 minutki po kilkuset kilometrach albo i lepiej z maksymalnymi prędkościami, to jesteście skończonymi idiotami.

nie ma większego znaczenia dla turbo, czy zrobisz kilkanascie czy 20 kilometrów na ostrym bucie, czy 1000 km z dużą prędkością. Osiągnie pewnie w przybliżeniu tą samą temperature.
Chłodzenie jej nie polega na schłodzeniu do temp pokojowej, a do zbicia jakiegoś tam procentu temperatury, dlatego minuty wystarczają..


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

Data: 2011-04-25 20:05:35
Autor: Filip KK
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 19:54, Kuba (aka cita) pisze:

nie ma większego znaczenia dla turbo, czy zrobisz kilkanascie czy 20
kilometrów na ostrym bucie, czy 1000 km z dużą prędkością. Osiągnie
pewnie w przybliżeniu tą samą temperature.
Chłodzenie jej nie polega na schłodzeniu do temp pokojowej, a do zbicia
jakiegoś tam procentu temperatury, dlatego minuty wystarczają..

Potwierdź to jakimiś testami.

Data: 2011-04-25 20:17:01
Autor: wit
jak to jest z dieslami?
Filip KK <nospam@nospam.pl> wrote:
Potwierdź to jakimiś testami.

Znaczy co? Ma się drzemnąć a po przebudzeniu stwierdzić "no, dwie godzinki
było w sam raz!"? ;) Bo z tego co piszesz wynika, że to dla Ciebie król
wszystkich testów.

wit

Data: 2011-04-25 22:44:03
Autor: Dykus
jak to jest z dieslami?
Witam,

W dniu 2011-04-25 22:17, wit pisze:

Znaczy co? Ma się drzemnąć a po przebudzeniu stwierdzić "no, dwie godzinki
było w sam raz!"? ;)

Niech wrzuci przebiegi np. wartości temperatury oleju i powietrza w kanale dolotowym za turbosprężarką w funkcji czasu podczas i po szybkiej jeździe. Wtedy będą jakieś dane, o których można dyskutować (a nie polemika jak na języku polskim - co autor miał na myśli).

Ktoś napisze, że wystarczy spokojnie na parking wjechać. Inny, że 2 minuty wystarczą. Tylko, że to może opierać się na intuicji, a to już może być mało wiarygodne, zwłaszcza, że konstruktorów silników tu pewnie jest niewielu (tak, wiem, każdy się przecież zna na motoryzacji) i nie wszyscy wiedzą jakie są temperatury elementów turbosprężarki i powierza po ciężkiej pracy i jakie są wartości akceptowalne ze względu na trwałość i wytrzymałość materiałów.
Pół biedy, jeśli ktoś opiera się na instrukcji obsługi, zawsze to coś...


PS w instrukcji do mojego samochodu z silnikiem benzynowym jest napisane, by nie pozostawiać uruchomionego silnika na postoju dłużej niż 20 minut. Ciekawe, czy chodzi tu o kwestię niedostatecznego chłodzenia...?


--
Pozdrawiam,
Dykus.

Data: 2011-04-25 21:44:29
Autor: wit
jak to jest z dieslami?
Dykus <dykus.grupy@spamy.wp.pl> wrote:
Niech wrzuci przebiegi np. wartości temperatury oleju i powietrza w

Ale czemu piszesz to do mnie? Coś mi mówi, że nie śledziłeś wątku od
początku...

wit

Data: 2011-04-26 18:56:27
Autor: Filip KK
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 23:44, wit pisze:
Dykus<dykus.grupy@spamy.wp.pl>  wrote:
Niech wrzuci przebiegi np. wartości temperatury oleju i powietrza w

Ale czemu piszesz to do mnie? Coś mi mówi, że nie śledziłeś wątku od
początku...

Za to Ty tak doskonale śledziłeś wątek, że odpowiedziałeś mi za Kubę, w dodatku nie w temacie.

Prosiłem o testy, jakie? Wyjaśnił Dykus pod Twoim postem. Bo mówienie, że wystarczy wyłączyć silnik po 2 minuach gdy się przejechało prawie 2 tys km BEZ GASZENIA SILNIKA, czyli ciągła praca przez 20 godzin, gdzie w trasie osiągano praktycznie cały czas prędkości rzędu maksymalnych, to jest tylko subiektywne.. Może 2 minuty to być stanowczo za mało, a może być wystarczająco. W BMW jest tak sprawny układ chłodzenia, że ten czas na pewno jest krótszy jak w przypadku innych konstrukcji. Ale może być też tak, że 20 minut będzie potrzebne by wychłodzić olej do nominalnej temp. w rozgrzanym silniku.. Albo i dłużej... Chodzi głównie o to, by olej nie zapiekł się w turbosprężarce, czy w kanalikach chłodzenia głowicy.

Data: 2011-04-26 17:35:06
Autor: wit
jak to jest z dieslami?
Filip KK <nospam@nospam.pl> wrote:
Za to Ty tak doskonale śledziłeś wątek, że odpowiedziałeś mi za Kubę, w dodatku nie w temacie.

Ależ ja za nikogo nie odpowiadałem, ja się tylko zaciekawiłem, jakich to
możesz wymagać testów, sam podając jako kryterium oceny jedynie czas
przypadkowej drzemki. Ale ok, rozumiem, każdy ma swoje zaufane źródła ;)

wit

Data: 2011-04-26 20:42:27
Autor: Filip KK
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-26 19:35, wit pisze:
Filip KK<nospam@nospam.pl>  wrote:
Za to Ty tak doskonale śledziłeś wątek, że odpowiedziałeś mi za Kubę, w
dodatku nie w temacie.

Ależ ja za nikogo nie odpowiadałem, ja się tylko zaciekawiłem, jakich to
możesz wymagać testów, sam podając jako kryterium oceny jedynie czas
przypadkowej drzemki. Ale ok, rozumiem, każdy ma swoje zaufane źródła ;)

To jest Twój źle wysnuty wniosek. Nie moja wina, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem... Przepraszam, jeśli Cię zamieszałem moją krótką mało wyczerpującą wypowiedzią.

Data: 2011-04-27 17:30:19
Autor: wit
jak to jest z dieslami?
Filip KK <nospam@nospam.pl> wrote:
To jest Twój źle wysnuty wniosek. Nie moja wina, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem... Przepraszam, jeśli Cię zamieszałem moją krótką mało wyczerpującą wypowiedzią.

OK, przeprosiny przyjęte! Nie wiem jak inni ale ja już nie będę się czuł
"zamieszany" ;)

wit

Data: 2011-04-27 19:04:48
Autor: CeSaR
jak to jest z dieslami?
 Bo mówienie, że wystarczy wyłączyć silnik po 2 minuach gdy się przejechało prawie 2 tys km BEZ GASZENIA SILNIKA, czyli ciągła praca przez 20 godzin, gdzie w trasie osiągano praktycznie cały czas prędkości rzędu maksymalnych, to jest tylko subiektywne

Ty tam masz jakiś akumulator ciepła?

C

Data: 2011-04-28 15:28:41
Autor: Jakub Witkowski
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-26 18:56, Filip KK pisze:
W dniu 2011-04-25 23:44, wit pisze:
Dykus<dykus.grupy@spamy.wp.pl> wrote:
Niech wrzuci przebiegi np. wartości temperatury oleju i powietrza w

Ale czemu piszesz to do mnie? Coś mi mówi, że nie śledziłeś wątku od
początku...

Za to Ty tak doskonale śledziłeś wątek, że odpowiedziałeś mi za Kubę, w dodatku nie w temacie.

Prosiłem o testy, jakie? Wyjaśnił Dykus pod Twoim postem. Bo mówienie, że wystarczy wyłączyć silnik po 2 minuach gdy się przejechało prawie 2 tys km BEZ GASZENIA SILNIKA, czyli ciągła praca przez 20 godzin

No i co z tego? Ruszasz, osiągasz prędkośc przelotową, temperatura
rośne najpierw szybko, potem dochodzi do stanu równowagi, i przez
następną godzinę, dwie... choćby i dwadzieścia... NIC się już nie zmienia.
Skoro nic się nie zmienia, to i chłodzenie przebiega identycznie,
nieważne czy jechałeś wcześniej na maksa przez 2 czy 20h.

Dowody? Typowy wykres temperatury oleju, która stabilizuje się już
po około 20-30 minutach wystarczy?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2011-04-28 17:31:54
Autor: Dykus
jak to jest z dieslami?
Witam,

W dniu 2011-04-28 15:28, Jakub Witkowski pisze:

Dowody? Typowy wykres temperatury oleju, która stabilizuje się już
po około 20-30 minutach wystarczy?

Podczas długotrwałej jazdy 180-200km/h, podczas gdy samochód dopuszczony jest na maksymalną prędkość np. 180km/h (mimo, że na liczniku ma 230km/h)? Tak, chętnie...


--
Pozdrawiam,
Dykus.

Data: 2011-04-29 15:06:25
Autor: CeSaR
jak to jest z dieslami?
Podczas długotrwałej jazdy 180-200km/h, podczas gdy samochód dopuszczony jest na maksymalną prędkość np. 180km/h (mimo, że na liczniku ma 230km/h)? Tak, chętnie...

Weź się w garsć. Co innego uwalić motor a co innego zmagazynować w nim tyle ciepła, żeby chłodzić go później 2 godziny.
W pierwszym przypadku zagotujesz olej i ta długotrwała jazda dość szybko się skończy.

C

Data: 2011-04-29 00:18:18
Autor: Filip KK
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-28 15:28, Jakub Witkowski pisze:

Dowody? Typowy wykres temperatury oleju, która stabilizuje się już
po około 20-30 minutach wystarczy?

A gdzie się znajduje czujnik?

Jaka temp oleju jest nominalna?

Data: 2011-04-25 22:45:33
Autor: Maciej Browarczyk
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 20:05, Filip KK pisze:

Potwierdź to jakimiś testami.

Przecież było potwierdzone wiele razy. Ja podałem przykład, gościu miał kręcone 1.9TDI i nie zabił go przez długą jazdę tylko przez to, że zagotował olej. A zagotować olej można jadąc ~50km non stop ponad 200km/h ostro zmodzonym 1.9. Zagotuje się = słabsze właściwości smarne oleju = klops i nic tu nie da 2 godzinne studzenie.

--
Pozdrawiam,
Maciek

Data: 2011-04-26 18:57:52
Autor: Kuba \(aka cita\)
jak to jest z dieslami?

Użytkownik "Maciej Browarczyk" <maciekNOSPAM@NOSPAMwiedzmin.org> napisał w wiadomości news:ip4mha$csj$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2011-04-25 20:05, Filip KK pisze:

Potwierdź to jakimiś testami.

Przecież było potwierdzone wiele razy. Ja podałem przykład, gościu miał kręcone 1.9TDI i nie zabił go przez długą jazdę tylko przez to, że zagotował olej. A zagotować olej można jadąc ~50km non stop ponad 200km/h ostro zmodzonym 1.9. Zagotuje się = słabsze właściwości smarne oleju = klops i nic tu nie da 2 godzinne studzenie.


ja mam wskaźnik temp oleju na desce...


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

Data: 2011-04-26 19:00:39
Autor: Filip KK
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-26 18:57, Kuba (aka cita) pisze:

ja mam wskaźnik temp oleju na desce...

A wiesz gdzie się znajduje czujnik? Jeśli nie, to zapraszam do technicznej lektury Twojego pojazdu. Następnie przyjdź i napisz gdzie się znajduje czujnik, jeśli w turbosprężarce, to czapka z głowy. Oczywiście jeśli jeszcze będziesz potrafił odczytywać wartości i wiedział przy jakich można gasić silnik.

Data: 2011-04-26 18:58:43
Autor: Filip KK
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 22:45, Maciej Browarczyk pisze:

Potwierdź to jakimiś testami.

Przecież było potwierdzone wiele razy.

Dlatego poprosiłem o takie testy, tym bardziej jeśli były potwierdzone wiele razy...

A przypomnę do czego prosiłem o testy:
"nie ma większego znaczenia dla turbo, czy zrobisz kilkanascie czy 20
kilometrów na ostrym bucie, czy 1000 km z dużą prędkością. Osiągnie
pewnie w przybliżeniu tą samą temperature.
Chłodzenie jej nie polega na schłodzeniu do temp pokojowej, a do zbicia
jakiegoś tam procentu temperatury, dlatego minuty wystarczają.. "

Żeby nad czymś dyskutować, trzeba mieć testy. Bo dla mnie Kuba nie jest autorytetem, by zapamiętać to co napisał i stosować się do tego. Gwarancji mi nie dał pisemnej ani rzeczowej, że nic się nie stanie i że jest tak jak pisze.

Data: 2011-04-25 16:54:46
Autor: spammtrapp
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 13:33, Filip KK pisze:
Nie :) Dwie godziny, bo uciąłem sobie drzemkę po trasie :) I nie widzę
tu żadnego powodu do rotflowania.. Ale widzę, że jest kilku debiluf na
tej grupie.
Ja widze jednego. Ktoś poza tobą?

Data: 2011-04-25 14:40:39
Autor: Mumin
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 10:50, Filip KK pisze:

Gdy przejechałem trasę 1700 km jednym ciągiem, to dla żywotności
silnika, turbosprężarki i wszystkich układów, odczekałem 2 godziny zanim
wyłączyłem silnik. Może przesadziłem, może nie. Nie wiem, ale
przezornego pan bog strzeże. Prędkość podróżna dość wysoka, bo autobahn
i inne między-krajówki. Do 180km/h zwalniałem jak jadłem kanapki i piłem
herbatkę, a 220-240 leciałem cały czas. To nie jest zbytnio dobre dla
diesla, ciągle taka wysoka prędkość, dlatego odczekałem 2 godziny.
Silnik był naprawdę bardzo gorący, każdy plastik rozgrzany do 80 stopni
:P Ale nie mam żadnych wycieków, ani żadnych problemów z silnikiem.
Podejrzewam, że nieźle by się narobiło gdybym odczekał tylko minutkę..
To byłoby zdecydowanie za krótko. Więc spokojnie na wolnych obrotach nie
wyłączając silnika odczekałem 2 godzinki, ucinając sobie drzemkę. :)


Ja tam ekspertem nie jestem, ale IMO 2 godziny to gruba przesada. 15-20 min pewnie byłoby ok, a może i krócej.


--
Pozdrawiam,
Mumin

Data: 2011-04-25 16:40:57
Autor: Filip KK
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 14:40, Mumin pisze:

Ja tam ekspertem nie jestem, ale IMO 2 godziny to gruba przesada. 15-20
min pewnie byłoby ok, a może i krócej.

Po 20 godzinnym pałowaniu auta za maksymalnymi prędkościami? Wiesz do jakiej temp dochodzi olej? Cały silnik?

Data: 2011-04-25 13:54:39
Autor: WS
jak to jest z dieslami?
On 25 Kwi, 16:40, Filip KK <nos...@nospam.pl> wrote:

Po 20 godzinnym pałowaniu auta za maksymalnymi prędkościami? Wiesz do
jakiej temp dochodzi olej? Cały silnik?

zapewne do takiej samej jak po ~50 kilometrach palowania ;)

WS

PS. a podczas postoju z wlaczonym silnikiem zazwyczaj osiaga jeszcze
wieksza temp ;) az wentylator musi sie wlaczac , zeby plyn zchlodzic
dodatkowo... ;)

Data: 2011-04-25 16:53:11
Autor: spammtrapp
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 16:40, Filip KK pisze:
Po 20 godzinnym pałowaniu auta za maksymalnymi prędkościami? Wiesz do
jakiej temp dochodzi olej? Cały silnik?

Oj, bajdurzysz bajdurzysz. 1700 km z prędkością 220 bo tak napisales. No zaniżmy do 200 bo ponoć zwalniałeś do 180 na okoliczność posiłku. 1700/200 = 8.5 godziny. Skad wziąłeś 20 godzinne pałowanie?

Data: 2011-04-25 16:56:05
Autor: Filip KK
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 16:53, spammtrapp pisze:
W dniu 2011-04-25 16:40, Filip KK pisze:
Po 20 godzinnym pałowaniu auta za maksymalnymi prędkościami? Wiesz do
jakiej temp dochodzi olej? Cały silnik?

Oj, bajdurzysz bajdurzysz. 1700 km z prędkością 220 bo tak napisales. No
zaniżmy do 200 bo ponoć zwalniałeś do 180 na okoliczność posiłku.
1700/200 = 8.5 godziny. Skad wziąłeś 20 godzinne pałowanie?


Bo tyle wychodzi cała podróż. Twoje obliczenia są zajebiste, wróć do podstawówki.

Data: 2011-04-25 16:58:38
Autor: spammtrapp
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 16:56, Filip KK pisze:
Bo tyle wychodzi cała podróż. Twoje obliczenia są zajebiste, wróć do
podstawówki.

"Gdy przejechałem trasę 1700 km jednym ciągiem, to dla żywotności silnika, turbosprężarki i wszystkich układów, odczekałem 2 godziny zanim wyłączyłem silnik."

"Po 20 godzinnym pałowaniu auta za maksymalnymi prędkościami?"

Pałowałeś silnik na postoju?

Twoje wycofywanie sie raczkiem jest zajebiste. Wróć do przedszkola, tam dzieci wysluchaja cie z otwartymi dziobkami.

Data: 2011-04-25 17:00:45
Autor: Filip KK
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 16:58, spammtrapp pisze:

"Gdy przejechałem trasę 1700 km jednym ciągiem, to dla żywotności
silnika, turbosprężarki i wszystkich układów, odczekałem 2 godziny zanim
wyłączyłem silnik."

"Po 20 godzinnym pałowaniu auta za maksymalnymi prędkościami?"

Pałowałeś silnik na postoju?

Idiotą jesteś do potęgi n-tej.

Twoje wycofywanie sie raczkiem jest zajebiste. Wróć do przedszkola, tam
dzieci wysluchaja cie z otwartymi dziobkami.

Jedź do Londynu w 8 godzin, życzę Ci powodzenia. Możesz zostać kierowcą spedycyjnym i będą Ci płacić miliony złotych.

Data: 2011-04-25 17:01:49
Autor: spammtrapp
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 17:00, Filip KK pisze:
Idiotą jesteś do potęgi n-tej.

Rzuć jakiś mocniejszy argument na potwierdzenie swoich słów.

Jedź do Londynu w 8 godzin, życzę Ci powodzenia. Możesz zostać kierowcą
spedycyjnym i będą Ci płacić miliony złotych.

A skąd mam jechać do tego Lądka?

Data: 2011-04-25 17:05:58
Autor: Filip KK
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 17:01, spammtrapp pisze:

Idiotą jesteś do potęgi n-tej.

Rzuć jakiś mocniejszy argument na potwierdzenie swoich słów.

Twoje słowa.

Jedź do Londynu w 8 godzin, życzę Ci powodzenia. Możesz zostać kierowcą
spedycyjnym i będą Ci płacić miliony złotych.

A skąd mam jechać do tego Lądka?

Z trójmiasta, czas start.

Data: 2011-04-25 17:10:56
Autor: spammtrapp
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 17:05, Filip KK pisze:

Z trójmiasta, czas start.

No to przecież Ci już napisalem ze bajeczki możesz dzieciom w przedszkolu opowiadać.

Tak sie składa że:
"Gdy przejechałem trasę 1700 km jednym ciągiem, to dla żywotności silnika, turbosprężarki i wszystkich układów, odczekałem 2 godziny zanim wyłączyłem silnik. Może przesadziłem, może nie. Nie wiem, ale przezornego pan bog strzeże. Prędkość podróżna dość wysoka, bo autobahn i inne między-krajówki. Do 180km/h zwalniałem jak jadłem kanapki i piłem herbatkę, a 220-240 leciałem cały czas."
mocno kontrastuje z
"Po 20 godzinnym pałowaniu auta za maksymalnymi prędkościami?"

Data: 2011-04-25 16:17:48
Autor: Waldek Godel
jak to jest z dieslami?
Dnia Mon, 25 Apr 2011 17:10:56 +0200, spammtrapp napisał(a):

Tak sie składa że:
"Gdy przejechałem trasę 1700 km jednym ciągiem, to dla żywotności silnika, turbosprężarki i wszystkich układów, odczekałem 2 godziny zanim wyłączyłem silnik. Może przesadziłem, może nie. Nie wiem, ale

E tam.. zapytaj to dziecko-fantastę w jaki sposób przejechał kanał
samochodem, to dopiero wyczyn. A bez tego to jakby nie patrzeć, z trójmiasta do portów nad kanałem jest
niecałe 1500 km, po których trzeba zrobić w najlepszym możliwym przypadku
(i najdroższym, o co go nie posądzam) godzinną przerwę w pracy silnika.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

Data: 2011-04-25 17:37:10
Autor: spammtrapp
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 17:17, Waldek Godel pisze:
E tam.. zapytaj to dziecko-fantastę w jaki sposób przejechał kanał
samochodem, to dopiero wyczyn.
A bez tego to jakby nie patrzeć, z trójmiasta do portów nad kanałem jest
niecałe 1500 km, po których trzeba zrobić w najlepszym możliwym przypadku
(i najdroższym, o co go nie posądzam) godzinną przerwę w pracy silnika.


:)
Ciekawi mnie jeszcze czy po 40 godzinnej jeździe czekałby 4 godziny.

Data: 2011-04-25 21:46:40
Autor: P.B.
jak to jest z dieslami?
Dnia Mon, 25 Apr 2011 16:17:48 +0100, Waldek Godel napisał(a):
 
E tam.. zapytaj to dziecko-fantastę w jaki sposób przejechał kanał
samochodem, to dopiero wyczyn. A bez tego to jakby nie patrzeć, z trójmiasta do portów nad kanałem jest
niecałe 1500 km, po których trzeba zrobić w najlepszym możliwym przypadku
(i najdroższym, o co go nie posądzam) godzinną przerwę w pracy silnika.

Inna sprawa jaki zasięg na pełnym zbiorniku ma taka 530d? Co tam jest 250
litrów balon, że 1700 kilometrów z butem w podłodze przejedzie bez
tankowania? No chyba, że BMW przy 220 to palą 4,5 litra. LOL

--
Pozdrawiam,

Przemek

Data: 2011-04-25 22:00:36
Autor: Marek Dyjor
jak to jest z dieslami?
P.B. wrote:
Dnia Mon, 25 Apr 2011 16:17:48 +0100, Waldek Godel napisał(a):

E tam.. zapytaj to dziecko-fantastę w jaki sposób przejechał kanał
samochodem, to dopiero wyczyn.
A bez tego to jakby nie patrzeć, z trójmiasta do portów nad kanałem
jest niecałe 1500 km, po których trzeba zrobić w najlepszym możliwym
przypadku (i najdroższym, o co go nie posądzam) godzinną przerwę w
pracy silnika.

Inna sprawa jaki zasięg na pełnym zbiorniku ma taka 530d? Co tam jest
250 litrów balon, że 1700 kilometrów z butem w podłodze przejedzie bez
tankowania? No chyba, że BMW przy 220 to palą 4,5 litra. LOL

Może jakaś wersja dlugodystansowa  zamaista siedeń ma beczkę na 250l paliwa :)

Data: 2011-04-25 22:26:32
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 22:00, Marek Dyjor pisze:
P.B. wrote:
Dnia Mon, 25 Apr 2011 16:17:48 +0100, Waldek Godel napisał(a):

E tam.. zapytaj to dziecko-fantastę w jaki sposób przejechał kanał
samochodem, to dopiero wyczyn.
A bez tego to jakby nie patrzeć, z trójmiasta do portów nad kanałem
jest niecałe 1500 km, po których trzeba zrobić w najlepszym możliwym
przypadku (i najdroższym, o co go nie posądzam) godzinną przerwę w
pracy silnika.

Inna sprawa jaki zasięg na pełnym zbiorniku ma taka 530d? Co tam jest
250 litrów balon, że 1700 kilometrów z butem w podłodze przejedzie bez
tankowania? No chyba, że BMW przy 220 to palą 4,5 litra. LOL

Może jakaś wersja dlugodystansowa zamaista siedeń ma beczkę na 250l
paliwa :)

Podobno wersja po 68 liftingu tak miała. A po ostatnim, 94 lifcie, zamiast montować beczkę, uszczelnili kufer i można było lać wprost do niego. Nie wiem, ale chyba ze 400l tam wchodziło!

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2011-04-26 14:05:43
Autor: Seba
jak to jest z dieslami?
Dnia Mon, 25 Apr 2011 21:46:40 +0200, P.B. napisał(a):

Inna sprawa jaki zasięg na pełnym zbiorniku ma taka 530d? Co tam jest 250
litrów balon, że 1700 kilometrów z butem w podłodze przejedzie bez
tankowania? No chyba, że BMW przy 220 to palą 4,5 litra. LOL

Już tu przecież jeden krajan Filipa (ten od szyby) udowadniał, że te
auta palą tyle co nic, więc nie rozumiem Twoich podśmiechujków ;)


--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

Data: 2011-04-26 11:38:16
Autor: Robert_J
jak to jest z dieslami?
A bez tego to jakby nie patrzeć, z trójmiasta do portów nad kanałem jest
niecałe 1500 km, po których trzeba zrobić w najlepszym możliwym przypadku
(i najdroższym, o co go nie posądzam) godzinną przerwę w pracy silnika.

Przede wszystkim trzeba... zatankować ;-))). Bo nie wierzę żeby na jednym zbiorniku nasz sympatyczny kolega-fantasta przejechał 1500 km z taką średnią prędkością ;-)))

Data: 2011-04-26 15:48:47
Autor: Waldek Godel
jak to jest z dieslami?
Dnia Tue, 26 Apr 2011 11:38:16 +0200, Robert_J napisał(a):

Przede wszystkim trzeba... zatankować ;-))). Bo nie wierzę żeby na jednym zbiorniku nasz sympatyczny kolega-fantasta przejechał 1500 km z taką średnią prędkością ;-)))

A bo ja wiem? W tym jego wieloktrotnie tjuninkowanym szmelcwagenie mógł
nawet jakieś tankowanie w biegu wymyśleć, kto go tam wie...
Może nawet nie gasił podczas tankowania, nauka radziecka zna i takie
przypadki.
Ale  mimo wszystko żaden tjunink nie przerobił szmelcwagena na amfibię.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

Data: 2011-04-25 17:12:18
Autor: Filip KK
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 17:10, spammtrapp pisze:

Z trójmiasta, czas start.

No to przecież Ci już napisalem ze bajeczki możesz dzieciom w
przedszkolu opowiadać.

Jedziesz już 7 minut, dobry musisz mieć czas skoro jeszcze piszesz na grupie.

Data: 2011-04-26 08:22:34
Autor: Karolek
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 17:00, Filip KK pisze:

Jedź do Londynu w 8 godzin, życzę Ci powodzenia.

Trzeba bylo zostac tam na tym zmywaku.

--
Karolek

Data: 2011-04-26 11:36:08
Autor: Robert_J
jak to jest z dieslami?
Idiotą jesteś do potęgi n-tej.

:-))



Jedź do Londynu w 8 godzin, życzę Ci powodzenia. Możesz zostać kierowcą spedycyjnym i będą Ci płacić miliony złotych.

"Do 180km/h zwalniałem jak jadłem kanapki i piłem
herbatkę, a 220-240 leciałem cały czas"
Zdecyduj się  końcu ile i jak szybko jechałeś, bo póki co pieprzysz głupoty i obrażasz każdego, kto zwróci Ci na to uwagę ;-)))

Data: 2011-04-25 21:56:51
Autor: Marek Dyjor
jak to jest z dieslami?
spammtrapp wrote:
W dniu 2011-04-25 16:56, Filip KK pisze:
Bo tyle wychodzi cała podróż. Twoje obliczenia są zajebiste, wróć do
podstawówki.

"Gdy przejechałem trasę 1700 km jednym ciągiem, to dla żywotności
silnika, turbosprężarki i wszystkich układów, odczekałem 2 godziny
zanim wyłączyłem silnik."

"Po 20 godzinnym pałowaniu auta za maksymalnymi prędkościami?"

średnia 80km/h

starym golfem jechał a reszta mu sie przyśniła przez te 2 godziny...

(znaczy te 220km/h i silnik z turbo i pałowanie pewnie też)

amen :)

Data: 2011-04-25 18:58:33
Autor: Roman
jak to jest z dieslami?

Ja tam ekspertem nie jestem, ale IMO 2 godziny to gruba przesada. 15-20
min pewnie byłoby ok, a może i krócej.

Po 20 godzinnym pałowaniu auta za maksymalnymi prędkościami? Wiesz do jakiej temp dochodzi olej? Cały silnik?

Eeeee a ja to se myślę, że ma rację chłopczyna....ten olej to musiał mieć ze 2000 stopni...hje hje hje...tym bardziej po przejechaniu 4kkm...

Data: 2011-04-25 20:59:44
Autor: Czarek Daniluk
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 16:40, Filip KK pisze:
W dniu 2011-04-25 14:40, Mumin pisze:

Ja tam ekspertem nie jestem, ale IMO 2 godziny to gruba przesada. 15-20
min pewnie byłoby ok, a może i krócej.

Po 20 godzinnym pałowaniu auta za maksymalnymi prędkościami? Wiesz do
jakiej temp dochodzi olej? Cały silnik?

Taaaaa do 5000 stopni celsjusza ;P

Data: 2011-04-25 21:07:25
Autor: Artur Maśląg
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 20:59, Czarek Daniluk pisze:
W dniu 2011-04-25 16:40, Filip KK pisze:
W dniu 2011-04-25 14:40, Mumin pisze:

Ja tam ekspertem nie jestem, ale IMO 2 godziny to gruba przesada. 15-20
min pewnie byłoby ok, a może i krócej.

Po 20 godzinnym pałowaniu auta za maksymalnymi prędkościami? Wiesz do
jakiej temp dochodzi olej? Cały silnik?

Taaaaa do 5000 stopni celsjusza ;P

Zależy od trasy i warunków - później i tak z tych 5k na śniegu
zatrzymujesz się na 4 metrach. Być może to jest wyjaśnieniem zagadki ;)

Data: 2011-04-25 21:08:48
Autor: Czarek Daniluk
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 21:07, Artur Maśląg pisze:

Zależy od trasy i warunków - później i tak z tych 5k na śniegu
zatrzymujesz się na 4 metrach. Być może to jest wyjaśnieniem zagadki ;)


Nie ma co dyskutować ;)

Pozdrawiam !

Data: 2011-04-25 21:16:43
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 21:08, Czarek Daniluk pisze:
W dniu 2011-04-25 21:07, Artur Maśląg pisze:

Zależy od trasy i warunków - później i tak z tych 5k na śniegu
zatrzymujesz się na 4 metrach. Być może to jest wyjaśnieniem zagadki ;)


Nie ma co dyskutować ;)

A taran? Gdzie do cholery jest taran?!?

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2011-04-25 21:20:36
Autor: Artur Maśląg
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 21:16, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
W dniu 2011-04-25 21:08, Czarek Daniluk pisze:
W dniu 2011-04-25 21:07, Artur Maśląg pisze:

Zależy od trasy i warunków - później i tak z tych 5k na śniegu
zatrzymujesz się na 4 metrach. Być może to jest wyjaśnieniem zagadki ;)


Nie ma co dyskutować ;)

A taran? Gdzie do cholery jest taran?!?

A nie kafar?

Data: 2011-04-26 11:41:05
Autor: Robert_J
jak to jest z dieslami?
Zależy od trasy i warunków - później i tak z tych 5k na śniegu
zatrzymujesz się na 4 metrach. Być może to jest wyjaśnieniem zagadki ;)

A to ten sam Filip co się "whamowuje" w śnieg i zatrzymuje na 4 metrach z 50 km/h? O ja p....lę ;-)))). Jak to czasem dobrze Andersena poczytać....

Data: 2011-04-25 21:06:49
Autor: jerzu
jak to jest z dieslami?
On Mon, 25 Apr 2011 16:40:57 +0200, Filip KK <nospam@nospam.pl> wrote:

Wiesz do jakiej temp dochodzi olej? Cały silnik?

Do jakiej?


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2011-04-25 21:08:33
Autor: aro333
jak to jest z dieslami?
Może ja się nie znam, napewno sie nie znam ale chyba nie ma tam niewiem jakiej temperatury bo by uszczelki gumowe powysiadały . Ile wytrzymuje guma 130stopni?

Data: 2011-04-26 00:06:35
Autor: Adam Płaszczyca
jak to jest z dieslami?
Dnia Mon, 25 Apr 2011 16:40:57 +0200, Filip KK napisał(a):

Po 20 godzinnym pałowaniu auta za maksymalnymi prędkościami? Wiesz do jakiej temp dochodzi olej? Cały silnik?

Do takiej samej jak po 20 minutowym pałowaniu. I tak samo wystarcza 2-3 minuty na wychłodzenie. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2011-04-26 09:01:56
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-26 00:06, Adam Płaszczyca pisze:
Dnia Mon, 25 Apr 2011 16:40:57 +0200, Filip KK napisał(a):

Po 20 godzinnym pałowaniu auta za maksymalnymi prędkościami? Wiesz do
jakiej temp dochodzi olej? Cały silnik?

Do takiej samej jak po 20 minutowym pałowaniu.
I tak samo wystarcza 2-3 minuty na wychłodzenie.


Chyba, że się zagotuje. O czym pisał Maciej.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2011-04-26 19:31:59
Autor: Adam Płaszczyca
jak to jest z dieslami?
Dnia Tue, 26 Apr 2011 09:01:56 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):

Do takiej samej jak po 20 minutowym pałowaniu.
I tak samo wystarcza 2-3 minuty na wychłodzenie.

Chyba, że się zagotuje. O czym pisał Maciej.

Dalej tak samo. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2011-04-27 11:30:09
Autor: Maciej Browarczyk
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-26 19:31, Adam Płaszczyca pisze:

Dalej tak samo.

Nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałem - olej można doprowadzić do temperatury/zakresu temperatur zalecanego przez producenta (czyli jedziesz normalnie samochodem, olej osiąga temp. pracy), pałując ostrzej zwiększa się temperatura do pewnej granicy powyżej, której olej zaczyna tracić swoje właściwości smarne (oczywiście nie odbywa się to binarnie tylko płynnie) - poruszanie się samochodem z prędkością bliską maksymalnej przez dłuższy okres czasu powoduje przekroczenie tej granicy, następnie ustalenie się temperatury na jakimś poziomie i dalej - zagotowanie oleju. Poruszanie się z prędkościami bliskimi maksymalnym przez dłuższy okres czasu jest fajne ale na krótką metę (a w samochodach tuningowanych na 2-3 takie przejazdy), bo silnik pracuje na oleju o gorszych właściwościach smarnych. Można tę granicę temperaturową przesunąć w górę używając olejów przeznaczonych do sportu ale one mają gorsze smarowanie przy niższych temp.

--
Pozdrawiam,
Maciek

Data: 2011-04-26 06:40:47
Autor: MarcinJM
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 16:40, Filip KK pisze:
W dniu 2011-04-25 14:40, Mumin pisze:

Ja tam ekspertem nie jestem, ale IMO 2 godziny to gruba przesada. 15-20
min pewnie byłoby ok, a może i krócej.

Po 20 godzinnym pałowaniu auta za maksymalnymi prędkościami? Wiesz do
jakiej temp dochodzi olej? Cały silnik?

Ja wiem, ja wiem, mnie zapytaj!
Silnik max do 110oC.
Olej MOZE do 130, a poniewaz pewnie jest chlodnica to tez kolo 100oC

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

Data: 2011-04-26 11:31:55
Autor: Robert_J
jak to jest z dieslami?
Po 20 godzinnym pałowaniu auta za maksymalnymi prędkościami? Wiesz do jakiej temp dochodzi olej? Cały silnik?

Dam sobie prawą rękę uciąć że do podobnej, jak po godzinnym pałowaniu :-)). Z temperaturą nie jest jak z dystansem, nie rośnie w miarę jazdy ;-))). Osiąga jakiś stan ustalony i taka się utrzymuje.
Ja gotujesz wodę przez 5 godzin to dojdzie do 200 stopni? ;-)

Data: 2011-04-26 13:05:29
Autor: CeSaR
jak to jest z dieslami?
Ja gotujesz wodę przez 5 godzin to dojdzie do 200 stopni? ;-)

Spoko. Przecież tak się gotuje jajka....
Jak krótko to wychodzi na miękko, jak długo to wychodzi na twardo. Coś w tym musi być....
Nie?

C

Data: 2011-04-26 21:58:02
Autor: Dykus
jak to jest z dieslami?
Witam,

W dniu 2011-04-26 11:31, Robert_J pisze:

Dam sobie prawą rękę uciąć że do podobnej, jak po godzinnym pałowaniu
:-)). Z temperaturą nie jest jak z dystansem, nie rośnie w miarę jazdy
;-))). Osiąga jakiś stan ustalony i taka się utrzymuje.

Tylko skąd pewność, że ta równowaga nastąpi po 20 min, a nie po 2h? Temperatura pewnie narasta eksponencjalnie...


Ja gotujesz wodę przez 5 godzin to dojdzie do 200 stopni? ;-)

Jak zamkniesz w szczelnym naczyniu to dlaczego nie? Olej nie oddaje energii przez parowanie, jak woda w garnku... :)


--
Pozdrawiam,
Dykus.

Data: 2011-04-27 07:58:36
Autor: Mariusz Chwalba
jak to jest z dieslami?
On Tue, 26 Apr 2011 21:58:02 +0200, Dykus <dykus.grupy@spamy.wp.pl> wrote:

Dam sobie prawą rękę uciąć że do podobnej, jak po godzinnym pałowaniu
:-)). Z temperaturą nie jest jak z dystansem, nie rośnie w miarę jazdy
;-))). Osiąga jakiś stan ustalony i taka się utrzymuje.

Tylko skąd pewność, że ta równowaga nastąpi po 20 min, a nie po 2h?

Z chłodzenia cieczą.

pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba

Data: 2011-04-28 17:37:18
Autor: Dykus
jak to jest z dieslami?
Witam,

W dniu 2011-04-27 07:58, Mariusz Chwalba pisze:

Tylko skąd pewność, że ta równowaga nastąpi po 20 min, a nie po 2h?

Z chłodzenia cieczą.

Czyli jak rozumiem wychodzisz z założenia, że mamy doskonałe sprzężenie między układami i stała czasowa układu chłodzenia jest równa stałej czasowej układu smarowania silnika?


--
Pozdrawiam,
Dykus.

Data: 2011-04-28 23:46:22
Autor: Mariusz 'koder' Chwalba
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-28 17:37, Dykus pisze:

Tylko skąd pewność, że ta równowaga nastąpi po 20 min, a nie po 2h?

Z chłodzenia cieczą.

Czyli jak rozumiem wychodzisz z założenia, że mamy doskonałe sprzężenie
między układami i stała czasowa układu chłodzenia jest równa stałej
czasowej układu smarowania silnika?

Wychodzę z założenia, że układ chłodniczy typowego silnika jest jednak
mało odporny na wrzenie czynnika chłodzącego.

Skoro nikt nie wspominał o widowiskowych pióropuszach dymu spod maski,
to silnik nie miał więcej niż te - idźmy już na całość - 140 stopni.

Do takiej temperatury silnik się nie nagrzewa dwie godziny.

pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba

Data: 2011-04-27 08:27:49
Autor: cbnet
jak to jest z dieslami?
Ty pewnie wiesz to ze specjalnego manuala...
pt "Jak ugotować jajka na twardo", bo _na pewno_ nie zadałeś
sobie trudu, aby sprawdzić to np w manualu auta, a już tym
bardziej - z turbo-dieslem.

--
CB


Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał w wiadomości news:ip4158$kue$1news.net.icm.edu.pl...

Po 20 godzinnym pałowaniu auta za maksymalnymi prędkościami?
Wiesz do jakiej temp dochodzi olej? Cały silnik?

Data: 2011-04-25 18:19:41
Autor: neoniusz
jak to jest z dieslami?
W dniu 11-04-25 10:50, Filip KK pisze:
To byłoby zdecydowanie za krótko. Więc spokojnie na wolnych obrotach nie
wyłączając silnika odczekałem 2 godzinki, ucinając sobie drzemkę. :)

A na 4 metrach w sniegu hamowales wczesniej czy pozniej?
Dziwne, ze cie nikt nie dopadl za bezmyslne smrodzenie przez 2h. Szczegolnie, ze to pewnie bylo w bardziej cywilizowanym kraju niz PL.

Data: 2011-04-25 18:54:33
Autor: Filip KK
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 18:19, neoniusz pisze:

Dziwne, ze cie nikt nie dopadl za bezmyslne smrodzenie przez 2h.
Szczegolnie, ze to pewnie bylo w bardziej cywilizowanym kraju niz PL.

Pooglądaj kierowcy tirów za granicą na youtubie. Tam potrafi rząd tirów (około 200 sztuk) stać po 12 godzin na włączonych silnikach...

A w Polsce podczas potężnej zamieci śnieżnej z pewnością patrole policyjne jeżdżą i sprawdzają czy ktoś się grzeje w samochodzie, hehe..

Data: 2011-04-25 19:01:30
Autor: jerzy.n
jak to jest z dieslami?

Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał w wiadomości news:ip48vo$87e$1news.net.icm.edu.pl...
W dniu 2011-04-25 18:19, neoniusz pisze:

Pooglądaj kierowcy tirów za granicą na youtubie. Tam potrafi rząd tirów (około 200 sztuk) stać po 12 godzin na włączonych silnikach...
Jesli ta zagranica według Ciebie to Białorus , litwa i Ukraina to masz racje , sa jednak nowsze metody grzania sie w ciezarowkach  ...

Data: 2011-04-25 19:31:12
Autor: Filip KK
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 19:01, jerzy.n pisze:

Pooglądaj kierowcy tirów za granicą na youtubie. Tam potrafi rząd
tirów (około 200 sztuk) stać po 12 godzin na włączonych silnikach...
Jesli ta zagranica według Ciebie to Białorus , litwa i Ukraina to masz
racje , sa jednak nowsze metody grzania sie w ciezarowkach ...

Mowa tu o Kanadzie i Stanach zjednoczonych w ciężarówkach nieco większych jak te wszystkie nasze. Na youtubie jest z 15 odcinków jak chłopak (Polak) jeździł na ciężarówkach w tamtych rejonach. Imho bardzo ciekawe rzeczy można na tych filmikach się dowiedzieć i przy okazji posłuchać co ma do powiedzenia w temacie kierownik ciężarówki, który jeździł kilka lat, w trasach nie rzadko krótszych jak 5 tys km.

O, znalazłem.. http://www.youtube.com/watch?v=kbjWGagXrk4 Polecam :) kilkanaście bardzo ciekawych odcinków :)

Data: 2011-04-25 19:56:06
Autor: Kuba \(aka cita\)
jak to jest z dieslami?

Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał w wiadomości news:ip4b4f$87e$4news.net.icm.edu.pl...
Mowa tu o Kanadzie i Stanach zjednoczonych w ciężarówkach nieco większych jak te wszystkie nasze. Na youtubie jest z 15 odcinków jak chłopak (Polak) jeździł na ciężarówkach w tamtych rejonach. Imho bardzo ciekawe rzeczy można na tych filmikach się dowiedzieć i przy okazji posłuchać co ma do powiedzenia w temacie kierownik ciężarówki, który jeździł kilka lat, w trasach nie rzadko krótszych jak 5 tys km.

ale wiesz, ze nawet prawo zabrania pozostawiać uruchomiony samochód na postoju...



--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

Data: 2011-04-26 19:01:58
Autor: Filip KK
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 19:56, Kuba (aka cita) pisze:

ale wiesz, ze nawet prawo zabrania pozostawiać uruchomiony samochód na
postoju...

Jestem gotów zapłacić mandat w wysokości 100 zł i odczekać 20 minut po dłuuugiej trasie, w której osiągałem przez wiele godzin prędkości maxymalne. Turbosprężarka więcej mnie wyniesie jak mandat za zanieczyszczanie powietrza.

Data: 2011-04-27 10:54:19
Autor: Robert_J
jak to jest z dieslami?
...po dłuuugiej trasie, w której osiągałem przez wiele godzin prędkości maxymalne.

Zdecyduj się w końcu czy jechałeś z Vmax non stop ("...a 220-240 leciałem cały czas."), czy dorobiłeś ideologię :-). Po pierwsze to nie wierzę (i zapewne nikt tutaj nie wierzy) że jesteś w stanie (zresztą ktokolwiek, nie chodzi konkretnie o Ciebie) przejechać z Gdańska nad kanał LaManche jadąc non stop z Vmax. A to napisałeś w pierwszym swoim poście, teraz usiłując nieudolnie wycofywać się z własnych słów ;-). Niejeden raz miałem przyjemność podróżować po "autobahnach" i nie przypominam sobie sytuacji, w której były one zupełnie puste. Nawet w środku nocy ;-))).
Dlatego nie gadaj że silnik w Twoim biednym aucie był rozgrzany do czerwoności ;-). Sugerujesz że dojechałeś do promu (czy jak tam się przeprawiałeś) z Vmax i zahamowałeś z piskiem opon? A biedna sprężarka nie zdążyła nawet zareagować i zwolnić? Wyluzuj trochę ;-). Ja wiem że często łamiesz prawa fizyki, ale są granice ;-)))

Data: 2011-04-27 11:11:44
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-27 10:54, Robert_J pisze:

Ja wiem Ĺźe
często łamiesz prawa fizyki, ale są granice ;-)))

Iii tam są. On jeździ w myśl jego ulubionej piosenki - "Keine Grenzen". ;)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2011-04-25 18:58:53
Autor: Artur Maśląg
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 18:19, neoniusz pisze:
W dniu 11-04-25 10:50, Filip KK pisze:
To byłoby zdecydowanie za krótko. Więc spokojnie na wolnych obrotach nie
wyłączając silnika odczekałem 2 godzinki, ucinając sobie drzemkę. :)

A na 4 metrach w sniegu hamowales wczesniej czy pozniej?
Dziwne, ze cie nikt nie dopadl za bezmyslne smrodzenie przez 2h.
Szczegolnie, ze to pewnie bylo w bardziej cywilizowanym kraju niz PL.

Cóż - za opowiadanie bajek jeszcze mandatów nie wklejają, ale za
włączony silnik na postoju powyżej minuty jak najbardziej.
W sumie od dawna wiadomo, że bajkopisarz...

Data: 2011-04-26 09:21:21
Autor: newsartmediaWYTNIJTO
jak to jest z dieslami?
Witam serdecznie.

W sumie od dawna wiadomo, że bajkopisarz...
Bajkopisarz chyba tak, ale z drugiej strony nikt nie przedstawił żadnych
lepszych argumentów ;-)
Moje doświadczenie z materiałami uczy, że dwie h. to na pewno nie będą, ale skąd
wiadomo, że minuta? Ktoś jest w stanie policzyć, że temperatura turbiny jest w
stanie spaść w ciągu minuty przez łożyskowanie i otoczenie z tych ponad 700 czy
nawet 1000st. C. poniżej 200st. C, aby się nie przypiekło?
Pozdrawiam.

Sebastian
http://speedyelise.fora.pl



--


Data: 2011-04-26 09:43:38
Autor: Cavallino
jak to jest z dieslami?
Użytkownik <newsartmediaWYTNIJTO@op.pl> napisał w wiadomości news:772f.00000058.4db67271newsgate.onet.pl...
Witam serdecznie.

W sumie od dawna wiadomo, że bajkopisarz...
Bajkopisarz chyba tak, ale z drugiej strony nikt nie przedstawił żadnych
lepszych argumentów ;-)
Moje doświadczenie z materiałami uczy, że dwie h. to na pewno nie będą, ale skąd
wiadomo, że minuta?

Uważasz, że producent tak to sobie podał niż z gruchy ni z pietruchy?

Data: 2011-04-26 09:51:32
Autor: Artur Maśląg
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-26 09:21, newsartmediaWYTNIJTO@op.pl pisze:
Witam serdecznie.

W sumie od dawna wiadomo, że bajkopisarz...
Bajkopisarz chyba tak, ale z drugiej strony nikt nie przedstawił żadnych
lepszych argumentów ;-)

Nie? Ja widziałem - może przeczytaj jeszcze raz wątek?

Moje doświadczenie z materiałami uczy, że dwie h. to na pewno nie będą,

Dobrze, że chociaż potwierdzasz doświadczenie innych.

ale skąd wiadomo, że minuta?

Z doświadczenia i wyliczeń?

Ktoś jest w stanie policzyć, że temperatura turbiny jest w
stanie spaść w ciągu minuty przez łożyskowanie i otoczenie z tych ponad 700 czy
nawet 1000st. C. poniżej 200st. C, aby się nie przypiekło?

Z całą pewnością policzyli to konstruktorzy silników.

Data: 2011-04-26 13:34:12
Autor: Michał Gut
jak to jest z dieslami?
Z całą pewnością policzyli to konstruktorzy silników.

a lenie jak ja sprawdzily na wlasnej skorze
ja tam nie czekam specjalnie. jak paluje na szybkiej trasie no to jeszcze ze 30 sekund mu dam i tyle podczas manewrowania na parkingu. ale normalnie to jade palujac zatrzymuje sie, wsiadam jade kawalek dalej zatrzymuje sie itd.
40kkm turbina ma sie dobrze a samochod byl kupiony uzywany z nieznana przeszloscia z oficjalnym przebiegiem 170kkm a policzonym z airbagu ok 350 jesli mnie pamiec nie myli

Data: 2011-04-26 17:24:06
Autor: Artur Maśląg
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-26 13:34, Michał Gut pisze:
Z całą pewnością policzyli to konstruktorzy silników.

a lenie jak ja sprawdzily na wlasnej skorze
ja tam nie czekam specjalnie. jak paluje na szybkiej trasie no to
jeszcze ze 30 sekund mu dam i tyle podczas manewrowania na parkingu. ale
normalnie to jade palujac zatrzymuje sie, wsiadam jade kawalek dalej
zatrzymuje sie itd.
40kkm turbina ma sie dobrze a samochod byl kupiony uzywany z nieznana
przeszloscia z oficjalnym przebiegiem 170kkm a policzonym z airbagu ok
350 jesli mnie pamiec nie myli

Przecież to oczywiste - gdyby było inaczej, to turbiny by padały jak
muchy w okresie gwarancyjnym, a jedynym krzykiem który słyszałem, to
'pościgowe' Kie TD (czytać turbodoładowane silniki o zapłonie
samoczynnym), którymi nie można było ścigać złoczyńców, tylko trzeba
było czekać minutę aż ostygną. W sumie jedynym tak naprawdę krytycznym
momentem może być zjazd z autostrady na stację benzynową - choć i tutaj
trzeba jednak zwolnić i spokojnie do dystrybutora podjechać.

Data: 2011-04-27 10:59:31
Autor: Robert_J
jak to jest z dieslami?
W sumie jedynym tak naprawdę krytycznym
momentem może być zjazd z autostrady na stację benzynową - choć i tutaj
trzeba jednak zwolnić i spokojnie do dystrybutora podjechać.

I to jest dokładnie to, o co chodzi :-). Przejechałem swoim TDI 170.000, auto zapalam i gaszę "ponadprzeciętną" ilość razy i jakoś sprężarka ma się wyśmienicie :-). Nigdy nie czekałem nawet jednej minuty z wyłączeniem silnika, a co dopiero jakieś magiczne kilka... Na ostatnim przeglądzie (po 165.000) poprosiłem o dokładne sprawdzenie turbiny i nie ma żadych niepokojących rzeczy. Ale może mam szczęście ;-))).
PS.
Od tego częstego odpalania to akurat rozrusznik kwalifikuje się do naprawy, o czym zostałem poinformowany ;-))

Data: 2011-04-26 19:39:49
Autor: Adam Płaszczyca
jak to jest z dieslami?
Dnia Tue, 26 Apr 2011 09:21:21 +0200, newsartmediaWYTNIJTO@op.pl
napisał(a):
Moje doświadczenie z materiałami uczy, że dwie h. to na pewno nie będą, ale skąd
wiadomo, że minuta? Ktoś jest w stanie policzyć, że temperatura turbiny jest w
stanie spaść w ciągu minuty przez łożyskowanie i otoczenie z tych ponad 700 czy
nawet 1000st. C. poniżej 200st. C, aby się nie przypiekło?

Pomyśl chwilę - turbina waży może z 300g. Przelatują przez nią spaliny non
stop. Ile tych spalin? Oszacujmy. Silnik o pojemności skokowej 2 litry,
prędkość obrotowa 6000obr/min co daje 100 obr/sek. Z policzenia samej
pojemności masz 200 litrów na sekundę. Z jednej strony napełnienei
cylindrów nigdy nei jest na 100% pojemności skokowej, z drugiej - spaliny
mają wyższą temperaturę, a co za tym idzie objętość. Na biegu jałowym masz około 1/10 z tego na cykl pracy, a prędkość obrotowa
800obr/min. Czyli na sekundę przelatuje 0,2l*800/60=2,6l W czasie 3 minut przepłynie prawie pół metra sześciennego stosunkowo
chłodnych spalin. Bez większego problemu taka ilość gazu odbierze ciepło od
turbiny mającej bardzo duży stosunek powierzchni do masy chłodząc ją. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2011-04-26 19:55:33
Autor: Michał Baszyński
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-26 19:39, Adam Płaszczyca pisze:

Pomyśl chwilę - turbina waży może z 300g. Przelatują przez nią spaliny non
stop. Ile tych spalin? Oszacujmy. Silnik o pojemności skokowej 2 litry,
prędkość obrotowa 6000obr/min co daje 100 obr/sek.

6000?
jak na silnik diesla to raczej dużo..

Z policzenia samej pojemności masz 200 litrów na sekundę.

a nie połowa tego? To silnik 4-suwowy..

--
Pozdr.
Michał

Data: 2011-04-26 21:26:10
Autor: Adam Płaszczyca
jak to jest z dieslami?
Dnia Tue, 26 Apr 2011 19:55:33 +0200, Michał Baszyński napisał(a):

6000?
jak na silnik diesla to raczej dużo..

Liczyłem dla wysilonych silników, czyli benzyniaków. Diesle to jeszcze
lepiej - mniejsza temperatura na wylocie.
Z policzenia samej pojemności masz 200 litrów na sekundę.
a nie połowa tego? To silnik 4-suwowy..
Racja, połowa. 250l naprawde wystarczy...

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2011-04-27 09:26:08
Autor: newsartmediaWYTNIJTO
jak to jest z dieslami?
Witam ponownie.

....
Racja, połowa. 250l naprawde wystarczy...
Brzmi sesnsownie, tylko wciąż nie wiadomo jaka jest ta stosunkowo niska
temperatura spalin? Jaka przewodność cieplna na styku turbosprężarka/spaliny i
na styku łożyskowanie/olej? Jaki procent ciepła oddawany jest jedna i druga drogą?
To byłyby argumenty. Bo: "naprawdę wystarczy" to się niewiele różni od:
"naprawdę jechałem 20h. ponad 200km./h."
Obliczenia przydałyby się. To co producent podaje to pewnie jest wiarygodne na
tyle aby na gwarancji nie musiał klient w ASO wymieniać? ;-)
Zwykła rzetelność nakazuje wyśmiać bajkopisarza konkretami a nie opiniami.
Pozdrawiam.

Sebastian
http://speedyelise.fora.pl

--


Data: 2011-04-27 09:26:08
Autor: newsartmediaWYTNIJTO
jak to jest z dieslami?
Witam ponownie.

....
Racja, połowa. 250l naprawde wystarczy...
Brzmi sesnsownie, tylko wciąż nie wiadomo jaka jest ta stosunkowo niska
temperatura spalin? Jaka przewodność cieplna na styku turbosprężarka/spaliny i
na styku łożyskowanie/olej? Jaki procent ciepła oddawany jest jedna i druga drogą?
To byłyby argumenty. Bo: "naprawdę wystarczy" to się niewiele różni od:
"naprawdę jechałem 20h. ponad 200km./h."
Obliczenia przydałyby się. To co producent podaje to pewnie jest wiarygodne na
tyle aby na gwarancji nie musiał klient w ASO wymieniać? ;-)
Zwykła rzetelność nakazuje wyśmiać bajkopisarza konkretami a nie opiniami.
Pozdrawiam.

Sebastian
http://speedyelise.fora.pl

--


Data: 2011-04-27 22:43:33
Autor: Adam Płaszczyca
jak to jest z dieslami?
Dnia Wed, 27 Apr 2011 09:26:08 +0200, newsartmediaWYTNIJTO@op.pl
napisał(a):

Brzmi sesnsownie, tylko wciąż nie wiadomo jaka jest ta stosunkowo niska
temperatura spalin? Jaka przewodność cieplna na styku turbosprężarka/spaliny i
na styku łożyskowanie/olej? Jaki procent ciepła oddawany jest jedna i druga drogą?

A jakie ma to znaczenie? Temperatura spalin przy biegu jałowym musi być na
tyle niska, żeby po zatrzymaniu silnika nic się złego turbinie nie stało. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2011-04-29 15:44:09
Autor: newsartmediaWYTNIJTO
jak to jest z dieslami?
Witam ponownie.

A jakie ma to znaczenie? Temperatura spalin przy biegu jałowym musi być na
tyle niska, żeby po zatrzymaniu silnika nic się złego turbinie nie stało.
Skąd ja mam wiedzieć? Właśnie pytam, ale dostaje tylko opinie a nie fakty.
Niczym nie różni się to od bajek.
Pozdrawiam.

Sebastian
http://speedyelise.fora.pl

--


Data: 2011-04-29 18:52:17
Autor: Adam Płaszczyca
jak to jest z dieslami?
Dnia Fri, 29 Apr 2011 15:44:09 +0200, newsartmediaWYTNIJTO@op.pl
napisał(a):
A jakie ma to znaczenie? Temperatura spalin przy biegu jałowym musi być na
tyle niska, żeby po zatrzymaniu silnika nic się złego turbinie nie stało.
Skąd ja mam wiedzieć?

Z użycia szarych komórek. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2011-04-29 22:55:10
Autor: newsartmediaWYTNIJTO
jak to jest z dieslami?
Dnia Fri, 29 Apr 2011 15:44:09 +0200, newsartmediaWYTNIJTO@op.pl
Z użycia szarych komórek.
Tylko, że bajkopisarz ich użyć nie potrafi. Ja z resztą także. Wygląda na to, że
podobnie jak i Ty sam, bo nadal nie potrafisz tego konkretnie wykazać.
Opinia to nie argument tylko świadectwo jakie wystawiasz sobie.
Niestety jak wszyscy tutaj ze mną włącznie. Wszyscy ją mamy taką samą a nikt nie
potrafi poprzeć konkretami.
Pozdrawiam.

Sebastian
http://speedyelise.fora.pl


--


Data: 2011-04-29 23:32:30
Autor: Adam Płaszczyca
jak to jest z dieslami?
Dnia Fri, 29 Apr 2011 22:55:10 +0200, newsartmediaWYTNIJTO@op.pl
napisał(a):
Tylko, że bajkopisarz ich użyć nie potrafi. Ja z resztą także. Wygląda na to, że
podobnie jak i Ty sam, bo nadal nie potrafisz tego konkretnie wykazać.
Opinia to nie argument tylko świadectwo jakie wystawiasz sobie.


Czego nie potrafię? Tego, że spaliny na biegu jałowym mają na tyle niską
temperaturę, że nie zaszkodzi turbinie wyłaczenie silnika przy takowej?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2011-04-30 02:39:23
Autor: cbnet
jak to jest z dieslami?
Zła wiadomość: temperatura spalin jest taka sama na biegu
jałowym, jak przy 3000 rpm, oraz przy 5000 rpm.
Jest praktycznie taka sama zawsze, niezależnie od obrotów
silnika.

A zatem chodziłoby raczej o mniejszą ilość ciepła (ilość spalin)
"podawanych" na turbinę i w konsekwencji "łatwiejsze"
odprowadzanie go z układu turbiny, co spowoduje pewne
obniżenie temperatury jej elementów (choć stosunkowo
niewielkie) na biegu jałowym.

Takie tam. ;)

--
CB


Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:c1.01.3QLpCM$0Jymike.oldfield.org.pl...

Czego nie potrafię? Tego, że spaliny na biegu jałowym mają na tyle niską
temperaturę, że nie zaszkodzi turbinie wyłaczenie silnika przy takowej?

Data: 2011-04-30 09:59:46
Autor: J.F.
jak to jest z dieslami?
On Sat, 30 Apr 2011 02:39:23 +0200,  cbnet wrote:
Zła wiadomość: temperatura spalin jest taka sama na biegu
jałowym, jak przy 3000 rpm, oraz przy 5000 rpm.
Jest praktycznie taka sama zawsze, niezależnie od obrotów
silnika.

W dieslu ? Ilosc powietrza w miare stala, a paliwa mocno zmienna. Nie moze byc
taka sama.

W benzyniaku tez trzeba sie postarac zeby turbina zaswiecila.

J.

Data: 2011-04-30 14:41:24
Autor: cbnet
jak to jest z dieslami?
Obojętne.
Zależy najbardziej od paliwa.
Dla danego silnika nie zależy od ilości obrotów.
W bardzo niewielkim stopniu zależy od ciśnienia.

Masz Googlarkę, więc sam możesz wyszukać.

--
CB


Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:j8gnr65r088q5ucvl0f5h3oi9c45e12ejh4ax.com...

W dieslu ?
Ilosc powietrza w miare stala, a paliwa mocno zmienna. Nie moze byc
taka sama.

W benzyniaku tez trzeba sie postarac zeby turbina zaswiecila.

Data: 2011-04-30 16:46:05
Autor: J.F.
jak to jest z dieslami?
W dieslu ? powietrza tyle samo, a paliwa malo - to skad ma sie brac wysoka
temperatura ? J.


On Sat, 30 Apr 2011 14:41:24 +0200,  cbnet wrote:
Obojętne.
Zależy najbardziej od paliwa.
Dla danego silnika nie zależy od ilości obrotów.
W bardzo niewielkim stopniu zależy od ciśnienia.

Masz Googlarkę, więc sam możesz wyszukać.

Data: 2011-05-01 01:22:42
Autor: cbnet
jak to jest z dieslami?
W turbo-dieslu?

Weź znajdź jakiś wykres w Googlu, jak nie czujesz tego.
Powaga.

--
CB



Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:s38or61t5kprhtera496ic9ve67ho8boln4ax.com...

W dieslu ?

powietrza tyle samo, a paliwa malo - to skad ma sie brac wysoka
temperatura ?

Data: 2011-05-01 08:18:53
Autor: newsartmediaWYTNIJTO
jak to jest z dieslami?
Dnia Fri, 29 Apr 2011 22:55:10 +0200, newsartmediaWYTNIJTO@op.pl
napisał(a):
> Tylko, że bajkopisarz ich użyć nie potrafi. Ja z resztą także. Wygląda na to, że
> podobnie jak i Ty sam, bo nadal nie potrafisz tego konkretnie wykazać.
> Opinia to nie argument tylko świadectwo jakie wystawiasz sobie.


Czego nie potrafię? Tego, że spaliny na biegu jałowym mają na tyle niską
temperaturę, że nie zaszkodzi turbinie wyłaczenie silnika przy takowej?
Słowa, słowa, słowa...
Gdzie liczby?
Pozdrawiam.

Sebastian
http://speedyelise.fora.pl

--


Data: 2011-05-01 10:27:10
Autor: cbnet
jak to jest z dieslami?
Przykładowe liczby: obniżenie się temperatury spalin z 1100 st.C
do 900 st.C na biegu jałowym.

Zajebiście "niska temperatura".

--
CB


Użytkownik <newsartmediaWYTNIJTO@op.pl> napisał w wiadomości news:524f.00000039.4dbcfb4dnewsgate.onet.pl...

Czego nie potrafię? Tego, że spaliny na biegu jałowym mają na tyle niską
temperaturę, że nie zaszkodzi turbinie wyłaczenie silnika przy takowej?

Słowa, słowa, słowa...
Gdzie liczby?

Data: 2011-05-03 01:17:03
Autor: Bydlę
jak to jest z dieslami?
On 2011-05-01 08:18:53 +0200, newsartmediaWYTNIJTO@op.pl said:

Dnia Fri, 29 Apr 2011 22:55:10 +0200, newsartmediaWYTNIJTO@op.pl
napisał(a):
Tylko, że bajkopisarz ich użyć nie potrafi. Ja z resztą także. Wygląda na to, że
podobnie jak i Ty sam, bo nadal nie potrafisz tego konkretnie wykazać.
Opinia to nie argument tylko świadectwo jakie wystawiasz sobie.


Czego nie potrafię? Tego, że spaliny na biegu jałowym mają na tyle niską
temperaturę, że nie zaszkodzi turbinie wyłaczenie silnika przy takowej?
Słowa, słowa, słowa...
Gdzie liczby?

Proszę uoprzejmie:

100% samochodów z turbiną jest tak skontruowanych, że można w nich wyłączać silniki.
;>>>




--
Bydlę

Data: 2011-04-29 19:10:31
Autor: Bydlę
jak to jest z dieslami?
On 2011-04-29 15:44:09 +0200, newsartmediaWYTNIJTO@op.pl said:

Witam ponownie.

A jakie ma to znaczenie? Temperatura spalin przy biegu jałowym musi być na
tyle niska, żeby po zatrzymaniu silnika nic się złego turbinie nie stało.
Skąd ja mam wiedzieć?

Z doświadczenia.
Inaczej _wszystkie_ samochody z turbosprężarką byłyby do jednorazowego użytku.
(albo ich turbiny, co na jedno wychodzi)



I już nie przeszkadzam.
Walczcie dalej.
:-)



--
Bydlę

Data: 2011-04-29 22:47:50
Autor: cbnet
jak to jest z dieslami?
Brawo dla tego pana! :)))

Chłopaki sadzą farmazony, że aż siwy dym idzie.
Se ekspertyzują. ;)

--
CB


Użytkownik "Bydlę" <pan.bydle@gmail.com> napisał w wiadomości news:ipere7$1u7$1inews.gazeta.pl...

Z doświadczenia.
Inaczej _wszystkie_ samochody z turbosprężarką byłyby do jednorazowego użytku.
(albo ich turbiny, co na jedno wychodzi)

Data: 2011-04-29 21:13:26
Autor: masti
jak to jest z dieslami?
Dnia pięknego Fri, 29 Apr 2011 22:47:50 +0200 osobnik zwany cbnet
wystukał:

Brawo dla tego pana! :)))

Chłopaki sadzą farmazony, że aż siwy dym idzie. Se ekspertyzują. ;)

powiedział Expierd co nawet czytnika nie potrafi ustawić



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-04-29 23:29:42
Autor: cbnet
jak to jest z dieslami?
Go to hell.


PS: to po polsku znaczy tyle co "spierdalaj".
PPS: A zatem: SPIERDALAJ.

--
CB


Użytkownik "masti" <gone@to.hell> napisał w wiadomości news:ipf9lm$8a7$15inews.gazeta.pl...

powiedział Expierd co nawet czytnika nie potrafi ustawić

Data: 2011-04-29 21:39:13
Autor: masti
jak to jest z dieslami?
Dnia pięknego Fri, 29 Apr 2011 23:29:42 +0200 osobnik zwany cbnet
wystukał:

Go to hell.


PS: to po polsku znaczy tyle co "spierdalaj". PPS: A zatem: SPIERDALAJ.

pa! Cieniasie



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-04-29 23:47:32
Autor: cbnet
jak to jest z dieslami?
Pa, Pizdusiu.

--
CB


Użytkownik "masti" <gone@to.hell> napisał w wiadomości news:ipfb61$pof$1inews.gazeta.pl...
A zatem: SPIERDALAJ.

pa! Cieniasie

Data: 2011-04-27 09:26:08
Autor: newsartmediaWYTNIJTO
jak to jest z dieslami?
Witam ponownie.

....
Racja, połowa. 250l naprawde wystarczy...
Brzmi sesnsownie, tylko wciąż nie wiadomo jaka jest ta stosunkowo niska
temperatura spalin? Jaka przewodność cieplna na styku turbosprężarka/spaliny i
na styku łożyskowanie/olej? Jaki procent ciepła oddawany jest jedna i druga drogą?
To byłyby argumenty. Bo: "naprawdę wystarczy" to się niewiele różni od:
"naprawdę jechałem 20h. ponad 200km./h."
Obliczenia przydałyby się. To co producent podaje to pewnie jest wiarygodne na
tyle aby na gwarancji nie musiał klient w ASO wymieniać? ;-)
Zwykła rzetelność nakazuje wyśmiać bajkopisarza konkretami a nie opiniami.
Pozdrawiam.

Sebastian
http://speedyelise.fora.pl

--


Data: 2011-04-26 08:06:23
Autor: Grejon
jak to jest z dieslami?
W dniu 2011-04-25 10:50, Filip KK pisze:

Do 180km/h zwalniałem jak jadłem kanapki i piłem
herbatkę, a 220-240 leciałem cały czas.

Taaa... I ty się dziwisz, że nikt cię tu poważnie nie traktuje...

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

Data: 2011-04-26 09:29:47
Autor: Artur\(m\)
jak to jest z dieslami?

Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał w wiadomości news:ip3ckh$e3v$2news.net.icm.edu.pl...
Także generalnie polecam po podróży odczekać co najmniej kilka minut, chyba że prędkość podróżna jest jak polskie realia 60-70 km/h, to zbytnio silnika nie nagrzejesz :)

Chyba że jeździsz na jedynce:)

Data: 2011-04-26 11:23:26
Autor: Robert_J
jak to jest z dieslami?
...przejechałem trasę 1700 km jednym ciągiem ... Prędkość podróżna dość wysoka, bo autobahn i inne między-krajówki. Do 180km/h zwalniałem jak jadłem kanapki i piłem herbatkę, a 220-240 leciałem cały czas.

Jechałeś 200 km/h przez 1700 km bez wyłączania silnika? I potem jeszcze dwie godziny po zatrzymaniu go nie wyłączałeś? Sorry, ale nie wierzę żebyś miał w osobówce zbiornik 200 litrów ;-)))

jak to jest z dieslami?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona