Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   jak to jest z rowerem elektrycznym

jak to jest z rowerem elektrycznym

Data: 2015-03-09 22:46:28
Autor: ToMasz
jak to jest z rowerem elektrycznym
W dniu 08.03.2015 o 13:41, marek pisze:
chciałbym sobie zakupic taki rower tylko nie wiem czy warto bo słyszałem
rózne opinie, jedni mówią że OK, a inni że przy wadze cyklisty 120kg bede
musiał ładowac baterie min. 3x dziennie
czy rzeczywiście jest tak jak piszą w ogłoszeniach że starcza na
przejechanie 40-50km tylko zapomnieli dopisać że przy wadze cyklisty 40kg, a
jak juz cyklista waży 120kg to zasięg się zmniejsza do 10km
czy taki rower to dobra opcja aby jezdzić nim do pracy nie martwiac się że
zaraz bateria zdechnie ?


Te silniki są wspomagające. czyli np od 0-10km/h nie pomagają - rozpędź się sam, bo to nabardziej wymagająca część jazdy. od 10-20km/h pomagają, ale powyżej 20km/h przestają bo... niby że nie trzeba, a prawda jest taka że opory powietrza zaczynają mieć istotny wpływ. Stąd przeciętnie podawany daleki zasięg roweru.
Inaczej: sprawdź jakiej mocy jest silnik, a przyjmij że 250W odczujesz jako pomoc, ale owe 250w da radę napędzić rower z Tobą tylko w korzystnych warunkach. (Motorynka miała ponad 1 kilowat!) Potem sprawdź ile amperogodzin ma akumulator (po roku będzie miał trochę więcej niż połowę) i wyliczysz jak długo może pracować taki napęd.
ToMasz

Data: 2015-03-10 15:47:39
Autor: Lisciasty
jak to jest z rowerem elektrycznym
W dniu poniedziałek, 9 marca 2015 22:46:30 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
od 10-20km/h pomagają, ale powyżej 20km/h przestają bo... niby że nie trzeba, a prawda jest taka że opory powietrza zaczynają mieć istotny wpływ.

No ja bym nie generalizował, na swoim elektryku, który wspomagał
moje kręcenie pedałami, latałem 50-55 km/h po mieście, miny
kierowców bezcenne :]

Elektryk jest fajny jako dopalacz, można szybko przelecieć
miasto, można nie oddychać kiedy smród dusi. Niestety wadą jest masa całego złomu. Jeżeli kiedyś wymyślą lekkie i tanie
akumulatory, to sobie znowu sklecę :>

L.

Data: 2015-03-11 00:33:36
Autor: Gotfryd Smolik news
jak to jest z rowerem elektrycznym
On Tue, 10 Mar 2015, Lisciasty wrote:

W dniu poniedziałek, 9 marca 2015 22:46:30 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
od 10-20km/h pomagają,
ale powyżej 20km/h przestają
[...]

No ja bym nie generalizował, na swoim elektryku, który wspomagał
moje kręcenie pedałami, latałem 50-55 km/h po mieście, miny
kierowców bezcenne :]

  Wspomagał kręcenie przy 50km/h?
  To piszesz o motorowerze elektrycznym, nie rowerze.

pzdr, Gotfryd

Data: 2015-03-13 07:19:10
Autor: Olivander
jak to jest z rowerem elektrycznym
W dniu środa, 11 marca 2015 00:34:41 UTC+1 użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:

  Wspomagał kręcenie przy 50km/h?
  To piszesz o motorowerze elektrycznym, nie rowerze.
pewnie sam zrobił i twórczo interpretował przepisy. też tak mam.

Data: 2015-03-13 09:50:23
Autor: Lisciasty
jak to jest z rowerem elektrycznym
W dniu piątek, 13 marca 2015 15:19:13 UTC+1 użytkownik Olivander napisał:
pewnie sam zrobił i twórczo interpretował przepisy. też tak mam.

Kupiłem zestaw do roweru, silnik w kole, kontroler
i walizkę z akumulatorami. Niczego nie interpretowałem,
tylko to złożyłem do kupy ;)

L.

Data: 2015-03-13 09:48:52
Autor: Lisciasty
jak to jest z rowerem elektrycznym
W dniu środa, 11 marca 2015 00:34:41 UTC+1 użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
  Wspomagał kręcenie przy 50km/h?
  To piszesz o motorowerze elektrycznym, nie rowerze.

Pomagał osiągnąć taką prędkość. Silnik 500W.

L.

Data: 2015-03-13 07:24:03
Autor: Olivander
jak to jest z rowerem elektrycznym
W dniu wtorek, 10 marca 2015 23:47:40 UTC+1 użytkownik Lisciasty napisał:
wadą jest masa całego złomu. Jeżeli kiedyś wymyślą lekkie i tanie
akumulatory, to sobie znowu sklecę :>
electryfying Van Moof, gdzieś był na jutubie

jak to jest z rowerem elektrycznym

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona